Dwa pokoje to wciąż najchętniej kupowane, ale też wynajmowane lokale. Ceny najmu zależą przede wszystkim od lokalizacji, standardu nieruchomości czy liczby pokoi. Sprawdziliśmy, ile w poszczególnych dzielnicach Trójmiasta zapłacić trzeba za wynajem mieszkania dwupokojowego - z analizy ofert najmu wynika, że od 1100 do 6900 zł za miesiąc.
Bezpieczny najem. Poradnik dla najemców
Pomoc przy wynajemie: pośrednicy z Trójmiasta
2019-05-12 16:46
Ja wynajmuję w Gdańsku Przymorzu przy Jagielońskiej w IV piętrowym bloku rok budowy 1968, 2 pokoje z balkonem za 700 złotych plus opłaty. Oczywiście że mieszkanie nie jest jak z katalogu ale coś za coś.
2019-05-12 17:03
To wnetrze tez jest z 68?
2019-05-12 17:18
oj ! się teraz tą wypowiedzią popisał(a)
2019-05-12 17:24
tatuaż po szyję i praca w szklanym domu na 356 piętrze
to 68 już nie ogarnia ha ha ha
2019-05-12 17:33
wtedy będziesz zadowolony jak zapłacisz 4 tysie ?
2019-05-12 17:40
bo to jeszcze starsze niż 68 , zupełnie jak stado owiec leziesz tam gdzie wszyscy
2019-05-12 19:15
Lub wynajem u rodziców
2019-05-13 17:34
Mieszkanie z fetorwm i sławą.
2019-05-12 18:11
Na Przymorzu nie wynajmiesz dwóch pokoi poniżej 1500zl plus opłaty. ;)
Nie ma opcji. Nie ściemniaj.
No chyba ze te mieszkanie rzeczywiście jest w jakimś strasznym stanie ale to tez nie 700zl.
O 700zł to są pokoje na spółę co najwyżej.
2019-05-12 20:51
I wszystko jasne, nie każdy tak chcę ...
2019-05-13 17:33
2019-05-12 17:44
W zależności od zarobków dla tych osób są pokoje w Starogardzie, mieszkania na Szadółkach itp a jak ktoś zarabia 4-5 tys i więcej może sobie spokojnie wynająć mieszkanie na Morenie czy Zaspie za 2000-3000zł - na dwie osoby to nie jest wcale taki duży koszt.
2019-05-12 18:00
To ceny dość umiarkowane: w Niemczech gdzie rynek jest dojrzały, rozwinięty wynajęcie mieszkania w dobrym mieście typu Frankfurt, Monachium, Dortmund kosztuje 20-30 euro/m2 czyli dwu- trzykrotnie drożej - tam zarabia się 2-3x więcej ale to my jesteśmy rynkiem wschodzącym, pensje szybko rosną.
Czy to się opłaca? Tak i nie, najem mieszkania to inwestycja o relatywnie niskiej stopie zwrotu, sytuację ratuję ochrona kapitału (nieruchomości nie tracą na wartości) oraz wzrost cen (do dość rachitycznej stawki najmu dochodzi zysk za wzrost wartości nieruchomości). Z drugiej strony to inwestycja o relatywnie niskim stopniu zaangażowania ("nie trzeba przy tym stać") oraz małym ryzyku utraty wartości. Nadal więc będzie przybywało mieszkań na wynajem (w dużych atrakcyjnych miastach) a ceny mieszkań będą rosły, ceny najmu będą podążać w ślad za wzrostem pensji.
2019-05-13 21:17
"Mieszkania nie tracą na wartości" - ludzie jakoś wbili sobie taką wiedzę do świadomości i będą nieco zdziwieni jak nastąpi powtórka wydarzeń z 2008 roku. Jeśli jest możliwość zarobienia pieniędzy to czemu tego nie robić, trzeba inwestować. Jednak przekonanie, iż nieruchomości nie tracą na wartości jest nieco przesadzone.
2019-05-14 08:46
dziś ceny mieszkań są droższe niż w 2008r - czyli podrożaly.
2019-05-12 19:09
Czy na jagielonskiej(lumumby)bloki czteropiętrowe mają balkony. Gomółka oszczędzał na balkonach.
2019-05-12 19:39
czyli: weź kredyt w banku, kup mieszkanie u developera, zapłać pośrednikowi za "znalezienie" najemcy, płać podatki, a na końcu módl się, aby lokator ci płacił, a po ustaniu umowy chciał się wyprowadzić...Oczywiście żaden dziennikarz nie pokusi się, o rzetelny artykuł, jakie minusy mają tego typu inwestycje.
2019-05-12 20:54
Nikt mnie nie zmuszał do najmu, potem zakupu własnego M. A już na pewno nie musiałem korzystać w dobie internetu, targów itp... z pośredników. Sam kupilem, sam podnajme lub sprzedam jak trzeba będzie więc trochę ponioslo kolegę ;)
2019-05-12 20:39
Jak najprościej trafić na listę Krajowy Rejestr Długów. Chciałbym tam trafić żeby się zabezpieczyć na przyszłość przed wzięciem kredytu.
2019-05-13 08:06
Podaj PESEL, nazwisko, imię, a wezmę na Ciebie kredyt. Wilk syty i owca cała.
2019-05-14 13:46
Jak będę w KRD to wtedy nikt nie weźmie na mnie kredytu?
2019-05-19 12:51
nabierz dużo chwilówek i nie spłacaj...dość proste:)
2019-05-12 20:41
Powtórzę jeszcze raz! Nie ma takiej dzielnicy jak Szadółki tylko Jasień, który w granice Gdańska został przyłączenia w 1973 roku. Szadółki podobnie jak Rębowo, Kiełpino, czy wcześniej Nenkau to byle wsie dworskie. Czy to jest jasne?
2019-05-12 20:42
A jesteś z Szadółek?
2019-05-12 20:48
Nie jest.
2019-05-12 20:53
wszystkie Ryśki to fajne chłopaki :)
2019-05-12 20:57
tych nazw i póki co tylko Ty się czepiasz. Ja np wolałbym mieszkac na starym Jasieniu, Kowalach niż śmierdzących Szadolkach. Ludzie tak no nazwali aby np odróżniać wysypisko od reszty dzielnicy lub okolic. Kumasz ?
2019-05-12 21:33
2019-05-12 20:59
ja wynajmuje 2 pokoje w mieszkaniu od robyga na lawendowych wzgórzach, i wychodzę na swoje. Lokalizacja jest dobra, a i najemcy chwalą jakość mieszkania i jego układ.
2019-05-12 21:18
Stosunek zarobków do kosztów utrzymania ( głównie - wynajem mieszkania, ale też dojazd do pracy, opłaty za internet, wyżywienie, środki czystości, odzież) był głównym powodem, dla którego ja zdecydowałem się na emigrację. Póki co nie żałuję. Czasem się tęskni - innym razem się docenia, że była możliwość wyjazdu i poznania innej kultury. Według moich ostatnich doświadczeń w Gdańsku - całkowity koszt wynajmu kawalerki (właścicielowi + do spółdzielni, + prąd/gaz) to jakieś 1700 PLN. Czyli doliczając bilet "miesięczny", plus nawet tani abonament na telefon i internet prawie dwa tysiące kosztów stałych. Czyli żeby "nie dziadować" minimum 3200 netto trzeba by zarobić). A 3200 netto to wciąż pensja nie dla każdego. I żeby nie było - ja wiem, że 3200 netto to koszt ok 4500 dla pracodawcy, więc wiem, że to po prostu "wina" tego, jaką mamy historię, a nie że ktoś "nie chcę dać"...
2019-05-13 08:08
Jeśli zarabiasz 3200 zł netto, to 4500 zł jest kwotą brutto. Koszt pracodawcy to ponad 5400 zł. Jeśli nie wierzysz, polecasz sprawdzić na kalkulatorach wynagrodzeń dostępnych w Internecie lub zapytać księgowej.
Z resztą wypowiedzi się zgadzam.
2019-05-12 22:38
Czy podane ceny zawierają wszystkie opłaty?
I doliczyć trzeba drugie tyle dla posrednika
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy