• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkania kompaktowe, czyli dużo pokoi na małej powierzchni

Joanna Puchala, Ewa Budnik
5 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Mieszkanie kompaktowe to takie, w którym na niewielkiej przestrzeni mieści się cały program niezbędny do wygodnego życia jego mieszkańców. Mieszkanie kompaktowe to takie, w którym na niewielkiej przestrzeni mieści się cały program niezbędny do wygodnego życia jego mieszkańców.

Trzy pokoje plus miejsce do pracy rozmieszczone na maksymalnie małej powierzchni całkowitej to potrzeba wielu nabywców mieszkań. Mimo że niewielkie, wielofunkcyjne wnętrza znajdują wielu zagorzałych krytyków, masa osób wybiera właśnie takie mieszkania, dostrzegając szereg ich zalet.



Mieszkanie o małej powierzchni:

Krótka analiza ogłoszeń o sprzedaży mieszkań szybko uświadamia, że na rynku nie brakuje mieszkań trzypokojowych o całkowitej powierzchni do 47 m kw. albo dwupokojowych do 36 m kw. Znaczna część takich lokali, z dostępnej w tej chwili na rynku oferty, znajduje się w blokach z lat 70., gdzie takie rozkłady były popularne.

Mnóstwo takich mieszkań powstaje i jest sprzedawane także na rynku pierwotnym. W ofercie deweloperów nie są one jednak obecnie dostępne bardzo długo - przy dzisiejszym poziomie sprzedaży szybko z tej oferty znikają.

Zakup tak małych mieszkań, czasem o trudnym do aranżacji rozkładzie, znajduje wielu krytyków, którzy podkreślają, że w projektach budynków deweloperskich powstają one tylko z chęci zysku, nie spełniają wymogów narzuconych prawem, a przede wszystkim potrzeb żyjącego w nim człowieka. Modne stało się określenie patodeweloperka. Mimo tej krytyki małe mieszkania wciąż znajdują nabywców.

- Proces inwestycyjny w przypadku średniej wielkości osiedla jest rozciągnięty na wiele lat i bardzo skomplikowany. W takim projekcie zawsze znajdzie się kilka mieszkań, które będą miały gorszy rozkład albo gorsze położenie w budynku, ale są one też odpowiednio korzystniej dla klienta wyceniane. I nie można powiedzieć, że klient nie jest świadomy, co kupuje - mówił w czasie sopockiego Forum Rynku Nieruchomości Waldemar Wasiluk, wiceprezes zarządu ogólnopolskiej firmy deweloperskiej Victoria Dom. - Każdy chciałby mieć bentleya, ale to multiple się świetnie sprzedają, bo ludzie doceniają ich cenę i szereg zalet. Jako deweloperzy zaspokajamy potrzeby wielu grup ludzi. Nasi klienci oczekują kompaktowych produktów, więc je otrzymują. Większość naszych klientów kupuje mieszkania dwu- i trzypokojowe. To są metraże do 50 m kw. One wciąż znajdują nabywców.


Niższa cena przyciąga



Mieszkania kompaktowe spełniają oczekiwania zarówno singla, młodej pary lub małżeństwa, jak i rodziny z jednym dzieckiem. A przede wszystkim pozostają w zasięgu finansowym nabywców. To ciekawa propozycja także dla tych, którym zależy na dobrej lokalizacji, ale dysponują ograniczonym budżetem.

Warto podkreślić, że mieszkania kompaktowe mają wyższą cenę za m kw., ale nadal niższą cenę całkowitą niż większe nieruchomości. Przy rosnących cenach nieruchomości i spadającej zdolności kredytowej ma to niebagatelne znaczenie i jest jednym z kluczowych argumentów zakupowych. Trochę więcej w przeliczeniu na m kw. zapłacimy także za ich urządzenie lub wyremontowanie, ponieważ najdroższe jest wykończenie kuchni lub łazienki, ale też później niższe będą koszty utrzymania nieruchomości, np. czynszu czy ogrzewania.

Prawda jest też taka, że mieszkańcy dużych miast, gdzie dużo czasu spędza się poza domem, mają coraz mniejszą potrzebę posiadania mieszkania czy domu o dużym metrażu.

- Osoby, które decydują się na zakup mieszkania kompaktowego, mają wiele różnych powodów i nie zawsze są to aspekty ekonomiczne. W świecie przepełnionym konsumpcjonizmem wybór posiadania "mniej" staje się trudniejszą drogą życiową, ale współczesne rozwiązania aranżacji wnętrz, takie jak ściany czy meble wielofunkcyjne, pozwalają wykreować wszystkie niezbędne przestrzenie życiowe, jakie powinny znaleźć się w mieszkaniu. Jednocześnie aranżacja może zachwycać pomysłami i niestandardowymi rozwiązaniami - mówi Mikołaj Ćwidak z Pracowni Architektonicznej.

Deweloperzy oferują to, co się sprzedaje



Małe metraże nie występują w każdej inwestycji, a tam, gdzie są, sprzedają się dość szybko.

- W ofercie Allconu nie mamy dużego udziału tego typu produktów. Aktualnie takie rozwiązania są dostępne jedynie w naszej inwestycji Młyny Gdańskie w opcji jedno- i dwupokojowej w metrażu: 28-38 m kw. - mówi Marta Drozd-Piekarska, pełnomocnik zarządu w Allcon.
Rzut trzypokojowego mieszkania deweloperskiego o powierzchni 44,5 m kw. Rzut trzypokojowego mieszkania deweloperskiego o powierzchni 44,5 m kw.
Układ niewielkich, kompaktowych mieszkań pozwala w stosunkowo małej przestrzeni zmieścić wszystkie niezbędne funkcje. Na niespełna 35 m kw. można zmieścić dwa pokoje, kuchnię, łazienkę i przedpokój. Wielu deweloperów rezygnuje ze sprzedaży kawalerek na rzecz właśnie takich dwupokojowych mieszkań. Tak jest m.in. w inwestycjach BMC.

- W naszych inwestycjach raczej nie projektujemy kawalerek, a małe mieszkania zaczynają się od 35 m kw. i są to lokale dwupokojowe, które składają się z części dziennej z kuchnią, sypialni, łazienki i oczywiście balkonu, który stanowi idealne dopełnienie - mówi Martyna Musiał z BMC.

Deweloperzy w Trójmieście



Wielkość i rozkład małych mieszkań są zazwyczaj tak przemyślane, by zagwarantować komfortowe użytkowanie wnętrza. A to z kolei w ostatnich miesiącach stało się niezmiernie istotne.

- Pandemia uświadomiła wielu osobom, jak ważne jest posiadanie prywatnej strefy, w której można urządzić domowe biuro lub kącik do nauki dla dziecka. W takiej sytuacji mieszkania kompaktowe, pomimo niewielkiego metrażu, okazały się odpowiedzią na potrzeby bardzo dużej grupy osób - mówi Anna Wojciechowska, dyrektor sprzedaży i marketingu Robyg w Gdańsku.
Czytaj także: Barometr Cen Nieruchomości. Ile kosztują kawalerki od dewelopera?

W niektórych inwestycjach możemy znaleźć niewielkie metraże o ponadstandardowej wysokości, które dają przyszłym mieszkańcom poczucie większej przestrzeni. Taką przestrzeń można wykorzystać jako dodatkowe miejsce do przechowywania czy antresolę. Inni zamiast wyższych pomieszczeń stawiają na większe okna, które dodatkowo rozświetlą i optycznie powiększą przestrzeń.

- Przy projektowaniu dużą wagę przykładamy do okien i stosujemy wielkie przeszklenia, które świetnie doświetlają i optycznie powiększają wnętrze. Takie mieszkania cieszą się dużą popularnością, gdyż łatwo je zaaranżować, aby stanowiły przyjemne miejsce do życia, a jednocześnie cena tego typu lokum nadal pozostaje atrakcyjna - dodaje Martyna Musiał.
  • Mieszkania kompaktowe cieszą się dużą popularnością. Ze względu na dostępność finansową znajdują się w grupie zainteresowania wielu osób.
  • Duże powierzchnie okien optycznie rozświetlają i powiększają wnętrze.
  • Dzięki zabudowom na wymiar możliwe jest maksymalne wykorzystanie dostępnej powierzchni.

Optycznie większe mieszkanie



Wspomniane optyczne powiększenie wnętrza jest wręcz obowiązkowe przy zakupie takiego mieszkania. Na szczęście jest sporo sposobów na optyczne dodanie wnętrzu powierzchni.

Oprócz niestandardowej wysokości czy większej powierzchni okien, na które kupujący nie mają wpływu, można pokusić się o wybór jednolitej podłogi, zastosowanie luster, szklanych drzwi, ażurowych paneli czy przepierzeń, a także aranżowanie mobilnych ścianek działowych, które np. pełnią również funkcję przechowywania. Pomocne mogą okazać się także meble modułowe lub wielofunkcyjne oraz zabudowy na wymiar, które pozwolą maksymalnie wykorzystać dostępną przestrzeń.

Miejsca

Opinie (273) 2 zablokowane

  • Cudne (9)

    Cudne mieszkania aczkolwiek teraz służą do lokaty kapitału dla majętnych.

    • 31 14

    • Ziemi w mieście nie da się dodrukować (8)

      Kataster to kwestia czasu. Pewnie skończy się na opodatkowaniu wszystkich nieruchomości i odpowiedniej uldze jeśli właściciel jest zameldowany w lokalu.

      • 15 7

      • Bzdura, nigdy nie będzie katastru (6)

        Do władzy pchają się ludzie którzy już mają forsę albo za chwilę ją nakradną. I nakupują m.in. nieruchomości na wynajem - po co mieliby sobie opodatkowywać dochody? I jeszcze narażać się na niezadowolenie części wyborców - z kolei nie wprowadzając katastru można się kreować na obrońcę babć co mają nieruchomości w centrach miast i bidulki musiałyby płacić nieludzki podatek.

        • 20 9

        • (4)

          kataster będzie na 100%, najprawdopodobniej od drugiego mieszkania, to jest nieuniknione

          • 6 11

          • 90% polityków (3)

            ma po 3-4-5-10 mieszkań domów działek... już biegną robić kataster dla gołodu*ców żeby lepiej im na serduszku że "bogacze" zapłacą.

            • 5 0

            • Wystarczy zwolnić polityków z podatków - za ich służbę Polsce. (2)

              Przegłosować w nocy, żeby społeczeństwo nie widziało.
              Gwarantuję, że porą to posłowie każdej frakcji.

              • 3 0

              • Nie od drugiej nieruchomosci tylko bedzie kwota wolna np do majatku o wart. 1 mpln nie placisz katastru (1)

                tak jest np we francji

                • 1 1

              • Chodzi o to, żeby w Polsce nie było ludzi zamożnych?

                Wartość majątku przekroczy 1 mln zł, to trzeba wszystko sprzedać i wynieść się tam, gdzie majętność będzie promowana, a nie dyskryminowana?
                Czy o to chodzi?

                • 1 0

        • I po co ta ironia?

          • 2 1

      • spoko, najemca zapłaci

        • 2 0

  • Widziałem funkcjonalne mieszkanie 3-pokojowe 47 metrów (6)

    Popieram. Mały salon z kuchnią i dwa pokoiki. Mieszkanie było w Rumi akurat. Całkiem funkcjonalne. Inna sprawa, że w pokoju zmieści sie tylko łóżko i nic wiecej

    • 12 31

    • (1)

      47 m2 i trzy pokoje ! Przecież tego nie powinni budować i sprzedawać ! 47 m2 to dla singla a nie dla rodziny !

      • 11 4

      • A kto powiedział ze w 3 pokojowym ma mieszkać cała rodzina? Przecież może to być mieszkanie dla singla bądź pary.

        • 1 0

    • 3 pokoje na 47m2 to patodeweloperka (2)

      I nie ma co na ten temat dyskutować

      • 16 5

      • (1)

        47 m2 i 3 pokoje to żadna nowość. Takie bloki pochodzące z lat 70 są np. w Gdyni na Benislawskiego

        • 1 0

        • I na Zamenhofa, i na Migały

          • 0 0

    • Ty nie widziałeś mieszkana a chów klatkowy!

      Ha haa haaaa

      • 4 0

  • Jak to teraz pięknie brzmi " mieszkanie kompaktowe" (12)

    Kiedyś mówiło się na takie coś "klitka", ale idziemy z biegiem czasu i nazewnictwem.

    • 328 16

    • Cały czas na to mówi się klitka

      Słowo "kompaktowe" promują w swojej nowomowie pośrednicy a teraz widać, że deweloperka to podchwyciła.

      • 71 1

    • "Mieszkanie kompaktowe", "aneks kuchenny" - który nawet aneksem nie jest, "wneka sypialna", "apartament", (1)

      Z racji cen wracamy do czasów Gomółki - mieszkań czterdziestokilku metrowych dla całej rodziny.

      Zaleta jest tych "mieszkań kompaktowych" - jest jedna: kilka pokoi w cenie wiekszej kawalerki.

      • 44 1

      • "do czasów Gomółki"

        Gomółka? - to chyba XVI wiek.

        • 0 0

    • Kapsuła sypialna (3)

      Już wkrótce, zamiast pokoju-sypialni będą budowane tzw. kapsuły sypialne. Niektórzy uważają, że nie ma sensu przeznaczać dużej powierzchni na sypialnię, którą praktycznie wykorzystuje się tylko nocą do spania. Spać można w kapsule, która pomieści wyłącznie łóżko, a pozostałą powierzchnię mieszkania można wykorzystać na strefę dzienną

      • 24 1

      • brzmi dobrze

        • 4 3

      • to akurat nie jest zły pomysł (1)

        pod warunkiem zaistnienia innego pomieszczenia, do którego można ekspresowo zrzucić syf z pozostałych pomieszczeń w razie niezapowiedzianej wizyty gości ;)

        • 7 1

        • W razie niezapowiedzianych gości, wszystko można wrzucić na łóżko, ewentualnie pod łóżko :)

          • 1 0

    • To sa prawdziwe saloooony (dla tych co wrocili z wakacji kamperem)

      • 5 0

    • ,,Kiedyś"- to zależy kiedy, gdyż w latach 80-tych, gdy wprowadziliśmy się do mieszkania 51 metrowego (3 pokoje) (3)

      - rodzice i nas trójka rodzeństwa mówiliśmy: ,,ale chata! ". Wychowaliśmy się w tym mieszkaniu , bez traumy (!), na dodatek mieliśmy wszyscy obowiązki w sprzątaniu i pomocy w gotowaniu, miałem 11 lat odkąd obierałem ziemniaki po szkole, by były gotowe, gdy mama wróci z pracy
      ( starsza siostra wstawiała na gaz). Było nam lepiej w tej ,,klitce" w 5-tkę i ukochany przygarnięty pies niż dzisiaj wielu w 100 metrowych apartamentach.

      • 24 0

      • Z tym, że kuchnia (malutka zapewne) nie mieściła się na jednej ze ścian pokoju.

        • 12 0

      • (1)

        Ja też mieszkam w bloku z wielkiej płyty, z lat 70... mamy 56 metrów i 3 pokoje dla mnie te pokoje są super optymalne, natomiast to budownictwo teraz to naprawdę są klitki, koleżanka ma 3 pokoje 42m salon z aneksem a w dwóch pozostałych pokojach poza łóżkiem i szafa nie mieści się nic. Jak kto lubi, ja nigdy nie kupilabym mieszkania w nowym budownictwie.

        • 9 2

        • Nie uważasz, że mieszkanie 56 m2 jest znacznie lepsze niż 42m2 ?
          Nie kupiłbym mieszkania w starym budownictwie ;)

          • 2 2

  • Opcje (16)

    Opcja do przyjęcia tylko niech to 35 m z dwoma małymi pokoikami będzie z osobna kuchnią a nie te aneksy kuchenne w tak małym metrażu co to za przyjemność spać w kuchni, tłuszcz osiada na wszystkim, goście ci patrzą na ręce jak coś robisz. Jak mówią nie wszystko złoto co się świeci nie znaczy że taka moda taki trend ok ale niech będzie na rynku wybór z tak małym metrażem u developera z aneksem i oddzielnie ciekawe jaki będzie zbyt.

    • 53 15

    • Prawidłowo (2)

      Prawidłowo 35m to powinno mieć nazwę duża kuchnia plus 1 mały pokój bez dwóch zdań bo kuchnia z aneksem to nie pokój co za geniusz to wymyślił.

      • 31 6

      • Ja tak miałam i zburzyłam ścianę (1)

        Teraz mam salon z aneksem, co akurat w naszym przypadku sprawdza się o wiele lepiej. Ale mieszkamy tylko w dwie osoby i praktycznie nie gotujemy, a "aneks" jest na uboczu, a nie na środku pokoju.

        • 3 1

        • Ja zburzylem sciane w drugim pokoju i mam teraz sypialnie z aneksem toaletowym.

          • 2 0

    • (3)

      Aneks jest wygodny. Przy indukcji i wyciągu nic jest otłuszczone. Goście? Ze znajomymi spotykam się na mieście w knajpie a nie w domu. Nie każdy chce marnować 15m2 na kuchnię. No chyba że co tydzień pieczesz dwa ciasta i świniaka żeby nakarmić rodzinę.

      • 12 23

      • (2)

        Nie przesadzaj. Nie projektuje się 15-metrowych kuchni. Ok. 8 metrów wystarczy na ergonomiczną, widną kuchnię z wszystkimi udogodnieniami. W takiej osobnej przestrzeni można mieć też spiżarnię, mikro chłodnię, niektórzy przerzucają do kuchni pralkę urządzając komfortowo łazienkę. W aneksie nie unikniesz hałasu na całe mieszkanie, roznoszenia zapachów, roznoszenia brudu, widoku bałaganu kuchennego w całym mieszkaniu.
        Ale co komu pasuje. Jeśli ktoś nie umie i nie lubi gotować, to mu czajnik wystarczy.

        • 8 2

        • (1)

          oj w wielu domach widziałem większe a licząc aneks z salon jako całość to w większości "apartamentów"

          • 0 0

          • no jeśli tak liczyć i przyjąć, że wygodnie mieszka się w kuchni, to OK.

            • 2 0

    • Jeśli gotujesz tam bigos dla pułku wojska, to ok :) (1)

      Ja od miesiąca pierwszy raz w życiu używam aneksu w salonie i jestem bardzo zadowolony. Trzeba mieć porządny cichy okap, płytę indukcyjną i cicha zmywarkę. Poza tym same plusy, nie siedzisz jak służący, poza życiem domowym w innym pomieszczeniu. Bardzo podoba mi się taki otwarty plan mieszkania.

      • 8 9

      • ja tak samo, gotuję dla dwóch osób, 2-3 razy w tygodniu jemy poza domem i wystarczy, wystarczy mi miejsca, żeby upiec małe ciasto, pizzę dla dwojga albo zrobić steka, po co mi oddzielna kuchnia? aha, żeby nie było nie kupiłem takiego mieszkania, kupiłem kawalerkę, którą przerobiłem sam na "pseudo2pokojowe".

        • 3 1

    • (6)

      Tłuszcz to ty masz w swoich żyłach ! Teraz już w nowym budownictwie wszystko jest na prąd ! Kuchenki indukcyjne w kuchni nie wytwarzają tłuszczu jak stare kuchenki gazowe .

      • 3 5

      • (3)

        Rozumiem, że w takiej nowej kuchni na pra nie smażysz, nie sprawiasz mięsa i ryb, nie pieczesz, nie robisz jajecznicy... Tylko woda na herbatkę. Woda koniecznie z butli, no bo po co kran w salonie.

        • 5 2

        • (2)

          a to jak się jajecznicę robi to się tak nachlapie? :D sam świniaka rozbierasz w bloku, że tak mięso sprawiasz? bo ja kupuję gotowy kawałeczek schabu albo wołowinki na steka, rybki też filety, bez ości! a jak mam ochotę na pieczonego pstrąga to można bez wnętrzności kupić, owinąć w folię i upiec, naprawdę potrzeba do tego minirzeźni? może jeszcze wieprzki Ci biegają po balkonie?

          • 4 6

          • (1)

            nie wszyscy chlapią, za to wszystko przechodzi zapachem mięsa, jaj, cebuli, podrobów, oleju i czego tam jeszcze...

            • 1 2

            • wyciąg zainstaluj cebulo :)

              • 2 1

      • Różne głupoty tutaj ludzie wypisują, ale takiej to już dawno nie czytałem. (1)

        • 4 0

        • kuchenki wytwarzają tłuszcz, czego nie rozumiesz? nic tylko kupić samochód z dieslem, zbierać tłuszcz i jeździć za darmo!

          • 3 0

  • Małe 3 pokojowe mieszkania są świetne (5)

    Takie 47m2 to 500-600 tys zł a masz z tego 3x1000zł /m-c. Rentowność na poziomie 6% brutto jest OK.

    • 10 36

    • (2)

      Już widzę jak ktoś wynajmie pokój 8mkw w takim mieszkaniu za tysiaka plus opłaty XD kupuj śmiało.

      • 18 2

      • (1)

        Takie pokoje chodzą nawet drożej i to od kilku lat. Wynajmujesz albo dołączasz do mnie, pod mostem.

        • 1 3

        • Sam wynajmuję na pokoje, ostatnio ciężko było znaleźć osobę do 3-pokojowego mieszkania za 850zł z opłatami, a pokój 15mkw w mieszkaniu z dwiema łazienkami. :) 4 miesiące pusty pokój stał. :) Mi to w sumie nie zrobiło różnicy, bo to i tak nie jest w kredycie i nie potrzebuję na tym zarabiać, to po prostu dodatkowy dochód bez którego i tak mi niczego nie brakuje, no ale kupujcie kupujcie, złoty interes. :)

          • 4 0

    • jaki paskudny naganiacz (1)

      1,5% rentowności z wynajmu to max i to licząc z zaniżeniem kosztów i 100% obłożeniem bez przerw
      ceny wynajmu spadają a ilość mieszkań rośnie, przecież te wszystkie jelenie od ochrony kapitału wrzucają kwadraty na rynek robiąc masakrę na wynajmie

      • 6 3

      • zależy od lokalizacji

        jak ktoś chce kokosy na Rotmance zbijać to się zdziwi. Na dolnym tarasie raczej nie ma problemów z najemcami.

        • 2 2

  • Apartament 35 m2 (3)

    • 53 1

    • Na Torunskiej reklamowali apartamenty 19metrow

      • 14 1

    • Słowo apartament podnosi prestiż

      potem białe ściany, meble z ikei i można dopisać że po remoncie

      • 15 1

    • Zawsze to lepiej niż spać z matką w pokoju przedzielonym na pół starą meblościanką

      • 3 3

  • Histeryczne próby obrony przed wielką zapaścią na rynku nieruchomości (30)

    Przy tak pozawyżanych cenach nowy ład ani żadne inny program nic tu nie pomoże.
    Ceny w 3mieście są zawyżone o 30% co najlepsze nawet jakby były 30% niższe to cały czas nie będzie to tanio.
    Jesteśmy na progu armagedonu mieszkaniowego.

    • 144 38

    • Gościnność (3)

      Goście z ciepłych krajów już czekają żeby wygodnie zamieszkać. W Hiszpanii 120 tysiącami eleganckich pustostanów już się zaopiekowali i są nie do ruszenia.

      • 21 6

      • 120 tysięcy pustostanów? nie sprzedały się na pniu jak ciepłe bułeczki? niemożliwe, to na pewno inwestorzy chroniący swój kapitał

        • 15 4

      • Z tymi pustostanami to nie do końca tak (1)

        We Włoszech też była ostatnio akcja że jakaś gmina sprzedawała mieszkania za 1 euro . Była to jakaś niewątpliwie malownicza wioska zdala od świata , niewątpliwie piękne budynki ( pod ochroną konserwatora ) niewątpliwie sztywna umowa na odrestaurowanie tej zabytkowej okolicy . Więc te oferty 120.tys mieszkań to nie zawsze są super oferty .

        • 6 4

        • Sam widziałem te hiszpańskie pustostany

          W końcu ile można budować?

          • 3 1

    • Ostatnie mieszkanie kupiłem w 2017r, wtedy też słyszałem że mieszkania są po zawyżanych cenach... (9)

      Od tego czasu ceny nieruchomości podrożały o 30-50%. Tak ze mogą spadać.
      Niestety nie spodziewam się - spodziewałem się korekty w 2020r ale wtedy nastąpił koronawirus który zmienił wszystko. Covid - nie sam w sobie ale przez działania rządów i masowy dodruk pieniądza przy jednoczesnym czasowym wstrzymaniu produkcji w wielu sektorach - doprowadził do wybuchu inflacji na całym świecie. Dziś to towar jest king a nie pieniądz. A inflacja ma to do siebie że raz puszczony w ruch mechanizm trudno zatrzymać.
      Dlatego dziś kupiłbym następne mieszkanie mimo wizji podwyżki stóp procentowych (co zahamuje (spowolni) wzrost cen)

      • 40 8

      • bajkopisarz z biura nieruchomości (6)

        naprawdę myślisz, że ktoś w te kłamstwa wierzy????
        podstawowe pytanie, skoro jest tak dobrze to po co naganiasz?????

        • 15 28

        • Ocho! forumowy błazen już nadaje :) (1)

          Tropiciel "naganiaczy"

          • 29 3

          • Tak, pan Górka dalej szaleje.

            Mieli go w połowie sierpnia wywieźć na sreberki, więc albo go nie wywieźli, albo ma dostęp do szpitalnego neta.

            • 5 0

        • Widocznie nie stać Cię na zakup (1)

          Przestań hejtować biura nieruchomości. Skąd tyle frustracji ?

          • 12 6

          • Nie może byc tak, że kogoś nie stać, a wypowiada sie krytycznie? Chwyt poniżej pasa.

            • 1 0

        • Aż mnie zatkało

          Podstawowe pytanie, podstawówkę ukończyłeś?
          Ja tu ma być dobrze, skoro społeczeństwo myśli, że inflacja to jakaś teoria spiskowa.....

          • 11 0

        • rozumiem, że trzymasz gotówkę?

          Bo o ile chodzenie ze stadem za mieszkaniami byle jakimi i byle gdzie to niekoniecznie dobry pomysł, to już ucieczka z gotówki to po prostu instynkt samozachowawczy

          • 3 0

      • zapomniałeś wspomnieć o sztucznie zaniżonych stopach procentowych (1)

        Od 2 lat czas jest niepewny i ja podejmuję działania w zasadzie z kwartału na kwartał w zależności od sytuacji.
        Obstawiałem korektę na przełomie 2018/2019, stąd też sprzedałem w 2018 mieszkanie w dobrej lokalizacji i kupiłem inne w perspektywicznej , z różnicy spłaciłem kredyt. W 2019 zobaczyłem, że moja ocena co do korekty była błędna stąd kolejnego zakupu dokonałem w 2019 ale już z ręką na sercu. W obu przypadkach starannie dobierałem lokalizacje i ceny. W drugiej połowie 2020 w obawie przed kryzysem i w celu zabezpieczenia płynności sprzedałem jedno mieszkanie ale w sierpniu bieżącego roku kupiłem. Natomiast jest jedno ale, od 2019 nie interesuje mnie Trójmiasto, dla mnie aktualnie jest to rynek wysokiego ryzyka. Jak widzę ceny na morenie 12k/m2, w Oliwie od 16k/m2 albo Szadółki 10k/m2 to jest to jakiś absurd.
        Jest dużo zagrożeń - wysokie ceny materiałów to może być przejściowe : wysokie ceny stali na rynkach światowych , eksport drewna przez pis, pozostałe materiały to czysta spekulacja. Dodatkowo mamy niskie stopy, ryzyko nasycanie się rynku, a ceny robocizny też mogą spaść przy wyhamowaniu inwestycji - teraz niektórzy to życzą sobie ceny z księżyca.
        W innych miastach dużo ciekawiej wygląda współczynnik zarobków co ceny m2, stopa zwrotu z najmu, czy choćby wysokość progów w stosunku do cen w polskim ładzie. Dla przypomnienie progi dla Gdańska ok 8200 (deweloperka), 7600 (wtórny) .

        • 4 1

        • Skąd te progi. Progi materialowe

          Są już wyższe..koszt wytworzenia to ponad 6k. Plus VAT i dochodzi dochodowy. Praca będzie już tylko droższa. Masz o wiele zaniżone wyceny. Ps 10lat temu śmiałem się zxszadolek. Mogłem być deweloper em. I dziś bym się też śmiał z kilku milionów na koncie. Tak tanio tam było.

          • 0 0

    • (1)

      Nie jestem pewna co do tej zapaści. Możliwe jednak, że nastąpi pewna zmiana - normalni ludzie będą mieszkać w wynajmowanych mieszkaniach, a posiadaczami będą fundusze inwestycyjne i garstka krezusów lub osoby, które zdążyły coś kupić. Mam wrażenie, że rządzącym zależy na takim obrocie sprawy, albo w ogóle nie zakumali, co się wokół dzieje (to też możliwe).

      • 33 3

      • Czyli tak jak to wygląda na zachodzie

        • 3 1

    • (8)

      13 lat temu jak budowałem dom też to slyszalem.
      Teraz jest wart dwa razy więcej.

      • 25 4

      • (1)

        13 lat temu miałeś 12 lat i budowałeś piaskowe babki
        zmień płytę naganiaczu

        • 5 24

        • Ok
          Skoro ja miałem 12 to ty jakieś 5.
          Skończ te mądrości i wyprowadź się w końcu od matki.
          Ps. Odpowiedz na twoim poziomie co byś zrozumiał

          • 8 1

      • 13 lat temu to dostałem pozwolenie na budowę

        Ale poczekałem ze startem do 2010. Nie miałem problemów ani z targowaniem cen ani z dostępnością materiałów i podwykonawców. Pewnie się to powtórzy, pytanie tylko kiedy.

        • 7 0

      • To bardzo słabo (3)

        Ale to przez to,że prawdopodobnie budowałeś "na górce", gdybyś nie wcelował w szczyt bańki Twój dom byłby dzisiaj warty 3-4 razy więcej.

        • 1 0

        • (1)

          Mi wystarczy jak jest.
          Budowałem dla siebie, nie na handel.
          Ty pewnie jak każdy tu, zbudowałeś minimum 3.

          • 9 0

          • to po co w ogóle o tym piszesz, że jest dwa razy więcej warte

            skoro jest to Twoje pasywa i nie zamierzasz wykonywać żadnych zmian to jakie to ma znaczenie czy Twój dom zyskał czy stracił na wartości i ile?

            • 4 1

        • To byłaby prawda gdyby kupował, a nie budował.

          W "dołku", ani materiały ani robocizna nie spadły o 30-50%

          • 0 0

      • Co z tego skoro nikt by nie chcial kupic za dwa razy wiecej? :) Papier wszystko przyjmie, ale jak przychodzi do sprzedazy to nie zawsze jest tak rozowo.

        • 1 3

    • Jesteśmy w tym progu (2)

      Od kiedy kupiłem w 2011 swoje pierwsze mieszkanie , potem drugie i trzecie jak kupowałem rok temu za 6900 to wszyscy mówili że to i tak za drogo , że słaba okolica i że w ogóle wszystko pierd...nie a tym czasem z 6.9 do 10 w rok skoczyło !

      • 9 2

      • Super, ze Ci sie powiodlo (1)

        Na prawde. Ale wydaje mi sie, ze covid przyspieszyl to, co bylo nieuniknione, czyli wymieranie wyzu powojennego, ktory zajmuje jakies 4 mln lokali/domow. W zeszlym roku bylo co prawda "tylko" 74 tys. zgonow nadmiarowych, ale w tym roku do konca sierpnia "uzbieralismy" juz 81 tys. przedwczesnych zgonow. Co tydzien dokladamy po 600-900. Niektorzy twierdza, ze ponad 1000. 97% zgonow na covid (z tych oficjalnych "rzadowych 77 tys.) to ludzie 50+.Do konca roku bedziemy mieli 100 tys. zgonow nadmiarowych i ponad 400 tys. "planowych". Ci wszyscy ludzie zostawia lokale, czesto w duzych miastach, w centrach albo dobrych nadmorskich dzielnicach. Moze to wplynac na nadmiar mieszkan przy niedoborze chetnych. Pod koniec XX wieku rodzilo sie malo ludzi, po wejsciu do UE sporo wyemigrowalo na zachod. Ta "dziura" pokoleniowa da o sobie znac.

        • 6 4

        • Ludzie chcą wygodnie mieszkać, więc posiadanie kilku mieszkań w różnych lokalizacjach, na własny użytek, z czasem nie będzie nadzwyczajne i wyjątkowe. Na razie zapomnijcie o pustostanach, chyba że w najbliższej przyszłości deweloperzy nabudują lokali, na które nie będzie zbytu. Zauważyłem, że obecnie deweloperzy rozpoczynają budowy na niespotykaną do tej pory skalę. Przykładowo w jednym z miast powiatowych na jednej ulicy rozpoczęta został budowa 4 budynków (ok. 200 mieszkań), podczas gdy do ubiegłego roku w jednym czasie budowano zazwyczaj max 2 budynki po ok 30-40 mieszkań każdy.

          • 1 1

    • uhm

      korekta zapewne będzie, jak już stopy w końcu wzrosną, ale 5 kompaktowych samochodów za mieszkanie w dobrej lokalizacji to nie jest szczególnie wygórowana cena w warunkach europejskich. A samochody drożeją.

      • 1 1

    • Kazdy kto sie interesuje finansami, gielda wie ze

      Teraz jestesmy na gorce i wkoncu musi przyjsc korekta ,pytanie kiedy?

      • 1 1

  • Klitki dla niewolnkow za chore pieniadze, NWO nadchodzi

    • 54 10

  • (2)

    Pokój z aneksem kuchennym nie jest pokojem niech defeloperzy nie wymyślaj bzdur.
    Ani to pokój ani kuchnia, takie niewiadomo byle co

    • 59 11

    • To serce domu- (1)

      - przynajmniej u nas, pow.22 m.kw.

      • 2 1

      • Miałem podobnie

        Na projekcie na całej dłuższej ścianie salonu miał być aneks, ale kosztem najmniejszej sypialni zrobiłem osobną kuchnię. Jak ktoś lubi aneksy to proszę bardzo ale dla mnie osobna kuchnia to podstawa.

        • 4 1

  • Dzięki umiejętnie zrobionym zdjęciom (5)

    mieszkanie sprawia wrażenie dość przestronnego (zwłaszcza salon), natomiast rzut z góry pokazuje, że miejsca jest tam tyle co na okręcie podwodnym.

    • 89 1

    • to nawe nie zdjecia, tylko wizualizacje

      więc stół który ma 80 cm szerokości może w rzeczywistości mieć 40 cm, a pralki o takich wymiarach jak developer ma na zdjęciu nie znajdziesz...

      • 10 0

    • (3)

      Te zdjęcia zawsze są robione z rogu, nie wiem jak oni to robią, ale specjalnie kombinują żeby pokój wydawał się większy. Masakra jak to wychodzi na zdjęciu. Tak samo jak robią np. handlarze samochodowi(cwaniacy), te 20 letnie samochody wyglądają jak te z salonu.

      • 1 0

      • "nie wiem jak oni to robią" (2)

        Stosują obiektywy szerokokątne i ze schowka na odkurzacz robi się komnata.

        • 11 0

        • .."ze schowka na odkurzacz robi się komnata" (1)

          Piękne, dla takich perełek warto przerzucać te wpisy. ;))

          • 6 0

          • Komnata! Salonów mam już dość.

            • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane