• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

5,5 tys. zł za wynajem zniszczonego mieszkania? Czytelnik ostrzega

Ewa Palińska
6 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (203)
  • - Zniszczone drewno na podłodze, wypalone dziury, ruszające się krany, urwane klamki, wyciągnięte ze ściany kontakty - taki widok przywitał naszego czytelnika i jego dziewczynę, kiedy wprowadzali się do wynajętego mieszkania. Gdy oglądali je przed popisaniem umowy, mankamenty były ukryte za meblami i pod dywanami.
  • - Zniszczone drewno na podłodze, wypalone dziury, ruszające się krany, urwane klamki, wyciągnięte ze ściany kontakty - taki widok przywitał naszego czytelnika i jego dziewczynę, kiedy wprowadzali się do wynajętego mieszkania. Gdy oglądali je przed popisaniem umowy, mankamenty były ukryte za meblami i pod dywanami.
  • - Zniszczone drewno na podłodze, wypalone dziury, ruszające się krany, urwane klamki, wyciągnięte ze ściany kontakty - taki widok przywitał naszego czytelnika i jego dziewczynę, kiedy wprowadzali się do wynajętego mieszkania. Gdy oglądali je przed popisaniem umowy, mankamenty były ukryte za meblami i pod dywanami.
  • - Zniszczone drewno na podłodze, wypalone dziury, ruszające się krany, urwane klamki, wyciągnięte ze ściany kontakty - taki widok przywitał naszego czytelnika i jego dziewczynę, kiedy wprowadzali się do wynajętego mieszkania. Gdy oglądali je przed popisaniem umowy, mankamenty były ukryte za meblami i pod dywanami.
  • - Zniszczone drewno na podłodze, wypalone dziury, ruszające się krany, urwane klamki, wyciągnięte ze ściany kontakty - taki widok przywitał naszego czytelnika i jego dziewczynę, kiedy wprowadzali się do wynajętego mieszkania. Gdy oglądali je przed popisaniem umowy, mankamenty były ukryte za meblami i pod dywanami.
  • - Zniszczone drewno na podłodze, wypalone dziury, ruszające się krany, urwane klamki, wyciągnięte ze ściany kontakty - taki widok przywitał naszego czytelnika i jego dziewczynę, kiedy wprowadzali się do wynajętego mieszkania. Gdy oglądali je przed popisaniem umowy, mankamenty były ukryte za meblami i pod dywanami.
  • - Zniszczone drewno na podłodze, wypalone dziury, ruszające się krany, urwane klamki, wyciągnięte ze ściany kontakty - taki widok przywitał naszego czytelnika i jego dziewczynę, kiedy wprowadzali się do wynajętego mieszkania. Gdy oglądali je przed popisaniem umowy, mankamenty były ukryte za meblami i pod dywanami.
  • - Zniszczone drewno na podłodze, wypalone dziury, ruszające się krany, urwane klamki, wyciągnięte ze ściany kontakty - taki widok przywitał naszego czytelnika i jego dziewczynę, kiedy wprowadzali się do wynajętego mieszkania. Gdy oglądali je przed popisaniem umowy, mankamenty były ukryte za meblami i pod dywanami.
  • - Zniszczone drewno na podłodze, wypalone dziury, ruszające się krany, urwane klamki, wyciągnięte ze ściany kontakty - taki widok przywitał naszego czytelnika i jego dziewczynę, kiedy wprowadzali się do wynajętego mieszkania. Gdy oglądali je przed popisaniem umowy, mankamenty były ukryte za meblami i pod dywanami.

Piękna kamienica we Wrzeszczu, a w niej stylowe, klimatyczne mieszkanie. Nietanie, bo właściciel za wynajem liczył sobie 5,5 tys. zł miesięcznie oraz trzykrotność tej kwoty tytułem kaucji. Zauroczyło jednak naszego czytelnika i jego dziewczynę tak bardzo, że zdecydowali się na podpisanie umowy najmu. Nie spędzili tam jednak ani jednej nocy, bo wymarzone gniazdko, gdy przyjechali się wprowadzić, zmieniło się nie do poznania.



Kto według ciebie może stwarzać więcej problemów?

Na ogłoszenie oferujące wynajem mieszkania w Górnym Wrzeszczu trafiła dziewczyna naszego czytelnika. Jej uwagę przykuły piękne, stylowo urządzone wnętrza, pasujące do ogólnego wyglądu kamienicy. Na zdjęciach były widoczne piękne komody, szafy, kanapa w stylu vintage, a na środku salonu stał dębowy stół. Jednym słowem zachęcające.

Urokliwe mieszkanie w sercu Wrzeszcza po budzących zaufanie lokatorach



Marcin, nasz czytelnik, niezwłocznie skontaktował się z właścicielem mieszkania.

- Podał nam numer do swojej siostry, która przebywała na miejscu i miała pokazać nam mieszkanie - opowiada Marcin. - Zdradzono nam, że to mieszkanie należało wcześniej do artystki, aktorki teatru lalek. Osoby na poziomie. Pomyśleliśmy, że nie mogliśmy lepiej trafić. W trakcie spotkania siostra obecnego właściciela opowiadała nam, z jaką dbałością przez ostatnie lata zajmowała się mieszkaniem. I że sprzedała je bratu, bo bardzo zależało jej na tym, aby pozostało w rodzinie.
  • Wiele mówi się o problematycznych najemcach. Przypadek opisany przez Marcina pokazuje, że mogą się trafić również trudni wynajmujący.
  • Wiele mówi się o problematycznych najemcach. Przypadek opisany przez Marcina pokazuje, że mogą się trafić również trudni wynajmujący.
  • Wiele mówi się o problematycznych najemcach. Przypadek opisany przez Marcina pokazuje, że mogą się trafić również trudni wynajmujący.
  • Wiele mówi się o problematycznych najemcach. Przypadek opisany przez Marcina pokazuje, że mogą się trafić również trudni wynajmujący.
Marcin przedyskutował sprawę najmu ze swoją dziewczyną i zgodzili się, że mieszkanie w kamienicy ma swoje uroki i że bardzo istotny jest stosowny wystrój, aby zachować klimat miejsca.

- Powiedziano nam, że właściciel jest osobą uczciwą, dbającą o rzeczy, majętną - relacjonuje Marcin. - Co do szczegółów to wszystko mieliśmy ustalać z nim. Rodzina siostry wyprowadzała się do nowego domu za miesiąc, co nam pasowało, bo akurat taki był okres wypowiedzenia w poprzednim mieszkaniu. Meble z naszego nowego lokum miały być zabrane, ale w ich miejsce nowy właściciel miał urządzić mieszkanie pasujące do stylu, by mieszkanie wynajmowane za 5,5 tys. zł miesięcznie nie straciło swojego uroku.
"Oni czekali aż umrę". Seniorka prawie straciła mieszkanie

Zniszczone podłogi, wypalone dziury, ruszające się krany, urwane klamki, wyciągnięte ze ściany kontakty...



Nowi najemcy poprosili jedynie o wygodne łóżko z materacem, kanapę, stół z krzesłami oraz zmywarkę. Resztę zgodzili się doposażyć sami, na własny rachunek. Właściciel zapewnił, że meble, które zorganizuje przed wprowadzeniem się nowych lokatorów, będą pasujące i nowe.

Niepokój Marcina i jego dziewczyny wzbudziły dość srogie zapisy w umowie.

- Już wtedy powinna nam się zapalić czerwona lampka. Nie powinniśmy się godzić na takie zapisy - przyznaje Marcin. - "Wszelkie zmiany na koszt wynajmującego", "kaucja w wysokości potrójnego wynajmu, 15 tys. zł". Właściciel wydawał się być jednak spokojnym, stawiającym na pokojowe rozwiązywanie problemów młodym przedsiębiorcą. Zapewniał telefonicznie, że są kompletowane nowe i wygodne meble.
Po podpisywaniu umowy u notariusza i kontaktach z kancelarią adwokacką wskazaną przez właściciela Marcinowi i jego dziewczynie udało się podpisać umowę najmu okazjonalnego. Kosztami został obciążony najemca. W końcu nadszedł dzień, w którym para mogła się wprowadzić. W tym momencie sprawa nabrała jednak zupełnie innego obrotu.

- Zanim się wprowadziliśmy, 30 sierpnia br., musieliśmy długo czekać, aż wynajęta przez właściciela osoba posprząta mieszkanie, które poprzedni lokatorzy opuścili w pośpiechu, zostawiając za sobą ogromny brud - wspomina Marcin. - Po zabraniu mebli przez rodzinę właściciela naszym oczom ukazał się okropny widok. Zniszczone drewno na podłodze, wypalone dziury, ruszające się krany, urwane klamki, wyciągnięte ze ściany kontakty. Poświęciliśmy łącznie 8 godz., aby doprowadzić tę przestrzeń do stanu umożliwiającego wprowadzenie się. Wraz z dziewczyną byliśmy w sytuacji patowej, bo 31 sierpnia mieliśmy opuścić poprzednie mieszkanie i przenieść się nie do komfortowego i stylowego mieszkania w kamienicy, tylko zdewastowanej nory, wymagającej gruntownego remontu, czego wcześniej nie byliśmy świadomi.

Materac, na którym nie odważysz się położyć



Marcin tego dnia od rana próbował skontaktować się z właścicielem. Ten niestety nie odbierał. Po ok. 20 nieudanych połączeniach przysłał wiadomość, że jest niedostępny i oddzwoni, kiedy to będzie możliwe.

- Gdy w końcu oddzwonił, oznajmił, że jest zdziwiony, że wysiedziana i gnijąca kanapa nam się nie podoba i że grzyb na materacu na łóżku, na którym mieliśmy spać, nie spełnia naszych wymagań. Że zardzewiała zmywarka, która się nie domyka, nie umyje naszych naczyń - relacjonuje nasz czytelnik. - Był na tyle bezczelny, aby powiedzieć, że płacząca i roztrzęsiona dziewczyna to mój problem, a jeśli chcę ładny materac, to mogę przecież sam sobie go kupić, bo on przecież nigdy nie obiecywał nam ładnych mebli i ze swojej obietnicy wywiązał się doskonale. Przypomnę, że ten luksus miał nas kosztować 5,5 tys. zł miesięcznie i że wpłaciliśmy trzykrotność tej sumy jako kaucję.
Nieuczciwi lokatorzy drwią z właścicieli Nieuczciwi lokatorzy drwią z właścicieli

Po nieprzespanej, poświęconej na przeanalizowanie całej sytuacji nocy Marcin i jego dziewczyna postanowili nie wprowadzać się do tego mieszkania, choć w tamtej chwili nie posiadali żadnej alternatywy. Poinformowali o tym właściciela. Ten najpierw zakładał, że żartują, a później zaczął ich desperacko przepraszać i błagać o wybaczenie.

- Grzecznie odmówiliśmy - opowiada Marcin. - Na tym etapie chwiejna postawa wskazywała na wszystko, co najgorsze w człowieku, i nie wyobrażałem sobie, że mógłbym skorzystać z usług takiego wynajmującego. Ten, aby zachować twarz, stwierdził ostatecznie, że rozumie i że odda pieniądze, ale już kolejnego dnia zmienił zdanie. Zaczęła się przepychanka prawna i walka o zwrot 8 tys. zł - kaucja plus czynsz bez opłat (wynegocjowaliśmy ostatecznie kaucję wysokości jednokrotności, a nie trzykrotności kwoty za wynajem). Od tego momentu nie odbierał już od nas telefonów. Kontaktował się z nami wyłącznie jego prawnik.
"Casting" na najemcę mieszkania. Pytali o plany ciążowe, zarobki i związki

Wynajmujesz mieszkanie? Sprawdź dokładnie, kim jest osoba, z którą podpiszesz umowę



W tym momencie nasz czytelnik postanowił poszukać informacji na temat osoby, od której wynajął mieszkanie. Zaczął od sprawdzenia prowadzonej przez niego firmy w internecie.

Znalazł ją, ale z komentarzami dziesiątek oszukanych klientów, którym mężczyzna ten nie uznawał reklamacji na oferowane przez siebie produkty.

- Ochronę prawną zarówno on sam, jak i jego firma mają tak dobrą, że z opisów klientów wynika, że dopuszcza się on pozywania klientów, gdy ci chcą skorzystać z prawa do reklamacji - czytelnik wymienia długą listę przewinień, jakich dopuszcza się przedsiębiorca. - Człowiek ten jest tak bezczelny, że ostatecznie, nie mając podstaw prawnych, by nie oddać mi pieniędzy, męczył mnie kilka tygodni, oferując spłatę połowy. Dopiero w momencie zaangażowania mojego prawnika wytargował 1 tys. zł, jako zadośćuczynienie. Nie miałem już siły się z nim targować i angażować prawnika do walki o taką kwotę, dlatego wolałem odpuścić. Podpisałem ugodę.

Koniec sprawy? Nie tak szybko...



Wydawać by się mogło, że podpisanie ugody zamknęło sprawę. Nic bardziej mylnego...

- Po trzech miesiącach właściciel feralnego mieszkania pofatygował się, aby na mój adres zameldowania wysłać pismo z żądaniem zapłaty za dwa piloty do bramy wjazdowej, które dorobił. Tylko z jakiej racji ja mam za to płacić? Szczególnie po takim czasie - zastanawia się Marcin. - Zachowanie tego mężczyzny uosabia najgorsze cechy, jakie może posiadać wynajmujący. Rynek nieruchomości jest bezczelny - płać duże pieniądze, w zamian nie otrzymując żadnych praw, i pozwól traktować się jak przedmiot. Oto motto mojej obecnej sytuacji, które podsumowuje działanie człowieka, którego miałem nieszczęście spotkać na swojej drodze. Człowieka, który kupił drogie mieszkanie, nic od siebie nie włożył, wrzucił tam zgniłe meble i żąda ogromnych pieniędzy, który, chowając się za prawnikami, wyłudza pieniądze od potencjalnych najemców.
Dlaczego Marcin zdecydował się nagłośnić sprawę dopiero teraz?

- Chciałbym, aby ta sprawa była przestrogą dla tych, którym trafi się okazja wynajęcia stylowego mieszkania w pięknej kamienicy - wyjaśnia nasz czytelnik. - Chciałbym również wyczulić, żeby przed podpisaniem umowy dokładnie prześwietlić wynajmującego. Wiele mówi się o nieuczciwych najemcach i planowanych castingach, są strony, na których przestrzega się przed osobami, które nie płacą i demolują, ale prawie nie słyszy się o tym, aby ktoś przestrzegał przed nieuczciwymi wynajmującymi. Jak widać, zdarzają się i tacy. I to nie tylko w przypadku mieszkań oferowanych w najniższym standardzie, za najmniejsze pieniądze. My wynajęliśmy stylowe mieszkanie w pięknej kamienicy. Za 5,5 tys. zł miesięcznie i przy kaucji wynoszącej trzykrotność tej kwoty. Nie było absolutnie nic, co powinno wzbudzić naszą czujność. A jednak...
*imię czytelnika zostało zmienione

Opinie (203) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Właściciel to chyba ten co pod kazdym postem o nieruchomosciach pisze ze na wynajmie mozna dobrze zarobic (1)

    • 41 4

    • A najemca to ten, co zawsze ględzi o Barcelonie

      • 4 0

  • o jakaś ustawka (7)

    nikt nie wynajmuje takiego ochłapu za takie pieniądze, bzdura, artykuł ma na celu odstraszyć ?

    • 90 15

    • Dokładnie, dali 20 kafli ponad i nie obejrzeli? (6)

      W dodatku takie bzdety jak gniazdka to można przykręcić samemu w 5 minut a niedziałające/zepsute sprzęty ma nam właściciel wymienić i już.
      Ja wynajmuje już prawie 20 lat i nigdy nie spotkałem się z czymś takim - owszem, bywały nory ale po obejrzeniu się po prostu dziękowało. I jak płaciłem w terminie właściciele zawsze chętnie pomagali we wszystkim - bo to jakby nie patrzyć w ich interesie, by człowiek płacił regularnie i mieszkał jak najdłużej.
      Tylko raz miałem problem, bo właściciel mi nie pozwolił wywalić zgniłej kanapy, twierdząc, że to pamiątka rodzinna - no trudno, zapakowaliśmy ją w folię i na strych.

      • 20 3

      • (4)

        20 lat wynajmujesz ! To przez te 20 lat miałbyś już dawno swoje ! Co za kołkiem trzeba być żeby 20 lat komuś płacić !

        • 5 12

        • ale niektórzy wola wynajmować niż kupować i wiązać się z jedna lokalizacją

          okrutne ale prawdziwe - to biedota kupuje klitki i spłaca 30 lat

          • 12 1

        • Są różne życiowe sytuacje, które zmuszają do tak długiego wynajmu.

          • 8 0

        • Jakim cudem swoje? (1)

          Nawet jakbym miał zdolność to pierwsza utrata pracy i jestem w d... - mieszkanie pod młotek a ja do BIKu.
          A tak mogłem wyjechać do innego miasta do nowej pracy - i tak traciłem robotę już z 15 razy - ale przynajmniej zarabiam więcej. Do tego mogę coś odłożyć. Mieszkam w fajnych miejscach - inaczej nigdy by mnie nie było stać. No i żonę poznałem - a inaczej to nawet by nie spojrzała na biedaka kredyciarza ciułajacego na kolejną ratę za 20 mkw gdzieś w Baninie.

          • 5 3

          • to niezła z ciebie melepeta że 15 razy z roboty cie wywalali hahaha

            • 6 1

      • do Zi0m

        wynajmujący to właściciel mieszkania a ty jak piszesz płacisz właścicielowi a więc jesteś najemcą :)

        • 1 0

  • Jak mozna wynajac mieszkanie bez ogladania? (2)

    Pozniej placz

    • 102 3

    • Jednak można

      Wynająłem kiedyś mieszkanie najemcy, który podpisał umowę bez oglądania mieszkania. Na moim mieszkaniu jednak się nie zawiódł.

      • 12 3

    • nie wiem jak to wygląda teraz, ale jak na studiach kilka lat temu wynajmowałem mieszkanie to najpierw było oglądanie z agentem w obecności właściciela, później podpisanie umowy przedwstępnej, a w momencie wprowadzenia się do mieszkania podpisaliśmy umowę właściwą, zrobiliśmy dokumentację fotograficzną i pisemną co jest na wyposażeniu i w jakim stanie.

      • 14 0

  • 5,5? to nie lepiej swoje własne, nawet na ten złodziejsko-bandycki kredyt w Polsze? (5)

    • 93 6

    • zwłaszcza, że inflacja nam nie grozi jak mówił Jaszczomp

      a Matousz co rano znajduje w budżecie luźne 8 miliardów

      • 18 6

    • (1)

      taka tam mini ratka na apartament 29 m na szadółkach na 30 lat

      • 11 5

      • Lepsze to, niż ten slams.

        • 17 1

    • Cztaj dokładnie, bo najemca plącze się w zeznaniach (1)

      Czynsz najmu 3000 zł. Plus opłaty 2500 zł. Kaucja w wysokości jednomiesięcznych oplat, czyli 5500 zł (pisze, że wpłacili 3x, ale potem, że wynegocjowali miesięczną kaucje). A czynsz najmu w wysokości 3000 zł miesięcznie za dwa pokoje we Wrzeszczu, to nie jest jakiś niebotyczny poziom, tutaj od 2300 to się ceny w ogóle zaczynają.

      • 11 7

      • Najemnca

        Nie plącze się w zeznaniach tylko Ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Czynsz najmu plus opłaty to łącznie 5,5 tys miesięcznie, kaucja 3krotnosc tego czyli 15tys, właściciel nie chciał oddać całej kaucji i wynegocjowali tylko wysokość jednomiesięcznego najmu.

        • 13 6

  • (1)

    Urwane klamki, ruszające się krany były przykryte dywanem.

    • 104 2

    • Co nie? Bo ciężko wymyślić historię, która by choć trochę trzymałaby się kupy

      • 14 1

  • z wynajmu przynajmniej można zrezygnować, nie podoba się biorę następne. (10)

    jak kupisz takie mieszkanie z kredytem do grobowej deski, to czeka cię remont, głośni sąsiedzi, przywiązanie do miejsca, Jestem młoda i dynamiczna, być może za rok będę pracowała w Krakowie czy Barcelonie. Po co mi kredyt na norę. Jestem wolna!

    • 34 77

    • (1)

      Urzekła mnie Twoja dynamiczna historia

      • 54 3

      • Powtarzana co tydzień.

        • 9 2

    • Już przestań, powtarzasz się. Taka jesteś młoda i dynamiczna, że za pół roku być może będziesz mieszkać w wiacie śmietnikowej.

      • 38 5

    • "Jestem młoda i dynamiczna" (1)

      Z wąsem i makaronem na brodzie.

      • 23 2

      • I "mlekiem" pod nosem

        • 5 0

    • raczej jesteś ofiarą propagandy 2030

      • 9 0

    • HA HA (1)

      Wolę kredyt i mieć ten zły bank na głowie niż szukanie nowego lokum i wynajem od takiej januszerki

      • 13 1

      • Nikt by ci nie wynajął

        • 0 0

    • Tak tak szybkie życie i nie wiązanie się na dłużej...

      Dziecko o czym ty piszesz....chyba nie za bardzo rozumiesz co się wokół ciebie dzieje...powodzenia w Barcelonie na pokoju z widokiem na podwórko ...może Lewego spotkasz w bardziej spektakularnej części miasta.

      • 10 0

    • A po następnej dekadzie już Nie będziesz młoda i dynamiczna ! I co ci zostaje ! Dalej będziesz tułać się po nie swoim mieszkaniu ! Słabe myślenie masz kobieto !

      • 5 0

  • co w tym takiego dziwnego? Jak sprzedaję auto, to też nie mówię o wszystkich mankamentach tylko chcę wziąć jak najwięcej (4)

    • 11 72

    • aha czyli jesteś oszustem

      podaj jeszcze dane jak już ostrzegasz przed sobą

      • 36 2

    • No to jesteś oszustem

      Jak sprzedawałem swój samochód to najdokładniej co opisałem w ogłoszeniu to były usterki. Kupujący przyjechał i praktycznie nie miał żadnych pytań. Nawet się nie targował.

      • 22 1

    • Do czasu (1)

      W końcu ktoś ogarnięty złapie Cię na rękojmię i się nie wypłacisz. A naprawy na Twój koszt w autoryzowanym serwisie mogą przewyższyć wartość auta

      • 9 3

      • Ha ha ha rękojmia przy 20 letnim aucie ! Nie sądzę !

        • 0 2

  • Opinia wyróżniona

    jak można przekazywać jakiekolwiek pieniądze bez obejrzenia mieszkania? (20)

    Oględziny mieszkania + sprawdzenie czy wynajmujący jest właścicielem to podstawa, bez tego żdanych dalszych decyzji.
    Nakręcając się , ulegając presji czasu jesteśmy łatwym celem dla oszustów.

    • 441 5

    • Można, można, bo tak wynająłem swoje mieszkanie najemcy

      Moje mieszkanie jednak nie było oszustwem

      • 22 14

    • Można, jeśli ktoś relokuję się np z innego miasta i jedyne co ma do dyspozycji to zdjęcia mieszkania. (6)

      Dodatkowo zakładasz, że wysoka cena idzie razem z jakością. Tutaj - najwyraźniej nie.

      • 22 11

      • (4)

        5,5tys. zł to nie jest wysoka cena. Powiedziałbym, że normalna. Wysokie ceny zaczynają się od 10-12tys. zł, ale to już za naprawdę luksusowe apartamenty. 5tys. zł dzisiaj kosztuje zwykłe 3-pokojowe mieszkanie w bloku.

        • 10 70

        • (2)

          Tak, tak. A ty u mamusi za darmo mieszkasz i co popiszesz w necie to twoje xd

          • 48 6

          • (1)

            Tak, tak. Ja akurat posiadam kilkanaście własnych luksusowych nieruchomości, więc z pierwszej ręki wiem o tym o czym wcześniej wspomniałem. Także zanim znowu się zbłaźnisz - nie mierz wszystkich swoją miarą. Nie każdy mieszka u matki tak jak ty.

            • 4 7

            • A ja latam w kosmos. Co tydzień ;)

              Jeśli masz tyle luksusowych nieruchomości,to Twoja perspektywa jest inna niż najemcy.

              • 2 0

        • no takie tam grosze, ja codziennie tyle wydaje na drobnostki. Bo wiadomo, wynajem mam w Sopocie na Monciaku za 30k na tydzien. Nie tam mieszkania dla biedoty, ja mam apartament.

          Typie - jestes odklejony

          • 2 6

      • Cena nie zawsze idzie w parze z jakością. Czasem tak, ale reguły nie ma.

        • 14 0

    • Przecież żyjemy w katolickim kraj (7)

      a katolicyzm przecież zakazuje oszukiwać bliźniego. Czyż nie?

      • 10 20

      • Żyliśmy (3)

        Coraz mniej ludzi chodzi do kościoła, a coraz wiec nie widzi w oszukaństwie nic złego

        • 11 13

        • Na szczescie (2)

          bo katolicyzm to finansowanie najstarczej mafii swiata

          • 0 6

          • Na szczęście?.... hmm (1)

            Niech nie dziwi nas zatem coraz bardziej powszechne oszukaństwo i cwaniactwo, które są efektem braku moralności.
            Teraz lepiej?

            • 5 1

            • Moralność w kościele? Chyba tylko w Biblii...

              • 0 0

      • (2)

        Nie wiem w jakim kraju ty żyjesz bo ja w RP, kraju świeckim. Fakt, że większość mieszkańców deklaruje wyznanie katolickie to już inna kwestia. Polska nie jest krajem wyznaniowym.

        • 4 0

        • To dlatego mamy paragraf o "obrazie uczuć religijnych", który w świeckich państwach nie ma prawa istnieć? (1)

          A może przypomnieć ci nową propozycję o karaniu za "zakłócanie mszy świetej" ?

          • 1 4

          • Jasne, w świeckim państwie rozwydrzonym babom z czarnymi parasolkami powinno się pozwalać przeklinać, nawet na Mszach Świętych. Nie wolno tylko zakłócać ich spędów, nawet organizowanych "spontanicznie" o północy.

            • 4 0

    • Młodzi uczą się życia, dajcie im spokój, nie winić ofiary, piętnować cwaniaka. Młodzi krzywdy nikomu nie wyrządzili

      • 19 5

    • (1)

      Mam wrażenie że nie obejrzeli dokładnie mieszkania.Meble meblami ale zastanawiam się co oni sprzątali przez i godzin?wyrwane gniazdko,.dziurę w drewnianej podłodze?Logiczne jest że właściciel.nie wymieni drewna, nie w tych czasach,nie wtedy gdy nie nie stanowi to przeszkody do wynajmu.

      • 6 2

      • Pipo, ale z Ciebie musi być syfiarz.

        • 0 0

    • a czy ktos

      posluchal drugiej strony ? Tu jest opis jednej - stronniczy zapewne bo zawsze tak jest. Druga strona pewnie opiala by jaki to cwaniak i oszust najemnca.

      • 1 0

  • No dobra (3)

    Ale nie jestem w stanie zrozumieć czy w końcu ta kaucja za miesiąc czy trzy? Bo sprzeczne wypowiedzi są w artykule.

    • 62 5

    • Niżej w artykule napisali co stało się finalnie z kaucją.

      • 6 1

    • przeczytaj artykół, jest tam wyjaśnione (1)

      • 1 9

      • No właśnie przeczytałem, w przeciwieństwie do Ciebie jak widzę.

        • 7 1

  • Dziwne (3)

    to jakieś. Wynajęli mieszkanie bez oglądania?Nie było protokołu zdawczo-odbiorczego przy odbiorze? Dlaczego piszą o 15 tys. kaucji, kiedy wynosiła 5 tys, a za najem płacili 3 tys+ opłaty eksploatacyjne? Nie bronię absolutnie wynajmującego, kanapa faktycznie sy .iczna, ale chyba słowo zgniła do niej nie pasuje. Przy kolejnym mieszkaniu pewnie będą ostrożniejsi.

    • 101 3

    • Życie uczy żeby się dokształcać i odpowiednio czytać artykuły ze zrozumieniem !

      • 1 4

    • (1)

      Gdzie jest napisane, że płacili 3 tysiące???

      • 0 0

      • Tutaj jest napisane "Zaczęła się przepychanka prawna i walka o zwrot 8 tys. zł - kaucja plus czynsz bez opłat (wynegocjowaliśmy ostatecznie kaucję wysokości jednokrotności, a nie trzykrotności kwoty za wynajem)".
        Kaucja trzykrotna =15tys zł, czyli kaucja jednokrotna wyniosła 15:3=5tys zł, więc czynsz bez opłat musiał wynosić 3 tys zł (8 - 5)

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane