Botanica Jelitkowo, osiedle którego pierwszy etap został przekazany mieszkańcom w drugiej połowie ubiegłego roku, została przez czytelników Trojmiasto.pl wybrana Najciekawszą inwestycją mieszkaniową 2019 roku. O szczegółach inwestycji opowiadają przedstawiciele jej dewelopera - firmy Invest Komfort - oraz Marek Łańcucki z pracowni Maarte, architekt prowadzący projekt.
Trojmiasto.pl
plebiscyt na Najciekawszą inwestycję mieszkaniową organizuje każdej wiosny od 2012 roku. Jest on bieżącym przeglądem budownictwa mieszkaniowego realizowanego na terenie Trójmiasta, a możliwość oddania głosu na ciekawą inwestycję ma zachęcać naszych czytelników, by docenili swoim głosem te budowle, które wyróżnia wysoka jakość architektury. Także by na architekturę uwagę zwracali na co dzień, z pełną świadomością, że w pewnym stopniu zależy od niej także jakość naszego codziennego życia.
W tegorocznym plebiscycie prezentowane były powszechnie znane, powstałe po latach zapowiedzi,
inwestycje w Śródmieściu Gdańska - na Wyspie Spichrzów czy przy ulicy Rajskiej. Mimo to ostateczna rozgrywka toczyła się pomiędzy dwoma osiedlami klasy premium -
Oliwskim Parkiem, którego budowę w ubiegłym roku
przy ulicy Opackiej zakończył deweloper
Moderna, a
Botanicą Jelitkowo (I etap), którą blisko plaży zrealizował
Invest Komfort.
Ostatecznie najwięcej
ważnych głosów -
2421 - w głosowaniu zdobyła
Botanica Jelitkowo.
Jest to nowoczesny zespół willowy, którego
pierwszy etap powstał pomiędzy ulicą Bursztynową a zbiornikiem wodnym na granicy Gdańska i Sopotu. Nawet jeśli w przyszłości obok inwestycji przebiegać będzie planowana Droga Zielona, to lokalizacja osiedla niedaleko
parku Jelitkowskiego i plaży pozostaje niezbywalnym atutem lokalizacji. Dopracowana architektura budynków, dodatkowe udogodnienia, masa nasadzonej zieleni, elementy wodne tworzą tu
atmosferę nadmorskiego kurortu. Mieszkaniec tego osiedla przez cały czas ma poczucie, że jest na wakacjach. Pierwszy, zwycięski, etap inwestycji został oddany do użytkowania w III kwartale 2019 roku. Kolejne
apartamentowce, w których powstaną lokale w układzie od dwóch do pięciu pokoi i metrażu od 42 do 121 m kw., oddane zostaną nowym mieszkańcom w III kwartale 2021 roku.
"Meandrująca rzeka" - projekt wyłoniony w konkursie
- Chociaż nie było to wymagane planem miejscowym, to przeprowadziliśmy zamknięty konkurs architektoniczny na koncepcję tego osiedla. Wygrała praca, która zdecydowanie wyróżniała się w zakresie urbanistyki i architektury - opowiada Michał Ciomek, dyrektor ds. przygotowania projektów w spółce Invest Komfort. - Ujął nas przede wszystkim nieoczywisty układ budynków. Już na etapie projektu konkursowego nazywaliśmy go "meandrującą rzeką". Są one tak rozmieszczone, aby z mieszkań rozciągał się widok na zieleń, a nie na okna sąsiada. Taki układ pozwolił nie tylko na zachowanie prywatności, ale również optymalne doświetlenie mieszkań. To unikatowe rozwiązanie, które integruje zabudowę z sąsiednim zbiornikiem wodnym.Ideę "meandrującej rzeki" przywołuje także
Marek Łańcucki, właściciel pracowni projektowej Maarte, która wygrała konkurs i odpowiada za projekt osiedla. Układ ten wyraźnie widać z lotu ptaka.
Chociaż Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewidywał możliwość zaprojektowania budynków czterokondygnacyjnych, to jednak deweloper zdecydował się na obniżenie ich wysokości do trzech kondygnacji. To, w połączeniu z układem budynków, oraz dominującym od samego początku projektem dosłownie zatopienia ich w zieleni pozwoliło stworzyć wysokiej jakości kameralną enklawę, którą trudno porównać do jakiegokolwiek innego osiedla w Trójmieście.
Inspiracją dla projektantów było otoczenie: pobliski park Jelitkowski, pas nadmorski z jego naturalną roślinnością, zbiornik wodny, który przyciąga ptaki i inne stworzenia. Deweloper i architekt niejako "pobrali z otoczenia próbki" natury i w skondensowanej, uporządkowanej wersji przenieśli je do wnętrza osiedla.
- Idea projektu konkursowego była naszym kolejnym autorskim nawiązaniem do koncepcji Howarda "miasta - ogrodu". Otoczenie budynków - krajobraz, zieleń, mała architektura - jest tu równie ważne jak same budynki. Ich architektura i otaczający je krajobraz mają w równym stopniu kształtować wrażliwość estetyczną mieszkańców na piękno, a całość zapewniać dobre warunki mieszkaniowe i codzienny komfort życia - mówi o idei projektu Marek Łańcucki. Zrealizowanie tej idei przyniosło oczywiście pewne wyzwania techniczne, zwłaszcza że budynki powstały blisko morza, w miejscu, gdzie wody gruntowe są wysoko.
- Przy tak wyjątkowej urbanistyce wyzwaniem stało się dopasowanie części podziemnych do układu budynków. Cały teren osiedla jest ogrodem, całkowicie wyłączonym z ruchu samochodowego - opowiada Anna Zygmunt, kierownik Działu Kształtowania i Rozwoju Produktu w Invest Komfort.Botanica Jelitkowo
Deweloper: Invest Komfort (Gdynia)
Projekt osiedla: Maarte (Sopot)
Projekt wnętrz przestrzeni wspólnych: Loft Magdaleny Adamus (Gdynia)
Projekt zieleni: Studio Krajobraz (Warszawa)
Przestrzeń wypełniona zielenią
- Naszym celem było stworzenie miejsca szlachetnego, naturalnie wtopionego w okolicę. Oczywiście wypełnienie przestrzeni pomiędzy budynkami roślinnością w niespotykanej ilości i rozpiętości gatunków wpływa na osiągnięcie tego efektu. Równie ważne było dobranie materiałów, takich jak ręcznie formowana cegła, drewno czy kamień. Skalę ich zastosowania trzeba tak naprawdę zobaczyć na żywo - zwraca uwagę Michał Ciomek.Co bardzo ważne, zróżnicowana zieleń, w połączeniu z rozmieszczeniem budynków,
pełni tu wciąż jeszcze rzadko spotykaną na nowo projektowanych osiedlach funkcję bufora, który ma chronić prywatność mieszkańców. Zamiast widoku na okno sąsiada patrzy się tu na zielone przegrody (niektóre wzrastały będą od parteru aż po drugie piętro) czy w korony formowalnych drzew i krzewów.
Tylko w pierwszym etapie tej inwestycji na jej terenie
zasadzono aż 18 tys. roślin - drzewa, kwitnące krzewy, trawy ozdobne, byliny, pnącza, przeróżne paprocie oraz rośliny wodne -
łącznie ponad 80 gatunków roślin.
Ważnym elementem, który pomiędzy budynkami buduje kolejne, nastrojowe wnętrza osiedlowe, są
zbiorniki wodne. Aby podkreślić powiązanie osiedla z naturalnym otoczeniem w części z nich znajduje się zwykła (nieoczyszczona) woda - są w tych miejscach posadzone specjalnie dobrane rośliny wodne, które same zadbają o czystość wody. To miejsca, gdzie mogą też bytować różne wodne organizmy, by okolicznych mieszkańców jak najbardziej przybliżyć do natury.
Jak podkreśla Marek Łańcucki, to właśnie to silne przywiązanie do natury, naturalnych rozwiązań i materiałów zdecydowało o przyznaniu Botanice Jelitkowo aż dwóch nagród w konkursie
PLGBC Green Building Awards 2019 - w kategorii Najlepsza ekologiczna zabudowa mieszkaniowa wielorodzinna oraz Najlepsze zrównoważone wnętrze. To sukces także pracowni, która odpowiadała za projekt wnętrz części wspólnych, czyli pracowni Loft Magdaleny Adamus oraz Studia Krajobraz, które przygotowało szczegółowy i przemyślany projekt terenów zielonych.
Oczywiście na terenie osiedla, w duchu kontaktu z naturą, zaprojektowane zostały także przestrzenie rekreacyjne dla mieszkańców: w południowej części osiedla powstał
pas rekreacyjny, w którym poza wykończonym w najwyższym standardzie
budynkiem fitness, boiskiem i kortem tenisowym znalazła się strefa relaksu, siłownia zewnętrzna wyposażona w takie urządzenia, które pozwalają na kompleksową rozgrzewkę przed treningiem biegowym. Bo skoro otoczenie osiedla zachęca do biegania, to zaproponowano tu urządzenia, które precyzyjnie odpowiadają na potrzeby biegaczy, zamiast powszechnie stosowanego w takich przestrzeniach standardu. Powstał tu także
plac zabaw, który tworzą domki ustawione w tor przeszkód. Każdy z nich pełni inną funkcję: sklep z ladą, kuchnia, miejsce wspinaczki czy przystanek na zabawę w kółko i krzyżyk.
- Na tym osiedlu dla mieszkańców dostępna jest naprawdę szeroka gama różnych funkcji, ale zupełnie one ze sobą nie kolidują. To udało się osiągnąć właśnie dzięki bardzo precyzyjnemu projektowi zieleni - podkreśla Anna Zygmunt.Dla zwolenników praktycznych rozwiązań deweloper przygotował
prywatny warsztat i strefę samochodową, w której szybko i wygodnie można umyć auto.
Detale, które podnoszą jakość architektury
Przyglądając się osiedlu, warto zwrócić uwagę na detale architektury, które zakomponowane tu zostały tylko i wyłącznie z myślą o tym projekcie.
- Warto spojrzeć na dachy. Wieńczą je "ścianki kominowe", które obudowują wyrzutnie kanałów wentylacyjnych - wskazuje Marek Łańcucki. - Obudowane zostały one ciągłą, ażurową obudową. Pozwoliło to zastąpić wszelkie kominy i wywiewki jednym długim kominem, który porządkuje bryłę budynku. To nasze autorskie, dedykowane temu projektowi rozwiązanie. Przy okazji oceny bryły budynku warto zwrócić uwagę, że chociaż budynki są powtarzalne, to
wyróżnia je różna kolorystyka - część z nich jest jasna, inne są ciemne. Ważną dekoracją, ale też funkcjonalnym dla mieszkańców elementem, są przesuwne okiennice przesłaniające okna.
- Okiennice mają drewniano-stalową konstrukcję, zawieszone są na indywidualnie zaprojektowanych prowadnicach. Można łatwo je przesuwać, a jednocześnie są zabezpieczone przed porywami silnego wiatru, które są częste w Trójmieście. Złożone okiennice tworzą ciągłą ażurową przesłonę, bez wyraźnych podziałów na skrzydła. Można dowolnie sterować przesłoną balkonu w zależności od pory dnia czy innych potrzeb - zwraca uwagę Marek Łańcucki. Z zewnętrznym krajobrazem zintegrowane są także wnętrza przestrzeni wspólnych. Każdy element jest tu dopracowany, a użyte materiały wykończeniowe mają na co dzień zapewniać najwyższy komfort.
Jakość wymaga czasu
- Od samego początku wszyscy architekci ściśle ze sobą współpracowali - projekt budynków, czyli kubatury, projekt zieleni i projekt wnętrz powstawały w tym samym czasie. W ten sposób udało się stworzyć kolekcjonerskie, konsekwentne i dopracowane w każdym szczególe osiedle. Dla mnie to najważniejsza wartość dodana tej inwestycji - mówi Michał Ciomek. - Na przykład wprowadzanie drzew do sali klubowej wymagało zintegrowania projektów konstrukcji, zieleni i wnętrz na bardzo wczesnym etapie.Deweloper pytany o to, w jaki sposób pracuje się nad tak złożonym projektem, podkreśla, że to wymaga po prostu... czasu.
- Architektura takiej jakości jak Botanica Jelitkowo wymaga czasu i zaangażowania. Określony cel trzeba konsekwentnie realizować, nie pozwalając sobie na kompromisy. Konieczna jest przy tym współpraca ludzi, którzy z pasją realizują wspólną wizję - dopiero to gwarantuje detal na takim poziomie - mówi Anna Zygmunt.O wpływie architektury na nasze środowisko mówi również architekt prowadzący. Przypomina przy tym, że ma ona nie tylko realizować cele estetyczne, ale także dobrze współoddziaływać ze środowiskiem, w które się ją wbudowuje.
- Botanica jest nie tylko osiedlem mieszkaniowym zrealizowanym w wysokim standardzie, lecz stała się wspólnym manifestem inwestora i architekta o kierunku, w jakim powinno zmierzać myślenie o przestrzeni mieszkalnej. Rolą odpowiedzialnych twórców jest odpowiedź na możliwości i wyzwania, jakie niesie ze sobą postępująca zmiana klimatu - zwraca uwagę Marek Łańcucki. - W przypadku projektu Botanica zieleń i krajobraz dosłownie przenikają się z wnętrzami, a bogata szata roślinna retencjonuje wodę, wpływając na mikroklimat. Zastosowane naturalne materiały wykończeniowe pozwalają mieszkańcom na kontakt z naturalnym drewnem, kamieniem czy surowym betonem. Powstało środowisko mieszkalne przyjazne ludziom, które jest osadzone w przyrodzie.Plebiscyt na Najciekawszą inwestycję mieszkaniową TrójmiastaInwestycje, które poddawane są pod głosowanie, co roku redakcja Trójmiasto.pl nominuje z listy inwestycji mieszkaniowych bądź etapów powstających latami osiedli, które na co dzień prezentowane są w naszym
katalogu inwestycji mieszkaniowych, a które uzyskały pozwolenie na użytkowanie w roku poprzednim.
W tym roku takich inwestycji było blisko 200, zaś do plebiscytowego przeglądu wybranych zostało 60. Głosowanie trwało przez 14 dni, od 14 do 28 kwietnia.
W plebiscycie oddanych zostało w sumie 16 832 głosów. Zgodnie z regulaminem Trojmiasto.pl przez cały okres trwania plebiscytu skrupulatnie monitorowało, czy wszystkie głosy są ważne, między innymi, czy czytelnicy nie próbują z jednego urządzenia oddać
więcej niż jeden głos dziennie na jedną inwestycję oraz czy w plebiscycie głosują nasi stali czytelnicy. Po weryfikacji prezentujemy wyniki uwzględniające tylko głosy ważne.
Oddano ich w tym roku 11 040.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy