• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile trzeba czekać na sprzedaż mieszkania?

oprac. kk
30 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Mieszkania w blokach z wielkiej płyty wracają do łask. Mieszkania w blokach z wielkiej płyty wracają do łask.

Ile trwa sprzedaż mieszkania? Wszystko zależy od metrażu, lokalizacji, ceny oraz stanu gospodarki. Najszybciej znajdziemy kupca na jednopokojowe mieszkanie z wielkiej płyty.



Metrohouse postanowił przeanalizować wszystkie oferty sprzedaży za pośrednictwem swoich biur, w okresie styczeń-październik 2009, pod kątem czasu oczekiwania na znalezienie nabywcy. Początek roku był pod tym względem słaby. Na sprzedaż mieszkania było trzeba przeciętnie czekać 147 dni. W II kwartale można zauważyć znaczne ożywienie na rynku nieruchomości, co przełożyło się na skrócenie tego okresu do 104 dni, a w okresie wakacyjnym - do 102 dni. Pod koniec badanego okresu, wskaźnik ten utrzymuje się na podobnym poziomie.

W cierpliwość uzbroić się muszą posiadacze dużych lokali. Mieszkania czteropokojowe i większe na znalezienie kupca czekają statystycznie 153 dni. Trzypokojowe mieszkania zmieniają właściciela po 112 dniach, dwupokojowe - 105 dniach, zaś jednopokojowe - 93 dniach.

Nie bez znaczenia jest data budowy. Paradoksalnie, najszybciej "schodzą" mieszkania z lat 1970 - 1990, a więc przede wszystkim wykonane technologią wielkiej płyty - po 82 dniach. Budynki starsze, powstałe w okresie 1950-1970, znajdują kupca po 91 dniach. 136 dni to wskaźnik dla mieszkań wybudowanych po roku 1990. Najdłużej trzeba czekać na sprzedaż mieszkania sprzed 1950 roku.

Należy pamiętać, że to jednak cena jest wciąż tym czynnikiem, który najbardziej oddziałuje na czas sprzedaży. Stąd w ostatnich latach następuje powrót do technologii wielkiej płyty, która jeszcze niedawno była mało atrakcyjna na rynku nieruchomości.
oprac. kk

Opinie (81) 1 zablokowana

  • zaspa jest ok (2)

    Jeśli komuś z was się wydaje, że warto mieszkać za obwodnicą czy na innym końcu świata, to sprostowuję:
    - co nie zapłacicie w ratach za dobra lokalizację, tj. w centrum to pójdzie na benzyne , auto (albo i konieczność 2 aut w rodzinie), dojazdy,
    -zamiast cieszyć się swoimi ogródkami i włościami będziecie czas spędzać w korkach, a jak już będzie trochę wolnego w domciu to już będzie czekać a to naprawa płotu, a to koszenie trawy... no chyba, że ktoś bogaty z domu i nie spędza czasu w robocie....
    - wszelkie zajęcia rozwijające dla dzieci, ośrodki rozrywki są w centrum i co, będziecie robić za szoferów czy koczować w mieście bo nie opłaca się zjeżdżać do domu...czy innego apartamentu na zadupiu,
    - i z mieszkania nad morzem nici, bo ciągle to jednak cała wyprawa na plażę...
    - a jak już dzieci stana się młodzieżą, to wam podziękują za pół życia spędzane w autobusach i na przystankach...bo wy tak lubicie domek...

    Domy za miastem, "apartamenty" poza centrum są fajne, jak nie jest się na codzień związanym z miastem.

    • 10 1

    • zuch dziewczynek z Ciebie!

      1. mieszkam za obwodnica na kartuskiej. cale studia dymalem zkm na pg. myslalem, ze mnie cos strzeli
      2. mieszkam w domku - koszenie trawy, odsniezanie, robota glupiego - beeee
      3. pracuje w grupie l. - dojazd rano - oki, z powrotem - niech to psy... pol zycia w korkach
      4. jestem na etapie zakupu mieszkania. NIGDY nie kupie nic za obwodnica. max jasien. a mowie to przez pryzmat mieszkania w domku i wszystkich jego "dogodnosci". wole odkladac kasiore i latac na bahama odpoczac, niz pielic ogrodek.

      • 0 0

    • jojo1

      nova,a skad Ty mozesz wiedziec co dla kogo warto a co nie?/....ja juz dzieci sie pozbylem z domu,pracuje ,owszem,w centrum ale rownie dobrze moge w domu,zarabiam na tyle duzo ze stac mnie i na wczasy na bahama i na poswiecenie czasu na naprawe plotu lub dachu....a kupujac mieszkanie co zostawie wnukom za 20 lat??....stare mury z upierdliwymi sasiadami w sypiacym sie bloku??....a tak chociaz te pol hektara ,ktore za te 20 lat bedzie juz w centrum i bedzie mialo swoja cene...pzdr

      • 1 0

  • 150.000-160.000 to realna cena 2 pokojowego 40 metrowego mieszkania w Gdańsku

    tyle można zapłacić. A nie 30 metrowe apartamenty po 7000m2.

    • 0 3

  • Bzdury..

    Analizy i opinie Metrohouse sa nieprofesjonalne i wyssane z palca.
    Pisza byleco , byleby.. 102 dni, 136 dni, 153...Absurd.
    A kupowanie mieszkan w starych postkomunistycznych blokach-gettach jest brakiem racjonalnej oceny ich standardu i realnej wartosci. Dla niektorych kupujacych moga byc atrakcyjne pod warunkiem, ze kosztuja polowe ceny nowych mieszkan.

    • 4 7

  • Zapomniał ktoś napisać, że to artykuł sponsorowany!!!! Znam inne dobre, rodzime biura, a nie jakieś sieciówki!!!!

    • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane