• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkania: najtańsze i najdroższe dzielnice Gdańska

Ewa Budnik
10 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Jelitkowo i Żabianka to jedne z dzielnic, które cieszą się największą popularnością wśród Gdańszczan. Jelitkowo i Żabianka to jedne z dzielnic, które cieszą się największą popularnością wśród Gdańszczan.

Zaczynasz rozglądać się za mieszkaniem, chcesz zmienić lokalizację, bierzesz pod uwagę różne dzielnice. Gdzie własne M można kupić najtaniej, a gdzie najdrożej? Które dzielnice postrzegane są jako mniej, a które jako bardziej komfortowe? Wyciągamy wnioski na podstawie trzech niezależnych analiz.



Gdzie wolałbyś zamieszkać w Gdańsku?

Pewne ogólne zasady są oczywiste: wygodniej, ale i drożej jest w dzielnicach centralnych, w przypadku Gdańska także nad samym morzem. Ale dalej ta granica oczywistości się rozmywa, bo wiele zależy od naszych indywidualnych upodobań i potrzeb.

Osoba, która nie wyobraża sobie życia na ósmym piętrze w wielkiej płycie nie przekona się do Zaspy, chociaż szkoła, market i przychodnia będą po drugiej stronie ulicy, a do morza jest kwadrans spacerem. Zadeklarowany mieszkaniec centrum nigdy nie doceni życia na nowym osiedlu satelitarnym - blisko terenów rekreacyjnych i natury. A osoba, która dysponuje mało elastycznym budżetem nie będzie zwracać uwagi na zaniedbane drogi, kiedy cena mieszkania jest osiągalna. Itd.

Średnie tych nastrojów i możliwości są jednak nieubłagane - kształtują popularność dzielnic i znajdujących się na ich terenie mieszkań, a więc także ich cen.

Stosunek cen mieszkań do lokalizacji najłatwiej jest nam przeanalizować na danych dostarczanych przez działający w Serwisie Dom portalu Trojmiasto.pl barometr cen nieruchomości. Wylicza on średnie w oparciu o ceny ofertowe z ogłoszeń zamieszczanych w naszym serwisie ogłoszeniowym (prawie 75 tysięcy ogłoszeń).

Opierając się o ceny z rynku wtórnego można powiedzieć, że pięć najtańszych gdańskich dzielnic na rynku wtórnym to: Orunia Dolna, Świbno, Sobieszewo, Maćkowy, Biskupia Górka.

Te dane w zasadzie pokrywają się ze średnimi z rynku pierwotnego (ale nie jest tak w przypadku wszystkich dzielnic): Sobieszewo, Olszynka, św. Wojciech, Kokoszki, Maćkowy.

Wyniki z barometru pokrywają się z badaniem preferencji nabywców "Antyranking gdańskich lokalizacji" z drugiej połowy 2012 roku, który od kilku lat wśród swoich agentów prowadzi Metrohouse i Partnerzy. W tym roku cztery pierwsze miejsca zajęły: Nowy Port, Orunia Dolna, Przeróbka, Rudniki.

- Od ubiegłego roku czołówkę w tym rankingu opuściła Letnica, która zeszłym roku uzyskała 61 proc. negatywnych głosów, podczas gdy obecnie 41 proc. Z pewnością na taki wynik Letnica zapracowała dzięki czynionym na tym obszarze inwestycjom. Z zestawienia niepożądanych okolic zniknęło też Dolne Miasto, które było w tym roku wskazane tylko przez 23 proc. ankietowanych agentów, podczas gdy w zeszłym roku przypadło na nie 60 proc. wskazań - mówił Marek Janta, dyrektor regionu Pomorze w Metrohouse & Partnerzy.

Dzielnice, które nie zostały wymienione przez ankietowanych (a więc cieszą się największą popularnością) to: Chełm, Jelitkowo, Morena, Śródmieście, Wrzeszcz, Zaspę i Żabiankę.

Dalsze potwierdzenie tych preferencji odnaleźć można w badaniu za 2012 rok "Jakość życia w Gdańsku" prowadzonym przez Pracownie Realizacji Badań Socjologicznych Uniwersytetu Gdańskiego na zlecenie Miasta Gdańsk. Badanie przeprowadzono na grupie 1601 mieszkańców miasta.

Dzielnice, dla których ogólny wskaźnik poziomu jakości życia jest najwyższy to: Śródmieście, Aniołki, Wrzeszcz, Zaspa, Przymorze, Żabianka, Jelitkowo.

Ogólny wskaźnik jakości życia w Gdańsku z badania "Jakość życia w Gdańsku" za 2012 rok. Ogólny wskaźnik jakości życia w Gdańsku z badania "Jakość życia w Gdańsku" za 2012 rok.
Co warto brać pod uwagę wybierając lokalizację do mieszkania:

- zastanów się nad swoim trybem życia i potrzebami: swoimi, ale też członków swojej rodziny - mogą się one różnić;
- zastanów się jak te potrzeby będą zmieniać się w kolejnych latach, przynajmniej w czasie w którym planujesz mieszkać w nowym miejscu (dorastające dzieci, starzenie się);
- przeanalizuj i urealnij sobie swój tryb życia: aktywny czy bierny - potrzebujesz dużo kontaktu z naturą czy wystarczy ci miejski zieleniec;
- ustal jak daleko będziesz miał z domu do obiektów czy instytucji, które są ważne dla ciebie i twojej rodziny: praca, szkoła, sklep, tereny zielone, spacerowe;
- podejmuj świadomą decyzję co do swoich potrzeb: lepiej czujesz się w centrum miasta czy na jego obrzeżach, gdzie jest spokojniej;
- jeśli ty lub członkowie twojej rodziny będą poruszać się komunikacją miejską, sprawdź odległość do przystanków, częstotliwość kursowania komunikacji oraz ewentualny rozwój sieci w obszarze, który cię interesuje w najbliższych latach;
- zajrzyj do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (jeśli został uchwalony), aby dowiedzieć się jakie duże i ewentualnie uciążliwe inwestycje mogłyby pojawić się w sąsiedztwie: wielkopowierzchniowe sklepy, wysokościowce, nowe zbiorcze drogi (plany są dostępne na stronach internetowych miast);
- sprawdź na ile bezpieczna jest dzielnica, postaraj się kierować rzeczywistymi danymi a nie stereotypami.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (263) 9 zablokowanych

  • Deweloperzy (3)

    powinni baczniej przyjrzec się dzielnicom - Nowy Port, Brzeźno, Letnica. Są jeszcze niewykorzystane działki blisko morza.

    • 99 18

    • Deweloperzy

      Na razie przyglądają się cenom i kombinują jak je utrzymać na bieżącym poziomie i podbić sprzedaż.

      • 59 0

    • Ale po co budowac tam gdzie nikt nie chce mieszkac? (1)

      Lepiej budowac w centrum. Tam ludzie zaplaca wiecej niz za zadupie.

      • 3 17

      • Zad..pie to najmniejszy problem, bo w porównaniu z Kowalami czy Jasieniem to ścisłe centrum.

        Te tereny w większości to niestety skażona "poprzemysłówka", której rekultywacja bedzie kosztować krocie.

        • 19 3

  • Czas zmienić dostęp do Oruni Dolnej budując WIADUKT nad torami kolejowymi ul. Dworcowa, otworzyć (2)

    dodatkowy przejazd kolejowy dla samochodów przez ul. Ukośną następny wiadukt przydał by się na Lipcach ul. Niegowska. I z zapomnianej dzielnicy która jest odcięta przez kolej stanie się modną bo bardziej dostępną. I mało kto wie że wieś leży w Gdańsku na ul. Żuławskiej. A i ceny mieszkań i działek są atrakcyjne i oddalone od śródmieścia zaledwie o trzy km.
    Na szczęście Orunia zmienia się na lepsze tylko trochę zainteresowania władz miasta kilka projektów z kasy unijnej na SPÓJNOŚĆ i gotowe Orunia znów będzie modna i piękna.

    • 66 6

    • A po co orunia to dno (1)

      • 2 14

      • Żebyś był mądry to byś zrozumiał, a jak dna sięgnąłeś to głupie posty piszesz !!!

        • 9 2

  • Czyli Kowale to dzielnica Gdańska....hmmm...właśnie się zastanawiam... (4)

    Za Wikipedią "Do Gdańska nie należy ani osiedle Olimp, ani pozostałe zabudowania wsi."

    • 102 5

    • Kowale gm.Kolbudy (1)

      Kowale to miejscowosc a nie dzielnica Gdańska

      • 38 2

      • Wieś

        Kowale jest wsią w gminie Kolbudy, posiada sołtysa. I bardzo dobrze przynajmniej rozsądne fundusze wpływają jako dzielnica Gdańska była by zapomnianą dzielnicą tak jak wszystkie inne na południu Gdań.

        • 19 6

    • o dzielnicy Kowale mówi sie w kontekscie oś Świętokrzyskiego i okolicznych bloków należących do Gdańska

      czyli np. ul Guderskiego, Jaworzniaków

      • 14 8

    • Kowale to już gmina Kolbudy

      • 15 1

  • najtańsze i najdroższe dzielnice (16)

    trzeba miec niezle beret zryty zeby za metr mieszkania placic 11.tysi!!!! Przeciez to prawie 3,5 tysi dolarow ludzie za taka forsa to macie apartament na Majorce a nie w zapyzialym jelitkowie z Budyniem na karku i warśiawka co sezon.Milej niedzieli

    • 199 21

    • Mysle ze za 3.5 tysiaca dolarow mozna kupic okolo 15 wsi w Mongolii

      • 47 6

    • wyprowadz sie na Majorke albo dalej mieszkaj 100m od lotniska. (1)

      • 13 13

      • ile bym dala, zeby mieszkac 100m od lotniska;)

        • 12 5

    • Ja za te 7300PLN za metr chętnie sprzedam mieszkanie (10)

      w Śródmieściu na Rajskiej :-) Ba, ogłaszam promocję. Od ręki sprzedaję za 6500PLN za metr.

      • 21 1

      • (9)

        Lokalizacja to nie wszystko. Większość ludzi woli w dobrym stanie mieszkanie w dalszej lokalizacji od centrum niż zagrzybione z meliną sąsiedzką kamienice z końca 19 wieku w centrum.

        • 24 9

        • i z podziemnym parkingiem (5)

          o tym ludzie często zapominają a to chyba najważniejsza rzecz w centrum.
          Potem wszyscy płaczą że nie mają gdzie samochodu stawiać...

          • 11 2

          • W ścisłym centrum (obszar Podwale Grodzkie/ Podwale Przedmiejskie/ Szafarnia/okolice Zielaniaka) nie ma praktycznie podziemnych (4)

            Możesz sobie pomarzyć :-) Chcesz mieszkać w centrum i nie szukać miejsca parkingowego każdego dnia - korzystasz z komunikacji miejskiej albo wynajmujesz miejsce parkingowe całodobowe np. na parkingu nadziemnym w budynku dawnej Ery.

            • 13 0

            • hmmm (2)

              po mojemu to głębokie przedmieście ;)

              • 3 3

              • To są zewnętrzne granice tego obszaru, (1)

                czyli Starego i Głównego Miasta.

                • 2 1

              • bez złośliwości, po prostu nazywanie Głównego i Starego Miasta centrum jest w Gdańsku nieco chybione moim zdaniem. Z punktu widzenia metropolii to raczej obrzeża (jak małą bydgoszcz wykluczyć z zestawienia to koniec świata ;) ).

                • 1 2

            • Mieszkam na szafarni, parking mam podziemny

              • 2 0

        • Jakie kamienice z XIX wieku? (2)

          Byłeś kiedyś na Rajskiej? Normalny blok z początku lat 60-tych, z CO, optymalne II piętro (nie parter i nie poddasze), bez grzyba, wszystkie instalacje i okna po
          wymianie, klatka po remoncie kilka lat temu, sąsiedzi normalni (nigdy nie było żadnych melin ani imprez po 22.00).

          Nie myśl stereotypami, bo to cię zgubi.

          • 21 0

          • nie, no to wypas (1)

            • 7 4

            • Nie wiem czy wypas. Po co ten sarkazm? :-)

              Normalny standard budynku z mieszkaniem do odmalowania (generalny remont 9 lat temu) w bardzo dobrej lokalizacji. No to są chętni na tą promocję? Niech stracę - 6300 PLN za metr :-)

              • 9 4

    • (1)

      no dobrze, ale gdzie będę pracował na takiej majorce? W knajpie jako barman? A może sprzedawca leżaków?

      • 10 2

      • praca jest dla biednych

        pieniądze bierze sie z zarabiania a nie z pracy to dwie różne rzeczy

        • 8 0

  • Ceny lecą w dół. (5)

    • 44 18

    • tak to prawda ale w Mongolii

      • 8 10

    • ale dla ciebie to chyba bez różnicy (2)

      bo i tak nie kupisz

      • 11 4

      • Ceny lecą w dół (1)

        a w niektórych lokalizacjach lecą w górę

        • 13 3

        • po 7 latach mogę powiedzieć, że nie polecialy, nie miałeś racji

          • 0 0

    • chyba majtki leca w dół.

      • 0 0

  • (32)

    5000 za m2 mieszkania. Trzeba być idiotą żeby traktować taki zakup jako inwestycję. Demografia, relacja ceny mieszkania do lcen innych dóbr, ceny nieruchomości w Europie, charakterystyka rynku deweloperskiego i "przebitki" na poszczególnych etapach budowy - wszystko dowodzi, że mamy wciąż dużą bańkę nieruchomościową.
    Kupowanie mieszkania na kredyt to już w ogóle dowód braków w myśleniu. Podobnie jak umowy o pracę na kwoty >3000 zł netto. Pamiętajcie, że 1000zł odłożone co miesiąc po 4 latach wliczając w to odsetki i kompensując inflację daje nam niemal 2 mln zł na koncie przy 6% odsetkach (liczonych po Belce)
    Koszt wynajmu mieszkania na rok to ok 3-4% wartości mieszkania. Mając 350 000 bardziej oplaca się wpłacić pieniądze na konto i wynajmować lokal z odsetek niż kupowac własny.
    Oczywiście - ktoś może CHCIEĆ MIEĆ swoje. Ale niech nie nazywa tego inwestycją.

    • 43 131

    • (2)

      "Pamiętajcie, że 1000zł odłożone co miesiąc po 4 latach wliczając w to odsetki i kompensując inflację daje nam niemal 2 mln zł na koncie przy 6% odsetkach (liczonych po Belce)"
      Wylicz mi to jeszcze raz bo coś tu nie halo

      • 96 1

      • (1)

        tak liczą w PO i jest dobrobyt

        • 45 20

        • A ja myslalem, ze zwolennicy PO sa w miare ustawieni a tylko zwolennicy PiSu trzymaja fason i chca byc biedni !

          • 12 4

    • powinnieneś więcej się uczyć w swoim gimnazjum

      • 44 0

    • Chłopcze

      Weź kalkulator i przelicz to sobie, bo gdzieś Ci się zera poprzesuwały w Excelu ;)

      • 55 1

    • 2 mln???
      brawo za fantazje

      • 54 0

    • Coś mi się zdaje, że mk pracuje w zawodzie tzw. "doradcy inwestycyjnego/finansowego". I takim głąbom jak mk jeszcze większe głąby powierzają swoje oszczędności.

      • 55 1

    • ..... jesteś geniuszem kolego ...............

      • 28 1

    • Jak wyliczyłeś, że po 4 latach odkładania 1000zł będziesz miał 2 mln zł? Z mojego rachunku wychodzi, że 48 000zł plus odsetki, a znajdź teraz lokatę gdzie dostaniesz 6% (pod Belce).. Chyba słabym matematykiem jestes

      • 45 0

    • 6%? gdzie masz takie oprocentowanie?! (4)

      inflacja jest koło 9%, więc 3majac na lokacie i tak się traci, mniej niż jakby tą kasę 3mać w "skarpecie", no chyba że bank padnie...
      A że ceny nieruchomości, zwłaszcza mieszkań są przesadzone, to jasne, że tak.

      • 17 10

      • No z tymi 9% inflacji to przegiąłeś :-) i to mocno. Oczywiście to może się zmienić. (3)

        Inna rzecz, że jeszcze kilka dni temu najkorzystniejsza oferta lokat na większą kwotę niż 10.000PLN (bez żadnych oszukańczych funduszy, na których zarabia wyłącznie bank) na pół roku wynosiła 5,4% brutto , czyli netto ok 4,3%. Jest to mniej więcej poziom realnej inflacji.
        Niestety strategia cięcia stóp procentowych z każdym miesiącem obniża stopę zwrotu z lokat i raczej ten trend się utrzyma, więc trzeba szukać alternatyw. 6% netto na lokacie to było rok temu i raczej se ne wrati w najbliższych latach.
        Zakup taniej nieuchomości nie jest złym pomysłem na ulokowanie gotówki, ale na kredyt jako inwestycję to w chwili obecnej kupują chyba samobójcy.

        • 8 1

        • (2)

          z kwestią lokat się zgodzę z Tobą. Natomiast jeśli chodzi o inwestycję gotówki w mieszkanie, jestem sceptyczny. Ceny mieszkań muszą spaść, nie ma innej opcji, mamy niż demograficzny, co raz mniejsza liczba ludności (2mln siedzą na Zachodzie) w kraju i fakt, że mieszkań jest co raz więcej, powoduje, że kiedyś ceny spadną. To kwestia czasu, kiedy ktoś odpuści w wojnie nerwów między kupcami a deweloperami. Obecnie ceny mieszkań są wyciągnięte z kapelusza. Jak można płacić 6tys za metr w bloku, jeśli średnia pensja wynosi około 3tys

          • 6 5

          • Nie zapominaj o wejściu do strefy EURO.

            Jeśli to nastąpi będzie powtórka z rozrywki z 2006r. (pokłosie wejścia do UE w 2004r. ). Być może na mniejszą skalę, być może z jeszcze głośniejszym spadkiem, ale spekulacyjny pik nastąpi na 100%.
            Ponadto wszystko zalezy od banków. Jeśli nastąpi liberalizacja polityki kredytowej, bo banki uznają, że już czas (wyjdą ze złych aktywów, w kórych się trochę zagrzebały, ale przy pomocy rządów = podatników już prawie załatwiły sprawę) i że im się to opłaca, spekulacja wróci. Racjonalne argumenty w stylu niżu demograficznego czy stosunku pensji do ceny metra kwadratowego nie mają znaczenia. Liczy się zdolność kredytowa. To niestety banki kształtują rzeczywistość, a nie zdrowy rozsądek.
            Ci ludzie z Zachodu jednak w większości wracają do kraju i to niekoniecznie dlatego, że bardzo im zależy na Polsce, ale dlatego, że tam ich oszczędności + coraz gorsza sytuacja na rynku pracy, mniej znaczą niż w Polsce. Tutaj z oszczędności większość z nich jest w stanie kupić małe mieszkanie lub przynajmniej w miarę wygodnie żyć. Tam już niekoniecznie.

            • 6 1

          • ...

            Co z tego że niż skoro na rynku ciągle brakuje ponad 2mln mieszkań?????

            • 2 1

    • Ty analityk

      Wyjaśnij jak odłożone 48 000 zł da nam 2 000 000zł?

      • 30 0

    • taa

      lub odstawic butapren chociaz na pare dni

      • 17 0

    • dam Ci co miesiac 2000 a Ty po 4 latach oddasz mi 2 mln???? Wchodze w to !!!!

      • 34 0

    • zapomniałeś o jednym... (4)

      "Kupowanie mieszkania na kredyt to już w ogóle dowód braków w myśleniu."

      No to gdzie mieszkać? Załóżmy że nie jestem komunalną pijawką ani nie mieszkam z mamusią.

      Załóżmy dwa scenariusze:
      1. Wynajmuję przez 30 lat mieszkanie, powiedzmy 1200zł teraz. Po 30 latach nie mam nic, czynsz urośnie do 3000zł.

      2. Kupuję na kredyt mieszanie, na 30 lat, rata 1200zł. Po 30 latach mam mieszkanie warte milion, ostatnia rata wynosi 1200zł (a nie 3000zł jak czynsz w 2030r.).

      Trzeba myśleć przyszłościowo, ale czego tu chcieć od gimnazjalisty...

      • 25 8

      • Z tym mieszkaniem wartym milion przesadziłeś :-)

        Powiedz to tym, którzy wzięli kredyty w latach 2007-2008 we franku szwajcarskim. Znający rynek wiedzą o co chodzi.

        • 7 3

      • rata 1200zł x 432000 PLN z czego 40% to koszty kredytu (1)

        więc mieszkanie jest warte 250 tys. Za 30 lat będzie w PL 30 mln ludzi
        lokata w mieszkania może być równie atrakcyjna jak posiadanie
        teraz mieszkania dajmy na to Pasłęku albo Prabutach

        • 5 3

        • 30 mln Polaków + 10 milionów imigrantów

          Nie zapominajmy, że niedługo zaczą przyjeżdżać :>

          • 3 0

      • Właśnie dzięki takim jak Ty, ceny mieszkań spadną. A ja będę się śmiał jak za 10 lat już nie będzie żadnych desperatów gotowych płacić 250tys za 60m kw na zadupiu. Wówczas kupię mieszkanie, nawet na kredyt, ale powiedzmy, 15 letni :)

        • 1 0

    • coś ta twoja matematyka wyjątkowo kreatywna prawie jak u Rostowskiego (1)

      1000zł odłozone przez 4 lata(48 miesięcy) czyli 1000 X 48 = 48000zł teraz dalej idąc 1000zł X6% miesięcznie = 60zł zysku bez belki, czyli 60zł - 11zł40gr(belka 19%) to jest = 48,6zł - twój miesięczny zysk na czysto. NIE BARDZO ROZUMIEM GDZIE TU TWOJE DWA MILIONY, pomijam już fakt że inflacja pożera twoje oszczędnosci. Pozdrawiam

      • 6 6

      • Przyganiał kocioł garnkowi

        On liczyć nie umie, ty również. Naucz się co to jest procent składany.

        • 8 1

    • 1000 zł w cztery lata daje 2 mln ?

      A mógłbyś przekazać nam w jaki sposób to wyliczyłeś geniuszu ?

      1000 zł x 12 = 12000 12000 x 4 = 48000

      Przyjmując 6 % rocznie to nawet biorąc 48000 x 6% (tak wiem że wcześniej jest mniej ) daje jakieś 3000 rocznie czyli 12000 w 4 lata czyli razem 60000
      A skąd reszta ?

      • 3 1

    • 2miliony na koncie

      12 razy 4 lata =48.Liczac 6% od 12 rocznie mamy 12720 znowu razy 4=50880.
      Gdzie to 2 mln????

      • 0 1

    • 1000 na miesiąc to przecietny czlowiek w Polsce zarabia a nie odkłada i tyle w temacie

      • 3 2

    • 2 mln?

      czy możesz podac dokładny wzór, jak to obliczyłeś?
      odkładam tyle co miesiąc, ale żadnym sposobem liczenia, nie wychodzi mi taka kwota.

      • 0 0

    • nie- lepiej inwestowac w Amber Gold i mieszkac kątem u mamusi..

      • 0 0

    • raczej ty masz coś z bańką kretynie.

      Pamiętajcie, że 1000zł odłożone co miesiąc po 4 latach wliczając w to odsetki i kompensując inflację daje nam niemal 2 mln zł na koncie przy 6% odsetkach (liczonych po Belce)

      masz coś z głową ????

      12 x 1000 x 4 = 48 000 zł Do dwóch milionów jeszcze sporo. Typowa ekonomia pisiora.

      • 0 0

    • gimbus

      Nawet jak liczę przez 40 lat to nadal wychodzi niecałe 1.5mln więc jak możesz powiedzieć odkładając 1000zł przez 4 lata da ci 2mln zł to ja bardzo chętnie się dowiem.

      ... czego teraz uczą w tych szkołach?

      • 0 0

    • marco113

      1000 zł odłożone co miesiąc daje po 4- ech latach 48 tys. plus jakieś odsetki około 5 tys
      czyli razem 53 tys .
      Mieszkanie kupione na kredyt przy wkładzie własnym około 30 tys. i nakładach około 18 tys samo się spłaca przez najemcę . Jego wartość rośnie . Trzeba kupić tanio .
      Po 5- ciu latach wartość mieszkania rośnie około 10 % ( podkreślam kupione tanio )
      spłaciliśmy część kredytu około 10 % . Czyli zarobiliśmy ( mieszkanie było kupione za 300 tys ) kredyt 270 . Sprzedajemy nie trzeba płacić podatku . Sprzedaż za 330 tys.
      po spłacie kredytu zostaje nam 330 tys - 243 tys ( kredyt ) 87 tys dochód
      inwestycja 48 tys zarobek 39 tys zamiast 5 tys

      • 0 0

  • Dlaczego bloki np zaspianskie, przymorze etc sa tak drogie? (19)

    rozumiem ze lokalizacja zwlaszcza dostepnosc komunikacji miejskiej ma duze znaczenie ale mieszkanie w bloku to jednak nie to samo co domek z ogrodkiem

    jeslibym mial kupowac w przyszlosci to raczej wolalbym zamieszkac ciut dalej (ewentualnie wziac wiekszy kredyt) i zamieszkac w miejscu w ktorym mozna sie zrelaksowac (chocby przy grilu)

    zreszta moze sie starzeje... :)

    • 68 35

    • jezeli kolega relaksuje sie "przy grilu" to ja koledze wspolczje serdecznie. (2)

      orak kolegi przyszlym sasiadom.

      • 29 28

      • co jest zlego w grillu? (1)

        no chyba ze zapachy masz na mysli? ogrodek otoczony gestym i wysokim zywoplotem czesciowo moze je wyeliminuje

        mieszkam po roznych kawalerkach w blokach juz od 10 lat (odkad wyjechalem do londynu) i naprawde marzy mi sie troche zieleni jak wroce do trojmiasta

        • 30 10

        • Nic. Byle nie robić

          go na balkonie w budynku wielorodzinnym albo domu szeregowym.

          • 8 0

    • bo na ceny nieruchomości wpływają głównie tylko 3 czynniki: (1)

      lokalizacja, lokalizacja i lokalizacja. i czynników tych nie przebija ogródek ani nic innego...

      • 23 5

      • tyle, że u nas w super lokalizacjach bywają slamsiarskie budynki

        zdarzają się i w Sopocie, i we Wrzeszczu, nie wspomnę już o Przymorzu...

        • 6 3

    • (12)

      Ty sie bedziesz relaksowal przy grillu, ale stresowal w korkach i ze musisz godzine wczesniej wstac do pracy niz ci z bloku.

      Dla mnie rachunek jest prosty, grill to za malo... Juz kilka lat temu porównywaliśmy ze znajmoymi jak to wychodzi czasowo wszystko. Miesięcznie nasi znajmoi z domków mają stratę 50 godzin na samych dojazdch do pracy. A gdy przychodzi wypad na silownie, wspolne piwo, czy na plaze lub wieksze zakupy to juz jest beznadziej.

      • 23 5

      • zamieniliśmy 72m2 na Zaspie na domek na Wzgórzu Mickiewicza (2)

        minęło blisko 20 lat... czasami zaglądamy do sąsiadów... te 11 piętrowe bloki, zastanawiamy się jak żeśmy tam mogli mieszkać...
        Syfne klatki, windy... nawet jak ktoś ma wyremontowane mieszkanie to tymi klatkami trzeba się poruszać... Niestety tak co 50 lat takie blokowiska powinno się zaorać i wybudować od początku :-(
        NIgdy więcej dużego bloku :-(

        • 21 21

        • czego dotyczą minusy? (1)

          ?

          • 0 11

          • Wzgórze Mickiewicza nie jest złe,

            ale bez samochodu się nie ruszysz z miejsca. Poza tym podobno płaczecie, że samoloty wam hałasują nad głowami i ludzie robią sobie skróty objazdowe przez wasze osiedle (były listy czytelników ze Wzgórza Mickiewicza w różnych mediach na ten temat). To jak to w końcu jest?

            • 12 0

      • cmiś (8)

        A jechałeś z oliwy na chełm o 8.00? zajmowało mi ta 40 minut!!! teraz jade z prusza przez 20!!! a najbardziej dobijało mnie jak wracałem z pracy i nie miałem gdzie zaparkować pod blokie, pod własmym mieszkaniem nie mogłem zaparkować!!! a zimą to już tragednia była

        • 7 4

        • Potwierdzam. (4)

          Mieszkam w Pruszczu i dojazd do pracy w Gdańsku zajmuje mi 20-25minut. Większość ludzi myśli, że Pruszcz to strasznie daleko. Tak naprawdę to niektóre dzielnice Gdańska są położone w takiej samej odległości.
          A tutaj mam chociaż domek + spory ogródek i naprawdę nie narzekam. Latem mam co robić i wiele znajomych do nas przyjeżdża aby się zrelaksować.
          Możliwe, że jestem już przyzwyczajona do takich dojazdów i dlatego nie widzę nic w tym złego.

          • 9 10

          • Tyle że trzeba mieć samochód, bo bez tego prawie (3)

            ubezwłasnowolniony byś był.
            Widzę jeden plus mieszkania w Pruszczu Gdańskim. Brak niesmaku powodowanego rządami i decyzjami Budynia i jego przyd....sa Macieja.

            • 8 4

            • cmiś (2)

              bez samochodu też jest ok. prywatne busy, autobusy 3 czy 4, nocny też, kolejką jesteś w centrum Gd w 12 minut :-)

              • 7 6

              • Tyle, że kolejka (1)

                to w innej części miasta niż przystanki autobusowe chyba i z buta ciężko? Pewnie wszystko zależy od lokalizacji domku, bo Pruszcz jest dosyć rozrzucony jeśli chodzi o osiedla i z niektórych miejsc do autobusu i kolejki jest bardzo daleko.

                • 11 0

              • Zamieniłem Oliwę na Pruszcz

                i jestem zadowolony. Pruszcz stolicą - reszta okolicą.

                • 5 24

        • w mieście o gęstej zabudowie jest prosta zasada (2)

          masz samochód = kupujesz sobie miejsce parkingowe.

          Nie stać Cię na miejsce parkingowe? Nie stać Cię na posiadanie samochodu w mieście.

          Problemem jest to, że w Gdańsku trudno jest kupić miejsce parkingowe, bo władze miasta budują coraz więcej dróg, aby zmieścić samochody, ale zapominają, że one gdzieś muszą parkować...

          • 10 0

          • (1)

            To też nie jest tak.
            Wydając już przykładowo 260-280tys. złotych na mieszkanie i jeszcze wydać np. 25tys. za miejsce w garażu czy 10tys. za miejsce na parkingu które pożal się Boże nie jest twoją nawet własnością to jest dla mnie bzdura. Bzdura ze strony deweloperów. Koszt garażu wynosi tyle ile samochód. Czy to jest normalne? Tutaj ceny powinny być bardziej ludzkie.

            (ceny podałam w oparciu o ceny deweloperów którzy budują się na Zaspie/Kartuskiej/Wrzeszcz).

            • 5 2

            • ceny ustala rynek

              Skoro tyle wynoszą, to jest to "kartka na samochód".

              Tyle wynosi koszt posiadania samochodu w mieście. Bez złośliwości - po prostu tak jest.

              W sumie można policzyć, ile kosztuje dewelopera budowa takiego miejsca parkingowego. Sądzę, że wcale nie zarabia na nim kroci.

              • 2 3

    • nie każdy

      lubi jak poranny zakup bułek zamienia się w survival w bagnach a obuwiem codziennym stają się gumofilce i dojazd do pracy trwa 1-2h. To są uroki min. dzielnic południowych Gdańska, cytuje za deweloperem "świetne skomunikowanymi" czyli jedna błotnista dróżka do zjazdu i "urokliwie, kameralnie położonymi" czyli w szczerym polu, brak chodników itp

      • 14 3

  • Do redakcji (2)

    Dane, na jakich Państwo się oparli może i faktycznie odzwierciedlają oficjalnie oferowane ceny metrażowe, ale ni dają rzeczywistego obrazu cen. Do rzeczy - na obszarze Szadułek faktyczna cena metra kwadratowego plasuje się mniej więcej na poziomie 3900 zł. Jest to cena jaką uzyskujemy w wyniku negocjacji cenowych z Deweloperem. Niektórzy, np deweloper będący grupą kapitałową na "I" daje rabat józ na twarz, zaś z sąsiednim na "R" można się potargować. Inny mniejszy na "Dek..." również jest skłonny do ustępstw, jak odpowiednio długo Mu się dziurę w brzuchu powierci. Oczywiście są to ceny uzyskiwane bezpośrednio u dewelopera. Państwa ceny są obiektywne, jeżeli uwzględnić również zakup u pośrednika, który musi - naturalna rzecz - uwzględniać jego prowizję - nikt nie uważa pośrednika za matkę Teresę ;). Pozdrawiam gorąco!

    • 22 4

    • SzadÓłki (1)

      • 10 1

      • józ

        • 4 0

  • żadne informacje z tego artykułu nie są prawdziwe i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością (5)

    na dolnej oruni 3,8 za metr? bueheh. przymorze najdroższe? muehehe.

    • 48 28

    • Zgadzam się (4)

      • 11 6

      • Popieram (3)

        Pokażcie mi mieszkania na ujeścisku za 4,5 tys. ... między 6, a 8 chodzą.

        • 3 4

        • Bredzisz od rzeczy. (2)

          Za 7 tys. to jest problem sprzedać mieszkanie na Głównym Mieście, a ty z jakimś śmiesznym Ujeściskiem wyjeżdżasz na końcu świata za 6-8 tys.

          • 10 0

          • Aż z ciekawości zajrzałem w wyszukiwarkę ogłoszeń na trojmiasto.pl (1)

            i ceny ofertowe to średnio 5,4 tys za metr, ale to ceny ofertowe, więc z tego przynajmniej 10% jest do zdjęcia, jeśli ktoś chce rzeczywiście sprzedać.
            Na 20 ogłoszeń z pierwszej strony ofert z Ujeściska tylko 4 są w cenie między 6 i 7tys. Reszta oscyluje w okolicach 5tys. PLN.
            Skąd ty wzięłaś te śmieszne infomacje o cenach między 6 i 8 tys.?

            • 5 1

            • Pewnie ma tam mieszkanie na sprzedaż

              i sądzi, że ktoś się nabierze na takie bzdurne teksty :-)

              • 1 2

  • Chełm chyba jednak najatrakcyjniejszy. (24)

    Blisko do centrum, tesco 24h, sporo miejsc parkingowych i parkingów strzeżonych, w razie czego tramwaj pod ręką, a smród z szadółek już tutaj nie sięga. Przydałby się jakiś park to fakt.

    • 41 77

    • Chełm chyba jednak najatrakcyjniejszy.

      Masz racje ale gdyby spółdzielnia chełm nie była najbardziej złodziejską w Gdańsku to ta dzielnica była by bezkonkurencyjna.., a do morza też nie jest tak daleko. 26 lat tu mieszkam.

      • 17 7

    • Mój Boże (5)

      Chełm? Wolałbym sie pochlastac szarym mydłem jak tam mieszkać.

      • 24 31

      • Ciekawe czemu? (4)

        Z osiedli sypialni blokerskich ta wydaje się najsensowniejsza. No i ma tramwaj. Wszystkie bloki są tam spółdzielcze (to rzeczywiście spory minus) czy są jakieś ze wspólnotami mieszkaniowymi?

        • 4 4

        • (3)

          są wspólnoty ale czy to takie dobre rozwiązanie? śmiem wątpić.

          • 2 4

          • Czemu?

            • 2 0

          • Ta wątpić to ja śmiem (1)

            we wspólnocie za mieszkanie 60m2 czynsz to zimą 500zł latem nawet 380zł a w spółdzielni chełm 500zł to za 30m2 i to cały rok plus raz w roku dopłaty za CO wodę i co tam jeszcze wymyślą. Spółdzielnia to marnotrawienie pieniędzy.

            • 3 0

            • Są wspólnoty na Chełmie

              Nowe budynki przy Kopeckiego i Cieszyńskiego.

              • 1 0

    • Chełm??? Jedna znaj gorszych lokalizacji miast wspólcvzuje wypizdowo najwieksze (14)

      najwieksza góra w miescie juz lepsza jest morena

      • 25 26

      • wypizdowo? (13)

        Wypizdowo chyba nie wiesz o czym mówisz ?
        wychodzę z domu i już jestem na przystanku tramwajowym obok przystanek autobusowy ,rano co 3 minity tramwaj do gdansk,wrzeszcz ,sopotu itd blisko ,8 minut do centrum i do skm , a samochodem odrazu masz trasę w-z i nie musisz stać w korkach ,i już jesteś na obwodnicy gdanska, 15 minut z chelmu do gdyni samochodem.

        Poczta,stacja bp obok domu +jeszcze lidl,netto,tesso,pasaż chełmski,kosciol,szkoly itd

        zastanow się troche bo chyba nie wiesz o czym piszesz

        • 25 13

        • Po co mieszkac w zascianku i dojezdzac do Wrzeszcza skoro od razu mozna w nim zamieszkac? (12)

          • 14 15

          • w starych kamienicach czy gdzie? (7)

            • 8 9

            • jest sporo nowych inwestycji, QT, Garnizon i inne. Wystarczy pomyslec. (1)

              • 11 10

              • Garnizon?

                Jak ktoś lubi mieszkać w koszarach :-)

                • 4 6

            • są nowe inwestycje, a kamienice są rewelacyjne (4)

              Jak ktoś tu wspomniał, we Wrzeszczu buduje się baaardzo dużo aktualnie - choćby Garnizon i Browar. Zbudowano już QT i kilka innych mniejszych inwestycji.

              Mam kolegów z Chełmna, którzy muszą wracać z treningu wieczorem (Żabianka). No to ogólnie dojazd szału nie robi.

              Choć jeśli ktoś chce mieć powód, aby mieć samochód, to rzeczywiście warto zamieszkać na Chełmie :)

              Ja wolę Wrzeszcz z jego kamieniczkami, parkami i logistycznym zapleczem komunikacyjnym.

              • 12 9

              • bardzo się cieszę, że tyle minusów (1)

                Mniej chętnych na mieszkania, które mi bardzo odpowiadają to niższa cena :)

                • 7 2

              • A kupuj sobie, kupuj :-)

                Na zdrowie!

                • 2 1

              • "QT" to akurat mało ciekawy przykład (1)

                wychodzisz z domu na ruchliwą ulicę,nawet nie ma gdzie z dzieckiem wyjść,a bliskość z jaką stoja te wieżowce jest niesamowit(chyba że masz mieszkanie od zwenątrz budynków) -ogólnie lipa.
                Garnizon wygląda jak koszary,proponuję się tam przejść i zobaczyć do sporej ilości mieszkań słońce nie zajrzy nigdy,niczym katakumby(zapewne jest lub było tam kilka fajnych mieszkań ale większość to lipa za dużą forsę) - nie warto.
                Browar jeszcze nie powstał ale jak patrzę na tą dziurę w ziemi za dawnym domem właściciela browaru to widok z okien i sąsiedztow okolicznej urbanistyki i nie bedzie za ciekawe w nowych domach.No i jeszcze okoliczna żulia starego Wrzeszcza oraz sasiedztwo budowanej galerii nie zachęcają- nie ciekawa inwestycja.
                Jedynie moiże gdzieś coś z nowo budowanych na Zaspie czy Przymorzu wchodzi w rachubę.

                • 3 7

              • No i wypowiadasz sie nie majac pojecia o czym piszesz.

                W QT jest prywatny plac zabaw, ogrodzony. A to, ze Ty z ulicy go nie widzisz to wielki plus! Jak nie ma sie do czego przyczepic (Garnizon, Browar) to chociaż slonce dostanie )))) Oczywiscie wszedzie poza Wrzeszczem przestrzenie pomiedzy budynkami to setki metrow! Skoro nie odpowiada Ci budowa nowej galerii to nie przyjezdzaj tu co tydzien na zakupy!

                • 5 2

          • Wrzeszcz jest obecnie paskudny i martwy. (3)

            Pełno meneli wszędzie. Galeria Bałtycka wyprowadziła życie z dzielnicy i pozostał smród spalin na Grunwaldzkiej. Kiedyś Wrzeszcz to było serce gdańskich zakupów (po obu stronach ulicy, poczynając od dworca PKP po skrzyżowanie z Miszewskiego - księgarnia), a teraz? Smętna sypialnia zionąca marazmem, w którą wrzuca się ludziom prawie że na podwórkach wysokościowce okno w okno. Po nowym planie zagospodarowania przestrzennego spodziewać się można wszystkiego, jeśli chodzi o "zapchajdziury" o wysokości 100metrów wpychane gdzie tylko się da. Inwestycja Górskiego po drugiej stronie torów kolejowych jeszcze bardziej "spustoszy" główny trzon Wrzeszcza położony wzdłuż Grunwaldzkiej. Tam już nie da przywrócić się życia.

            • 10 7

            • śmierć, banki i podatki

              • 5 2

            • Galeria wyprowadzila zycie z Wrzeszcza ???? hahahahahhahahahahaahahaha (1)

              kiedys bylo 20 sklepow wzdłuż Grunwaldzkiej teraz jest 200 w galerii! Jakos ludzie wala drzwiami i oknami aby przyjechac tu na zakupy i chetnie by tutaj zamieszkali bo wszystko masz z buta! Tyle, ze trzeba zaplacic bo to centrum a nie wies za 3 tys/m2.

              • 4 6

              • Skoro dla ciebie Gdańsk Wrzeszcz =

                Galeria Bałtycka, to nie mamy o czym rozmawiać. Co z tego, że do GB walą tłumy, skoro już 50-100 metrów dalej co najwyżej tylko smutne żule obciągają browary z Lidla na skwerkach. GB załatwiła Wrzeszcz jako dzielnicę na cacy i jest to bezsporne i nieodwracalne.
                Sklepów wzdłuż Grunwaldzkiej było przynajmniej kilkaset wliczając w to 2 centra handlowe obok obecnego Manhattanu, DH Centrum, DH Jantar, sklepy na Dmowskiego etc. Teraz pozostały śmieszne sklepy sieciowe w GB z tymi samymi śmieciami, które są w każdym innym lustrzanie wyglądającym centrum handlowym (Madison, Matarnia itp.). Nuda i beznadzieja.

                • 11 5

    • park (1)

      park jest ,wąwóz między chełmem a wilanowską stawek i ścieżki ,plus mały obok tesco

      • 5 4

      • ten wąwóz nazywasz parkiem? nawet dobrego dojścia tam nie zrobili dla matek z dziećmi! z jednej strony wysokie schody, a z drugiej strome gruntowe podejście. miejskie barany nawet najlepszy pomysł muszą spaprać.

        • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Odea Park | Dzień Otwarty na budowie osiedla kameralnych domów apartamentowych

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: Dom - Mieszkanie - Wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35800 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24100 zł/m2
Gdynia Orłowo
24050 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
24000 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29500 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
18100 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16150 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15850 zł/m2
Gdynia Orłowo
15450 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane