• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kredyty mieszkaniowe. W kwietniu spadek popytu o ponad 25 proc.

EBu
9 maja 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
W Trójmieście nie dojdzie do podpisania setek umów na kredyty mieszkaniowe. W Trójmieście nie dojdzie do podpisania setek umów na kredyty mieszkaniowe.

W kwietniu tego roku w Trójmieście (Gdańsk, Sopot, Gdynia) wnioskowano o kredyty mieszkaniowe na łączną kwotę niższą o 25,7 proc. w porównaniu do kwietnia 2019 roku. W całym kraju spadek ten wyniósł -27,6 proc. Średnia kwota wnioskowanego w Trójmieście kredytu wyniosła 359 tys., to prawie o 60 tys. więcej niż średnio w całym kraju.



Czy zdecydował(a)byś się teraz na zaciągnięcie kredytu na zakup mieszkania?

Kwiecień jest pierwszym całym miesiącem pandemicznym, na podstawie którego można - przy pomocy danych - podsumować jak epidemia wpływa na różne dziedziny gospodarki. Jednym z takich wskaźników jest BIK Indeks - pozwala on ocenić ile w danym miesiącu, w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do Biura Informacji Kredytowej zapytań w porównaniu do tego samego miesiąca rok wcześniej. BIK na bieżąco gromadzi i udostępnia informacje o tym, jak osoby fizyczne oraz podmioty gospodarcze, realizują swoje zobowiązania kredytowe i finansowe.

Dane za kwiecień pokazują, że w Trójmieście spadek zainteresowania kredytami na mieszkanie jest nieco mniejszy niż w całym kraju, ale różnica jest niewielka: w Polsce wnioskowano o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 27,6 proc., w Trójmieście o 25,7 proc. w porównaniu do kwietnia 2019 roku.

Czytaj także: nieruchomości sprzedajemy i kupujemy online



Spadek dotyczy nie tylko kwot, ale także liczby zapytań. W kwietniu 2020 roku o kredyt mieszkaniowy wnioskowało w całej Polsce łącznie 27,82 tys. klientów, w porównaniu do 42,51 tys. rok wcześniej - jest to spadek o 34,6 proc. Jest to piąty najniższy miesięczny wynik liczby wnioskujących, od stycznia 2007 roku. W samym Trójmieście w ubiegłym miesiącu o kredyt na mieszkanie wnioskowało 832 klientów, w porównaniu do 1231 rok wcześniej.

Wzrosła tylko średnia kwota wnioskowanego kredytu mieszkaniowego. W kwietniu br. wyniosła ona w kraju 302,1 tys. zł tj. o 11 proc. więcej niż w kwietniu 2019 roku. Jeszcze wyższe kredyty chcieli zaciągnąć kredytobiorcy w Trójmieście - tu średnia kwota wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w kwietniu br. wyniosła 359 tys. zł.


- Kwietniowy odczyt indeksu w 2020 roku, -27,6 procent, jest lustrzanym odbiciem odczytu z lutego tego roku, +27,6 procent. Te dwa skrajne odczyty pokazują przeciwieństwo nastrojów na rynku kredytów mieszkaniowych: w lutowym - euforia, a w kwietniu - depresja - mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej. - Pojawienie się w marcu 2020 roku "czarnego łabędzia", jakim jest koronawirus, przerwało sześciomiesięczny, trwający od sierpnia ubiegłego roku, trend wzrostowy wartości indeksu.
Ekspert podkreśla także, że w skali kraju kwiecień 2020 roku przyniósł jeszcze jeden, przez Trójmiasto już dawno osiągnięty, rekord: po raz pierwszy w historii średnia wartość wnioskowanego kredytu w Polsce przekroczyła 300 tys. zł i wyniosła 302,1 tys. zł.

Czytaj także: spłatę rat kredytu można zawiesić



- Jest to tym bardziej zastanawiające, że większość banków zwiększyła oczekiwania co do wkładu własnego, co w konsekwencji zmniejsza poziom lewarowania, a tym samym wartość wnioskowanego kredytu. Obecnie ceny nieruchomości również nie wzrosły. Jedynym wytłumaczeniem jest więc to, że o kredyt wnioskowały osoby, które chciały kupić większe nieruchomości - ocenia prof. Rogowski.
Ocena na ile negatywny wpływ na sytuację na rynku kredytów mieszkaniowych będzie miała obecna sytuacja kryzysowa jest w tej chwili niemożliwa.

- Nie wiemy również jaki układ przyniosą kolejne miesiące, i w jakim kształcie wyrazi się gospodarcza recesja: czy będzie to kształt litery V - wyczekiwany, jednak mało prawdopodobny, U - najbardziej prawdopodobny, W - możliwy w przypadku drugiego "ataku" koronawirusa, czy L - najgorszy, ale również najmniej prawdopodobny - dodaje prof. Rogowski.
EBu

Opinie (204) 7 zablokowanych

  • Procesowanie wniosku (7)

    trwa trochę czasu. Spora część 'kwietniowych' wniosków mogła być złożona szybciej. Maj może być jeszcze słabszym miesiącem. Nie wiadomo też jak dalej, bo ciężko przewidzieć jak długo potrwa pandemia. Do tego sytuacja zarówno finansowa obywateli ciągle się zmienia, jak i sytuacja polityczna w kraju, która mówiąc wprost jest niestabilna.

    • 72 7

    • (4)

      Czlowieku to dopiero poczatek kryzysu ekonomicznego, co czwarty straci prace, i to na calym swiecie, Polske tez nie oszczedzi a banki beda jeszcze bardziej poszkodowane bo masa ludzi nie bedzie w stanie splacac zaciagnietych kredytow. Sytuacja polityczna nie ma z tym nic wspolnego.

      • 27 6

      • (3)

        Jak to policzyłes, że co czwarty?

        • 3 0

        • Nie policzył, liczy że mieszkania spadną to straszy jak wielu golodupc...w (2)

          • 1 4

          • Ja obniżyłem czynsz w swoim lokatorom. (1)

            5 kawalerek z widokiem na żuraw. 1000 + opłaty 300 Maj za darmo. Mam jeszcze wolne 3. Wykończenie jak Lala kamienne blaty w kuchni, drewno, granitowe parapety, klimatyzacja, garaż.

            • 3 0

            • a mnie nie obniżył

              ja się pytałem faceta, od którego wynajmuję, czy ma jakąś prywatną ustawę antywirusową, to powiedział, że ma kredyt i nie będzie dawał upustów.Jak będzie trudno o kredyt, to rynek wynajmu nie umrze, coraz mniej osób będzie mogło dostać kredyt, czyli będą musieli wynajmować.

              • 0 0

    • (1)

      Ten spadek wynika tez z tego , ze banki odrzucaja zagrozone branze typu : gastronomia, beauty, transport. Odrzucaja tez po czesci ludzi z wlasna dzialanoscia czy na umowach zlecenie czy z zagranicznymi zarobkami. Niektore banki zwiekszyly wklad wlasny do 30% (ING ). Duzo osob nie sklada wniosku bo po prostu wie ze na dzien dzisiejszy bank i tak odrzuci ich wniosek. Poki co niektore obostrzenia sa tymczasowe, czas pokaze jak banki bede podchodzic do tych branz.

      • 5 1

      • Nie rozumiem

        Czemu transport jest zagrożoną branżą? Pracuje w niej i interes kręci się aż miło.

        • 3 0

  • Kryzys (19)

    To dopiero poczatek kryzysu

    • 105 16

    • Jak kolejne etapy zostaną uruchomione (1)

      Powoli się wygrzebiemy z kłopotów

      • 18 9

      • 5 lat i wszyscy zapomną

        o korona kryzysie . Zleci bardzo szybko.

        • 15 7

    • Nie siej defetyzmu (1)

      • 5 4

      • 5 lat to jak dobrze pojdzie

        • 3 7

    • nie wiem jak ty, ale ja mam wrażenie, że wracamy do normalności (3)

      • 12 6

      • W wielu firmach pensje obniżone, sporo ludzi pozwalnianych. (2)

        Rzeczywiście, normalność pełną gębą.

        • 16 7

        • w 2009 za tuska nie zwalniali (1)

          Czyli albo mamy wielki kryzys albo tusk był cacy

          • 15 1

          • przy tym co jest teraz był normalny

            poza tym to dobry polityk

            • 5 3

    • sprzedawaj szybko wszystko w nieruchomościach co możesz bo po danych za 3 kwartał może być za późno (10)

      Idzie lato i wszyscy mają pewien komfort psychiczny bo wyszło słońce, sprawia to, że zwiększają im się poziomy nadziei która jak wiadomo umiera ostatnia. Po lecie w okolicach października, ludzie zaczną rozumieć powagę sytuacji. Armagedon miejsc pracy który czeka nasz kraj dopiero się zaczyna ponieważ firmy produkujące dobra mają jeszcze zamówienia z początku roku, niestety one wkrótce się skończą a co za tym idzie w wielu branżach ustanie produkcja. Proszę pamiętać, że my jesteśmy w gruncie rzeczy pod produkcją dla Niemieckiego przemysłu a w Niemczech recesja się pogłębia. W razie większych problemów kapitał z Polski odpłynie w tępię błyskawicznym. Duże bezrobocie obciąży pusty już budżet naszego socjalistycznego kraju i wymusi duże korekty cen na rynku nieruchomości, banki jeszcze bardziej przykręcą akcję kredytową i jedynie firmy windykacyjne i komornicy będą mieli eldorado.

      • 17 6

      • Wyższa pensja (1)

        Jak sam jesteś w depresji to nie siej paniki dla innych .Nie wszyscy w Polsce pracują za najniższą krajową

        • 6 9

        • Nie bój poczekaj jeszcze to się przekonasz

          • 8 4

      • O tak sprzedaj, szybko i tanio bo gołodupiec liczy na spadki. (7)

        Wynajem w maju w górę. Wiem bo mam kawalerkę na wynajem i zaczął się ruch.

        • 5 5

        • Jak nie dostaną kredytu (6)

          a będą chcieli mieszkać sami bez rodziców, to będą wynajmować, będą szukać małych względnie tanich w wynajmie i utrzymaniu, więc cena może rosnąć.
          A bank na zakupy nieruchomości mogą nie chcieć dawać, mogą wymagać coraz wyższych wkładów własnych, ponieważ boją się:
          1. spadku ceny mieszkania
          2. bezrobocia związanego z kryzysem
          3. kryzysu, którego jeszcze nikt nie zna i nie wie jak to będzie ze wszystkim, z gospodarką, popytem, podażą, pracą - takiego kryzysu jeszcze nie było
          4. ale przede wszystkim - poprzednie punkty przy tym to mały pikuś - zamrożenia kredytów. sejm uchwali ustawę, że na czas pandemii (rok, dwa, trzy, cztery) wszystkie kredyty są zamrożone i pod warunkiem, że były wcześniej terminowo regulowane, to nie mogą być wypowiedziane, windykowane, itp, a harmonogram spłaty raty odsetkowo-kapitałowej jest przesunięty automatycznie "po pandemii".
          W właśnie tego się banki obawiają najbardziej - to jest wiadomość z pierwszej ręki, od człowieka z zarządu jednego z banków Więc nie dziwcie się, że mają taką politykę.
          Sam spadek ceny, czy kryzys, bezrobocie to nic, polityka panie, polityka

          • 9 0

          • No a jak (5)

            będzie wielu chętnych na wynajem to... będzie więcej inwestorów lokujących w takie mieszkania kasę. Czyli to co czuję, banki płoszą cienkie płotki minimalizując ryzyko co będzie skutkować większym zainteresowaniem najmem co przełoży się na inwestycyjne zakupy gotówkowe. Kółeczko się zamknie.

            • 1 3

            • (4)

              nikt nie będzie teraz lokował kasy w mieszkania, nie kupuje się na górce tylko po spadkach, banki nikogo nie płoszą, kurek z kasą trzeba było w końcu trochę przykręcić, to się nazywa recesja

              • 4 3

              • Jak będzie to nie wie nikt ale (3)

                skoro zakręcili kredyty to będzie więcej szukających najmu bo nie wierzę, że teraz wszyscy będą siedzieć z rodzicami. Ludzie gdzieś muszą mieszkać. Ludzie już lokują kasę w mieszkania. Kupno za cash ma się dobrze. Ludzie myśleli, że koszt najmu pójdzie w dól , ja sam też tak myślałem ale co Ty. 3 tyg faktycznie było cicho a teraz telefon się rozdzwonił, umowa na 12 mcy, zero przestoju.

                • 3 2

              • (2)

                ludzie praktycznie nie kupują mieszkań, sprzedaż spadła o 70% i nie wróci przez najbliższe lata do tego co w 2019 r, nie ma takiej opcji
                najem już poleciał w dół i jeszcze poleci, to dopiero początek
                kupno za gotówkę dobry żart :))), nikt o zdrowych zmysłach nie będzie kupował taniejących nieruchomości
                mistrzowie flippingu i najmu krótkoterminowego leżą i klepią matę

                • 5 3

              • madrego to az milo posluchac...

                • 3 1

              • Brednie, tworzysz herezje bo modlisz się o spadki, których nie ma.

                • 1 4

  • Od początku marca jak jeszcze bylo normalnie (2)

    czekamy na decyzję kredytową z banku, z Ing otrzymalismy decyzję pozytywną , potem negatywna bez slowa wyjaśnienia, powołując się na decyzję wewnętrzną banku. Teraz z millennium mamy pozytywna ciekawe co oni wymyślą?

    • 50 3

    • Zeby zalatwic sprawe w millenium

      Odsylaja mnie do placowki stacjonarnej. A taki nowoczesny bank mial byc. W wyniku polaczenia bankow trafil tam moj kredyt hipoteczny. Od tamtego roku przepycham sie z bankiem bo harmonogram nie zawiera wszystkich oplat, bo sie nie da. A idz z takim bankiem...

      • 8 2

    • Nie bierz teraz kredytu

      Jw

      • 1 2

  • (5)

    To pic na wodę. Deweloperzy i portal mówią,ze na jedno mieszkanie jest pięciu chętnych. Nie wierzcie bankom.

    • 95 16

    • Dobre,dobre.. ;)

      • 14 1

    • Wszyscy rezygnują z najmu krótkoterminowego, więc może kupie pięć apartamentów na krechę.

      Łapanie "spadających noży", to mój ulubiony typ inwestycji.

      • 20 1

    • Mi deweloper w kwietniu sprzedal na przymorzu za 5700/m.

      Ale kazał siedzieć cicho i nikomu nic nie mówić. Panika już się zaczęła.

      • 4 3

    • 71% mieszkan w Polsce jest kupowanych za gotowke. (1)

      A tak narzekaja ze drogie...

      • 3 0

      • bzdury, tylko 30%

        w najlepszym okresie 30% mieszkań w centrach dużych miast było kupowanych za gotówkę, obecnie nikt nie wyłoży gotówki na lecące na łeb nieruchomości

        • 1 2

  • I co, biedaki, dalej wierzycie w spadki cen? (19)

    • 44 38

    • Janek

      a ty dalej płaczesz? Zrozumiałeś artykuł i konsekwencje opisywanej sytuacji?

      • 22 3

    • Za trzy miesiące, też przejrzysz na oczy "niewierny Tomaszu" :P (5)

      • 4 9

      • ósmy raz już to słyszę w ciągu ostatnich 10 lat (4)

        • 14 2

        • drugi (3)

          nie ósmy, tylko drugi
          średnia cena mieszkania w Gdańsku w latach 2010-2012 spadła o 40%, łatwo to sprawdzić

          • 14 12

          • (2)

            Jakby uwzględnić to, że w 2010 typowy Janek na budowie pracował za jakieś 5 zł/h, a teraz trzeba mu dać 20 zł minimum, to ceny i tak są bardzo niskie, bo koszty budowy wzrosły przynajmniej dwukrotnie.

            • 2 5

            • typowy Janek (1)

              nie zarabiał w 2010 roku 5 zł/h tylko znacznie więcej, a w 2012 roku ceny ulegly urealnieniu spadając o 45%, dziś znowu są napompowane i znowu polecą na twarz

              • 6 2

              • aby ceny byly na poziomie 2007-08

                to aktualnie mieszkania powinny byc drozsze o 50% do 80%
                Ceny sie rozjechaly z zarobkami, ale tylko w ostatnich 2 latach i tylko o 10%

                • 2 4

    • niektórzy to od 12 lat wierzą (6)

      • 13 2

      • wiedza a nie wiara (5)

        kryzys 2008 roku przyniósł bardzo dużą korektę cen mieszkań, często powyżej 40%

        • 15 14

        • ale nie w Polsce (1)

          • 11 10

          • oczywiście że w Polsce

            ale warto przypomnieć, że np w takiej Hiszpanii nieruchomości straciły nawet 80% wartości, Polska deweloperka ze stratami na poziomie 40% może mówić o szczęściu

            • 13 10

        • raczej się mylisz ... (2)

          sprawdź sobie barometr cen na trójmiasto.pl = wziąłem przedział 7.2010 do 7.2012 (cały Gdańsk) - i ja tego nie widzę. Rynek pierwotny lekko w górę, rynek wtórny lekko w dół. Jeśli piszesz o czymś, czego sprawdzenie zajmie 30 sekund, to najpierw sprawdź

          • 14 8

          • 2008 rok

            Umiesz czytać ze zrozumieniem?

            • 13 3

          • nie sprawdziłeś dobrze

            wpisz 07.2010 do 12.2019 i zobacz jak mieszkania po 2010 poleciały w dół, max dołek 2012-2014, każdy może to sprawdzić
            nie istnieją aktywa które tylko rosną a nieruchomości nie są wyjątkiem, kesteśmy tyż przed kolejną korektą

            • 9 7

    • Naukowo jest stwierdzone, że ludzie robią "trendy" w głowie, na podstawie danych z ostatnich 5 lat. (3)

      Dlatego przeciętny Kowalski, po dziecięciu latach hossy nie wierzy, że ceny nieruchomości mogą w ogóle spadać. Po tym kryzysie za to, będzie wątpił że ceny się odbiją, dlatego marazm na rynku nieruchomości trochę potrwa.

      • 3 1

      • Podpowiedz (2)

        Porownaj przecietne zarobki do ceny za metr - i teraz prownaj 2008 i aktualna sytaucje i bedziesz mial rozeznanie ile jest przestrzeni na korekte...

        • 2 2

        • Połudź się trochę jeszcze (1)

          Masz może jeszcze kilka miesięcy a potem wielkie boooom i twoje filozofowanie na nic się nie zda

          • 1 2

          • zobaczymy za kilka miesiecy... ;)

            • 0 0

    • nie wierzę! jestem tego pewien na 200%

      • 0 0

  • Ceny ofertowe już wystrzeliły o 10% więcej (10)

    w porównaniu do Marca.
    A ten trend będzie kontynuowany.
    Jest bardzo niska podaż, bo budowy są wstrzymane przez pandemię, a używki są wycofywane ze sprzedaży aby przeczekać niepewne czasy. Mając nieruchomość nigdy się nie straci.

    • 27 89

    • Totalna bzdura (5)

      Deweloperzy nie wstrzymują budów, mają zobowiązania co do kolejnych etapów, co to za brednie tutaj xD Proszę się cofnąć do danych po ostatnim kryzysie finansowym, żeby przekonać. się jak to się nie traci na nieruchomościach. Pobożne życzenia i zaklinanie rzeczywistości, że na mieszkaniach można tylko zarobić. - zwłaszcza gdy plajtują biznesy, ludzie tracą prace, wydają mniej pieniędzy i po prostu boją się o swoje życie. Tak, to idealny moment na wzrost cen xD

      • 45 8

      • Jasne. Ogłoszenia sprzedaży to totalne bzdury.

        Pojawiają się nawet wystawiane przez pośredników absurdalne ceny bez zamiaru sprzedaży żeby tabelki w statystykach podbić i było z czego robić żniwa jak tylko banki z hipotekami zostaną otwarte.

        • 22 2

      • Cofnimy sie zatem (3)

        Sr cena 2008 3600 dzis 8600.

        • 12 0

        • (2)

          chyba coś pomieszałeś,
          2010 r - średnio ok 5300 za m2
          2019 r - średnio ok 4500 za m2
          to oczywiście ceny uśrednione
          zyskali jedynie ci, którzy kupili po spadkach czyli 2012-2014

          • 5 11

          • (1)

            Gdzie można cokolwiek kupić za 4500? Biorę.

            • 4 0

            • niebawem

              Śródmieście, Przymorze, Orłowo i Sopot

              • 3 3

    • za to ceny transakcyjne wystrzeliły w dół

      o ile w ogóle pojawi się klient, deweloperka zaczyna plebiscyt promocyjny

      • 11 5

    • Cieńko będą piszczeć właściciele apartamentów na kredyt...

      To jest ten moment kiedy na kolejce górskiej przestajemy wjeżdżać i nic się jeszcze nie dzieje, ale wiemy że zaraz się zacznie ostry zjazd w dół. Mogą podnosić ceny ofertowe i o 200% liczy się za ile sprzedadzą. Nikt kto ma odrobinę oleju w głowie, nic teraz nie kupi- bo spadki są nieuniknione. Ps. Ceny ofertowe podnoszą tylko cwaniacy, którzy dziś podnoszą o 10%, a jutro zrobią mega cwaną promocję, żeby zwabić jakiegoś fraj...

      • 20 7

    • Dlaczego nie o 40%? (1)

      Devy nie chcą większego zysku?

      • 1 0

      • mogą sobie chcieć

        nikt nie kupi kwadratów z betonu po absurdalnych cenach

        • 4 1

  • Zbyt płytka analiza (7)

    Po pierwsze sporo banków ma w ogóle wstrzymaną akcje kredytową po drugie jest bardzo mało ofert sprzedaży mieszkań

    • 53 6

    • bzdura

      ofert sprzedaży mieszkań przybyło, co oznacza znaczny spadek popytu
      banki rozumieją co się dzieje i nie chcą udzielać kredytów pod zastaw nieruchomości których wartość znacznie spadnie, stąd m.in. podniesienie kwoty wpłaty własnej

      • 14 6

    • ... i po trzecie- nieruchomości będą już tylko tracić.

      • 5 8

    • niestety chetnych na "promocje" i dziadowanie jest wielu (3)

      mieszkanie np. warte 500, wystawione zz powodu zastoju za 480 - o normalnym dużym metrażu i po remoncie...a tu wpada cebula i wali 300 bo jest pan i żeby jeszcze miał kase to on kredyt weznie na całom sumem i kupi czy takie.

      • 3 9

      • dlaczego przepłacać? (1)

        nieruchomości polecą mocno w dół i kupowanie po obecnych cenach to zwyczajna głupota, zapakowałeś się we flipa na górce i teraz płaczesz, klasyczny Janusz nieruchomościennictwa

        • 12 5

        • Od 10 lat to samo

          Nie kupujcie bo ceny spadną , nie przepłacaj cię bo bańką itp . Kupiłem w 2011 za 160.000 teraz obok takie samo deweloper wystawia za 270.000 , kupiłem drugie za 292.000 ( 52m2) już rzeczoznawca do kredytu wycenił na 340.000 a jak wykoncze to będzie pińcet . Dalej sobie czekajcie a ja może i teraz będę płacił kredyt ale emeryturę planuje spędzać w Azji .

          • 0 0

      • Widocznie 480 to wartość urojona w twojej głowie, jeśli gość proponował 300 to nie wyskakiwał by z taką propozycją jeśli mieszkanie byłoby warte więcej niż 350

        • 1 0

    • Wszyscy czekaja na spadki

      Ja bym na to tak nie czekal :) Mieszkania spadna jak spadna nam pensje...

      • 0 0

  • Teraz jeszcze nic się nie dzieje. Przybędzie bezrobotnych to się zacznie.

    • 64 3

  • logiczne (8)

    po Co udzielać kredytu na przeszacowane mieszkanie, którego wartość niebawem znacznie spadnie a dodatkowo kredytobiorca z dużym prawdopodobieństwem straci pracę
    ludzie też rozumieją co się dzieje i nie będą kupować mieszkań na górce

    • 72 10

    • czyli jednak wolą wynajmować? (5)

      cos tu nie gra ;) ta bajka inaczej wygląda, ludzie chcą, a banki nie daja kredytow bo ich ubezpieczalnie nie maja skad pokrywac już straty tych nie spłacanych i wakacji kredytowych!

      • 10 0

      • idzie potężny kryzys

        spada zarówno popyt na kredyty (bezrobocie, obniżka płac, niepewność) jak również ich podaż (zaostrzenie warunków udzielania kredytów, znacznie wyższa marża i wkład własny) to się przełoży na znaczny spadek popytu na nieruchomości a w konsekwencji na dużą korektę ceny
        ludzie nie stoją na ulicach czy pod mostami czekając na kredyt tylko gdzieś mieszkają, w takiej sytuacji poczekają rok, dwa bez problemu, banki też nIe będą się pakować w ryzykowne kredyty na aktywach tracących szybko wartość, nie ma dobrego scenariusza dla deweloperki, muszą zaakceptować korekty i poczekać na kolejne odbicie

        • 14 3

      • kto bedzie wynajmowac jak jest niz czlowieku (3)

        obecnych 20stolatkow jest 2 razy mniej niz 40stolatkow a wyz powojenny niestety ale bedzie odchodził. Zostanie masa mieszkań pustych....

        • 5 2

        • Demografia w Polsce nie ma tu nic do rzeczy (2)

          Wiekszosc moich znajomuch wynajmuje miekszania Ukrancom. CVCzynsz zawsze na czas,nie robia zadnych glosnych imorez. Pracuja od rana do nocy na swoje mieszkanie w Polsce. I jak sie wyprowadzaja, to proponuja nastepnego krajana na miekszania. Juz bieram pieniadze na kolejne mieszkanie, zeby je potem wynajmowac...

          • 2 2

          • (1)

            demografia nie ma nic do rzeczy bo moi znajomi... to i tamto
            ręce opadają, nie można się później dziwić że są osobnicy wierzący w nieustanny wzrost nieruchomości

            • 2 0

            • Polska to nie Emiraty Arabskie :) gdzie jest wiecej mieszkan niz mieszka ludzi. Plska jest na szarym koncu jesli chodzi o ilisc mieszkan na liczbe mieszkancow

              • 2 0

    • Kiedy ludzie zrozumiecie ? (1)

      Jak bank nie chce wam "dac" kredytu to nie latajcie po innych bankach tylko zastanówcie się czy aby na pewni jest wam taki kredyt potrzebny i jesteście w stanie go spłacić...

      • 15 2

      • za późno

        to już się stało, obecnie popyt na kredyty leci w dół

        • 7 0

  • Banki, to instytucje zła, zupełnie zbędne w (9)

    społeczeństwie.

    • 38 17

    • zły rząd je wpuścił

      • 1 4

    • Deweloperzy to zło (1)

      Dziadostwo sztucznie winduje ceny, przez co cały rynek nieruchomości jest zepsuty. Widać to szczególnie w naszym rejonie właśnie w średniej kwocie kredytu.

      • 13 1

      • Klienci sami sobie zgotowali ten los.

        Deweloperka podnosiła ceny, a ludzie sie bili o te mieszkania i ustawiali w kolejkach :P Teraz będzie mała lekcja ekonomii, od zycia dla Kowalskiego.

        • 12 0

    • Nie prawda, bo dzięki kredytom "golasy" się mogą polansować w pięknych apartamentach i luksusowych autach... (1)

      a że jutro będzie płacz. Carpe diem.

      • 7 4

      • Przynajmniej próbują coś zmienić w życiu, a nie tak jak ty ciągle u matki.

        • 1 2

    • (3)

      Czyżby? To zróbmy eksperyment. Nie korzystaj z banku w ogóle przez miesiąc. Nie płać rachunków, nie dostawaj pensji, nie płać kartą w sklepach, nie rób żadnych przelewów, nie korzystaj z bankowości elektronicznej. Powodzenia. Śmieszą mnie zawsze takie puste komentarze.

      • 3 2

      • (2)

        to, że jesteś totalnie uzależniony od systemu nie oznacza, że ten system jest właściwy
        nie rozumiesz tak prostych rzeczy?

        • 3 3

        • mozna sie wymieniac ziemniakami.

          • 0 0

        • masz racje, ale,to niewolnicze bydło i tak nie zrozumie tego, nie licz

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Odea Park | Dzień Otwarty na budowie osiedla kameralnych domów apartamentowych

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: Dom - Mieszkanie - Wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35800 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24100 zł/m2
Gdynia Orłowo
24050 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
24000 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29500 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
18100 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16150 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15850 zł/m2
Gdynia Orłowo
15450 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane