• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ceny mieszkań w Trójmieście spadły

Ewa Budnik
16 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Ceny nieruchomości spadły, być może spadną jeszcze bardziej w związku z zaostrzeniem polityki kredytowej. Główną korektę rynek ma jednak już za sobą. Ceny nieruchomości spadły, być może spadną jeszcze bardziej w związku z zaostrzeniem polityki kredytowej. Główną korektę rynek ma jednak już za sobą.

Pośrednicy mówią o nadpodaży mieszkań i coraz chudszym portfelu kupujących. Ceny ofertowe obniżają się z miesiąca na miesiąc, bo sprzedający przekonują się, że żeby sprzedać trzeba obniżyć cenę. Realnie spadły także ceny transakcyjne.



Porównanie cen ofertowych i transakcyjnych Porównanie cen ofertowych i transakcyjnych
Zmiany średnich cen ofertowych Zmiany średnich cen ofertowych
Średnie ceny ofertowe mieszkań Średnie ceny ofertowe mieszkań

Uważasz, że ceny nieruchomości są na dobrym poziomie czy powinny jeszcze spaść?

Między październikiem a listopadem, na podstawie cen ofertowych, mieszkania potaniały o 1,5 proc. (średnia dla 15 polskich miast). Przy czym w Sopocie spadek wyniósł 4,2 proc., w Gdańsku i Gdyni po 3 proc. - wynika z listopadowego raportu Szybko.pl, Expandera i Metrohouse. Sopot zaliczył także największy spadek w ujęciu kwartalnym - o 6,4 proc.

Dobrym narzędziem do porównywania jak kształtują się ceny ofertowe nieruchomości w Trójmieście jest nasz barometr cen, operuje on na około 100 tysiącach ogłoszeń z serwisu ogłoszeniowego Trojmiasto.pl. Wystarczy obejrzeć wykresy z cenami z ostatniego pół roku, aby zauważyć tendencję spadkową w większości dzielnic. Są co prawda dzielnice, gdzie ceny w tym okresie utrzymują się na stałym poziomie (np. Chylonia, Redłowo, Chełm). Wyjątkiem jest gdańskie Przymorze, gdzie ceny poszły w górę - od jakiegoś czasu pośrednicy przyznają, że ta dzielnica jest popularna wśród kupujących.

Ale o realnych spadkach można mówić dopiero kiedy spadają ceny transakcyjne i powiększa się różnica między cenami ofertowymi i transakcyjnymi.

A tu statystyki i codzienna praktyka pokazują spadki.

Z danych Home Broker i Open Finance (obok, dla porównania inny raport) wynika, że w listopadzie mediana transakcyjnej ceny metra kwadratowego w Gdańsku wynosi zaledwie 5189 zł (spadek rok do roku o 8,4 proc.,a miesiąc do miesiąca o 2,3 proc.), a w Gdyni 5161 (rok do roku - 7,4 proc, ale już w ujęciu miesiąc do miesiąca wzrost o 0,7 proc.).

- Oceniam, że ceny transakcyjne w Trójmieście spadły od początku roku o jakieś 8 procent, to naprawdę duży spadek. Tradycyjnie najmniej w Sopocie, w ogóle nieruchomości z tzw. wyższej półki potaniały najmniej - mówi Paweł Zaleski z Zaleski Nieruchomości. - Ceny są w tej chwili na bardzo niskim poziomie, zaczynają się stabilizować. To bardzo dobry moment na kupowanie mieszkań i domów. Mamy rynek kupującego, a ceny nieruchomości często określane są poniżej rzeczywistej wartości nieruchomości.

Co do przyszłości rynku trudno jednoznacznie określić czy będzie jeszcze taniej...

- Popyt na mieszkania, który ostatnio nie był może i zachwycający, ale za to stabilny, zdaje się wykazywać coraz silniejszą tendencję malejącą. Zazwyczaj to jesień jest okresem najwyższych obrotów na rynku mieszkaniowym, a w tym roku górka wypadła wiosną. Może to oznaczać, że materializują się obawy, co do następstw ograniczeń w programie Rodzina na Swoim czy pogarszającej się - w konsekwencji między innymi malejącej zdolności kredytowej - dostępności kredytów hipotecznych. Sytuacji nie poprawia także oczekiwane spowolnienie gospodarcze. Wiadomo, że będzie, ale trudno precyzyjnie oszacować jaka będzie jego skala. Nie ma się co jednak łudzić, że samo słowo "kryzys", odmieniane teraz przez wszystkie przypadki, studzi zakupowy zapał, zwłaszcza w tak fundamentalnej kwestii, jaką jest zakup mieszkania, które trzeba przecież spłacać przez kilkadziesiąt lat - tłumaczy Bernard Waszczyk, analityk z Open Finance.

Z raportów wynika także, że spada liczba transakcji na rynku nieruchomości (wg. raportu Open Finance i Home Broker o 7,3 proc. w stosunku do października i o 10,9 proc. w ujęciu rok do roku). Od kilku miesięcy wydłużeniu ulega także czas transakcji - sprzedający dłużej czeka na ostatecznego klienta.

- Wielu sprzedających musiało się najpierw przekonać, że ceny transakcyjne są niższe. Życzeniowo określali stawkę i zanim przekonali się, że nie ma zainteresowania nieruchomością w takiej cenie upływało sporo czasu, dopiero po korekcie oferty zainteresowanie mieszkaniem czy domem rosło
- mówi Paweł Zaleski. - Trzeba także pamiętać, że większość zakupów finansowana jest z kredytów bankowych, a procedury bankowe trwają długo...
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Opinie (315) ponad 10 zablokowanych

  • tak, a ceny rakiet kosmicznych aż o 4,5 %

    hurrra kupię chyba sobie czwarty apartament 40 m2

    • 13 1

  • Młodzi, zdolni, wyedukowani z dużych miast, póki co przy mamusi i tatusiu (2)

    Tendencja na rynku prawidłowa, ale i tak kogo stać na chawirkę po 6 tysiaków za metr? Ludzie kupują najmniejsze, najtańsze, z odzysku wielkiej płyty. A co z rozwojem rodziny? Cztery osoby na 40 metrach kwadratowych? I jedna łazienka? Toż to Sajgon.

    • 39 2

    • Wiesz ja sam troche krzywo patrzyłem na tych co długo wisieli na mamusi i teraz widze że to oni nie ja mieli rację. Bo oni zdążyli w tym czasie odłożyć na mieszkanie (albo przynajmniej większą część) a ja dalej się bujam z kredytem. Ok oni mają dopiero teraz dzieci ale za to łatwiej im sie zyje a przy dziecku to wiesz jak się fajnie splaca kredyt i na cokolwiek odkłada. Swoją drogą to tych co mieszkają z rodzicami do 35 lat to jakoś przybywa.

      • 12 4

    • Czasem nawet te 40m2 to luksus.

      • 5 0

  • czekam aż golce dostaną jeszcze mniejsze kredyty oraz mniejsze środki z UE

    i budżetu państwa popłynie na budownictwo. Oj będzie spadało.

    • 13 4

  • (1)

    Ludzie nie narzekajcie że wszystko coraz droższe przecież lokomotywy staniały

    • 26 2

    • dlatego pomożemy !

      • 3 0

  • Oj jeszcze będzie taniej, będzie... (2)

    Od nowego roku banki zaostrzają rekomendację, w walucie mało kto dostanie, poza tym zagraniczne banki od nas uciekają, żeby ratować swoje spółki-matki w strefie Euro, więc kredyt jeszcze bardziej zdrożeje.
    Deweloperzy, którzy teraz budują, robią to głównie, bo banki zaciskają pętle, więc będą musieli jeszcze zejść z marży, żeby ograniczać straty.
    A poza tym, czeka nas niezła inflacja, a ludzie wbrew temu co się uważa, coraz bardziej umieją liczyć kasę, więc nie będą się ładować w wciąż za drogie mieszkania tylko dlatego, że ktoś nagania, że teraz jest dobry moment na zakup!

    • 27 7

    • deweloperzy prędzej przestaną tyle budować niż zejdą z marży

      już oni też potrafią liczyć kasę

      • 3 3

    • Wszystko zależy od mamusi

      Jak mamusia normalna to możesz z nią mieszkać a jak mamusia nienormalna to nie masz wyboru i albo wynajem albo jak masz zdolność kredycik

      • 3 2

  • jak będzie średnio po 4000-4500 można kupować (3)

    • 16 8

    • za dużo, za 3 do 3.5 to można się zacząć zastanawiać (2)

      • 7 2

      • jak będzie 1500 to pomyślę (1)

        na razie czekam aż działki budowlane zejdą do 10 zł/m 2

        • 6 2

        • Na wschodnich rubieżach są taniej niż 10zł/m kw

          • 2 0

  • W ciagu najbliższej dekady ceny nieruchomości w Polsce spadną o 50-60 %. (5)

    I wreszcie pęknie ta idiotyczna bańka spekulacyjna. Ceny nieruchomości mamy rodem z kosmosu, a zarobki takie jak w Bangladeszu i na Haiti.

    • 39 8

    • Mylisz się (4)

      Dochód per capita / rok
      Polska : 18 900 usd
      Haiti : 1165 usd
      Bangladesz: 1572 usd

      Jak widzisz są kraje gdzie żyje się gorzej ?
      Nadal Polska taka zła ?

      • 10 5

      • ciekawe jeszcze ile w Bangladeszu i na Haiti kosztuje paliwo (1)

        6 zł?

        • 5 7

        • ciekawe ile osob w bangladeszu ma do czego wlewac paliwo?

          • 11 3

      • mniejszy dochód ale i ceny mają mniejsze

        drogi to dla nich może być komputer albo samochód ale żywność mają tanią niesamowicie a przecież w Polsce większości ludzi ledwo starcza na jedzenie, 70% kraju żyje na granicy ubóstwa. Więc nie wiem czy Bangladesz nie ma czasem lepiej od Polski.

        • 6 4

      • Tak, pocieszajmy się, że inni mają jeszcze gorzej.

        • 3 1

  • FAKTYCZNIE JEST TAK TANIO ŻE BRZUCH BOLI MNIE ZE ŚMIECHU ! ! ! (2)

    • 38 1

    • W tv powinni tak nawijać - wszyscy pękną ze śmiechu :) (1)

      • 8 0

      • Najepiej w tvn-nie tam zawsze różowo

        • 4 0

  • Ceny mieszkań spadły

    Ceny spadły?Pryma Aprilis będzie dopiero w kwietniu nie grudniu.Ktoś tu jaja robi tą wieścią,że ceny spadły!Jak na razie ceny są i będą wysokie i zgadzam się,że ceny powinny być takie ile zarabiamy.W moim przypadku powinno to być 1700zł netto za m2.

    • 26 5

  • (31)

    jeżeli nadal będzie drożeć paliwo (a będzie na 100%) to materiały budowlane, też powinny zdrożeć, wynagrodzenia powinny pójść w górę (bo zdrożeje żywność i wszystko inne), a jednocześnie ziemia i mieszkania pójdą w dół??

    • 16 7

    • (25)

      Masz rację wszystko drożeje i wydaje mi się, że będzie drożeć jeszcze bardziej. Niestety wynagrodzenia nie wzrosną w takim tempie jak ceny - dlaczego piekarz ma płacić więcej pracownikowi skoro wzrośnie mu koszt zakupu surowców oraz opłaty?
      Co więcej może postanowić zwolnić pracownika, żeby ciąć koszty.

      Mieszkania pójdą w dół, bo nie będzie chętnych do ich zakupu. Ludzie będą mniej odkładać, bo ceny produktów wzrosną, dodatkowo program rodzina na swoim umiera (słusznie bo dzięki dopłatom na które wszyscy składaliśmy się w podatkach mieszkania kupiły osoby których na to nie stać) oraz wchodzi rekomendacja T która nakazuje bankom bardziej rygorystycznie patrzeć na kredytobiorce.
      Z drugiej strony cena ziemi, robocizny, materiałów, podatków to około 60% ceny mieszkania. 40 % to "koszt obsługi" oraz zarobek dewelopera - jak widać jest z czego schodzić.

      Pozdrawiam

      • 8 3

      • nadpodaż jest w ogloszeniach (24)

        w rzeczywistości brakuje w Polsce 3 mln mieszkań, 90% osób które sprzedaje mieszkania jednocześnie kupuje jakieś inne wg aktualnych potrzeb, zresztą spadek 1,5% a inflacja 5% śmiech na sali

        • 3 5

        • Niech brakuje nawet 5 mln (23)

          Mieszkanie to nie cukier, że każdy może sobie kupić. Tutaj potrzebna jest ogromna suma pieniędzy, której 80% społeczeństwa bez kredytu nie ma. Skoro gaśnie strumień kredytu, to skąd ludzie mają mieć pieniądze na te mieszkania?
          Skoro coś się nie sprzeda za 300 000, to jest większa szansa, że się sprzeda za 270 000.

          Spadek 1,5% + Inflacja 5% = REALNIE mieszkania spadają o 6,5%

          hmm. Czy cukier nie kosztował 6 zł?

          Pozdrawiam

          • 2 3

          • Spadek 1,5% + Inflacja 5% = REALNIE mieszkania spadają o 6,5% (22)

            byłby to realny spadek gdyby Twoja pensja wzrosła o inflacje, a tak nie jest, więc siła nabywcza Twojego wynagrodzenia jest niższa i REALNIE dla Ciebie mieszkania mimo spadku o 1,5% wzrosły, o 3,5% bo możesz mniej kupić mimo tego że cena na rynku jest niższa

            po drugie banki to co będą robiły? pietruszkę sprzedawały? kredyty były, są i będą udzielane i nie zaklinaj deszczu

            • 4 4

            • Nie. (21)

              Załóżmy, że pensja pozostaje taka sama.

              Skoro inflacja wynosi 5% to średnia cena produktów wzrosła o 5%. Możesz kupić mniej o 5% cukru (bo jest droższy), wody (bo jest droższa) itd.

              Tymczasem możesz kupić 1,5% więcej mieszkania (bo jest tańsze). A więc różnica między zmianą ceny mieszkania a inflacją to 6,5%.

              Skoro wszystko podrożało o 5% a mieszkania staniały o 1,5% to jest to 6,5% - prościej nie potrafię.

              Googlaj -> rekomendacja S, rekomendacja T

              Banki będą nadal dawały kredyt, ale bardziej rygorystycznie. Skoro wcześniej kredyty dostawało 8 osób na 10, a obecnie 6 na 10, to będzie MNIEJ kupujących mieszkania.

              Pozdrawiam

              • 6 4

              • nie rozumiesz pojęć (20)

                jeżeli zarabiasz 10 000, i na życie wydajesz 5 000 a cena za 1m2 wyniosła 5 000 to za jedną wypłatę mogłeś kupić 1m2, jeżeli ceny poszły 5% w górę, to na życie wydasz 5 250 zł czyli na zakup mieszkania pozostaje Ci 4 750 zł

                teraz jeżeli cena mieszkania spadła 1,5% to m2 kosztuje 4 925 zł

                więc stać Cię na 0,96m2 mimo spadku cen

                • 4 1

              • koszt inflacji jest po stronie sprzedającego (19)

                a nie kupującego

                dlatego w długim okresie ceny będą rosły bo sprzedający nie chce tracić

                • 3 4

              • i co będzie trzymać latami to mieszkanie? (3)

                koszty utrzymania mieszkania też rosną a na rynku najmu coraz większa konkurencja

                • 2 3

              • koszt utrzymania mieszkania (2)

                to od 1,5 do 2 zł /m2 na miesiąc, jak stoi puste to płacisz tylko czynsz i FR, bez wody, energii elektrycznej, wywozu śmieci, itd.

                • 2 0

              • A myslisz ze taki deweloper bedzie czekac kilka lat na sprzedaz? (1)

                Bez łatwego dostępu do kredytu takie ceny sie nie utrzymaja i zyczenia sprzedajacych nie maja tu zadnego znaczenia. Mieszkanie jest warte tyle za ile znajdzie sie chetny zeby je kupic

                • 2 2

              • deweloper po prostu nie zbuduje jak zobaczy, że nie ma kupców

                myślisz, że ktoś będzie dla ciebie budował charytatywnie? Skoro to takie opłacalne budować mieszkania i sprzedawać po 2500 zł/m2 to buduj, sprzedawaj i licz zyski

                • 3 1

              • Dziękuję. (9)

                Wyjaśniłeś mi, że lepiej nie opierać się na tym co w książkach jest napisane tylko czerpać z "wiedzy praktycznej".

                Skoro mieszkania nie tanieją i będą drożeć to zainwestuje oszczędności mojego życia w tą właśnie branżę. Ile myślisz zarobie rocznie, bo na lokatach dają marne 6% (6% minus inflacja to tylko 1%)?

                Pozdrawiam

                • 0 0

              • minus jeszcze podatek belki (8)

                w banku nic nie zarabiasz, nie tracisz tylko siły nabywczej swoich oszczędnosci

                • 2 1

              • Można zoptymalizować (7)

                i nie płacić belki, ale to już niedługo się skończy.

                Generalnie tak, ale są jeszcze lokaty które wyprzedzają inflację.

                Pozdrawiam

                • 0 0

              • inflacja podawana przez GUS jest oparta na koszyku (6)

                który z moim koszykiem dóbr i usług nie pokrywa się, dla mnie osobiście inflacja wynosi około 15%

                w przypadku osoby która np. dojeżdża do pracy i 50% pensji wydaje na paliwo inflacja w tym roku wynosi prawie 20%

                • 3 0

              • Interesujące. (3)

                Więc inwestując w mieszkania ile zarobie rocznie?

                Pozdrawiam

                • 0 0

              • 5% na wynajmie (2)

                • 2 0

              • A na zakupie (1)

                Bo o tym tu mowa. Skoro według niektórych mieszkania będą drożeć to o ile procent rocznie?

                Pozatym głupia lokata daje 6,5 %, więc tym bardziej nie opłaca się bawić w wynajem.

                Pozdrawiam

                • 0 2

              • handel mieszkaniami to już spekulacja ;)

                nie ma gwarantowanego zysku, ale jako inwestycja kapitału w długim okresie utrzymuje siłę nabywczą zamrożonej gotówki i czasami daje bonus w postaci wzrostu jak w latach 2006-2008

                lokata jak już pisałem nie daje nic poza utrzymaniem siły nabywczej, nieruchomość daje +5% z najmu

                zresztą każde inwestycje obarczone są ryzykiem czy to w akcje, złoto, obrazy czy wina...

                ostatnio dużo i głośno w mediach o spadkach cen nieruchomości dlatego też dużo emocji, a szczególnie tych, którzy nie mogą pozwolić sobie przy tych cenach na zakup własnego m

                tak samo jest np. w przypadku zakupu samochodu, ciągle słyszę, że jak wyjechałem z salonu to straciłem 30% :) problem, że słyszę to tylko od osób które nie stać na zakup nowego, a ja przecież po wyjechaniu z salonu nie wystawiam auta na giełdę tylko jeżdżę kilka lat

                • 3 2

              • (1)

                Wzrost cen spowodowany zmianą podaży i popytu to nie inflacja. Inflacja jest wtedy kiedy w obiegu jest za dużo pieniądza. To tak jakby ktoś nie wiedział.

                • 0 2

              • właśnie było z dużo pieniędzy w obiegu ;)

                tych z kredytów wykreowanych przez banki

                • 3 0

              • inflacja nie ma tu nic do rzeczy (3)

                Uwzględniając inflację jaka była od 2004r. i ówczesne ceny nieruchomości, to obecnie średnia cenia metra w Trójmieście powinna wynosić 3400 zł. Mieliśmy bańke spekulacyjną na rynku nieruchomości w latach 2004 - 2007 ceny wzrosły o ponad 100%, co było spowodowane tanim kredytem, który dostawał prawie każdy chętny nawet na 120% LTV. Dochodzi do tego nagonka medialna i panika, że taniej nie będzie. Tylko, że każda bańka w końcu pęka, wystarczy ograniczyć rozdawnictwo kredytów.

                • 0 3

              • Problemem jest już koszt budowy i ryzyko inwestycji. (2)

                Koszt wybudowania m2 to około 2,5k + cena działki. Do tego dochodzą pozostałe koszty obsługi inwestycji. Jeżeli chcesz wyciągnąć na czysto przynajmniej 20% to musisz sprzedać za minimum 4k/m2 przy obwodnicy. Czym lepsza lokalizacja tym drożej, że względu na cenę ziemi.

                Tak więc pisanie o spadkach rzędu 50% to czysta fantastyka, bo nikt nie będzie dokładał do interesu.

                • 4 1

              • Bańki w państwach zachodnich: (1)

                Popatrz na wykresy:

                http://artgoldhammer.blogspot.com/2009/05/housing-bubble.html

                Czysta fantastyka, ale stało się !

                Pozdrawiam

                • 1 2

              • ale to nie są spadki poniżej kosztów budowy

                a ja pisałem o spadkach w Polsce, jeżeli ktoś oczekuje, że w Gdańsku kupi mieszkanie za 3k/m2 to ja mu mówię, że nie doczeka się ponieważ nikt nie będzie dokładał do interesu

                • 2 0

              • o 4 ignorantów ekonomicznych dało minusa

                • 0 0

    • Pójdą w dół. Cenę towaru ustala równowaga podaży i popytu, a nie koszty produkcji (3)

      W wielu miejscach na świecie dobra są sprzedawane poniżej kosztów produkcji. We wschodnich niemczech, czy u nas na terenach popegeerowskich za śmieszne pieniadze można kupić duże mieszkanie.

      • 1 4

      • hahahaha (1)

        • 3 0

        • Poznasz głupiego po śmiechu jego.

          • 0 3

      • juz jade kupic wilkie mieszkanie w PGR

        bo tam jest ponizej kosztow! hurrraaaa i sprzedam za 5 lat za 10 tys za m2. ale zarobie huuuuuaaaaa bede milionerem brawo dzieki za pomysl!
        SAM BYM NA TO NIE WPADL !

        • 0 0

    • wybacz, jest to logika debila

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane