Według szacunkowych danych w Trójmieście jest około 30 tysięcy właścicieli mieszkań na wynajem. Niedawno powstało stowarzyszenie Mieszkanicznik.pl, którego celem jest propagowanie praktyk dobrego najmu. Rozmawiamy z Mirosławem Żeromskim, szefem trójmiejskiego oddziału stowarzyszenia.
tak, to jest ogromna luka na naszym rynku
41%
tak, ale właściciele powinni przede wszytskim zlecać obsługę swoich nieruchomości profesjonalnym firmom
21%
nie wiem, niestety nie mam czego wynająć
11%
nie, raczej powinno powstać stowarzyszenie dla ofiar właścicieli nieruchomości
27%
Jak ustaliliście, że to 30 tysięcy osób?Szacujemy, że w Polsce jest około 600 tysięcy osób, które posiadają
nieruchomości na wynajem. W tym 300 tysięcy odprowadza podatek w formie ryczałtu, kolejne 100 tys. płaci podatki na zasadach ogólnych, 50 tysięcy to osoby, które rozliczają się prowadząc działalność gospodarczą, 50 tysięcy ma mieszkania, ale boi się je wynajmować obawiając się zniszczeń i kosztów. 100 tysięcy wynajmuje mieszkania, ale nie płaci podatków. To oczywiście nasze szacunkowe wyliczenia, nie są dokładne. Tą samą metodą wyliczyliśmy, że w samych trzech miastach naszej aglomeracji takich osób jest 30 tysięcy.
Z jakimi problemami borykają się właściciele nieruchomości?Przede wszystkim, zupełnie inaczej niż w przypadku najmu powierzchni komercyjnych, brakuje podmiotów, które realnie by ich wspierały. Głównie są to firmy pośrednictwa nieruchomości, portale nieruchomościowe, notariusze, powoli rozwijają się firmy, które kompleksowo zajmują się obsługą najmu. Tymczasem nie ma firm specjalizujących się w rozwiązywaniu problemów właścicieli mieszkań na wynajem. Na przykład w Anglii zostało to już rozwinięte do takiego poziomu, że firmy takie są depozytoriuszami kaucji za wynajmowane mieszkanie - dla bezpieczeństwa obu stron. Funkcjonują tam też firmy windykacyjne odzyskujące pieniądze tylko dla właścicieli nieruchomości na wynajem - w ciągu siedmiu lat działalności jedna z nich przeprowadziła 17 tysięcy spraw! Brakuje kancelarii prawnych, które zajmowałyby się tylko problemami związanymi z najmem. Osoby, które chcą inwestować w nieruchomości i są ich właścicielami nie są traktowane w bankach na specjalnych zasadach, bo kryterium udzielenia kredytu nadal są przede wszystkim zarobki - tak jakby planowany wpływ z najmu nie był dochodem, a system "buy to let" w ogóle nie istniał... Profilowanej oferty dla nas nie mają także firmy ubezpieczeniowe. Jako stowarzyszenie chcielibyśmy powołać także sąd arbitrażowy do rozwiązywania sporów wokół najmu, tutaj - przy oddziale trójmiejskim. To często kwestia kilkuset złotych, nie opłaca się iść do sądu, więc ludzie odpuszczają... Nie musi tak być.
Ale przecież to nie tylko właściciele są poszkodowani. Najemcy też narzekają na właścicieli, którzy nie postępują fair.Tak. Dlatego planujemy stworzyć system certyfikowania właścicieli. To funkcjonuje w innych branżach - np. wśród taksówkarzy czy właścicieli gospodarstw agroturystycznych. Chcielibyśmy, żeby najemcy mogli oceniać wynajmujących. Wkrótce przyjmiemy też i ogłosimy Kodeks Etyki Mieszkanicznika. Z drugiej strony właściciele powinni mieć możliwość tworzenia "czarnej listy" najemców. Wiele osób wykorzystuje właścicieli, a oni nie mają jak się nawzajem ostrzec przed nimi.
Czyli stowarzyszenie będzie pracowało nad zapewnieniem pewnej niszy na rynku?Tak, dzisiaj można wynajmować na własną rękę lub powierzyć kompleksową obsługę firmie. Stowarzyszenie jest alternatywą. Można być członkiem stowarzyszonym i wtedy otrzymuje się od nas wzory umów, razem ze wszystkimi załącznikami. Warto pamiętać, że dobra umowa powinna mieć kilka stron, do tego załączniki. Członek może liczyć także na porady ekspertów, wsparcie specjalistów w sytuacjach konfliktowych oraz otrzymuje newslettery z interesującymi informacjami, na przykład o zmianach w prawie. Można zostać też sympatykiem stowarzyszenia. Ta formuła uczestnictwa dedykowana jest szczególnie osobom, które dopiero przygotowują się do roli wynajmującego.
Kiedy stowarzyszenie zaczęło działać?W marcu tego roku, obecnie rozwijamy struktury. Przed nami - 6 października - ogólnopolski kongres w Łodzi, na którym będą warsztaty dzielenia się wiedzą dedykowane właścicielom nieruchomości, dla członków stowarzyszenia są one bezpłatne. W Stanach, Anglii, krajach Europy Zachodniej takie kongresy są bardzo popularne. U nas ciągle nikt nie dba o interesy osób wynajmujących nieruchomości. Chcemy to zmienić.
Warto przeczytaćStowarzyszenie Mieszkanicznik.pl wydało dwie publikacje, które mają służyć właścicielom nieruchomości.
W tym miesiącu ukazał się poradnik
"Pomysł do wynajęcia". To
praca zbiorowa 30 mieszkaniczników w całej Polski pod redakcją Sławka Muturi, prezesa stowarzyszenia.
Książka zawiera historie ludzi, którzy dążą do pełnej swobody finansowej poprzez inwestowanie w nieruchomości na wynajem. Nie są to jednak historie szczęśliwców, którzy wygrali los na loterii. Autorzy opowiadają o tym, co było dla nich inspiracją, od czego zaczęli, jakie popełnili błędy i jakie wyciągnęli z nich wnioski. Dzielą się też radami dla początkujących, a także swoimi planami. Jeden z rozdziałów napisała właścicielka kilku mieszkań z Gdańska.
Rok temu ukazało się także
"Zarządzanie najmem. Poradnik dla właścicielek mieszkań na wynajem" Sławka Muturi. Autor, bazując na swoim kilkunastoletnim doświadczeniu w najmie mieszkań, w prosty, czytelny sposób
przybliża zagadnienia związane z najmem. Jego wskazówki są cenne zarówno dla początkujących właścicieli, jak i dla tych, którzy już od dawna działają na rynku najmu. Autor pomaga przezwyciężyć obawy przed "złym najemcą", wskazując praktyczne metody ograniczania ryzyka. Dodatkowo, publikacja ta objaśnia nowe standardy najmu, przytacza sprawdzone na świecie rozwiązania, nieobecne dotąd na polskim rynku.
Warto zajrzeć także na prowadzony przez autora blog poświęcony osiąganiu wolności finansowej przez inwestowanie w nieruchomości - fridomia.pl.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy