- 1 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (227 opinii)
- 2 Gedania, Danziger Hof - problemy do rozwiązania (236 opinii)
- 3 Tulipanowe pole już otwarte (103 opinie)
- 4 Morska Park. Osiedle będzie dokończone (184 opinie)
- 5 Gdynia. 8 nowych budynków nad morzem (400 opinii)
- 6 Barometr Cen Nieruchomości. Lokale użytkowe na sprzedaż (42 opinie)
Aranżacje wnętrz. Docelowe mieszkanie w barwach natury
Urządzanie docelowego mieszkania to nie lada wyzwanie. Ważna jest nie tylko jego funkcjonalność w najbliższych miesiącach. Przewidzieć trzeba także jak w kolejnych latach zmieniały się będą potrzeby rodziny. Przemyśleć trzeba więc nie tylko rozwiązania funkcjonalne, ale także estetykę, która będzie dobrą bazą do kolejnych zmian.
Przed takim zadaniem stoją Martyna i Łukasz, młoda para przed 30-stką, za kilka miesięcy biorą ślub. Właśnie kupili mieszkanie, którego powierzchnia wynosi 71,80 m kw. Ma to być lokal docelowy, "do końca życia i o jeden dzień dłużej" - jak sami to określają.
- Zależy nam na tym, by mieszkanie urządzić z rozwagą, rozsądkiem, humorem, pasją oraz poniekąd panującymi trendami, ale jednocześnie nie wydać przy tym majątku życia - napisała w liście do redakcji Martyna. - Bardzo chcemy założyć rodzinę, dlatego od razu zdecydowaliśmy się na zakup mieszkania trzypokojowego.
Młodzi zawodowo związani są z branżą księgowo-finansową, dla przyjemności uprawiają sport i sporo jeżdżą na rowerze. Czas spędzony w domu jest dla nich ważny - tutaj rozmawiają, wspólnie się relaksują, pichcą, przyjmują gości.
- Nasze wyobrażenia o wymarzonym mieszkaniu kształtują się następująco: jasne, przestronne, niezagracone, przytulne pomieszczenia oraz funkcjonalne rozwiązania aranżacyjne - opowiada o potrzebach rodziny Martyna. - Oboje lubimy spokojne tony w kolorach bieli, ziemi, kochamy drewno i wyroby drewniane - niekomercyjne, np. stół z pnia drzewa w jadalni, czy też stolik kawowy z plastra pnia. Uważamy, że bio-kominek dodaje wnętrzu cudownej przytulności. Kochamy zieleń i mamy dużo kwiatów - głównie orchidei. Naszym zdaniem firany w oknach sprawiają, że mieszkanie staje się przytulne i jest domowo.
Właściciele mieszkania zdecydowali o usunięciu ściany pomiędzy kuchnią a salonem, aby powstało duże pomieszczenie salonowo - jadalniano - kuchenne. Zależy im na nieizolowaniu osób przebywających w kuchni, bo lubią jednocześnie gotować, oglądać telewizję i rozmawiać.
Koncepcja pierwsza
Propozycja zakłada stworzenie ciepłego, przytulnego wnętrza przy wykorzystaniu naturalnych materiałów i kolorów ziemi. Mamy więc dużo drewna - na ścianach i podłodze oraz niektórych meblach. Dopełnieniem koncepcji są akcenty w postaci ścian z imitacji kamienia i roślinne motywy.
Jeśli chodzi o rozwiązanie funkcjonalne, wyburzenie ścianki działowej, wydzielającej w propozycji dewelopera kuchnię, spowodowało stworzenie wrażenie przestronności, dzięki czemu pomieszczenie zostało podzielone na trzy przenikające się ze sobą, a jednak całkowicie czytelne, strefy - wypoczynkową, jadalnianą i kuchenną.
Kuchnia: powierzchnia robocza blatów oraz przestrzeń do przechowywania powiększone zostały przez powstanie niebanalnej w kształcie, dobrze doświetlonej zabudowy kuchennej, która tym razem nie pełni roli baru.
Koncepcja druga
Druga wersja to wnętrze jasne i przestronne, w neutralnych kolorach, stanowiące tło dla robionych na zamówienie mebli i dekoracji z pni drzew. Rozlokowanie zabudowy kuchennej w jednym ciągu powoduje, że w kuchni jest mniej blatów roboczych i przestrzeni do przechowywania, ale całe pomieszczenie znacznie zyskuje na przestronności. Jego centralnym elementem - "sercem" - staje się rustykalny stół.
Zasłony oddzielają część prywatną od publicznej i dodatkowo stwarzają wrażenie przytulności. Dla urozmaicenia umieszczono nowoczesne lampy, sufity podwieszane oraz biokominek.
Całość ożywiają rośliny doniczkowe, w tym ukochane przez właścicieli orchidee.
Koncepcja trzecia
W ostatniej z propozycji zaproponowano wykorzystanie zjawiska kolorów dopełniających - beże, żółcie i biele zostały przełamane niebieskimi akcentami, co spowodowało, że wnętrze wygląda niebanalnie.
Kuchnia, zgodnie z życzeniem inwestorów, została zintegrowana z salonem, dzięki czemu powstała przestrzeń idealna dla prowadzenia życia towarzyskiego i rodzinnego - można gotować, rozmawiać i oglądać telewizję jednocześnie.
Dopełnieniem jest biokominek jako element ozdobny, stwarzający dodatkowo wrażenie przytulności.
Masz problem z aranżacją wnętrza?
Wyślij do nas zwymiarowany szkic pomieszczenia wraz z zaznaczoną wentylacją oraz doprowadzeniami instalacji. Napisz jakie kolory lubisz, jaki preferujesz styl, jakie elementy mają koniecznie znaleźć się w twoim otoczeniu. Opisz kto będzie korzystał z projektowanych pomieszczeń i jaki tryb życia prowadzą użytkownicy. Czy mają jakieś pasje?
Rozwiązania przedstawimy w serwisie Dom i Nieruchomości w dziale Projekty i wnętrza.
Uprzedzamy, że przedstawione zostaną wybrane problemy.
List i szkic prześlij pod adres: aranzacje@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (67) 1 zablokowana
-
2015-03-09 07:33
Śmiać mi się chce, gdy ktoś pisze o mieszkaniu docelowym. (6)
O czymś takim można mówić jak się ma 70 lat albo planuje się "żyć szybki i umrzeć młodo"
Za kilka lat zmienią pracę, dzielnica im się znudzi i z docelowości nic nie zostanie.
Przynajmniej raz na 10lat warto się przeprowadzić tylko po to, żeby się nie zanudzić w jednym miejscu.- 47 28
-
2015-03-09 09:13
Jak kupowałem 8 lat temu pierwsze mieszkanie to też byłem pewien, że docelowe. W maju się przeprowadzam... Coś co było kiedyś sufitem, teraz jest podłogą...
- 28 1
-
2015-03-09 11:40
Mam odmienne zdanie (2)
stworzyliśmy dom w wymarzonym miejscu,
ulepszamy ogród,
chcemy tu się zestarzeć- 12 4
-
2015-03-10 14:13
(1)
37? zestarzeć? no, do emerytury drugie trzydzieści siedem, w tym tempie, więc powodzenia :)
- 1 3
-
2015-06-06 09:52
policzmy jeszcze raz
27
- 0 0
-
2015-03-09 18:26
Mieszkanie docelowe (1)
Mnie najbardziej zdziwiło, że mówią o "zakładaniu rodziny", a przerabiają mieszkanie 4-osobowe na 3-osobowe... Jeszcze nie słyszałam, żeby osoby planujące jedynaka używały sformułowania "zakładanie rodziny".
- 9 5
-
2015-03-10 14:14
nie, bo tylko ośmioosobowa patolia brajanków i dżesik, każdy z innym gachem, to rodzina
- 2 4
-
2015-03-09 07:37
(3)
Też byłem zajarany do biokominka. Lepiej przemyślcie. Ja za namową architekta zrezygnowałem. Druga koncepcja aranżacyjnie znacznie lepsza, ale moim zdaniem jeszcze do dopracowania. Niestety bardzo dużo zmian - będą spore koszty. Sam przez to przechodziłem. Sam budowlaniec od ścianek (wyburzenia, postawienia ścianek, tynkowanie) weźmie jakieś 7-8 tys. Hydraulik kilka tysięcy, Elektryk... I będziecie mogli zacząć wykańczać...
- 19 2
-
2015-03-09 09:17
Wykończenie tego mieszkania w standardzie jak na zdjęciach to na moje oko jakieś 120-140 tys. PLUS meble (kilkadziesiąt tysięcy). W 200.000 zł powinniście się zmieścić (zależnie od sprzętu).
- 19 1
-
2015-03-09 09:39
(1)
A co jest nie tak z biokominkiem?
- 4 3
-
2015-03-09 11:24
A ja chciałbym poznać opinie osób używających biokominek.
Tylko prawdziwych użytkowników, a nie czytelników czasopism o wnętrzach.
Może ktoś się podzieli?- 5 1
-
2015-03-09 07:45
O, fajna wizualizacja.
Znowu z aneksem dziennym dołączonym do kuchni, która bez tego aneksu byłaby nawet normalnych rozmiarów.
- 18 11
-
2015-03-09 09:09
Aneks kuchenny - nie!!! (19)
Dlaczego projektanci, z uporem maniaka, łączą salon z kuchnią?
Największy błąd jaki można popełnić przy projektowaniu.
Otwarta kuchnia to koszmar - wiem z własnego doświadczenia. Mam dwa mieszkania - jedno z aneksem drugie z zamkniętą kuchnią. Aneks kuchenny to hałas, tłuczenie garami, szum zmywarki, okapu i te rybne i kapuściane zapaszki, grrrrr koszmar. Żaden wyciąg tu nie pomoże.
Nie dajcie sobie wmówić, że aneks to fajna sprawa - chyba tylko dla deweloperów.- 61 33
-
2015-03-09 09:15
a ja lubie aneks:) (5)
Tak nie do końca. Dla singla czy małżeństwa bez dzieci aneks uważam za fajne rozwiązanie:)
Nie wszyscy zaraz w domu smażą ryby, czy gotują kapusty!;)
W przypadku większej rodziny tak-pewnie. My też powoli myślimy o zmianie mieszkania włąsnie z oddzielną kuchnią. Ale do tej pory wcześniej bez dziecka a potem nawet przy małym dziecku aneks jak najbardziej nam się sprawdził.- 20 10
-
2015-03-09 09:45
No co kto lubi (4)
ja nie chce slyszeć hałasu smazonego kotleta, czy ryby kiedy oglądam tv,rozmawiam czy czytam. Nie chce mieć sofy przesiąkniętej " gastronomią"
- 16 3
-
2015-03-09 10:38
naucz się gotować (3)
- 7 13
-
2015-03-09 13:00
(2)
Czyli co masz na mysli?? Odgrzewanie gotowca w mikrofali???
- 13 1
-
2015-03-09 16:01
A ten kotlet to tak sam się smaży, kiedy Ty oglądasz, rozmawiasz, czy czytasz? (1)
- 6 3
-
2015-03-09 16:53
Problem samotnego kotleta
Obiadek (kotleciki) gotuje Kochany Mąż podczas gdy ja oglądam tv, rozmawiam lub czytam. Fajnie,co?
- 4 3
-
2015-03-09 09:21
(2)
Popieram - aneks kuchenny to zło konieczne. Kuchnia to zapachy i hałas, którego nie chce się mieć w pokoju, w którym chce się porozmawiać, poczytać, czy posłuchać muzyki na dobrym sprzęcie / obejrzeć film na kinie domowym...
- 13 12
-
2015-03-09 12:43
Mamusia gotuje? I tak bardzo przeszkadza?
- 7 11
-
2015-03-14 10:49
Niezły lans
I oglądasz ten film siedząc wygodnie na skórzanej kanapie a nóżki oparte o jedwabny dywan. Oczywiście kapciuszki z kryształkami Swarovskiego.
- 0 0
-
2015-03-09 09:41
Wszystko zależy od wielkości mieszkania.
Jak masz klitkę 50 m2 ( w obecnej nowomowie "apartament") to faktycznie telewizor masz w kuchni.
Co innego jak mieszkanie ma np. ponad 100m2.
Kuchnię można zainstalować na drugim końcu mieszkania i nic nie przeszkadza.- 13 4
-
2015-03-09 09:53
Aneks kuchenny (4)
Aneks dobrze wygląda tylko na projekcie , zdjęciu czy w mieszkaniu pokazowym - w praktyce nie sprawdza się.
- 21 13
-
2015-03-09 12:39
Co Ty powiesz? A u mnie od 7 lat się sprawdza. (3)
- 8 12
-
2015-03-09 12:47
bo nie masz innego wyjścia w swojej 30m klitce (1)
- 10 7
-
2015-03-09 12:59
Moja "klitka" ma 80 metrów, a aneks jest z wyboru, a nie z musu.
Jak ciasny trzeba mieć móżdżek, żeby nie móc zrozumieć, że nie ma się monopolu na rację?
- 15 10
-
2015-03-09 15:53
Bardzo mnie ciekawi, skąd ci minusujący wiedzą, co się u mnie sprawdza, a co nie.
Zrozumcie w końcu ludzie, że każdy ma prawo do własnego zdania. Jeden woli parkiet, drugi wykładzinę. Jeden woli się (albo kogoś) odizolować w kuchni, a inny ceni sobie życie rodzinne i wspólne spędzanie czasu przy codziennych zajęciach.
- 16 4
-
2015-03-09 11:42
świeże ryby nie śmierdzą przy smażeniu
a jeśli śmierdzą, to także mimo odrębnej kuchni, zapach idzie na cale mieszkanie, a nawet poza
- 17 4
-
2015-03-09 12:42
Przecież nikt Cię nie zmusza. To nie architekci, tylko właściciele mieszkania tak chcą.
Siłą chcesz narzucić komuś swoje upodobania? Ja mam doświadczenia i z oddzielną kuchnią i z aneksem. Teraz mam aneks, jestem bardzo zadowolona i nigdy już bym nie wróciła do oddzielnej kuchni.
- 9 6
-
2015-03-09 16:30
zbawienie
aneks to zbawienie w małym mieszkaniu z ciemną kuchnią, w której tak czy inaczej wszystkie zapachy lecą do okna przez salon
- 7 3
-
2015-03-10 14:20
nie umiesz gotowac to ci smierdzi....
skoro przeszkadza ci zapach jaki dobywa sie z twojej kuchni to co ty jesz? to samo co tak brzydko pachnie i powstaje w twojej kuchni? moze naucz sie gotowac to znikna twoje problemy ze smrodem.....
- 4 3
-
2015-03-09 09:09
(12)
Fatalnie rozwiązane wejście do łazienki i pokoi przy niej. Tak się po prostu nie robi.
- 11 7
-
2015-03-09 09:24
Głupoty powtarzasz
A potrafisz umotywować DLACZEGO wg. Ciebie "tak się nie robi"? Czy tylko to bezmyślne powtarzanie?
- 8 3
-
2015-03-09 09:37
Mogłbyś rozwinąć temat?
- 3 3
-
2015-03-09 09:45
w nocy blisko z pokoju dziecka, sypialni rodziców do wc
dobry pomysł, a nie marsz po ciemku przez całe mieszkanie
- 2 1
-
2015-03-09 10:30
robi się 2 łazienki przy takim metrażu w USA, UK (8)
Sypialnia główna ma łazienkę z prysznicem, druga sypialnia ogólnodostępną. U nas nadal mentalnie Rosja: Apartament 4 sypialniany za milion, jeden wychodek dla gospodarzy + gości i paradowanie do łaźni jedynej po mieszkaniu .
- 5 9
-
2015-03-09 10:52
(7)
Boże, cóż za bzdura. Mamy mieszkanie ok. 100m2 mieszkamy z żoną i synkeim. Po co nam 2 łazienki? Mamy oddzielną toaletę w części dziennej, łazienka jest w części "prywatnej". Z ręką na sercu, jak często goscie zostają na noc? Może jeśli ktoś prowadzi "dom otwarty" i przewijają mu sie przez mieszkanie hordy przyjezdnych pragnących przenocować, to może i koncepcja dwóch łazienek ma sens. A tak? może i high life, ale po co?
PS. Argument o Rosji mnie rozwalił. Nie wiem czy śmiać sie czy płakać nad kompleksami aurora.- 14 5
-
2015-03-09 12:45
Mam dwoje dzieci i dwie łazienki. Nie wyobrażam sobie poranka z jedną. (3)
Chyba by trzeba wstawać dużo wcześniej.
- 3 2
-
2015-03-09 12:51
(2)
Kazdy prowadzi inny tryb życia. Czasy, gdy wszyscy podbijali karte w fabryce albo zaczynali prace w urzedzie o tej samej porze dawno odeszły w niebyt.
- 5 1
-
2015-03-09 14:02
Twoje dzieci na popołudniową zmianę chodzą? Moje na szczęście nie. (1)
- 0 5
-
2015-03-09 14:19
o pracy pisałem, gołąbku
- 4 0
-
2015-03-09 14:13
Synek jednak kiedyś podrośnie:) Mając naście lat może potrzebować trochę czasu dla siebie w łazience. (2)
- 5 2
-
2015-03-09 14:20
(1)
no tak, makijaż i te sprawy....
- 8 1
-
2015-03-10 14:02
i Zosia Rączkowska ;)
- 1 2
-
2015-03-09 09:46
Wielkie, puste zimne przestrzenie.
Nowocześnie nie musi znaczyć "zimno". Z opisu właścicieli wynika, że są raczej pogodnym ludźmi, którzy w domu oczekują ciepła (proszą o biokominek, firany nadające przytulności, łagodne kolory) i chcą tam stworzyć ciepły dom rodzinny, miejsce do mieszkania.
Niestety, żaden z projektów nie jest odpowiedzią na potrzeby osób zlecających.
Panele na podłodze (lub kamień i panele w 3 propozycji) tworzą wrażenie pustki. Zbyt jasny kolor podłogi powoduje, że pomieszczenie jest mdłe. Ciemna podłoga i na niej jasny, miękki dywan dodałoby wnętrzu poszukiwanej przytulności.
Barek w tej formie można z łatwością sobie odpuścić - to nie połowa lat 90, żeby montować takie ustrojstwa. I nie to chyba było celem inwestorów.- 26 2
-
2015-03-09 10:08
Hehehe :)) (2)
Najważniejsze dla projektu było to, że lubią jeździć na rowerach :))) To jest dopiero kryterium :)))
- 19 3
-
2015-03-09 10:19
Ważne kryterium
Świadczy o tym, że właściciele są aktywni. Siedzenie całymi dniami na kanapie nie jest dla nich szczytem rozrywki.
Konsekwencja jest dobór sofy: kształt, liczba siedzisk, materiał pokrywające oraz jej ustawienie względem telewizora.- 4 4
-
2015-03-09 13:57
bo oni chcą
po mieszkaniu na tych rowerach.
- 7 0
-
2015-03-09 10:54
Całkiem fajne mieszkanie i co najważniejsze jest kuchnia, spora i z oknem.
Radziłbym zastanowić się jak mimo wszystko zostawić kuchnię jako oddzielne pomieszczenie. Przy takim układzie można pokombinować z częściowym otwarciem kuchni w taki sposób, żeby możliwe było jej zamknięcie (suwane przegrody od poziomu podłogi lub na jakiejś wysokości, ponad stałą zabudową/ścianką/barkiem). Dobierając odpowiednio mobilne meble można by szybko przearanżować przestrzeń wg potrzeb - inne dla większej liczby gości, inne na co dzień.
Odradzam montowania zlewu na wyspie, mokra i brudna strefa nie sprawdzi się w tym miejscu, ponadto utrudnione podejścia mediów.- 19 4
-
2015-03-09 13:46
Szkoda, że o pralce zapomnieli, chyba, że niezauważyłam. Albo nie potrzebują, w co watpię. Ale najważniejsze zeby miec w jednej łazience prysznic i wannę, uwielbiam kąpać sie w wannie oglądając męża pod prysznicem..
- 6 1
-
2015-03-09 13:50
A ja mam wrażenie, że te wszystkie proponowane co tydzień projekty są do siebie podobne, wyobraźnia jest ograniczona przez program graficzny.
- 13 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.