• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Udany rok rynku biurowego w Trójmieście

zebrała Ewa Budnik
28 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
W Oliwie powstają dwa największe kompleksy biurowe w Trójmieście. Niebawem zacznie powstawać kolejny. Według ekspertów nie będzie problemu z zapełnieniem ich najemcami. W Oliwie powstają dwa największe kompleksy biurowe w Trójmieście. Niebawem zacznie powstawać kolejny. Według ekspertów nie będzie problemu z zapełnieniem ich najemcami.

W Trójmieście od lat rozbudowywane są nowoczesne parki biurowe, powstają nowe biurowce, do współczesnych standardów dostosowywane są budynki kilkudziesięcioletnie. Nie ma miesiąca bez informacji o nowych najemcach, a co za tym idzie - nowych miejscach pracy. Zapytaliśmy osoby, które na co dzień negocjują z najemcami powierzchni biurowych, jak oceniają mijający rok na tym rynku.



Marcin Piątkowski, dyrektor Invest in Pomerania

W oczach inwestorów dostępne w Trójmieście zasoby biurowe i kapitał ludzki oraz wysoka jakość życia umożliwiają realizację ambitnych planów rozwojowych i projektów na dużą skalę. Nasz rynek rozwija się niezwykle dynamicznie i jest w stanie sprostać popytowi ze strony inwestorów, zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym. Jesteśmy postrzegani jako rynek dojrzały, z silną tendencją wzrostową. Nie jest zatem niczym wyjątkowym, że jako Trójmiasto - Gdańsk i Gdynia - wygrywamy rywalizację o nowe projekty z Warszawą, Krakowem czy Wrocławiem. Najwięcej pytań jest do nas kierowanych ze strony firm nordyckich, amerykańskich, niemieckich oraz brytyjskich. Mogę już teraz uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć, że w pierwszej połowie roku kilkukrotnie pozytywnie zaskoczymy informacjami o nowych inwestorach, którzy pojawią się w Trójmieście.

Mariusz Wiśniewski Mariusz Wiśniewski
Mariusz Wiśniewski, dyrektor trójmiejskiego oddziału agencji CBRE

W tym toku po raz pierwszy udało się odczuć skokowy popyt ze strony inwestorów zagranicznych. Kilka dużych transakcji na rynku spowodowało też, że w niektórych projektach zaczęło brakować dla nich miejsca. To też rekordowy rok jeśli chodzi o liczbę podpisanych umów na budynki w budowie. Z naszej perspektywy popyt na nowe powierzchnie A-klasowe przewyższa podaż - stąd tyle umów podpisywanych na powierzchnie w budowie. Popularnością cieszą się wszystkie nowe projekty biurowe, które są zlokalizowane blisko rozwiniętego transportu publicznego. Punkt ciężkości jeśli chodzi o zasoby powierzchni znajduje się w Gdańsku. Rynek biurowy w takiej dzielnicy jak Oliwa rozwija się w skali nieporównywalnej z żadną inną częścią Trójmiasta. Gdyni trudno będzie to nadrobić, jednak bliskość Małego Trójmiasta, gdzie mieszka spora część pracowników gdyńskich firm stwarza potencjał na przyciągnięcie nowych projektów właśnie do Gdyni, gdzie niewątpliwy sukces odnosi firma Thomson Reuters, która od lat stabilnie rozwija swoje zasoby kadrowe właśnie w Gdyni.

Wśród dużych najemców dominuje kapitał amerykański, powiększa się wciąż grono firm skandynawskich. Poza Kemirą i Nordeą IT nie są to najemcy dużych powierzchni, jednak ich liczba powoduje, że mają coraz większy udział w rynku. W następnych latach będziemy też obserwować coraz większy udział firm z Niemiec, które dzisiaj są reprezentowane przez takie koncerny jak np. Bayer, Thyssen Krupp czy Lufthansa Systems. Wiele podmiotów, które działały z powodzeniem na rynku krakowskim na kolejną lokalizację wybiera Wrocław - na równi z Trójmiastem. Pojawienie się w Trójmieście takich firm jak StateStreet, Luxoft, Epam czy Alexander Mann Solutions spowodowało, że do Trójmiasta masowo zaczęły przyjeżdżać rzesze kandydatów z południa Polski, dla których te wejścia były jasnym sygnałem, że rynek pracy jest atrakcyjny. Pojawił się też argument czystego powietrza w Trójmieście, co było dla mnie osobiście sporym zaskoczeniem, bo nie zdawałem sobie sprawy ze skali problemu ze smogiem, z jakim borykają się większe aglomeracje na południu Polski.

Do Trójmiasta wkraczają nowi deweloperzy, co może przyciągnąć kolejnych pracodawców, a lokalni gracze, tacy jak Torus czy Olivia Business Centre wciąż realizują kolejne inwestycje, które słyną już w Polsce z wyjątkowej jakości i skali odpowiedniej dla dużych projektów inwestycyjnych. Pierwszym projektem, który zostanie ogłoszony w przyszłym roku będzie centrum usług wspólnych na około 500 osób, które jest w trakcie finalizacji decyzji o lokalizacji swojej inwestycji w Trójmieście. Planowane są też kolejne inwestycje z Finlandii, Norwegii i Danii łącznie na kolejne 500 stanowisk. Generalnie prognozujemy, że volumen nowych transakcji na rynku najmu w 2017 r. będzie bliski 80 tys. m kw. W dużym stopniu należy też obserwować niesamowite tempo wzrostu takich firm jak Lufthansa Systems, Jeppesen, SII, PGS Software, Ciklum, Epam, Luxoft. Zdecydowanie rynek pracy poczuje pozytywny wpływ rozwoju tych firm, a to tylko niektóre przykłady planów wzrostu zatrudnienia w sektorze IT/SSC/BPO w Trójmieście.

Mateusz Polkowski Mateusz Polkowski
Mateusz Polkowski, dyrektor Działu Badań Rynku i Doradztwa, JLL

Rynek trójmiejski charakteryzuje się dużą dynamiką, a jego zasoby biurowe powiększyły się w 2016 r. o około 60 tys. m kw. sięgając łącznie 640 tys. m kw. Dzięki temu Trójmiasto umocniło się na czwartej pozycji w Polsce pod kątem całkowitej powierzchni biurowej. Na szybki rozwój zarówno Gdańska, jak i Gdyni ma wpływ dynamiczny wzrost sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Oddziały międzynarodowych korporacji zwiększają zatrudnienie i potrzebują coraz więcej powierzchni biurowej. Mamy tu do czynienia zarówno z nowymi wejściami do Trójmiasta firm, które jeszcze nie prowadziły swojej działalności w tej części kraju, jak również, a może przede wszystkim, z rozwojem tych, które w Trójmieście już zainwestowały. Dlatego też bardzo istotna jest obsługa inwestora zarówno w momencie decydowania o lokalizacji, jak również już na etapie rozwoju jego działalności w mieście, a w tym wyspecjalizowane jednostki samorządowe z Trójmiasta i województwa są bardzo sprawne.

W 2016 roku zarówno Gdańsk, jak i Gdynia bardzo dobrze radziły sobie od strony popytu na powierzchnie biurowe, niemniej jednak rekordy z roku 2015 nie zostaną pobite. Podobnie jest na innych rynkach biurowych w Polsce. Należy jednak podkreślić, że sytuacja ze strony popytu na biura jest i będzie pozytywna. Deweloperzy w Trójmieście aktualnie realizują około 110 tys. m kw. nowych biur, a w istniejących zasobach bez najemców pozostaje około 70 tys. m kw. biur. Mniejsi najemcy nie będą zatem mieli problemu ze znalezieniem dla siebie nowego biura, jednak dla dużych firm wybór nowego biurowca będzie już znacznie mniejszy i ograniczony do 3-4 lokalizacji.

W 2017 roku możemy się spodziewać debiutu kilku nowych firm w Trójmieście oraz kilku znaczących transakcji najmu związanych z relokacjami najemców do nowych inwestycji biurowych.

Maciej Brożek Maciej Brożek
Maciej Brożek, pełnomocnik ds. rozwoju w spółce Torus

Jeśli chodzi o postrzeganie Trójmiasta, to w 2016 roku Trójmiasto podkreśliło swoją pełnoprawną pozycję w pierwszej lidze miast regionalnych w Polsce, na co pracowaliśmy przez wiele ostatnich lat. Pod względem dostępności wykwalifikowanej kadry, infrastruktury biznesowej czy okołobiznesowej jesteśmy już przez inwestorów oceniani na równi z Krakowem i Wrocławiem. Na naszą korzyść zdecydowanie przemawia jakość życia, która mocno zyskuje na znaczeniu. Inwestorzy są świadomi, że łatwiej jest podjąć ewentualną decyzję o przeprowadzce właśnie tutaj niż do innych miast w Polsce, co ma ogromne znaczenie przy obsadzaniu stanowisk wysoko specjalistycznych czy managerskich. Ma to też swoje odzwierciedlenie w liczbach podpisywanych na rynku umów i wynajętej powierzchni biurowej. W naszym przypadku nie był to wprawdzie rekordowy rok, ale wynika to raczej z naszego cyklu inwestycyjnego - budowa każdego z etapów Alchemii trwa około dwóch lat i gotowym produktem będziemy dysponować w III kwartale 2017 roku, kiedy oddany do użytku zostanie budynek Argon.

Potrzeby samych najemców ewoluują. Firmy zmierzają do zapewnienia pracownikom coraz bardziej komfortowego miejsca pracy, przy czym chodzi już nie tylko o udogodnienia bezpośrednio w ich biurze. Świadomie inwestują w jakość budynku, technologie wpływające na komfort i bezpieczeństwo pracy, w lepsze skomunikowanie czy bogatszą ofertę usługową w bezpośrednim sąsiedztwie. Rynek pracownika będzie dalej podnosił tę poprzeczkę i to nie tylko w aspekcie pozyskania nowych pracowników, ale też ich utrzymania w dłuższym horyzoncie czasowym, co zdaje się być w dzisiejszych realiach największym wyzwaniem.

Na znaczeniu zyskają więc ponadczasowe i funkcjonalne elementy. Odchodzi się od zagęszczania stanowisk na dużych powierzchniach, stawia za to na efektywność w przyjaznej przestrzeni, gdzie znaczenie ma kolorystka, jakość i estetyka wyposażenia biurowego, inspirująca różnorodność (a nie narzucony i jednolity standard), strefy komfortu i prywatności, w końcu jakość i ilość świeżego powietrza w biurze.

Po wejściu State Street Bank w 2015 roku czy znaczącej ekspansji takich marek, jak Intel i Nordea IT w 2016, można się spodziewać, że nowy rok przyniesie kolejne ciekawe transakcje na trójmiejskim rynku. Nic nie zapowiada spektakularnego osłabienia inwestycji, chociaż trzeba mieć na uwadze, że decyzje na tym rynku zapadają z dość dużym, kilkuletnim nawet wyprzedzeniem. Kolejne lata mogą być już obarczone większą niepewnością, na co znaczący wpływ może mieć między innymi rozwój sytuacji politycznej czy gospodarczej w naszym kraju.

W mijającym roku wynajęliśmy w Alchemii około 15 tys. m kw. powierzchni. Co warto podkreślić, blisko połowę z tego stanowiły ekspansje najemców obecnych już w naszych budynkach, co jest świadectwem dobrej koniunktury i sprzyjającego rozwojowi otoczenia. Druga część przypadła zasadniczo na dwóch nowych najemców. Pierwszy to firma Luxoft, gigant sektora IT, który od niedawna obecny jest na trójmiejskim rynku. Drugi działa już tutaj od dłuższego czasu, ale zmienia swoją dotychczasową siedzibę - jego nazwę ogłosimy już niebawem, w pierwszej połowie stycznia. Ponadto do grona naszych najemców dołączyło kilka firm, ciekawych marek, które wynajęły mniejsze powierzchnie, ale doskonale wpisują się swoją działalnością i ofertą w charakter Alchemii.

Błażej Kucharski Błażej Kucharski
Błażej Kucharski, dyrektor regionalny, Colliers International

Kolejny rok kończy się sukcesem jeśli chodzi o wynajem powierzchni biurowych w Trójmieście. Co najważniejsze, idą za tym nowe miejsca pracy. Największą transakcją tego roku był najem powierzchni przez firmę Nordea IT, która w Gdyni zajęła 10 tys. m kw. w kompleksie Tensor i kolejne trzy tysiące w biurowcu Olivia Star.

Końcówka tego roku to bardzo ciekawy czas, również na rynku powierzchni biurowych - poziom pustostanów w projektach biurowych w Trójmieście spadł do poziomu, kiedy trudno o znalezienie naprawdę dużej powierzchni. Tymczasem nowe transakcje, które ogłoszone zostaną na początku 2017 roku sprawią, że pustostanów będzie jeszcze mniej. Perspektywę rozszerzyła jednak budowa biurowca Olivia Star oraz ogłoszenie nowego - pierwszego w Trójmieście - projektu przez firmę Skanska.

Szacuję, że najbliższe lata będą czasem, kiedy intensywnie rozwijał się będzie rynek w Gdyni. Obserwujemy duże zainteresowanie najemców tą lokalizacją, a przecież dwóch dużych deweloperów będzie tam realizowało swoje projekty - PHN i Vastint. Możliwe też, że niebawem znajdzie się inwestor, który będzie realizował kolejny duży projekt biurowy przy Łużyckiej. To dobra wiadomość dla potencjalnych pracowników zamieszkałych w Małym Trójmieście, bo woleliby oni pracować w Gdyni, a nie dojeżdżać do Oliwy, która jest w tej chwili najsilniejszym ośrodkiem biurowym w Trójmieście.

Czytaj także: w Oliwie rozrasta się centrum biurowe
Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

zebrała Ewa Budnik

Opinie (123)

  • (2)

    Dżesika, Kewin i Dżastin są zadowoleni z pracy biurowcach w call center, nazwa światowa, do przystanku MZK i SKM mają 200 m do Biedronki jest po drodze

    • 41 63

    • Widać wiedzę czerpiesz z pudelka

      skoro operujesz takimi stereotypami.

      • 19 6

    • Praca dla trolli

      Za kilka lat też tam wylądujesz tzn mam na myśli kasę w Biedrze ;-)

      • 4 3

  • W Trójmieście? 95 % inwestycji jest w Gdańsku. sama znalazłam lepszą pracę i przeprowadziłąm się do Gdańska. (10)

    nie chciałam patrzeć na te korki i marazm.

    • 71 13

    • (1)

      Ja mam nieodparte wrażenie że to z litości tak piszą, Trójmiasto. :(

      • 28 4

      • Raczej chodzi o kasę nie o litość

        • 2 0

    • i tak gdyński UM nakrywa was czapkami - największy pracodawca w Gdyni (1)

      - generuje same dochody (tysiące wydajnych pracowników, dzielna SM)
      - prowadzi ogromną ilość inwestycji drogowych (...mityczna biała farba; nie wycięto ani jednego drzewa pod obwodnicę Witomina, co można codziennie podziwiać z okien auta/autobusu przez wiele minut)
      - jest mistrzem świata w PR i "planningu" (tu niezawodne grono Wojtek Sz.&Marek S.)
      - dba o mieszańców dzielnic północnych (dogodny dojazd do centrum...wodolotem?)
      - wsłuchuje się w głos mieszkańców (kontrapas dla garstki; strefa płatnego parkowania; Starowiejska/ Abrahama)
      - realizuje bez opóźnień projekty w ramach BO (czas reakcji nigdzie nie przekracza 1 roku)
      - ma wizję działania (komunikacja szynowa w zachodnich dzielnicach)
      - odnosi sukcesy w zabieganiu o środki krajowe i unijne (lotnisko i OPAT)

      Jest tego naprawdę sporo, ale nie pracuję w UM więc muszę zająć się pracą

      • 32 5

      • Bardzo trafne podsumowanie zajmowania stołka przez wiecznie uśmiechniętego Wojciecha.

        BO jest najniższy na mieszkańca w kraju - obecnie zablokowane są pieniądze na projekty z 2014 i 2015 roku.
        co z tonami papierów na który są niezrealizowane projekty i wizualizcaje? tyle miało powstać inwestycji a nigdy nie wyszło poza szufladę i szumne zapowiedzi?

        • 12 4

    • I to wielki błąd że wszystko buduje się w jednym miejscu tzn. w Oliwie. To właśnie generuje korki. W Warszawie już się nie buduje takich skupisk jak Mordor. W Trójmieście na razie nikt o tym nie myśli ale to kwestia czasu.

      • 15 6

    • (1)

      z tego 90% jest gdzies na pn. koncu Gdańska, daleko od ludzi.

      • 0 3

      • W około są największe dzielnice Gdańska

        • 1 1

    • żenujące trolowanie,żenujące

      ale widać to twój poziom

      • 3 3

    • skąd te dane?

      no cóż- każdy kto dokonuje wyboru poszukuje post factum danych i opinii utwierdzających w słuszności podjętej decyzji (ignorując lub umniejszając wszystko co mogłoby dawać inne wnioski)
      W tym bardzo się przydaje tzw. g..wno-wiedza, czyli wrzucanie danych z d... po badaniu 'na oko'

      zapraszam do źródeł w kwestii rozmieszczenia procentowego inwestycji biurowych w Trójmieście :)

      • 0 3

    • Pan z CBREo tym właśnie mówi

      Zwrócił uwagę na to, że potencjał Gdynia ma ale widocznie nie umie go wykorzytstać

      • 1 0

  • budujemy nowy Gdańsk (3)

    i bardzo dobrze oby więcej takich inwestycji w moich kochanym Gdańsku,biedronkom i innym lidlom mówię stóp. Cieszmy się jak nasze miasto zaczyna pięknie w oczach. No na koniec malkontentom także Stop. Łapki w górę bo życie jest piękne

    • 64 9

    • leming co zyskuje dzieki betonowym klockom Gdańsk? (2)

      • 5 16

      • tysiące miejsc pracy, miliony podatków, przenosiny młodych do naszego pięknego Gdańska itd. (1)

        a Pisiak jest wiecznie naburmuszony i obraża w swoim stylu innych.

        • 18 3

        • Spoko on właśnie przeprowadził się z mazur

          I ma problem ze znalezieniem roboty.

          • 10 0

  • Może tak zacząć budować zakłady produkcyjne...? (11)

    • 35 33

    • by było co "prywatyzować" jeśli kiedyś wróci PO (2)

      • 7 14

      • (1)

        Połowa tych co prywatyzowała za czasów AWS siedzi teraz w PiS-ie

        • 21 6

        • dokładnie

          • 3 2

    • (2)

      jedz na Kokoszki w stronę Bysewa gamoniu, to zobaczysz. nikt nie będzie budować zakładów proukcyjnych w centrum miasta!

      • 18 0

      • Ale on tego nie zrozumie (1)

        Że zakład produkcyjny jest umieszczany tam, gdzie jest tania ziemia, bo potrzebuje dużych obszarów pod swą działalność.
        Że zakład produkcyjny powstaje tam gdzie jest tania siła robocza, a nie w mieście, gdzie pracownicy mogą przebierać w ofertach.

        • 11 0

        • nie tłumacz bolszewickiemu chłoporobotnikowki

          on rozumie tylko bat, but i 500+

          • 5 0

    • Przecież już są

      Firmy IT to zakłady produkcyjne. Produkują oprogramowanie - towar, który jest eksportowany do innych krajów i jest bardzo cenny.

      Czasy się zmieniły, proszę się rozejrzeć.

      • 16 2

    • za 50lat bedzie tu druga Japonia,

      • 0 0

    • Czemu?

      Rozumiem że tylko one tworzą prawdziwą "wartość"? Tylko coś co można dotknąć jest coś warte? To dlaczego najbogatsze/najdroższe firmy to Google, Facebook, Microsoft, Apple, Oracle...?

      Czy chodzi o pracę dla tych gorzej wyedukowanych? Niestety czasy dla nich będą tylko coraz gorsze i żaden program 500+ tego nie zmieni.

      • 8 3

    • kolejny komunista o zakładach pracy pisze, bo tylko to zna i rozumie

      • 4 0

    • Dziś biurowce to takie zakłady produkcyjne

      • 2 0

  • Super szkoda, że właściciele (5)

    tych biurowców nie płacą podatków w Polsce zresztą jak i 90% firm co tam działa, dobrze, że jakoś tam w miarę płacą ludziom choć i tak grosze w porównianiu do zachodu.

    • 18 35

    • Skąd to wiesz? Sprawdzałeś deklaracje podatkowe tych firm?

      • 15 1

    • Nawt jesli CITu nie zapłacą

      To od nieruchomości zapłacą w gdańsku, PIT od pracowników tez częściowo spłynie do Gdańska, no i vat też trochę się powiększy.

      • 16 1

    • Pewnie. Lepszy byłby "patriotyczny" pracodawca, polski Janusz (1)

      zatrudniający na czarno, ewentualnie na umowę o dzieło.

      • 12 2

      • wpis dotyczył właścicieli biurowców, a nie firm

        które tam wynajmują po plusach widać jak "mądre" jest społeczeństwo i potrafi czytać.

        • 1 4

    • Bzdury piszesz

      Torus - 100% Polska firma z polskim kapitałem, płacąca podatki w PL - właścicielka Małgorzata Dobrowolska, OBC - 100% Polska firma - właściciel Maciej Grabski.

      • 0 0

  • Jak nie ma podbijania karty o 6 rano to się nie liczy

    Prawdziwy mężczyzna pracuje w fabryce, na zakładzie itd.

    • 31 8

  • MAM INNE ZDANIE (12)

    Przewracanie papierków lub pdf z miejsca na miejsce to nie jest praca -to sa czynności użyteczne odtworcze nie mające nic wspólnego z pracą. A takich miejsc pracy powstaje najwięcej. Praca zgodnie z definicją filozofów to działanie twórcze generujące dobro użyteczne na różnych płaszczyznach: estetycznych -to sztuka, nauka , materialnych -to wytwarzanie ( nie mylić z produkcją!). W rzeczywistości polskiej w większości przypadków mamy do czynienia z odtwarzaniem papierowej rzeczywistości a nie tworzeniem. A wiec wszystko to kiedyś zgodnie z logiką (szkoła średnia) musi upaść przeradzając się w pustostany. Już zresztaz w wiekszości to pustostany- wystarczy przejść sie po 15 po okolicacgh tych kombinatów -wszedzie ciemno w oknach.

    • 26 47

    • ale Twoje zdanie nikogo nie interesuje (1)

      więc cicho-sza!

      • 12 5

      • smutne, ale prawdziwe....

        jw.

        • 5 1

    • Popieram.

      Żona pracuje w takim miejscu. Niby dobrze zarabia, niby niby zespół fajny - ale co jej po przerzucaniu papierów do wypłaty wynagrodzenia pracownikom z Węgier czy innej Belgii?

      • 3 9

    • jeden woli taka prace inni wola inna wiec jezeli tylu ludziom to odpowiada to musi oznaczac ze jednak jest w tym cos fajnego ?

      • 8 0

    • Zawsze mnie ciekawią takie wynurzenia ekspertów (5)

      Proponuje czasem podróżować i wtedy wyciągać wnioski.
      Dla przykładu proponuje zobaczyć co się stało z :
      - Detroit, czyli miastem opartym na wytwarzaniu dóbr materialnych. Odpowiem miasto wymiera i walczy, o to aby ludzie nie wyjeżdżał to pobliskich miast w poszukiwaniu pracy..
      A co się dzieje z :
      - Chicago, które obecnie jest o wiele większe, ale kiedyś tak nie było. To miasto jest oparte na przerzucaniu papierków oraz na giełdach, które też nie wytwarzają niczego materialnego, a tylko produkują liczby ;).

      Oczywiście to może się odwrócić, ale póki co spokojnie twoim twierdzeniem książkowym można sobie podetrzeć tyłek, bo jest one nie związane z obecnymi trendami.

      • 7 4

      • Sprowadzanie upadku Detroit do upadku przemysłu to spore uproszczenie. (2)

        • 1 4

        • Takie samo jak mówienie (1)

          że przerzucanie papierków to nie praca i to nic nie daje mieszkańcom.

          • 5 2

          • mają co jeść? mają dach nad głową?

            więc przestań pie*rzyć, że ta praca im nic nie daje

            • 1 0

      • hahaha, i kto tu pisze o wynurzeniach ekspertów

        buahaha, strzał wswoje wlasne kolano!

        • 0 1

      • tutaj eksperci dzielą się jak widać, na tych co czują klimat i na takich co chyba z Warszawy na Trómiasto patrzą

        Brożek i Wiśniewski widać czują temat, pozostali Panowie to dawno w Trójmieście nie byli. Gdynia nigdy się nie rozwinie tak jak Trójmiasto.

        • 1 1

    • Przerzucanie pdfów z miejsca na miejsce - to mi się podoba

      powiedz, gdzie można dostać taką pracę? Bo ja się muszę narobić w tym moim "lekkim, łatwym i przyjemnym biurze" jak osioł. A pdfów jako standardowego formatu wymiany dokumentów doprosić się jakoś nie mogę, wszyscy wysyłają w wordzie.

      • 10 1

    • Przewracanie pdfów ;-)

      Praca biurowa jak każda inna. Lepsze to niż bezrobocie. Faktycznie często wymagania związane z wykształceniem są często w takich biurach zawyżone. Jednak to się wkrótce zmieni. Najgorsze, że jak przychodzą praktykanci to chcieliby być od razu dyrektorami, a po studiach nie potrafią nic. Nasze studia oprócz wymagań dotyczących przecztytania i nauczenia się tomów literatury fachowej nie przytowują do zawodu. Wyrzucony czas i pieniądze w błoto.

      • 4 1

  • Do dyskusji.. inne spojrzenie (14)

    prawda dotyczaca realizowanej polityki POadamowicza zero przemyslu ( a to jest podstawa gospodarki .. tak! wlasnie to malkontenci, na tym opiera się sila USA Niemiec Chin itd. bez przemysłu usługi handel itd. nie istnieja ) tylko resztka gospodarki morskiej, turystyka, handel trochę logistyki, biur czy IT . Na razie nie ma jeszcze dużego problemu ale jak zniszczy wszystko do końca a przede wszystkim skoncza się pieniadze z Unii to zrobi się ogromny problem. Nie będzie zakladow ( spadna pieniadze z podatkow ) czyli pracy wiec ludzie zaczna uciekać zwłaszcza specjaliści, co już ma miejsce ( czyli pieniądze z podatkow dalej będą spadac ) . Mam kontakt z przyszłymi młodymi inżynierami na politechnice, którzy już mowia ze tutaj nie ma i nie będzie dla nich pracy . sa swiadomi, nie wiarza już zadnych planow z ta lokalizacja. A utrzymanie całej rozbujanej infrastruktury na czele z muzeami, obiektami sportowymi, kulturalnymi, urzędami itd. będzie roslo. W efekcie inwestycje stana, zwiększy się bezrobocie, infrastruktura zacznie podupadać, młodzi bez perspektyw pracy uciekać, podatki dla tych co jeszcze zostaną w tej lokalizacji dla ratowania sytuacji i splaty długu miasta wzrastać . Z parotygodniowej turystyki i przecież tez w końcu upadającego handlu i usług ( nie będzie kto albo za co) z jednej rafinerii, portow itp. i paru centrach logistycznych, biurowych czy IT nie wyżyjemy to jest ogromna aglomeracja ( ludzka ) sami się zastanowcie jest nad czym bez względu na poglady jeżeli uważacie ze tak nie bedzie prosze o nie minusowanie a merytoryczne uwagi dlaczego
    PS. nie mylic przemyslu z montowniami ( zachodnich koncernow ) tak bardzo w Polsce popularnymi i blednie wrzucanymi do przemyslu zamiast do usług

    • 26 28

    • Ciekawe co będzie, jak te wszystkie centra usług wspólnych przeniosą się do innych państw, w których koszty pracy są niższe? (5)

      W niektórym wypadkach podobno były już takie próby, ale narazie przeszkodą był słaby język angielski.

      • 6 3

      • dotykasz sedna (4)

        aktualnie nawet w UE są państwa gdzie siła robocza jest znacznie tańsza niż w Polsce i jeśli tak pozostanie to jest tylko kwestia czasu kiedy te centra się przeniosą do Rumuni itp

        • 1 4

        • Przeszkodą jest język, słabe wykształcenie itd (1)

          Zawsze jest jakieś ale, ale tak samo jest przenieść CUW, jak i fabrykę.
          Fabryka to teraz maszyny, a je można przenieść bardzo szybko.
          Stąd też przemysł teraz potrzebuje bardzo mało pracowników.

          Kiedyś stawał kolos zatrudniał 3000-10.000 pracowników i całe miasto żyło. Hmmm całe miasto, a no tak, bo przemysł jest lokowany w małych miastach, a nie w dużych. Ceny ziemi i jeszcze raz ceny ziemi, a do tego tania siła robocza. Taki kolos obecnie zatrudnia kilku inżynierów, a resztę stanowią zwykli rzemieślnicy i oby jak najtańsi. Stąd też przemysł trudno znaleźć w dużych miastach, a dużo łatwiej w miastach typu Grudziądz, Kwidzyń itp. Grunt aby była blisko dobra droga łącząca np z portem lub innym węzłem transportowym.

          • 0 1

          • CUW i zarobki na poziomie starej unii to sprzeczności, a przecież chcemy dogonić zarobki zachodnioeuropejskie. Przy takich ambicjach to CUW trzeba traktować jako coś tymczasowego.

            Z wykształceniem to bym nie przeszkadzał, CUW to nic twórczego. Co do języków to w Polsce jest dobra znajomość języka angielskiego na poziomie podstawowym i pewnie taka wystarcza do CUW

            • 1 0

        • tak tylko pamietaj ze tam ludzie tez beda chcieli byc coraz lepiej opłacani, Rumunia itd (1)

          dlaczego Chiny dostaja zadyszki i to bedzie u nich narastac... bo za miske ryzu juz nikt nie bedzie pracowal, to kwestia czasu. Albo ludzie widzac przepych pracodawcow wyjda na ulice, jedno z dwoch nastapi a wlasciwie juz sie zaczelo

          • 2 0

          • w Chinach zarobki od dawna są wyższe od polskich

            od kilku lat

            • 2 1

    • W USA i Niemczech zatrudnienie w przemyśle to 20% (6)

      Reszta to głównie usługi. Do Chin nawet nie będę nawiązywał - zbudowali gospodarkę na taniej sile roboczej, która już nie jest tania, co. wraz z postępującą automatyzacją, powoduje że fabryki są po woli zwijane.

      • 4 0

      • tak ale trzeba ten przemysl miec !!! (5)

        NIE masz przemyslu to nie masz praktycznie nic! uslug.. handlu itd czy prawie w ogole ! i pamietaj ze bezposrednio w przemysle pracuje tyle i tyle a w " kooperacji " z nim trzy ... razy tyle. Co handlowiec ma sprzedac ... elektryk/mechanik/automatyk naprawic, kierowca przewiezc itd itd powietrze czy wyrob przemyslowy no ale on faktycznie nie pracuje w przemysle przeciaz .... po drugie z automatyzacja fabryki przeciez nie sa zwijane a unowoczesniane, mniej np. pakowaczy ale wiecej automatykow... mechanikow ( czesto firmy zewnetrzne uslugowe i stad niby mniej w przemysle )

        • 1 1

        • Nie trzeba (4)

          Jest to cały czas pokutujące przekonanie że trzeba wytwarzać dobra fizyczne. Hollywood produkuje marzenia, Dolina Krzemowa oprogramowanie (ok, sprzęt też), Londyn obraca wirtualnymi pieniędzmi.

          Globalnie rzecz ujmując, na razie ktoś musi coś produkować, bo większość naszych potrzeb ma fizyczny wymiar, ale kto powiedział że my i tu? Gospodarka miasta a nawet kraju to nie zamknięty ekosystem - produkować mogą Chiny - my możemy projektować, świadczyć usługi, albo tworzyć dobra niematerialne. To jest bardziej opłacalne.

          Zauważ że np. sukces Trójmiasta to obsługa przemysłu w innych krajach - centra BPO albo SSC - to właśnie te miejsca pracy które nie powstały w okół fabryk czy central tylko je wyoutsourcowano do Polski.

          To prawda że produkcja napędza gospodarkę, ale nie tylko ona - to samo można powiedzieć o działalnościach usługowych.

          Zautomatyzowane fabryki są przenoszone tam gdzie klienci i kapitał - czyli do Europy i USA. I to się właśnie po woli zaczyna dziać. 1 automatyk zastępuje setki albo tysiące "pakowaczy". Np. Foxconn w miejsce zwolnionych 60 tyś. pracowników (ze 110 tyś w jednej ze swoich fabryk) nie zatrudnił tyle samo automatyków - pewnie garstkę.

          • 2 0

          • (1)

            kolego, mieszasz pojęcia i wrzucasz wszystkiego do jednego wora. Porównanie PRODUKCJI oprogramowania, czy też biur projektowych do CUW jest zupełnie nie na miejscu.
            CUW to typowy outsource, są to prace stosunkowo proste, powtarzalne, i nie strategiczne dla firmy. Outsorcera można łatwo zmienić, co też często się robi, umowy są np na 5 lat.

            • 0 1

            • Mowa była o przemyśle, nie "produkcji" dóbr niematerialnych

              Zarówno "pytek" i "prawda" o tym pisali jak i wszyscy inni na trojmiasto.pl, którzy w biurowcach widzą tylko korposzczury przerzucające papiery. Ja postawiłem tezę że przemysł nie jest potrzebny dla dobrobytu czy rozwiniętej gospodarki.

              Nie broniłem CUW, tylko chciałem pokazać że przemysł wcale nie musi tworzyć miejsca pracy w okół niego - prace w okół też mogą być wyoutsourcowane do innego kraju.

              To że outsourcing prostych prac, jak w BPO/SSC (bardziej zgaduję niż wiem), to nie jest droga to inna sprawa - za 10-20 lat to wszystko będzie zautomatyzowane - z resztą jak 80% dzisiejszej gospodarki.

              • 0 0

          • nie do konca (1)

            nie do konca bo roboty tez trzeba wyprodukowac, konserwowac, naprawiac .. unowoczesniac ... wymieniac po zuzuciu na nowe itd i potrzeba do tego tez fabryke i sporo ludzi od biur projektowych ......

            • 0 0

            • Z czym dokładnie się nie zgadzasz?

              Roboty się będzie budować w USA czy Japonii, a konserwacja, owszem, będzie wymagała ludzi, ale garstki jak napisałem.

              Z resztą, było by super gdybyśmy mieli własną fabrykę robotów - czy są jacyś chętni studenci automatyki z pomysłem?

              • 0 1

    • Deweloperka softu to przemysł w XXI wieku

      Nie wiem co masz na myśli pisząc IT, ale tworzenie softi i wszystko co tego dotyczy to przemysł - część przemysłu globalnego ale jednak przemysł. Co do usług wsparcia to inna bajka i nie sądzę aby taka powierzchnia biurowa na dłuższą metę była głównie zagospodarowana przez CUW, to raczej potrzeba chwili. Długoterminowo trzeba myśleć o technologiach.

      • 1 1

  • co za brednie o tej gdyni jak zwykle na siłe (6)

    o Gdyni, jak zwykle na siłe.

    gdynia ma niecałe 150 tys. nowoczesnej pow. biurowej, za 1,5 roku tyle będzie mieć samo OBC.

    Rynek wybrał Gdańsk i nie będzie o tym decydował pracownik z wejherowa czy Redy he he.
    Bo on chciałby bliżej do pracy.

    Nie zmienią tego też te baraczki na Lużyckiej czy mgliste wizje PHN

    • 31 14

    • (1)

      I co czujesz się lepiej że jakieś biurowce w OBC budują? Koncentracja takiej powierzchni biurowej w jednym miejscu (tyczy się to też Łuzyckiej w Gdyni) to moim zdaniem duży błąd, bo nie tylko Reda czy Wejherowo dojeżdża tam do pracy ale też Morena czy Ujeścisko. I za te 1,5 roku będziemy mieli jeszcze większe korki w całym Trójmieście, tym duzym i tym małym...

      • 4 6

      • Koncetracja nie jest niczym złym

        Problem w tym, że ludzie chcą tam na siłę dojechać autem.
        Jednakże co raz więcej ludzi jednak skłania się do mieszania samochodu lub roweru z KM.
        O czym świadczą coraz pełniejsze parkingi przy węzłach.
        Docelowo będzie tak jak i w innych krajach, że autem zasuwasz co najwyżej do dużego węzła z parkingiem, a tam na KM lub rower miejski.
        Nie ma innego rozwiązania, a rozrzucanie biurowców jest jeszcze gorszym pomysłem niż ich gromadzenie.
        Bo jeżeli nawet je porozrzucasz, to przecież za każdą zmianą pracy nie będziesz się przeprowadzał. Ponadto druga osoba z rodziny także musi gdzieś pracować, więc przy gromadzeniu biurowców w jednym miejscu jest większa szansa, że będziecie pracować w pobliżu, a co za tym idzie będą mogli jeździć razem niż jak będą porozrzucane biurowce.

        • 7 2

    • Gdynia ma obecnie ok 22% powieżchni biurowej w Trójmieście

      Czy mają ją pominąć bo nie jest to 50%? Czy taka jest Twoja logika? Czy Ci się podoba czy nie - mieszkasz w Trójmieście, którego Gdynia jest sporą częścią - i tak warto o tym myśleć.

      Ta śmieszna wojenka, niczym Pawlak z Kargulem, zasłania Ci szersze spojrzenie - konkurujemy jako jeden organizm z Warszawą, Wrocławiem czy Krakowem.
      Ale nie tylko - z innymi miastami Europy czy też Azji.

      • 9 7

    • Wyslalem swoj zalezy:-)

      a teraz do psychologa...marsz!... TWOJA OPINIA WYRAZNIE WSKAZUJE NA KOMPLELKSY WYNIKAJACE Z ZYCIA W BLOKU!

      • 2 3

    • co za małostkowość trolli

      z magistrackiego dyżuru

      • 0 1

    • No na siłę bo coś trzeba powiedzieć politycznie poprawnego ale Pan z Colliersa to chyba w innej rzeczywistości żyje

      • 2 0

  • (8)

    tak szczerze to chyba chodzi o Gdańsk bo w naszej Gdyni nic się nie da, nie opłaca i nie dzieje a sorry teraz powstanie jakaś "ambasada kultury" (?) która będzie drenować budżet a nie zarabiać ale co tam...

    • 32 5

    • nie przesadzaj (7)

      Mimo, że jestem z Gdańska to nie przesadzajmy, że w Gdyni nic się nie da.

      Kompleks łużycka jest w pełni obsadzony, a powstają tam ciągle nowe biurowce.
      Jak oddadzą tam przystanek PKM to będzie to jeszcze lepsze miejsce niż dotychczas. Bo będzie umożliwiał dojazd pracownikom z bardziej odległych dzielnic. Pod tym względem bije na głowę OBC i jestem ciekaw, kiedy coś miasto zrobi w tym kierunku, aby poprawić dostępność połączeń KM w Gdańsku do biurowców.

      Biurowiec Enter za chwilę też się zapełni. Póki co widzę tylko, że ten tensor jest tylko pusty.

      Gdynia może idzie wolniej, ale co się dziwić to my w Gdańsku mamy sporo do nadrobienia do wielkich miast. Gdynia jak na swoją wielkość pod względem biurowców wygląda dość dobrze. Gdańsk jest w dużo większy i nie ma się mierzyć z Gdynią, a z Krakowem, Wrocławiem i Poznaniem, a póki co przy nich u nas mizernie. Dopiero jako 3miasto wyglądamy na ich tle jako tako :).

      • 6 12

      • Nie wystarczy sie podpisać Gdańszczanin, żeby nim byc, Gdynianinie (2)

        Gdańszczanin nigdy nie napisałby takich bredni , ze Gdynia sie szybciej rozwija

        • 8 6

        • A gdzie napisałem, że Gdynia się szybciej rozwija. (1)

          Gdynia ma jak na swoją wielkość wystarczającą ilość biurowców.
          Dla miasta tej wielkości co Gdańsk to żadna chluba mieć więcej biurowców niż Gdynia i więcej ich budować.
          Widzę u ciebie kompleks Gdyni. Jak będziemy wyprzedzać Wrocław i Kraków lub Poznań to będziemy mogli się cieszyć. Póki co jest naprawdę marnie.

          • 2 9

          • sam Gdańsk

            wymienione przez Ciebie miasta są dużo większe od Gdańska, który i tak wyprzedził już Poznań i powoli zbliża się do Krakowa i Wrocławia pod względem powierzchni biurowej

            • 5 1

      • takie brednie (3)

        to tylko prosto z um gdynia, do tego podpisać się jako gdańszczanin to jest dosyć załosne.

        Joasia słabo was nauczyła kłamać he he.

        ojej enter się zapełnia 5 tys. metrów gdynia od 2 lat nie może wypełnić, takiego kurnika, sam sobie wbiłeś gola tym pseudoargumentem.

        • 4 4

        • Nawet nie wiem kto to ta Joasia, a ty jak widać wiesz (2)

          Wspomniałem o 3 miejscach.
          Łużycka - dobrze zapełniona
          Enter czyli jeden ze śląskiej - który rzeczywiście długo szukał najemców, ale z tego co wiem właśnie ich znalazł i wreszcie będzie pełen.
          Noi wskazałem też biurowce przy al. Zwycięstwa, które jak dla mnie są kompletnie nie trafione i stoją puste.

          I powtórzę jeszcze raz, porównywanie Gdańska do Gdyni jest śmieszne. Gdańsk nie bez powodu jest większy więc i w innej lidze musi rywalizować. Zacznijmy wreszcie patrzeć jak się rozwijają inne duże miasta typu Wrocław i Kraków lub Poznań, przy których ciągle wyglądamy jak młodszy brat.

          • 1 6

          • (1)

            typowa gdyńska marionetka, miasto i biura i inwestycje szyte na miarę.
            nowomowa prosto z um gdynia, bo już nie szybka gdynia i dubaj pn.

            Może jakieś fakty, ile wynajęli, ile m2 zostało wynajętych, i ile z nich to nowi inwestorzy ściągniętych przez investgdynia itd. a ile to tylko relokacja.

            Słyszałęś że w enterze znależli no to kogo i za ile.
            bo hartwig to tylko relokacja jak większosć w gdyni.

            Poznań już zostawiliśmy w tyle, Wrocław i Kraków to miasta zdecydowanie większe, ale biorac pod uwagę podaż biur na mieszkańca, wcale takiej przewagi nie mają,
            więc nie zasłaniaj się innymi miastami bo kiedyś tak nie robiliście .

            joasia to była szefowa wydziału propagandy um gdynia spamująca fora tego typu bełkotem jak twój.

            • 8 2

            • Grabski postawił dźwig na budowie kolejnego biurowca Q7
              o o pow. conajmniej 30 tys. m2 czyli wiecej niż kilkuletnia całoroczna, średnia w gdyni.

              • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Odea Park | Dzień Otwarty na budowie osiedla kameralnych domów apartamentowych

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: Dom - Mieszkanie - Wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35800 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24100 zł/m2
Gdynia Orłowo
24050 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
24000 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29500 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
18100 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16150 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15850 zł/m2
Gdynia Orłowo
15450 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane