• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fotowoltaika. Jak jest rozliczany prąd ze słońca?

Joanna Puchala
5 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
W zależności od mocy całej instalacji fotowoltaicznej wyprodukowaną i oddaną do sieci energię elektryczną można potem pobrać, ale po potrąceniu odpowiedniej "prowizji". W zależności od mocy całej instalacji fotowoltaicznej wyprodukowaną i oddaną do sieci energię elektryczną można potem pobrać, ale po potrąceniu odpowiedniej "prowizji".

Popularność instalacji fotowoltaicznych rośnie, a wraz z nią liczba pytań o sposoby rozliczania energii ze słońca z zakładem energetycznym. Właściciele instalacji mają prawo do systemu opustów - nadmiar wyprodukowanej energii przesyłają do sieci energetycznej, a w razie potrzeby mogą go odebrać.



Fotowoltaika - dofinansowania 2022



Czy uważasz, że instalacja fotowoltaiki jest opłacalna?

Jak zgodnie informują przedstawiciele firm zajmujących się montażem fotowoltaiki, odpowiednio dobrana instalacja fotowoltaiczna może zaspokoić nawet 100 proc. rocznego zapotrzebowania nieruchomości na energię elektryczną, nawet przy uwzględnieniu strat wynikających z tzw. bilansowania.

- Bilansowaniem nazywamy system rozliczania z dostawcą energii [np. Energą - red.], w którym dostawca pobiera 20 lub 30 proc. energii przesłanej do sieci. Na zużycie naszej energii przesłanej do zakładu energetycznego mamy cały rok. Oznacza to, że nadwyżki wyprodukowane latem podczas pięknej, słonecznej pogody, możemy zużyć zimą, gdy za oknem będzie pochmurno. Takie rozwiązanie pozwala na korzystanie z naszej energii praktycznie przez cały rok - mówi Michał Kitkowski, prezes zarządu firmy SunSol.

Czytaj także: Dotacje "Mój prąd" są zachętą do inwestycji w fotowoltaikę



By móc skorzystać z bilansowania, czyli systemu opustów, trzeba mieć podpisaną umowę z operatorem systemu dystrybucyjnego (OSD) w danym regionie.

- System opustów obowiązuje do 50 kW i wygląda tak: dla instalacji do 10 kW za każdy oddany do sieci kW odbierzemy 0,8 kWh w momencie, gdy nie mamy swojej produkcji, czyli w praktyce nocą lub zimą. W przypadku instalacji od 10 kW do 50 kW za każdy oddany do sieci kW pobieramy z powrotem 0,7 kWh. Zasady te dotyczą zarówno podmiotów gospodarczych, jak i klientów indywidualnych - wyjaśnia Marcin Biechowski, pełnomocnik zarządu w firmie Biomar.

Ile paneli potrzeba do zasilania domu?



Ilość paneli dobiera się do zużycia energii elektrycznej, a nie powierzchni domu.

- Wszystko zależy od zużycia energii elektrycznej. Wynika ono z liczby domowników, ich przyzwyczajeń, sprzętów, które zasilane są energią elektryczną, tego, czy w domu jest ogrzewanie elektryczne itd. Średnia wielkość instalacji fotowoltaicznej w Polsce w 2019 roku wyniosła 6.5 kWp [kilowatopik - jednostka, która określa wydajność paneli fotowoltaicznych - red.] . Możemy założyć, że dla domu o powierzchni 150 m kw. instalacja o mocy 4-5 kWp powinna być odpowiednia - wyjaśnia Michał Kitkowski.
Jeśli przyjrzeć się statystykom, to może się okazać, że będzie potrzeba nawet trochę większej mocy.

- Statystycznie dom prywatny zużywa około 5 MWh prądu rocznie i wówczas wystarczy zamontować 16 modułów o mocy 340 Wp, które dadzą moc łączną 5,44 kWp - wyjaśnia Marcin Biechowski.

Fotowoltaika. Znajdź firmę, która zamontuje instalację



Moc instalacji wyliczana jest z odpowiedniego wzoru, przy założeniu maksymalnego zużycia energii. Z doświadczenia firm, które montażem instalacji zajmują się na co dzień, wynika jednak, że znaczna część wyprodukowanej energii nie jest na bieżąco zużywana.

- Większość instalacji, które obserwujemy zużywa na bieżąco poniżej 35 proc. produkcji. Najczęściej ten przedział waha się pomiędzy 20, a 35 proc. - mówi Tomasz Krupski z firmy Sunny Roof.
To, ile wyprodukowanej energii zostanie oddane do sieci, a ile przeznaczone na bieżące domowe potrzeby jest uzależnione od indywidualnego zapotrzebowania na prąd.

- Zależy to od własnego wykorzystania, czyli tzw. "autokonsumpcji" energii. Im więcej energii zużywamy sami na bieżące potrzeby, tym bardziej jest dla nas opłacalna jego produkcja. W takiej sytuacji nie tracimy 20 lub 30 proc. energii z racji bilansowania. Zazwyczaj przyjmujemy, że średnia autokonsumpcja wynosi 30 proc. - potwierdza Michał Kitkowski. - Pamiętajmy jednak, że instalując na przykład pompę ciepła lub ładując samochód elektryczny, możemy znacząco zwiększyć własne zużycie. Nawet do 50 procent produkcji.
Na odebranie oddanej do sieci nadwyżki energii jest rok. Właściciele instalacji korzystają z tego najczęściej nocami lub zimą.  Na odebranie oddanej do sieci nadwyżki energii jest rok. Właściciele instalacji korzystają z tego najczęściej nocami lub zimą.

Rachunek może spaść z 350 do 30 zł



Rozliczenie energii z zakładem energetycznym jest zależne od wielkości instalacji fotowoltaicznej, pobierana jest energetyczna prowizja, której wysokość jest zależna od wielkości instalacji (o czym była już mowa). Pamiętać jednak trzeba, że nie uda nam się całkowicie zrezygnować z rozliczenia z dostawcą energii.

- Pamiętajmy, że rachunek za energię elektryczną składa się z dwóch głównych czynników: opłaty za energię stałą i czynną. Dzięki instalacji fotowoltaicznej jesteśmy w stanie zredukować opłaty za energię czynną do 0. Jeżeli bez instalacji fotowoltaicznej płacimy np. 350 zł miesięcznie za energię elektryczną, to po jej montażu jesteśmy w stanie obniżyć rachunki do nawet 20-30 zł - dodaje Michał Kitkowski.

Miejsca

Opinie (269) ponad 10 zablokowanych

  • Uzupełnienie do artykułu - uwagi użytkownika (5)

    Przeczytałem część komentarzy i widzę że najwięcej przeciw fotowoltaice mają, osoby które ich nie posiadają... taka polska przypadłość.
    Ale wracając do meritum, w artykule wszystko podciągnięte jest do statystyki a wiadomo że gdy człowiek wyprowadza psa na spacer to statystycznie oboje mają po 3 nogi - układy fotowoltaiki muszą być opracowywane indywidualnie do każdej inwestycji.
    Najważniejsze jest usytuowanie dachu na którym montujemy panele - najwyższa sprawność jest gdy jest skierowany na południe z 15 stopniowym odchyleniem na zachód. Ważny jest też skos dachu - najlepiej 25-45 stopni przy czym dolna granica zwiększa produkcje latem a górna zimą - wynika to z położenie słońca.
    Kolejnym tematem pominiętym w artykule są rodzaje instalacji - 3 lub jednofazowe. Najwyższą sprawność maja 3 fazowe, gdyż w przypadku jednofazowych, jak sama nazwa mówi, zasilamy jedną fazę instalacji natomiast pozostałe za pośrednictwem sieci (z 20 % haraczem).
    I dalej - jeden centralny falownik (dla tych co nie wiedzą - zamienia prąd stały na zmienny) montowany w budynku lub mikrofalowniki montowane na dachu (indywidualne dla panelu lub grupy paneli. Mikrofalowniki są droższe ale mają wyższą sprawność. W przypadku centralnego falownika trzeba "uzbroić się" dodatkowo w optymalizator (bez niego w przypadku gdy zasłonisz część jednego panel obniżasz produkcje w pozostałych).
    Nie wspomniano też (dodam też że nigdzie o tym nie piszą) o dodatkowym haraczu dla państwa w postaci akcyzy za prąd, który oddajesz do "magazynowania" w sieci. Otóż kiedy odbierasz swój prąd (nocą bądź zimą) musisz odpalić państwu 5 PLN/MWh - u mnie jest to około 0,5 PLN/m-c, niby mało ale czyste sku...
    I opłacalność - mnie wynika, że układ zwróci się po jakiś 6 latach zakładając niezmienność ceny. Po uwzględnieniu opłaty mocowej to jeszcze szybciej. Instalacja 3kW, mikrofalowniki - koszt 18000 PLN po odjęciu dotacji i ulgi podatkowej około 10 tyś PLN - były tańsze oferty ale technicznie gorsze.

    • 12 6

    • (1)

      Polska i nie tylko polska przypadłość to nieprzyznawanie się do błędów. Być noże na to za wcześnie. Nie zdecydowałem się na fotowoltaikę a moja kalkulacja wyglądała podobnie do twojej czyli 5-6 lat. Problem polega na tym, że trudno oszacować dodatkowe koszty serwisowe w przeciągu tych 5-6lat , jak będzie się zmieniała sprawność układu z czasem i co po 5 latach z tego zostanie. Trudno się nie oprzeć wrażeniu , że ceny są zawyżone minimum o dopłaty jak nie więcej. Gdyby gwarancja była na 25 lat to zdecydowałbym się a tak nie ma o czym gadać.

      • 5 2

      • Ja ma 12 letnią gwarancję. Brak jest też kosztów serwisowych - bo niby jakie? Jedynie przy dłuższym okresie bez deszczu panele pokrywają się warstwą pyłu (widać spadek ). Trzeba je tylko opłukać wodą (nocą kiedy są chłodne - w dzień się mocno nagrzewają)

        • 2 2

    • Kolejnym tematem pominiętym w artykule są rodzaje instalacji - 3 lub jednofazowe. Najwyższą sprawność maja 3 fazowe, gdyż w przypadku jednofazowych, jak sama nazwa mówi, zasilamy jedną fazę instalacji natomiast pozostałe za pośrednictwem sieci (z 20 % haraczem).
      1 jeden falownik 3 fazowy czy 3 jednofazowe
      2 trójfazowy drogi późniejszy zapłon i szybsze wyłączenie (poziom napięcia)
      3 3falowniki jednofazowe drogo
      więc jakie rozwiązanie jest ekonomiczne ?

      • 1 0

    • "Najwyższą sprawność maja 3 fazowe, gdyż w przypadku jednofazowych, jak sama nazwa mówi, zasilamy jedną fazę instalacji natomiast pozostałe za pośrednictwem sieci (z 20 % haraczem)."
      - sprawność falowników 1 fazowych i 3 fazowych jest taka sama
      - ekonomicznie pole do zastanowienia :3 fazowe droższe i późniejszy zapłon i wcześniejsze wyłączenie -(poziom napięcia zapłonu)
      - autokomsumcja zgoda

      • 1 0

    • widzę max

      że w pierwszej kolejność musisz siebie przekonać o opłacalności tej inwestycji...
      u mnie na wsi wszyscy wybijali sobie studnie aby mieć tańszą wodę... okazało się, że taniej jest brać z wodociągu bo inwestycja się nie zwraca - ale takie wnioski to dopiero po 5ciu latach użytkowania ;-)

      • 0 1

  • xxx

    mam instalacje już rok i....dokupuje więcej paneli;) Rachunki z 300 zł spadły do 7, i nie obchodzi mnie wzrost ceny za kwh. Jesli państwo nic nie namiesza w obecnym systemie, każdemu polecam.

    • 8 5

  • Tylko off-grid

    Nie ma co się na pałac na nie wiadomo ile kW z paneli. Im większa instalacja tym dłuższy czas opłacalności. Jeśli ma się mniejsza to spłaca się szybciej i co najwyżej dopłaca się energetyce jakieś śmieszne pieniądze jeśli nam z paneli prądu brakuje. A najlepiej to zainwestować w instalacje off-gridową. Jak jest awaria w sieci energetycznej to przynajmniej masz prąd.

    • 1 2

  • achaaa - im wiecej bedziecie oszczedzac tym wiecej bedziecie placic za jednostke pradu i tyle w temacie!!! (2)

    Naprawde myslicie ze energetyka zrezygnuje z zyskow dlatego ze wy panele zakladacie?!?! A zakladajcie ich ile chcecie, ale za chwile tak podniosa prad, ze znow z tych 30pln za miesiac zaczniecie placic 350pln. A tym pseudo fochowcom nie wierzcie, bo to akwizytorzy majacy wyplate pensji uzalezniona od sprzedazy. Wiec wcisna i sprzedarza wam wszystko aby tylko samemu zarobic.

    • 5 5

    • wylicznka

      ja 350 a Ty ile?

      • 0 0

    • Do Achaaa

      Jak my będziemy płacić 350 to ile wy będziecie płacić? Chyba po 1000 miesięcznie. Ale przecież użytkowników fotowoltaiki podwyżki nie dotyczą bo oni nie płacą za prąd ;)

      • 0 0

  • Panele wykorzystuje sie od kilkudziesieciu lat wklrajach zachodnich w Polsce nadal to nowosc !!

    I naturalnie ameby umysłowe opisują bzdury jakie to nieopłacalne.

    • 4 7

  • Ktoś coś słyszał, komuś się wydaje....

    Widać, że najwięcej na temat instalacji fotowoltaicznej mówią ci, którzy mają najmniejsze pojęcie jak to działa. A ci co posiadają i korzystają są zadowoleni i nie muszą nikomu niczego udowadniać. Pozdrawiam jednych i drugich;)

    • 10 2

  • Fotowoltaika nie nadaję się do profesjonalnych zastosowań

    prąd z fotowoltaiki jest niestabilny i powoduje duży ping. Najstabilniejszy prąd dostarcza Energa, opóźnienie rzędu 10ms.

    • 2 2

  • Zobaczymy, co zrobicie, (1)

    jak wam rudy krzemu zabraknie, bo jak naraz wszyscy zaczną na to przechodzić, to się szybko krzem skończy, ale też aluminium, glikol, itp. Jak ktoś nie wierzy, że nie istnieje żadne nieodnawialne źródło energii, to niech weźmie miskę, wiadro, albo inny pojemnik i skieruje w stronę słońca, co by tych rzekomo darmowych fotonów nałapać, a potem niech poczeka ile mu dusza zapragnie: dzień, miesiąc, kilka lat i potem niech wrzuci w ten pojemnik np. smartfon, żeby naładować mu baterię. Może się uda. A tak na serio, to każde błędnie określane, tzw. nieodnawialne źródło energii do jej transformacji wymaga źródła nieodnawialnego. Termodynamiki nie oszukasz, nie ma nic za darmo, choćby nie wiem jak usilnie producenci tych urządzeń je zachwalali. To biznes, jak każdy i jest nieprawda, że jest zupełnie czysty, bo do ekwiwalent wytworzenia dwóch paneli fotowoltaicznych to około 3 tony węgla.

    • 5 1

    • Tak jak obecnie jest z litem do produkcji baterii do aut elektrycznych..

      • 0 0

  • Fachowcy

    Obecnie instalacje fotowoltaiczne wykonuje bardzo dużo firm które mają mizerną wiedzę na ich temat. Cześć w ogóle nie zna zasady działania takich instalacji przez co produkcja energii jest zmniejszona o 20-40%.

    • 0 0

  • kupujesz panele, wydajesz 20 tyś. (4)

    montujesz, podłączasz, a potem na każdej imprezie pokazujesz znajomym apkę na telefonie ile wyprodukowałeś energii i ile "zaoszczędziłeś", uniesionym głosem obalasz każdy argument, że to nie potrzebny wydatek i że wydajność paneli spadnie przed ich amortyzacją... w między czasie śledzisz codziennie czy przepisy odnośnie OZE się nie zmieniają i czy Energa nie przyśle ci aneksu do umowy, wszak już zabierają 20% albo 30% twojej energii za friko...
    wiosną kiedy wszyscy planują wakacje, ty milczysz, wszak 20 tyś. wywalone na panele, może pojedziesz za 5 lat jak częściowo się zwrócą, jesienią modlisz się o każdy słoneczny dzień, aby krzywa produkcji energii pokryła się z tą krzywą teoretyczną, którą sobie wyliczyłeś kupując panele...
    w kolejnym roku porównujesz sprawność układu, przecież za tydzień znowu grill u znajomych i na pewno zapytają się jak po roku wygląda sprawność całego układu, lepiej być przygotowanym na zaczepki wesołków, zresztą oni będą rozmawiali o nartach jakie mieli w sezonie, ty musisz wrzucić tekst o oszczędności bo na nartach nie byłeś, 20 tys jednak na dachu utopione... to kto w końcu zarabia na tej energii z paneli??? a no energa bo za friko ma 20 do 30% tego co wyprodukujesz, z tą różnicą, że energa nie musiała wydać ani złotówki hehehe... i kto tu zarobił??? ;-)

    • 13 3

    • Hahah rozpisany matolek (2)

      Jeśli ktoś ma ok 1 mln na budowę domu to te 20 tys baaardzo się liczy... Ale takich sum nie ogarniasz więc inaczej... Jeśli zamiast płacenia co miesiąc 250 zł za prąd w domu place 30 zł to o co marudzić? Rozliczenie instalacji to wydatek ok 10-15. tys. Gwarancja 25 lat na sprzęt... Narty.. Pfff wolę plaże na Dominikanie... Bo mnie stać a nie pitolić bzdety o nartach i nie opłacalności czegoś o czym i tak możesz tylko marzyć

      • 0 0

      • o właśnie

        o takich jak ty pisałem :-) nawet nie trzeba komentować

        • 0 0

      • Dziwne

        Stać cię na Dominikanę a nie stać na prąd za 200zł miesięcznie. Dom za 1 mln może nie powala ale paskudzania dachu panelami aby zaoszczędzić niecałe 200zł miesięcznie też nie rozumiem.
        Niby na wszystko się stać a pakujesz się w dodatkowy potencjalny problem pod tytułem fotowoltaika. Coś tu się nie zgadza w Twoim poście albo masz problem z logicznym myśleniem.

        • 1 0

    • Jeżeli 20 tys odkładasz przez 5 lat to współczuję

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane