• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Barometr Cen Nieruchomości. Najem kawalerek w Trójmieście

Joanna Puchala
9 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Pośrednicy podkreślają, że coraz więcej najemców jest gotowych płacić więcej za wyższy standard i dobrą lokalizację. Mieszkania z meblami "po babci" nie cieszą się zainteresowaniem. Pośrednicy podkreślają, że coraz więcej najemców jest gotowych płacić więcej za wyższy standard i dobrą lokalizację. Mieszkania z meblami "po babci" nie cieszą się zainteresowaniem.

Kawalerki to wciąż najbardziej poszukiwany towar na rynku najmu, a rynkowi eksperci twierdzą, że czynsze najmu rosną wolno. Jak wynika z analizy ofert zamieszczonych w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl, takie mieszkanie można wynająć od 900 zł (bez mebli), średnio jest to jednak koszt 1300-1600 zł za miesiąc.



Kawalerka: lepiej kupić czy wynająć?

- Pomimo średnio prawie 10-procentowego wzrostu cen zakupu mieszkań w Trójmieście ceny czynszów najmu nie dotrzymują im kroku. Liczba nowych ofert mieszkań na wynajem rośnie wprost proporcjonalnie do liczby potencjalnych najemców, dlatego czynsze pozostają na względnie stabilnym poziomie, a ich wzrost co najwyżej jest równy wskaźnikowi inflacji - mówi Łukasz Wydrowski z Estatic.

Ryzykowna inwestycja w kawalerkę na wynajem



Inwestowanie w zakup nieruchomości finansowanych kredytem hipotecznym zawsze niesie za sobą ryzyko. Jednak, jak pokazują wyliczenia, w przypadku kawalerek na wynajem gra może się okazać niewarta świeczki.

- Na zakup kawalerki w popularnej dzielnicy trzeba przeznaczyć często ponad 300 tys. złotych. Przy uwzględnieniu 20 proc. wkładu własnego, aktualnym średnim oprocentowaniu kredytu na poziomie 4 proc. rocznie i 20-letnim okresie umowy miesięczna rata wynosi ok. 1,5 tys. złotych. Aby czynsz otrzymany za najem kawalerki wystarczył wyłącznie na ratę kredytu i podatek od najmu, powinien on wynosić co najmniej 1,6 tys. złotych - wyjaśnia Łukasz Wydrowski. - Ze względu na to, że wzrost czynszów nie nadąża za wzrostem cen zakupu, często okazuje się, że przychód z najmu długoterminowego wystarcza wyłącznie na spłatę rat kredytu. Dlatego wiele osób wynajmuje mieszkania w dobrych lokalizacjach w systemie mieszanym: rzeczywisty zarobek generuje wtedy okres letni, kiedy mieszkanie zajmują turyści płacący za doby. W przeciwnym razie taki wynajem pod kątem zysku byłby nieopłacalny.
Barometr Cen Nieruchomości. Ceny używanych mieszkań dwupokojowych

Ceny najmu kawalerek w Trójmieście



- Porównując Gdańsk, Sopot i Gdynię, to Gdańsk dysponuje obecnie największą bazą kawalerek na wynajem i ceny ich są trochę wyższe niż w pozostałych miastach. Najmniej małych mieszkań jest w Sopocie - ocenia Hanna Nurkiewicz, główny specjalista wynajmu w Biurze Nieruchomości Zaleski.
Chociaż ceny najmu różnią się w zależności od lokalizacji oraz standardu, to kwoty miesięcznego czynszu kawalerek i pokoi dwupokojowych są do siebie bardzo zbliżone.

- Kawalerki są wciąż najbardziej pożądanymi mieszkaniami do najmu, mimo iż czynsz coraz częściej niewiele różni się od kwot, które trzeba zapłacić za najem mieszkań dwupokojowych. Prawdą jest także, że coraz częściej najemcy są gotowi zapłacić wyższy czynsz najmu za wyższy standard mieszkania i na przykład miejsce parkingowe - mówi Hanna Nurkiewicz.

Gdańsk-Śródmieście



W Śródmieściu Gdańska wybór kawalerek do wynajmu długoterminowego nie jest duży. Większość oferty stanowią mieszkania przeznaczone na najem dobowy dla turystów. Ale jeśli uda się znaleźć taką ofertę (a w zimie jest to możliwe, bo część właścicieli woli w tym czasie mniejszy, ale stały dochód zamiast długich przestojów w najmie), to za najem kawalerki w tej dzielnicy zapłacimy od 36 do 50 zł za m kw. miesięcznie, czyli około 1300-1500 złotych.


Żabianka, Przymorze, Zaspa



Najdroższe w najmie wciąż są kawalerki położone w pasie nadmorskim, choć tu największy wpływ na cenę ma okres, na jaki zawierana jest umowa najmu. Czynsz jest niższy w przypadku mieszkań, które wynająć można tylko poza okresem letnim, czyli od października do kwietnia. Drożej zapłacić trzeba za najem przez cały rok - opowiada Hanna Nurkiewicz. - Wysokie czynsze najmu cechują też mieszkania wzdłuż trasy Szybkiej Kolei Miejskiej oraz w sąsiedztwie wyższych uczelni i centrów biznesowych. Czynsz najmu kawalerki w tych rejonach to koszt od 1,6 tys. zł do 2 tys. zł, nie wliczając w to dodatkowych opłat.
Na Żabiance, Przymorzu i Zaspie wybór kawalerek przeznaczonych na najem, jak i ich rozpiętość cenowa są znacznie większe. W tych lokalizacjach musimy się liczyć ze średnią miesięczną opłatą od 37 aż do 75 zł za m kw. W naszym serwisie ogłoszeniowym znajdują się oferty zarówno za 1000 zł, jak i za 2290 zł miesięcznie. Takie zróżnicowanie wynika przede wszystkim ze standardu budynków i samych mieszkań.



- Ceny najmu komfortowych kawalerek w nowym budownictwie na Przymorzu wynoszą średnio ok. 55-60 zł za m kw. Dzielnica ta jest chętnie wybierana przez poszukujących mieszkania do wynajęcia w Gdańsku dzięki wielu udogodnieniom, które oferuje swoim mieszkańcom - mówi Krystian Pankiewicz z Income House & Apartment.

Morena i Jasień



- Za wynajęcie kawalerki w Gdańsku zapłacimy średnio, bez uwzględnienia opłat za media, od 1,2 tys. zł w południowych dzielnicach oraz w starszych blokach aż do 2,2 tys. zł za mieszkanie w budynku apartamentowym. Na cenę najmu wpływ ma przede wszystkim lokalizacja, okolica, stan mieszkania, piętro oraz stan budynku. Im słabsza infrastruktura komunikacyjna czy niższy standard wnętrza, tym właściciel może liczyć na niższy czynsz - podkreśla Łukasz Wydrowski. - Do tego dochodzi coraz większa konkurencja w postaci atrakcyjnych cenowo pokoi lub mikrokawalerek o powierzchni 10-12 m kw., które wydzielane są przez inwestorów z dużych mieszkań. Te można wynająć już nawet za mniej niż 1 tys. zł miesięcznie.
Morena i Jasień są przykładami dzielnic, które w ostatnim czasie znacznie zyskują na popularności, dzięki znajdującym się w pobliżu nowym trasom tramwajowym i drogom. Otwarcie al. Pawła Adamowicza (Nowej Bulońskiej) i planowany ruch tramwajowy w tej okolicy jest jednym z czynników przyczyniających się do wzrostu zainteresowania najmem mieszkań w tej okolicy. Za najem kawalerki zapłacimy tutaj od 46 do 74 zł za m kw., co oznacza, że ceny wahają się od 1390 do 1850 zł miesięcznie.


Sopot Kamienny Potok i Sopot Górny



Najmniej kawalerek na wynajem długoterminowy o tej porze roku znajduje się w Sopocie. Nic dziwnego, bo to właśnie w tej lokalizacji mieszkania cieszą się dużą popularnością: zimą wśród studentów, latem najczęściej wynajmowane są turystom. Jeśli już znajdziemy mieszkanie do wynajęcia, musimy liczyć się z ceną około 60 zł za m kw. Oznacza to, że koszt najmu takiego mieszkania w Sopocie oscyluje w granicach od 1500 do 1550 złotych.



Wzgórze św. Maksymiliana i Gdynia-Śródmieście



Rozpiętość cenowa mieszkań jednopokojowych w Śródmieściu Gdyni i na Wzgórzu św. Maksymiliana jest bardzo duża. Decydując się na najem długoterminowy w tej okolicy, zapłacimy od 30 do 90 zł za m kw., czyli czynsz wysokości od 900 do 2800 złotych miesięcznie. Najtańsze mieszkania są nieumeblowane lub w gorszym standardzie, a te z najwyższymi cenami znajdują się w najnowszych inwestycjach i są wykończone bardziej jak apartamenty.


Karwiny, Wielki Kack



Kawalerki na wynajem na gdyńskich Karwinach i Wielkim Kacku są w podobnym standardzie, bo też dzielnice te zabudowane są w większości blokami powstałymi w podobnym czasie. Ich ceny wahają się od 38 do 53 zł za m kw., co daje kwotę od 1200 do 1700 złotych.


Gdynia Obłuże, Pogórze



Kawalerki na wynajem na Pogórzu i Obłużu są jednymi z najtańszych w Trójmieście. Za m kw. takiego mieszkania trzeba tu zapłacić od 36 do 39 zł za m kw., czyli czynsz wynosi od 1200 do 1400 zł. Warto też podkreślić, że znajdują się w nowszych budynkach i ich standard jest lepszy niż np. oferowanych kawalerek na Karwinach czy Wielkim Kacku.

- Najtańsze niezmiennie są kawalerki położone na obrzeżach Trójmiasta. Tu jednopokojowe mieszkania w niższym standardzie można znaleźć nawet za 1100 lub 1200 zł plus opłaty - ocenia Hanna Nurkiewicz.

Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (272) 6 zablokowanych

  • Ceny mieszkań rosną a ceny najmu spadają - niezły paradoks (6)

    I trudno przypuszczać żeby w najbliższym czasie coś się tu zmieniło. Raczej będziemy iść w kierunku zachodnich metropolii gdzie rentowność najmu jest na poziomie 1-3 % brutto, a to w perspektywie długo i średnioterminowej może zmienić proporcje pomiędzy mieszkaniami kupowanymi a wynajmowanymi, brakuje tylko prawa chroniącego właścicieli przed najemcami nirespektującymi umów najmu.

    • 27 1

    • Magia procentu składanego (3)

      3% to mało? Po 20 latach 1,03^20 = 1,8 ;->

      • 5 1

      • (2)

        3% rocznie to po 20 latach 20*0.03=O,6 i to brutto, zakładając, że wartość nieruchomości jest stała, od tego jeszcze trzeba odjąć podatek, drobne prace konserwatorskie, i min 2 poważniejsze odświeżenia/remonty, nie mówiąc o pracy związanej z obsługą najmu

        • 7 4

        • Jak już kogoś poprawiasz to pomyśl (1)

          Kolega wyżej dobrze opisał procent składany ale pewnie Ty nigdy o czymś takim nie słyszałeś, o NPV itp nie wspominając.
          Nieruchomości to dobra inwestycja pasywna dająca w perspektywie 30 lat 100% zysku, to dużo. Natomiast jak ktoś ma pomysł i chęć to oczywiście taką rentowność osiągnie w kilka lat (albo i miesięcy jak kupi Teslę albo Playwaya)

          • 0 0

          • kolejny ekonom z matematyką na bakier

            kolego skup się na jednej nieruchomości dla uproszczenia, procent składany nie ma tu racji bytu, bo w takim wyliczaniu zakładasz, że co roku cena nieruchomości rośnie. Oczywiście może jej wartość rosnąć (jak również i spadać) ale to jest zupełnie inny parametr, wartość nieruchomości a nie zmiana wartości jest brana do wyliczania rentowności. Nieruchomość to nie lokata bankowa , która jest odnawiana wraz z odsetkami z poprzedniej lokaty.

            • 1 0

    • Żaden paradoks. Bezwładność rynku. Jak ekspedientka w moim sklepie kupiła mieszkanie na raty aby "zarabiać", to znaczy (1)

      że rynek jest przegrzany.

      • 12 2

      • moi rodzice po 70-tce też chcą kupić mieszkanie na wynajem bo to podobno dobry interes

        • 6 1

  • (4)

    20 lat temu metr mieszkania kosztowal ok 1500 zl, wiec z miesiecznej pensji mialo sie na 1 m2. Dzisiaj deweloperzy licza sobie 5 razy tyle a zarabia sie srednio powiedzy 2500 zl, wiec z miesiecznej pensji kazdy ma na 0,3 m2 mieszkania... wiec gdzie ten dobrobyt ja sie pytam.

    • 29 2

    • 2400zł w Gdyni (1)

      • 3 0

      • W centrum czy na obrzeżach?

        • 2 0

    • 2400pln

      Na Karczemkach w nowym budownictwie.
      Dokładnie 100000pln kosztowały mnie 42 metry kwadratowe.

      • 4 0

    • A wolnej przestrzeni do zabudowy w tym czasie przybyło czy ubyło ?

      • 1 0

  • Ale złodziejstwo (2)

    W tych cenach to można szukać już mieszkań w wuropie zachodniej,a zarobki bez porównania lepsze no chyba że wy wszyscy w tych korpo macie 10 -12 tysiecy złotych na miecha

    • 13 2

    • W um 14 brutto (1)

      Maja kierownicy. Urzednicy kolo 8000 btutto i spektorzy 4500.

      • 2 2

      • Jeszcze raz po polsku.
        I z pewnością nie wiesz o czym piszesz.
        8k brutto urzędnicy?

        • 7 1

  • Na wynajem to nieruchomosci komercyjne.

    • 2 0

  • Mam na wynajem kawalerkę (12)

    Ostatnio sie wyprowadziła lokatorka i zadecydowaliśmy z rodziną aby odświeżyć to małe mieszkanie. Płyta kuchenna nigdy nie była umyta, ma zapieczone zacieki z wylanych wykipianych płynów, łazienka nigdy nie sprzątana, zacieki na wannie, firanki nigdy nie uprane przez 5 lat ile mieszkała, syf w szafkach kuchennych nigdy nie sprzątanych w środku, paniusia młoda ok 28 lat, wyperfumowana na maxa, a w mieszkaniu syf. Dodam, ze 5 lat temu jak sie wprowadzała to wszystko było czyste i domyte. Aha i w piekarniku obora. Teraz wszystko trzeba skrobać łopatą. Niby pracuje w służbie zdrowia ale podstawowe zasady higieny ma w nosie. Żenada...

    • 40 5

    • (5)

      To sobie tam posprzątaj a nie płaczesz... Wielkie mi rzeczy, że za tyle hasju z wynajmu raz na 5 lat musisz piekarnik umyć i wyprać firanki.

      • 9 26

      • (4)

        Po 5 latach jak zapuszczone to część sprzętów nadaje się tylko na śmietnik

        • 20 3

        • (3)

          Takie ryzyko tego biznesu. :) Ja też wynajmując nigdy się specjalnie nie skupiałem na pucowaniu każdej szczeliny. To jest jedna z zalet najmu, pomieszka się rok, dwa albo trzy i się zmieni na świeższe.

          • 9 12

          • Nie chodzi o pucowanie szczelin (2)

            Ale o ogólne sprzątanie tego co widać na pierwszy rzut oka. Powiem więcej, ja też wynajmowałam mieszkania, oddawałam czyste z wielką przyjemnością, nie bylo się do czego przyczepić. Dostałam czyste, oddałam czyste, proste. Właściciel sie dziwił że imigranci potrafią dbać o cudze mienie, dodam ze nie wynajmowałam w PL

            • 13 2

            • Mam podobne doswiadczenia (1)

              Niestety...
              A taka ciekawostka. Mieszkanie oddane przez chlopakow czystsze niz przez dziewczyny. Nowe pokolenie czy co? Oczywiscie probka statystyczna za mala ale zaczalem inaczej patrzec na umalowane laski...

              • 18 1

              • Ja też mam mieszkanie na wynajem. Dwa ostatnie razy miałam samotnych panów i mieszkania po nich były idealnie czyste.

                • 1 0

    • przestań się żalić! w taki interes weszłaś to go doglądaj! (4)

      • 5 11

      • Kaucja i zapis w umowie (3)

        • 13 0

        • Dokładnie - kaucja 2000 zł (2)

          Na pewno by posprzątała. A jak nie; protokół, zdjęcia i na farbę i panią sprzątającą wystarczy:)

          • 3 2

          • (1)

            Z taką kaucją to powodzenia w szukaniu najemcy :D

            • 3 3

            • Normalna wysokość kaucji

              Nie stać - bierz pokój w domku

              • 1 0

    • Są chany i brudasy ale pewnie płaciła Ci do opłat fundusz remontowy to trzeba było przeznaczyć 2-3 kwoty z funduszu na zamówienie sprzątania albo samemu ruszyć 4litery. Skoro ktoś Ci parę lat kasę nabijał.

      • 1 1

  • (9)

    już teraz u nas tak będzie jak na zachodzie, bogatszy kupi sobie mieszkania albo kilka i będzie wynajmował tym biedniejszym. Nie ma co się oszukiwać lepiej mieć niż nie mieć i nabijać komuś kabzę, gadki o jakiejś tam wolności wkładam między bajki. Ja dziękuję za taką wolność gdy nie mam własnego kąta. Pozdrowienia.

    • 23 4

    • Błędne myślenie

      Najemca nie musi być biedniejszym. Dochodzimy do standardu krajów zachodu. Coraz wyższe zarobki przy których najem nie stanowi obciążenia. Nie każdy potrzebuje mieszkania na zawsze.

      • 6 5

    • bo to kapitalizm właśnie (2)

      różnica między biednymi a bogatszymi stale się powiększa. Kapitał robi kapitał. Ten który może inwestuje coraz więcej, a tych, którzy nie mają nic jest wciąż tyle samo.

      • 10 0

      • (1)

        Powiększająca się rożnica między biednymi a bogatymi znajduje swoje odzwierciedlenie w rosnącej sympati do rozwiązań socjalistycznych. Punktem przełamania będzie prawdopodobnie skrajny wybór lewicowy.
        Problem własnie w tym, że tych którzy nie mają nic jest coraz więcej. Mało tego, pozostaje pytanie co im zaproponować skoro są bezproduktywni.

        • 0 1

        • Kiedy mamy do czynienia z produktywnościa?
          Wszyscy mają zasowac na Łopacie lub być informatykami?
          Uczciwa robota, wykształcenie i chęć do nauki i rozwoju daje 3000 do łapki bez układów. Gdzie tu kasa na inwestycje?

          • 1 0

    • (3)

      Nikt ci nie karze nabijac komus kabze. Jest wolny rynek nie chcesz nue wynajmuj w czym problem przeciez tanuej mozesz sobie kupic namiot voula

      • 2 4

      • (2)

        ja jestem starej daty, dach nad głową muszę mieć własny, nikt mnie z niego nie pogoni a nie tak jak na wynajmowanym być uzależnionym od decyzji innego obcego mi człowieka. Nie, dziękuję za takie atrakcje.

        • 5 4

        • Pogoni...

          Pogoni...

          • 1 1

        • A bank to cie nie pogoni?

          Po pierwsze spłacasz procenty i to nie małe, po drugie jak przestaniesz placic to tez bank cie pogoni

          • 6 0

    • Ta cała wolność związana z wynajmem jest skierowana do specyficznej grupy odbiorców, która przeważnie jest na samozatrudnieniu.
      Matematyka mówi wyraźnie co się bardziej opłaca, tylko że do tego potrzeba konkretnych środków, bez nich pozostaje rozwiązanie:
      - wynajem od osoby prywatnej
      - albo wynajem od banku z obiecaną "własnością" za xx lat.

      • 1 1

  • Post z perspektywy przyszlego emeryta (6)

    Wyjechalem z Gda juz ze 20 lat temu do Anglii. Zle mi tu nie jest ale jakos teskno czasem za morzem :) Za gotowke kupilem kawalerke na Przymorzu juz ladnych pare lat temu ,a wynajmuje za grosze ot tyle zeby zwrocily sie remonty praktycznie.
    ..
    Mam tez kawalerke w Londynie, jakies 200tys£ - nie mowie zeby sie chwalic - takie realia. A ze nie wierze, ze rzady czy to UK czy Polski zapewnia naszemu pokoleniu uczciwe emerytury pomyslalem o sprzedazy i zainwestowaniu w Polsce. Powiedzmy, jedno mieszkanie dla mnie, dwa na wynajem, jakas praca na pol etatu zebym sie nie nudzil...Ot taka wczesna emerytura zeby starczylo na drinka i pare podrozy po swiecie...

    I co? G...o. Przy obecnych cenach taniej wykonam ten plan w Santa Cruz na Teneryfie czy w Maladze pod wynajem airbnb. Nie wierze wlasnym oczom gdy ogladam ceny dzisiejszych mieszkan na Starowce. Masakra. Chyba jeszcze potesknie a na emeryture wybiore sie nad cieplejsze morze. Z lezka w oku - ale taniej i sensowniej niestety jesli spojrzec z tawdego ekonomicznego punktu na caly ten nieambitny przeciez pomysl...Pozdrawiam serdecznie :)

    • 30 1

    • Mam podobną sytuację - też tak chciałem zainwestować, ale jak wszystko policzyłem... (5)

      To to nie ma sensu. Większe szanse wydaje się żeby kupić mieszkanie w Londynie / Nowym Jorku / atrakcyjnym turystycznie miejscu - czy gdzieś, gdzie na emeryturze ma szanse przynieść zysk i pozwolić na mieszkanie w tanim kraju.

      • 8 1

      • Podstawę myślenia o przyszłości dla większości stanowi Polska. (3)

        Cena mieszkań to drugorzędne kryterium. Dla większości przyszłych emerytów bariera językowa oraz korzenie rodzinne sprawiaja; że Polska jest jedynym miejscem na ziemi, branym pod uwagę przy planowaniu przyszłości.

        • 7 3

        • Tak, ale inne nacje są bardziej otwarte. (2)

          A na dodatek zamożniejsze. Więc kupując teraz mieszkanie, konkuruje się z Norwegami, Anglikami i innymi bogatymi nacjami. Pomijając lokalne pralnie pieniędzy, bo to jeszcze inna kwestia.

          Przykre to, ale te mieszkania w większości nie są dla Polaków.

          • 10 1

          • (1)

            O ile mnie pamięć nie myli, mieszkania w Polsce nigdy nie były dobrem powszechnie dostępnym. Nawet za komuny, były niby tańsze, a wkład do spółdzielni też stanowił dla wielu wyzwanie. Ponadto kolejki, listy członkowskie, korupcja związana z przydziałem mieszkania stanowiły przeszkodę taką samą jak dzisiaj wysoka cena

            • 6 0

            • A to jasne - kiedyś wcale nie było lepiej.

              Chyba jedyny czas, kiedy faktycznie sporo osób kupiło mieszkania za pieniądze, to był okres przed wejściem do unii, gdy sporo Polaków pracowało już na wyspach. Ale to było minęło.

              • 2 0

      • Tak jest !

        Hiszpania ( Costa del Sol ) lub Portugalia (Algrave & Madera ) !
        Tam wypoczywają emeryci z UE !

        • 0 0

  • aby inwestowanie w najem aktualnie się opłacało musi być korekta rzędu 20-30% (1)

    co do tego, że korekta będzie to jestem przekonany ( za tym przemawia nawet fakt, że zakup małych mieszkań na kredyt wychodzi drożej niż wynajem, spadek zainteresowania inwestorów to kolejny argument). Mam tylko wątpliwości czy korekta będzie aż tak głęboka, może nie przekroczyć 10%.

    • 5 2

    • Niekoniecznie. Ceny mogą dłużej stać,

      Więc inflacja spowoduje faktyczny spadek cen. Ale nie byłbym taki pewny co do rychłego, bezwzględnego spadku cen.

      • 1 0

  • Śmieszne interesy na tym wynajemie.

    Najlepiej kupować działki budowlane. A jak brać kredyt, to tylko na dom.

    • 5 3

  • pokój w dużym mieszkaniu (3)

    niby taniej, ale mieszkasz z 3-5 obcymi osobami, a kibla nie ma komu sprzątać, każdy ma różne zwyczaje itd. W artykule ani słowa o Wrzeszczu. Najwyraźniej samo przez się się rozumie, że to chodliwa dzielnica. Nie wiem, jak teraz, ale kolega był zmuszony rok temu wynająć pokój za 1200 zł, w dzielnicach wzdłuż SKM wszystko schodzi na pniu. Z jednej strony się wydaje, że do wyboru, do koloru, a jak słuchasz, jak ludzie szukają mieszkania, to można się za głowie złapać. Drogo, albo nieaktualne, jak dzwonisz.

    W Śródmieściu, blisko Głównego Miasta, gdzie niedaleko jest do autobusu na lotnisko i dworca, nie ma kompletnie sensu wynajmować na stałe. Nie ma miesiąca, gdzie w takim mieszkaniu trzeba dokładać, wszystko się zamyka nawet w listopadzie, styczniu itp. Ale kupować mieszkanie za ok 15k za metr, żeby tak wynajmować? Kiedy to się zamortyzuje? Niecałe 10% rocznie, jak bardzo dobrze pójdzie. W sumie, to niby tylko 10 lat...

    I to jeszcze, jak sam o to zadbasz. Daj to agencji do obsługi i co? Może będą chcieli ze wszystkich ofert wycisnąć 100%, a może mają to gdzieś, bo i tak zarządzają kilkudziesięcioma mieszkaniami i swoje zarobią. Wątpię, czy przeglądają kalendarz każdej oferty co 2 dzień i dostosowują idealnie do warunków. U nich kasa i tak się będzie zgadzać, potrącą swój procent i szafa gra,a czy Ty wyjdziesz na tym optymalnie. Ale niektórzy nie mają wyboru, jak nawet nie mieszkają w Gdańsku, tylko sobie zainwestowali.

    • 2 4

    • (1)

      Masz kolego nieaktualne wiadomosci z tym schodzneiem na pniu. Do mieszkania 3 pokoje/3 osoby, jakies 5 minut piechota od SKM Przym.-Uniw, pokoj 16mwk, za 850zl razem z oplatami - 2 miesiace szukalismy wspolokatorki. Lacznie przez 2 miesiace cztery osoby chcialy ogladac. Takie eldorado jak piszesz to sie skonczylo dobre 2 lata temu.

      • 4 1

      • z dwoma latami bym nie przesadzał

        ale być może moje info już nieaktualne

        swoje mieszkanie długoterminowe wynająłem, zanim skończyłem remont, nie wystawiałem ogłoszenia, miałem niejednego chętnego. To było niecałe 2 lata temu. Wrzeszcz.

        • 2 0

    • Z tymi kiblami to wyznaczcie sobie rejony

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane