• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkanie. Jak kupować, żeby w przyszłości zyskało na wartości?

Joanna Puchala
2 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Zakup każdego mieszkania czy domu jest inwestycją. Od tego jaki lokal (ważna jest także lokalizacja) wybierzemy  zależy, czy w przyszłości sprzedamy go z zyskiem. Zakup każdego mieszkania czy domu jest inwestycją. Od tego jaki lokal (ważna jest także lokalizacja) wybierzemy  zależy, czy w przyszłości sprzedamy go z zyskiem.

Często kupujemy mieszkanie z założeniem, że nie będziemy w nim mieszkać do końca życia. W takiej sytuacji warto zastanowić się, czy jeśli w przyszłości zechcemy sprzedać nieruchomość, to jej wartość rynkowa będzie satysfakcjonująca i czy uda nam się szybko znaleźć kupca? Jest szereg czynników, które mają na to wpływ.



Czy kupując mieszkanie myślałeś o tym czy łatwo je sprzedasz?

- Jeśli myślimy o ewentualnej odsprzedaży mieszkania w przyszłości, trzeba więc kupić taki lokal, którego wartość - z jak największym prawdopodobieństwem - wzrośnie. Wpływ na to mieć będą takie aspekty jak jego rozmiar, rozkład, lokalizacja w budynku i umiejscowienie na mapie miasta. Warto zwrócić uwagę, że niektóre czynniki mogą być w czasie zmienne. Na przykład atrakcyjna dziś okolica za 10 lat może te walory utracić - mówi Marcin Krasoń z Home Broker.

Najważniejszy czynnik: lokalizacja



Jednym z najważniejszych czynników podczas wyboru nieruchomości jest lokalizacja.

- Na przykład zakup mieszkania w Śródmieściu daje gwarancję, że na takiej inwestycji nie stracimy. Jest to obszar mocno skondensowany i nie ma możliwości, że powstanie tam wiele nowych, konkurencyjnych inwestycji, które potencjalnym przyszłym klientom dawałyby szeroki wybór - mówi Paulina Kozłowska z Elite Apartments Tricity.
Warto by takimi argumentami kierowały się nie tylko osoby, które chcą zarobić na obrocie nieruchomościami, ale także kupujący lokal w celach mieszkaniowych.

- Po jakimś czasie będą przecież sprzedawać swoją nieruchomość i na pewno lepiej byłoby dokonać takiego zbycia z zyskiem, bo stwarza to naturalnie bardziej komfortową sytuację przed zakupem kolejnej nieruchomości - mówi Tomasz Nikielski z Komnaty Nieruchomości.
Czytaj także: czy warto kupić mieszkanie w kamienicy

Dobra lokalizacja nieruchomości daje szansę nie tylko na zysk ze sprzedaży, ale także z ewentualnego najmu, jeśli przed zakupem kolejnego - większego lub mniejszego mieszkania - tego obecnie zajmowanego zdecydujemy się nie sprzedawać.

- Przez dobrą lokalizację rozumiemy nie tylko centrum miast, ale przede wszystkim lokalizację ze sprawnymi rozwiązaniami komunikacyjnymi, bliskością szkół, sklepów czy też z dostępem do parków lub plaży. Nie ma przy tym większego znaczenia czy kupowane mieszkanie będzie znajdowało się w starej kamienicy, w bloku z wielkiej płyty, czy też w nowoczesnym apartamentowcu. Dobra lokalizacja nieruchomości tak czy inaczej ma decydujące znaczenie - dodaje Tomasz Nikielski.

Otoczenie: teraz i w przyszłości



- Trochę inaczej sytuacja się przedstawia w obszarze zabytkowej zabudowy. Na przykład w Sopocie. Tu warto rozpoznać nie tylko tak oczywiste walory nieruchomości jak odległość do plaży czy usytuowanie mieszkania na danej kondygnacji. Często od lat funkcjonujący w tym samym środowisku, ze swoimi specyficznymi przyzwyczajeniami, sąsiedzi nie angażują się w dbanie o części wspólne takie jak klatka schodowa i otoczenie budynku. Będzie to stanowić nie tylko o przyszłej, ale i o bieżącej atrakcyjności takiego mieszkania - podkreśla Marek Russjan z Russjan Apartment & House.
Przy tym nie należy rezygnować z lokalizacji, które cieszą się słabszą opinią, warto zorientować się jakie są plany miasta i właścicieli terenów na najbliższe lata. Zakup z pozoru słabo zlokalizowanej nieruchomości, w dzielnicy lub rejonie, który nie cieszy się popularnością, w perspektywie kilkunastu lat może okazać się strzałem w dziesiątkę.

- Obszary objęte planami rewitalizacji rokują bardzo dobrze. Dobrym przykładem jest ulica Wajdeloty, która niegdyś nie cieszyła się dobrą sławą. Obecnie jest laureatem nagród za najlepszą przemianę. Dodatkowo nowe osiedla, których plany zagospodarowania obejmują stworzenie niemalże własnej infrastruktury mają dobre perspektywy. Przykładem jest Garnizon oraz Wyspa Spichrzów, gdzie nieruchomości stale zyskują na wartości - tłumaczy Paulina Kozłowska.
Obszarów, które będą poddawane złożonym procesom rewitalizacji jest w Trójmieście więcej: kontynuowane będą działania na Dolnym Mieście, planowane są one także w Nowym Porcie. W Gdyni plany dotyczą Chyloni.

Czytaj także: jakie dokumenty sprawdzić przed zakupem mieszkania używanego

Osoby, które kupują mieszkanie na nowym osiedlu, od dewelopera, koniecznie muszą z kolei wczytać się w plany zagospodarowania przestrzennego i prospekt informacyjny od dewelopera: z tego wywnioskować będzie można jak rozwijała się będzie okolica i czy w przyszłości atrakcyjny plac zabaw pod oknem nie zamieni się w zakład produkcyjny, ruchliwą drogę albo inne osiedle z wysoką zabudową.

Mieszkanie dla każdego



Elementem, który decyduje o atrakcyjności danego mieszkania jest także rozkład jego pomieszczeń.

- Powinien on umożliwić bezproblemowy podział lokalu na strefę prywatną i publiczną. Dobrze, by strefa ogólnodostępna zlokalizowana była w pobliżu wejścia, a prywatna w głębi. Wówczas goście nie będą wędrować po całym mieszkaniu. Warto, by pokój dzienny położony był blisko wejścia i w sąsiedztwie kuchni, a sypialnie zgromadzone razem - podkreśla Marcin Krasoń. - Najbardziej funkcjonalne mieszkania powstają na planie zbliżonym do kwadratu, dużo mniejszym uznaniem cieszą się nieruchomości narysowane na planie wydłużonego prostokąta. Mieszkania takie mają zwykle długi, wąski i niepraktyczny korytarz.
Czytaj także: lepiej kupić czy wynajmować mieszkanie?

Warto zwrócić również uwagę na usytuowanie nieruchomości względem stron świata.

- Pewne rozwiązania podnoszą lub obniżają komfort życia, warto je znać. Pierwsza sprawa to sypialnie - skierowane na wschód oznaczają słoneczne pobudki zaraz po wschodzie słońca. O ile jesienią czy zimą jest to mile widziane, to pamiętajmy, że latem słońce zaczyna operować dużo wcześniej i o piątej jest już bardzo jasno - wyjaśnia Marcin Krasoń.
Światło dzienne powinno docierać do przestrzeni dziennej, dlatego warto, by ta część mieszkania była skierowana na południe lub zachód.

Dodatkowe udogodnienia



- Dziś to już nie metraż i ilość pokoi wprost determinuje cenę. Także myślenie o mieszkaniu na parterze jako "odpadowym" i najlepszym dla emeryta jest archaizmem. Posiadanie dodatkowej przestrzeni za oknem, na poziomie ogrodu, czy ciekawego widoku z ostatniego piętra czy też oryginalnego układu pomieszczeń daje nie tylko codzienną radość z obcowania z taką przestrzenią ale także gwarantuje wtórną atrakcyjność nieruchomości - twierdzi Marek Russjan.
Nie bez znaczenia są także dodatkowe udogodnienia, takie jak balkon, taras, miejsce do przechowywania lub garaż. Bywa, że przy zakupie nieruchomości rezygnujemy z nich, by zaoszczędzić. Tymczasem dla kupującego w przyszłości mogą one być bardzo ważne.

Czytaj także: "dziura w ziemi" czy gotowe do zamieszkania - co lepiej wybrać?

- Ważnymi elementami, które podkreślają atrakcyjność mieszkania na rynku są miejsce garażowe i komórka lokatorska lub piwnica. Pierwsze daje komfort trzymania auta zawsze w tym samym miejscu i pozwala chronić pojazd przed warunkami atmosferycznymi. Z kolei komórka lub piwnica to komfort składowania tam wszelkich nieużywanych rzeczy, dzięki czemu dużo łatwiej jest utrzymać porządek w mieszkaniu. Odpowiednie wykorzystanie dodatkowej powierzchni poza mieszkaniem pozwala na dużo lepsze zaprojektowanie wnętrza mieszkania, którego nie będziemy zagracać - dodaje Marcin Krasoń.
Takich udogodnień nie zabraknie w nowych budynkach. Dodatkowo będą tu nowoczesne windy, ochrona lub monitoring. To wszystko przekłada się na wartość nieruchomości.

- Zakup mieszkania od dewelopera będzie jednak wymagał zaangażowania już na początku znacznie większych środków niż inwestycja w starsze budownictwo, które niestety pozbawione jest dodatkowych udogodnień. Jednakże przyszły zwrot z takiej inwestycji będzie również znacznie większy. Z kolei inwestycja w starsze budownictwo zaangażuje z reguły mniejsze kwoty. Ponadto dużo łatwiej będzie upłynnić nieruchomość, gdyż bardziej przystępne ceny powiększą krąg potencjalnych nabywców - podkreśla Tomasz Nikielski.

Co zrobić, żeby zyskać na zakupie nieruchomości?



- Najlepiej kupić poniżej wartości, wykorzystać zły stan techniczny i natychmiastową płatność gotówką jako argument do negocjacji ceny, odpowiednio dopasować ostateczny standard wykończenia i nie szarżować z kosztami, a prace zlecić profesjonalnej ekipie remontowej - mówi Piotr Zwoliński z Pepper House.

Miejsca

Opinie (190) 4 zablokowane

  • (1)

    Najlepiej kupić na obrzeżu miasta bo tam są najtańsze ceny dzieki czemu masz pewność że cena lolkum wzrośnie wraz z budową nowych budynków

    • 10 30

    • Taa i rożnicę wydasz na dojazdy. Czasu nigdy nie odzyskasz.

      • 11 5

  • (3)

    Ależ naciągacie tych ludzi... jak kupować by zyskać jak to jak tamto... Taa zyski faktyczne hehe. Szczególnie wtedy gdy chatę wartą 300 koła (rzeczywista wartość to ok 100 tysięcy) spłacimy kwotą 500 tysięcy zł! Dewelopmenci mają hajc na PiaR.

    • 40 4

    • sprzedaj mi swoja chate za 100 tys bo przeciez tyle jest warta

      • 0 1

    • (1)

      Jak się już mówi o czymś głośno (w tym wypadku o kupnie mieszkania z zyskiem lub pod wynajem), to znaczy, że to nie jest już dobry biznes.

      • 3 0

      • glosno to tylko krzyczy umyslowa biedota

        • 0 1

  • No na pewno nie w falowcach.. takim tylko czas się odlicza do wyburzenia. (2)

    Ostatni zostanie z gorącym kartoflem.

    • 19 10

    • takich ja kty byłu juz wielu niktórzy juz nawet wymarli a falowiec nadal stoi i pewnie bedzie stało kolejne 100lat (1)

      • 8 10

      • jak lubisz się bać, to jak znalazł.

        taki dreszczyk emocji...

        • 1 1

  • Dom (2)

    Lepiej kupić działkę np w takim klukowie po 200zł/m2 i za cenę większego mieszkania wybudować sobie dom

    • 13 21

    • Kulkowo ?

      a gdzie to jest ? Czy będę potem 1,5 -2 godzinny dziennie dojeżdżał do pracy ?

      • 14 3

    • za 200 w Klukowie???? moze za 50 miałoby jakis sens...

      • 6 0

  • Pytanko (1)

    Ile państwo specjaliści osobiście sprzedaja i wynajmuja rocznie w swoim zyciu zawodowym?

    • 20 1

    • A jak myślisz, ile?

      Jeśli zajmują się tym zawodowo, to jak myślisz, ile? No przecież nie 1 transakcja w miesiącu.

      • 0 0

  • Tylko lokalizacja (12)

    Mieszkam na Garnizonie we Wrzeszczu. Polecam bardzo fajne, nowoczesne miejsce, dużo się dzieje, lokalizacja jest niesamowita, wszędzie blisko. Ludzie na poziomie, uśmiechnięci, mówią sobie dzień dobry. Na tą chwilę ponad 20 knajp i restauracji, czasem drogo ale coś za coś, jakość kosztuje. Mieszkania podrożały tutaj przez ostatnie 3 lata ok 3 tys na metrze. Podobno mają skończyć inwestycję w 2024, myślę że do tego czasu mieszkania zyskają jeszcze min. 20% na wartości. Nie żałuję, miejsce warte każdej wydanej złotówki.

    • 13 44

    • (1)

      A świstak siedzi i zawija sreberka...

      • 11 5

      • Ale że co z tym świstakiem?

        W co nie wierzysz? Zobacz co powstało i powstaje nadal w Oliwie, miasto się rozwija, popyt na dobre nieruchomości nie maleje. Kredyt jest tani. Dobra lokalizacja sama się obroni.

        • 7 10

    • Wszystko ok. Fajne miejsce. Chcialabym tam mieszkac, ale obiad w knajpie obok za 40 zl, to z lekka przesada.

      • 16 1

    • mieszka to bocian NA gnieździe (2)

      Ale zawsze możesz mieć lokum na dachu. To wtedy sorry mistrzu.

      • 3 4

      • (1)

        Ok to jak powiesz: mieszkam NA osiedlu? Czy W osiedlu? Rozumiem, że NA, więc skoro tak to napisałem NA Garnizonie błędnie?

        • 2 5

        • wwwwwwww garnizonie

          mowisz mieszkam NA miescie czy W miescie?

          • 3 1

    • Stukocze bagaż stuk puk puk (3)

      To hostelowce a nie mieszkania. I jeszcze parkometry bod balkonem. Sękju.

      • 7 2

      • Your welcome (2)

        Zastanów się z tymi bankomatami, osiedle położone jest w centrum Wrzeszcza. Dla mieszkańców są miejsca w halach garażowych (do wykupienia czy do wynajęcia) lub na parkingach z miesięczną opłatą.

        • 1 2

        • spoko, o ile nikt do ciebie nie przyjeżdża

          Wyprawiasz urodziny, a tu 20 gości musi szukać parkometru

          • 0 0

        • pisze się you're (you are) :/

          • 1 0

    • (1)

      Garnizon? W zyciu bym nie chciala tam mieszkac.

      • 2 2

      • to jedno z Twoich marzeń, które zostanie spełnione ;)

        • 1 0

  • (5)

    Co za głupoty... Właśnie szukam mieszkania i NIKT nie chce zajść nawet o 2% ceny. Takie są realia. Rudera do totalnego remontu kosztuje majątek. Przykład: mieszkanie z lat 80. na matarni do wymiany wszystko włącznie z oknami 5k za m2.

    • 32 2

    • Brzmi na okazję

      • 11 3

    • (1)

      Na Matarni są mieszkania? Chyba Złota Karczma.

      • 2 7

      • złota karczma to osiedle, ulica chyba nawet, a na słabego takie bloki typu hotelowce i to już nie jest złota karczma

        • 7 0

    • To dużo niby?????

      To kup za 8 nówkę od tfu dewelofera

      • 4 0

    • Mam do sprzedania mieszkanie 67 m,adres Kartuska 26 3 pokoje ,waysoki standard(bez watpliwosci)+ garaz podziemny .Cena 660 k.2% opuszcze.

      • 2 3

  • W Gdańsku mamy juz ceny warszawskie,wszyscy piszą o najwiekszych wzrostach spekulacyjnych w Gdańsku (6)

    Spekulacja może trwać długo jak istniej korupcja w danym rejonie.Przypomnijmy co działo sie przez ostatnie 10 lat w Warszawie korupcja na całego.Identycznie jest w Gdańsku ceny można windować tak długo jak skorumpowani sa politycy.I ceny nieruchomosci mogą spaść gwałtownie jak na giełdzie .Unas mamy spekulacja i nikt niewie kiedy sie skonczy.

    • 34 13

    • (5)

      Zapomnij o spadku cen. Będzie coraz drożej. Podam tylko dwa przyklady z wielu składników ceny. 1 to robocizna - brakuje fachowców, którym coraz więcej trzeba płacić. 2 to ceny działek po zmianie prawa deweloper nie odrolni już ziemi, musi kupować drożej w mieście.

      • 5 13

      • To powiedz mądralo (3)

        o ile więcej płaci się teraz budowlańcowi za 1h pracy, a o ile więcej płąci się za m2 mieszkania... Ten "brak rąk do pracy" to najgłupsza wymówka pazernych developerów

        • 20 4

        • On ma rację (2)

          Ceny windują: z roku na rok o wiele droższe działki, droższy koszt wykonania (w tym brak rąk do pracy i wyższe pensje pracowników) ale także nie słabnący popyt, gdyż przez ostatnie lata zamiast w produkty bankowe inwestuje się przede wszystkim w nieruchomości. Inwestują Polacy ale także zagranica: Niemcy, UK i Skandynawia. No i na koniec tani kredyt hipoteczny (najniższe stopy procentowe w historii). Tanio już było. Będzie coraz drożej, kto kupił wcześniej sporo zaoszczędził. No i nie ma żadnej bańki jak to wieszczą trolle i nieudacznicy, gdyż wzrost jest spokojny ale wyraźny. Bańka była jak weszliśmy do UE w 2004 r a po niej korekta. Jak pisałem w jednych z komentarzy powyżej, mieszkam na Garnizonie, teraz metr to koszt 9-10 tys zł a będzie za kilka lat 12-14 tys spokojnie. Kto kupi teraz będzie zadowolony.

          • 4 11

          • Pożyjemy zobaczymy. Wiem jedno-warto poczekać i zobaczyć. Takich komentarzy jak twój czytałem w latach 2004-2008 mnóstwo.

            • 12 1

          • te Twoje Niemcy, Uk... to są nasi rodacy co się dorobili

            i zapragnęli zostać ziemianinami.

            • 3 2

      • hahaha komu te bajki idioto chcesz wciskac .Obecnie koszt wykonania jest jeszcze tańszy 90%budowlanców to ukraincy

        zatrudniani na czarno!! Wiec nie pierdziel o zarobkach bo albo niemasz pojecia albo kłamiesz.Przy forum gdańsk z Gdańska procowało tylko 5 procent robotników reszta to ukraicy i po sciagani wiesniacy z wiosek ze 200-300km od Gdańska itp.Nadodatek podwykonawcy nieplacą i oszukuja na maksa na budowie!

        • 10 7

  • Kiedy pani Puchala nauczy się,

    że ILOŚĆ to masa lub objętość? Piszemy LICZBA pokoi, nie ILOSĆ! Języka polska trudna?

    • 26 1

  • (13)

    Chciałbym mieć takie problemy, jak to jest opisane w artykule, tylko jest jeden problem: nie stać mnie. Jako obywatel gdańska obserwuje rok w rok , że ceny mieszkań rosną szybciej niż młody człowiek jest wstanie zaoszczędzić,. Ja rozumiem, że kredyt hipoteczny jest "cool" i modny, ale nie każdy chce być niewolnikiem przez około 30 lat. Media się dziwią, że ludzie po 30-tce nadal mieszkają z rodzicami, no dobra ale gdzie mają się wyprowadzić skoro ceny mieszkań w gdańsku zaczynają się od 5000 zł/m2 a do tego trzeba dodać zakup piwnicy oraz miejsca postojowego co daje około 10 tyś, a nie wspomnieć o urządzeniu go ( bo kupiłeś w stanie surowym) oraz trzeba opłacić notariusza. Ja nie oczekuje, że ktoś mi coś za darmo da, ale zastanówcie się, skoro młodego mieszkańca w swoim mieście nie stać na zakup własnego lokum ( i tu chodzi o najzwyklejszą kawalerkę) to jaką ma perspektywę siedzenia tutaj? mam płacić, komuś ponad 1000 zł + opłaty za to, że mieszkam w nie swoim mieszkaniu, które nigdy nie będzie moje, czy może zamieszkać w innym mieście, gdzie ceny są jeszcze jako takie. Nie oszukujmy się mieszkanie to dobro luksusowe, a osoby które kupują mieszkania tylko wyłącznie po to, aby je później wynajmować powinni płacić jeszcze większy podatek z tego tytułu. Potem nie dziwcie się, że są korki i ludzie nie chcą przerzucić się na komunikacje miejską skoro jedynym środkiem transportu z innych miejscowości jest samochód. A żeby nie było: nie chodzi mi o, żadną pomoc typu "mieszkanie +" czy "mieszkanie dla młodych (kredytowych niewolników)", ale o to, że przez takie artykuły jak te, ludzie kupują mieszkania tylko wyłącznie pod wynajem co powoduje, że takim jak ja sztucznie zawyża się popyt oraz ceny mieszkań utrudniając zakup w normalnym miejscu i za rozsądne pieniądze.

    • 48 13

    • (2)

      Ja jestem taka osoba, która z rodzicami mieszka mimo przekroczonej 30. Wlasne mieszkanie już na mnie czeka, kupione za gotówkę którą udało mi się odłożyć mieszkając z nimi. Niedługo się przeprowadzam i poczuje, jak to jest być wolnym i odpowiadać za siebie w pełni. Już nie będzie domowych obiadków, opłaconych przez rodziców rachunków czy zrobionych zakupów. Ale powiem ci, że jak tak myślę teraz to trzeba było to zrobić kilka lat wcześniej, nawet z pomocą niewielkiego kredytu, za parę lat 40 a tak naprawdę nie znam samodzielnego życia.

      • 19 4

      • Nie warto przepłacać żeby mieszkać samemu.

        • 11 2

      • jak tam dziewczyny ? znalazles jaks chetna ? bo wiesz 40 lat na karku i mieszkanie z rodzicami musi je podniecac

        • 3 1

    • (1)

      Jak tu oszczędzić skoro życie kosztuje więcej niż zarobki

      • 12 0

      • Zostaw Ukraine, przyjedz do Polski

        • 0 2

    • Problemem nie jest kupno pod najem (6)

      Ale taki złodziejski instrument jak właśnie kredyt hipoteczny. Ludzie nauczyli się (lub może bardziej nas nauczyli), że kredyt jest koniecznością. Każdy kupuje takie mieszkanie na ile w danej chwili ma maksymalną zdolność kredytową. Ceny przed 2007 były przecież w miarę do przyjęcia, szczególnie biorąc pod uwagę obecne ceny. Dostępność do kredytów hipotecznych nawet na 130% doprowadziła do katastrofy i tak to w zasadzie wciąż trwa...

      • 6 4

      • (3)

        Nie przesadzaj. Nikt nikomu nie każe brać kredytu, a rozsądni ludzie obliczają na jaki kredyt ich stać. A jak ktoś nie jest rozsądny, to już trudno, kredyt nie jest niczemu winien.

        • 6 4

        • Tylko tych rozsądnych jest niestety mało (2)

          A reszta kupując mieszkanie nie patrząc na jego cenę tylko na wysokość raty ten rynek psuje.
          Skąd się wzięła górka? Przez dostępność kredytową. Ale może masz rację - gdyby ludzie mieli chociaż pół mózgu to by nie zadłużali się na potęgę (patrz na frankowiczow)

          • 6 1

          • Czemu obrazasz kredytobiorcow? Za to, ze mysla i za 30 lat beda mieli wlasne mieszkanie w Gdansku? (1)

            Ty zapewne w wieku 60 lat dalej bedziesz siedzial na forum i narzekal na ceny.

            • 2 2

            • Umiesz czytać ze zrozumieniem?

              Narzekałem na złodziejski instrument jakim jest kredyt hipoteczny. I na część kredytobiorców, którzy zadłużali się na potęgę patrząc tylko na zdolność kredytową na dzień dzisiejszy, a nie właśnie w perspektywie 30 lat. Czytanie ze zrozumieniem jest takie trudne? P.s. Sam mam mieszkanie w kredycie.

              • 0 0

      • Problemem sa raczej płytcy ludzie nie potrafiacy dostosowac sie do warunkow panujacych w Gdansku i (1)

        obarczajacych wszystkich innych za swoje niepowodzenia.

        • 4 0

        • Życzę wam niewolnikom, wyższych stóp procentowych, a co za tym idzie wyższych rat kredytowych.

          • 0 2

    • ustawą zakazać spekulacji i się skończy

      bogaci mają wkłady własne, zdolności kredytowe i golą biedniejszych ile się da, najbardziej sztucznie pompują rynek wynajmu krótkoterminowego, bo jest najwyższa stopa zwrotu +odbierają chleb hotelom, w Hiszpanii już się za to biorą, w Grecji ceny spadły po wprowadzeniu geometrycznie rosnących podatków, na Malcie brakowało bazy noclegowej dla pracowników więc też bez licencji zakazano krotkoterminowego najmu, w Kanadzie w największych miastach ceny tąpnęły zaraz po wprowadzeniu regulacji, także nie ma się co ekscytować, przyjdzie czas na każdy balon

      • 6 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane