• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasto nieprzyjazne pieszym. Dlaczego tak jest?

Elżbieta
15 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Po jednej stronie szkoła, po drugiej boisko do piłki nożnej. Aby mieszkańcy nie musieli nadkładać drogi zrobiono przejście. Zdjęcie wykonano w Niemczech. Dlaczego u nas tak nie można? Po jednej stronie szkoła, po drugiej boisko do piłki nożnej. Aby mieszkańcy nie musieli nadkładać drogi zrobiono przejście. Zdjęcie wykonano w Niemczech. Dlaczego u nas tak nie można?

- W ostatnich latach obserwujemy modę na ogradzanie swoich terenów przez wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie. Nikt nie myśli o ruchu pieszym, coraz częściej szeregowy mieszkaniec na swojej drodze napotyka płoty, które musi okrążać nadkładając często kilometry drogi - pisze nasza czytelniczka, pani Elżbieta.



Oto jej list, który nadesłała do naszej redakcji przez prosty formularz kontaktowy.

Jestem mieszkanką bloku przy ul. Olsztyńskiej 7 na Przymorzu. Kilka lat temu miasto sprzedało pobliski teren pod zabudowę mieszkaniową (teren obecnego osiedla Trzy Żagle). Wielce prawdopodobne, że żaden urzędnik nie sprawdził, jak wygląda sprzedawany teren, wydał decyzję nie ruszając się zza biurka, nie sprawdził, czy nie trzeba zostawić przejścia mieszkańcom okolicznych bloków, którzy korzystali z niego podczas poruszania się po osiedlu.

Aby zaspokoić potrzeby tak mieszkańców jak i dewelopera, wystarczyłby przecież wąski pas szerokości 1,5 m z brzegu działki osiedla - ale o tym nikt nie pomyślał.

Czytaj także: Było przejście, będzie grodzone osiedle

Po wybudowaniu bloku deweloper niezwłocznie ogrodził cały teren. Wielu mieszkańcom Przymorza i Zaspy pozostało chodzić okrężną drogą (np. do szpitala i na autobus 124 i 127 przy ul. Jana Pawła II dla mieszkańców Przymorza, na autobus 139 i 199 przy ul. Kołobrzeskiej dla mieszkańców Zaspy itp.), nadkładając przy tym nawet po kilkaset metrów.

Czytaj także: Płot z drutem kolczastym podzielił dwa osiedla

W dużej mierze w wyniku poczucia niesprawiedliwości członkowie Spółdzielni Kokoszki (ci bardziej aktywni i - co za tym niestety idzie - ci bardziej zawzięci) przegłosowali budowę płotu, aby mieszkańcy osiedla Trzy Żagle nie przechodzili przez ich teren. Wet za wet. Zamiast sobie ułatwiać życie, nawzajem je sobie komplikujemy. Sytuacja jest kuriozalna, liczba ogrodzeń rośnie, co odczuwają wszyscy okoliczni mieszkańcy, cierpią na tym lokalne sklepy, a mieszkańcy poszczególnych osiedli pałają do siebie coraz większą niechęcią.

Poproszona przeze mnie o interwencję radna Gdańska zwróciła się do prezydenta z pytaniem, co można z tym zrobić. W odpowiedzi wynotowano tylko kilka paragrafów z ustawy o prawie budowlanym i nic poza tym.

W mojej ocenie radni i urzędnicy nie odbierają tego problemu jako poważny. Nie chodzi przecież tylko o to, czy ogrodzenie było postawione zgodnie z przepisami prawa budowlanego, ale o to, czy nie godzi w żywotne interesy mieszkańców, nie szpeci coraz bardziej zaśmieconego ogrodzeniami krajobrazu, nie tworzy gett i enklaw, nie oddala od siebie ludzi i nie psuje wizerunku miasta, które chce być postrzegane jako otwarte i przyjazne mieszkańcom.

Czytaj też: Spotkanie po pół roku zakończyło spór o chodnik w Redłowie

Czy to, że nie robimy sobie i swoim sąsiadom na złość musi być regulowane stosownym przepisem, czy nie wystarczy kierować się w życiu i wzajemnych relacjach życzliwością i zdrowym rozsądkiem?
Elżbieta

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (243) 7 zablokowanych

  • Polacy to lenie. Ciężko obejść ogrodzenie. (36)

    Najlepiej to wszędzie jechać autem. Ruszać się, bo w widzę codziennie wielu otyłych 20-40latków.

    • 91 514

    • a ty jestes (2)

      Lewakiem europejskim plci spoleczno-kulturowej?
      Czy masz jakas narodowosc?

      • 49 27

      • Był, ale zmienił płeć na "niezdecydowany"

        • 31 16

      • To właśnie Ty jesteś lewakiem jeśli przeszkadza ci kogoś ogrodzenie ;-)

        • 5 17

    • ty

      Nie czujesz ze rymujesz!

      • 16 1

    • (9)

      Mieszkamy w miastach ale mentalnie pozostaliśmy na wsi, skąd zresztą w większości pochodzimy. Płoty, działki, ogródki. Mieszkańcy grodzonych osiedli chcieliby korzystać z przestrzeni publicznej takiej jak boiska, parki. Chcą pospacerować po Głównym Mieście. Zrobić zakupy na terenie sąsiedniego osiedla. Przy granicy ich zabudowań przestają jednak obowiązywać prawa miejskie. Zachowują się jak "blade twarze" w swoim forcie na wrogim terytorium. Smutne i żałosne.

      • 147 9

      • U mnie na osiedlu nasz prywatny parking i chodnik oraz kawałek ulicy (6)

        wygląda opłakanie. Przyjechał jakiś doopek z wyciekiem i zafajdał chodnik olejem. Kostka betonowa do przełożenia. Mam za to płacić ?

        • 9 26

        • (5)

          Niestety, to też koszty mieszkania w mieście. W mieście, w którym obowiązują pewne standardy, ten doopek, jak go określiłeś, nie powinien opuścić pierwszej stacji benzynowej. Ale u nas to byłoby donosicielstwo, kapusiostwo i inne tym podobne określenia. Długa droga przed nami. Ale dzięki temu mamy jakieś cele w życiu :)

          • 54 4

          • (4)

            Zgadza się, z tym że ten doopek w mieście o pewnych standardach, zarabiałby pewne standardy więc oddałby auto do warsztatu. U nas musi zapewne czekać do tzw. pierwszego więc "rzyga" olejem, proste

            • 10 24

            • Doopek pozostałby doopkiem :) To charakter a nie stan majątkowy.

              • 38 2

            • Jak doopka nie stać na naprawę auta to niech go nie kupuje i jeździ komunikacją miejską (1)

              Ale doopek tego nie zrobi, bo nie potrafi przewidzicieć, że auto może się zepsuć, bo ON i JEGO wygoda jest najważniejsza, bo ma w pupie to, że jeżdżąc niesprawnym autem potencjalnie naraża zdrowie i życie innych. Doopek nawet jakby zarabiał kilka razy więcej to i tak by auta nie naprawił bo znalazł by wytłumaczenie żeby tego nie zrobić albo nadmiar kasy i tak wydoopił na coś innego.

              • 27 2

              • Jasne, całe życie będzie jeździł zepsutym

                A warsztaty padną

                • 4 2

            • Jak ktoś nie ma hajsu na koszty podstawowej eksploatacji,to nie powinien kupować auta, ale oczywiście u nas "każdy musi", bo bez auta to "biedak".

              • 23 1

      • A mnie się to podoba. I styl odwrotny uważam za smutny i żałosny.

        Kto ma rację? Poszczególne społeczeństwa mają prawo się różnić między sobą. Żadne nie ma prawa nazywać nienormalnym drugie tylko z powodu gustu. Z wyjątkiem oceniania systemów zbrodniczych. Każdy kto twierdzi inaczej, jest zakompleksionym lizusem, ty zakompleksiony lizusie.

        • 5 26

      • mieszczuchy na wsi się grodzą na potęgę

        są badania które o tym mówią, a jeden z moich kolegów to potwierdza - największe płoty na wsi mają Ci co w mieście, w bloku się wychowali i na wsi sobie dom postawili

        • 3 0

    • Nie każdy jeździ autem (10)

      Przeczytaj UWAŻNIE tekst, zanim się wypowiesz. Wyraźnie jest w nim mowa o PRZEJŚCIACH a nie objazdach, jak sugerujesz. W starszych budynkach mieszkają często starsi ludzie, mający problemy z poruszaniem się. Okrężna droga do szpitala i przychodni przyszpitalnych, do autobusów i sklepów to naprawdę dla nich duży kłopot...

      • 97 3

      • 10 czy 20 minut wiecej w jedna strone przy poruszaniu sie pieszo (9)

        takze moze wplynac na to, ze wiele osob wybierze samochod.

        Komunikacja miejska musi byc szybka i dostepna. Nie mozna miec pol godziny do najblizszego przystanku, bo traci to sens.

        Inna sprawa - jesli ktos mieszka w grodzonym osiedlu - "bo tu niebezpiecznie" - to moze takie osiedle nie powinna powstac w tej dzielnicy. Nowobogacka moda. Zalosna.

        NIedlugo kupuje mieszkanie. Jednak ogrodzonie osiedla bedzie oznaczac automatyczne poszukiwanie czegos innego.

        • 84 6

        • To ciekawe (4)

          Bo ja szukam tylko takiego...

          • 15 40

          • to zapraszamy na przedmieścia (3)

            ale nie do centrum

            • 9 2

            • na szczescie (2)

              nie ty o tym decydujesz

              • 2 3

              • chłopcze, grodzenie posesji jest domeną przedmieść, nie centrów miast

                ogradzanie kwartałów zabudowy utrudnia dostępność miejskiej infrastruktury. Na to nie można się godzić.

                • 17 2

              • A szkoda.

                • 2 0

        • jak ktos sr..a psem i nie zbiera (3)

          to musi szukać osiedla otwartego

          • 11 14

          • ludzie sr...ją tylną częścią ciała, ale może (1)

            jest jakiś nowy model człeko-pies? Czy coś na lekcjach biologii przegapiłam?

            • 12 9

            • tez sr*sz kundlem i nie zbierasz? mam nadzieje ze ktos ci sie z******psem na wycieraczke i wdepniesz.

              • 1 0

          • Mieszkańcy ogrodzonych osiedli wyprowadzaja swoje pieski poza obręb osiedla. Czyli pieski s...ją na obcym terenie-to taka dziwna kultura.

            • 8 0

    • A znasz ten teren? (2)

      Wyobrażasz sobie tylko tłustych leni. A myślisz o matkach z małymi dziećmi? O starszych bądź chorych lub niepełnosprawnych? Najłatwiej hejtować zamiast wykazać się empatią.

      • 56 6

      • (1)

        Akurat matki z malymi dziecmi nie sa zadnym argumentem.

        • 14 34

        • Ale dlaczego nie? Myslisz, ze 2-4 latek to taki piechur?? A moze ktos porusza sie na wozku?

          • 32 2

    • Problem niby bardzo prosty do rozwiazania. (3)

      Żagle i Kokoszki dają po pół terenu na przejście. Pojawia się pytanie kto zapłaci za koszty planu _ wydzielenie działki - Czy miasto wyrazi zgodę na podział i wyodrębnienie? I teraz pytanie czy miasto przejmie tą działkę - kwestia odśnieżania zimą , zamiatanie. No i kto zapłaci za przeróbkę płotu? Przejście było ale nie ma... Nie mieszkam tam.

      • 17 5

      • Jak to kto zapłaci za sprzątanie, odśnieżanie?

        te wspólnoty. Czy oni jak opuszczą swój teren to poruszają się tylko po miejskich chodnikach? Nie, chodzą np. po terenach spółdzielni Zaspa czy Przymorze za porządek na których płacą mieszkańcy tych spółdzielni.

        • 24 3

      • Utrzymanie chodnika przed posesją należy do właściciela posesji, pomimo, że z takiego chodnika korzystają wszyscy. Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe nie są wyjątkiem.

        • 22 1

      • Nie trzeba wydzielać działki

        Jest cos takiego jak służebnośc,
        wystarczy umowa ze spółdzielnia obok, ze np. oni odśnieżają i jak się zgodzą to ok

        • 0 0

    • staruszki

      Masa staruszek chętnie by sobie pospacerowała, tylko o lasce, na oblodzonym chodniku i z zakupami trochę ciężko.

      • 10 1

    • Naucz się czytać niemoto.

      • 0 0

    • Powiedz to swojej babci.

      • 0 0

    • Prawie cały teren Trzech Żagli wybetonowany kosteczką i oczywiście ogrodzony, ale z pieskami to oczywiście spacer na teren sąsiednich bloków postawionych za Gierka z dużymi terenami zielonymi , ładnymi drzewkami i trawką. U siebie w getcie trzeba by się schylić z torebką po klocuszka pozostawionego przez pupilka a tak lepiej zostawić to u tych gorszych za płotem. Mieszkam w tych "gorszych" blokach to widzę to codziennie. Oni do mnie mogą wejść ja do nich już nie.
      Czy to jest normalne ??

      • 2 1

  • Pani Elżbieta przyzwyczaiła się do chodzenia po prywatnym terenie, aż w końcu po prostu postawiono ogrodzenie. (5)

    Kwestia przyzwyczajenia. Trochę ruchu dobrze robi dla zdrowia.

    • 85 347

    • a teraz przetlumacz na polski

      • 34 6

    • Poeta!

      • 4 0

    • Młodej osobie łatwiej, chociaż kilkaset metrów to już jest kawałek.
      Ale jeśli pani Elżbieta (czy inna Pani Frania lub pan Zdzisiu) ma 70+ lat to kilkaset metrów robi dużą różnicę. Dla mojej 90letniej babci to pół godziny drogi.

      • 44 1

    • Tobie trochę szkoły dobrze by zrobilo

      • 3 2

    • Brak odpowiedniej reakcji na słomę w butach

      Problemem Panie Elżbiety jest brak odpowiedniej reakcji ze strony Spółdzielni Mieszkaniowej - której Pani Elżbieta jest członkiem.

      Problem polega na tym, że mieszkańcy Trzech Żagli zrobili sobie zamykaną od ich strony furtkę ... którą tą przechodzą w kierunku Jana Pawła czy plaży PRZEZ TEREN SPÓŁDZIELNI.

      Jestem pewien, że gdyby Spółdzielnia Pani Elżbiety postawiła wokół płotu Trzech Żagli swój płot nagle w sposób magiczny znikłyby takie ograniczenia.

      • 12 0

  • I co dalej??? (2)

    Będzie przejście czy nie?

    • 50 3

    • samochodom jeszcze bardziej nieprzyjazne (1)

      dziura na dziurze i coraz gorzej, ale jak rzadzi PO to chyba nie dziwne...tylko bloki, bloki, bloki...nic k-**wa wiecej...

      • 7 18

      • A PiS to by co budował? Angielskie szeregowce?

        • 10 7

  • (8)

    Byłem przeciw ogradzaniu terenów, ale teraz nie dziwię się inwestorom czy mieszkańcom. Lumpy się nie kręcą, nie śmiecą, nie kradną, nie piją browarów po klatkach jak zimno. Nie powinny być tylko ogrodzone np. chodniki, dzięki którym jest przejście na skróty.

    • 95 64

    • lumpy i wyborcy PO laza i smieca. ..

      • 12 26

    • (2)

      A po co lump ma jechać na wysypisko czy inne zad*pie ? aby piwo wypić ? Poza tym np. Niemcy mogą pić w przestrzeni publicznej, wszyscy według ciebie to lumpy ?

      • 11 10

      • o przepraszam lumpow

        Chodzilo mi wyborcow PO tzw. Frankow 35 letnich.

        • 7 14

      • To zapros ich do domu, w końcu to mile towarzycho.

        • 1 0

    • Głowę sobie ogrodź

      Albo najlepiej cały się owiń płotem.

      Odgradzanie się od innych, to taka nowa moda. Dawniej tak robiono w murzyńskich dzielnicach. Obecnie moda, a także mentalne zacofanie w tej kwestii dotarło do naszego pięknego kraju. Na szczęście to jeden z nielicznych elementów negatywnych obecnie.

      Być może w przyszłości dzieci obecnych miłośników płotów stawianych wokół bloków, będą się ogradzać od swoich odrutowanych rodziców.

      • 18 19

    • Ciekawa "logika myślenia"
      Otóż, osobnik ubrany w dres pijący jedno piwo po pracy na wolnym powietrzu to lump, natomiast osobnik w garniturze pijący 2 butelki wina ale z lampki i w domu to nie lump, to high performance

      • 8 6

    • każdy dla kogoś jest lumpem

      • 1 1

    • taaa

      a na moim ogrodzonym osiedlu: nie ma lumpów, jest drąca mordy chołota z bloku obok, nikt nie kradnie, nie licząc samochodu i motocykla z hali garażowej i obrobionych kilku komórek lokatorskich, jest czysto, nie licząc min stawianych na trawnikach przez sąsiadów z psami, brama się nie zacina i nie trzeba kombinować z wjazdem, no i oczywiście nic nie płacę za konserwację kilku domofonów przy furtkach i klatkach schodowych. Aaa i znajomi niby żartem mówią, że w getcie mieszkam. Nie jest tak kolorowo jak miało być.

      • 7 1

  • O potrzebach pieszych myśli w Gdańsku wielu ludzi, nie tylko pani Elżbieta. (9)

    Oczywiście warto myśleć więcej i wprowadzać rozwiązania sprzyjające pieszym: na przykład ułatwiając dojście pieszym do przystanków tramwajowych na poziomie jezdni, a nie zmuszając ich do korzystania z tuneli lub kładek. Na ten temat powstają nawet prace magisterskie: urzędnicy powinni je czytać i proponowane rozwiązania wdrażać bardziej konsekwentnie niż dotychczas.

    • 67 24

    • Pisz na temat! (6)

      Twoja uwaga jest zupełnie nie związana z tematem felietonu!

      Może masz jakiś kompleks dot. samochodów (np. oblany egzamin), ale zauważ łaskawie, że piszemy tutaj o czymś zupełnie innym.....

      • 22 20

      • ja zdalem za pierwszym razem (1)

        mam tez samochod.

        I sie z nim zgadzam.

        • 11 7

        • Z samochodem?

          • 2 0

      • Uwaga jest jak najbardziej na miejscu: Gdańsk jest nieprzyjazny pieszym, ludziom starszym i inwalidom (1)

        Proszę policzyć ilość tuneli pozbawionych wind i niby podjazdów dla wózków, które nie uwzględniają, że rozstaw ich kół jest różna, a już w ogóle nie nadają się dla wózków inwalidzkich.

        • 18 2

        • I wszystkich do jednego wora. Miasto się zmienia, ale nie nadąża za lawinowo rosnącą ilością wózków inwalidzkich. Każdemu nie dogodzisz.

          • 0 2

      • Tematem jest miasto nieprzyjazne dla pieszych

        a ogrodzone osiedle to tylko przykład. Wypowiedź jak najbardziej z sensem i całkowicie popieram. Trzeba szukać rozwiązań przyjaznych dla pieszych (takich jak np. tunel dla samochodów na końcu Monte Casino w Sopocie).

        • 20 2

      • ktosiu: poczytaj Gałczyńskiego

        wiersz: Straszni mieszczanie. Cytuję: Straszni mieszczanie mieszkają w strasznych mieszkaniach.... i wszystko widzą oddzielnie. Jak nie staje ci argumentów, jak wielu (świadomie lub nie) uzależnionym od samochodu stosujesz argumenty "ad personam". Pomyśl trochę, wyłącz silnik, włącz myślenie, może zmienisz swoje nastawienie.

        • 0 0

    • znowu oblałeś egzamin na prawko?

      • 5 7

    • Czy ona się z choinki urwała? niewie jakim kraju mieszka?

      Dlaczego u nas tak nie można? Nie można bo władze tego nie chcą !! Mieszkamy w Rajskiej zielonej wyspie Donaldinia obecnie Kopacz i Budyniolandi!!Tutaj nich nieche robic nic dla ludzi wyłacznie spełniac chore zachcianki kolesiów Polityków i innej masci urzędasów!!POlska jest zasciankiem nietyrko europy zachodniej ale i całej UE takze wschodniej.Myslą wrecz otym jak ludziom życie utrudnic i wmawiaja nam ze to dla naszego dobra! I to tez nasza zasługa bo głosujemy na tych którzy nam te zycie zawszelką cene utrudniają .

      • 9 9

  • (5)

    Nic się nie zmieni dopóki planowanie miasta nie będzie się opierało na jednej spójnej wizji a nie pieniądzach deweloperów. Planowanie Gdańska skończyło się przed wojną. Nastała era samochodów i firm mieszkaniowych.

    • 101 11

    • czyli nic nowego (1)

      byl okres niedlugi za komuny, kiedy bylo troche inaczej. Jednak warto tu tez pamietac, ze modernistyczne osiedla w wiekszosci okazaly sie niewypalami. Teraz wlasnie od tych osiedli ludzie sie chca odgradzac.

      • 8 4

      • Generalnie, świetne pomysły urbanistów

        życie po czasie weryfikuje. jako nie takie świetne. Te obecne uważane za lek na całe zło też będą zweryfikowane, poprawiane czy nawet odrzucane.

        • 8 1

    • no ale jednak (1)

      to pieniadze buduja nie "wizja"...;)
      bez kasy zadnej wizji by nie bylo

      • 1 1

      • bez dyskusji o wizji pieniądze są wyrzucane w błoto

        • 2 1

    • podziękować należy władzom

      era samochodów nastała - nie tylko ze względu na kompleksy polaków i traktowanie samochodu jako symbolu statusu (lata 90/'00) ale również ze względu na mizerną komunikację miejską. Władze miasta nie robią nic by było wygodniej i taniej jeździć komunikacją niż autem, więc mieszkańcy jeżdżą autami.

      era deweloperów - tak, owszem. Znów należy podziękować przekupnym władzom miasta, które za odpowiednią kopertę są w stanie zaakceptować każdy plan zagospodarowania, z przeniesieniem rzeki włącznie!

      Pretensje za stan rzeczy kierować proszę do samorządów oraz do obojętnego na to wszystko społeczeństwa, które nie chodzi na wybory, a jak już idzie to wybiera tych samych jełopów.

      • 3 0

  • Pani Elżbieta musi dodać nawet kilkaset metrów? (9)

    Pani Premier jak żyć?

    • 39 82

    • typowo prostackie myslenie

      "W dużej mierze w wyniku poczucia niesprawiedliwości członkowie Spółdzielni Kokoszki (ci bardziej zawzięci) przegłosowali budowę płotu, aby mieszkańcy osiedla Trzy Żagle nie przechodzili przez ich teren. Wet za wet."

      Rozumiem, ze inni mieszkancy innych osiedli moga przechodzic przez Kokoszki?

      • 16 2

    • Rudy wracaj z Brukselki! (2)

      • 2 14

      • (1)

        Rudy to może wrócić z Berlina.

        • 4 3

        • z Łodzi

          • 0 0

    • Akurat z Panią Premier to trafione

      Mmożna ją było- i nadal zresztą można- spotkać na osiedlu nieopodal opisywanej przez Panią Elę, drogi,kiedy w towarzystwie BORowików spaceruje z wnukiem :-)

      • 8 0

    • widać, że nawet po bułki do sklepu jeździsz autem (3)

      żeby po mieście dało się szybko przechodzić pieszo, to nie może być tego typu ograniczeń. To czy do autobusu masz 5min czy 10 dla Kowalskiego często już jest argumentem, żeby wsiąść do samochodu. A to nie na tym polega mieszkanie w centrum miasta

      • 30 3

      • (2)

        kolejny "ynteligent" wypowiadający się nie na temat, sfrustrowany na punkcie samochodów

        • 4 28

        • argumentow zero - inwektyw kilka... (1)

          Brawo za elekwencje i umiejetnosci dyskusji.

          Samochod nie jest zly. Chodzi o to, aby nie sluzyl w miescie jako podstawowy srodek transportu dla kazdego, bo fizycznie jest to niemozliwe. Pokaz, jak chcesz zmiescic w Gdansku 2-3x tyle samochod, ile jest teraz?

          Aby samochod nie musial byc podstawowym srodkiem transportu - trzeba odpowiednich rozwiazan urbanistycznych. Tu nie chodzi o jeden plot, czy jedno przejscie dla pieszych. Tu chodzi o kompleksowe rozwiazania odpowiednio zorganizowanych ciagow pieszych, komunikacji kolowej i kolejowej.

          Takie ploty, bez mozliwosci przejscia nie sluza temu.

          PS. od razu odpowiem: nie, karetki nie maja jezdzic tramwajem. Podobnie ludzie wykonujacy zawody, ktore zdecydowanie wymagaja samochodu. Jednak takich ludzi jet 10-20%. Reszta przy odpowiednio zorganizowanym ruchu mogla by szybciej poruszac sie innym srodkiem lokomocji niz samochodem.

          • 28 2

          • nie tfoja sprawa czym i dokond sie udaję...martw się o siebie. i nie tfoja sprawa kto moze a kto nie moze chodzic po moim terenie.

            • 1 2

  • Jak ktoś lubi zamknięte osiedla typu getto, to niech sobie zamieszka gdzieś na przedmieściach. (3)

    • 75 18

    • tam i tak wszyscy muszą jeździć do pracy samochodami, więc nikt nawet nie zauważy płotu.

      W centrum miasta jest inaczej, tutaj nie trzeba korzystać z auta, często wystarczy chodzić pieszo - jedno ale: nadrobienie codziennie ze dwa razy powiedzmy 1km jest problemem. Jest jednak część osób, która nigdzie nigdy nie chodzi i ci pewnie tego nie zrozumieją.

      • 16 2

    • (1)

      ty bedziesz mowil innym gdzie maja mieszkac i jak?

      • 2 4

      • jak na miłośnika komuny przystało ;)

        • 0 0

  • SKM Leszczynki - przejście na ul. Hutniczą. (5)

    Aby tego dokonać trzeba iść do ul. Puckiej i stać na szlabanie albo... do SKM Chylonia. Brawo.

    • 50 7

    • (3)

      albo zadylać aż do Estakady jak przejście pod tunelem jest zalane przy Opata

      • 7 1

      • (1)

        Jadę już tam z łódką.
        W 1 strone -2zł
        w 2 strony- 3zł
        Karnet 10 razowy, 10zł
        Dzieci do lat 2 podróż za darmo.

        I zarobie jeszcze :)
        Oczywiście pieniążki proszę gubić na pokładzie, nie dawać do rąk, bo mnie marynarka udupi za brak licencji do przewozu osób łodzią w celach zarobkowych :

        • 8 1

        • Nie tak chop. Na przewoz łodką zarobkowy potrzebna jest

          koncesja, zaświadczenia, pozwolenie

          • 3 1

      • Tak ale do tego tunelu jest minimum kilometr i w drugą stronę robią się minimum dwa. Do tego, skoro jest zalewany to obowiązkowo kalosze jeśli chce się korzystać przez cały rok.
        Jak będę chciał spacerować to wybiore się w lasy Trójmiejskie albo nad morze a nie o 05:30 rano, zimą, przed pracą !!!
        Żenujące jest te zachęcanie w Gdyni do komunikacji pieszej i rowerowej

        • 6 0

    • Podobnie Cisowa

      • 2 1

  • Przecież bardzo podobne przejście (3)

    do tego które jest na zdjęciu, jest koło Okrąglaka na Przymorzu lub na Zaspie w okolicy ulicy Meissnera.
    Już przestań jeden z drugim narzekać...

    • 10 39

    • aż jedno?

      no proszę, jaka cywilizacja

      • 14 1

    • Bo to "stare" osiedla

      i starano się jednak znaleźć jakiś kompromis a i realizacja była łatwiejsza. Teraz jest mniej chęci i otoczenie mniej sprzyja.

      • 8 1

    • Pani Elżbieto, Pani słyszy? Może Pani sobie pójść na Zaspę przejść między boiskami.

      • 14 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Odea Park | Dzień Otwarty na budowie osiedla kameralnych domów apartamentowych

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: Dom - Mieszkanie - Wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35800 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24100 zł/m2
Gdynia Orłowo
24050 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
24000 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29500 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
18100 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16150 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15850 zł/m2
Gdynia Orłowo
15450 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane