• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak ustalić cenę mieszkania przed sprzedażą?

Joanna Puchala
26 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Na cenę nieruchomości wpływa m.in. jej lokalizacja, stan i wiek budynku, otoczenie infrastrukturalne, a ceny nieruchomości w sąsiedztwie to tylko pobieżna informacja. Na cenę nieruchomości wpływa m.in. jej lokalizacja, stan i wiek budynku, otoczenie infrastrukturalne, a ceny nieruchomości w sąsiedztwie to tylko pobieżna informacja.

Według danych NBP średni czas sprzedaży mieszkania z rynku wtórnego w Trójmieście w połowie tego roku wynosił ponad trzy miesiące. Czas ten w dużej mierze zależy od tego, na ile precyzyjnie ustalona zostanie ofertowa cena sprzedaży nieruchomości. Jak to zrobić, by uzyskać możliwie najwyższą kwotę, ale nie zniechęcić kupujących?



Czy wiesz, jaka jest w tej chwili orientacyjna cena mieszkania lub domu, w którym mieszkasz?

- Sprzedaż mieszkania lub domu to zwykle bardzo stresująca sytuacja. Właściciele najczęściej są związani emocjonalnie z miejscem, w którym żyli przez wiele lat, byli świadkiem wielu pięknych chwil, a to wpływa na inne postrzeganie wartości nieruchomości przez obecnego właściciela niż przez potencjalnych kupujących - mówi Krystian Pankiewicz z Income House&Apartment.
Najczęściej w pierwszym odruchu sprzedający sprawdzają w serwisach ogłoszeniowych ceny mieszkań lub domów w okolicy, by sprawdzić, za ile wystawiono podobne nieruchomości i na jakim poziomie kształtuje się cena metra kwadratowego w sąsiedztwie. Nie dość, że wnioski z takiego badania stają się podstawą wyceny, to jeszcze sprzedający dodają od siebie pewną kwotę. W zamyśle przeznaczona jest ona do negocjacji lub wynika ona z subiektywnie określonej większej atrakcyjności nieruchomości.

- To nie jest najlepszy pomysł, gdyż wielu kupujących na etapie przeglądania ofert odrzuci takie mieszkanie ze względu na cenę. To spowoduje, że próby sprzedaży będą trwały wiele miesięcy, a cena stopniowo będzie obniżana. Z kolei wydłużony czas obecności na rynku danego mieszkania powoduje, że traci ono na atrakcyjności u potencjalnych klientów - wyjaśnia Krystian Pankiewicz.


- Z pozoru sprawdzanie ogłoszeń to dobry pomysł - są tam przecież zdjęcia, opisy i dokładne wartości. Należy jednak pamiętać, że kwoty podane w ogłoszeniach to tylko ceny ofertowe. Często są one mocno zawyżone. Od nich dopiero zaczynają się potencjalne rozmowy pomiędzy kupującym a sprzedającym. W efekcie różnica pomiędzy cenami ofertowymi a transakcyjnymi w dużych miastach różni się średnio o kilkanaście procent. Nie jest to więc najbardziej wiarygodne źródło informacji - mówi Łukasz Wydrowski z Estatic.

Czy warto początkowo zawyżyć cenę nieruchomości?



Decyzja o wystawieniu początkowo wyższej ceny nieruchomości z zamiarem ewentualnego reagowania obniżkami na brak reakcji ze strony potencjalnych nabywców może się obrócić przeciwko nam, ponieważ czas dochodzenia do transakcji znacznie się wydłuży.

- Kiedy wystawimy nieruchomość na sprzedaż z zawyżoną ceną wychodząc z założenia, że mamy czas na oczekiwanie na kupującego, a potem negocjacje, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, co się stanie, kiedy faktycznie zacznie nam się spieszyć i o ile obniży to cenę nieruchomości - wyjaśnia Maciej Niewiadomski z Obrotni Nieruchomości.

Ustalenie realnej ceny nieruchomości



Realną cenę mieszkania najlepiej ustalić w oparciu o ceny transakcyjne podobnych mieszkań w danej lokalizacji, co powinno być podparte znajomością rynku i metod wyceny nieruchomości. Takie podejście skraca czas sprzedaży i pozwala na otrzymanie możliwie wysokiej ceny. Aby poznać rzeczywistą cenę nieruchomości najlepiej jest wykonać operat szacunkowy u rzeczoznawcy majątkowego lub skonsultować się z pośrednikiem nieruchomości.

Rzeczoznawcy w Trójmieście



- Swobodny dostęp do wartości transakcyjnych mają pośrednicy oraz rzeczoznawcy majątkowi. Dla konsumenta nie jest on tak prosty do uzyskania. Zdecydowana większość tzw. wyceniarek internetowych nie polega na analizie cen sprzedaży, a porównywaniu cen ofertowych w oparciu o sobie znane algorytmy. Nawet jeśli jesteśmy w stanie taki dostęp uzyskać, to bez pojęcia o zmiennych rynkowych, sposobie obliczania wartości czy kryteriach wyceny będzie to tylko zlepek cyferek - mówi Łukasz Wydrowski.

Składowe ceny nieruchomości



Na cenę nieruchomości wpływa wiele czynników, począwszy od lokalizacji, a skończywszy na stanie nieruchomości, roku budowy czy udogodnieniach.

- Duży wpływ na cenę oraz czas sprzedaży ma odpowiednie przygotowanie mieszkania do sprzedaży. Kolejnym ważnym krokiem jest stworzenie bardzo dobrze przygotowanej oferty nieruchomości na sprzedaż. Dzięki niej przeglądający ogłoszenie od razu odpowie sobie dlaczego warto kupić proponowaną nieruchomość. Wpływ na ustalenie ceny sprzedaży ma także możliwość dłuższego oczekiwania na środki ze sprzedaży po stronie sprzedającego. Inaczej wygląda sytuacja, jeśli sprzedający potrzebuje środków za dwa miesiące na zakup innego mieszkania, a inaczej gdy nie ma takiej presji czasu. W zależności od odpowiedzi, można przyjąć inną strategię sprzedaży i związaną z tym początkową cenę - twierdzi Krystian Pankiewicz.
Jednym z najważniejszych czynników jest jednak lokalizacja.

- W jej skład wchodzi dokładne położenie na mapie, skomunikowanie, bliskość punktów rekreacyjnych oraz usługowych, sąsiedztwo i estetyka ulicy oraz całego osiedla. Jej wpływ na wartość nieruchomości może wynosić nawet 70 proc. w stosowanej przez nas metodzie szacowania potencjalnej ceny sprzedaży - tłumaczy Łukasz Wydrowski.
Kolejnych atutów, które podwyższą cenę nieruchomości szukać do uwypuklenia w ofercie szukać warto w budynku i jego standardzie.

- Jeśli budynek jest stosunkowo nowy, ma windę lub halę garażową, to będzie miało to ogromne znaczenie dla finalnej ceny nieruchomości. Dla domu tę wartość podnosi typ budynku: wolnostojący, bliźniak, szeregowiec, wielkość i zagospodarowanie działki oraz rok budowy i bryła. Wpływ na wartość tego kryterium to ok. 15-20 procent - ocenia Łukasz Wydrowski.
Nie bez znaczenia pozostaje także układ funkcjonalny, orientacja względem stron świata oraz standard wykończenia mieszkania.

- Wpływ tego czynnika szacuję na 10-15 proc. ogólnej wartości. Może to zmartwić właścicieli, którzy zainwestowali spore środki w remont i wyposażenie, mając nadzieję na ich odzyskanie. Posługując się jednak prostym przykładem: jeśli kupujący ma szansę nabyć nowe mieszkanie od dewelopera za 8 tys. zł za m kw., a standardowe wykończenie i wyposażenie go będzie kosztować od jednego do półtora tys. za m kw., to z reguły nie kupi wykończonego, czyli już używanego mieszkania na tym samym osiedlu w cenie 12 tys. zł za m kw. To się po prostu nie kalkuluje - wyjaśnia Łukasz Wydrowski.

Średni czas sprzedaży nieruchomości



Chociaż czas sprzedaży nieruchomości zależy od wielu czynników, takich jak m.in. cena, lokalizacja czy standard, to przy prawidłowo wycenionej nieruchomości, specjaliści z tego zakresu określają średni czas oczekiwania na nabywcę.

- Średni czas sprzedaży mieszkania na rynku trójmiejskim wynosi około trzy miesiące. Wszystko jednak zależy od ceny. Jeśli jest ona realną wartością nieruchomości, to mieszkanie często zostaje sprzedane już po pierwszej prezentacji, niezależnie od tego, czy mówimy o nieruchomości za 300 tys. zł, czy za milion złotych - informuje Maciej Niewiadomski.
Nie brakuje też sytuacji, kiedy nieruchomości w Gdańsku, Gdyni czy Sopocie mogą zostać sprzedane nawet w kilka dni.

- Wszystko zależy od tego, jaką strategię sprzedaży przyjmie właściciel nieruchomości. Są tacy, którzy już czwarty rok próbują znaleźć nabywcę, jednak pomimo braku zainteresowania, są przekonani co do kwoty, jakie chcą uzyskać. Przeciętnie na sprzedaż mieszkania trzeba sobie zakładać trzy miesiące, zaś dla domu to sześć miesięcy - dodaje Łukasz Wydrowski.

Opinie (230) 1 zablokowana

  • pośrednika warto wynająć, ale tylko do czynności administracyjno-urzędowych (2)

    ogarnąć umowę, rejestracje, liczniki, opłaty... Za zryczałtowaną kwotę rzędu tysiaka - dwóch. Z naganiania klientów pożytek pośrednika jest żaden.

    • 4 1

    • tysiak - dwa za wysłanie dwch maili i odczyt liczników? (1)

      umowę ogrania notariusz i tego nie obejdziesz.
      hojny jesteś, jak dla mnie te czynności to wyceniłbym na 100-200zł a nie na 1000-2000 zł

      • 4 0

      • Za 100-200 zł

        to nawet laptopa nie otwieram.

        • 0 0

  • Kupiłem mieszkanie w 2020 roku, bez pośredników i zaoszczędziałem na tym dużo kasy. (2)

    Rada dla kupujących: 1. Księga wieczysta - zapłacić prawnikowi specjalizującym się w księgach wieczystych. Niech dokładnie przeglądnie księgę wieczystą i wypowie się na ten temat (czy jest "czysta", jakie ruchy tam były robione) 2. Umowa przedwstępna - zaglądnij do internetu, ściągnij kilka wzorców i ustal formę dla siebie. 3. Posil się doradcą bankowym jeżeli chcesz wziąć kredyt hipoteczny. No i oczywiście zawsze - zasada ograniczonego zaufania. Nie poddawać się urokowi, manipulacji i czarowaniu właściciela. No i najważniejsze, nie fiksować się. Mieszkań trochę jest do kupienia. Jak nie takie to inne.

    • 6 0

    • można samemu sprawdzić księgę wieczystą

      Jeżeli właściciel nieruchomości poda nam numer księgi wieczystej interesującej nas nieruchomości, to sami możemy ją sprawdzić. Wystarczy wpisać numer księgi na stronie ministerstwa sprawiedliwości w dziale - Elektroniczne Księgi Wieczyste (możemy wpisać hasło "elektroniczne księgi wieczyste" w Google, a wyskoczy nam link do tej strony). Jeżeli nie bardzo wiemy, jak należy odczytywać wpisy w tejże księdze, to z pomocą przychodzi nam YouTube, na którym są filmiki, z których dowiemy się jak to zrobić. Dzięki temu sami możemy ustalić kto faktycznie jest właścicielem, czy są ustanowione jakieś służebności (np. prawo dożywotniego korzystania z nieruchomości przez jakąś osobę - to sprawdzamy w dziale III KW) , a także czy hipoteka nieruchomość jest obciążona na rzecz jakieś osoby czy instytucji (np. na rzecz banku, który udzielił kredytu - to sprawdzamy w dziale IV KW) .
      Pamiętajmy, że zawsze (niezależnie od tego, że sami możemy sprawdzić KW) obowiązek sprawdzenia wpisów w księdze wieczystej i zweryfikowania stanu prawnego nieruchomości spoczywa na notariuszu.

      • 2 0

    • prawnik specjalizujący się w księgach wieczystych to natariusz

      i nie ma możliwości, żeby go pominąć, tak więc pierwsza rada jest dla wszystkich obligatoryjna

      • 0 0

  • Pytać (3)

    Dużo ludzi zauroczeni kupnem sprzedaży nie zastanawia się ani nie pyta kto mieszka pod nim nad nimi lub na przeciwko a można sobie stworzyć nie małe piekło na ziemi. Co z tego że mieszkanie okazyjnie kupione jak właśnie inne rzeczy wokół zburzą ład spokojności dodatkowo niektóre kłopoty spółdzielni wieczne sprawy sądowe i długi co nie umożliwia rozwijanie się spółdzielni i każdy z tamtąd ucieka. Prawdy przy sprzedaży nie powie pośrednik czasami daną spółdzielnie zna na wylot jak mówią świat jest mały ani nie powie sprzedający bo chce jak najszybciej się wydostać. Warto sobobie czasem przed sprzedażą popytać sąsiadów obok lub spacerujących na dzielnicy może to absurd ale może czasem zapewnić komfort kupującego i spokój jaki chcemy mieć.

    • 24 0

    • Kupowanie mieszkania, ktore ma spoldzielnie (1)

      to proszenie sie o klopoty. Taniej o te kilkanascie czy nawet kilkadziesiat tysi oddasz z nawiazka w czynszu wiekszym o 300zl od innego ze wspolnota. I to w ciagu 5 lat. O zadluzeniach i innych problemach nie wspominajac.

      • 6 1

      • Mieszkanie spółdzielcze jest OK

        Mieszkanie spółdzielcze nie jest wcale żadnym proszeniem się o kłopoty, jeżeli spółdzielnia działa dobrze. A takie są w trójmieście, np. spółdzielnia Młyniec na Zaspie, albo spółdzielnia im. Mickiewicza w Sopocie. To w jaki sposób spółdzielnia działa i czy jest "zamożna", widać to po inwestycjach jakie czyni (remontach budynków, infrastrukturze osiedlowej). Są też oczywiście i takie spółdzielnie, które warto omijać z daleka, czyli mające kłopoty finansowe (np. spółdzielnia w Gdańsku na Chełmie, o której pisało trojmiasto.pl). Należy zauważyć, że kupowanie mieszkania zawsze jest obarczone pewnym ryzykiem, także wtedy gdy kupujemy je od dewelopera na rynku pierwotnym, przy czym dzieje się tak przede wszystkim wtedy, gdy nie dołożymy wystarczających starań, by zorientować się w sytuacji danej spółdzielni czy dewelopera. Warto choćby poszukać informacji w internecie.

        • 0 0

    • Mieliśmy tak na Chełmie.

      Niby nad nami normalna rodzina a się okazało szybko że to patusy jakich mało,wieczne awantury rzucanie meblami jak w jakimś magazynie o ciągłym wierceniu pukaniu czy imprezach synalka nie wspomnę.

      • 5 0

  • Nic trudnego (6)

    Sprzedawałem ostatnio mieszkanie w Wejherowie. Mieszkanie wystawiłem za.cene jaka chciałem plus 5000. Klient znalazł się następnego dnia. 10 dni później umówiona wizyta u notariusza, opuściłem 2000 zł więc i tak miałem 3000 zł więcej, niż zakładałem i dodatkowe 6500 zł za prowizje, której nie musiałem płacić dla pośrednika bo nie korzystałem z ich usług. Dokumenty, które były potrzebne do sprzedaży załatwiłem w 2 godziny (urząd miasta, bank) a na zaświadczenie ze spółdzielni musiałem poczekać aż trzy dni bo wniosek złożyłem w piątek w w poniedziałek już było do odbioru. Termin u notariusza to ok 5 dni od daty dostarczenia dokumentów. Zainwestowałem tylko 35 zł za ogłoszenie w którym opisałem wszystko bardzo szczegółowo i w zaświadczenie z urzędu miasta 17 zł. Do tego kilka godzin mojego czasu i 30 zł za paliwo. Wydałem ok 80 zł, zamiast 6500 zł.. Nie bójcie się sprzedawać mieszkań samemu. Wystarczy poczytać pół godziny w internecie jakie dokumenty są potrzebne lub od razu zadzwonić do notariusza, który poinformuje jakie dokumenty potrzeba. Pozdrawiam.

    • 57 3

    • Gratulacje !

      W sam raz na czas żeby jeszcze coś zyskać na sprzedaży

      • 0 0

    • sa ludzie ktorzy cenia sie wiecej niz zaoszczedzone 30 zlotyxh za paliwo.

      1300 euro i troche wlasnego wkladu to z pewnoscia sukces ale bogaci widza to troche inaczej bo spedzaja czas wiedzac jak to zarobic przykladowo 5000 euro w ten czas. w tym wypadku wszyscy sa wygrani.

      • 2 15

    • A jakby ten pośrednik za 6500 (2)

      Znalazł klienta który dałby o 10000zl wyższa cenę niż Twój bezpośredni - któremu byś sprzedał?

      • 3 21

      • to tą nadwyzke wzialby dla siebie

        • 17 0

      • Nie znalazłby dobrze ze ludzie maja swoje rozumy i potrafią rzeczy bardzo łatwe załatwiać samemu a nie płacić za nic bo się boja sami.

        • 13 3

    • dziękuje za poradę, znana agencja nieruchomości z "warzywem" w nazwie i logo woła 3% od sprzedającego i 5% od kupującego ta sama nieruchomość.

      • 24 1

  • (5)

    Decydując się na sprzedaż mieszkania warto wykorzystać poniższe terminy, które zwiększą sprzedaż:

    wyjątkowe - tak dziwaczne, że trudno opisać
    idealne dla pary - bo tak małe, że dwa łóżka nie wejdą
    15 minut do centrum - własnym helikopterem
    wysoki parter - w okna mniej patrzą, po nogach dalej ciągnie
    nowoczesna aranżacja - podwieszane sufity z halogenami, które już nie działają, ale wymienić trudno bez dłubania w gipsie
    pokój kąpielowy - łazienka wyszła karykaturalnie duża względem innych pomieszczeń
    osiedle monitorowane - jedną kamerką skierowaną na bankomat w bloku naprzeciwko
    do odświeżenia - do generalnego remontu z kuciem tynków do gołej cegły
    klimatyczny apartament - mieszkanie po babci
    przytulne - 30 metrów kwadratowych
    cicha, spokojna okolica - komunikacyjne zad*pie
    stan dobry - do generalnego remontu, ale sufit nie odpada
    sprzedaję z wyposażaniem - dodatkowe koszty w postaci wywózki tony śmiecia po babci
    w pełni wyposażone - jest stara pralka, która nawet działa, ale trochę przecieka
    fantastyczny widok - jakieś randomowe blokowisko za oknem
    gwarantowany zysk z najmu - kiedyś mieszkali tu studenci
    po remoncie - 5 lat temu były pomalowane ściany, kupiono szafę z Ikei na promocji
    po generalnym remoncie - j/w plus wymieniono podłogi na najtańsze panele
    wysoki standard - białe meble z IKEI
    ekskluzywne wyposażenie - domofon z kamerka
    spokojni sąsiedzi - średnia wieku w klatce >60
    dobry układ wnętrza - nie ma niczego przejściowego
    mieszkanie typu studio - mała klitka z porąbanym układem
    druga/trzecia linia zabudowy - realne ryzyko ze bedziesz miec okna z widokiem na żuli chlejacych jabole
    po starszej pani - prawdopodobnie rąbie stęchlizną i starymi, nie mytymi ubraniami

    • 47 6

    • "Nie mytymi ubraniami" (2)

      Ja p.....lę, co za wiocha

      • 8 3

      • Polska !

        Sama prawda. Kto wynajmował ten wie...

        • 1 0

      • Jak cały wpis...

        • 0 3

    • Za pogardę

      dla starszych osób - 100 łapek w dół...

      • 1 3

    • Plus na samym początku...

      ... Mieszkanie w prężnie rozwijającej się dzielnicy... (a w rzeczywistości na dzień obecny brak dróg, ich przepustowość powoduje korki na wyjeździe z osiedla, brak sklepów, dookoła plac budowy, który będzie trwał jeszcze kilkanaście lat) :)

      • 20 0

  • Teraz i tak 98% mieszkań zwanych najczęsciej apartamentami wykonanych jest z wielkiej płyty

    Bardzo niewiele bloków aktualnie powstaje z ceglanego pustaka tzw. maxa. A komfort mieszkania jest na korzyść "cegły".

    • 1 0

  • Pośrednik to chyba jeden z najbardziej upierdliwych zawodów. Nie wystarczy napisać w ogłoszeniu, ze sprzedaż bez pośrednika, po prostu trzeba wydzwaniać po kilka razy dziennie i mamić wizja szybkiej sprzedaży, albo wręcz roztaczać wizje, ze niesprzedane i niezamieszkałe mieszkanie zostanie ograbione i spalone przez bandziorów :D niesamowite są tez podchody w celu otrzymania zdjęć i wrzucenia ich do katalogu firmy (pod pretekstem, ze szuka się czegoś dla znajomych, wcale nie z ramienia firmy) oraz udawanie kupca, a po przyjściu do mieszkania wyciąganie umowy i próba wymuszenia podpisu do sprzedaży na wylacznosc. Pomaga tylko straszenie policja i nie na wszystkich.

    • 7 0

  • (46)

    Nie rozumiem czegoś. Po to idę do pośrednika godząc się na jego prowizję, żeby stanął na głowie i od A do Z przeprowadził proces sprzedaży włącznie z kalkulacją ceny oczywiście w porozumieniu i za zgodą właściciela.
    Oczywiście wynagrodzenie na zasadzie success fee. Sprzedaż to zarobisz, nie sprzedaż nie zarobisz.
    Kluczową rolą agenta jest doprowadzenie do transakcji.

    • 114 3

    • (6)

      Niestety pośrednikom, których wynajmujesz, nie zależy aby dobrze sprzedać Twoją nieruchomość tylko -szybko ją sprzedać, zgarnąć prowizję i zająć się kolejnym zleceniem.

      • 40 2

      • A z iloma pośrednikami pracowałeś, że wszystkich wrzuciłeś do 1 worka? (1)

        • 0 1

        • Z kilkoma z róznych firm

          • 1 0

      • Masz rację, (3)

        Tak jest gdy podpisujesz umowy otwarte. Logiczne, że jak jest 5 podmiotów i jedna wypłata to gdy już jest na nią szansa to ten zrobi wszystko by doszło do sprzedaży. Odwrotnie jest przy wyłączności - tam nie ma takiej niezdrowej presji i można w pełni skupić się na interesie klienta.

        • 8 25

        • Nieprawda (2)

          Na umowach zamkniętych też jest tak samo. Wiem z doświadczenia.

          • 20 0

          • nigdy nie ograniczaj sobie sprzedaży wiążąc się z jednym pośrednikiem czy na przykład (1)

            dając ogłoszenie tylko w jednym medium

            • 9 1

            • Bo?

              • 1 3

    • Czyli w skrócie jak wyrzucić w błoto parę tysięcy złotych. (13)

      Wystawiasz mieszkanie i masz je sprzedane w góra miesiąc. Wolę się pofatygować i osobiście załatwić formalności niż tracić kilkanaście tysięcy by jakiś cwaniaczek w niebieskim garniturku dostał kasę za nic.

      • 60 9

      • Jak nie masz pojęcia o cenach... (10)

        oraz procesie sprzedaży oraz marketingu to owszem sprzedasz, ale być może o kilkanaście tysięcy taniej niż z profesjonalistą. A jak uważasz ze to kilka tysięcy za nic i posrednicy toną w darmowej kasie to czemu się nie zatrudnisz w biurze?

        • 10 52

        • Jakich profesjonalistów? (8)

          Większość to młode szczurki często oszuści żerujący na transakcjach.
          Często bywa tak że przyprowadzają swoich znajomych podstawionych oglądaczy by wzbudzić zaufanie że są skuteczni. Potem zbijają na maxa sami cenę za pośrednictwen tych oglądaczy. Potem do transakcji nie dochodzi i nagle ten młody człowieczek proponuje odkup po max zaniżonej cenie od sprzedającego bo zaufanie sprzedającego już ma! A w rezultacie potem sam zajmuje się dalszą sprzedażą doklejając sobie 20/30 k
          Uwaga na takich cwaniaków

          • 73 0

          • Skoro mówisz większość (6)

            to znaczy ze nie wszyscy. Daj sobie szansę i zrób podstawowy research. Nie korzystaj z molochów, sprawdź opinie, spotkaj się i zobacz czy ten człowiek ma wiedzę oraz kompetencje. Jak oddasz auto do Mietka z garażu obok to nie dziw się, że naprawa zajmie rok i będzie kosztować krocie bez pewności czy jest zrobiona dobrze.

            • 2 26

            • No niestety (5)

              ale większość pośredników kobiet jest kompletnie niekompetentna, a mężczyźni to gogusie. Do niczego nie są przygotowani. Nic nie potrafią. Lepiej już samemu sprzedać za te kilkanaście tysięcy mniej niż pakować takim ludziom do kieszeni. Taka prawda.

              • 36 1

              • sprzedawałem mieszkanie, goguś przyprowadzał jakichś (takie miałem odczucie) podstawionych klientów, (4)

                mimo że pracował niby na moją korzyść to ciągle mówił, że za dużo chcę i proponował ceny zakupu ponad 100 000zł poniżej mojej wyjściowej ceny. No i ciągle powtarzał jakie to moje mieszkanie jest be i w ogóle mam szczęście, że ktokolwiek przychodzi obejrzeć. A przypomnę: miał pracować na moją korzyść (dlatego przecież wynająłem tą agencję) i dostawał za to prowizję. W końcu sie wkurzyłem i dałem kopa w D. Sam zająłem się sprzedażą. Ostatecznie sprzedałem 2 miesiące później za cenę wyższą od mojej wyjściowej o.....uwaga......200 000zł. Wg moich wyliczeń razem z prowizją dla gogusia wtopiłbym ponad 300 000zł przez jego "pomoc w sprzedaży". Dodatkowo miałem odczucie, że współpracował z flipperami naganiając im tańsze mieszkania, na których zarobią krocie - czyli oszukiwał swoich (przynajmniej oficjalnych) klientów. Nigdy więcej. Aha i żadnych umów na wyłączność, żadnych - to jak wiązanie sznura na swojej szyi.

                PS. Żeby wam to uzmysłowić zastanówcie się co można zrobić z dodatkowymi 300 000zł więcej niż dzięki współpracy z tym gogusiem - np. można kupić droższe kolejne mieszkanie, w lepszym miejscu, lepiej wyposażone niż bez tej kasy. Albo jak ktoś lubi podróże to wyobraźcie gdzie za taką kasę można jechać. A jak ktoś lubi samochody to też wyobraźcie co za to można kupić. Przykłady można mnożyć w nieskończoność, w każdym razie omijam takich cwaniaczków szerokim łukiem.

                • 23 6

              • Poprosze tylko o (2)

                jedna odpowiedz.Owe 200 tysiecy to jaki procent z transakcji?

                • 2 0

              • 200 tysi to coś koło 25% (1)

                ceny transakcyjnej. Jakbym dał taką cenę co koleś proponował to miałbym kolejkę 20 chętnych bijących się o nieruchomość przed drzwiami i drących się że dadzą więcej.

                • 2 0

              • Opowiesc się kupy nie trzyma

                Chciałeś 600 więc u gogusia stało za 650 a miesiąc później sprzedales za 800?
                Pisz dzieciom bajki

                • 7 0

              • za tyle dodatkowo to można choćby kupić kawalerkę i mieć na czarną godzinę

                • 8 0

          • Kupię mieszkanie W tej okolicy. To jest właśnie ten schemat wyłożony przez autora postu

            • 6 0

        • cytuję: " to owszem sprzedasz, ale być może o kilkanaście tysięcy taniej niż z profesjonalistą"...

          Po pierwsze Być Może czyli może tak, a może nie taniej o kilkanaście tysięcy. Po drugie prowizja tego "profesjonalisty" będzie często wyższa niż te kilkanaście tysięcy panie Pośredniku.

          • 18 0

      • Dokładnie (1)

        Estatic omijać.

        • 10 4

        • I income i obrotnych

          I Partnerów i Metrohouse i WhiteWood i Invilla i innych

          • 20 1

    • Bardziej mam na myśli bezpieczeństwo (11)

      Transakcji że nie kupisz z długami , wekslami , hipoteka w banku wnuczkiem lub kolegami wnuczka zameldowanymi w kupowanej nieruchomości. Tego bym oczekiwał bo wrzucić ogłoszenie na otodom to chyba każdy potrafi.

      • 16 8

      • Bezpieczeństwo to zapewnia notariusz... (3)

        Nie pośrednik.

        • 25 1

        • Żebyś się nie zdziwil (2)

          z tym notariuszem:-(

          • 9 8

          • być może, ale na pewno nie pośrednik (1)

            pośrednik zapewnia tylko prowizję...sobie

            • 17 2

            • Posrednik ma ubezpieczenie, z którego dochodzisz praw, jeśli spartoli robotę

              Jak juz się wypowiadasz to najpierw się zorientuj.

              • 0 2

      • (6)

        Ale sprawdzić KW możesz sam, zaświadczenie o zameldowaniu wydane z urzędu musi być aktualne.

        • 17 2

        • zaświadczeniem, to możesz się podetrzeć (5)

          jak trafisz na oszusta, to ci się zamelduje z całą świtą na kwadrans przed aktem,
          Przedstawiając do aktu dzień wcześniej wydane zaświadczenie

          • 21 4

          • Czyli w tym przypadku jak trafisz na oszusta to nawet posrednik ci nie pomoże i tyle.

            • 1 0

          • może, tylko po co (3)

            sam meldunek i tak nie ma większego znaczenia

            • 18 2

            • Meldunek? To nic nie znaczy (2)

              Czasy komuny się skończyły. Meldunek nic nie oznacza i nie daje Ci żadnego prawa do lokalu. Możesz mieć tam i stu murzynów zameldowane. Jesteś właścicielem to idziesz i ich wymeldowujesz. Tyle...

              • 17 3

              • Pierwsze słyszę... (1)

                Zameldowani w sprzedawanym/kupowanym mieszkaniu to nie lada kłopot.

                • 5 1

              • Dokładnie. Ale znawcy wiedzą lepiej. Maldunek nic nie znaczy, hahaha... Ok, ale nie w tym kontekście.

                • 1 0

    • Gdy nie zależy Ci na pieniądzach (12)

      Mieszkanie to nie produkt z półki sklepowe który bez reklamy nie sprzedaje się w śród identycznych produktów konkurencji.

      Rzeczoznawcy bierze uczciwie coś w okolicy 300-500 zł za wycenę, taką ja życzą sobie banki i nic więcej właściwie Ci nie trzeba. Robisz zdjęcia opisujesz i wystawiasz.

      Pośrednicy, a wiem co mówię bo w tym siedzę, potrafią zarobić nawet kilkanaście tysięcy i więcej na Tobie tylko dlatego że Ci się nie chciało.

      Typowy pośrednik niewiele różni się od ludzi sprzedających garnki staruszką. Chodzi tylko o to by zarobić i zarobić jak najwięcej.

      Właściwie chyba u każdego masz pułapkę Umowy na wyłączność i będziesz musiał mu zapłacić nawet gdy sam sprzedaż to mieszkanie bez jego pomocy.

      Te ceny które obecnie mamy na rynku to tylko i wyłącznie zasługa pośredników. Dostają mieszkanie na sprzedaż, klient życzy sobie, wymyślam, 300 tysięcy a w umowie że jego prowizja to wszystko ponad tę kwotę więc wystawia je za 400 tysięcy. Tak się robi pieniądze za nic...

      • 26 4

      • "a wiem o czym mówię bo w tym siedzę"

        W czym siedzisz szanowny Panie ?

        • 4 0

      • O kurde (6)

        myślałem ze ceny reguluje rynek popytu i podaży, a nie pośrednicy. Mam w takim razie nową supermoc :)

        Poza tym zapraszam, jeśli chcesz zarabiać miliony za nic nie robienie, mam dla Ciebie ofertę pracy. :)

        • 13 19

        • (2)

          pięknie brzmi popyt-podaż-rynek-cena. zupełnie jak z książki o ekonomi formułki.
          wiadomo jak jest naprawdę, "szczurki" w gajerkach napędzają ceny żeby więcej zarobić.

          • 19 6

          • Klient sprzedający płaci i wymaga (1)

            Moją rolą jest załatwić dla niego najkorzystniejsze warunki sprzedaży. Dostarczasz jednak pięknych argumentów dla właścicieli mieszkań, ze warto działać z pośrednikiem bo można dostać więcej za mieszkanie niż bezpośrednio.

            • 1 10

            • Mój pośrednik załatwił

              Mniej dla mnie bo uznał, że tyle mi wystarczy... Spojrzał w akt notarialny bo niby miał iść do notariusza i się zaczęło obniżanie ceny na potęgę.

              • 5 1

        • nie dziękuję (1)

          wole zając się uczciwą pracą, a nie tylko pozorną. słaba branża zapełniona już "szczurkami"

          • 13 4

          • To dalej zamiataj ulice...

            • 4 16

        • Pośrednicy doliczają sobie prowizję do ceny mieszkania

          Więc wiadomo, że nikt nie chce za to płacić. Tylko jest drożej i nic więcej.

          • 9 2

      • nie prawda (1)

        przy wyłączności wlasciciel może również sam sprzedać i nie płacić prowizji,
        Orzeczenia sądu

        • 3 5

        • To zależy - orzeczenie sądu

          Sąd wydaje wyroki na podstawie konkretnych sytuacji. A nie ot tak sobie, bo można.

          • 4 1

      • Potwierdzam

        Zawyżają ceny i czekają na tego, który kupi i da im zarobić. Wszystko w temacie.

        • 8 0

      • dokładnie tak jest jak opisany przypadek wyżej

        a banka spekulacyjna z cenami nieruchomości rośnie i rośnie.

        • 10 0

  • przed nami wielkie buuuum! (1)

    Moim zdaniem rynek mieszkaniowy w 2021 nie wytrzyma tej dobrej miny do złej gry i w końcu pęknie. Wiele grup zawodowych znacząco odczuła skutki pandemii. Firmy, które zarobiły więcej podczas pandemii (np IT itp) nie są zbyt chętne aby podzielić się zyskami z pracownikami. W budżetówce jakiekolwiek podwyżki zostały wstrzymane. Finansowo na pandemii zdecydowanie skorzystali pracownicy oddziałów covidowych, mają pense razy 2 ale statystycznie ich nie jest wielu.
    Według optymistycznych prognoz sytuacja zacznie wracać do normalności od 2022. Nie wielu wytrzyma ponad rok zastoju.

    • 1 1

    • korekta by byla tak czy siak w 2020

      o 10%, to dojdzie do tego gratis 5% ( stopa kosztowa) dla kredytu.
      Czyli 15% od ceny z koncowki zeszlego roku mozna się spodziewać o ile masz gotówkę! i naprawdę kogoś przyciśnie.

      • 1 0

  • szybka analiza tych bredni pisanych przez ludzi co nigdy nic nie sprzedali.

    1. Ile ogloszen jest bez posrednika? z 10% ? na trojmiasto.pl
    2. Ile jest w ogole z normlanym opisem i zdjeciami ? 1%
    3. Ludzie marudza, a to nie wiem kiedy chce sprzedac - strata czasu, to posrednik to weryfikuje
    4.Brak dokumentów, czesto w ogole nie maja nic poza kw , us nie rozliczony, spadki, podatki, zmiany nazwisk - transakcja zamiast 1 dzien trwa pol roku!
    5. Ludzie boja sie wpuszczac do mieszkania ( nie tylko w pandemii)
    6. Są tez posrednicy, którzy robią tzw słupa - > nigdy nie sprzedadza, ale pokazuja twoje a sprzedaja kolejne i kolejne inne. Te agencje to partn.... np.
    7.Nie wierz posrednikowi
    8. Ludzie kierują się wyceną wg ogloszen, a tam co ? słupy. Sprzedaja sie zupelnie inne nieruchomosci.
    9. JAk juz chcesz być master to wrzuc podobnej jakosci opis, rzut, zdjęcia. Nie foty kibla! ani zielonej doniczki bo cenisz sobie dyskrecje i nie chcesz zeby twoje mieszkanie oglądano. ;)

    PS - nie jestem posrednikiem, ale kupuje z nimi, bo nie mam czasu na filozofie dlaczego to ja mam kupic to mieszkanie. Mam pieniądze to kupuje. Nie chce mi sie tlumaczyc czy mama dała czy tak fajnie zarabiam.

    Wszystkim wesołych swiat, szczesliwego nowego roku i zdrowia. Kupujcie tylko jeżeli macie 30% wkladu i rezerwę na conajmniej rok.

    • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane