• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dom można zbudować w kooperatywie

Ewa Budnik
2 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Pierwszy budynek zbudowany w ramach Kooperatywy Mieszkaniowej Pomorze powstał przy ulicy Flagowej na Wiczlinie. Jest zamieszkały od 2012 roku. Pierwszy budynek zbudowany w ramach Kooperatywy Mieszkaniowej Pomorze powstał przy ulicy Flagowej na Wiczlinie. Jest zamieszkały od 2012 roku.

Młodzi ludzie, którzy nie mają zdolności kredytowej na zakup własnego mieszkania od dewelopera, ani tym bardziej na budowę domu mają jeszcze jedno wyjście - wzięcie udziału w kooperatywie mieszkaniowej. Pierwsza trójmiejska kooperatywa skończyła budowę drugiego budynku i planuje wybudować trzeci. Właściciele tak powstałych lokali podkreślają, że ich mieszkanie jest o 20 - 30 proc. tańsze niż od dewelopera czy z rynku wtórnego, kosztuje ok. 3 tys zł za m kw.



Czy zdecydowałbyś się na udział w kooperatywie mieszkaniowej?

Kooperatywa Mieszkaniowa Pomorze powstała w 2011 roku, a pierwszy budynek mieszkalny w ramach tej inicjatywy oddany do użytkowania został w 2012 roku. Ośmiorodzinny budynek (4 mieszkania po 60 m kw. i 4 mieszkania po 82 m kw.) powstał na Wiczlinie, przy ulicy Jachtowej. zobacz na mapie Gdańska

- Na szerszym spotkaniu rodzinnym doszliśmy do wniosku, że wszystkie nasze dzieci potrzebują mieszkań. Obejrzeliśmy ceny mieszkań w Trójmieście i wszędzie... było za drogo. Pracowałem w Skandynawii, więc stamtąd przejęliśmy model budowania w ramach kooperatywy - opowiada zaangażowany w pracę Kooperatywy Mieszkaniowej Pomorze Roman Paczkowski. - Pierwszy budynek powstał na potrzeby dzieci z rodziny i dzieci znajomych.

Członkowie kooperatywy zakupili grunt budowlany na Wiczlinie. Ok. 1500 m kw. po 300 zł za m kw. Ale rozłożyło się to na ośmiu inwestorów. Zakupiony został także projekt ośmiorodzinnego budynku. Szczęśliwie w rodzinie był architekt, który dostosował go do potrzeb przyszłych mieszkańców.

- To kolejna korzyść z budowania w kooperatywie. Projekt każdego mieszkania jest od razu dostosowany do potrzeb jego przyszłych mieszkańców. Nie tak jak u dewelopera, gdzie możliwe są tylko niewielkie zmiany w układzie ścian - tłumaczy Roman Paczkowski.

Najtrudniejsze okazało się pozyskanie finansowania. Banki nie mają gotowych procedur dotyczących udzielania kredytów na budowę domów wielorodzinnych, jeśli wznoszone są one nie przez podmioty gospodarcze a przez osoby prywatne. Znalezienie banku, który udzieli kredytu zajęło więc najwięcej czasu. Bank, który w końcu zapewnił finansowanie zrobił to na zasadzie eksperymentu i pracuje nad nowymi procedurami - takie kredyty będą w końcu dostępne.

- To co mogę poradzić przy szukaniu kredytu: trzeba być wytrwałym, nie tracić nadziei, pukać do kolejnych banków. W końcu się uda, to po prostu nowa formuła na polskim rynku nieruchomości. Przydają się także umiejętności negocjacyjne... - mówi Roman Paczkowski.

Od momentu, kiedy finansowanie zostało zapewnione sam proces budowy trwał zaledwie dziesięć miesięcy.

- Pamiętam jak mój syn powiedział "Obyśmy się lubili na końcu, tak samo jak lubimy się teraz". To, jak się wszyscy dogadają, w naturalny sposób, budziło obawy. W grę wchodzą przecież pieniądze, potrzebna jest umiejętność współdziałania, zdolność do szybkiego podejmowania decyzji w grupie. Też umiejętność pójścia na kompromis. Ale to wszystko się udało, bo wszyscy mieli jeden i ten sam cel: własne mieszkanie! - mówi Paczkowski

Czytaj także: W Gdańsku działa także kooperatywa spożywcza

W momencie kiedy przekazane zostały klucze do mieszkań kooperatywa uległa rozwiązaniu. Powstała wspólnota. Okazało się jednak, że znajomi oraz znajomi znajomych, którzy usłyszeli o inicjatywie zebrali się, aby zbudować kolejny budynek. Kupili działkę niedaleko pierwszego budynku (przy ul. Flagowej zobacz na mapie Gdańska). Odkupili projekt tego samego budynku i tak oto - podążając przetartym szlakiem powstała druga kooperatywa. Klucze do kolejnych ośmiu mieszkań zostały przekazane pod koniec czerwca.

Lista chętnych do budowy trzeciego budynku jest już zamknięta. Są już plany budowy kolejnego obiektu, w ramach czwartej kooperatywy.

- Nasza kooperatywa powstała z własnej inicjatywy, ale warto byłoby aby władze Gdańska czy Gdyni popatrzyły na Wrocław, który na potrzeby kooperatyw wydzielił grunty. Działki w użytkowaniu wieczystym są sprzedawane przez miasto na przetargach. To ułatwianie startu młodym ludziom. Dlatego między innymi z pytaniami o nasze doświadczenia zgłosił się do mnie sekretarz jednego z małych pomorskich miast - tam urzędnicy w tworzeniu kooperatyw widzą szansę na pozostanie młodych na miejscu - tłumaczy Paczkowski. - Taka działalność ma też wpływ na rynek budowlany. Taki pojedynczy budynek postawi przecież regionalna firma budowlana, a nie korporacja, która ma przecież dosyć zleceń na wielkie osiedla.

Trójmiasto nie jest więc jedynym miejscem w Polsce, gdzie zaczynają się takie działania. Kooperatywy mieszkaniowe działają także we wspomnianym Wrocławiu czy Białymstoku.

Jakie zalety budowania w kooperatywie wymieniają jej członkowie? Przede wszystkim niższa cena ostateczna mieszkania - o 20 - 30 proc. od ceny deweloperskiej czy z nieruchomości z rynku wtórnego - w zależności od rodzaju zastosowanych materiałów budowlanych (dużym kosztem jest działka - w przypadku budynku przy Jachtowej było to ok. 1/3 kosztu całej inwestycji). W przypadku budynku przy Jachtowej koszt 1 m kw. mieszkania już z wliczonym gruntem czy miejscem parkingowym wyniósł około 3 tys. m kw. (lokalizacja: Wiczlino)

Barometr cen: średnie ceny mieszkań na rynku pierwotnym w Trójmieście

Budując w kooperatywie wiemy kto będzie naszym sąsiadem, w końcu samodzielnie się ich wybiera. Już w trakcie prowadzenia inwestycji nawiązują się niezwykłe więzi międzyludzkie.

Kooperatywy będą się rozwijały. Powstają one w dojrzałych społecznie i gospodarczo krajach. Jak szybko postępował będzie ten proces? To zależy od tego jak wielu ludzi gotowych będzie zaufać, że przeprowadzenie procesu inwestycyjnego w gronie kilku rodzin jest możliwe oraz od tego jak szybko banki przygotują się do udzielania finansowania grupom, które będą chciały się podjąć wspólnego budowania.

Kooperatywy lub z ang. budynki typu self-made to oddolne inicjatywy realizowane przez przyszłych mieszkańców, którzy wspólnie ustalają koncepcję zagospodarowania nieruchomości, dokonują przydziału lokali mieszkalnych (i lokali usługowych, jeśli takie przewidują) oraz wyodrębnienia części wspólnych. Można zaplanować wspólną przestrzeń wypoczynku i rozrywki - świetlicę, bibliotekę, siłownię, bawialnię dla dzieci, salę do przyjmowania gości z aneksem kuchennym lub wygospodarować przestrzeń do pracy. Mieszkańcy mogą też kształtować otoczenie swojego budynku - zaplanować zieleń, place zabaw, altany, czy miejsce do uprawiania sportu. W samym budynku stworzyć można w zależności od potrzeb: pralnię, suszarnię, spiżarnię, rowerownię, wózkownię.

W Europie kooperatywy funkcjonują także pod nazwą cohousing. Pozwala on na tworzyć swoje miejsce życia osobom, które chcą znać swoich sąsiadów i wspólnie, kosztem niższym od rynkowego wybudować mieszkanie.

Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Opinie (142) 2 zablokowane

  • A nie lepiej kupić se działkę i postawić chociaż mały domek? (11)

    Cena podobna a nie mamy uciążliwych sąsiadów.

    • 120 25

    • kup! kto ci broni?

      • 16 20

    • (1)

      Dokładnie.... oni teraz się lubią i rzekomo powstają między nimi " niezwykłe więzi międzyludzkie". Proponuję wrócić to tego tematu za 2-3 lata.... Jak dom to tylko na własnej działce w sensownej odległości od sąsiadów. Dziękuję za uwagę. Miłego dnia.

      • 52 7

      • Jak rozmawiać z ludźmi to tylko przed własnym monitorem w sensownej odległości od nich.

        • 27 0

    • jak w MPZP masz do zabudowy np 15%-25% działki

      to wychodzi duża działka na mały domek a to oznacza sporą cenę za samą działkę

      • 13 0

    • (1)

      Skoro masz kasę na dom to po co wypowiadasz się w tym temacie.

      • 5 7

      • przecież w jego pytaniu jest odpowiedź na twoje. po co? po to bo sie zastanawia czy nie lepiej :)

        • 3 2

    • Zależy. Jak masz kase to lepiej. (4)

      Masz swój ogród i z nikim nie musisz sie tak dogadywać oprócz swojego sąsiada za płotem. Jest łatwiej, wygodniej, ale to kosztuje. Jak nie masz kasy to robisz tak jak w artykule i fest. Zobacz, dzialki w tamtym miejscu chodzą po 3 stówy. Swoją drogą sporo, ja kupowałem w tej samej odległości od miasta za 220 za metr ale możę mają inne walory których moja nie ma, nie wiem. Ci ludzie kupili działkę za 450 000 co było 1/3 inwestycji. zatem całość to 1 350 000 PLN. Każda z 8 rodzin musiała zapłacić niecałe 170 000 PLN co przy ok 3000 za metr daje ci 56 metrów kwadratowych na rodzinę. W tej cenie miałbyś w tamtym miejscu tylko 600-700 metrów działki, a tak masz nieduże mieszkanie.

      • 10 1

      • (3)

        Rozumiem Twoje argumenty, ale dalej czułabym się tak jak w zwykłym mieszkaniu. Teraz jestem na etapie przygotowań do budowy i bardzo odwlekło się to w czasie, bo nie chciałam pójść na kompromis- np. szeregowiec, zamiana 50 metrów na 70 itp.... To nie jest złośliwość z mojej strony, ale jestem przekonana, że zadowolenie tych ludzi skończy się szybciej niż przypuszczają.... a może po prostu już jestem zmęczona ludźmi i robię się zgryźliwa na " stare" lata... pozdrawiam

        • 0 2

        • bo to jest zwykłe mieszkanie (2)

          ci ludzie budując to zgodzili się na takie warunki. myśle że 5 razy zastanawiając się nad formą zrozumieli z czym to sie bedzie wiazalo a i wczesniej pewnie mieszkali w blokach. niemniej zaplacili tylko pol ceny. pozdro

          • 5 0

          • blok na wsi (1)

            Mieszkali w bloku w mieście, teraz mieszkają w bloku na zad...iu. To i cena 3000zł za metr nie dziwna.

            • 1 2

            • to zobacz sobie po ile chodzą mieszkania na tym jak to nazywasz zad...iu

              okolice 5 tys. za metr

              • 2 1

  • Lepiej samemu wybudować. (8)

    Zajefajny pomysł. Budując samemu musiałbym się użerać tylko z wykonawcami, a tak będę się musiał użerać :-) dodatkowo z fanaberiami sąsiadów. :-)

    • 63 18

    • oooo (5)

      widzę, że deweloperów już zabolało zatrudnili pierwszych hejterów do wylewania żali na forum

      • 27 13

      • zaraz hejterów (3)

        pogadamy za jakieś 3 lata, jak już zostaną przekroczone limity wytrzymalości i dobrej woli

        • 19 1

        • Jak kupujesz od dewelopera to durnych sasiadow nie mozesz miec? (1)

          Jeszcze wieksza loteria a w przypadku kooperatyw to przynajmniej mozesz na starcie wybrac co i z kim robisz i kolo kogo bedziesz mieszkal. W dodatku sprzedac w kazdej chwili mozesz mieszkanie i to z zyskiem!

          • 7 3

          • Tu chyba jest pomysł na zbicie kosztów

            Jak się buduje 4 domy na raz to można wybrzydzać w hurtowni. W ten sposób dom jest albo tańszy jak u dewelopera albo z niebo lepszych materiałów. Na pewno lepiej samemu budować ale nie każdego stać. To taki pomysł trochę kup dom na gruponie. Taniej bo kilka na raz.

            • 4 1

        • tak, bo jak kupią w bloku małą kawalerkę, to będą się kochali, i będą mieć tylko miłych sąsiadów :)

          • 5 0

      • hehe, bo deweloperzy nie mają co robić tylko hejterów zatrudniać

        • 6 3

    • ja budowalem i nigdy wiecej (1)

      wykonawcy kooperatywy - wydaje sie wam ze to podpisanie umowy i wypelnienie papierow a zapier.... przez poltora roku jest - pracuje sie w pracy normalnej + dodatkowo 6-8 tam , nikt nic za darmo nie robi - taniej ? nie wiem moze...... jak dla mnie to czlowiek wymeczony jest po tym jak w mrozni norweskiej na cieciu ryb. KAzda potwora znajdzie swego amatora - ale uwierzcie znam wielu co brali kredyty...... na setki a dzis nie maja nic, tak samo tu bedzie - naczytaja sie a z praktyki ZERO i czesc jak zwykle upadnie i wtedy to ja BYM NIE CHCIAL BYC W KOOPERATYWIE!

      • 12 4

      • zależy ile masz kasy

        • 0 2

  • (10)

    Lepiej wyjechać z tego kraju i dostać mieszkanie za darmo albo wynajmować tam gdzie chcę, gdzie ładnie, gdzie lubię, a koszt miesięczny to jedna tygodniówka :)

    • 53 27

    • (9)

      "Lepiej wyjechać z tego kraju i dostać mieszkanie za darmo"

      Już w tych wszystkich rozwiniętych zachodnich krajach czekają na takich zakichanych darmozjadów. Boże, jak mnie wkur.... tacy, których nos widać ponad tłumem, chociaż sami są najgorszą zmorą naszego społeczeństwa. To z jednej strony dobrze, że jadą na zachód nażreć się tanim kosztem, bo dzięki temu się ich pozbywamy, oczyszczamy własne podwórko, ale z drugiej strony to takie indywidua wyrabiają nam Polakom opinię na świecie.

      • 37 23

      • w d*pie byłeś, g*wno widziałeś... (8)

        mnie wkur.....ia jak taki imbecyl jak ty, uogólnia i wrzuca wszystkich emigrantów do jednego wora, wora nieudaczników i popaprańców.

        Żal mi Ciebie

        • 8 13

        • chłopie ale on pisze prawdę (6)

          zobacz co sie porobiło w GB. Ludzie mają dość, Farage w Szkocji zdobył większość. Na prawde tego nie widzisz? Ja tam go popieram, sam bym nie chciał żeby mi sie do kraju zwaliło stado przyjezdnych

          • 17 5

          • (5)

            a ty wiesz ilu tych nie darmozjadów pompuje kasy do budżetu? Czy wiesz ilu przyjezdnych zapełniło lukę w sektorach pracy w których taki Brytyjczyk czy Szkot nigdy w życiu nie poszedłby pracować?
            Nikt nikogo się nie czepiał dopóki było dobrze . Teraz zaczyna brakować pieniędzy w budżetach i nagle winą obarczają przyjezdnych.

            • 10 7

            • (3)

              Ale co mu odpowiadasz? Kazdy mierzy wlasna miara:)

              • 3 4

              • (2)

                Luki, wiem. Dlatego jie mam zamieru wracać do Polski. Nie ma do czego.
                Btw. Dlaczego tylu powstańców po wojnie osiedliło się na stałe we Francji Anglii, Kanadzie?

                • 7 0

              • jesli tu sie nie odnajdujesz to nie wracaj. Tam ci lepiej, ja to rozumiem. Bywa i tak. (1)

                ale miej na względzie do czego prowadzi postawa roszczeniowa kiedy nie jesteś u siebie

                • 0 2

              • czekałem aż

                ktoś zacznie szczekać w ten deseń. Tu nie chodzi o kwestie nie odnajdywania się. Widzisz realnie co dzieje się w Polsce? Z roku na rok coraz gorzej. Może Ty masz pieniądze i tego nie rozumiesz w myśl powiedzenia " Najedzony głodnego nie zrozumie"
                Podział społeczeństwa na biednych i bogatych. Równych i równiejszych.Do tego dążymy?

                • 3 0

            • przyjezdni sporo kasy ciągną na socjalu na dzieci

              Podatków prawie nic nie płacą bo zarabiają w okolicach progu podatkowego. Jedyne co to jako konsumenci i tu racje trzeba przyznać. Druga sprawa to niezadowolenie społeczne. Niby zapełnili sektor w którym brytyjczyk nie chciał pracować, ale w takim razie czemu o to sie brytole burzą? Bo ci prości brytyjczycy właśnie zajmowali ten sektor. Poza tym jak funkcjonowali wczesniej skoro niby nikt tam nie chciał i czemu nadal wiekszosc ztrudnionych w sektorze budowlanki czy uslug?
              Trzecia rzecz, przyjezdny to inne zwyczaje i czesto brak asymilacji z ludnością rdzenną.
              Poza tym koleś przed tobą skomentował podejscie roszczeniowe tego wcześniej "dostac mieszkanie za darmo". Rozumiem ze tam bloki stoja odlogiem na przedmiesciach bo rzeczywiscie tak jest ale chodzilo mu o postawe. Na to sie brytole wk...ją

              • 2 4

        • Gdzie wrzucam wszystkich emigrantów do jednego wora? Wyraźnie napisałem o hołocie, która jedzie po darmowe mieszkania i zasiłki i jeszcze się tym chwali. Nieczytaty ty?

          • 12 1

  • Nie trójmiasto, a Gdynia! (2)

    Przecież wszędzie z uporem maniaka podkreślacie i wzniecacie niepotrzebne niesnaski - Gdańsk - Gdynia. Dlaczego teraz podkreślacie nagle, że trójmiasto jest niejedynym miejscem w Polsce gdzie takie kooperatywy funkcjonują. Pani Budnik i trójmiasto.pl - trzeba być konsekwentnym!

    • 12 23

    • (1)

      "Przecież wszędzie z uporem maniaka podkreślacie i wzniecacie niepotrzebne niesnaski"

      Do kogo ty mówisz? Redaktorzy wzniecają te niesnaski, czy niepełnosprawni umysłowo domorośli komentatorzy spod artykułów?

      • 12 0

      • redaktorzy piszą na odwal, to też jest prawda

        • 5 2

  • Wyglądają jak mieszkania socjalne w USA dla biedoty. (8)

    Ale tu jest Polska. To nie są mieszkania tylko domy! Jaki lans w rodzinie, że ma się dom. I jeszcze mu rośnie.

    • 31 33

    • Brak słów na twoją głupotę. Ograniczę się do stwierdzenia, że ładną mamy dzisiaj pogodę.

      • 13 9

    • wyglądają jak mieszkania w bloku tyle że za pół ceny (1)

      i o to chodzi, tu tkwi cały kruczek. natomiast ci któych stać na hop sztosy kupują dom wolnostojący.

      • 8 0

      • ja

        • 0 0

    • Cóż, za dom nie płacę co miesięcznego czynszu

      rodzice za 50m kw.palca prawie 550 zl czynszu,
      my zbieramy od budowy domu połowę tej kwoty co miesiąc i mamy już sporą kwotę w razie np.konieczności naprawy dachu

      dom, gdy jest ekonomicznie zbudowany, jest tańszy w utrzymaniu od mieszkania

      • 4 7

    • no architekt się ku... popisał (2)

      hehehe jeśli ktoś ma dziecko, rower, lub wózek inwalidzki to powodzenia przy wchodzeniu po schodach
      Tylko idioci mogą zamieszkać w czymś takim!!

      • 2 4

      • a bloki? tam schodów nie masz?

        tu masz tylko jedno piętro. nie gadaj że nie wniesiesz dziecku roweru. mój 3,5 roczny syn sam potrafi sobie znieść z II piętra

        • 0 1

      • schodów zewnętrznych nie wliczamy do pow. zabudowy co czasami jest korzystne z punktu widzenia zapisów w MPZT. Natomiast jak już się robi schody zewnętrzne niestety trzeba spełnić warunki techniczne tj. szer. biegu min 120 cm i ilość w nim stopni maks 11. Tak więc niestety trzeba zrobić taką landarę.

        • 0 0

    • Bidę widać.

      Okna małe jak w więzieniu.

      • 0 0

  • Kooperatywizm (7)

    to jest dobra droga. Bo wspomaga "normalsów", "średniaków" a nie krezusów. Nie każdy musi mieć willę, ale i nie każdy musi mieszkać pod mostem.

    Warto przypomnieć że to Polska była jednym z prekursorów kooperatywizmu w XIX wieku (to Abramowski napisał książkę pt. "Kooperatywizm" która stała się jednym z czołowych "podręczników" tego ruchu) i to u nas właśnie kooperatywizm/spółdzielczość pomagała zmagać się z zaborcami. W 1921 roku mieliśmy najnowocześniejszą na świecie ustawę o spółdzielczości. Wszystko to spaprał PRL a zdemontowała III RP.

    • 46 3

    • kolejny teoretyk od ksiazek (2)

      a cegle widzial w TV. ZBUDUJESZ POGADAMY - gdyby to bylo takie proste kolego to te programy w UK by nie poupadaly! tam tez sa sredniacy i ludzie z problemami i tam tez sa specjalisci i kumaci a te programy upadly!

      • 1 7

      • Kolejny maruda teoretyk od jakże popularnego "to się przecież nie uda".

        • 5 1

      • Po co probowac, mozna wyszukiwac powodow, dla ktorych cos sie nie uda.

        Cale szczescie osob z taka typowa amerykanska postawa "can do" jest w PL co raz wiecej. Probuja, probuja a jak sie nawet nie uda to przynajmniej maja nauke na przyszlosc. Ale lepiej faktycznie nic nie robic, bo a nuz sie nie uda i bedzie wstyd. ;)

        • 3 0

    • kooperatywy (1)

      Bardzo dobry przykład z historii. Kooperatywy to sposób na pozyskanie własnego M ale trzeba samemu coś zrobić. Kooperatywy to nie sposób dla tych którym tatuś kupił mieszkanie lub mieszkających u mamusi. Dla wielu których boli bo przysiedli sobie co nieco i nie chce im się podnieść i wolą narzekać na swój los, uratować może tylko manna z nieba .
      Rewelacja

      • 5 2

      • Wszystko fajnie tylko

        "Kooperatywy to nie sposób dla tych którym tatuś kupił mieszkanie"

        brzmi trochę niemiło, a przecież jeśli kogoś stać by kupić dzieciom mieszkanie to nie ma w tym nic złego.

        • 5 0

    • Z Abramowskiego to mi się bardziej podoba Rzeczpospolita Przyjaciół (1)

      oraz Zmowa powszechna przeciwko rządowi, czyli instrukcja jak pozbyć się pasożyta jakim jest państwo i partie polityczne i stworzyć samorządne społeczeństwo wolnych ludzi.

      • 1 1

      • no tak. O to przeciez chodzi w kooperatywizmie. Stąd mój pierwszy post, że kooperatywizm to dobra droga.

        • 1 0

  • "Wspaniały projekt" szczególnie zimą oblodzone i ośnieżone schody na "dzień dobry" (5)

    Ktoś kto projektował te domy od razu wiedział że w nim nie zamieszka na pierwszym piętrze ;-)

    • 38 14

    • tak jak w domach jednorodzinnych. tam też ludzie mają schody i jakoś żyją (3)

      trzeba kupić łopate za 15,99 drewnianą i poświęcić 15 minut na zwalenie śniegu rano

      • 11 3

      • tam maja schody WEWNĄTRZ domku

        • 2 0

      • taak, hałasując sąsiadom przed oknem :D (1)

        w domach jednorodzinnych NIE mają tego problemu.

        • 0 1

        • w czym problem, skoro wszyscy mieszkańcy się na to piszą

          i zapewne wiekszość i tak rano wychodzi do roboty

          • 0 0

    • a jeszcze lepsze jest to, że ci z parteru...

      mają okno na schody :D

      • 0 0

  • Ten dlugi Garaż to nie dom (6)

    a zwykla wiata - kilka desek i klatka na zewnatrz? to projektant do ubicia albo kupil z SOCJALI z hiszpanii projekty gotowe. NIE na polskie warunku , gdzie podbudowka, schody w srodek, okna na scianach szczytu, gdzie wspolne czesci place zabaw itd - na tym to polega a nie na tym zeby wybudowac COS a potem mowic ze tego nie ma tego nie ma a i smierdzi mi z szadolek ;)

    • 21 27

    • (3)

      Taaaak, dzień bez żółci dniem straconym! Na szczęście twój gatunek wymrze, a Polska po stuleciach stanie na nogi i powróci do grona państw cywilizowanych - nie dzięki twoim smutom i zawiści.

      • 16 12

      • (2)

        ale projekt jest naprawdę słaby, estetyka kurnika

        inicjatywa bardzo dobra, jesli kazdemu pasuje taka forma finansowania i wspolzycia to nic tylko przyklasnąć, wlasnie o to chodzi w demokratycznym panstwie

        ale na krytykę samej architektury trzeba tez pozwolic

        • 6 0

        • co ma do tego demokracja? w monarchii albo i anarchii tez by to było możliwe :)

          • 0 0

        • nie ma jednego projektu który spodoba się wszystkim; po prostu nie ma. Jeden lubi proste formy, drugi metal i szkło, ktoś inny tylko fikuśne szlacheckie dworki z dekoracjami i kolumienkami...
          najgorzej wygląda odpadający tynk, łuszcząca się farba, śmieci na podwórku, brudne zacieki na ścianach, jak budynek jest zadbany to nie ma co się czepiać architektury.
          Te budynki nie wyglądają gorzej (ani lepiej) niż klocki stawiane przez deweloperów, a to od nich należałoby wymagać dobrych, estetycznych projektów bo zabudowują większą powierzchnię miasta niż tacy mniejsi inwestorzy.

          • 5 1

    • pitolisz. po co ci klatka jak jest tylko jedno piętro? (1)

      miało być tanio i jest. wolisz spłacać 30 lat kredyt ale mieć klatke wewnątrz? hehe

      • 5 3

      • to jest kolo...

        ... który buduje w domu garaż za 50 koła i wstawia tam golfa za 10.

        A przepraszam, tylko na jeden sezon. Bo po pierwszym się okazuje że jednak kosiarka i rowery nie mieszczą się pod ścianą i fura stoi na zewnątrz.

        • 3 1

  • warto byłoby aby władze Gdyni na potrzeby kooperatyw wydzielił grunty (2)

    OK, jestem za, ale takze postawienie warunków:
    1. to ciekawsze architektonicznie i b. funkcjonalne
    2. prosumcyjne (OZE) i wprowadzajace innowacje
    3. zadbanie o ekologie i otoczenie,

    To te podstawowe wpisane do KW, moze ktoś podpowie jakie jeszcze?

    • 3 4

    • I jeszcze Niech miasto dac Ci kasę na inwestycje, albo w ogóle zrobi wszystko za Ciebie:) Polacy to jednak leniwy naród, wszystko chcą mieć gotowe...

      • 1 4

    • nie trzeba nic wydzielać, te mieszkania są na tyle tanie że i tak się chętni znajdą

      obostrzenia minimalne. to wystarczy i bedzie uczciwie

      • 1 0

  • Mozna wiedziec kto udzielil kredytu? (7)

    ?

    • 21 2

    • (1)

      provident

      • 16 5

      • bocian :P

        • 3 0

    • (2)

      Nie można, rusz tyłek i zrób coś sam, to naprawdę Nie boli a sprawia wielką satysfakcję

      • 2 18

      • tylko głupi uczy sie jedynie na swoich błędach. mądry korzysta z cudzej wiedzy (1)

        • 14 0

        • dokładnie "radż się tych, którzy sobie radzą"

          • 6 0

    • nordea (1)

      psy ogrodnika Ci nie powiedzą. Takie coś można zrobić z kilkoma znajomymi, ale może w troche innym wydaniu, ten rodzinny architekt nie koniecznie był trafiony Panie Paczkowski. Może lepiej dać innemu architektowi z 5 koła więcej, a wtedy nie będzie to wyglądało jak kurnik tylko jak zwykły dom. Wystarczy dodać trochę szkła i aluminium, a z kurnika zrobi się futurystyczny dom.

      • 3 3

      • zauważ że to ten sam projekt co nr 1. Widocznie inwestor chciał jeszcze przyciąć

        i zrezygnował z bim bomów. Architekt nie miał nic do gadania

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Odea Park | Dzień Otwarty na budowie osiedla kameralnych domów apartamentowych

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: Dom - Mieszkanie - Wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35800 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24100 zł/m2
Gdynia Orłowo
24050 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
24000 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29500 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
18100 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16150 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15850 zł/m2
Gdynia Orłowo
15450 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane