• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Barometr Cen Nieruchomości. Najtańsze mieszkania dla rodzin z dwójką dzieci

Joanna Puchala
12 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Czteroosobowe rodziny coraz częściej decydują się na mieszkania oddalone od centralnych dzielnic lub położone w miejscowościach ościennych. Czteroosobowe rodziny coraz częściej decydują się na mieszkania oddalone od centralnych dzielnic lub położone w miejscowościach ościennych.

Epidemia w wielu rodzinach, ze względu na niepewność utrzymania pracy i zmianę polityki banków co do udzielania kredytów, wstrzymała plany zakupu większego mieszkania. Przeanalizowaliśmy zatem oferty w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl, by sprawdzić, gdzie na terenie Trójmiasta i okolic są najtańsze mieszkania dla rodzin z dwójką dzieci.



Dla rodziny z dwójką dzieci z małym budżetem najlepsze jest:

- Modelowe i jednocześnie najbardziej atrakcyjne cenowo mieszkanie dla rodziny 2+2 to zazwyczaj trzy pokoje na co najmniej 50 m kw. Trzypokojowe mieszkanie na rynku wtórnym w Trójmieście w cenie poniżej 300 tys. zł, z uregulowanym stanem prawnym i bez konieczności ponoszenia dużych nakładów na remont to nie lada gratka, ale i takie okazje się zdarzają i cieszą dużym zainteresowaniem klientów - mówi Piotr Zwoliński z Pepper House.
Przy poszukiwaniu mieszkania dla czteroosobowej rodziny od powierzchni mieszkania ważniejsza jest zazwyczaj liczba pokoi.

- Przy modelu rodziny 2+2 najbardziej poszukiwane są mieszkania z trzema sypialniami oraz pokojem dziennym połączonym z częścią kuchenną. Deweloperzy kilka klat temu zauważyli taką potrzebę i czteropokojowe lokale są aranżowane już nawet na 62 - 72 m kw. Dodatkowym atutem często są przynależne ogródki, które zwłaszcza w okresie pandemii stały się bardziej pożądane - ocenia Sylwia Wróblewska z Dom Hunter.

Czytaj także: jak epidemia zmieniła politykę banków przy udzielaniu kredytów hipotecznych



Wymagania co do podziału przestrzeni w mieszkaniu dla rodziny z dwójką dzieci najczęściej uzależnione są od tego, w jakim wieku są dzieci. Doświadczenie rodziny co do rosnących potrzeb najmłodszych członków rodziny ma tu kluczowe znaczenie.

- Mieszkania trzypokojowe zaczynają się od 52 m kw., natomiast czteropokojowe od 64 m kw. Dużo zależy od tego, w jakim wieku są dzieci - wyjaśnia Marcin Bystry z Pepper House. - Jeśli są małe, to rodzice przy wyborze mieszkania rozważają wspólny pokój dla nich, a trzeci pokój przeznaczają na swoją sypialnię. Jeśli dzieci są już w wieku nastoletnim, to wtedy raczej każde z nich ma mieć własny pokój. Bywa, że takiej sytuacji rodzice decydują się dzielić funkcję pokoju dziennego i sypialni. Wtedy częściej kierują się w stronę rynku wtórnego i starszego budownictwa, gdzie w przeważającej większości można znaleźć kuchnię oddzieloną od strefy dziennej, co znacznie poprawia codzienne funkcjonowanie.

Cena metra ma kluczowe znaczenie



Potrzeba wyboru mieszkania z większym metrażem, a więc sumarycznie w wyższej cenie powoduje, że wiele rodzin z dwójką dzieci bierze pod uwagę wyłącznie oferty, w których cena za 1 m kw. jest znacznie niższa niż w przypadku małych i centralnie zlokalizowanych mieszkań.

- Młode rodziny, które decydują się na zakup nieruchomości, opierają swój wybór na atrakcyjności ceny, która umożliwi im zakup jak największej powierzchni mieszkalnej - potwierdza Iwona Kakowska z Tyszkiewicz Nieruchomości. - Modelowe mieszkanie dla rodziny 2+2 to trzy niezależne pokoje z oddzielną kuchnią i balkonem. Mieszkanie powinno być zaprojektowane tak, aby późniejsze zmiany rozkładu w celu przystosowania do powiększającej się rodziny nie były problemem. Od czasu pandemii preferowane są głównie mieszkania z ogródkiem. Nieruchomość powinna posiadać również komórkę lokatorską, dostęp do wózkarni i windę. Rodzice małych dzieci stawiają na bezpieczeństwo i chętniej kupują mieszkania na nowoczesnych osiedlach z dostępem do monitoringu i ogrodzonego placu zabaw.
Wybór mieszkania o takich parametrach często oznacza jednocześnie rezygnację z centralnych dzielnic.

- Takie osoby często decydują się na zakup większej nieruchomości na przykład w południowej części Gdańska lub w jego bezpośrednim sąsiedztwie, na przedmieściach. Warto pomyśleć nad dzielnicami Gdańska takimi jak: Kowale, Jasień, Łostowice, Zakoniczyn i Orunia Górna, gdzie oferta lokali mieszkalnych skierowana do czteroosobowej rodziny jest szeroka - dodaje Iwona Kakowska.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.


Wybraliśmy przykładowe dzielnice Trójmiasta, żeby pokazać na podstawie ogłoszeń, jakie są - możliwie najniższe - stawki za 1 m kw. w najbardziej przystępnych cenowo lokalizacjach.

Gdańsk: Sobieszewo, Orunia, Łostowice



Najlepiej pod względem ceny w przypadku trzy- oraz czteropokojowych mieszkań wypadają w Gdańsku dzielnice: Sobieszewo, Orunia oraz Łostowice. W Sobieszewie ceny w naszych ogłoszeniach zaczynają się od 4 tys. zł za 1 m kw., na Orunii od 5006 zł za 1 m kw., a na Łostowicach od 5189 zł za 1 m kw. Warto jednak podkreślić, że nie brakuje tutaj też znacznie droższych mieszkań. Możemy znaleźć oferty, które na Orunii czy Łostowicach sięgają 9555 zł za 1 m kw.



- Ceny 1 m kw. na obrzeżach Gdańska kształtują się na poziomie 6 tys. zł, co oznacza, że czteropokojowe mieszkanie można nabyć już w cenie 400 tys. zł. W takiej cenie w dolnym tarasie Gdańska można co najwyżej kupić kawalerkę lub niewielkie, dwupokojowe mieszkanie. Tak duże różnice w cenach skłaniają ludzi do poszukiwania nieruchomości właśnie na obrzeżach Gdańska, co sprzyja rozwijaniu się nowych dzielnic - wyjaśnia Sylwia Wróblewska.
Niższe ceny i większa odległość od centrum wcale nie muszą oznaczać obniżenia komfortu życia. Trójmiasto szybko się rozbudowuje, na nowych osiedlach powstają niezbędna infrastruktura oraz komunikacja miejska.

- Świetnym przykładem są Szadółki i rejon ulicy Jabłoniowej, który za sprawą inwestycji drogowych i tramwaju z odległej dzielnicy stał się pożądaną przez rodziny lokalizacją - dodaje Sylwia Wróblewska.

Gdynia: Obłuże i Oksywie



W Gdyni najtańsze mieszkania trzy- oraz czteropokojowe znajdują się na Obłużu i Oksywiu. Na Obłużu ceny zaczynają się od 4023 zł za 1 m kw., a na Oksywiu 4814 zł za 1 m kw. Najdroższe tego typu mieszkanie w tych częściach miasta kosztuje aż 8,9 tys. zł za 1 m kw. na Obłużu oraz 11,8 tys. zł za 1 m kw. na Oksywiu.



Rumia



- Klienci z niższym budżetem najczęściej kierują się w stronę obrzeży miast lub miast ościennych na linii SKM, takich jak Pruszcz Gdański, Rumia, Reda, Wejherowo. Na rynku pierwotnym można znaleźć rodzinne mieszkanie z ceną metra już od 5 tys. zł - podkreśla Piotr Zwoliński.
Większość miejscowości otaczających Gdańsk i Gdynię oferuje bezproblemowy dostęp do komunikacji miejskiej, a czas niezbędny na dotarcie do pracy czy szkoły jest krótszy niż w przypadku przemieszczania się po centralnych częściach miasta.

- Takie miejsca zapewnią bliskość natury i bezpieczną przestrzeń do zabawy dla dzieci - dodaje Iwona Kakowska.
Gminy ościenne zyskują z roku na rok dzięki dobremu dojazdowi lub połączeniom kolejowym, które coraz częściej stają się przedłużeniem Trójmiasta. Świetnym przykładem jest Rumia, w której mieszkanie trzy- lub czteropokojowe kosztuje od 3264 zł do 8780 zł za 1 m kw.



- Wyraźnie zauważamy, że Rumia, Reda i Wejherowo coraz częściej są wybierane jako miejsce do zamieszkania rodzin z dziećmi - zamiast drogich i zatłoczonych centrów dużych miast - dodaje Sylwia Wróblewska.

Pruszcz Gdański



- W ostatnim czasie metamorfozę przeżył Pruszcz Gdański. To rynkowe odkrycie, które przyciąga zwłaszcza młode rodziny z dziećmi. Dobra infrastruktura, nowoczesne i kameralne, ale jeszcze nie tak drogie budownictwo oraz szybki dostęp do Gdańska działają jak magnes - przekonuje Sylwia Wróblewska.
Ceny mieszkań trzy- oraz czteropokojowych w Pruszczu Gdańskim zaczynają się od 3874 zł za 1 m kw. i sięgają 9172 zł za 1 m kw. Podobnie jak w przypadku pozostałych przedstawionych dzielnic zdarzają się droższe mieszkania, jednak spośród ofert z niższymi cenami jest w czym wybierać.

Miejsca

Opinie (190) 8 zablokowanych

  • Bardzo polecam Aquarius w Sopocie ' (5)

    Najlepsze mieszkanie dla rodzin i dzieci z widokiem na Morze Bałtyckie.
    Biura nieruchomosci nie polecam, tylko osoba prywatna !

    • 10 76

    • Znawcy komentujący na trojmiasto.pl radzą: (4)

      Czekać do jesieni, ceny spadną o połowę w centrach miast a na dzielnicach dalej od centrum mieszkania będą za darmo.

      • 22 15

      • znawcy (1)

        to namawiają na zakup bo się deweloperce i innym pośrednikom robi ciepło po czterema literami,
        każdy z odrobiną rozumu wie, że korekta jest nieunikniona

        • 14 9

        • Pośrednicy i znawcy powinni dostawać za usługę 500 PLN a nie 1% - 9% wartości nieruchomości

          • 16 2

      • Tak, o połowę. (1)

        A jak poczekasz jeszcze pół roku to będą za darmo. Po kolejnej połowie roku będą auta gratis dawać. Znawco.

        • 11 6

        • chyba nie zrozumiałeś ironii, podobnie jak twój poprzednik nie zrozumiał obecnej sytuacji ekonomicznej
          ceny mieszkań mają tylko jeden kierunek - południowy

          • 8 3

  • (16)

    Pożądane okolice Jabłoniowej???
    Pożądany może być Wrzeszcz, Zaspa czy Morena ale wygwizdowie w okolicach Jabłoniowej? Chodzi o ten tramwaj, który non stop stoi na światłach zamiast jechać?
    Co do meritum dla rodziny 2+2 optymalnie to 3 sypialnie, pokój wypoczynkowy z jadalnią i kuchnią na nie mniej niż 80m2.
    Ale tak chyba już się mie buduje.

    • 131 14

    • Z tym pożądaniem Moreny to lekka przesada, chyba że to dom w Diabełkowie. (2)

      • 23 10

      • Diabelkowo to Wrzeszcz wiem bo tu mieszkam! (1)

        • 3 2

        • Zaorane

          Wczeszcz i piecki. Przy swisie pistawi znak

          • 1 0

    • (10)

      Oczywiście, że Wrzeszcz, Zaspa, to dzielnice, w których posiadanie mieszkania jest bardzo pożądane. Niestety, kupno mieszkania rodzinnego w tych dzielnicach wymaga znacznie zasobniejszego portfela, niż w okolicach Jabłoniowej.

      • 38 2

      • (8)

        A potem płacz że stoi się w korkach, spędza pół życia na dojazdach i jest się szoferem własnych dzieci. Warto wziąć w tym bilansie ukryte koszty takie jak cena samochodu (wraz z jego utrzymaniem i kosztami eksploatacyjnymi) lub cena biletów komunikacyjnych (które na długich odcinkach kosztują sporo) a do tego czas i komfort których wycenić i odrobić się nie da. Ja wolałam dołożyć i mieszkać w centrum. Teraz mam wszędzie blisko a samochód jest zbędny.

        • 23 12

        • (7)

          Dołożyć? To brzmi jakby mieszkania na wysypisku były tylko trochę tańsze niż na zaspie czy we wrzeszczu, tymczasem ceny są prawie dwukrotnie niższe. Oczywiście, mieszkańcy starszych dzielnic w ogóle nie jeżdżą samochodami, bo wszędzie mają blisko, a te zastawione samochodami chodniki i trawniki pod wielką płytą to pewnie krasnoludki zostawiły. No i wszyscy powinniśmy zamieszkać w centrum, dobudujmy kilka pięter do każdej kamienicy czy bloku, na pewno wszyscy się pomieścimy, każdy uzbiera sobie dodatkowe 400tysięcy zlotych i dołoży do mieszkania w centrum.

          • 26 6

          • (1)

            Może trzeba się po prostu zdecydować na mniejsze mieszkanie, trochę więcej odłożyć i wziąć większy kredyt i wow da. Poza tym nie trzeba mieszkać na samym starym mieście i w nowym budownictwie, jak się dobrze poszuka to można znaleźć dobre okazję drugiej ręki. Dodatkowa korzyść że można poczekac z remontem albo zdecydować się tylko na delikatne odświeżenie lokum. A samochody no cóż... są tacy co do biedronki po drugiej stronie ulicy wożą tyłek samochodem i ma taką patologie nic nie poradzę. Jest nadal mnóstwo mieszkań w centrum więc pieter dobudowywac nie trzeba. Za to trzeba wciąż budować nowe drogi do osiedli na zad*piu.

            • 9 5

            • Poza tym tak jak napisał ktoś poniżej, nie trzeba kupować od razu mieszkania docelowego. Można kupić na początek mniejsze a potem jeśli zajdzie potrzeba zamienić na większe.

              • 3 0

          • (4)

            Ja ponad 10 lat temu kupilam mieszkanie na Długich Ogrodach, czyli samo centrum Gdańska. 52m2, 3 pokoje, osobna łazienka, do tego piwnica. Co prawda jest to blok z lat 50-tych ale klatki i winda zostały wyremontowane a z okna mam piękny widok. Wszędzie blisko więc samochód niepotrzebny. Mieszkanie nie było co prawda pierwszej świeżości ale remont też nie był od razu konieczny. Wystarczyło je posprzątać i poprzestawiacie co się dało po swojemu i można było mieszkać. I za to mieszkanie, gotowe od razu do zamieszkania zapłaciłam 250 tys. I co, nie da się? Chyba wszyscy zapominają że mieszkanie ma służyć nam a nie my mieszkaniu. Na początek wystarczy że jest gdzie spać , gdzie się umyć i gdzie zrobić coś do jedzenia. Cała reszta jest nieważna bo i tak większość czasu spędza się w pracy albo z ludźmi, nie samemu w swoich pięknie wyremontowanych czterech więziennych ścianach. Remont, częściowy, przeprowadziłam dopiero po 10 latach od zamieszkania. Jak już była taka potrzeba i były na to pieniądze.

            • 9 7

            • (1)

              A ja 20 lat temu takie mieszkanie kupiłem za 80tys na licytacji i co da się?

              • 7 2

              • Jednak 10 lat temu to nie to samo co 20, umówmy się.

                • 7 2

            • (1)

              10 lat temu, nawet uwzględniając wzrost wynagrodzeń, m2 był duzo tańszy. Chciałabym kupić tanie mieszkanie do remontu w dobrej lokalizacji. Niestety, ludzie żądają horrendalnych sum za obskurne mieszkania w falowcu, srednio 10 tys. za m2. W tej cenie lepiej kupić i wykończyć większe mieszkanie na obrzeżach.

              • 8 3

              • Można znaleźć takie za 8 tys. za metr. Ale jak szukasz za 4,5 to sory ale to są ceny z przedmieści.

                • 4 2

      • Luz, wiadomka.

        Tyle tylko, że piszmy o zgniłym kompromisie, a nie o pożądaniu.

        • 5 0

    • juz nie bo morena ,wrzeszcz , to najem krotkoterminowy i studenci

      • 18 4

    • Zaklinanie rzeczywistosci.

      Jest szkoła, przedszkole .. I nic więcej. Na spacer po krzakach czy placach budowy, wzdłuż Jabloniowej wśród spalin?
      Kupiłem mieszkanie na Jasieniu i żałuję, tutaj nic tylko umrzeć. Co prawda nie Jabloniowa tylko tzw stary Jasień, ale jednak zamiast 70m wolałbym dobrze zaprojektowane 56 A bliżej centrum i trochę pozyc. Bliżej- mam na mysli do 10 minut komunikacja. Niestety ceny takie, że i 30 lat kredytu nie wystarczy.

      • 2 1

  • w Szwecji to standart mieszkanie 3 pokojowe 70-80 metrow (15)

    do tego z miejscem na garderobe, na sprzet gospodarczy, z pralnia i suszarnia w piwnicy. w Polsce meiszkanie 3 pokojowe to 52-60m2. nie do pomyslenia aby mieszkanie w Polsce 80-100 m2 mialo np. 2 wc oraz lazienke.

    • 61 5

    • Garde... co?

      • 18 2

    • (1)

      Może dlatego ze w Polsce mamy standard a nie standart .

      • 22 0

      • W Szwecji mają taki standart że nawet normalnego piwa w sklepie nie kupisz, tylko jakieś "Lättöl", poniżej 3,5 % alkoholu. Zwykłe piwa tylko w Systembolaget, czyli państwowym monopolu spirytusowym za okazaniem ID, komuna...

        • 6 1

    • (7)

      Mam rodzinę w Szwecji. Ciotka z wujem mieszkają w bloku spółdzielczym (zresztą jak większość Szwedów) gdzie pralnia i suszarnia to obiekty wspólne lokatorów. Mieszkanie te zakupili będąc rodzina 2+2 (posiadają 3 sypialnie, salon, kuchnia,WC, łazienka). W Szwecji jest też system zbierania pkt dla dzieci aby łatwiej było im otrzymać mieszkanie od miasta, mało kto ma tam mieszkanie własnościowe.
      Starszy z kuzynów pracuje w wojsku, uzbierał sam pkt i dodatki aby otrzymać mieszkanie. Jako, że jest sam (21 lat) otrzymał kawalerkę 35m2.

      Sugeruje na patrzeć na Szwecję bo tam mają zupełnie inna politykę mieszkaniowa niż w Polsce.

      Ja osobiście 29 lat, kupiłam sama mieszkania w wieku 24, 47m2 na południu Gdańska (osoba kuchnia, salon, sypialnia, łazienka, przedpokój 9m2 z zabudową po całej długości ściany, ogródek 50m2) zapłaciłam 175 tys zł (otrzymałam dodatek 20 tys w programie MDM) w tamtym czasie zarabiałam 1800 na rękę. Teraz zarabiam 2800 na rękę. Trzeba być po prostu gospodarczym, logicznie myśleć, nie kupuje się mieszkania na całe życie, zawsze można je sprzedać z zyskiem.
      Dla ciekawskich i krytyków na koncie oszczędnościowy w roku zakupu posiadałam 26 tys zł które uzbierałam przez 5 lat pracy w Polsce w handlu. Mieszkałam z rodzicami i zawsze połowę wypłaty odkładałam na konto. W między czasie ukończyłam studia zaoczne, za które sama płaciłam. Do dziś mam tylko jeden kredyt - mieszkaniowy.
      Nauczcie Polaków gospodarności a poradzą sobie w życiu!

      • 31 13

      • A teraz czekam na chłopa... (2)

        i niech udoskonala mą egzystencję dalej

        Bo jestem tego warta...

        • 15 4

        • (1)

          A to teraz trzeba mieć chłopa? W jakich czasach żyjesz człowieku!? Na każdego przyjdzie pora, może teraz odkłada z 'chłopem' na wesele?

          • 7 2

          • Oczywiście, że trzeba....

            ... a z kim tu robić bombelki, żeby dostawać pińcetplusa??? W wieku 29 lat to już powinna mieć co najmniej 2-go męża i z 5 bombelków. ;)

            • 0 3

      • (3)

        jesteś bohaterką naszych czasów, wcielasz neoliberalną mitologię w życie, jak tak dale pójdzie czego Ci życzę to jeszcze przed 50-tką będziesz multibilionerką
        tylko zaraz zaraz:
        - 1800 netto w 2015 roku z czego połowę odkładałaś przez 5 lat na konto czyli 60 x 900 zł = 54 tysiące a nie 26 tysięcy
        - zakup mieszkania 47m2 za 175 tys czyli 3.7 tys/m2 - cena nierealna nawet jak na tamten czas
        - wystarczyło ci nawet na studia zaoczne, utrzymanie i wszystkie inne koszty łącznie z urządzeniem nowego mieszkania a miałaś tylko 900 zł miesięcznie (kosztu mieszkania nie liczę bo przecież u rodziców)
        różnych rzeczy zapewne możesz uczyć rodaków ale na pewno nie logicznego myślenia i gospodarności

        • 5 3

        • (2)

          Czytanie ze zrozumieniem. Kupując mieszkanie na kącie oszczędnościowym posiadałam 26 tys, to że mogłam odłożyć ponad 50 tys to prawda ale jeździłam na wakacje i opłacałam studia zaoczne (2200 zł x 10 semestrów = 22 tys)
          Kolejny fakt to to że mieszkanie było za 175 tys u dewelopera Polnord na osiedlu Dwa Potoki, minus 20 tys MDM więc do zapłaty zostało 155 tys. Kredyt dostałam na 30 lat w Alior Bank, posiadałam też umowę na czas nie określony oraz historie kredytowa. Och zapomniałam powiedzieć w moim budynku nie ma piwnic więc cena w tamtych latach i na te lokalizację była adekwatna. Poszukaj w internecie i sprawdź barometr cen.

          • 3 1

          • Na kącie oszczędnościowym ? Zaoczne studia... (1)

            • 3 1

            • Nie łączyłbym przypadkowego błędu z zaocznymi studiami. Fakt; że tytuł magistra zdewaluował się bardzo, ale czy tylko magistra zaocznego? Śmiem wątpić.
              Jeszcze trochę, a w razie choroby będziemy zmuszeni do wizyt u "dyplomowanych lekarzy" po kursach korespondencyjnych.

              • 0 0

    • Te pralnie i suszarnie w piwnicach mają rewelacyjne (3)

      Szkoda, że u nas tak się wpolnoty nie organizują. Nie znoszę suszarki stojącej na środku pokoju albo łażenia z nią co chwila na balkon

      • 8 7

      • a ja bym się brzydziła prać pościel w pralce gdzie ktoś poprzednio prał obsr...ne majty

        W każdym mieszkaniu mam suszarkę sufitową w łazience, nawet teraz jak mieszkam w bloku, gdzie wysokość mieszkania jest 2,55 to można na noc pościel powiesić, rano jest sucha, więc nie jest to nawet uciążliwe, że pranie wisi nisko nad głową. Nie trzeba omijać suszarki na środku pokoju ;)

        • 3 2

      • ja mam cos takiego jak pralko suszarka

        wrzuca sie brudne i wyciaga czyste i suche

        • 4 0

      • Dziesiątki lat temu nasze bloki też posiadały wspólne pralnie i suszarnie. Nie przypominam sobie jednak, żeby były one masowo wykorzystywane do tego celu. Niektórzy prali i suszyli pościel. W pralniach np. lokatorzy corocznie szatkowali kapustę. Szatkownica była wypożyczana i rodzina zajmowała pralnię w jakieś popołudnie na szatkowanie.

        • 5 0

  • Lepiej budować się niż kupować śmietnik w bloku (3)

    • 29 50

    • dodaj jeszcze: lepiej podrzucać śmieci do śmietników przy blokach,

      stawiać samochód koło bloków jak przyjadę nad morze, pracować w szklarniach i stawiać samochód na osiedlach, przyjechać do parku w Oliwie i zastawiać mieszkańcom bramy ...... i.t.d .... i.t.d ..... a najlepiej jednak to myśleć myśleć i jeszcze raz myśleć zanim się coś napisze FF-ku !

      • 26 5

    • Potem niestety ci marzyciele z domków w Smęgodzynie

      Czy innych wygwizdowach robią kilometrowe korki do centrum. To jest miasto, w miastach ludzie mieszkają blisko siebie. Ma to i wady i zalety.

      • 18 2

    • Mam nadzieje ze redakcja pójdzie za ciosem i da tez 2+3

      Czy lepiej duże mieszkanie dwupoziomowe 5 pokoi czy dom

      • 7 1

  • Pożądane przeze mnie mieszkanie powinno być zlokalizowane bliżej zatoki, mieć 3-4 pokoje i 80-90m2 i cenę poniżej 1mln zł (9)

    powinno mieć: duży salon (ok 30m2) z aneksem kuchennym, 2-3 sypialnie, 2 łazienki, duży taras z ładnym widokiem (wysokie piętro), podziemny garaż. Niestety, znalezienie mieszkania w akceptowalnej cenie jest bardzo trudne.

    • 39 10

    • Czyli za biedny jesteś (1)

      • 3 5

      • ależ oczywiście

        skoro nie wszystkie ceny są akceptowalne.
        Ameryki nie odkryłeś :)

        • 9 0

    • (2)

      Miałem takie mieszkanie do sprzedania. 90m2 z wszystkim o czym piszesz, dwa miejsca w hali garażowej, za niecałe 900 tysięcy. Dlaczego się nie zgłosiłeś? ;)
      PS. Dzielnica bliżej morza, nie obwodnicy.

      • 4 0

      • Ja w takim mieszkam. 2 łazienki, 3 sypialnie plus salon z kuchnią, balkon z widokiem na zatokę, 2 miejsca parkingowe i komórka. Golas był za 100 tyś, ale za tyle nie sprzedam, sorki

        • 2 0

      • Czyli znalezienie takiego mieszkania jest trudne, ale nie niemożliwe

        • 5 0

    • Mi starczy na morenie moje 73m, 3 sypialnie, (1)

      salon z aneksem i lazienka. Do tego miejsce parkingowe i piwnica, kupione za jedyne 420k deweloperskie, w 2015r. Daleko od turystow a jednoczesnie blisko lasow trojmiasta, centrum czy wrzeszcza. Dla rodziny 2+2 jest ok. Niewiem po ile chodza mieszkania, nie interesuje sie odkad kupilem. Teraz pewnie przez kryzys jest warte mniej niz 400k ale trudno.

      • 2 0

      • jak sie nie ma, co sie lubi,

        to sie lubi, co sie ma

        • 3 0

    • (1)

      Mam takie na sprzedaż , nie niedźwiedniku , może być?

      • 1 0

      • Trochę daleko od zatoki, ale... ?
        Na którym piętrze, jak duży jest taras i czy jest widok na zatokę?

        • 1 0

  • Mieszkałem przez lata w ościennej dzielncy Gdańska. Codzienne dojazdy autem do pracy, szkoły były wyczerpujące. (5)

    Do tego loteria na obwodnicy, będzie dziś korek czy nie.
    Od czasu kiedy przeprowadziłem się w okolice śródmieścia: auto stoi w garażu, bo jest niepotrzebne, wszędzie można dojść piechotą. Zaoszczędzone czas i pieniądze w dłuższej perspektywie - pomimo wyższej ceny za mieszkanie.

    • 76 8

    • Najlepiej być zdrowym i bogatym (4)

      Niestety, nie wszyscy mają wystarczająco wypełniony portfel, albo bogatych i hojnych rodziców.

      • 33 9

      • Kto nie ma miedzi, ten u starych siedzi

        • 26 4

      • Niektórzy są zaradniejsi i oszczędniejsi od innych :) (1)

        I nie potrzebują pomocy rodziców.

        • 18 4

        • Niestety, nie wszyscy mają pełny portfel bez pomocy rodziców bo,

          nie wszyscy są wystarczająco zaradni i oszczędni

          • 9 1

      • Nie wszyscy są też wystarczająco pracowici, za radni i oszczędni. Najlepiej mieć do kogoś pretensje ze za dużo zarabia albo że miał to szczęście że rodzice pomogli a swoich wad nie widzieć.

        • 8 1

  • Skąd te dane wzięli. 4 tys za metr na Orunii i 5 tys. Za metr na Lostowicach. (4)

    Ceny przynajmniej 50 procent więcej.

    • 90 1

    • ceny z 2006 roku

      • 32 1

    • Bo to pobożne życzenia są ....

      • 13 1

    • (1)

      2 lata temu kupiłem mieszkanie na Łostowicach za 4500/metr. Teraz są chętni za 9000.

      • 6 0

      • jak masz chętnych na Łostowicach za 9000 to nawet się nie zastanawiaj, sprzedawaj..A nawet dopłać 1000zł aby tylko to brali.

        • 7 4

  • Gdańsk Kowale ? (6)

    Serio ?

    • 56 2

    • A sobieszewo...z nazwy gdansk

      Za to dojad dluzszy niz do kolbud z centrum

      • 24 1

    • (4)

      A od kiedy to Kowale są dzielnicą Gdańska????

      • 28 3

      • Kowale

        nie probuj tego prostowac to celowe wprowadzanie w blad przez portal

        • 15 4

      • (1)

        Jest Gdansk-Kowale i Kowale. Obok siebie.

        • 8 7

        • Kowale leżą po obu stronach obwodnicy, ta część przylegająca do Łostowic uważana jest za Gdańsk, mimo że leży już poza granicami miasta

          • 4 0

      • Kowale i Borkowo powinny być włączone do Gdańska, to blokowiska

        • 4 0

  • Pani puchala pisze co slina na jezyk... (3)

    Kupilem 3 pokoje na suchaninie za 430.000. To nie kawalerka.nie gorny taras. Chyba nalezy przestac sluchac posrednikow od 3.5%netto bo tylko to sie u nich liczy.

    • 38 5

    • oczywiście,

      żadnych pośredników, ewentualnie można im odpalić 100 zł brutto za te usługi (liczone z napiwkiem)

      • 11 3

    • Też tam niedawno kupiłem i jestem bardzo zadowolony

      Choć w tych blokach ciężko o duży metraż.

      • 8 1

    • Pośrednik

      Proszę krzywdząco nie generalizować pośredników. Są na rynku osoby, które znają się na swoim fachu i na 1 miejscu zawsze stawiają dobro klienta, prowizja jest tylko pochodną dobrze obsłużonego i zadowolonego klienta.

      • 6 0

  • (2)

    Osowa: za 400 tys. można znaleźć 70-80 m w czworakach, za 500 szereg do remontu

    • 13 4

    • Tylko no właśnie: Osowa (1)

      Przyjrzysz się dokładnie każdemu centymetrowi Spacerowej

      • 24 3

      • Osowa jest ok, ale te szeregi do remontu są bardzo stare, trzeba sporo dołożyć na remont :( Te nowe juz drogie

        • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane