• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak wojna i napływ uchodźców wpłynie na rynek nieruchomości w Polsce?

25 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Osiedle Kameralne Tarasy w Redzie. Plac budowy. Osiedle Kameralne Tarasy w Redzie. Plac budowy.

Od miesiąca miliony uciekających przed wojną uchodźców z Ukrainy przekraczają naszą granicę. Dziś oferujemy im żywność, pomoc rzeczową, darmowy transport oraz dach nad głową, edukację i pracę. Dla części z nich Polska jest przystankiem w dalszym poszukiwaniu schronienia, ale dla zdecydowanej większości to Polska będzie bezpiecznym domem już na zawsze. Nowe mieszkania dla tak wielu osób to ogromna zmiana, ale także wyzwanie dla polskiego rynku nieruchomości.



Eksperci rynku nieruchomości jednogłośnie mówią o malejącym od początku stycznia popycie klientów hipotecznych rynkiem mieszkaniowym. Rosnąca inflacja, podniesienie stóp procentowych i - de facto - droższe kredyty nie pomagają wielu osobom spełnić marzenia o własnym, nowym M.

- Teraz, w związku z imigracją naszych wschodnich sąsiadów, widzimy przypływ gotówki, inwestorów i kapitału. W ogóle przypływ pieniędzy na polskim rynku. Liczba kredytów hipotecznych nie wzrasta, ale widać znaczny wzrost zainteresowania mieszkaniami i domami - zauważa Daniel Malak, ekspert rynku nieruchomości. - Wzrasta zapotrzebowanie na mieszkania. Nabywane są one inwestycyjnie na własne potrzeby, na wynajem albo po prostu dla znajomych z Ukrainy. Część z nich jest nabywana bezpośrednio przez osoby, które przyjechały do nas z kapitałem ze Wschodu i chcą go u nas zainwestować.

Miliony imigrantów w Polsce. Co na to rynek nieruchomości?



Tylko w ciągu pierwszego tygodnia od inwazji Rosji na Ukrainę przybyło do Polski blisko pół miliona imigrantów ze Wschodu. Głównie są to kobiety i dzieci. W sumie, w ciągu miesiąca od rozpoczęcia wojny, jak informuje Straż Graniczna przybyło ich już ok. 2,34 mln. I to jeszcze nie koniec. Każdego dnia kolejne tysiące przekraczają granicę, by znaleźć w Polsce ciepłe schronienie, które tak chętnie im zapewniamy.

Inwestor, Daniel Malak, mówi o dwóch trendach, które zauważa na rynku nieruchomości w związku z napływającymi do Polski falami imigrantów.

Przede wszystkim dostrzega, że do naszego kraju trafili nie tylko ci, którzy normalnie przyjechaliby tu szukać tutaj pracy. Do Polski przyjechali wszyscy, którzy uciekają przed wojną. Podczas takiej migracji nie ma znaczenia wykształcenie czy status społeczny. Wiec znalazły się tutaj również osoby, które mają gotówkę i będą chciały kupić za nią mieszkania.

- Zauważamy, że na polskich ulicach pojawia się więcej luksusowych samochodów, również tych z ukraińskimi rejestracjami. Czyli widzimy, że również bogatsi obywatele Ukrainy przyjechali do naszego kraju. To właśnie oni są potencjalnymi nabywcami mieszkań - wskazuje Daniel Malak.
Inwestycja Kameralne Tarasy w Redzie. Inwestycja Kameralne Tarasy w Redzie.
Wiele osób przyjechało jednak bez niczego, również bez gotówki. Przyjechały tu całe rodziny, które korzystają z pomocy społeczeństwa, wsparcia hotelarzy czy ośrodków pomocy organizowanych przez samorządy. Zdaniem naszego eksperta to oni będą mieli duży wpływ na rynek mieszkaniowy - nie tylko rynek najmu.

- Te osoby nie przyjechały tu, by egzystować. Przyjechały tu, by normalnie żyć. Gdy znajdą pracę, będą zainteresowani najmem. Nie będzie ich stać na kupno, ale będą korzystały z rynku najmu. W tej sytuacji szansę pojawią się inwestorzy, którzy będą kupować nieruchomości, by je wynajmować tej grupie najemców i odpowiadać na zwiększone zapotrzebowanie rynku - tłumaczy Daniel Malak.

Ceny najmu już rosną, ale na wojnę zareaguje cały rynek mieszkaniowy



Już widać, że pierwsze tygodnie kryzysu wojennego na Ukrainie silnie wpływają na rynek najmu w Polsce. Według Daniel Malaka, eksperta rynku nieruchomości, w ciągu zaledwie ostatnich dwóch tygodni średnia cena najmu wzrosła o 10 proc.

- To więcej niż w ciągu całego poprzedniego roku i spodziewamy się, że cena ta będzie nadal rosła. Mieszkań na wynajem zaczyna brakować, a rynek nieruchomości już jest wysycony w 60 proc. - komentuje inwestor Kameralnych Tarasów w Redzie.
W pierwszych tygodniach największym zainteresowaniem cieszyły się małe mieszkania, bo - jak zauważa Daniel Malak - Ukraińcy liczyli, że to tylko chwilowa sytuacja. Dzisiaj rośnie popyt również na większe metraże, ponieważ wszyscy wiedzą już, że muszą zostać tu na dłużej, a być może na zawsze. Powoli więc zauważyć możemy wzrost zainteresowania coraz większymi mieszkaniami, w których pomieszczą się całe rodziny. 

Budowa osiedla Kameralne Tarasy. Te mieszkania, które powstają teraz, kupować i wynajmować będą w przyszłości ukraińskie rodziny. Budowa osiedla Kameralne Tarasy. Te mieszkania, które powstają teraz, kupować i wynajmować będą w przyszłości ukraińskie rodziny.
W dłuższej perspektywie wojna na Ukrainie podbije zainteresowanie zakupem mieszkań w Polsce. Już od kilku lat obserwujemy wschodnich sąsiadów, którzy właśnie w Polsce chcą zamieszkać na dłużej, zadomowić się tu z całymi rodzinami, pracować, uczyć się. Liczba obywateli Ukrainy w Polsce rośnie systematycznie, co znajduje odzwierciedlenie na rynku nieruchomości: na początku był to tylko wynajem, jednak według danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w 2020 r. - uśredniając - Ukraińcy w Polsce zakupili aż 2,6 tys. mieszkań (154 216 m kw.) co stanowiło ponad 38 proc. mieszkań zakupionych przez cudzoziemców w Polsce.

- W obliczu trwającej wojny możemy spodziewać się rosnącej chęci zakupu i stworzenia prawdziwego domu właśnie tu, w Polsce - podsumowuje Daniel Malak.

Kup teraz, bo będzie drożej



Jeśli mamy w planach zakup mieszkania, to róbmy to teraz, nie czekajmy. Daniel Malak tłumaczy to w jasny sposób:

- Nie ma sensu czekać, oprocentowanie będzie rosło, inflacja będzie wciąż oscylować na poziomie około 10 proc. Koszty materiałów już rosną, a problemy z dostawami materiałów ze Wschodu tylko tę sytuację pogorszą. Jednocześnie rosnący popyt spowoduje kolejne wzrosty cen i jeszcze większe braki magazynowe. Więc jeśli ktoś ma gotówkę, to powinien kupować teraz. Czy dla siebie, czy pod inwestycje, bo rynek będzie potrzebował coraz więcej mieszkań, więc lokowanie gotówki właśnie w nieruchomości to teraz dobry krok.
Osiedle Kameralne Tarasy w Redzie Osiedle Kameralne Tarasy w Redzie

Zalety mniejszych miejscowości bliżej dużych miast



Uciekający przed wojną kierują się głównie do dużych miast, w których czują się bezpiecznie i komfortowo, bo mają dostęp do wszystkiego. Jednak wyższe ceny życia bardzo często uniemożliwiają im pozostanie w takich lokalizacjach. Jak zauważa Daniel Malak z Kameralnych Tarasów w Redzie, dobrym pomysłem jest inwestowanie w mniejszych miejscowościach w pobliżu dużych miast.

- Przede wszystkim mieszkania są w przystępnych cenach. Nie jesteśmy w zgiełku i w centrum dużego miasta, a jednocześnie mamy łatwy i szybki dojazd do centrum, więc nie tracimy możliwości, jakie daje duże miasto - podkreśla Daniel Malak. - Są to idealne lokalizacje do lokowania środków zarówno pod wynajem, jak i dla siebie. To również nieruchomości, na które powinni zwrócić uwagę napływający do nas imigranci. Dojazd z naszej inwestycji w Redzie do centrum Gdyni zajmuje SKM-ką zaledwie 20-30 minut. To często dużo mniej niż dotarcie z jednego do drugiego punktu w centrum miasta.
Ceny mieszkań w Kameralnych Tarasach wahają się od 6 do 8 tys. zł za m kw. i to są ceny dużo niższe niż w centrum Gdyni czy Gdańska, czyli najbliższych dużych miast. Dzięki temu możemy sobie pozwolić na większy metraż czy bardziej luksusowe wykończenie i wyposażenie mieszkania. 

Na dodatek decydując się na mieszkanie w mniejszej miejscowości, często zyskujemy piękne, bardziej zielone otoczenie, który daje wiele możliwości na aktywny wypoczynek czy ciszę i spokój, którego nasi wschodni goście tak teraz potrzebują.


* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Inwestycje

Miejsca

 

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane