• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy dopłacają miastu

am
8 stycznia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
W niektórych przypadkach podprowadzenie kanalizacji kosztuje nawet kilka tysięcy złotych. W ten sposób miasto obciąża mieszkańców kosztami współfinansowania budowy kanalizacji sanitarnej. Ci, którzy zainwestowali w ekologiczne szamba, niechętnie godzą się na tak kosztowną inwestycję. Zdaniem Szczepana Lewny, wiceprezydenta miasta ds. polityki mieszkaniowej i komunalnej, gospodarka wodno-ściekowa oparta na oczyszczalni na całym świecie uznawana jest za lepszą dla ochrony środowiska niż szambo, nawet ekologiczne.

- Te kwestie reguluje pozwolenie na budowę i przepisy porządkowe
obowiązujące wszystkich mieszkańców
- mówi wiceprezydent. - Gdyby któryś z właścicieli się upierał, to chyba musiałby wykazać wyższość szamba nad kanalizacją.

Inne podejście do problemu ma Adam Stieler, wicedyrektor Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków w magistracie.

- SNG wykazuje wyższość jednej oczyszczalni nad kilkoma mniejszymi. Jednak z drugiej strony żyjemy w państwie liberalnym i nie mam pewności czy można zmusić mieszkańców do korzystania z mediów podprowadzonych przez SNG czy Energę. Nie znam przepisu z prawa budowlanego czy ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, niedopuszczającego odmowy ze strony właściciela posesji. Chyba że przewiduje to prawo lokalne i plan zagospodarowania miejscowego. Prawo budowlane raczej zaleca niż nakazuje.

Właściciele posesji na Wyspie Sobieszewskiej, w przeciwieństwie do mieszkańców Matemblewa, muszą uiszczać opłaty adiacenckie, bo inwestycja finansowana jest ze środków miasta. Jak poinformował Wiesław Bielawski, wiceprezydent Gdańska ds. polityki przestrzennej, w przypadku osiedla w Matemblewie kanalizacja została zrobiona na koszt developera i wpisana w ceny mieszkań. Jak zaznacza Longin Mażewski, były wiceprezydent Gdańska, w okresie od 1999 do 2002 wzrost ceny wody w Gdańsku nastąpił o 82 procent, podczas gdy inflacja wzrosła o 23 proc. W roku bieżącym metr sześcienny wody i ścieków kosztuje 5,20 zł.

Prezydent Paweł Adamowicz motywował podwyżkę cen wody przekraczającą skalę inflacji koniecznością wydatkowania środków na remonty i inwestycje wodno-kanalizacyjne. Według Mażewskiego, począwszy od 2002 roku nakłady były niższe niż przekazane środki z Saur Neptun Gdańsk zapłacone przez mieszkańców w cenie wody, co jest niezgodne z kontraktem zawartym między miastem a SNG w 1993 roku. A ponieważ gdańszczanie płacą, wymagają inwestycji kanalizacyjnych. Dla wiceprezydenta Lewny przedstawione zarzuty są nieprawdziwe.

-We wszystkich latach nakłady budżetu miasta na infrastrukturę wodno-ściekową były wyższe niż określone kontraktem i należne miastu wpływy z tytułu opłat za wodę i ścieki - podkreślił Lewna. - Ponieważ jednym z elementów kosztów są koszty amortyzacji, to właśnie z amortyzacji finansowane są inwestycje kanalizacyjne. Poza tym ceny wody nie określa kontrakt, ale zasady obliczenia ceny wody są ściśle określone ustawą o wodzie i ściekach oraz przepisach wykonawczych. Stawka za wodę w Gdańsku jest zgodna z tymi przepisami. Tegoroczna podwyżka cen wody też nas zdziwiła, bo nakłady, od których musieliśmy liczyć amortyzację, wyniosły 100 mln zł. Teza, że przejadamy te pieniądze, jest fałszywa.
W Gdańsku skanalizowane jest 97 procent obszaru miasta.
Głos Wybrzeżaam

Opinie

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane