Miesiącami nie możesz sprzedać mieszkania, tymczasem pieniądze są potrzebne - na wykończenie domu, na spłatę innych zobowiązań, na zakup większego lokum. Dodajesz kolejne ogłoszenia, ale telefon milczy... Możesz sobie pomóc. Profesjonalnie przygotować nieruchomość do sprzedaży - skorzystać z usług bądź samodzielnie zająć się... home stagingiem.
zostawiasz wszystko jak jest, kupujący i tak wszystko urządzi po swojemu
20%
starasz się pokazać, że mieszkanie jest słoneczne i ciepłe
17%
podkreślasz głównie jego atuty eksploatacyjne - niskie koszty utrzymania, nowe okna, wykończenie wyższej jakości
24%
sprzedajesz jak każdy inny produkt - pokazując jego dobre strony, nawet jeśli wymaga to sporo pracy
39%
Według Metrohouse & Partnerzy
średni czas sprzedaży mieszkania w Trójmieście był w 2012 roku najdłuższy w kraju. Wynosił 140 dni w Gdańsku, 151 dni w Gdyni i 171 dni w Sopocie. To prawie pół roku. Bardzo często pół roku strat. A pośrednicy podkreślają, że ten czas często jest znacznie dłuższy.
- Czas sprzedaży nieruchomości wydłużył się, bo kupujący zwyczajnie nie dysponują środkami. Rodzina na Swoim trochę ratowała sytuację. Skończyła się, a - ze względu na politykę banków - uzyskanie kredytu hipotecznego jest trudne. Do tego dochodzi brak stabilności na rynku pracy, więc kupujący często nie mają odwagi zaciągania kredytu na wiele lat - tłumaczy
Paweł Zaleski z Zaleski Nieruchomości. -
Problem leży jednak także po stronie sprzedających, którzy nie potrafią odpowiednio przygotować nieruchomości do sprzedaży. Czasem wystarczyłoby tylko posprzątać... przed wejściem kupującego, aby pokazać, że wnętrze jest przyjazne i przytulne.
Skoro nie tylko cena jest istotna przy sprzedaży nieruchomości, ale również jej wygląd, to przyjrzyjmy się mieszkaniu mając na uwadze, że decyzje podejmujemy oczami, a
pierwsze dobre wrażenie można zrobić tylko raz. Jeśli ktoś ogląda nieruchomość, to znaczy, że jest nią zainteresowany. Ma wolę zakupu właśnie tego mieszania lub domu. Często
wystarczy tylko tej woli nie osłabiać - bałaganem, zasłanianiem naturalnego światła, nieestetycznym wyposażeniem.
- Sprzedaż nieruchomości zaczyna się od przygotowania ciekawej, pełnej oferty. W tym, istotne jest przygotowanie zdjęć, które pokażą cały urok i możliwości mieszkania. Do takich zdjęć trzeba schować wszystkie osobiste przedmioty zostawiając ewentualnie jedną-dwie neutralne dekoracje - mówi
Jolanta Szymkowiak z Szymkowiak Nieruchomości. -
Mieszkanie czy dom na pewno warto odmalować. I nie chodzi tu o kompleksowy remont, świeża farba na ścianach spowoduje, że wnętrze będzie wyglądało na czyste. Zostawiamy w nim kwiaty, zasłony, dywany - pod warunkiem, że są czyste. Koniecznie usunąć trzeba natomiast stare, wysłużone meble. Lepsza będzie lekka pustka w pomieszczeniu niż obecność wysłużonych mebli. Dopiero, kiedy wnętrze będzie gotowe robimy zdjęcia, tak by pokazać przestrzeń i światło, a nie mało istotne detale. Takich kilka prostych czynności warto wykonać, nawet jeśli nieruchomość nie jest w wysokim standardzie. Jeśli pokażemy, że wnętrze jest jasne, czyste i ma potencjał
uda nam się sprzedać nawet lokal nadający się do generalnego remontu. Szybciej, a także...
za nieco wyższą cenę niż sąsiad, który odpowiednio się nie przygotuje.
- Dobre zdjęcia są tak ważne, bo po pierwsze pomagają ocenić kupującemu czy wnętrze spełnia jego wymagania i nie będzie on odwiedzał go tylko po to, aby zobaczyć jak wygląda. Poza tym takie zdjęcia pomogą rozbudzić w kupującym chęć posiadania właśnie tego mieszkania czy domu. Na podstawie zdjęć w nocy przed wizytą w mieszkaniu będzie już wyobrażał sobie swoje w nim funkcjonowanie - podkreśla Jolanta Szymkowiak.
Wybrane biura pośrednictwa nieruchomości w Trójmieście zapewniają profesjonalne przygotowanie nieruchomości do sprzedaży w cenie obsługi, ale tylko w przypadku podpisania umowy na wyłączność (sprzedający wiąże się tylko z jednym pośrednikiem). Podkreślają jednocześnie, że
skuteczność w doprowadzeniu do transakcji w krótkim czasie sięga w takim przypadku nawet 95 proc. Przygotowywanie nieruchomości do sprzedaży od lat znane jest w Europie jako
home staging, czyli - w wolnym tłumaczeniu - domowa inscenizacja. Oznacza ona pracę nad wnętrzem, ale nie po to, by docelowo urządzić je na wiele lat zgodnie z potrzebami właściciela, ale po to, aby - stosując zasady "wnętrzarskiego marketingu" zachwycił się nim klient i zobaczył, że jest to jego wymarzone miejsce do życia.
- Bywa, że wnętrzu - banalnie - wystarczy kompleksowe sprzątanie. Właściciel, który chce pozbyć się mieszkania zwyczajnie przestaje zauważać, że okna są nieumyte, meble wysłużone, a na regałach panuje chaos. Tymczasem takie elementy, nawet nieświadomie, wpływają na odczucia kupującego. Jedna stara, nieatrakcyjna kanapa może sprawić, że oglądający wyjdzie z mieszkania z poczuciem, że... jednak coś jest tam nie tak... jest brzydko, z jakiegoś powodu to nie to. Dlaczego? Bo ta kanapa ściągnie większość jego uwagi - tłumaczy
Marzena Degutis z Degutis Studio, która zajmuje się home stagingiem. -
Często też w ramach usługi trzeba nadać pomieszczeniom funkcję, bo są od wszystkiego i od niczego, a to nie jest dobrze postrzegane.
Home stager ma także kontakt z zaufaną ekipą, która na jego polecenie wejdzie do mieszkania - uporządkuje je i odświeży - przemaluje ściany, odkryje lub nawet wycyklinuje podłogę (to często jest ważna karta przetargowa), usunie stare meble i na ich miejsce wniesie inne.
A właśnie meblom należy przyjrzeć się bez sentymentów: jeśli są stare, brudne, uszkodzone, wysłużone, warto je po prostu usunąć i zastąpić atrakcyjnym wyposażeniem. Można użyć do tego mebli, które zostały zakupione do nowego mieszkania, ale na czas sprzedaży staną jeszcze w starym M, można pożyczyć je od rodziny, przyjaciół mając na uwadze, że czas sprzedaży dobrze przygotowanej nieruchomości jest krótszy niż przeciętnie. Jeśli korzystamy z usługi home stagera możemy liczyć na to, że odpowiednie meble nam wypożyczy ze swoich zasobów lub sklepu, z którym współpracuje. Jeśli pieniędzy na meblową podmianę nie ma,
warto pomyśleć chociaż o ubraniu mebli - kanapy w nową narzutę, a krzeseł w szyte na miarę jasne i czyste pokrowce. W Trójmieście
konsultacja home stagera poparta raportem wysłanym drogą mailową to koszt około 350 zł,
pełen home staging to około 1-1,5 proc. od wartości nieruchomości. Cena za każdym razem ustalana jest indywidualnie w zależności od wielkości mieszkania czy domu, jego stanu technicznego i wizualnego oraz środków, jakimi na wnętrzarski lifting dysponuje klient.
Home stagerzy podkreślają jednak, że pieniądze zainwestowane w ich usługę zwracają się z nawiązką, bo nieruchomość nie dość, że sprzedawana czy wynajmowana jest szybciej, to jeszcze za kwotę wyższą o kilka lub nawet kilkanaście procent.
Obejrzyj jak prezentowane są nieruchomości w naszym serwisie ogłoszeniowym
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
