• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Barometr Cen Nieruchomości. Mieszkania od 1,2 mln zł

Joanna Puchala
13 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Rozległe panoramy roztaczające się z okien, albo widok na zieleń to atrybuty apartamentów poszukiwane przez kupujących. Rozległe panoramy roztaczające się z okien, albo widok na zieleń to atrybuty apartamentów poszukiwane przez kupujących.

Trójmiejscy pośrednicy nieruchomości przyznają, że obecnie (mimo oczekiwanego spadku cen) na wysokim poziomie utrzymuje się zainteresowanie nieruchomościami z segmentu premium - dobrze zlokalizowanymi i urządzonymi z klasą apartamentami. Wykorzystując oferty z Serwisu Ogłoszeń Trojmiasto.pl sprawdziliśmy co można w Gdańsku, Sopocie i Gdyni kupić za kwotę od 1,2 mln zł.



Jeśli planował(a)byś zakup drogiego apartamentu wybrał(a)byś:

- Podczas poprzedniego kryzysu gospodarczego i bezpośrednio po nim nieruchomości z segmentu premium najlepiej utrzymywały swoją wartość. Można zatem przypuszczać, że tym razem będzie podobnie. Dostrzegają to także nasi klienci, którzy nieruchomości kupują głównie za gotówkę. Chcą bezpiecznie ulokować oszczędności - przyznaje Amadeusz Michajłowicz, specjalista ds. sprzedaży i wynajmu nieruchomości w Nowodworski Estates. - Historia uczy, że w przeciwieństwie do lokat bankowych czy giełdy, nieruchomości są bezpieczniejszą formą zabezpieczenia oszczędności, a do tego skutecznie opierają się inflacji. Wzrost zainteresowania jest również ściśle powiązany z zamykaniem roku księgowego, kiedy to wiele osób poszukuje kosztów dla swojego przedsiębiorstwa.
Duże zainteresowanie nieruchomościami o wartości 1,2 mln złotych i wyższej potwierdzają także inni eksperci.

- Mamy do czynienia z dużą liczbą transakcji w kwotach powyżej 1,2 mln złotych, nierzadko są to kwoty powyżej 2 mln i więcej. W ciągu roku rozkład liczby transakcji był dość równomierny, ale jeśli porównać ten rok z poprzednimi latami, transakcji w tym przedziale cenowym mamy więcej. Powodem tego jest wycofywanie środków z banków z powodu braku atrakcyjności lokat oraz niskie zaufanie do stabilności gospodarki. Tymczasem wszyscy wiedzą, że nieruchomości w perspektywie wieloletniej stanowią najbezpieczniejszą lokatę kapitału - mówi Paweł Wysocki, zastępca dyrektora w White Wood Nieruchomości.
Wyczuwalny na rynku popyt na nieruchomości z segmentu premium wpływa także na sprzedających, którzy chętniej decydują się na przeznaczenie kupionych przed laty nieruchomości na sprzedaż.

- Mieszkania luksusowe, nawet pomimo panującej sytuacji, sprzedają się bardzo dobrze i nie tanieją, podobnie jak inne dobra luksusowe podczas kryzysu. Są towarem deficytowym i pożądanym. Ma to związek z niskimi stopami procentowymi - zamożni klienci traktują ekskluzywne nieruchomości jako bezpieczną i perspektywiczną przystań dla gotówki. Klient nabywający luksusowe nieruchomości w Trójmieście to najczęściej właściciel firmy lub manager korporacji, odnoszący sukcesy sportowiec lub celebryta w wieku około 40 lat. W ostatnich latach obserwujemy także zwiększone zainteresowanie trójmiejskim rynkiem nieruchomości premium wśród klientów spoza Trójmiasta, w tym obcokrajowców - opowiada Piotr Zwoliński z Pepper House.

Atrakcyjna lokalizacja, ogród lub taras i udogodnienia



Jedną z najważniejszych cech nieruchomości premium jest atrakcyjna lokalizacja.

- Jak wiadomo, liczba działek budowlanych w dużych miastach jest ograniczona. Sprawia to, że ich wartość może tylko rosnąć. Z tego względu stanowią one bezpieczną inwestycję na przyszłość - mówi Amadeusz Michajłowicz.
Nie słabnie również zainteresowanie nieruchomościami z tarasami lub ogrodami.

- Pożądane nadal są nieruchomości z ogrodami, tarasem oraz luksusowymi udogodnieniami. Pandemia uzmysłowiła klientom, że warto mieć więcej przestrzeni na wolnym powietrzu, stąd teraz największym zainteresowaniem cieszą się luksusowe domy z dużymi ogrodami oraz przestronne apartamenty z tarasem, najlepiej na ostatnim piętrze. Klienci też coraz częściej pytają o domy z basenem - mówi Piotr Zwoliński.
Pośrednicy dostrzegają także, że klienci segmentu premium, o ile znajdą w pełni satysfakcjonującą ich nieruchomość, przestają uznawać cenę za najważniejszy argument przy zakupie.

- Jeżeli mieszkanie ma odpowiednie atuty takie jak: dobrze dobrany metraż, wykończenie wysokiej jakości materiałami, miejsce w hali garażowej, pod ręką saunę, basen, fitness, a do tego położone jest w prestiżowej lokalizacji i ma ładny widok, to cena mieszkania już nie jest najważniejszym czynnikiem przy decyzji o jego zakupie - mówi Tomasz Olesiński z Home Experts.

Sopot Górny



Ze względu na większą odległość do pasa nadmorskiego, w Górnym Sopocie nie ma aż tak wiele ofert w cenie powyżej 1,2 mln zł, jak w przypadku Dolnego Sopotu. Ceny takich mieszkań zaczynają się od 8,5 tys. za m kw. i sięgają ponad 21 tys. za m kw.


Sopot Dolny



W naszym serwisie ogłoszeniowym jest obecnie aż 150 ofert sprzedaży zlokalizowanych w Sopocie Dolnym mieszkań za co najmniej 1,2 mln zł. Najtańsze wśród nich kosztuje nieco ponad 7,5 tys. zł za m kw., najdroższe natomiast 35 tys. za m kw.

- Jeżeli chodzi o najpopularniejsze dzielnice w tych budżetach, to tu zmian nie ma, królują dzielnice nadmorskie, a to w naszej ocenie głównie z powodu największej ilości ofert o tym charakterze i pułapie cenowym - podkreśla Paweł Wysocki.


Gdańsk Śródmieście



Śródmieście ze względu na bliskość Motławy cieszy się największym powodzeniem poszukujących mieszkań premium w Gdańsku. Wśród nieruchomości powyżej 1,2 mln zł ceny zaczynają się o niespełna 8 tys. za 1 m kw. i sięgają aż 37 tys. zł.

- W Trójmieście najdroższe lokalizacje to Śródmieście z widokiem na Motławę i osiedla w pasie nadmorskim. Gdańsk ma wszystkie atuty, by przyciągnąć ludzi szukających kolejnego mieszkania. Wielu moich klientów to nie są gdańszczanie. Z drugiej strony lokata w banku też już nie jest atrakcyjna i klienci szukają alternatywnych rozwiązań inwestycyjnych - dodaje Tomasz Olesiński.


Gdańsk - pozostałe dzielnice



Oprócz Śródmieścia, atrakcyjnymi dzielnicami są: Wrzeszcz, Aniołki, a także tereny bezpośrednio sąsiadujące z pasem nadmorskim. W pozostałych lokalizacjach najdroższe mieszkania charakteryzują się znacznie większym metrażem. Można więc zauważyć dużą rozpiętość w cenach za m kw. w Gdańsku, które z wyłączeniem Śródmieścia, wahają się od 6 do 30 tys. zł za m kw.

- Największym powodzeniem cieszą się prestiżowe, inwestycyjne dzielnice Trójmiasta, takie jak: Śródmieście, Wrzeszcz, Aniołki oraz tereny przybrzeżne z dobrą komunikacją do plaży - dodaje Amadeusz Michajłowicz.


Gdynia Śródmieście



Śródmieście Gdyni charakteryzuje się dużym zróżnicowaniem cen za m kw., co wynika nie tylko z metrażu, ale i standardu mieszkań czy odległości od Zatoki Gdańskiej. Wśród nieruchomości wartych powyżej 1,2 mln zł, znajdują się takie za 5,8 tys. za m kw., ale i takie za niecałe 42 tys. za m kw. Najdroższy apartament znajduje się na jednym z najwyższych pięter w budynku Sea Towers.



Gdynia - pozostałe dzielnice



Wśród pozostałych dzielnic Gdyni największym zainteresowaniem cieszy się nadmorskie Orłowo. Nic więc dziwnego, że rozpiętość w cenach za m kw. jest tutaj również bardzo duża. Możemy w Gdyni kupić mieszkanie za nieco ponad 1,2 mln zł, za około 5,3 tys. za m kw., ale też mieszkanie za niespełna 50 tys. zł za m kw., którego całkowita cena opiewa na niemal 7,5 mln zł.

Miejsca

Opinie (240) 9 zablokowanych

  • Nie każdego stać na takie drogie mieszkanie ale przecież przymusu nie ma, ja mam mniejszy budżet i kupiłem mieszkanie na gdańskich tarasach, to też bardzo atrakcyjne osiedle

    • 1 0

  • Niech ta bańka wreszcie pęknie! (6)

    Niedługo to trzeba będzie być milionerem aby kupić własne 4 kąty. A nawet wtedy to ciężko będzie kupić mieszkanie o godziwym metrażu (60m2+) w normalnej lokalizacji. Przez to, że ceny są jakie są to i o kredyt coraz ciężej. Banki też przykręciły nieco kurek, więc jeśli nie przyniesiesz worka pełnego zielonych w postaci 30% wkładu własnego to zapomnij. Tylko jak na taki wkład uzbierać? Ja jako doświadczony analityk na stanowisku kierowniczym zarabiam lekko ponad 12 000 netto, a i tak nie mam jak z tego odłożyć, bo koszty stałe rosną dosłownie z dnia na dzień przez inflację, wygląda to tak:

    - 1300 wynajem kawalerki w Nowym Porcie z opłatami
    - 350 rachunki
    - 2200 leasing 2 samochodów (1400 jeden i 800 drugi)
    - 350 rata kredytu za wakacje w Tajlandii
    - 600 paliwo
    - 1600 jedzenie, w tym catering dietetyczny, jakieś sushi do domu, krewetki
    - 500 wyjścia na miasto, kluby, puby, teatr, strzelnica
    - 2400 alimenty na 3 dzieci
    - 600 rozrywki typu Roksa, Rozi, itp.
    - 400 wydatki na zdrowie i konsultacje typu psycholog, trener osobisty, SPA
    - 150 chemia
    - 200 media typu internet, Netflix, HBO, YouTube Premium, rata za Iphone
    - 450 alkohol spożywany w domu
    - 100 pozostałe wydatki, typu prezenty okolicznościowe

    To jest 11 200 zł kosztów stałych! A jeszcze przecież są zawsze jakieś niespodziewane wydatki! I jak tu ma człowiek odłożyć na wkład własny? Bym chyba musiał jak jakiś Ukrainiec latami jeść pasztetową, pić najtańszą wódę i mieszkać w jednym pokoju z 10 osobami, aby coś odłożyć. Dziwię się, że ludzie którzy mniej zarabiają jeszcze nie zdechli z głodu. Pewnie kombinują na boku, jak każdy.

    • 44 12

    • Pornhub premium

      I zaoszczedzisz 550zl

      • 0 0

    • Ja również gratuluję!

      Trolling level master, dobrze napisane! :)

      • 7 0

    • 10/10 haha

      • 7 0

    • Dobry trolling. Gratuluję.

      • 31 0

    • Panie, dolicz jeszcze alimenty kotre wielu biedakow musi placic za nie swoje dzieci zrobione w klubowym wc z przypadkowym włochem, hiszpanen przez ich korpo Marlenki po socjologii na UG.

      • 19 1

    • no widzisz, bańka już pękła

      tyle pisania a wniosek jeden i bardzo prosty:
      ceny mieszkań będą spadać i spierać się jedynie można czy to będzie 25 czy może 45% spadku
      ceny mogą rosnąć tylko jak jest popyt a popytu nie ma i bardzo długo nie będzie

      • 9 11

  • Dla mnie i tak największym sztosem w Gdańsku jest Lagom, sama lokalizacja to dla mnie nie wszytko, żeby płacić takie stawki. Marzę o tej inwestycji, ale w najbliższej dekadzie jeszcze raczej nie uda mi się czegoś podobnego nabyć ;)

    • 0 1

  • w 3mieście jest potężna bańka na nieruchomosciach (39)

    nikt rozsądny kto ma dach nad głową nie kupuje teraz ani nie lokuje środków w mieszkaniach w 3mieście. Stopa zwrotu z najmu 3-4% z tendencją spadającą sprawia, że nowych rentierów nie przybywa a ci starzy, który mają inny pomysł na życie uciekają z tego biznesu.

    • 83 37

    • 20 lat temu tak samo (18)

      było, cena nowego mieszkania w Sopocie 4tys. za metr.
      Wiesz ile teraz jest?

      Nie wiem po co ludzie plotą ciągle te same brednie o za wysokich cenach, ceny są takie bo są ludzie którzy chcą tyle za to płacić. Mówienie o "bańce" albo spekulacjach to totalna bzdura. Ceny nigdy nie spadają długoterminowo.

      • 27 17

      • ciekawe (9)

        naganiacze w 2008 roku mówili to samo, w 2009 rozpoczęły się spadki trwające do 2013 roku, rekordziści tracili po 40%, odbicie przyszło 2017-2018 i teraz powtórka z rozrywki
        kupuj po spadkach sprzedawaj na górce!
        tylko za późno naganiaczu, ludzie nie nabierają się już na bajkę o ciągle rosnących nieruchmościach

        • 25 24

        • Dlugoterminowo ceny nieruchomosci rosna. (6)

          W krotkookresowym terminie ceny moga spadac. Ktos kto potrzebuje kupic nieruchomosc bo mu sie rodzina powieksza lub ja zaklada, nie kalkuluje czy za rok bedzie taniej czy drozej. Po prostu jak ma zdolnosc kredytowa i potrzebe to kupuje i tyle. Co z tego, ze 35 latek w 2018r poczekalby 2 lata jak wiemy juz ze jest drozej, a dodatkowo mogloby sie okazac, ze teraz w papierach do banku nie ma zdolnosci. I juz bylby 37 latkiem. Na kalkulacje spadek czy wzrost moga sobie pozwolic inwestorzy i ludzie posiadajacy nadwyzke finansowa.

          • 26 5

          • Chyba że masz odłożoną gotówkę, a nie plan kredytu pod korek, i mieszkasz w tej chwili po taniości (nie wynajmujesz za kwotę wyższą niż wyniosłaby cię rata kredytu). Jeśli ktoś ma, dajmy na to, 200000 i chce dobrać kredyt na małe mieszkanie, to opłaca mu się poczekać na spadek kilkunastu- dwudziestu procent. Wtedy będzie brał kredyt na o wiele mniejszą kwotę, niż dzisiaj, i spłaci go w dekadę.

            • 1 0

          • Długoterminowo ROSŁY (3)

            Ale już nie rosną i nie będą. Przyczyna? Demografia. Rocznik 55' - 793 tys., rocznik 95' 433 tys. A tylko w tym roku na covid będziemy mieli z 75 tys. dodatkowych zgonów (ponad normę, do dziś mamy 65 tys). Pierwsze 3 miesiące 2021 dołożą kolejne 75 tys. Na covid umierają przeważnie starzy ludzie. Popatrzcie ile będzie mieszkań, również w atrakcyjnych lokalizacjach. A nie ma komu kupować. No, może Trójmiasto jeszcze trzyma się "na powierzchni", ale ledwo, ledwo.

            • 7 6

            • I beda rosnac bo docelowo nasz rynek wyrowna sie z UE

              • 0 1

            • jedno ale ...

              Ludność ziemi w tym roku wzrosła o 800 milionów, oni z każdym rokiem będą się do nas przenosić coraz liczniej.

              • 3 2

            • Trójmiasto nie trzyma się na powierzchni, tonie Warszawa, Kraków, Wrocław a co dopiero Trójmiasto, idzie na dół jak siekiera

              • 3 4

          • to wersja optymistyczna dla dewelopera a w rzeczywistości ludzie czekają dlatego jest teraz ogromny spadek popytu

            • 10 10

        • (1)

          Nie wiem skąd takie spadki. Tak się składa, że kupowałem mieszkanie pod koniec 2011 roku i byłem na bieżąco z cenami jeszcze przez 3 lata. Na pewno w Gdańsku nie było takich spadków. Od momentu zakupu moje mieszkanie zyskało na wartości 120tys i póki co nic nie wskazuje, że straci. Być może na jakiś czas ceny pozostaną na obecnym poziomie.

          • 11 6

          • w 2011 roku miałeś 17 lat, w 2017 zacząłeś pierwszą pracę u dewelopera w dziale sprzedaży, myślałeś że tylko będzie rosło a tu coś nie pykło :)

            • 10 6

      • Sopot Wyścigi (7)

        Rok 2006/2007 ceny 12k/m2 , rok 2015 ceny 9k/m2 (wtedy kupiłem) , aktualnie ceny ofertowe to 15-18k/m2
        Nie twierdzę, że ceny wrócą do 9k/m2 ale spokojnie mogą się cofnąć do poziomu 12-14k/m2. A dodam jeszcze, że ceny w Sopocie są cały czas atrakcyjne w stosunku do Gdańska. Cena 12-14k/m2 w mrówkowcu na Przymorzu to żart. Podobnie 10k/m2 na morenie czy 8k/m2 na Szadółkach. Naprawdę trzeba być desperatem żeby w tych dzielnicach za takie pieniądze kupować tam mieszkania.

        • 19 7

        • Bo w krotkim okresie nieruchomosci tanieja (5)

          ale w dlugim okresie rosna. Czyli 4 kroki w gore, 2 kroki w dol. 4 kroki w gore, 2 kroki w dol. Normalna sprawa. Tyle, ze ktos kto potrzebuje kupic nieruchomosc do mieszkania nie bawi sie we wrozenie kiedy ten krok w dol nastapi.

          • 8 8

          • niestety nie (2)

            inflacja powoduje wzrosty nominalne, dla przykładu do dziś nieruchomości nie odzyskały wartości z 2008 roku

            • 10 5

            • garaży nie bierzemy pod uwagę... (1)

              reszta miewa się całkiem dobrze. Plus 12 lat na 5,5% stopie zwrotu. Taki mamy klimat...

              • 1 2

              • bardzo dobrze, redukcja volumenu o 50% i rozpaczliwe artykuły na każdym portalu o nieskończonych wzrostach :)

                • 4 0

          • Jeśli ktoś potrzebuje to masz absolutną rację (1)

            Ale problem jest w tym,że ci co potrzebują nie mają wkładu własnego i/lub zdolności.
            Stąd trwa naganianie i wciskanie kitu, że aktualnie zakup to dobra inwestycja lub ochrona kapitału. A w chwili obecnej jesteśmy po 4 krokach w górę o przed 2 krokami w dół i kupując w takim momencie nie ma mowy o ochronie kapitału.
            Sprzedający bardzo dobrze wiedzą, że kasę mają ci co mieszkań nie potrzebują.

            • 14 2

            • dlatego

              jest pomysł, żeby wszystkie artykuły tego typu zgłaszać do UOKIKu

              • 6 4

        • Morena 10 k, Przymorze 12 k czy Szadółki 8 k to może być mokry sen dewelopera ale w rzeczywistości nie takiego nie istniej no może 1% mieszkań, reszta jest 20-25% niżej a będzie jeszcze niżej

          • 13 16

    • (10)

      Czyli stopa zwrotu o 4% wyższa od tej bankowej. Mówię o zakupie za gotówkę lub ulokowaniu jej w banku. Mam na mysli lokowanie kapitału w instrumenty o małym ryzyku

      • 22 7

      • Tak o 4% wyższa ale przy wysokim ryzyku i nic za darmo (3)

        Aby zarobić te 4% brutto musisz zamrozić 500k i szarpać się z najemcami. Średnio raz na rok do dwóch szukać najemcy, a przestój obniża roczny dochód. W sumie może się okazać,że z tych 4% brutto zostanie niecałe 3% na rękę. A z tego co jakiś czas trzeba coś wyremontować.
        Dodatkowo ryzyko spadku cen, mówi się, że nawet do 20%. A przy takim spadku musisz się naszarpać 5-6 lat z wynajmem aby mieć tyle co ja trzymając kasę na koncie 0% i nic nie robić.
        Kolejna sprawa to dostęp do gotówki. Ja ma w każdej chwili a Ty jak zjedziesz z ceną 10% poniżej ceny zakupu to i tak na kasę będziesz czekał min 2 miesiące (tyle trwa najszybsze załatwienie kredytu i formalności).
        I jeszcze jedna sprawa w perspektywie 2-3 lat stopy wzrosnął i ja będę nic nie robiąc miał znowu 2% a dla ciebie to może oznaczać jeszcze większe problemy ze sprzedażą (droższy kredyt) i ryzyko spadku ceny.
        Kończy się czas dla Januszy z 1 czy nawet 3 mieszkankami. Rentowność najmu będzie spadać i będzie to biznes opłacalny tylko w przypadku masowej skali.
        Tak więc dziękuję, wolę kasę na koncie 0% niż pakowanie się w mieszkanie.

        • 25 7

        • (2)

          Dlaczego tylko masowy wynajem ma się opłacać?

          • 5 2

          • (1)

            ludzie, którzy mają sensowne zajęcie i zarobki na przyzwoitym poziomie nie będą zawracać sobie głowy jakimś najmem po 2000 zł za miesiąc. Wolą żyć, a 500 tys zamiast na niepotrzebne im mieszkanie wydać na dobry standard tego, w którym mieszkają, na nowe auto czy fajne wakacje lub hobby. Drobni ciułacze wylecą z rynku najmu bo to gra nie warta świeczki.

            • 7 5

            • Bo kupno auta

              To super inwestycja :)

              • 1 0

      • Obligacje skarbowe dają zarobić 4 -5% bez kiwnięcia palcem (4)

        • 12 18

        • Tak, minus inflacja ;) (3)

          • 11 7

          • (2)

            Jeśli masz takie pojęcie o obligacjach, to już lepiej trzymaj gotówkę w skarpecie.

            • 17 5

            • Może lepiej sprawdź jak to teraz wygląda. (1)

              Najwyższe możliwe odsetki w tej chwili to potężne 1.5%....

              • 8 1

              • A za rok inflacja + 1% czyli spokojnie 4%

                • 3 2

      • świetny pomysł

        kupić przeszacowane mieszkanie na górce i wtopić 30-40% wartości w 2-3 lata :)))

        • 17 21

    • Jener.

      Ja właśnie ulokowałem, ale nie pod wynajem. Chcę mieć daczę nad morzem.

      • 0 0

    • (4)

      Co to znaczy stopa zwrotu z najmu 3-4%?
      Mieszkanie masz, na kredyt czy jak?

      • 1 1

      • (3)

        To znaczy, że jak kupisz mieszkanie za gotówkę, np. za 500000 to po odliczeniu wszystkich opłat i podatków masz po roku na czysto 20000. Wtedy masz stopę zwrotu 4%.

        • 10 0

        • Czyli taki lepszy wyjazd na narty dla pary. Opyla sie zamrazac pół bańki zeby zarobic na tydzien zjezdzania po sniegu? (2)

          • 8 1

          • oni żyją z tego na cebuli cały rok

            • 1 2

          • Ale jak ktoś "nie potrzebuje" akurat tej kasy to czemu nie? Ja tak zamroziłem sporo więcej i nie narzekam. Oczywiście nie liczę dużego wzrostu wartości, ale na szczęście kupiłem kilka lat temu, jak wszyscy mówili, że zaraz ceny spadną i nie warto kupować :D

            • 1 4

    • to nie do końca tak, jak masz dach nad głową o którym piszesz to jego wartość też rośnie, więc sprzedając

      i kupując nowe, inne to masz cenę Proporcjonalną w funkcji lokalizacji, jakości, widoku. Dopiero kupując "na nowo", albo dodatkową nieruchomość można przepłącić.

      • 1 0

    • Dla takich jak ty, bańka jest non stop. (1)

      W 2008, w 2015 byla, jest i teraz.

      • 12 5

      • 2008 była i 2020 bańka na wszystkim, to prawda

        • 8 4

  • Młodzi ludzie nie mają na wkład własny. Kredyty sa bardzo drogie. (22)

    A tu są mieszkania w takich cenach? Nie to, żebym zazdrościł ale to mocno niesprawiedliwe.

    • 62 26

    • (2)

      Kredyty są drogie? 2% w skali roku to drogo?

      • 12 8

      • bańka (1)

        1. Tak, drogo.
        2. Żeby ten kredyt na 30 lat w ogóle dostać, to trzeba najpierw uciułać 20% wartości mieszkania.

        Na całym świecie mieszkania stają się towarem luksusowym, coraz mniej dostępnym dla normalnych, pracujących ludzi, którzy po prostu chcą gdzieś mieszkać.

        • 5 4

        • Ferrari też jest drogie.

          Nikt nie każe Ci kupować, wynajmuj tak jak telefon itd. Płać do końca życia abonament.

          • 1 1

    • Co za bzdury.

      Obecne kredyty na 3% są bardzo tanie.

      • 1 0

    • sa różni

      Ja widzę mnóstwo młodych którzy kupują za gotówkę,

      • 1 0

    • Młodzi niech pooszczędzają sobie ze 3 lata to na wkład będzie (6)

      20% to nie jest wcale tak dużo. Nie trzeba też od razu w najdroższych dzielnicach mieszkać. Można nawet poza trójmiastem ale ważne, żeby gdzieś przy pociagu żeby w korkach codziennie nie tkwić Pruszcz z jednej strony, Rumia i Reda z drugiej, ewentualnie Żukowo to też fajne miejsca do życia. Z takiego Pruszcza np. do centrum Gdańska dojazd lepszy niż z Żabianki. Wystarczy być oszczędnym i można godnie mieszkać. Zazdroszczenie innym że mają lepiej albo twierdzenie, że jeśli inni mają lepiej to nieuczciwie do tego doszli w niczym nie pomaga. Trzeba się brać za pracę i tyle.

      • 17 20

      • (2)

        Tak najczęściej mówią ci, którzy dostali mieszkanie po dziadkach w centrum lub na Przymorzu.

        • 14 5

        • (1)

          a co sloiki z warmii i mazur mowia..?

          • 0 4

          • Słoiki z warmazu niezmiennie wybierają Warszawę

            • 0 2

      • Jasne, mieszkańcy Trójmiasta niech wyprowadzają się do Żukowa, Pruszcza, Redy, Rumii. Jeszcze jakieś złote rady? 20% to 4-5 lat odmawiania sobie wszystkiego, co nie jest suchym chlebem i wodą, tylko po to, żeby bank udzielił kredytu na 30 lat, przez które tak samo będzie trzeba sobie odmawiać wszystkiego, co nie jest suchym chlebem i wodą. Rewelacja, takie życie.

        • 8 1

      • "Trzeba się brać za pracę i tyle." (1)

        uwielbiam takie mądrale. Napisz jeszcze zmień pracę i weź kredyt.

        • 25 6

        • Dalej narzekaj i czekaj na zbawienie nieudaczniku życiowy .

          • 9 15

    • Jesteś totalnie niezorientowany (1)

      Bo kredyty teraz to są atrakcyjne i to bardzo w stosunku do ubiegłych kilkunastu lat

      • 10 2

      • Kredyty wcale nie są bardziej atrakcyjne

        Po pierwsze wymagany jest większy wkład własny, po drugie zmalały stopy procentowe, ale banki nadrabiają to większą marżą własną. Obecnie, z niższych stóp korzystają tylko osobniki, które wzięły kredyt przed kryzysem, a gdy stopy kiedyś pójdą w górę, to ludzie biorący kredyt teraz, będą mocno cierpieć, bo wzięli kredyt z wysoka marżą banku.

        • 12 2

    • Powiem wam ze starzy ludzie tez nie maja kasy :) (4)

      • 32 0

      • Starzy ludzie nie maja kasy, a oknami setki tysięcy złoty wyrzucają oszustom ot tak...

        • 9 3

      • (2)

        ale ktoś kupuje

        • 19 1

        • Po 15 mieszkań na kredyt

          Do najmu krótkoterminowego. Młodzi do mieszkania to maja teraz nieruchomosci po dziadkag

          • 12 1

        • stale...

          ci sami...

          • 18 0

    • Kto (1)

      Kto się młodymi przejmuje w tym kraju ? Młodzi mają na zachód wyjeżdżać. Takie są wytyczne.

      • 16 6

      • młodzi i w średnim wieku takie są wytyczne .......

        socjalizm to najgorsza zaraza

        • 10 4

    • Życie nie jest sprawiedliwe

      I bardzo dobrze, trzeba zapierdzielać mądrze wtedy masz kasę.

      • 6 9

  • Mam takie zdanie w temacie spadku cen nieruchomości

    jeśli nastąpi drastyczny spadek cen na nieruchomościach to oznacza całkowite załamanie pieniądza i gospodarki.Zazwyczaj prowadzi to do najgorszego..... Kraje chcą ratować sie przed zupełnym upadkiem potrzebują zasobów innego kraju i scenariusz przerabiany juz był wielokrotnie . Czyli mamy jeszcze rok lub dwa spokoju a później.....A wiec W..... wszystkie sprawy przechodzą na dalszy plan !

    • 1 1

  • Czy fałszywe zdjęcia pomagają w sprzedaży mieszkania? (1)

    Ostatnio tutaj na 3miasto.pl zobaczyłem ogłoszenie, apartamentowiec , na zdjęciach przestronna panorama z 17 piętra, szklane ściany, dodatkowo fotki plaży i mola w Brzeźnie. Cena 16k za m2.
    Kliknąłem w ogłoszenie a tu okazało się, że to jakiś Janusz spekulant sprzedaje mieszkanie w azjatyckiej dzielnicy zwanej przez dewelopera Zajezdnią, a mieszkanie to jakaś ciemna nora na pierwszym piętrze z oknami przysłoniętymi przez krzaki. A do plaży w Brzeźnie to kilka kilometrów.
    Zastanawiam się po co te fałszywe fotki.

    • 6 0

    • Każdy oszukuje

      To tak jak z ogłoszeniami o sprzedaży auta. "Bezwypadkowy", "stan idealny", etc. Na miejscu wyciągasz miernik powłoki lakierniczej i oczom ukazuje się "las krzyży". Lewa burta od kierunkowskaza do kierunkowskaza przeorana i zacekolowana, że na mierniku wyskakuje error. Ludzie uwielbiają marnować czas cudzy i swój.

      • 2 0

  • Uwielbiam te skomlenie biedoty/nieudaczników (38)

    Których nie stać na nieruchomości i pozostaje tylko trollowanie na forach. Tymczasem mamy grudzień, czasy virusa w pełni, a ceny w Trojmiescie nie spadły. Ba nawet wzrosły, a szczególnie w dobrych lokalizacjach. Za 5-10 lat nieruchomości z tego artykułu będą 2x droższe. Mowa jest o 10%-20% wzroście wartości nieruchomości rocznie... Kto zainwestował teraz to jeszcze się załapie. A najlepsza beka, że w Polsce nieruchomości przez ostatnie lata rosły (w porównaniu z resztą krajów UE) bardzo wolno. Rosną pensje budowlańców (wszyscy chcą zarabiać jak na zachodzie, prawda?), rosną ceny usług, wykończeniówka, rośnie cena materiałów budowlanych i wykończeniowych oraz cena gruntów! Wreszcie rośnie wartość rynku nieruchomości w dużych polskich miastach jak Gdańsk właśnie, ludzie przestali trzymać kasę w bankach, inwestują w nieruchomości - rynek rośnie. Do tego mamy bardzo niskie stopy procentowe przez co kredyt jest tani i większa zdolność kredytowa... ludzie!!! błagam! Przestańcie pisać bzdury, nieruchomości będą tylko drożeć, innej drogi nie ma, ten kto buduje musi przecież zarobić. Skoro wszystko drożeje to rośnie też cena metra... Może kiedyś pojawić się korekta (jak wszędzie) w czasach recesji ale potem jest odbicie i długofalowo trend musi być tylko wzrostowy. Niedługo będziecie z rozrzewnieniem wspominać czasy kiedy można było jeszcze kupić nieruchomość poniżej 10 tys zł/m2 w tym mieście, a wy w tym czasie snuliście swoje chore wizje w komentarzach... Tak jak snuliście swoje wizje od zawsze, pod każdym artykułem o nieruchomościach. Od lat ten sam ból nieudacznika, typowego zawistnego polakówa, źle życzącego każdemu.

    • 14 21

    • I bardzo im dobrze za swoją postawę (29)

      Ile tu od zawsze a od kiedy wybuchła pandemia jeszcze więcej było hejtu i radości, że ci co mają mieszkania to teraz dostaną po kieszeni? Miało im spaść na metrze o nawet 50%. To myślenie życzeniowe ale nie naiwne tylko zwykłych głupków. Tego się nawet czytać nie da bo nie dociera do nich, że ceny rosną, wszystkiego dookoła ale nieruchomości mają tanieć bo ich nie stać i oni tak chcą. Drożeje ziemia, prąd i wszystko inne a na metrze mieszkania ma być spadek. Kafelkarz zarabia od 10 k miesięcznie wzwyż , tirowiec od 6 do 8 k, byle jaki informatyk od 10 k w górę nie mówiąc o innych zawsze lepiej płatnych zawodach. Wielu wpadnie w wieczny najem bo ich na własne M w 3 mieście nigdy nie będzie stać w . I to jest normalna sytuacja bo dobra luksusowe nie są dla każdego. Nie musicie mieszkać wyłącznie w Gda bo takie sobie sami przyznaliście prawo. Mieszkania w Kartuzach czy Żukowie są tańsze i taka zasada jest na całym świecie. Ima dalej od centrum tym taniej. Wszędzie na świecie większość ludzi nie ma własnego domu tylko go wynajmuje a w PL ma być inaczej bo grupa naiwniaków uważa, że ma prawo mieć własny apartament w centrum. W mojej ocenie pociąg z własnym mieszkaniem odjechał na zawsze dlatego najem będzie miał się ok. W 2019 kupiłem kolejny apartament 100m na 17 piętrze na Przymorzu za 10k/m. Straciłem gołudupce bo tak mi to roku temu życzyliście ? Dlatego ja się bardzo cieszę, że tak wielu jest takich przygłupów bo dzięki wam rynek najmu jest zapewniony. Pozdrawiam wiekuistych najmców co mi sponsorują spokojne życie. Dziękuję wam z całego serca. Naprawdę doceniam wasz gest.

      • 8 8

      • przecież ceny najmu spadają! aby inwestycja była rentowna powinna zwrócić się do 10 lat (28)

        przy takich cenach najmu, zwrot jest po 30 latach...Mieszkania stoją puste, nie wynajmują się miesiącami. A jeszcze masa oszustów, którzy nie płacą za czynsz, znikają. Na sądy nie ma co liczyć, a nawet jak masz wyrok, to szukaj gościa...nawet komornicy już spasowali.

        • 4 4

        • Wynajmuję 2 mieszkania a przed wakacjami będzie i 3 (20)

          Kto ci powiedział, że rentowność inwestycji musi być uzyskana w ciągu 10 lat ? Najem spadł mi na tych mieszkaniach o 100 zł miesięcznie. Mam tak skonstruowane umowy, że do tej pory nie było nigdy żadnej zaległości. Umiejętnie też dobierałem najemców ale nawet gdyby zaszło to co piszesz to nie będę czekał na sąd. Tydzień po terminie zapłaty wchodzą odpowiedni ludzie ( nie ja) na mieszkanie i cały dobytek leci na ulicę. A potem niech sobie najemca idzie do sądu i walczy o te swoje prawa jak ma czas i chęci szukać kto mu meble wyrzucił. Pandemia się kończy ( i tylko dlatego obniżyłem najem) i umowa na kolejne 12 miesięcy oznacza podwyżkę bo życie zacznie wracać do normy. Tak bardzo chcieliście życia jak na zachodzie to będziecie to mieli tylko w całym zakresie włącznie z cenami mieszkań i najmu, który też będzie rósł.

          • 3 6

          • mieszkanie to dobro jak akcje, złoto waluta i podlega wahaniom (19)

            Rynek się sypie więc ja zacieram ręce i czekam na wyprzedaż. Cash is the king jak to mówią. Była górka w 2007-2008 i przyszła korekta w 2009-2010. Teraz będzie tak samo i zaklinanie niczego nie zmieni.

            • 7 3

            • (17)

              A pewnie, że może być jak mówisz korekta . Pytanie o ile ? Korektą jest spadek o 5 % i nie licz, że jeśli w ogóle wystąpi to będzie więcej. Po drugie przez ostatni rok ceny wzrosły o blisko 10% więc i tak będziesz do tyłu

              • 2 5

              • ja kupiłem w 2009 20% taniej warto było czekać (16)

                gdańsk morena - obniżka na pierwotnym bez problemu była do wytargowania

                • 5 4

              • Bzdura (15)

                Wystarczy spojrzeć na wykres na barometrze 3miasta. Największy dołek na Morenie był w 2015 r ( 5400/M. ). W 2009 czy 2010 nie było tam żadnych nowych inwestycji więc kupowałeś w wielkiej płycie stare mieszkanie i wtedy średnia cena to było ponad 7tyś za metr więc przepłaciłeś. Ja kupiłem na Morenie w 2017 za 6,7K/M w nowym budownictwie a dziś ceny u mnie w bloku to ok 12k/M.

                • 2 4

              • krotko mieszkasz w gdansku i przeplaciles (14)

                Duze osiedle budowane przez kilka lat przy myśliwskiej 5k/m2 . Kto umie czekać to się doczeka. W 2008 było 100k drożej w ofercie niż ja kupiłem.

                • 0 1

              • (12)

                Nie pomyliłem się bo to duże osiedle przy Myśliwskiej o którym piszesz to nie Morena tylko Jasień. Po drugie psy d*pami tam nawet nie szczekają. Nawet dziś nie ma tam NIC prócz drogi dojazdowej z latarniami. Wiele z tych budynków, które tam stoją nawet nie ma windy bo to w większości niska zabudowa. Nigdy bym tam nie kupił mieszkania. Więc za moje M nie przepłaciłem a dodatkowo mam 2 min do tramwaju i 10 min do centrum. Sąsiad ostatnio sprzedawał swoje mieszkanie i poszło w 2h za 12k/M a ty o takich cenach na tym swoim wypizd...we możesz pomarzyć.

                • 0 0

              • 12k/m2 na morenie to mokry sen najwyżej - cena z pobożnych życzeń najwyżej (11)

                Nie byłeś nie wiesz nie znasz się. Ja czekam i zarobię ty stracisz. Po co winda w niskim budynku.
                Ja mam cisze i spokój brak hałasu od ulic.
                Ty zapewne przy ruchliwej ulicy ze smrodem i hałasem. Jak kupiłeś za 6,7 wtedy to przepłaciłeś i żal d.. ściska. Nawet w 2017 tyle nie dałem przy Myśliwskiej. Ale by dobrze kupić trzeb się znać mieć cierpliwość. Janusze kupują drogo a potem zaklinają rzeczywistość.

                • 0 1

              • (10)

                Ale ja tam byłem, widziałem i NIGDY nie kupiłbym tam mieszkania. W żadnej cenie. Tam nie ma dosłownie NIC prócz drogi i autobusu a dodatkowo śmierdzi Szadółami więc nie rozśmieszaj mnie tym czystym powietrzem. Nie istnieje tam żadna potrzebna dla wygodnego miejskiego życia infrastruktura. To wygląda jak przyklejone do buta gufno. Nie wiem jak mądrym inaczej trzeba być aby kupić mieszkanie w budynku bez windy i hali garażowej. Takie M jest zawsze o ok 30% tańsze. Jak spróbujesz kiedyś sprzedać to zrozumiesz jaki badziew kupiłeś. U mnie w bloku w ciągu 6 miesięcy sprzedało się kilka mieszkań i każde ( niezależnie od metrażu ) za ponad 12 k. Ostatnie ( mojego sąsiada ) 36 m poszło w 2h za 430 tyś z halą i piwnicą. Więc kup sobie maść na hemoroidy bo ci żylaki z zazdrości popuszczą i pobrudzisz panele.

                • 0 2

              • mówimy o mieszkaniach a nie komórkach (9)

                36m2 to kawalerki a nie mieszkania więc nie mów mi o 12k /m2 za mieszkanie. Mieszkania 50-100m2 wiszą ciągle te same od miesięcy na Trójmieście więc się nie napinaj. Wtopiłeś to twój ból. Zaklinanie nic nie pomoże ceny jadą w dół. Ja się cieszę bo będzie taniej. Aha rozumiem że twoje apartamenty to 30m2 klitki przy Rakoczego. to dopiero super lokalizacja ze smrodem i hałasem. Tylko niestety takie badziewie pierwsze w dół poleci.

                • 0 1

              • (8)

                36M mojego sąsiada to było mieszkanie 2 pokojowe, ja mam 69 M więc się nie spinaj. Od tego jego 430 tyś za które sprzedał ( miesiąc temu) odejmij koszt miejsca w hali i piwnicy ( razem 30 tyś ) i podziel przez 36 metry. Na pewno dasz radę. To co ci wisi na 3 mieście jest w dużej mierze nieaktualne bo to są darmowe ogłoszenia ( sam kiedyś dzwoniłem więc znowu błądzisz) Nie mieszkam przy samym Rakoczego więc mam cicho, nie obawiaj się :) Ale mam bliziutko do tramwaju, galerii a w centrum jestem w 10 min a ty co tam masz ? Otworzysz okno i zajedzie wysypiskiem, windy brak, hali brak i wszędzie daleko. Ale miało być tanio nie ? I to właśnie takie kupy jak twoje mieszkanie na obrzeżach w budynkach bez widny i hali pierwsze dostaną po cenie jeśli w ogóle ceny spadną w co wątpię. I tak oczywiście, wmawiaj sobie , że mieszkasz na Morenie kiedy wszyscy w Gda wiedzą, że to tak naprawdę jest śmierdzący Jasień Szadółkowy. Nara lamusie.

                • 1 0

              • czyli jednak segment komórek (7)

                Tramwaju nie używam , na szadółkach sam mieszkasz inwestorze od siedmiu boleści. Ja mam zieleń za oknem ciszę i spokój ty na przepłaconej klatce smród ulicy i okno sąsiada.
                Kiedyś się nauczysz jak kupić dobrze a nie na górce na hura bo żona każe , bo szwagier kupił.:( Inwestowanie to sztuka a nie zabawa dla przedszkolaków

                • 0 1

              • (6)

                Jak możesz używać tramwaju jak go tam gdzie mieszkasz nie ma hahahaha. Widok z okna mam na całe mnóstwo zieleni a w panoramie widzę Hel i zatokę. Większy spokój i zieleń to ja mam za to na mojej kilkuhektarowej działce na Kaszubach. Z mojego mieszkania widoku na sąsiada brak i nawet rolet nie mam więc ucz się chłopcze jak kupować. Kupiłem za 6700/M ( pakiet z 2 miejscami i 2 piwnicami) i dziś jestem mocno do przodu i nawet nie ogłaszając już miałem ofertę kupna od sąsiada. A ty się sfrajerzyłeś kupując szmelc na zad*piu gdzie nie ma nawet szkoły dla dzieci. Idź niech mama cię pogłaska bo ci teraz smutno.

                • 0 0

              • toś mi wąski zaimponował 69m2 w mrówkowcu. (5)

                współczuję. jeden lubi ciszę spokój i zieleń inny fawele z tysiącem sąsiadów i smrodem ulicy.

                • 0 0

              • Tobie przecież można zaimponować tylko windą w budynku :) (3)

                idąc twoją logiką to trzeba mieszkać w Starej Kiszewie i dlatego czuć że walisz wieśniakiem. Nie dla takich jak ty centrum bo cię zwyczajnie nie stać, nawet na blok z halą i windą. W styczniu odbieram penthouse równe 100 m na Przymorzu z widokiem na Sopot i zatokę. I wiesz co ? Nie wprowadzam się tam bo wolę moją obecną miejscówkę więc pójdzie na krótki najem. Kredytów brak bo dzięki takim matołom z przedmieść jak ty mogę spokojnie żyć.

                • 0 0

              • aleś fantasta mieszkasz w 69 a kupiłeś 100 (2)

                dzięki takim frajerom bańka rosła a ja się kolejny raz obkupię na korekcie

                • 0 1

              • Mało rzoumiesz (1)

                Ty płacąc w 2009 w tej lokalizacji 5 k mocno przepłaciłeś skoro ja 8 lat później bliżej centrum płaciłem 6,7k. Kupiłem jednak za późno bo jak dev zaczynał to można było wyrwać poniżej 6 więc ty się mocno sfrajerzyłeś za tą lokalizację . Teraz tam sprzedasz za góra 8 k/M i długo będziesz czekał na głupka, który kupi mieszkanie w bloku bez windy i hali. Czyli przez 8 lat jesteś do przodu ok 2 K ( wliczając koszt wykończenia za ok 1k/M co i tak jest mało ). Ja dziś moje M sprzedam min za 11K/M i uwzględniając średni koszt wykończenia jestem ponad 3 k na metrze do przodu w 3 lata a nie jak ty w 2K w 8 lat. Pomyśl jakiem jesteś lamusem. A na Przymorze nie idę bo nie lubię mieszkania od zachodu, taki mam kaprys.

                • 0 0

              • Przeplaciles i boli. Ale kazdy bedy popelnic musi

                Mrowkowce spadną pierwsze bo to klatki. Nauczysz się Kiedy kupić i dobrze kupić jak przejdzie teraz fala kryzysowa. Ja się wbilem w najlepszy moment 2009 i 2017 przed wzrostami. Kto cierpliwy zarobi kto nie beczy i obraża jak Ty. Teraz będzie znowu dobry moment. Hihi.

                • 0 0

              • Tobie nie trzeba imponować metrażem, wystarczy winda.

                • 0 0

              • Zaraz mi napiszesz, że rejony Myśliwskiej to jeszcze Morena. Wiem o tym ale wszystko za Bulońska i Aleją Adamowicza na zachód to kibel i praktycznie Jasień a dodatkowo fajnie tam śmierdzi Szadółkami.

                • 0 0

            • Też gram na spadki

              Sprzedałem mieszkanie w październiku i teraz spokojnie czekam, aż ceny będą na poziomie, który sobie założyłem. A decyzję o sprzedaży podjąłem jak stopa z najmu spadła poniżej 5%. Nie wchodzę w najem na kokalizacjach gdzie stopa zwrotu jest poniżej 5% , szkoda zachodu.

              • 0 2

        • oni tak tego nie liczą (6)

          na tym rynku grasuje dużo klasycznych Januszy, którzy zaczęli od mieszkań po babci lub kupili mieszkania ze sprzedaży ojcowizny. Czyli w zasadzie nie ponieśli kosztów inwestycyjnych i wszystko co dostają do ręki to dla nich zysk. Człowiek, który ma zarobki na poziomie, który umożliwia im zakup mieszkania za gotówkę pod wynajem, przy aktualnej rentowności nie będzie się w to bawił, bo to się nie opłaca. Może jedynie kupić coś jako second home dla siebie.

          • 7 2

          • (5)

            Skąd ty wiesz kto inwestuje na rynku ? Boli, że ktoś zarabia bo zaryzykował, dlatego trzeba własną mierność leczyć ślepym hejtem aby tylko choć na chwilę lepiej się poczuć. To, że ciebie nie stać to tylko i wyłącznie twój problem bo jest cała masa ludzi którzy zarabiają coraz lepiej i nawet przy obecnej cenie w okolicach 10k/m będę kupować mieszkania pod wynajem podpierając się kredytem spłacanym przez najemcę.

            • 2 6

            • (4)

              jo jo, większośc z was po prostu dostała mieszkanie "po babci", więc po prostu oszczędzoną kasę może przeznaczyć na inwestycję.

              • 6 2

              • (2)

                Nie wiń mnie za to, że masz problem ze schematycznym myśleniem. Zaskoczę cię więc bo w kręgu znanych mi osób, którzy wynajmują jakieś M nie ma żadnej, która coś dostała w formie spadku.

                • 2 3

              • (1)

                Zaskoczę cię, jest dużo takich osób. Jak już się wymądrzasz to popatrz ile % mieszkań w ofercie wtórnej to mieszkania w starych blokach

                • 3 2

              • A bo mieszkanie w starym bloku to wynajmuje wyłącznie ktoś kto je dostał w spadku ? Nie ma więc możliwości, że ktoś takie M kupił z rynku wtórnego na wynajem ? Jak trzeba być ograniczonym aby uważać, ze inwestuje się tylko w nowe lokalizacje. Kryterium w co się inwestuje jest lokalizacja i cena. Ależ nie, wcale się nie wymądrzam bo nie ma w tym temacie przecież, żadnego intelektualnego wyzwania. Jak widać jednak po twoim przykładzie nie dla każdego.

                • 1 0

              • W Polsce jest około

                35000 osób zarabiających co najmniej 1 mln rocznie. Ile jest takich co zarabiają 200k-1 mln nie wiem ale tez nie mało.

                • 3 1

    • Czy te wypociny to reakcja obronna organizmu na stres? (6)

      Jak "zainwestowałeś" w ciągu ostatnich dwóch lat w mieszkania to już zrozumiałeś, że aktualnie siedzisz na gorącym krześle i pewnie stąd taka nerwowa reakcja na komentarze z negatywnymi dla Ciebie prognozami.
      Jak ceny czegoś skokowo rosły w krótkim czasie to raczej należy spodziewać się brak wzrostów przez dłuższy czas lub wręcz nawet korektę a nie dalsze skoki w górę.

      • 10 5

      • Nawet lepiej bo (5)

        4 miesiące temu i cieszę się, że w takim super miejscu jeszcze się udało. I zmartwię Cię: już zarobiłem.

        • 6 6

        • kupiłeś dla siebie czy uległeś naganiaczom? (4)

          Jak dla siebie to ok, a tym bardziej ok jak za gotówkę.

          • 1 4

          • Kupiłem na wynajem oczywiście (3)

            spory wkład własny, reszta w kredycie, wynajmujący będą go spłacać i jeszcze zostanie. Jest to kolejna nieruchomość. Nie uległem naganiaczom, mnie nie trzeba przekonywać. Kredyt sam się spłaca, wartość nieruchomości cały czas rośnie. Może kiedyś zamieszkam (wątpliwe bo za dużo turystów), może kiedyś sprzedam a może przepiszę dziecku.

            • 4 7

            • Jak stopy pójdą w górę a ceny najmu dalej w dół (1)

              To zaczniesz wynajmującym dopłacać. A to jest kwestia roku może dwóch.
              W przyszłym roku wejdzie na rynek ostatnia fala mieszkań kupionych na wynajem czyli dalsze spadki cen najmu. Co do stóp to optymistyczne prognozy mówią, że nie będzie podwyżek do 2022. Za jakieś 1,5 roku, jak nie masz z czego nadpłacić kredytu to będziesz dopłacał do interesu. W obecnych czasach wchodzenie w najem na kredycie to każda po bandzie. Starzy rentierzy wykończą cię, ich stać na znaczne zjazdy cenowe, ciebie nie.

              • 2 3

              • Ok to teraz podaj chociaż Twojego maila

                to Ci przypomnę co pisałeś za bzdury w grudniu 2020, bo z tą opinią to jesteś anonimowy i jak Ci napiszę za te 1,5 roku jak bardzo się myliłeś - to przecież tu nie przeczytasz. To jak, podasz mi maila? Ja się zakładam, że za 1,5 roku będzie już dawno po koronie, cena + 2-3 tys na metrze do góry dla stanu deweloperskiego (przedstawię Ci dowód za ile kupiłem i od kogo), wibor jak wróci do tego czasu ponownie do poziomu +1,5% (co jest nieuniknione) nie sprawi, że będę dopłacał ani nawet na zero, tylko cały czas do przodu.

                • 3 1

            • fajne marzenia

              rzeczywistość brutalna, nic nie poradzisz, jak pozbędziesz się tej super inwestycji ze stratą 20% to możesz mówić o sporym szczęściu

              • 8 6

    • przejrzyj ogłoszenia to zobaczysz

      te same wiszą od miesięcy - chcesz sprzedać musisz zejść, chcesz sprzedawać za cenę z czapki to będziesz sprzedawał

      • 2 3

  • Niedługo bedą przerabiac biurowce na apartamenty bo czas korposzczurków sie konczy! (1)

    • 3 1

    • czas apartamentów też już się skończył, kupisz dwa w cenie jednego

      • 0 0

  • Trzeba byc niepelnosprytnym zeby w Polsce mieszkanie kupować. Podły klimat i "duszna" zasciankowa atmosfera ha ha ha

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane