- 1 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (93 opinie)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (439 opinii)
- 3 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (265 opinii)
- 4 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 5 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (170 opinii)
- 6 Fotowoltaika. Najpopularniejsze rozwiązania (82 opinie)
Aranżacje wnętrz. Docelowe mieszkanie w barwach natury
Urządzanie docelowego mieszkania to nie lada wyzwanie. Ważna jest nie tylko jego funkcjonalność w najbliższych miesiącach. Przewidzieć trzeba także jak w kolejnych latach zmieniały się będą potrzeby rodziny. Przemyśleć trzeba więc nie tylko rozwiązania funkcjonalne, ale także estetykę, która będzie dobrą bazą do kolejnych zmian.
Przed takim zadaniem stoją Martyna i Łukasz, młoda para przed 30-stką, za kilka miesięcy biorą ślub. Właśnie kupili mieszkanie, którego powierzchnia wynosi 71,80 m kw. Ma to być lokal docelowy, "do końca życia i o jeden dzień dłużej" - jak sami to określają.
- Zależy nam na tym, by mieszkanie urządzić z rozwagą, rozsądkiem, humorem, pasją oraz poniekąd panującymi trendami, ale jednocześnie nie wydać przy tym majątku życia - napisała w liście do redakcji Martyna. - Bardzo chcemy założyć rodzinę, dlatego od razu zdecydowaliśmy się na zakup mieszkania trzypokojowego.
Młodzi zawodowo związani są z branżą księgowo-finansową, dla przyjemności uprawiają sport i sporo jeżdżą na rowerze. Czas spędzony w domu jest dla nich ważny - tutaj rozmawiają, wspólnie się relaksują, pichcą, przyjmują gości.
- Nasze wyobrażenia o wymarzonym mieszkaniu kształtują się następująco: jasne, przestronne, niezagracone, przytulne pomieszczenia oraz funkcjonalne rozwiązania aranżacyjne - opowiada o potrzebach rodziny Martyna. - Oboje lubimy spokojne tony w kolorach bieli, ziemi, kochamy drewno i wyroby drewniane - niekomercyjne, np. stół z pnia drzewa w jadalni, czy też stolik kawowy z plastra pnia. Uważamy, że bio-kominek dodaje wnętrzu cudownej przytulności. Kochamy zieleń i mamy dużo kwiatów - głównie orchidei. Naszym zdaniem firany w oknach sprawiają, że mieszkanie staje się przytulne i jest domowo.
Właściciele mieszkania zdecydowali o usunięciu ściany pomiędzy kuchnią a salonem, aby powstało duże pomieszczenie salonowo - jadalniano - kuchenne. Zależy im na nieizolowaniu osób przebywających w kuchni, bo lubią jednocześnie gotować, oglądać telewizję i rozmawiać.
Koncepcja pierwsza
Propozycja zakłada stworzenie ciepłego, przytulnego wnętrza przy wykorzystaniu naturalnych materiałów i kolorów ziemi. Mamy więc dużo drewna - na ścianach i podłodze oraz niektórych meblach. Dopełnieniem koncepcji są akcenty w postaci ścian z imitacji kamienia i roślinne motywy.
Jeśli chodzi o rozwiązanie funkcjonalne, wyburzenie ścianki działowej, wydzielającej w propozycji dewelopera kuchnię, spowodowało stworzenie wrażenie przestronności, dzięki czemu pomieszczenie zostało podzielone na trzy przenikające się ze sobą, a jednak całkowicie czytelne, strefy - wypoczynkową, jadalnianą i kuchenną.
Kuchnia: powierzchnia robocza blatów oraz przestrzeń do przechowywania powiększone zostały przez powstanie niebanalnej w kształcie, dobrze doświetlonej zabudowy kuchennej, która tym razem nie pełni roli baru.
Koncepcja druga
Druga wersja to wnętrze jasne i przestronne, w neutralnych kolorach, stanowiące tło dla robionych na zamówienie mebli i dekoracji z pni drzew. Rozlokowanie zabudowy kuchennej w jednym ciągu powoduje, że w kuchni jest mniej blatów roboczych i przestrzeni do przechowywania, ale całe pomieszczenie znacznie zyskuje na przestronności. Jego centralnym elementem - "sercem" - staje się rustykalny stół.
Zasłony oddzielają część prywatną od publicznej i dodatkowo stwarzają wrażenie przytulności. Dla urozmaicenia umieszczono nowoczesne lampy, sufity podwieszane oraz biokominek.
Całość ożywiają rośliny doniczkowe, w tym ukochane przez właścicieli orchidee.
Koncepcja trzecia
W ostatniej z propozycji zaproponowano wykorzystanie zjawiska kolorów dopełniających - beże, żółcie i biele zostały przełamane niebieskimi akcentami, co spowodowało, że wnętrze wygląda niebanalnie.
Kuchnia, zgodnie z życzeniem inwestorów, została zintegrowana z salonem, dzięki czemu powstała przestrzeń idealna dla prowadzenia życia towarzyskiego i rodzinnego - można gotować, rozmawiać i oglądać telewizję jednocześnie.
Dopełnieniem jest biokominek jako element ozdobny, stwarzający dodatkowo wrażenie przytulności.
Masz problem z aranżacją wnętrza?
Wyślij do nas zwymiarowany szkic pomieszczenia wraz z zaznaczoną wentylacją oraz doprowadzeniami instalacji. Napisz jakie kolory lubisz, jaki preferujesz styl, jakie elementy mają koniecznie znaleźć się w twoim otoczeniu. Opisz kto będzie korzystał z projektowanych pomieszczeń i jaki tryb życia prowadzą użytkownicy. Czy mają jakieś pasje?
Rozwiązania przedstawimy w serwisie Dom i Nieruchomości w dziale Projekty i wnętrza.
Uprzedzamy, że przedstawione zostaną wybrane problemy.
List i szkic prześlij pod adres: aranzacje@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (67) 1 zablokowana
-
2015-03-09 13:55
najważniejsze są storczyki.
- 12 0
-
2015-03-09 21:50
Zupełnie jak w Star Treku!
- 4 0
-
2015-03-10 00:11
(2)
aneks kuchenny przy małym dziecku to masakra, nie nadązysz ze sprzataniem i myciem naczyń, siedząc na kanapie trzeba będzie oglądać ten mało elegancki bajzel.
Kolejna sprawa - tv bardzo daleko. Dolnego paska nie przeczytasz.
No i ten bio kominek na wysokości....
Meble w salonie designerskie,zwłaszcza te stoliki. Wykończenie będzie sporo kosztowało.
Mieszkanie zimne nie jest, wersja pierwsza i ostatnia najciekawsze.- 9 2
-
2015-03-10 00:13
ps.
Bardzo mało miejsca na przechowywanie. Masakra. Zamiast robić drugi kibelek lepiej byłoby tomałe pomieszczenie przerobic na pomieszczenie gospodarcze lub mini garderobę na szpargały typu odkurzacz, deska, ciuchy sezonowe itd.
- 5 1
-
2015-03-10 04:54
Telewizor faktycznie daleko. Może nie oglądają, ale wtedy szkoda ściany na niego, można gdzież jakiś mały postawić.
- 0 0
-
2015-03-10 07:50
(5)
wystarczy kupić TV w odpowiednim rozmiarze. 60 cali to już dziś standard. ta odległość to zaledwie ok. 5m. Nie przesadajmy.
Aneks kuchgenny przy małym dziecku to bardzo dobre rozwiązanie. Można gotować itp. i cały czas mieć maleństwo na oku. Nie wiem co Państwo robią w tych kuchniach, ze nie nadążacie zew zmywaniem i sprzataniem. ja mam małe dziecko, propwadzę normalny dom pracując, codzienniue są obiady, kolację też jadamy razem i coś gotowanego. Nie mam problemów z porządkiem . Żadnych.- 4 8
-
2015-03-10 09:05
przestań trollować
- 0 3
-
2015-03-10 10:41
mam aneks
w dużym salonie.
Niestety gdy oglądamy TV a zachce sie nam kawy albo herbaty - słychać czajnik a nie TV, mam mnóstwo przypraw,soków itp - te rzeczy stoja na wierzchu bo w szafach nie mam miejsce, poza tym wolę mieć je pod ręką:) tłuszcz ze smażenia osadza się kropeczkami na TV i sprzęcie. Mieszkam tu dopiero 2 lata, lubię sprzatać i pucuję meble gdy tylko zobacze jakiś kurz a mimo to pewnych rzeczy nie przeskoczę.
Aneks to bardzo fajne rozwiązanie gdy mamy pomieszczenie od 40m wzwyż i strefa wypoczynkowa, jadalnia oraz kuchnia są od siebie oddalone a nie wydzielane dywanem albo kolorem sufitu.- 9 0
-
2015-03-10 16:14
to cudownie (2)
że tak Pani sobie wspaniale radzi, a śpi Pani gdzie? też w kuchni?
- 2 2
-
2015-03-10 20:31
nie,mam sypialnię:) bez aneksu:)
- 2 0
-
2015-03-11 08:14
Jestem panem. Panowie tez potrafią gotować, sprzątać itp.
- 1 0
-
2015-03-10 14:34
Rozkład pomieszczeń dewelopera lepszy od proponowanego przez projektanta. Słabo :/
- 7 0
-
2015-03-10 16:13
było fajne
mieszkanie z osobną kuchnią z oknem! a zrobił się ponury składzik na drewno z jedną izbą :(
- 6 0
-
2015-03-10 21:17
:-)
Koncepcja 3 jest ciekawa, ładnie zestawiono tu kolory / kontrasty. koncepcja 1 i 2 jest po prostu mdła ...
- 0 1
-
2015-03-13 19:08
naprawdę ktos chce mieszkac w takich kolorach?! eh
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.