• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór między deweloperem i wspólnotami o kanalizację na osiedlu Nowy Horyzont

11 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Mieszkańcy Nowego Horyzontu chwalą sobie życie na tym osiedlu, ale są bezradni wobec problemów ze źle działającą tam kanalizacją. Mieszkańcy Nowego Horyzontu chwalą sobie życie na tym osiedlu, ale są bezradni wobec problemów ze źle działającą tam kanalizacją.

Osiedle Nowy Horyzont to pierwsza duża inwestycja firmy Euro Styl. Mieści się na południowych obrzeżach Gdańska. Osiedle bardzo udane, wykonane ze sporym rozmachem, prawdopodobnie miało posłużyć jako wizytówka możliwości dewelopera. Jest jednak rzecz, która psuje cały efekt...- pisze nasz czytelnik, mieszkaniec osiedla.



Dokumentacja elementów, które spowodowały zatrzymanie tłoczni we wrześniu. Dokumentacja elementów, które spowodowały zatrzymanie tłoczni we wrześniu.
W połowie 2011 r. zarządcy osiedlowych wspólnot mieszkaniowych otrzymali faktury na kilkudziesięciotysięczne kwoty, Zostały one wystawione przez Euro Styl z tytułu kilkukrotnej naprawy tłoczni ścieków. Awarie tłoczni miały być rzekomo spowodowane przez mieszkańców, którzy wrzucać mieli do kanalizacji m.in.: pampersy, koszulki, gruz, deski, a nawet puszki po piwie.

Nie trzeba być specjalistą, żeby stwierdzić, że spuszczenie deski, pampersa, czy puszki po piwie, a tym bardziej gruzu w toalecie graniczy z cudem i zdrowym rozsądkiem. W wyniku zatrzymania i uszkodzenia pomp tłoczni, zalane zostało całe pomieszczenie tłoczni, piwnic oraz jak się później okazało - garaży budynków stojących obok osiedla, nie związanych z inwestycją Euro Stylu.

Po wybudowaniu osiedla, właścicielem systemu kanalizacji jest deweloper (z pominięciem sieci wewnątrz budynku, która jest własnością wspólnoty mieszkaniowej). Jego zadaniem jest przekazanie systemu firmie odpowiedzialnej za odprowadzenie ścieków, w tym przypadku firmie Eksploatator Sp. z o.o. Firma ta z kolei przed odebraniem systemu, sprawdza czy nie zawiera on błędów, których naprawa po odbiorze byłaby finansowana przez gminę. Podsumowując - im szybciej deweloper przekaże system kanalizacji odpowiedniej firmie, tym szybciej pozbywa się problemu.

W sytuacji tej zastanawiająca jest podstawa wystawienia faktur za uszkodzenia urządzeń, za które mieszkańcy nie są odpowiedzialni. Ponadto wielokrotnie na osiedlu występowały zatory kanalizacji w budynkach, a podczas naprawy, specjaliści wyciągali przedmioty, które ze względu na swoje gabaryty nie miały możliwości dostania się do rur inaczej niż podczas budowy budynku.

Mieszkańcy zorganizowali spotkanie z przedstawicielami dewelopera. Na spotkaniu tym wyrazili zgodę na pokrycie faktur, jednak pod warunkiem modernizacji tłoczni ścieków, aby podobna awaria nie przydarzyła się ponownie. Stanowisko dewelopera było jednoznaczne: stwierdził on, że winę ponoszą mieszkańcy, a tłocznia nie wymaga modernizacji.

Nie powiodły się próby uzyskania od dewelopera dokumentacji serwisowej tłoczni, protokołów, przeglądów okresowych i bieżącego utrzymania, które pomogłyby określić winowajcę awarii. Deweloper odmówił nawet dostarczenia dokumentacji technicznej awaryjnej tłoczni, argumentując odmowę tajemnicą handlową. Na pytania dotyczące serwisowania urządzenia, przedstawiciel dewelopera odpowiedział, że jest to urządzenie "całkowicie bezobsługowe".

Po spotkaniu deweloper zagroził mieszkańcom wejściem na drogę sądową.

W międzyczasie nastąpiła próba przekazania systemu kanalizacji firmie Ekslolatator, która przystąpiła do kontroli, polegającej m.in. na kamerowaniu rur instalacji. Kontrola wykazała błędy konstrukcyjne i usterki. Począwszy od niezachowanych spadków w rurach, pęknięć rur, aż po drobiazgi takie jak urywające się stopnie w studzienkach. Do przejęcia systemu nie doszło do tej pory.

Ponowna próba porozumienia z deweloperem miała miejsce kilka tygodni temu, jednak nie ustosunkował się on nawet do zaproszenia na spotkanie z mieszkańcami.

Po tej próbie mieszkańcy zorganizowali spotkanie z przedstawicielem firmy Eksploatator, aby chociaż od niego dowiedzieć się jaki jest status przejmowania systemu kanalizacji i jaka jest przyczyna odmowy przejęcia. Przedstawiciel spółki gminnej oznajmił, że nadal czeka na usunięcie wskazanych przez specjalistów usterek. Należy również dodać, że do tej pory, mimo monitów, nie otrzymał żadnej dokumentacji technicznej tłoczni ścieków. Jako najważniejszą z usterek pracownik Eksploatatora wskazał "wadliwą tłocznię".

W minioną niedzielę nastąpiła bodajże piąta awaria urządzenia. Podobnie jak przy poprzednich awariach, poszkodowani zostali mieszkańcy sąsiednich budynków, które zalane zostały fekaliami.

Stanowisko Euro Styl Sp. z o.o. S.K.A. w sprawie awarii tłoczni ścieków sanitarnych na osiedlu Nowy Horyzont

Kilkukrotne awarie tłoczni ścieków sanitarnych mające miejsce na osiedlu Nowy Horyzont za każdym razem spowodowane były nieprzestrzeganiem przez mieszkańców podstawowych zasad związanych z użytkowaniem instalacji sanitarnych, tj. wrzucaniem do systemu kanalizacji takich przedmiotów, jak: zużyte pampersy, inne środki higieny osobistej, T-shirty, ręczniki, chusteczki do sprzątania z tzw. flizeliny, zaprawy tynkarskie, kleje, farby. Wyżej wymienione przedmioty zostały zidentyfikowane podczas oczyszczania pomp, komory tłoczni, armatury oraz przewodów tłocznych.

Mieszkańcy byli wielokrotnie informowani o tym, że wrzucanie do kanalizacji tego rodzaju przedmiotów jest przyczyną awarii.

Prawidłowość eksploatacji sieci kanalizacyjnych reguluje Rozporządzenie Rady Ministrów z 19 maja 1999 roku w sprawie warunków wprowadzania ścieków do urządzeń kanalizacyjnych. Par 4 tego rozporządzenia stanowi:
1."Do komunalnych urządzeń kanalizacyjnych zabrania się wprowadzania: odpadów stałych, które mogą powodować zmniejszenie przepustowości przewodów kanalizacyjnych, a w szczególności żwiru, piasku, popiołu, szkła, wytłoczyn, drożdży, szczeciny, ścinków skór, tekstyliów, włókien, nawet jeśli znajdują się one w stanie rozdrobnionym [...].
2. Właściciel komunalnych urządzeń kanalizacyjnych może odmówić przyjęcia do kanalizacji ścieków zawierających inne niż określone w ust. 1 stałe lub płynne odpady oraz substancje, jeżeli mogą one wywołać zagrożenie o których mowa w par. 2".

Zaś wymieniony paragraf 2 Rozporządzenia brzmi: "Ścieki przemysłowe wprowadzane do komunalnych urządzeń kanalizacyjnych nie mogą stanowić zagrożenia dla:
1. Zdrowia osób obsługujących urządzenia kanalizacyjne
2. Konstrukcji budowlanych i wyposażenia technicznego urządzeń kanalizacyjnych [...]".

Z powyższego wynika, że awarie bezspornie wynikały z winy mieszkańców, (wobec czego zostali oni obciążeni kosztami usunięcia awarii), ponadto jeśli mieszkańcy nie zaczną poprawnie eksploatować kanalizacji, istnieje możliwość odmowy przyjęcia ścieków, o czym również wielokrotnie informowaliśmy.

Warto wspomnieć, że awarie tłoczni nie wpływają w żaden sposób na funkcjonowanie osiedla Nowy Horyzont, zawsze podczas awarii pojawiają się wozy asenizacyjne, które na bieżąco pompują ścieki do studni rozprężnej umieszczonej przy budynku nr 10.

Jeśli zaś chodzi o domy szeregowe firmy Focus, które są podłączone do sieci kanalizacyjnej osiedla Nowy Horyzont, to winę za zalewanie ściekami (w wypadku tych budynków niestety taki problem się pojawił) piwnic tych zabudowań ponosi wykonawca budynków, który realizując przyłącza do sieci, nie wykonał tzw. klapy zwrotnej, która jak się dowiedzieliśmy znajdowała się w projekcie!

Tłocznia ścieków sanitarnych została wykonana zgodnie z projektem budowlanym. Czynności odbiorowe pomiędzy firmą Eksploatator a Euro Styl postępują na bieżąco.

Bartosz Podgórczyk, dyrektor Działu Marketingu Euro Styl
(na podstawie stanowisk kolektywnych uzyskanych od: Tadeusza Szeląga - dyrektora Działu Odbiorów, Zapewnienia Jakości i Reklamacji,
Radosława Benedy - dyrektor Działu Przygotowania Inwestycji oraz
Wojciecha Płaszczko - Tyndzika - inspektor Nadzoru Branży Sanitarnej)
.

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Inwestycje

Opinie (143) 4 zablokowane

  • Zrobili bubel i na mieszkańów zwalają winę (8)

    jakie to nasze, polskie

    • 119 16

    • (2)

      jakbyś do szkoły chodził zamiast na bełty z kolegami to byś wiedział, że polskie nie znaczy tak jak jest obecnie

      • 9 6

      • A to osiedle nawet nie jest w granicach Gdańska, (1)

        tylko gminy Pruszcz. Mieszkania były bardzo tanie, ale za to tuż przy obwodnicy i za Gdańskiem.

        • 2 4

        • az takie tanie nie byly. 4,5/m2 to nie tanio.

          • 6 1

    • a może jednak było inaczej ? (4)

      nasze polskie jest też szukanie winy u bogatego w tym wypadku dewelopera - nie przyszło ci do głowy, że może rzeczywiście ludziska nasprowadzali się nie wiadomo skąd i remonty remonciki przeprowadzali z panem Kaziem i panem Zenkiem - kilka razy byłem już świadkiem wyrzucania przez takich asów szmat, gruzu itp właśnie do kibelka - awaria lub w najlepszym razie zapychanie pionu murowane.

      • 10 8

      • ależ tak (2)

        Tylko według wszelkich zasad te szmaty, gruz... powinien zapchać rurę i winny od razu byłby znany. Jeśli nie zapchał, to powinien być wyłapany po drodze do tłoczni. Sama tłocznia ma separator, który wyłapuje przedmioty. A w tym przypadku chodzi o to, że nie wyłapuje, nikt do tłoczni nie zagląda i po raz 6, czy 7 tłocznia się psuje. Nie dziwi Cię to?

        • 10 2

        • Tak opisuje tłocznie jej producent! (1)

          Mowa dokładnie o tej tłoczni, która jest na Nowym Horyzoncie
          Polecam w szczególności ostatnie zdanie

          "Jednym z głównych i najbardziej uciążliwym problemem występującym w instalacjach przetłaczania ścieków jest obecność w nich ciał stałych. Bez względu na rodzaj stosowanych pomp zawsze będzie pojawiało się ryzyko przytkania układu hydraulicznego pomp, a co za tym idzie pojawi się stan awaryjny w przepompowni. Szczególnie kłopotliwe są tutaj wleczone przez ścieki elementy stałe w postaci sznurków, szmat, bandaży itp. Stosowanie pomp z tzw. "nie zatykającymi się wirnikami", o swobodnym przepływie będzie zawsze wiązało się ze spadkiem sprawności hydraulicznej, co w efekcie doprowadzi do zwiększonych kosztów eksploatacji przepompowni. Stosowanie przepompowni z separacją ciał stałych pozwala w sposób skuteczny unikać w/w i innych problemów, które pojawiają się w systemach przetłaczania ścieków. "

          • 3 1

          • Czyli wstępna separacja jest zalecana przez producenta,

            ale ES do tego się nie zastosował...

            • 9 1

      • remonty, remonciki, po robicie wrzucali reczniki i deski do kibla. A jak juz sie remoncik skonczyl, wprowadzila sie zona z dzieckiem. A jak sie dziecko skupkalo to zona wyrzucila pampersa do kibla. I zarloczny kibel przyjal wszytsko na jednego kesa...no wez mysl. PRzeciez takich gabaryow toaleta nie zaciagnie. Tshirt. Deska, pampers?

        • 4 1

  • deweloper myśli że trafił na naiwnych :) (2)

    ciekawe, że na innych osiedlach mieszkańcy nie wyrzucają tego rodzaju rzeczy, a tylko na Nowym Horyzoncie nastąpił zmasowany atak bezrozumnych mieszkańców!

    Poza tym dziw, że po pierwsze chcą oni mimo wszystko pokryć te faktury, a po drugie, jeśli mieliby je pokrywać, to chyba powinni wiedzieć za co one są, więc jak psu buda - należy im się wgląd w dokumentację serwisową!

    • 98 6

    • wrzucają!

      najlepsze jest to że wrzucają i pękają z nas wszystkich ze śmiechu! znam takie sytuacje właśnie z innych osiedli...

      • 7 1

    • tak trafił na naiwnych

      bo frajerzy kupili od nich mieszkania :-)

      • 1 5

  • zwykle takie problemy dotyczą nowych osiedli budowanych szybko i byle jak. a developer jak już kasę weźmie to przy polskim prawie ciężko go potem przymusić do takich rzeczy jak respektowanie np. gwarancji

    • 35 3

  • developer może po cichu liczy na to ,że mieszkańcy wezmą kolejny kredyt i sami sobie nową tłocznię kupią

    • 33 2

  • To Przymorze, Morena i Zaspa powinny pływać (7)

    tam dopiero ludzie potrafią syfu do kanalizacji wrzucić, a tu takie osiedlątko ciągle ma zapchane rury. Na gołe oko coś tu 'śmierdzi"

    • 67 7

    • czemu takie śmieci dostają się do urządzenia?

      Jakaś krata, separator... powinien to wyłapywać i odpowiedni czujnik powinien dawać znać, że poziom idzie w górę. Nikogo nie powinno zalać. Dziwna sprawa

      • 14 0

    • to tak jak kredyt bez wkładu własnego jest dostępny na masową skalę... (2)

      po prostu ludzie nie szanują ! czyli c.d komuny .....
      jak można wziąć kredyt na 30 lat gdy cena mieszkania zawyżona i to grubo ....

      bye

      • 2 9

      • (1)

        po co brać kredyt, lepiej mieszkać z mamą albo eksploatować komunalne...

        • 8 3

        • myślę że lepiej mieszkać z mamą niż dawać się robić developerom w bambuko. a jeszcze lepiej kupić mieszkanko budowane za tzw. komuny. tańsze w utrzymaniu, solidnie zbudowane, lepiej administrowane.

          • 5 10

    • W starym budownictwie

      przede wszystkim rury sa zeliwne, solidne (choc po 50-60 latach bywa roznie) i tak szerokie (w sensie srednicy) ze nawet jakbys spuscil w kiblu fiata 126p to dopiero w oczyszczalni by sie zatrzymal.
      "Developerzy" buduja na zapalczanych rurkach, chinskich pompach (wszystko oczywiscie pokryte plastikiem imitujacym nierdzewke) to sie sypie.
      Wystarczy ze wrzucisz do kibla garsc makaronu to ta magiczna przepompownia stanie deba.

      • 18 0

    • bo przymorze, zaspa i morena

      moze i zostały zrobione przez znienawidzonych komunistów, ale za to z głową i rozsądkiem na miarę XXIwecznego bydła

      • 6 0

    • a jak ma być jak nie ma odpływu?

      • 0 0

  • (2)

    Stanowisko Euro Styl Sp. z o.o. S.K.A. w sprawie awarii tłoczni ścieków sanitarnych na osiedlu Nowy Horyzont - kłamsto goni kłamstwo... nie przystoi takiej "poważanej" firmie, tak traktować swoich klientów... wstyd!

    • 50 4

    • co za tupet!

      Euro Styl: "Czynności odbiorowe pomiędzy firmą Eksploatator a Euro Styl postępują na bieżąco."
      Fragment wypowiedzi przedstawiciela Eksploatatora na Zebraniu Wiejskim w Borkowie sprzed 2 tyg.: "Stwierdzono również szereg niedociągnięć, między innymi: uszkodzenie rur, popękane, nieszczelne połączenie kręgów, osady, zanieczyszczenia, brak uszczelek, nie przykręcone stopnie włazowe, podtopione odcinki Dodatkowo stwierdza się awaryjność tłoczni ścieków na osiedlu Nowy Horyzont. Stanowczo nie jest to urządzenie bezobsługowe nie ma urządzeń bezobsługowych, obsługa zewnętrzna jest niezbędna, może nie w dużym stopniu, ale jest. Urządzenie po prostu zawodzi. Spółka do dnia dzisiejszego, mimo monitów, nie otrzymała protokołu rozruchu, dokumentacji technicznej i eksploatacyjnej. Wiadomo, że minął okres gwarancyjny, ale do dzisiaj nie ma informacji na temat serwisu (nie wiadomo kto serwisował i jak często i czy nadal jest serwis)."

      • 18 1

    • Tak

      się nabiera naiwnych , te mieszkania są tylko piękne i "nowoczesne" tylko w reklamach , bubel goni bubel !!!!!

      • 3 0

  • EURO STYL ... (2)

    " EURO STYL " w porozumieniu z Prez . Gołaszewskim i Rada Nadzorczą na Osiedlu " ROZSTAJE " ZASPA , bez zgody mieszkańców ROZSTAJI , chcą wybudować NOWĄ ZASPĘ . Planują już sobie postawić 9 , 7, 6 -pietrowe gdzie tego nie wolno robic . Obok jest blok 4-pietrowy na Burzyńskiego 3 i Żwirki i Wigury.Napewno mieszkańcy oddadzą sprawę do Sądu za takie bezkrólewie , jakie urządza Gołaszewski ze swoim przydupasami.

    • 29 19

    • akurat tam

      to postępują całkiem sensownie, tam jest jeden wielki nieużytek, a mieszkańcy protestują zgodnie z zasadą 'budujcie, ale nie u mnie'...

      • 12 9

    • i co z tego?

      Bloki na zaspie to chyba nic dziwnego?

      • 0 0

  • Eksploatator wymusił (3)

    w warunkach technicznych zastosowanie tłoczni scieków. Eurostyl zastosował sie do wymagań odbiorcy scieków , a na obecnym etapie został na lodzie.
    Inwestor znacznie przeplacił za modne ostatnio tłocznie, które niestety nie sprawdzają sie w polskich warunkach.
    Pewik w Gdyni czy SAUR w Gdańsku na słowo tłocznia ostro pogoniliby projektanta .
    Mieszkańcy niech zwrócą uwagę co robią ze smieciami budowlanymi wynajmowani przez nich "fachowcy" - rura kanalizacyjna lub las

    • 15 14

    • To niech pokaże jaką tłocznię zastosował (1)

      bo nawet tego dokładnie nikt nie wie, czy ona jest zgodna z projektem, bo do dzisiaj nawet Eksploatator nie otrzymał dokumentacji tej tłoczni (protokołu rozruchu, dokumentacji technicznej i eksploatacyjnej). Widać, ze ES coś ukrywa, ze tak pilnuje tej dokumentacji.

      • 16 0

      • Sprawdzcie czy macie KOMPLETNĄ dokumentacje budynku bo znając życie...

        Wspólnoty tez mogą mieć kanał - a administrator nieruchomosci ma to w d... - przejmuje co przejmuje i nic go nie obchodzi (czyt potwierdza ze przejął to i to a nie że to jest wszystko co powinno być)

        • 1 1

    • I

      nowi mieszkańcy maja "guanianny" problem , jak zawsze walnie ich to po kieszeni , a może im postawią wychodki jak na zapadłych wsiach ????

      • 0 0

  • urządzenia WINNE być IDIOTOODPORNE (13)

    jeśli nie są - BŁĄD WYKONAWCY TYLKO I WYŁĄCZNIE. należy projektować filtry, z kontrolą zapchania, automat przerzucający na inny filtr, a w tym czasie można opróżnić zapchany. można zastosować zbiornik pośredniczący, itd. polecam wizytację w oczyszczalni i pierwszy element systemu to tzw kraty.

    i nie znam pomp bezobsługowych:) cokolwiek co się kręci, nie jest wieczne. elektronika może przeżyć i 50lat bez konserwacji, ale mechanika nie ma szans.

    • 40 4

    • Bzdury każdy może pisać Możesz i ty (12)

      Ale porażająca jest ilość plusów przy twoim "mądrym wpisie" Tylko jedna uwaga. Jeżeli nie znasz pomp bezobsługowych, to nie znaczy że takowych nie ma. To tylko znaczy o brakach w wykształceniu.

      • 1 9

      • Ze strony producenta tłoczni (1)

        Tej konkretnej z Nowego Horyzontu - mowa poniżej o konserwacji i serwisie, więc chyba nie jest bezobsługowa znawco!

        Do głównych zalet tłoczni ścieków można zaliczyć:

        ograniczenie do minimum występowania stanów awaryjnych polegających na zablokowaniu pomp przez części stałe występujące w ściekach (długie i wleczone),
        zminimalizowanie ryzyka uszkodzenia układu hydraulicznego pomp (separacja ciał stałych przed pompą),
        stosowanie wysokosprawnych pomp umożliwia stosowanie silników o mniejszych mocach,
        zabudowa tłoczni w suchej komorze w zdecydowany sposób poprawia komfort prowadzonych prac konserwacyjnych i naprawczych,
        mniejsze pojemności zbiorników zapobiegają zagniwaniu ścieków i tworzeniu się nieprzyjemnych odorów (częstsze załączanie się pomp).

        Tłocznie ścieków typu TS mogą być wykorzystywane w dowolnych systemach kanalizacyjnych. Analizując dokładniej ich zalety można by je polecić do stosowania w następujących obszarach:

        przepompownie o dużej rozpiętości natężeń dopływających ścieków,
        miejsca, gdzie wymagane jest wysokie podnoszenie,
        systemy kanalizacyjne w których pojawiają się duże ilości materiałów wleczonych np. szpitale, hotele, ośrodki wypoczynkowe itp.

        • 1 2

        • Następny "geniusz"

          Oczywiście w pełni zautomatyzowane przepompownie konserwacji i serwisu nie wymagają według pana mądralińskiego ?

          • 0 0

      • A samolot sam lata (4)

        i samochód sam chodzi.

        • 2 2

        • zakladajac ze nie pochylasz sie jeszcze nad grobem (3)

          to dozyjesz czasow, gdy samolot bedzie sam latal, a auto samo jezdzilo. Juz teraz transatlantycki lot pasazerski to 98% autopilot.

          • 0 1

          • euGeniusz (2)

            Przy pompie też nie stoisz 24/dobe, nawet te "niesamoobsługowe" potrafią same pracować, ale przegląd muszą przejść. Podobnie samolot bezzałogowy po powrocie jest serwisowany i kontrolowany na wszystkie sposoby.

            • 2 0

            • (1)

              Czyli sugerujesz, ze samolot bezzalogowy sam nie lata - bo potrzebuje serwisu gdy stoi na ziemi. Zastanawiam sie, czy ja sam chodze czy nie, bo co jakis czas do lekarza trzeba na konserwacje sie udac

              • 0 1

              • euGeniusz

                Sugeruję, że samolot bezzałogowy sam lata i pompa bezzałogowa sama pompuje. Sugeruje też, że jedno i drugie musi być serwisowane, a serwis to obsługa - taka czy inna. Ta wzmianka o lekarzu jest niezwykle sugestywna, aż żal nie wykorzystac, ale się powstrzymam:)

                • 1 0

      • panie rurarz, nie rozśmieszaj publiki (4)

        każda rura może pęknąć. pomp bezobsłuowych NIE MA. wynika to z praw fizyki i tyczy KAŻDEGO zespołu mechanicznego. można się bawić w filozofię i mówić o zwiększonych okresach międzyprzglądami. ale coś, oparte o elementy ruchome ZUŻYWA SIĘ i ulec może uszkodzeniu.

        a po drugie hydraulik nigdy tego nie zrozumie. tu nawet elektryk jest lepszy "filozofowaniu", bo rozumie zjawiska ktróych nie widać - prąd. a u rurarza, to albo leci bokiem, albo nie.

        • 1 0

        • Geniuszu najprawdopodobniej mylisz (3)

          perpetuum mobile z bezobsługową pracą urządzeń. Bezobsługowa nie znaczy, że nie wymaga przeglądów, konserwacji, serwisu. Bezobsługowa znaczy nie wymaga ciągłej OBSŁUGI. No chyba żebyś geniuszu przy tej przykładowej pompowni taką obsługę widział. Jeżeli tak to łaskawie powiedz co ta obsługa przez 8, może 24 godziny przy tych pompach robi, siedzi w zbiorniku na ścieki, stoi na zewnątrz, gapi się na pompy ?

          • 0 1

          • (1)

            Tobie się chyba dwa pojęcia mylą - bezobsługowa i zautomatyzowana :) To nie to samo.

            • 0 0

            • Geeeeenialne

              czy ja dobrze rozumiem ? Np. bezzałogowy samolot nie ma nic wspólnego z automatyką tegoż samolotu. Geniusz z ciebie, nagroda Nobla należy się tobie jak mało komu.

              • 0 1

          • jak dla mnie to zalezy co producent ma na mysli - czasem jest Twoja wersja, czasem Irasiada. Np. akumulator bezobslugowy to kontrprzyklad dla Ciebie, no chyba ze przy starych ("obslugowych") akumulatorach stales i pilnowales, czy dzialaja jak nalezy

            • 1 0

  • A jak zrobię kupę (8)

    to ją blenderem rozdrobnię, żeby przypadkiem nie zapchać kanalizacji. Czy oni nas mają za idiotów?

    • 83 5

    • (4)

      kupę możesz śmiało ładować do kibelka - chodzi o to żebyś nie wpadł na pomysł wrzucać tam szmat, gruzu, zaprawy itp itd. KPW?

      • 3 19

      • Wyluzuj (3)

        Słyszałeś kiedyś o czymś takim jak "ironia"?

        • 19 2

        • (2)

          myślę, że dobrze zrozumiał i właśnie ironią odpowiedział na ironię.

          • 0 7

          • Na ironię odpowiedział (1)

            głupotą.

            • 9 2

            • nie widzę w tym niczego głupiego - raczej zdroworozsądkowe spojrzenie.

              • 0 2

    • bardziej za frajerów którzy i tak za wszystko zapłacą.

      • 4 0

    • zupy zjada się a nie spuszcza w kanalizację i widać jakie towarzystwo mieszka...no tak i futro nie spłynęło....

      • 0 2

    • lepiej już wyjść rano z psem i pies pod jeden krzak a ja pod drugi i kupa nocna zrobiona

      smród jak z oczyszczalni ale pozniej jaka satysfakcja jak ide do pracy i sąsiada spotkam i on nie może sie nadziwic jaki to wielki pies taką kupe zrobił i jakim prostakiem jest jego właściciel że nie posprzątał... ubaw po pachy.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane