Dzieci dorastają, potrzeby mieszkaniowe rosną wraz z nimi, a my mamy dalej to samo lokum, którego metrażu nijak nie da się powiększyć. Warto w takim przypadku na nowo przyjrzeć się przestrzeni, bo często kompromis jest w zasięgu naszych możliwości - wystarczy rozmieścić w inny sposób funkcje mieszkania.
Wyślij do nas zwymiarowany szkic pomieszczenia wraz z zaznaczoną wentylacją oraz doprowadzeniami instalacji. Napisz jakie kolory lubisz, jaki preferujesz styl, jakie elementy mają koniecznie znaleźć się w twoim otoczeniu. Opisz kto będzie korzystał z projektowanych pomieszczeń i jaki tryb życia prowadzą użytkownicy. Czy mają jakieś pasje?
Rozwiązania przedstawimy w serwisie Dom i Nieruchomości w dziale Projekty i wnętrza.
Uprzedzamy, że przedstawione zostaną wybrane problemy.
List i szkic prześlij pod adres: aranzacje@trojmiasto.pl
Aleksandra Kulczycka, Michał Majewski
2013-03-27 19:03
Nie ma nic złośliwego we wskazywaniu błędów, skoro nie jest za późno i mogą je sobie jeszcze poprawić. Raczej dziwne jest, że ktoś jak lew broni złego projektu...
Nie da się powiększyć pomieszczenia? Bardzo ciekawe... Otóż na jedno mieszkanie najczęściej istnieje ok 10 różnych PRAWIDŁOWYCH wersji rozplanowania funkcji. Tutaj jest jedna i nieprawidłowa. To nie jest kwestia gustu czy upodobań, tylko matematyczne opracowanie funkcjonalności i ergonomii. Jak można kazać komuś codziennie po 2x iść przez całe mieszkanie aby się rano ubrać i wieczorem rozebrać? Litości. To już przyczepy kempingowe są lepiej przemyślane. Co ma do tego wyobraźnia? Albo, że można sobie obrócić biurko - w takim razie po co jest ten projekt? Czy zaproponujesz komuś samochód bez kół a na pytanie o jego funkcjonalność odpowiesz, że przecież można iść z buta albo jechać tramwajem? Bo to kwestia wyobraźni? Po prostu projekt skopany i tyle. Kropka.
PS. Owszem projektuję i owszem moje realizacje są publikowane w miesięcznikach wnętrzarskich, jak również porady i opinie.
2013-03-28 09:30
Jak można komuś kazać iść 2x przez całe mieszkanie zrobić siku i umyć zęby? Litości!
Jeśli projektujesz to dziwię się, że nie wychodzisz poza schematy.
Dziwi mnie też, że nie czujesz sytuacji która tu jest: Pokój dzienny, w którym w tej chwili mieszkają rodzice (czyli circa podobna sytuacja, tyle, ze zapewne śpią na kanapie) dzielimy na strefy. Kuchenno-jadalnianą, dzienną, sypialnianą i do pracy.
Na moje oko tam po prostu nie ma miejsca na szafę, a biurko jakkolwiek by nie stało to będzie źle. Albo tyłem do pokoju (wejścia) albo bokiem od prawej strony (dla mnie jako praworęcznego jest to upierdliwe) i tez trochę od tyłu. Cieszy fakt, że jest przy oknie, choć z drugiej strony pewnie i tak nikt z tego nie będzie korzystał w dzień
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy