- 1 Tulipanowe pole już otwarte (103 opinie)
- 2 Morska Park. Osiedle będzie dokończone (184 opinie)
- 3 Nowy budynek w miejsce dawnej Stacji Deluxe (124 opinie)
- 4 Mogą zrobić nawet różowe dachówki (33 opinie)
- 5 Mniej fetoru z Szadółek, więcej mieszkań (75 opinii)
- 6 Gdynia. 8 nowych budynków nad morzem (400 opinii)
Co tam się dzieje? Koszary we Wrzeszczu zmieniają się w dzielnicę
Przejeżdżasz codziennie al. Grunwaldzką i zastanawiasz się co dzieje się na terenie dawnych koszar we Wrzeszczu? Rośnie tam miasto. Pokazujemy to, czego nie widać z okien samochodów.
Po przekroczeniu bramy od tej strony (podobnie jak od strony skrzyżowania Grunwaldzkiej z Wojska Polskiego ) widać wyższe, siedmiokondygnacyjne budynki mieszkalne z lokalami usługowymi w parterze. Pierwsze, jakie powstały na terenie koszar od kilkunastu lat. Są już gotowe, właśnie trwa przekazywanie mieszkań ich właścicielom.
Budynki tworzą zamknięty kwartał z wewnętrznym dziedzińcem, na który wstęp będą mieli tylko mieszkańcy. Nawet ich goście wejdą tu dopiero po zgłoszeniu się do portiera, który zaanonsuje ich gospodarzom. A szkoda, bo pomiędzy budynkami powstała ciekawa przestrzeń wspólna - z małym placykiem zabaw dla dzieci, kutą pergolą, a przede wszystkim sporym założeniem wodnym, w którym - jak zapowiada inwestor - w zimie będzie podgrzewana woda. Przy większych mrozach ma tajemniczo parować... Mimo sporej wysokości budynków nie brakuje tu przestrzeni. Może dzięki temu, że od północnego-wschodu nie jest on domknięty, co przełamuje ciągłość zabudowy i daje oddech.
Z budynkami mieszkalnymi sąsiadują dwa biurowce (Omega i Gamma) o ciekawej bryle. Jeden z nich (Omega) szklanym łukiem przystaje do powstającego w tej chwili placu, przy którym toczyć ma się miejskie życie: powstaną elementy małej architektury, trochę zieleni, otwarte zostaną lokale usługowe. Bruk, którym wyłożona jest powierzchnia placu pochodzi z tego samego miejsca. Zgodnie z zaleceniami konserwatora, w różnych miejscach Garnizonu pojawiają się elementy odzyskane z rozbiórki powojskowych obiektów: żeliwne elementy konstrukcyjne wkomponowane są w portierni, bruk, cegły, fragment odrestaurowanego i wyeksponowanego muru - wokół budynków.
- Nie da się precyzyjnie określić tempa, w jakim będą powstawały kolejne budynki - biurowe i mieszkaniowe. O tym zdecyduje rynek - przyznaje Iwona Ziemianowicz, pełnomocnik zarządu w firmie Hossa, która zabudowuje tę część miasta.
Na razie na makiecie przedstawiającej koncepcję zagospodarowania około 26 ha terenów między al. Grunwaldzką, ul. Szymanowskiego, Chrzanowskiego i Słowackiego jest wiele budynków z białego styropianu, co oznacza, że są to projekty w fazie koncepcyjnej. Ich bryły, elewacje, funkcje będą sukcesywnie nabierać ostatecznych kształtów.
Wiadomo jednak, że pomiędzy kwartałami pojawią się miejskie place. Ogolnodostępne przestrzenie publiczne mają sprawić, że zamiast smutnej sypialni powstanie tu miejska przestrzeń, nieogrodzona, przenikająca się z miastem, którego jest zwykłą częścią.
Temu ma służyć także wkomponowanie między budynki mieszkalne budynków usługowych i biurowych. Od strony Słowackiego powstać mają hotele (jeden z nich - Hotel Wiarus - w istniejącym budynku, który przejdzie modernizację), obiekty handlowe i usługowe, instytucje kulturalne (o ile będzie je stać na kupno nieruchomości lub czynsz). Nieco w głębi powstanie główny deptak dzielnicy, przez który przepływał będzie otwarty kanał Strzyży (przeniesiony z drugiej strony Słowackiego). Dalej w stronę Szymanowskiego i Chrzanowskiego kwartałami powstawać będą powstawać kolejne budynki mieszkalne, biurowe i usługowe.
- Możliwe, że w Garnizonie mieszkać będzie sporo osób, które pracować będą po sąsiedzku - mówi o przyszłości powstającej dzielnicy Iwona Ziemianowicz. - Kolejny kwartał, którego budowa rozpocznie się wiosną przyszłego roku, będzie na przykład dedykowany głównie funkcji mieszkaniowej, ale znajdą się z nim również biura i powierzchnie handlowo - usługowe.
Garnizon - to komercyjna nazwa dzielnicy, którą na terenie koszar buduje Hossa - nie będzie stanowić również zamkniętej enklawy pod względem komunikacyjnym. Przez teren dawnych koszar pobiegnie kilka dróg, które stworzą alternatywę dla obecnego układu komunikacyjnego Wrzeszcza. Według dzisiejszych planów możliwy będzie m.in. przejazd z ul. Słowackiego do ul. Szymanowskiego. Architekci zakładają, że auta przecinające kanał Strzyży wjeżdżałyby do tunelu, z którego mogłyby od razu wjechać do podziemnych hal garażowych lub pojechać dalej.
Parkingi podziemne powstaną pod wszystkimi obiektami i będą częściowo ogólnodostępne. Projektanci za priorytet uznają stworzenie przestrzeni przyjaznej pieszym, której place nie są zastawione samochodami, a trawniki przez nie rozjechane.
Koncepcja urbanistyczna Garnizonu oraz architektura kolejno powstających tu nowych obiektów jest efektem (opartej na miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego) pracy zespołu architektów z Pracowni Projektowej GI Hossy pod kierownictwem Marcina Woyciechowskiego.
Opinie (219) 6 zablokowanych
-
2011-12-16 20:58
fajnie ale mogli więcej starych budynków zachować, ocalona ściana będzie o tym przypominać
można było lepiej
- 11 4
-
2011-12-16 21:14
ee tam..
a po drugiej stronie grunwaldzkiej to dopiero jest 21 wiek
- 3 4
-
2011-12-16 21:16
(1)
deweloper pewnie zabezpieczył placyk pod Biedronkę? żal byłby przepuścić taką okazję!
- 9 2
-
2011-12-17 13:00
biedra musi być, nowy kwartał - nowa biedra
zasada jest prosta
- 5 1
-
2011-12-16 21:28
Idzie nowe - pewnie piękne...
ale koszar troche żal.
- 7 3
-
2011-12-16 21:30
To ja już wolę (2)
mieszkać na Zaspie w bloku sprzed 30 lat. Przynajmniej mam normalny widok na zieleń i przestrzeń, a nie okna biurowca czy innego domu stojącego w nienormalnie bliskiej odległości od mojego. Wolę również moich sąsiadów, przeważnie starszych lub w średnim wieku, spokojnych i serdecznych. A w tym "Garnizonie" nie wiadomo jaka będzie zbieranina...
- 26 10
-
2011-12-16 21:49
też to podzielam
lepiej w płycie i z jakaś przestrzenia niż w kurnikach w Garnizonie za 7tys z widokiem na sąsiadów.
- 12 3
-
2011-12-17 20:54
Ciasno tam jak w d... Bloki posadzone blisko siebie jak pieczarki.
- 5 0
-
2011-12-16 21:33
Szału nie ma przeciętna architektura, strasznie gęsta zabudowa, pseudo przestrzeń miejska. Uważam, że kompletnie zmarnowany
potencjał miejsca. Szału nie ma przeciętna architektura, strasznie gęsta zabudowa, pseudo przestrzeń miejska. Uważam, że kompletnie zmarnowany potencjał miejsca.
- 23 3
-
2011-12-16 21:44
niestety musze przylaczyc sie do rozczarowanych (2)
wizualizacje zapowiadaly sie bardzo ciekawie. koncowy efekt niestety nie powala. wykonczenie przestrzeni miedzy budynkami jest ciekawe, gorzej z klatkami schodowymi: mialem wrazenie ze sa w stanie "deweloperskim". niestety najwiekszym nieporozumieniem jest zageszczenie zabudowy. skoro zdecydowano sie na 7 kondygnacji ponad ziemie, to warto bylo oddalic od siebie budynki. dodatkowo sciany dzialowe z plyty KARTON-GIPS... efekt wizyty na garnizonie byl taki, ze zdecydowalem sie kupic mieszkanie we Wrzeszczu od innego dewelopera (i nie w 4 wiezach :)
- 26 2
-
2011-12-17 11:08
gdzie kupiles (1)
- 1 0
-
2011-12-17 13:06
W familoku
- 2 0
-
2011-12-16 21:50
Inhalacja ponad miarę
Z Grunwaldzkiej wszystkie spaliny będą krążyc po okolicy.
- 11 2
-
2011-12-16 22:05
zamkniete osiedla (4)
wszędzie tylko zamknięte osiedla Polacy uwielbiają oddzielać się murem... powstaje kolejne osiedle dla "pseudo - wyższych sfer"
- 25 4
-
2011-12-16 22:28
(1)
Osiedle nie jest zamknięte ... tylko na dziedziniec nie może wejść sobie każdy. Kupiłem tam mieszkanie, ale nie jestem osobą z wyższych sfer i nie chcę być tak odbierany. Jednak czytając wypowiedzi moich przyszłych sąsiadów na konkurencyjnym forum to odnosze wrażenie, że niektórzy chcą być postrzegani jako lepsi i najchętniej postawiliby płot dookoła całego budynku.
- 6 2
-
2011-12-16 22:40
Czasami
sama mam ochotę postawic taki płot:(. a to dzięki chamskim sąsiadom, którzy z uporem osła stawiają swoje "bryki" na miejscach przeznaczonych dla naszego budynku (mają swoje).* Nieduży trawniczek też rozjechali na amen. Przecież każdy budynek stoi na określonej działce, za którą mieszkańcy płacą co roku podatek...
O placu zabaw nie wspomnę - do dewastacji chętnych nie brak; za naprawy płacimy my.
* są dwa parkingi; płatne.- 5 1
-
2011-12-17 20:44
Przynajmiej nie mieszkają z motłochem
do którego schodzi się szumowina i nie mają za...ych i za...ych zdewastowanych klatek.
- 2 1
-
2011-12-17 21:53
tylko parkuja gdzie sie da...
najlepiej komus na wjeździe...
- 2 0
-
2011-12-16 22:09
Niestety nie stać mnie na mieszkanie w tym miejscu.
- 5 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.