• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile kosztują prywatne pokoje i mieszkania dla studentów w Trójmieście

Joanna Puchala
8 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Mieszkania, gdzie jest pokój z aneksem kuchennym najchętniej wynajmują pary studentów. Mieszkania, gdzie jest pokój z aneksem kuchennym najchętniej wynajmują pary studentów.

Sezon najmu studenckiego jest teraz w pełni. Na szczęście wiele mieszkań latem wynajmowanych turystom zimą pełni rolę studenckiej stancji. Z ofert zamieszczonych w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl wynika, że za pokój w dobrej lokalizacji student zapłacić musi plus 800 zł.



Pokój do wynajęcia w Gdyni - ile kosztuje i gdzie szukać?





Czy miałeś kiedykolwiek problem ze znalezieniem pokoju lub mieszkania w trakcie studiów?

- Budżet jest podstawą. Jeżeli nie jest skrajnie okrojony do kwoty 650-800 zł z opłatami za pokój, to znalezienie lokum dla studenta nie powinno być ogromną trudnością - mówi Krzysztof Brzoski z Acco Rent. - Gorzej sytuacja wygląda jeśli student chciałby wynająć pokój w ekstremalnie niskiej cenie.
Oczywiście ceny pokojów i mieszkań dla studentów w dużej mierze zależą od standardu i lokalizacji. Mieszkania dwupokojowe będą droższe niż mieszkania cztero- lub pięciopokojowe.

- Ważną kwestię przy wyborze stanowi też rozkład tego rodzaju lokali. Na wynajem przeznaczonych jest wiele mieszkań dwupokojowych z otwartą część kuchenną. To nie będzie interesujące dla wszystkich studentów. Takie rozwiązanie będzie natomiast odpowiednie dla par - wyjaśnia Krzysztof Brzoski.

Czytaj także: dałem się oszukać przy wynajmie, teraz ostrzegam innych


Co do cen: więcej zapłacić trzeba za lokum, które znajduje się w centrum miasta lub w pobliżu uczelni czy też jest po prostu bardzo dobrze skomunikowane. Na szczęście takich mieszkań w ostatnich latach przybywa wraz ze wzrostem liczby mieszkań zakupionych i urządzonych z myślą o najmie dobowym dla turystów.

- W miesiącach wakacyjnych turyści biją do Gdańska, Sopotu i Gdyni drzwiami i oknami, dlatego coraz więcej osób decyduje się przystosować swoje mieszkanie do najmu dobowego. Są to zazwyczaj mieszkania nowe, wykończone w wysokim standardzie, które niestety nie zarobią na najmie turystycznym w miesiącach jesiennych i zimowych satysfakcjonujących pieniędzy. Dlatego zyskują na tym studenci, którzy mogą wynająć mieszkanie od października do czerwca bez żadnych problemów. Jest to tzw. najem mieszany lub hybrydowy, w Trójmieście ten model stał się najbezpieczniejszą formą najmu - mówi Bartosz Liptak z Little Home.
Nasz rozmówca zauważa także, że finansowe powodzenie takiego sposobu najmu wynika także z powiększającej się grupy studentów zagranicznych, którzy dysponują wyższymi środkami na wynajem mieszkania, a jednocześnie oczekują nieco wyższego standardu.

Czytaj także: kaucja i umowa rezerwacyjna to nie to samo


Sopot



W Sopocie za wynajem pokoju dla studenta trzeba zapłacić około 800 zł + opłaty eksploatacyjne. Cena całego mieszkania rozpoczyna się od 1350 zł i sięga nawet 4500 zł, w zależności od powierzchni czy standardu mieszkania. W każdym przypadku do ceny należy doliczyć czynsz do spółdzielni czy wspólnoty oraz opłaty eksploatacyjne.

- Większość mieszkań, które wynajmujemy znajduje się w Sopocie. W sezonie są one przeznaczone na najem krótkoterminowy. Ze względu na imprezowy charakter Sopotu wielu właścicieli tych mieszkań celowo podnosi stawki za najem poza sezonem, by eliminować wynajem przez studentów. Te osoby, które są skłonne wynająć studentom, z jednej strony nigdy nie wynajmują osobom tej samej płci, żeby zminimalizować ryzyko organizowania imprez, a z drugiej - początkowo wystawia wyższe ceny, ale bliżej października stopniowo je obniża tak, by mieszkanie nie pozostało niewynajęte - wyjaśnia Krzysztof Brzoski.

Gdańsk Przymorze i Oliwa



Gdańsk Przymorze i Oliwa to dzielnice, które cieszą się największym zainteresowaniem ze strony studentów. Jest to ściśle powiązane z bliskością kampusu Uniwersytetu Gdańskiego, jak i dobrym skomunikowaniem z innymi częściami Trójmiasta. Wiedzą o tym także właściciele lokali, dlatego w tej części ofert najmu kierowanego właśnie do studentów jest stosunkowo dużo.

Za pokój w tych dzielnicach trzeba zapłacić od 800 do 950 zł. Do tego trzeba doliczyć jeszcze opłaty. Cena wynajmu mieszkania waha się od 1350 do 3000 zł. W każdym przypadku trzeba uwzględnić jeszcze dodatkowe opłaty.


Gdańsk - pozostałe dzielnice



Dużym zainteresowaniem cieszy się również centrum Gdańska, Gdańsk Wrzeszcz oraz okolice głównej arterii miasta. Warto podkreślić, że im dalej od centrum, im lokalizacja gorzej skomunikowana jest z centrum i dzielnicami, do których zwyczajowo docierają studenci, tym ceny są niższe.

Za pokój na Pieckach-Migowie, Siedlcach czy Suchaninie zapłacimy już od 600 zł + opłaty. We Wrzeszczu cena za pokój może być prawie dwukrotnie wyższa. Tam najdroższy pokój kosztuje 1200 zł. Do tego dochodzą jeszcze opłaty za rachunki. Za wynajem mieszkania w Gdańsku trzeba zapłacić od 1300 złotych na Stogach do 5900 złotych na Aniołkach - tuż obok Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. To najdroższe mieszkanie ma powierzchnię 71 m kw., więc zamieszka w nim kilka osób. Do każdej z przedstawionych stawek trzeba doliczyć opłaty licznikowe.


Gdynia Śródmieście, Działki Leśne, Oksywie



W gdyńskim Śródmieściu, na Działkach Leśnych i na Oksywiu zainteresowanie wynajmem pokojów i mieszkań studenckich jest największe. Wynika to z bliskości uczelni. Tam za pokój trzeba zapłacić 800 do 900 zł. Cena najmu mieszkania w tych dzielnicach waha się od 1450 do 1900 zł na Działkach Leśnych. Do ceny każdego z pokojów i mieszkań trzeba jeszcze doliczyć dodatkowe opłaty.


Gdynia - pozostałe dzielnice



Za pokój na Wielkim Kacku trzeba przykładowo zapłacić 800 zł i doliczyć do tego koszty eksploatacyjne. Rozpiętość cen wynajmu mieszkań jest znacznie większa, gdyż najmniej - 1000 zł zapłacimy za mieszkanie o pow. 25 m kw. na Chyloni, a najwięcej - 4000 zł za mieszkanie o pow. 90 m kw. w Redłowie.

Podobnie jak w Gdańsku, wiele zależy tutaj od bliskości uczelni i dobrego skomunikowania z centrum miasta. Im dalej od głównej arterii miasta, tym ceny wynajmu będą niższe.


Podpisz umowę rezerwacyjną



Nieodłącznym elementem transakcji najmu, zwłaszcza w okresie, kiedy studenci gorączkowo poszukują lokum, jest umowa rezerwacyjna. Zarówno najemcy, jak i wynajmującemu daje ona gwarancję, że druga strona nie wycofa się przed sfinalizowaniem transakcji. Sama w sobie umowa rezerwacyjna nie przenosi praw na żadną ze stron, jest jedynie formą rezerwacji mieszkania i zobowiązania do podpisania w określonym terminie właściwej umowy. Zazwyczaj zawiera również sankcje ponoszone przez osobę, która wycofuje się z tego rodzaju zobowiązania. Umowa rezerwacyjna nigdy nie zastępuje właściwej umowy najmu.

- O tym, że warto podpisywać umowę rezerwacyjną przekonałam się tydzień temu, kiedy razem z koleżanką obejrzałyśmy mieszkanie przeznaczone na wynajem. Byłyśmy na nie zdecydowane, dlatego umówiłyśmy się z właścicielką, że następnego dnia podpiszemy umowę i odbierzemy klucze. Zabrałyśmy ze sobą też podręczne rzeczy. Na miejscu jednak okazało się, że pani wynajęła mieszkanie komuś innemu, tylko dlatego, że zaoferował cenę wyższą o 100 zł. Niestety nie miałam żadnej podstawy, by domagać się od właścicielki, by wywiązała się z ustnej umowy. To było tylko słowo przeciwko słowu - opowiada Ola, nasza czytelniczka, która w Trójmieście studiować będzie już drugi rok.

Miejsca

Opinie (172) 8 zablokowanych

  • Ponoć 400 zł miesięcznie za pokój w centrum Sopotu... (2)

    • 1 16

    • Ale za dobe

      • 17 0

    • W pokoju pięciu lokatorów

      • 6 0

  • Ceny mieszkań

    Oczywiście podane bez opłat z opłatami ok 100-300 zł więcej pokój/moeszkanie

    • 20 0

  • A pracownicy z Ukrainy? (1)

    Jakie ceny najmu? Chętnie wynajmę ale się zastanawiam nad stawką... Mieszkanie w centrum Gdańska.

    • 5 4

    • Wynajmuję Ukraińcowi i płaci 800 pln bez opłat w Tczewie za kawalerkę . Wynajmowałem Polakom płacili mało albo wcale i oczywiście wymagania bo jakość ma być niczym w mariocie.

      • 6 3

  • A ja w tym roku zjechałem do Gdańska z Katowic (15)

    10 lat wstecz wyprowadziłem się tam żeby pracować, poznałem tam moją obecną żonę... Kilka dni temu wróciliśmy do Gdańska. Moja firma zaproponowała mi przenosiny... Nie wahałem się ani chwili. No i teraz potrzebuje wynająć mieszkanie w Gdańsku, ale pojawił się problem bo mamy też dwie córki. Próbujemy bezskutecznie wynająć mieszkanie. Kiedy właściciele takich mieszkań na wynajem słyszą że mamy dzieci, kontakt się urywa... Ostatnio nawet stwierdziłem, że mogę zapłacić pieniążki za rok - ROK! z góry. Nawet to nie przekonuje właścicieli... Jesteśmy w trakcie szukania mieszkania, ktore poprostu kupimy, ale tamat jest czasochłonny... A mieszkać gdzieś trzeba...
    Dziwie siey, że to jest taki problem, jak ktoś chce wynająć mieszkanie z dziećmi...

    • 26 13

    • (6)

      Kup mieszkanie i wynajmij je rodzinie z dziećmi, to przestaniesz się dziwić

      • 31 3

      • (5)

        Wynajmowałeś rodzinie z dziećmi?
        Oświeć mnie, co jest nie tak z tymi rodzinami. Bo jak mówię do goscia, że płacę za rok z góry to banan na twarzy od ucha do ucha, ale jak dodaje, że z dziećmi to entuzjazm znika i robi się problem. Poprostu nie rozumiem tego problemu

        • 11 7

        • Problem

          Przykre to, faktycznie, ale znam problem, przez 7 lat wynajmowałam mieszkanie odziedziczone w spadku, najpierw matce z dzieckiem, ale później już studentom, parom. Jeśli miałabym wybór niestety odrzuciłabym dzieci, bo w przypadku kłopotów finansowych najemców nie wyrzucę ich na bruk. I nie chodzi tu nawet o prawo tylko ludzką przyzwoitość, ze studentami nie miałabym po prostu skrupułów..

          • 27 1

        • Gdy przestaniesz placic bo uznasz, ze (3)

          szkoda ci kasy, okaze sie, ze jestes slaskim Januszem lub zwyczajnie dowiesz sie, ze zgodnie z prawem mozesz nie placic i mieszkac latami to wlasciciel jest umoczony po uszy w g*****. Musi ci utrzymywac lokum dla twojej rodzinki, placic i grzecznie czekac kilka lat na przydzial mieszkania socjalnego. Nic z tym nie moze zrobic. W tym czasie reguluje wszelkie naleznosci zwiazane z tym mieszkaniem. Nawet delikatnie nie moze ci zasugerowac, ze wypadaloby zaplacic za mieszkanie bo mozesz go oskarzyc o nachodzenie i zaklocenie miru domowego. Teraz rozumisz towarzyszu? Zyjemy w Polsce. Lepiej dmuchac na zimne. Nie ma szans na pozbycie sie rodziny z dziecmi z mieszkania w razie problemow.

          • 27 0

          • Tak samo nie możesz wywalić rodziny jak singla... (1)

            więc też nie kumam...

            • 1 12

            • Singla i mloda pare duzo latwiej wywalic.

              Nie maja zadnych argumentow w sadzie jesli nie maja dzieci, rent i pracuja.

              • 11 0

          • Tak jest, w imie prawa pozbawia sie wlascicieli ich wlasnosci. Nieplacacy lokatorzy z dziecmi i inni uprzywilejowani wedlug prawa maja prawo mieszkac, korzystac z cudzej wlasnosci za darmo. Mowi o tym ustawa o ochronie lokatorow. Mnostwo ludzi ma teraz problem z takimi pasozytami i odbija sie od sadowych drzwi. W Gdansku nie ma duzo mieszkan socjalnych czy komunalnych dlatego trzeba czekac nawet 8-10 lat zanim wlasciciel pozbedzie sie takich delikwentow. Ciekawerylko ze z mieszkan socjalnych, komunalnych, spoldzielchych, tbs-ow, panstwowych mozna bez problemu takich nieplacacych wyrzucic, wyeksmitowac na bruk. Nawet z dziecmi w okresie ochronnym. Takie prawo zafundowalo nampis. Jest firma z Gdyni ktora pomaga wlascicielom, wystarczy poszukac w necie, negocjatorzy, asysta.

            • 11 3

    • To wynika z przepisów. (2)

      To znany problem - moi znajomi też szukają bezskutecznie. Ustawodawca, pod pretekstem ochrony lokatorów, utworzył grupę najemców "nieusuwalnych" - są to np. osoby niepełnosprawne, rodziny z dziećmi itp. Stąd ten problem a nie dlatego, że dzieci coś niszczą.
      Nie raz opisywano sytuacje, gdzie samotne matki ukrywały dzieci, żeby nie wylądować pod mostem. Smutne i niesprawiedliwe, ale pretensje kierować trzeba do ustawodawcy - właściciele się boją i tyle.

      • 35 0

      • Co to za przepis?

        Bo pierwsze słyszę.... tak samo jest problem wywalić kawalera jak rodzinę.

        • 0 16

      • wystarczy wpisac w wyszukiwarke trojmiasto.pl/CBBP-o76064 i znalezc mozna pomocna dlon

        • 2 2

    • Sugeruję spisać notarialnie umowę najmu okazjonalnego (1)

      Gdyby nie to że mam już lokatorów, to był bym gotów Pana poratować na powyższych warunkach.
      Problem polega na tym z że miłościwie nam panujący wprowadzili przepis, że osób z dziećmi nie można wyrzucić jak nie płacą, nawet po wygaśnięciu umowy, bez załatwienia im lokalu zastępczego. Stąd Pana problemy.

      • 8 0

      • Umowa najmu okazjonalnego jest nieraz rownoznaczna ze zwykla umowa. Niestety rowniez nie chroni wynajmujacego. Nieuczciwi najemcy znalezli bowiem sposob, przedstawiaja wymagane oświadczenie, zawierające wskazanie przez Najemcę innego lokalu, w którym będzie mógł zamieszkać w przypadku wykonania egzekucji obowiązku opróżnienia Lokalu mieszkalnego.Z reguly jest to miejsce stalego zameldowania lub ktos z rodziny podpisze. Wynajmujacy decyduje sie wynajac takiemu najemcy i przekazuje klucze. Teraz najemca moze sie oczywiscie zameldowac. W krotkim czasie osoba ktora podpisala oswiadczenie ze przyjmie tego najemce do swojego mieszkania rozmysla sie i stosownie informuje o tym fakcie. Może się jednak zdarzyć, że najemca w ogóle nie poinformuje wynajmującego o tym, że utracił prawo zajmowania innego lokalu, choćby dlatego, że nie zna żadnej nowej osoby, która zgodziłaby się przyjąć lokatora do siebie. Jeżeli następnie konieczna będzie eksmisja i dopiero na tym etapie się okaże, że w rzeczywistości najemca nie ma dokąd się przenieść, sytuacja się skomplikuje. Realia i tempo eksmisji mogą nie odpowiadać wyobrażeniom wynajmującego stanowiącym motywację wyboru tego typu umowy.

        • 4 0

    • Wina chorego prawa

      Niestety polskie chore prawo chroni lokatorów. Jeśli nie będą płacić, problem ma wynajmujący, który nie może ich wyrzucić z mieszkania. Mimo wszystko bezpieczniejszą opcją są w tej sytuacji studenci, zwłaszcza gdy mieszkanie jest wynajmowane na pokoje. Ryzyko dla wynajmującego znacznie mniejsze. Wiem, że to niesprawiedliwe, ale prawo nie chroni wynajmującego więc wynajmujący chroni się sam jak może. A obrywa się oczywiście uczciwym rodzinom.

      • 7 0

    • Mam w Sopocie?

      Zainteresowany?

      • 0 0

    • Prawo.

      Zgodnie z prawem lokatorskim. Możesz się wprowadzić na mieszkanie i dopóki dzieci nie osiągną pełnoletności możesz tam mieszkać nie płacąc. Chyba ze ktoś ma umowę odpowiednia i wynajmie Ci dwa pokoje z częścią wspólna, wekslem i podanym adresem eksmisji jeżeli przestaniesz płacić. W ogromnym skrócie :)

      • 4 0

  • A ile kosztują nerwy sąsiadów studentów, bo ci ostatni potrafią balować do godz. 3 w nocy, trzaskać drzwiami, (4)

    tłuc meblami, drzeć się i wyć (dosłownie), przeklinać gorzej jak lumpy, puszczać dudniącą muzykę na cały regulator - i tak kilka razy w tygodniu. A właściciel mieszkania, któremu mówi się, że jego najemcy są uciążliwi, ma to gdzieś, tak samo jak studenci. Wiem coś o tym, bo mam takich nad głową. Przede wszystkim studentów powinno być stać na... kulturę osobistą i takowe zachowanie, bo jeśli na to ich nie stać, to niech zostaną w domach i robią bur...el rodzicom, a nie właścicielom innych mieszkań, tych po sąsiedzku. Też studiowałem, ale nie robiłem sąsiadom piekła.

    • 29 5

    • Po prostu źle trafiłeś. Są tez studenci porządni, a z drugiej strony stali lokatorzy też potrafią być uciążliwi.

      • 10 1

    • dzwon na policje

      w takim wypadku możesz dzwonic na policje, 3 przyjazdy wiaza się z wlepieniem mandatu, u mnie to podzialalo, delikwenci wyprowadzili się pozniej

      • 7 0

    • (1)

      Tani i prosty sposob. Kropelka do zamka. Po ktorejs wymianie zamka zrozumieja oni albo wlasciciel mieszkania. Sam wykurzylem w ten sposob gnojka, ktory zlosliwie puszczal w nocy glosna muzyke. Na policje nie warto dzwonic.

      • 3 5

      • Moja kamerka

        Namierzy pana kropelke. I bedziesz zakiblowany sabotazysto

        • 1 1

  • Te wysokie koszty czynszow na pewno by szybko spadly gdyby (7)

    wszystkie uczelnie wyzsze zawarly ze soba wspolna umowe i zamowily by nowe studenckie hotelowce. Byly by tam 2 i 3 pokojowe mieszkania z kuchenkami i natryskami. W kazdym budynku moglo by mieszkac do 300 ludzi. Mozna bylo by dodac na parterze stolowke otwarta 16 godzin dziennie oraz pralnie publiczna tak jak jest na amerykanskich uczelniach. W takim hotelowcu mogli by mieszkac studenci z roznych uczelni razem. Oczywiscie nie bylyby to jakies superluksusowe budynki ale wykonane ze wszystkimi normami i przepisami bezpieczenstwa. W takim hotelowcu powinien mieszkac tez sluzba utrzymujaca wszystko w nalezytym porzadku. Poniewaz zawsze cos tam ulegnie zepsuciu wiec tacy mechanicy mieli by pelno roboty. A studenci musieli by podpisac w umowie ze beda wszystko utrzymywac w stanie umozliwiajacym uzywalnosc poszczegolnych rzeczy. Moze jestem troche naiwny ale poniewaz ilosc miejsc w akademikach jest mala i selekcja bardzo ostra to wlasnie trzeba bylo by zrobic tak jak pisze. Jak polski student moze studiowac placac na stancji z 1000 zlotych/m plus jedzenie, pranie? To wyjdzie na jednego z 1700 zlotych/m. To jakby mala pensja. Jezeli jego rodzice sa na tyle posazni aby to wydawac to OK, ale nie wszyscy sa. Student ma sie uczyc a nie glowkowac skad wziasc pieniadze... Na to przyjdzie czas jak juz bedzie po studiach pracowal.

    • 17 12

    • Poradnik dla małego biznesmena

      Powinieneś zacząć pisać książeczki dla grzecznych dzieci. ;)

      • 11 1

    • Jesteś naiwny, a życie wygląda trochę inaczej, niż się korwinowcom wydaje.

      • 4 0

    • Ile masz lat 12? To by tłumaczyło totalny infantylizm tej wypowiedzi. Dziecko, idź do szkoły, zaraz ósma. (3)

      • 3 3

      • Infantylizm? To raczej twoj, bo w zyciu swojego nadąsanego nochala poza granice Polski (2)

        nie wystawilas i nic nie wiesz. Glupiutkie ciele. Jest dokladnie tak jak napisalem. Kto sie nie zgadza to mnie juz nie obchodzi i jak chce niech sie dusi u prywatnych wlascicieli za drogie pieniadze. Trojmiasto powinno takze o tym pomyslec.

        • 1 2

        • (1)

          "kto się nie zgadza, to niech się dusi u prywatnych właścicieli"'
          ..., a kto się zgadza, to co powinien uczynić ?

          • 0 0

          • Znaczy ze u was te sprawy sa z jakies jeszcze 20 lat wstecz.

            Ja do prywatnego mieszkania to mam wstret po tym co juz sam widzialem. No coz...

            • 0 0

    • Póki co np UG wybudowal na

      Piastowskiej miesxkania sobie. Za male pieniądze. W rynek poszly za duże

      • 2 0

  • na wynajem (5)

    Kupiliśmy mieszkanie pod wynajem od robyga w gdańsku zaraz urządzamy i powinniśmy zdążyć na nowych studenciaków. Mamy sporo znajommych, którzy nieźle się utrzymują z wynajmu mieszkań, mam nadzieję, że dla nas to też będą fajne pieniądze.

    • 6 31

    • A czemu ten post jest minusowany? (2)

      • 2 2

      • ale

        na lewandowym nie chcemy mieszkać

        • 10 0

      • bo napisała go osoba z działu marketingowego

        ... bo mieszkanka nie schodzą :(

        • 13 1

    • to trochę

      przepłaciliście 8 k czy więcej za metr"

      • 5 1

    • Jak od robyka to wspolczuje potem remontów jak ci ściany z kartongipsu na głowę spadną ,ogólnie ladne pieniążki to na naprawy radzę ci odłożyć

      • 0 0

  • Zawsze można zamieszkać w DS 2 UG...

    A nie, wróć, stoi zamknięty od 4 lat i należy już chyba do PG.

    • 5 0

  • studentów coraz mniej, mieszkań na wynajem coraz więcej

    castingi już dawno się skończyły, teraz dobry najemca to skarb

    • 12 4

  • jak sie maja ceny do tych sprzed roku czy dwoch? Jaka tendencja na rynku?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane