Wyposażenie łazienki w armaturę i sanitariaty kosztuje setki złotych, zwłaszcza jeśli wybieramy designerskie modele. Chcemy zatem, by służyły nam wiele lat. Wiele zależy od tego, jakiej chemii użyjemy do czyszczenia. Wcale nie jest to takie oczywiste, jak nam się wydaje.
roztworu z płynu do naczyń
4%
W łazience powstają najbardziej uporczywe zabrudzenia.
W czasie sprzątania nierzadko mierzymy się z kamieniem, grzybem, brudnymi fugami, osadami. Bywa, że bez inwazyjnej chemii się nie obejdzie. Tymczasem materiały, z których wykonane są sanitariaty, wymagają odpowiedniej pielęgnacji - nie do każdej wanny i umywalki możemy użyć tych samych środków czyszczących.
Jak zatem dbać o czystość w łazience, żeby nie uszkodzić, np. powierzchni ceramicznej wanny, a jednocześnie skutecznie usunąć powstałe zanieczyszczenia? Najprostsze do usunięcia są ślady po mydle i paście do zębów. Możemy to zrobić za pomocą płynu do naczyń rozpuszczonego w wodzie i miękkiej szmatki. Większym wyzwaniem są bardziej uporczywe zabrudzenia, np. osady spowodowane twardą wodą.
-
Do usunięcia tego typu nalotu warto wykorzystać mieszankę 500 ml octu z trzema łyżkami sody oczyszczonej - podpowiada
Aneta Dziedzina, ekspert Grupy Armatura. -
Jeśli osad przybrał już postać trudnego do wyczyszczenia kamienia, obłóżmy go gazą nasączoną octem i pozostawmy na około godzinę. Pamiętajmy także o dokładnym wyczyszczeniu trudno dostępnych miejsc - na styku umywalki z armaturą oraz bezpośrednio przy odpływie. To właśnie w tych punktach powłoka ceramiki jest najbardziej narażona na uszkodzenie - dodaje.
Do czyszczenia armatury ceramicznej dostępne są na rynku różne, skoncentrowane środki chemiczne. -
Przeważnie są to kwasowe środki zawierające w swoim składzie między innymi kwas amidosulfonowy, czy kwas fosforowy. Skutecznie usuwają rdzę, kamień wodny, osady wapienne, cementowe oraz resztki mydła, likwidując przy tym przykre zapachy uryny - mówi
Paulina Nowak z gdyńskiej hurtowni chemii Merkury.
Krystyna Kowalska z firmy sprzątającej Ambra Sp. z o.o. przekonuje, że najważniejsze, aby o czystość w łazience dbać systematycznie - wtedy sprzątanie zajmie o wiele mniej czasu. -
Czyszcząc umywalkę czy prysznic trzeba pamiętać o oczyszczeniu armatury z kamienia, wtedy przez długi czas będzie wyglądać jak nowa. Ważne, żeby nie używać zbyt ostrych gąbek i nie pozostawiać detergentów na zbyt długi czas, bo może spowodować to uszkodzenie powierzchni baterii. Najlepiej po czyszczeniu spłukać je obficie wodą, a potem delikatną ściereczką wytrzeć do sucha - mówi
Katarzyna Kowalska.
Obecnie sprzedawane urządzenia sanitarne często pokrywane są warstwą zapobiegającą osadzaniu się kamienia i brudu. -
Dlatego nie należy stosować zbyt agresywnych środków do ich czyszczenia, a do takich należy wiele popularnych na rynku konsumenckim mleczek czyszczących - mówi ekspert.
Przy sprzątaniu warto zwracać uwagę na szczegóły. -
Jeśli używamy tej samej ściereczki lub gąbki do wszystkich urządzeń sanitarnych, to lepiej nie wycierać najpierw toalety, a potem umywalki. Czyszcząc muszlę, w pierwszej kolejności szczotką obniżamy lustro wody, po czym nanosimy detergent na wewnętrzną powierzchnię muszli i pozostawiamy na kilka minut. Należy unikać sytuacji, w której detergent wyschnie. Czyszcząc, zaczynamy od zewnętrznej powierzchni, a kończymy na najbardziej brudnej. Ważne jest, aby przy sprzątaniu również dezynfekować muszlę i deskę sedesową używając do tego celu odpowiedniego środka - tłumaczy Katarzyna Kowalska.
Nie należy zapominać o szczotce do czyszczenia toalety, która jest źródłem brzydkiego zapachu i bakterii. -
Szczotkę do WC na czas działania środka czyszczącego pozostawiamy zanurzoną w wodzie w muszli, żeby ją zdezynfekować - radzi Kowalska.
Do wyczyszczenia fug najlepiej użyć małej szczoteczki, np. starej szczoteczki do zębów.
Z akrylowymi sanitariami trzeba obchodzić się ostrożnie. -
Akryl to tworzywo sztuczne. Jest zdecydowanie mniej odporny na ostre środki chemiczne czy mechaniczne uszkodzenia. Środki ścierne, proszki do szorowania czy też mleczka nie wchodzą tu w grę. Trzeba też pamiętać, że szorstkie gąbki czy ostre ścierki mogą zmatowić powierzchnię i z czasem popsuć estetyczny wygląd naszej łazienki. Do akrylu nie należy używać także produktów zawierających amoniak, aceton czy alkohol. Idealnym rozwiązaniem będzie tu szmatka z mydłem w płynie bądź płynem do mycia naczyń - radzi Paulina Nowak.
Podobnie jest z elementami wykonanymi ze stali nierdzewnej. -
Nieodpowiednio dobrane preparaty mogą łatwo zniszczyć błyszczącą powierzchnię i pokryć ją ciemnymi plamami. To zjawisko może być spowodowane używaniem agresywnych środków czyszczących lub szorowaniem powierzchni stalowych nieodpowiednimi czyścikami. Na etykietach niektórych środków producenci wyraźnie zaznaczają, że nie należy ich stosować do powierzchni stalowych, chromowanych, niklowanych, gdyż mogą je uszkadzać. Dlatego zawsze trzeba zapoznać się z właściwościami środka który chcemy zastosować. Warto zaopatrzyć się w preparaty do pielęgnacji stali szlachetnej; tworzą one dodatkowe cienkie warstwy ochronne, które przy stosowaniu delikatnych środków myjących, utrzymują się na powierzchniach od kilku dni do nawet kilku tygodni w zależności od intensywności użytkowania. Stal czyścimy za pomocą ściereczek z mikrofibry, szczotkami z naturalnego włosia lub ściereczkami gąbczastymi - mówi Paulina Nowak.
Metalowe powierzchnie emaliowane także wymagają specjalnego traktowania. -
Są bardzo wrażliwe na zarysowania, łatwo uleją obtłuczeniu. Do ich czyszczenia nie wolno używać druciaków, produktów zawierających materiały ścierne, agresywnych, kwaśnych i chlorowych środków myjących. Na polskim rynku dostępna jest szeroka gama produktów odpowiednich do stosowania na powierzchniach emaliowanych. Świetnie sprawdzają się tu mleczka w sprayu, które skutecznie usuwają kamień, osady z wody i mydła, rdzę. Można do nich także stosować nasączone środkami chemicznymi chusteczki przeznaczone do czyszczenia łazienki - radzi ekspert.
Kabiny prysznicowe to zmora niejednej pani domu. Szybko powstają tu zacieki z twardej wody i mydła, a w rogach pleśń. Trudno to usunąć.
-
Znanym od lat sposobem pozbywania się tych problemów jest ocet. Oprócz właściwości antybakteryjnych, świetnie usuwa kamień. Jednak nie jest polecany do akrylowych brodzików, gdyż jego kwaśny odczyn może uszkodzić ich powierzchnię. Idealnym rozwiązaniem są gotowe do użycia środki przeznaczone do czyszczenia kabin prysznicowych. Zabezpieczają powierzchnię przed ponownym powstawaniem zacieków, skutecznie usuwają brud. Gąbki celulozowe, ściereczki z mikrofibry czy szczoteczki z miękkim włosiem ułatwią nam pracę - tłumaczy Paulina Nowak.
Szkło na kabinach najlepiej po każdej kąpieli osuszać. -
W tym celu użyjmy ściągaczki do okien. Jeśli nie mamy do tego cierpliwości i na szybie pojawił się osad z kamienia, trzeba sięgnąć po detergent - również nie powinno to być nic, co może porysować powierzchnię. Należy jednak pamiętać, aby po całym zabiegu dokładnie spłukać i osuszyć powierzchnię - mówi Katarzyna Kowalska.
Na koniec dobra wiadomość dla wszystkich walczących z powracającym grzybem w łazience. -
W sklepach pojawiło się niedawno świetne rozwiązanie dla problemu nawracającej pleśni. To gotowe środki czyszczące o właściwościach antybakteryjnych i antygrzybicznych. Wystarczy zainfekowaną powierzchnię spryskać preparatem, odczekać kilkanaście minut, po czym spłukać prysznicem i przetrzeć suchą szmatką - mówi Paulina Nowak.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy