• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kompleksowe zarządzanie najmem. Nowa usługa na trójmiejskim rynku nieruchomości

Małgorzata Zimnoch
26 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Właściciel nieruchomości, który powierzy zarządzanie najmem profesjonalnej firmie, nie musi martwić się czy kran przecieka lub czy czynsz do administracji został zapłacony. Właściciel nieruchomości, który powierzy zarządzanie najmem profesjonalnej firmie, nie musi martwić się czy kran przecieka lub czy czynsz do administracji został zapłacony.

Uwalniają właścicieli od wszystkich kłopotów związanych z najmem - począwszy od szukania najemcy, poprzez monitorowanie lokalu, remonty i naprawy aż do windykacji należności od niesumiennych lokatorów. Firmy zajmujące się zarządzaniem najmem od niedawna funkcjonują również na trójmiejskim rynku nieruchomości.



Nasz czytelnik, pan Wojciech Sokołowski, od kilku lat wynajmuje swoje mieszkanie.

Dużą gotówkę najlepiej zainwestować:

- Wynajmowanie to prawdziwy roller coaster. Nigdy nie wiesz, na kogo trafisz i jak się zakończy współpraca. Kiedyś miałem panią - zepsuła jej się spłuczka w wc i ciekła tam woda bez przerwy przez jakieś pół roku. Pani nic nie powiedziała, dopiero jak zobaczyłem, że opłata za wodę w czynszu wzrosła czterokrotnie przyznała się, że w łazience jest "mała awaria". Ręce mi opadły. Teraz z kolei dwaj studenci, którym od ponad roku wynajmuję moje mieszkanie, od 3 miesięcy nie płacili czynszu do spółdzielni, mi nie zapłacili za ostatni miesiąc i wyprowadzili się. Zostawiają po sobie zniszczony stół, brudne ściany i cieknący kran w kuchni.

Czy kłopotów związanych z mniej lub bardziej nieuczciwymi czy niefrasobliwymi najemcami można uniknąć? Oczywiście, że tak - przekonuje Małgorzata Werecka-Styba z firmy Mzuri, która zajmuje się kompleksową obsługą najmu lokali i dodaje, że istnieje szereg narzędzi i procedur, które pozwalają nie dopuścić do wielu wpadek.

- Aby uniknąć przykrych sytuacji przy odbiorze mieszkania należy przede wszystkim sprawdzić najemcę zanim się wprowadzi. Standardowo, każda osoba, chcąca wynająć mieszkanie musi okazać nam zaświadczenie z pracy, bądź kopie umowy o pracę. Bardzo ważna jest też treść umowy najmu, która dokładnie określa nasze oczekiwania wobec najemców. Robimy przegląd mieszkania minimum raz na pół roku, a około trzy tygodnie przed zakończeniem umowy najmu odwiedzamy najemcę i sprawdzamy stan mieszkania. Jeśli są jakieś zniszczenia, uzgadniamy z najemcą termin doprowadzenia mieszkania do stanu opisanego w protokole i później dokładnie do sprawdzamy. Znaczenie łatwiej to wyegzekwować, jeśli najemca jeszcze mieszka w mieszkaniu.

Chcesz wynająć mieszkanie? Skorzystaj z naszego serwisu ogłoszeń

Spółka Mzuri zarządza 60 mieszkaniami na terenie Trójmiasta. W swoim portfolio trójmiejska filia Mzuri ma przeróżne nieruchomości - od skromnych kawalerek po luksusowe apartamenty wynajmowane przez pracowników zagranicznych firm. Koszt netto dla zleceniodawcy - czyli wynajmującego to 11 proc. czynszu najmu w okresie wynajmowania i 3 proc. w okresie pustostanu. Małgorzata Skryba twierdzi, że cena nie jest wygórowana a zarządzanie najmem to oferta nie tylko dla bogatych kamieniczników.

- Nasze opłaty zwracają się w długim terminie. Właściciel nie ponosi kosztów ogłoszeń w internecie czy prasie, nie ponosi kosztów dojazdów, by pokazać mieszkanie chętnym, czy ewentualnej prowizji dla biura nieruchomości za znalezienie najemcy. Dodatkowo skracając okresy pustostanów w mieszkaniach zarządzanych przez naszą firmę, właściciel ponosi niższe koszty opłat administracyjnych w okresie pustostanów.


Przeczytaj też:Dlaczego wynajęcie mieszkania tyle kosztuje?

Spośród klientów z trójmiejskiego oddziału Mzuri ponad połowa to właściciele, którzy mieszkają za granicą - najczęściej w Anglii, Irlandii oraz Niemczech. 60 proc. pozostałych nie mieszka w Trójmieście, tylko w Warszawie, Katowicach i Wrocławiu.

Podobnie wyglądają statystyki firmy Property Scout z Gdyni. Połowa klientów to osoby, które nie mieszkają w Polsce. W tej chwili w portfolio gdyńskiej firmy znajduje się 25 wynajmowanych mieszkań. Cena usługi jest negocjowalna, najczęściej wynosi ok. 15 proc. wartości czynszu najmu. Wynajmujący jest obciążony tą kwotą tylko wówczas, gdy na mieszkaniu zarabia, okresy pustostanu nie są płatne. Krzysztof Kieszek, właściciel Property Scout współpracuje z radcami prawnymi, reprezentuje właścicieli przed administracją, wobec nierzetelnych najemców prowadzi tzw. miękką windykację. Twardą windykację zleca firmom zewnętrznym.

- Nie każdy zna obowiązujące prawo dotyczące nieruchomości oraz prawo własności, nie każdy wie, jak najefektywniej wynająć mieszkanie. Taka firma jak moja zapewnia bezpieczeństwo nieruchomości i regularne wpływy z najmu. Właściciel, który powierza zarządzanie lokalem martwi się już tylko o to, jak wydać zarobione na nieruchomości pieniądze. - dodaje.

Obydwie firmy szczycą się tym, że w dotychczasowej działalności udało się uniknąć rozwiązywania sporów z najemcami przed sądem.

Zarządzanie najmem to usługa bardzo popularna na zachodzie Europy - np. w Anglii ponad 50 proc. właścicieli wynajmowanych mieszkań powierza sprawy związane z obsługą najmu profesjonalistom. W Polsce ta branża dopiero raczkuje - firmy oferujące tego typu usługi można w całej Polsce policzyć na palcach rąk a spośród właścicieli nieruchomości pod wynajem zaledwie kilka procent decyduje się skorzystać z pomocy tego typu specjalistów.

Miejsca

Opinie (74) 5 zablokowanych

  • A co w tym nowego bo pracuję dla takiej firmy od ok. 10 lat. (1)

    • 25 5

    • A po co się fatygować i sprawdzić? Redaktor woli przepisać co mu firma podsunęła i tyle.

      • 10 1

  • zapomnieli wspomnieć o wpisowym w kwocie 1500 zł (2)

    • 58 0

    • (1)

      trzeba tez doliczyc podatek od wynajmu np.8,5% . chyba ze wynajmuje sie na czarno.

      • 7 0

      • każdy obywatel

        powinien donieść do US na takiego co wynajmuje na czarno.

        • 1 8

  • Koszt netto dla zleceniodawcy 3 proc. w okresie pustostanu. (5)

    pięknie, zarabiają nawet wtedy gdy nic nie robią czyli dymanie klienta

    • 70 7

    • Za lekko Ci przychodzi lekceważenie tego biznesu.Biznes jak wiele.Ktoś kreuje popyt jest też i podaż.Są jakieś koszty -stałe i zmienne.Jakaś marża zyskuOt biznes,.Jedni w to wchodzą i podejmują ryzyko a inni kontestują.

      • 7 6

    • to, że mieszkanie nie jest wynajęte (2)

      nie znaczy, że w tym czasie nie szukają najemcy! a dlaczego mieliby szukać za darmo? z czegoś trzeba opłacić ZUS, benzynę, ogłoszenia, pensje, podatki...

      • 3 6

      • Po to żeby szybciej dostali swoje 15%. (1)

        powinni dostawać pieniądze za efektywność a nie za to że "są"

        • 3 0

        • ja skorzystalam z tekiej wlasnie firmy

          nie brali za czas, kiedy mieszkanie nie bylo wynajete ani zlotowki
          Polecam serdecznie Silesian Flats:)
          Ada

          • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • (4)

    Jeżeli działają tak ,,sprawnie'' jak agencje nieruchomości to ja dziękuję .Wystarczy popatrzeć na jakość ogłoszeń oferowanych przez biura nieruchomości .Brak rzetelnych danych , zdjęcia nieuporządkowanych pomieszczeń , brak fotek nieruchomości z zewnątrz , terenów wokół . 90 % wystawianych obiektów prezentuje się tragicznie . Oczywiście wina leży również po stronie właścicieli, którzy nie potrafią odpowiednio przygotować się do sprzedaży , ale od tego są pośrednicy , aby ich do tego zmusić . Porównując z zachodem to nasze biura są daleko za trzecim światem .

    • 58 5

    • niestety, większość Twoich rodaków (2)

      zdjęcia nieruchomości z zewnątrz wykorzystałaby jedynie do kradzieży oferty, czyli ominięcia agencji. dlatego na własne życzenie zdjęć nie mają :>

      • 6 3

      • a kim są twoi rodacy ?

        • 0 0

      • prawda i tylko prawda

        Zgadzam się z tą opinią. Zwlaszcza w przypadku sprzedaży domu moi hehehe potencjalni klienci narzekają na brak zdjęć bliskoego otoczenia, braku ulicy. A hitem są telefony pt. "Wlasnie przejezdzam w pobliżu niech mi pani powie ktory to dom, obejrze tylko jak mi sie spodoba podpiszemy umowę". Przy odmowie trzask sluchawka i kilka obraźliwych słów do mnie, no bo jestem zlym pośrednikiem. Koszmar. Jezeli ktos nie chce korzystać z ofet biura niech szuka sam a nie wśród ofert biura. Co do zarządzania najmem , usluga coraz bardziej poszukiwana i chwalona. Duzo pracy przy tym, nawet w okresie pustostanu zdarza sie często sporo zajęć z nieruchomością . Chociażby spisanie wodomierzy, sprawdzenie czy wszystko ok. To są koszty dojazdu, telefonu czas poświęcony, poszukiwanie najemcy W zamian wlasciciel tym sie nie zajmuje placac 3% netto. Czasem moze to byc 10 zl. Duzo?

        • 0 0

    • zmusić własciciela...

      zmusić , wziąć na kolanko i wytłumaczyć? czy możne zamknąć lodówkę na klucz. Zdjęcia z zewnątrz... jasne w Polsce gdzie każdy patrzy jak obejść biuro nieruchomości...

      • 0 0

  • Hehe (1)

    Fajna nagonka w mediach na kupowanie, na wynajmowanie pod koniec roku.
    Też to zauważyliście?? Co portal to rzesza ekspertów nieruchomości.
    Ciekawe. Ciekawe.

    • 39 2

    • No to fakt

      Słuchać się już nie chce. Wiadomo, są ludzie którzy inwestują i są ludzie którzy tego nie robią. Ale jedno jest pewne, jak sie umie przyciągnąć kasę do siebie to obojętnie czy to będą nieruchomości czy coś innego to zawsze się takiej osobie uda, ale nie każdy jest stworzony do biznesu. Czy to znaczy że reszta jest nieudacznikami? NIE. Poprostu jeden czuje się dobrze w biznesie, inny na etacie.
      Poco ta nagonka na kupowanie, wynajmowanie, sprzedawania i cudowanie to nie wiem. Kto ma inwestować to inwestuje, kto tego nie robie, robić nie będzie.

      • 2 1

  • werecka-styba (7)

    niech sie szanowna pani werecka styba zastanowi co mówi, bo całkiem niedawno miałem przyjemnośc zakończyć z owa panią współpracę. byłem najemcą mieszkania, którym mzuri zarzadzało. wiecznie były same problemy, nic nie szło sie z nią dogadać.. na początku miła sympatyczna, a jak tylko zaczeło sie mieszkanie to zaczeły sie problemy. klucze? dla 3 lokatorów dała dwa komplety kluczy, mówiąc, że jeden komplet (trzeci) ona zabiera, a kolejny mozemy sobie dorobić. jak za tydzień zadzwoniłem zapytać czy ona mi zwróci 30 zł za komplet kluczy powiedziała, że nie ma takiej mozliwosci. Aha, i że poprzedni lokatorzy sobie jakoś radzili (tez podobno mieszkali we trójke). wedug mnie to po prostu sobie dorobili i jej nie powiedzieli o tym, bo jak usłyszeli że mają zapłacić z własnej kieszeni i potem jej te klucze oddać za frajer to i pewnie.. Werecka uznała to, że ktos teraz może miec klucze do mojego mieszkania i wejśc sobie do niego w każdej chwili za sytuację "czysto hipotetyczną". Na moją sugestię czy mogłaby zapytać właściciela o to, czy zgodzi się zapłacić za komplet kluczy i że dla kogos kto dostaje 1200 zł co miesiąc 30 zł nie jest duzym kosztem, odpowiedziała: skoro pan uważa ze to nie jest wysoki koszt to ja nie widzę problemu (a ja jednak wolę jednak mieć te 30 zł, a nie oddawac za frajer pierwszej lepszej agencji, albo do prywatnej kieszeni jej pracownicy..)..

    poza tym ciągłe problemy z załatwieniem czegokolwiek, jak się dzwoniło do niej w jakiejś sprawie w której teoretycznie powinna pomóc, to słyszelismy: "niech pan sam zadzwoni do.." ;)

    kaucja po zakończeniu najmu miała przyjść w trakcie kilku dni, przyszła po ponad miesiącu po tym, jak zostało do ich firmy wysłane przedsądowe wezwanie do zapłaty ;)

    nigdy więcej i nikomu nie polecam :)

    • 31 16

    • dla mnie to ty masz problem z soba (1)

      kolego drogi, kluczy dostales ile dostales, nie dopatrzyles wcześniej TWOJ blad, mogla dac ci 1 komplet i mie c to gdzies, co do innych spraw to nic nie opisujesz bo pewnie sa tah samo błahe jak to cos..moglby i brac 100000zl miesięcznie i nie musi go interesować jak wejdziesz do mieszkania....

      Także dorośnij słoiku, wwez kredyt na 300.000 jak ci się nie podoba, wsadz w wyposazenie i potem sam zobaczysz jak jest fajnie

      Wg mnie pośrednik postepuje jak powinien - 0n nie jest major domusem i maintenance tylko osoba posredniczaca a wam się w glowach po gimnazjum pomieszalo.

      Wesolych swiat gimbusom i wychowankom MTV i innych .... SHORE

      • 14 16

      • zabolalo i okazałaś się prawdziwie sprytna

        napisałaś coś pod zmienionym nickiem. Wow wygląda to na prosefkę przez duże P

        • 1 1

    • Jesteś strasznie roszczeniową osobą i nic dziwnego że ciężko się z Tobą dogadać (2)

      1. Ile kluczy ci daje to sprawa najemcy, nikt nie ma obowiązku dorabiać ci kluczy! Tym bardziej zwracać za nie.
      2. Skoro to nie jest duży koszt dla Ciebie, to po co robisz awantury? Dorób sobie ten klucz i nie marudź. Właściciel też woli mieć te 30 zł niż oddawać za frajer jakiemuś aroganckiemu frajerowi.
      3. W jakiej sprawie Tobie ma pomagać wynajmujący? Chcesz coś naprawić czy załatwić w spółdzielni to zadzwoń do odpowiedniej osoby. Chyba że w umowie miałeś "support" i wieczną dożywotnią pomoc, to nie widzę problemu.

      Podsumowując - wielka awantura bo nie dała ci kluczy? Jak najdalej od takich "najemców".

      • 24 10

      • jakby wlasciciel zapłacił za klucze to by najpewniej je dostał spowrotem i miałby dla nastepnych lokatorów. to chyba jest dobre rozwiązanie, nie sądzisz ? wiec nie najezdzajna czlowieka bo nie wiesz jak bylo..

        druga sprawa... skad wiesz o jakie sprawy koledze wyzej chodziło...moze nie o pierdoły? jak by Ci się na przykład coś zepsuło z racji "zmeczenia materiału" a nie miałbys kontaktu albo miał olewczy kontakt z najmującym to też bys był zadowolony ? sytuacja przykladowa..

        • 5 1

      • właściciel odbierze te 30 pln przy zdawaniu mieszkania więc ich nie straci

        • 0 0

    • z treści artykułu wynika, że ta firma świadczy usługi dla wynajmujących

      a nie dla najemców. czego więc oczekiwałeś? trzeba było ich wynająć, opłacić ich usługi, to wszystko by Ci załatwili.

      • 3 2

    • Wujek

      Ta dorobią sobie klucze a pote zmieniaj zamki mi juz tak okreadli mieszkanie

      • 0 0

  • Taki drobiazg

    Nie do końca prawda. Firma Mzuri Pobiera jednorazowe wpisowe w wysokości 1000zł a następnie 11 % od żądanego czynszu.
    Nie jest tez prawdą ze właściciel mieszkania o nic nie musi się martwic.
    Wszystko dobrze się kreci gdy najemca płaci a co będzie jak przestanie płacić? Zadłuży mieszkanie . Pewnie będzie windykacja itd. Jednak przed sądem będzie musiał występować właściciel a nie pośrednik. Oczywiście jest to krańcowy przykład. W Polsce prawo chroni wynajmującego a nie właściciela.
    Życzę tylko dobrych najemców ! Papaj

    • 42 1

  • Fajna reklama (1)

    Jak załatwić artykuł reklamowany na Trójmiasto.pl ? Proszę o info na forum

    • 29 1

    • Placisz ok 400-600 pln i masz... co w tym dziwnego?!

      • 4 0

  • A ja sobie bardzo cenię studentów. (3)

    Niestety, ale osoby, które zamierzają wynająć komuś mieszkanie powinny ocenić jego stan i zastanowić się komu je wynająć. Ja kilka lat temu doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie wynająć je studentom. Miało to swoje plusy i minusy. Plusem jest to, że student (nie każdy, ale chyba większość) nie jest nastawiony na estetykę mieszkania. Zależy mu na dobrym dojeździe do uczelni oraz na tym aby była pralka, kuchenka, lodówka i internet. Dzięki temu nie musiałem mieszkania odnawiać, ale wyrzuciłem z niego wszystko to, co mogłoby się studentom nie przydać. Zostały tylko szafki, 4 stoły, tapczany. Wszystko z lat 80-tych. Natomiast sprzęty AGD faktycznie wstawiłem nowe. Co do rozliczeń: założyłem (i się nie pomyliłem), że studenci to osoby na tyle inteligentne, że wiedzą jak odczytywać zużycie mediów z liczników (wody, gazu, prądu) i na tej podstawie wnosili mi za nie opłaty. Przed najmem zostały spisane stany licznika a ja co miesiąc fatygowałem się do mieszkanka i ze studentami spisywaliśmy liczniki i na tej podstawie płacili mi oni za wynajem. A opłaty ja sam regulowałem komu trzeba (np. za gaz raz do roku). Ponieważ meble były stare, jakoś specjalnie nie było mi ich szkoda, jeśli coś się zepsuje. Sprzęty AGD są na gwarancji (5 letniej), więc jeśli nie będą uszkodzone mechanicznie - to nie mam się o co martwić. Na koniec dodam, że jest mi wszystko jedno, czy w mieszkaniu mieszkają 2 osoby, czy może jest ich 6. Tego nie sprawdzam. Opłatę pobieram za mieszkanie + media. Co do ciszy nocnej, to umowa jest prosta - jeśli choć raz przyjedzie policja, bo sąsiedzi się poskarżą na hałasy, to umowa najmu jest automatycznie rozwiązywana. Natomiast nie odważyłbym się wynająć mieszkania "niestudentom", gdyż zwyczajnie obawiam się tego, że przestaną płacić a ja mogę mieć problem aby ich później z mieszkania wyrzucić. A przed podpisaniem umowy najmu ze studentami (dwoma - bo są 2 pokoje) sprawdzam gdzie są zameldowani (w umowie jest to później zaznaczone) i muszą pokazać mi indeks + legitymację. Co do minusów - na wynajmie mieszkania studentom paradoksalnie mniej mogę zarobić oraz muszę się liczyć z tym, że nie będą dbali o czystość, np. czyszczenie muszli, kabiny prysznicowej, odkurzania i.t.p.

    • 36 1

    • studenci to najgorsza

      swołocz !!! mordy drą i imprezy robią jakby to ich mieszkanie było !! a jak się im zwróci uwagę to mówią, że płacą za wynajem.
      Kilku po takiej odpowiedzi straciło zęby :) kolejnych ostrzezen nie było.
      Jeśli macie problemy z takimi brudasami to trzeba ich uczyć zycia :) im szybciej tym lepiej.
      Ogólnie ci pseudo studenci powinni mieszkać z dala od społeczeństwa.

      • 3 3

    • Bardzo dobrze Pan pisze (1)

      ja też bardzo cenię studentów m.in. za to że mają określony horyzont czasowy zamieszkiwania , bo kończą szkołę i się wyprowadzają. A jak bym wziął parę pracującą , do których nawiasem nic nie mam , to jak ona zajdzie w ciążę i powiedzą że się nie wyprowadzają to ja im muszę zapewnić mieszkanie , takie debilne i lewackie prawo. A panu podpowiadam nie chodź pan co miesiąc po odczyt liczników tylko niech przyślą sms em a po rozliczeniu pieniądze na konto . Mniej więcej wiadomo ile 2 , 3 osoby zużywają .

      • 1 2

      • Dlaczego nikt tu nie może zrozumieć

        ... że trzeba konstruować umowy na 3 miesiące i w momencie jej końca kończy się TYTUŁ PRAWNY DO ZAMIESZKANIA LOKALU i w tym momencie klient nie ma żadnego prawa zamieszkiwać - opuszcza lokal zgodnie z prawem bez względu na porę roku.

        • 3 1

  • Wynajem to nie jeslt łatwy kawałek chlebak

    Co ludzie potrafią zrobić z nie swoim mieszkaniem to ludzkie pojęcie przechodzi. Mech w łazience na brudzie to standard.Szkło w kanalizacji, pęknięta kabina prysznicowa, zrypany parkiet, pocięta skórzana kanapka, wybite okno i poddane nieudolnej naprawie, korytarz zaszczany i pogryziony przez pieska, heh długo mogłabym wymieniać. Czasem jak się wchodzi do takiego mieszkania to płakać się chce. Teraz biore bardzo wysokie kaucje.

    • 36 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Odea Park | Dzień Otwarty na budowie osiedla kameralnych domów apartamentowych

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: Dom - Mieszkanie - Wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35800 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24100 zł/m2
Gdynia Orłowo
24050 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
24000 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29500 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
18100 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16150 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15850 zł/m2
Gdynia Orłowo
15450 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane