- 1 Kto kupuje 100-metrowe mieszkania? (188 opinii)
- 2 Meble ogrodowe. Co wybrać na balkon? (4 opinie)
- 3 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (261 opinii)
- 4 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (298 opinii)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (887 opinii)
- 6 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
Gdynia i Gdańsk zrewitalizują zaniedbane dzielnice
Gdańsk i Gdynia przygotowują się do rewitalizacji zaniedbanych fragmentów swoich miast. Chcą przy tym wykorzystać środki pochodzącego z Unii Europejskiej oraz tzw. ustawę rewitalizacyjną, która weszła w życie w październiku ub. r.
W najbliższych latach zmiany nastąpią w zachodniej części dzielnicy Witomino-Radiostacja , na Oksywiu obejmującej dawną wieś wraz z ulicami Dickmana i Śmidowicza , na Wzgórzu Orlicz - Dreszera na Leszczynkach, kojarzonym przez mieszkańców jako "Pekin oraz w Chyloni w rejonie ulic Zamenhofa i Opata Hackiego . Przypomnijmy, że miasto ostatnie wskazane miejsce próbuje uporządkować już od 2008 roku.
Do tej pory zakończyły się prace projektowe, a przez lata stawiano na tzw. działania miękkie. Miasto powołało m.in. integrujący społeczność klub osiedlowy Apteka, gdzie z mieszkańcami spotykali się eksperci od zmian. W placówce były też prowadzone zajęcia i warsztaty.
W tym roku wreszcie znalazły się pieniądze w budżecie na realne prace modernizacyjne. Do wydania są 2,3 mln zł, a pierwsze efekty będzie można zobaczyć niebawem. Pierwsze planowane prace to budowa kanału, który odprowadzi wodę deszczową do rzeki Chylonki. Potem zacznie się zagospodarowanie terenu, w tym remonty ulic i budowa oświetlenia.
W przypadku opracowanego Gminnego Programu Rewitalizacji do wydania będzie dużo więcej. Gdynia liczy na wsparcie unijne w wysokości nawet 50 mln zł, z czego 80 proc. zostanie przeznaczonych na inwestycję w infrastrukturę. Stosowny projekt uchwały określający granicę obszarów, które ma objąć rewitalizacja jest już gotowy. W kwietniu zostanie przyjęta, ale wcześniej urzędnicy chcą zapytać o zdanie w kwestii terenu, gdzie konieczne są zmiany mieszkańców. Konsultacje już się rozpoczęły. Potrwają do końca lutego.
Najbliższe odbędą się 8 lutego od godz. 17 w Infoboksie, a następne w siedzibie rady dzielnicy Witomino-Radiostacja, w I ALO, przy ul. Narcyzowej, 23 lutego o godzinie 18.
Do dyskusji można włączyć się do niej inaczej, wypełniając stosowny formularz. Zainteresowani mieszkańcy do 29 lutego znajdą go w Infoboksie, w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym , gdzie swoją siedzibę ma nowa jednostka budżetowa Laboratorium Innowacji Społecznych odpowiedzialne za program rewitalizacji oraz na stronie internetowej www.gdynia.pl/rewitalizacja.
Uwagi można zostawiać w PPNT, wysłać pocztą tradycyjną na adres placówki lub elektroniczną na adres: rewitalizacja@ppnt.gdynia.pl
- Na wszystkich spotkaniach będą prezentowane informacje i wyniki badań, ale głównym celem jest wysłuchanie mieszkańców. Zaprezentują swoje uwagi do sposobów wyznaczenia terenów. Po tych konsultacjach, nastąpi przyjęcie uchwały Rady Miasta, ustalającej te obszary i wtedy przystąpimy do bardzo intensywnych prac nad gminnym programem rewitalizacji miasta. Planujemy zakończyć go pod koniec roku i wtedy będziemy aplikować o środki unijne - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
Wśród wymienianych przez urzędników zagrożeń są problemy prawne z własnością gruntów. Te dotyczą przede wszystkim "Pekinu". Nie ma tam kanalizacji ani podstawowej infrastruktury.
Pierwsze efekty programu mają być widoczne w Gdyni najwcześniej w przyszłym roku.
Podobnie jak Gdynia, także Gdańsk już kilka miesięcy temu rozpoczął prace nad wstępnym wyborem obszarów, gdzie będą prowadzone działania rewitalizacyjne. Teraz urzędnicy przechodzą do kolejnego etapu - konsultacji z mieszkańcami granic tych obszarów.
Przy ich dotychczasowym określaniu brano pod uwagę m.in. udział własności miasta w nieruchomościach (co najmniej 30 proc.), brak terenów koncentracji funkcji metropolitalnych (np. skupiska biur, handlu, kultury), brak dużych terenów o funkcji przemysłowej, produkcyjnej i handlowej. Wykluczono też obszary, gdzie zamieszkuje mniej niż 1 proc. całej populacji miasta.
Ze względu na powyższe przesłanki do dalszych analiz nie przeszły np. składowisko popiołów (dawne jezioro Zaspa) , pobliska zabudowa w rejonie ul. Gwiazda Morza czy tereny Westerplatte .
Wyselekcjonowane obszary poddano analizie wskaźników społecznych (m.in. liczba osób korzystających z zasiłków, liczba trwale bezrobotnych, liczba przestępstw), gospodarczych (m.in. odsetek osób z wykształceniem gimnazjalnym lub niższym, odsetek osób w wieku produkcyjnym) oraz przestrzennych (m.in. powierzchnia użytkowa lokalu na osobę, wiek budynków i ich stan).
W efekcie wskazano dziewięć obszarów zdegradowanych oraz pięć obszarów rewitalizacji. Jaka jest między nimi różnica?
Obszar zdegradowany to "obszar gminy znajdujący się w stanie kryzysowym z powodu występowania negatywnych zjawisk społecznych przy jednoczesnym występowaniu co najmniej jednego z negatywnych zjawisk: gospodarczych, środowiskowych, przestrzenno-funkcjonalnych lub technicznych."
Obszar rewitalizacji oprócz cech obszaru zdegradowanego, charakteryzuje się bardzo istotnym znaczeniem dla rozwoju lokalnego miasta.
Różnica między obszarem zdegradowanym a rewitalizacji będzie ważna w kontekście rozdziału środków finansowych. Obszary rewitalizacji mają w tym przypadku priorytet nad obszarami zdegradowanymi, przy czym obszary zdegradowane mogą być także objęte działaniami, ale w mniejszej skali.
Obszarami zdegradowanymi wybrane zostały: Biskupia Górka ze Starym Chełmem i Oruńskim Przedmieściem, Dolne Miasto z Placem Wałowym i Starym Przedmieściem, Nowy Port z Twierdzą Wisłoujście i Letnicą, Orunia, Dolny Wrzeszcz, Stogi Mieszkaniowe, Brzeźno, Przeróbka Mieszkaniowa, Angielska Grobla.
Obszarami rewitalizacji wybrane zostały: Biskupia Górka ze Starym Chełmem i Oruńskim Przedmieściem, Dolne Miasto z Placem Wałowym i Starym Przedmieściem, Nowy Port z Twierdzą Wisłoujsćie i Letnicą, Orunia oraz Dolny Wrzeszcz.
Granice obszarów mogą jeszcze ulec zmianie. Urzędnicy spotkali się już dwukrotnie w tej sprawie z mieszkańcami - 2 lutego na Dolnym Mieście oraz 4 lutego w Nowym Porcie. Kolejne, ostatnie, spotkanie odbędzie się w poniedziałek, 8 lutego, o godz. 18 w klubie Żak (al. Grunwaldzka 195/197 ).
Do 4 marca można także wypełnić ankietę internetową oraz składać uwagi i wnioski do projektu uchwały Rady Miasta na adres rewitalizacja@gdansk.gda.pl lub pisemnie: Wydział Urbanistyki i Architektury Referat Rewitalizacji, ul. Nowe Ogrody 8/12, 80-803 Gdańsk.
Dotychczas miasto na działania rewitalizacyjne przeznaczyło 104 mln zł, z czego dofinansowanie wyniosło 64 mln zł. Jak będzie tym razem?
- Na całe województwo pomorskie przeznaczanych jest 170 mln zł. Miasta, które chcą przystąpić do rewitalizacji, musiały między sobą się porozumieć i podzielić tę kwotę. Ze wstępnych podziałów dla Gdańska przypada samego dofinansowania 73 mln zł w części inwestycyjnej. Odrębna pula jest na działania społeczne, gdzie dla Gdańska przeznaczonych jest 24 mln zł - informuje Ewa Pielak, kierownik Referatu Rewitalizacji Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego.
Pierwsze działania rewitalizacyjne wystartować mają jeszcze w tym roku. Wkrótce zostanie ogłoszony konkurs dla organizacji pozarządowych - partnerów procesu rewitalizacji w zakresie działań społecznych. Działania "twarde", w zakresie infrastruktury technicznej, rozpoczną się nieco później (w latach 2017-18) ze względu na czas potrzebny m.in. do przygotowania niezbędnej dokumentacji i pozwoleń budowlanych.
Letnica przed i po przeprowadzeniu dotychczasowych prac rewitalizacyjnych. Materiał z 2012 r.
Ulica Wajdeloty po przebudowie w ramach rewitalizacji Dolnego Wrzeszcza.
Miejsca
Opinie (132) 1 zablokowana
-
2016-02-08 12:50
Pierwsze słyszę o rewitalizacjiw Gdyni, a mieszkam na Obłużu. (2)
coś ściemniają
- 15 6
-
2016-02-08 13:40
(1)
Bo w Gdyni to jak zwykle ściema, marketing pilityczny za miliony z podatków gdynian.
- 9 3
-
2016-02-08 13:51
głosujesz na PiS ?
- 0 8
-
2016-02-08 12:59
(3)
Gdynia niech zrewitalizuje ogródki działkowe wzdłóż al. zwycięstwa !! przy tym chylonia czy witomino to dzielnice dobrobytu
- 18 5
-
2016-02-08 13:47
Gdynia to co najwyżej zrewitalizuje... pimysły na spisoby wywalenia kolejnych milionów na lotnisko, a nie na jakieś tam dzielnice, drogi czy chodniki.
- 8 1
-
2016-02-08 13:51
tam niestety pośród tych ogródków działkowych stoją wypasione domy całoroczne.... :/
- 8 0
-
2016-02-08 17:45
w sensie zaora?:)
- 3 1
-
2016-02-08 13:02
Mam rozumieć, że Stogi to dzielnica niewymagająca rewitalizacji. (2)
Nie zgodziłbym się z tym, ale dyskusja z urzędnikami, to jak rozmowa z kamieniem
- 14 1
-
2016-02-08 15:38
z tobą także (1)
szczególnie przy liczbie twoich argumentów
- 0 4
-
2016-02-08 16:21
nic tu nie trzeba argumentować
Wystarczy tam pojechać.
Widziałeś Zimną ?- 6 1
-
2016-02-08 13:04
rewitalizacja (4)
Co z meksykiem
- 11 3
-
2016-02-08 13:32
(3)
Meksyk musi zostać nienaruszony... to enklawa. Tak samo Zamenhofa i Opata Hackiego...
- 9 2
-
2016-02-08 13:51
(1)
To są przykłady słynnej gdyńskiej nowoczesności.
- 8 1
-
2016-02-09 07:13
Dubaj Północy!!!
- 1 1
-
2016-02-08 21:15
Może być enklawa i jestem za ale już podatku od nieruchomości stojącej na mojej prywatnej ziemi więcej nie zapłacę :)
- 0 1
-
2016-02-08 13:04
Długie Ogrody (4)
Zróbcie coś z chodnikami wzdłóż Długich Ogródów. Zęby można sobie wybić na tych krzywych płytkach wszelkiej maści, w zapadlinach tworzą się kałuże, a to przecież jedna z potrzebniejszych turystycznie ulic do Starówki - non stop parkują tam turyści i autokary w sezonie. Piękna wizytówka...
- 19 1
-
2016-02-08 13:27
starowka to jest w warszawie (1)
- 3 11
-
2016-02-08 13:59
nuda
- 1 2
-
2016-02-08 14:49
Dwa posty z "wzdłóż". Czyżby ominęła mnie reforma?
- 5 0
-
2016-02-08 21:45
Popieram
Długie Ogrody i rejony Anielskiej Grobli powinny być poddane rewitalizacji w jak najszybciej. Są to tereny blisko parkingu i masa turystów zagląda w te rejony. Wstyd mi jak słyszę kiedy mówią, że tu wygląda jak na Śląsku
- 11 0
-
2016-02-08 13:05
Rewitalizować mieszkańców nie dzielnice... (3)
Plany są oczywiście dobre ale to nie wystarczy. To mieszkańcy są podstawowym problemem. poza tym nie wszystko należy do miasta i nie może ono ingerować we własność prywatną. Oczywiście dobrze gdy miasto dba o swoją część. Co do dzielnic t. Biskupia Górka to jest to w mej ocenie potencjalnie najatrakcyjniejsza lokalizacja w Gdańsku (do tramwaju SKM 3 min., do centrum 5 min, cisza, piękny widok, atrakcyjna architektura itp.) niestety nie odnosi się to do mieszkańców. Trzeba zacząć od BEZWZGLĘDNEGO usuwania niepłacących czynszów i niszczących mieszkania. Skupiska żulii i patologii trzeba rozbijać. Bez tego nic się nie zmieni. Poza tym miasto powinno sprzedawać lokale i całe budynki tak by WŁAŚCICIELE dbali o swoje i za coś odpowiadali. Obecny stan jest pokłosiem bolszewizmu gdy w "pańskich" lokalach nasiedlano najgorszy sort ludzi zza Buga co to załatwiali się za stodołą bo nawet sławojki nie znali. Mentalność typu "przewróciło się - niech leży".. Niestety Polacy w większości nie są nauczeni porządku i ładu a o naszych standardach estetycznych lepiej nie mówić... Dużo pracy przed nami - czas na dobrą zmianę!
- 35 5
-
2016-02-08 13:25
I powoli to się zmienia na Biskupiej Górce
Działa tam kilka stowarzyszeń, które starają się coś zmienić, prowadzony jest dom sąsiedzki z zajęciami i warsztatami... Do tego rewitalizacja i usunięcie tych mieszkańców, którzy okażą się niereformowalni i będzie dobrze
- 9 0
-
2016-02-08 14:26
.
dobra zmiaina, gorszy sort- z czyms mi się to zle kiojarzy-zapomnij o inwestycjach pisowskich
- 3 1
-
2016-02-08 20:59
sam pochodze spod Wilna
rodzina z Wilna, Dyneburga
i nikt z Nas nie zamieszakł w komunałce
bo to komuna
nie obrazaj mnie;)- 3 1
-
2016-02-08 13:38
Póki nie zobaczę, nie uwierzę.
Mam skromną nadzieję, że w przypadku Gdyni jest to pierwsza oznaka otrzeźwienia tutejszej władzy i rozpoczęcia rzeczywistych promiejskich działań. Choć z drugiej strony obawiam się, że gdy do działania zabierze się np. pan Stępa z kolegami, to nic dobrego z tego nie wyjdzie...
- 13 3
-
2016-02-08 13:42
Gdynia-Dąbrowa:
Osiedla z bloków zarządzane przez spółdzielnie Na Wzgórzu oraz Młodzieżową Spółdzielnię Mieszkaniową to przykład porażającego zaniedbania (brzydoty) zarówno budynków, jak iinfrastruktury.
- 8 3
-
2016-02-08 13:44
W Gdyni jak zwykle skończy sie na planowaniu. Tak wyszło z planowanym od 6 lat z parkingiem przy ul. Witominskiej, dużo krzyku i zero efektów. Takich mamy w Gdyni rządzących od 20 lat.
- 15 3
-
2016-02-08 13:50
bardzo dobrze
bądźmy przykładem dla reszty kraju
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.