• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkanie w centrum czy pod miastem? Co lepsze na początek

Agnieszka
3 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Własny szeregowiec lub bliźniak na obrzeżu miasta. Wolność czy ograniczenie? Własny szeregowiec lub bliźniak na obrzeżu miasta. Wolność czy ograniczenie?

Nasza czytelniczka zainspirowana usłyszaną w windzie rozmową uznała, że należy przestrzec młodych ludzi, którzy kupują pierwsze w życiu mieszkanie, by nie decydowali się od razu na zakup dużego mieszkania albo domu na obrzeżu Trójmiasta.



Gdybyś mógł na nowo podjąć decyzję, gdzie wolałbyś zamieszkać?

Oto opowieść pani Agnieszki:

Jechałam niedawno windą w biurowcu w centrum miasta. Miałam w tym czasie okazję usłyszeć wymianę zdań między dwoma młodymi chłopakami, którzy prawdopodobnie na co dzień pracują w tym budynku.

Jeden z nich w telefonie przeglądał stronę dewelopera z ofertą małych domków.

- Ale te bliźniaki szybko się sprzedają! - zauważył.
- Marzysz o bliźniaku? - zapytał ze zdziwieniem jego kolega.
- Tak. Taki domek kosztuje tylko 389 tysięcy. To ja w takiej sytuacji mam w nosie mieszkanie w blokach. Tu bym miał wcale niemały ogródek, garaż w cenie, no i aż cztery pokoje... - rozmarzył się.
- A gdzie to jest? - dopytał jego kolega.
- To jest.... (w tym miejscu padła nazwa małej miejscowości na dalekich przedmieściach Trójmiasta).

Aż mnie świerzbiło, żeby się wtrącić. Ale ugryzłam się w język, bo to byli młodsi ode mnie ludzie i raczej nie przyjęliby z uprzejmością i wdzięcznością moich "dobrych rad". Przecież młodzi zawsze wiedzą, jakie życiowe wybory są najlepsze.

Ale młody chłopak, napalony na posiadanie domku pod miastem po prostu jeszcze nie wie tego, co ja wiem. No a MIEĆ chce! Zresztą jakiś czas temu czytałam właśnie na Trojmiasto.pl artykuł o tym, że młodzi chcą mieć wszystko od razu i do tego najlepsze. To taka mania młodego pokolenia.

Dotyczy to też chęci posiadania od razu dużego mieszkania albo najlepiej własnego domu. A przecież nie wiedzą jeszcze, co im się przytrafi w życiu. Tymczasem znam takich, co kupili od razu dom za miastem i po czterech latach się rozwiedli. Znam takich, co chcieli mieć cztery pokoje, bo przecież będzie synek i córeczka, i jeszcze musi być sypialnia i salon, a potem okazali się bezpłodni. Mam też takich znajomych, co marzyli przede wszystkim o podróżowaniu po świecie (zaraz po tym jak się wybudują), ale po tym, jak ich okrutnie okradziono... teraz boją się wyjechać ze swego domostwa na zaciszu. Kupujcie ludzie tyle, ile potrzebujecie...

Mieszkanie w dzielnicy o pełnej infrastrukturze. Same plusy?   Mieszkanie w dzielnicy o pełnej infrastrukturze. Same plusy?
Poza tym jeszcze jedno: te 389 tysięcy to przecież dosłownie gołe ściany. Potem trzeba jeszcze zrobić podjazd, ogrodzenie, kupić meble na taras, bo na czym znajomi na grillu usiądą... Nawet mały dom to po prostu studnia bez dna. Żona przestaje jeździć do pracy - bo "się nie opłaca". Z jednej pensji spłacany kredyt zaczyna ciążyć i przeszkadzać żyć godnie. Wyjeżdża się do pracy po szóstej i wraca po osiemnastej. Nie ma kiedy skosić trawy. Bliźniak, który miał być spełnieniem marzeń bywa utrapieniem i zamyka drogę do bywania "na mieście" czy częstszego podróżowania.

No ale teraz idzie wiosna: zaprosi się kolegów z pracy na grilla i wartość domu w oczach właściciela znowu wzrośnie... Bo przecież kolega czeka na odbiór tych swoich 42 m kw. z widokiem na okno sąsiada. Więc będzie zazdrościł, tym bardziej że w sobotę o godzinie 16 do Banina/Borkowa/Kosakowa/Bojana (właściwe podkreślić) dojedzie w 15 minut, więc nie poczuje tej codziennej godziny w korku. Las będzie się zielenił, a droga malowniczo wiła. Powietrze będzie jakby czystsze niż w mieście. Super!

Oczywiście spór co lepiej wybrać: domek za miastem czy mieszkanie w centrum będzie zawsze aktualny. I oczywiście każdy ma prawo, by wybrać po swojemu. Osiągnięcie kompromisu w tym dylemacie jest bardzo trudne. A ja przysłuchując się tej rozmowie pomyślałam, że o tym trzeba rozmawiać jeszcze przed ślubem, jeszcze przed podjęciem poważnych życiowych decyzji. Na kursie przedmałżeńskim w kościele nikt o to nie zapyta i nie zwróci uwagi. A może to być pierwsza kość niezgody w związku... Marzenie, które stanie się piekłem...
Agnieszka

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (524) ponad 10 zablokowanych

  • (7)

    na poczatek lepiej kupic cos malego w centrum nawet do remontu tylko w dobrej lokalizacji . z czasem jak czlowiek wiecej zarabia i ma dzieci to mozna kupic cos wiekszego . a to pierwsze mieszkanie komus wynajac .no i warto pamietac ze te posiadlosci za obwodnica zrobione pod swoj gust ciezko sie sprzedaja jakby cos poszlo nie po naszej mysli .

    • 69 13

    • Wynajac? Jak masz mieszkanie na kredyt hipoteczny? (2)

      Troche slaba kalkulacja

      • 1 16

      • (1)

        lokator bedzie ci splacal kredyt plus oplaty ...najwyzej dolozysz kilka stow miesiecznie . a mieszkanko sie splaca ... nie jest jakas wielka filozofia . sprawdz ceny wynajmu i raty kredytow

        • 12 2

        • Dziś mamy “bum” na wynajem. Wszyscy kupujä by wynajać. Każdy widzi terazniejszosc... Za 4 lata kredyt bedzie drozszy 2x I bedziesz dokladał do mieszkania. Ciekawe ile “inwestorow” obudzi sie z reka w nocniku?!!

          • 9 3

    • (1)

      Warto tez pomyśleć ze z czasem możesz podupaść na zdrowiu czego oczywiście nie życzę, możesz mieć gorzej płatną prace lub żadnej i nie dość, ze nie kupisz większego mieszkania to jeszcze możesz stracić to co masz bo nie będzie Cie stać na spłatę kredytu.
      Pozdrawiam i powodzenia.

      • 7 6

      • dlatego na kredyt kupujesz cos skromnego ...gdzies musisz mieszkac ...a nie posiadlosc pod kartuzami za milion ..

        • 8 2

    • (1)

      Kilka lat temu faktycznie tak było, w tej chwili za obwodnica wiele się zmienia, głównie na plus, także myślę że miejsca te mają spory potencjał

      • 6 8

      • Tak to sobie tłumacz...

        • 11 2

  • decydujcie sami (2)

    nie słuchajcie innych, najważniejsze to mieć swoje zdanie i decydować pod siebie a nie pod innych...

    lubisz przestrzeń i spokój kupuj za miastem, lubisz mieć wszystko pod nosem kupuj w centrum, ale na pewno nie słuchaj "wujka i cioci dobrej rady" bo oni namawiają do tego co sami mają aby podbudować wewnętrznie przekonanie że oni sami dobrze wybrali...

    gdyby wszyscy mieszkali w centrum to bloki miałyby po 50 pięter jak w Chinach... a jak wszyscy by mieszkali za miastem to w centrum po 17tej byłaby martwa cisza...

    pamiętajcie też, że jak deweloper nie może sprzedać mieszkań w centrum to pojawia się seria artykułów o zaletach mieszkania w centrum, jak jednak potem nie może sprzedać bliźniaków na obrzeżach to macie serię artykułów z malowniczymi zdjęciami sielanki na wsi...

    nie dajcie mieszać sobie w głowie - wasze życie wasza decyzja!!!

    • 155 9

    • (1)

      warto posluchac rad innych . im wiecej tym lepiej a potem sobie wyrobic wlasna opinie .

      • 29 1

      • Najlepiej uczyć się na błędach. Cudzych błędach! Nie dajcie sobie zachwalac, ale sluchajcie przestrog tych, co sie wkopali

        • 20 0

  • A co kogo obchodza wybory innych (2)

    Nie ladnie podsluchowac czyjejs rozmowy i jeszcze gorzej krytykowac gusta innych; skoro chlopak woli blizniaka to prosze bardzo, jego wybor, ma do tego prawo; a argumenty typu znajomi kupili duzy dom, bo mialy byc dzieci, a okazali sie bezplodni sa bezzsasadne, nie przewidzimy tego co nas moze w zyciu spotkac; chcesz dom, kup dom skoro cie stac, a innych nie powinno ro interesowac;

    • 110 14

    • (1)

      Z jednej strony "nie ładnie podsłuchiwać", z drugiej jest to pewien "głos rozsądku".
      Myślę że wiele osób nie do końca przemyślało swoje wybory.
      Ok. Fajnie się pochwalić "grylla to ja codziennie nogę se robić". Ale praktyka z codziennymi korkami jednak niszczy ten efekt. Jak dla mnie tylko mieszkanie w "Centrum"- szeroko pojety dolny taras. Tylko i wyłącznie !!!

      • 7 11

      • "Głos rozsądku" od kobiety, która codziennie musi chodzić do sklepu po karmę dla kotów i nie wyobraża sobie tego w miejscu, gdzie daleko do biedronki.

        • 9 8

  • Czy jak napiszę... (2)

    do redakcji swoje smutne pie....nie to też mi wrzucą na główną?

    • 109 7

    • Na początek idź do dobrego lekarza

      Potem zgłoś swoje wrażenia

      • 5 27

    • Jak umiesz tak napisać ...

      • 3 8

  • (2)

    To jest wybór każdego z nas, każdy ma inne potrzeby i inne marzenia. A droga np. do Borkowa raczej się nie wije przez las nawet przez centymetr... Bo to przedmieście Gdańska. Osiedla są częściowo położone w Gdańsku a częściowo w Borkowie, gdzie tu las?

    • 37 3

    • Wiórek szyszko wyciął wszystko w ***du!

      • 5 8

    • las...

      .........krzyży

      • 10 1

  • Hmmmmm (2)

    Już nie ma o czym pisać tylko o przemyśleniach wścibskiej baby podsłuchującej rozmowy w windzie ?
    Kobieto z wszystkim co podsłuchasz lecisz do redakcji ? Zajmij się swoim życiem i nie wp****aj w życie innych. Niech każdy żyje i mieszka jak chce a te złote rady zostaw dla siebie bo gxxxx wiesz kto czego potrzebuje.

    • 76 25

    • Kamo (1)

      Ty jeździsz czasem windą z ludźmi? Nie da się ich nie słyszeć, a gadają, najczęściej głośno, jeszcze gorsze glupoty.

      • 3 3

      • Hahaha

        Jeżdżę i słyszę :) z tą różnicą, że nie biegnę z tym do redakcji Trójmiasto.pl

        • 5 1

  • art. czytelnika

    szkoły powszechnej , pogratulować redakcji publikacji takiego cudeńka

    • 49 12

  • Dramat (1)

    Co za idiotyczny artykul.
    Na jutro proponuje na pierwszej stronie umieszczenie rozwazania czy lepszy na obiad kurczak czy schabowy....
    Dramat - chyba ze jest to (jak ktos wczesniej napisal) tekst na zam. celem sondazowym

    • 87 19

    • Tu artykuły przestały mieć dziennikarski wyraz już dawno... Lepiej poczytać National Geographic
      Dobrego dnia

      • 14 1

  • Najlepsze są stare bloki. Gotowa infrastruktura. Usługi rozwinięte. (25)

    Bloki z solidnej wielkiej płyty, anie z kartongipsu.

    • 69 31

    • (7)

      Śmierdzące klatki i towarzystwo z mentalnością z PRL często.

      • 28 31

      • (6)

        a Twoi rodzice tez maja mentalnosc z PRLu???? a dziadkowie....
        a czym to ma niby na tych klatkach smierdziec??
        moze gotowanymi obiadami?
        noooo tak teraz mlodzi zywia sie poza domem-to moze im smierdzi gotowanie smacznego domowego obiadu

        • 30 15

        • (5)

          Byłaś kiedyś? Tam po prostu śmierdzi i jest paskudnie. Dziękuje za takie atrakcje, wole nowe budownictwo i właścicieli którzy jakoś szanują swoje otoczenie niż zasiedlone komunalne towarzystwo.

          • 11 9

          • Ta.... szanują

            zwłaszcz ci co wynajmują na parę dni,
            wieczne imprezy i darcie mordy,
            to ja już wolę soich emerytów

            • 19 3

          • (3)

            sorry wole towarzystwo z mentalnoscia PRLu niz nowo bogackich z IV RP

            "Tam po prostu smierdzi i jest paskudnie" tak twierdzisz???
            A ja sie ciesze , ze nie jestes moim sasiadem!!!
            Juz widze oczyma wyobrazni jak szanujesz swoje otoczenie haha
            zanim buzie otworzysz madralo zacznij naprawe od wlasnej postawy i przekonan

            • 14 6

            • (2)

              Nie jestem nowobogacki ale stwierdzam fakt, bywałem i na Niedźwiedniku, Zaspie, Przymozu itd. W tym pięknym budownictwie z PRL . Wszędzie to samo, brzydkie zapachy, lamperia i oskrobane ściany...

              • 11 7

              • a ja nie jestem patologia
                jestem osoba z wyzszym wyksztalceniem , ktorej przyszlo zyc w takiej a nie innej Polsce
                nie musialam kupowac mieszkania na kredyt, w ogole nie musialam brac zadnych kredytow
                wspolczuje mlodym - wszystko na kredyt
                i oby mieli tylko takie zmartwienia- czy mieszkac w centrum czy na obrzezach

                • 7 3

              • Zaspa pozdrawia twoje osiedle biedne południe :)

                • 2 5

    • usługi rozwinięte :P

      • 8 4

    • (12)

      pogadaj z budowlancami jak solidna jest ta wielka plyta :)

      • 9 24

      • szczegolnie z tymi co buduja nowa plyte :D

        • 23 2

      • a nowe , budowane w pospiechu, byle wiecej sa solidne?
        haha trzeba zobaczyc jak nowe bloki wygladaja po 10 latach
        o tym co sie dzieje wewnatrz ze scianami nie wspomne...

        • 22 2

      • Gadaj gadaj (9)

        Sami nie wiedzą a okazuje się że płyta stoi i nic ją nie rusza. Poczekajcie na kartongips jak to po 20 latach zacznie się sypać....wtedy placz i lament. Spytaj tego budowlanca czy kupi mieszkanie w nowym budownictwie to bedziesz miał odpowiedź. Zazwyczaj budowlaniec stawia sobie dom kolego lub żyje w bloku z płyty.

        • 29 5

        • (7)

          Jestem budowlańcem - nie kupiłbym mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Kilka argumentów:
          - tempo budowania w wielkiej płycie było dużo większe niż obecne, a jakość materiałów nie była kontrolowana
          - nasze krajowe budownictwo nie było gotowe na rozwiązania materiałowe jakich wymagała WP - np. uszczelnianie okien gazetą, izolowanie żużlem ze elektrociepłowni, stosowanie łączników ze stali niespawalnej i niezabezpieczonej przeciw korozji
          - trwałość jaka by nie była jest już mniejsza o życie obiektu
          - w większości są to obiekty które są pod władaniem wspólnoty więc nikłe szanse na remont klatki i dostosowanie jej do obecnych standardów, czyli bez zielonej lamperii i zjechanego lastriko
          - jeżeli blok ma windę, to jej standard odbiega od dzisiejszych standardów
          -- realny brak wentylacji
          - nikt też nie buduję z gk:-) to tylko ścianki działowe, fakt fatalne, ale jest tylu deweloperów którzy stosują ścianki murowane, że coś można znaleźć.

          • 20 14

          • A jak gaz pierdyknął we Wrzeszczu to wyskoczyły dwa piętra a klocek dalej stał. (4)

            Gdyby to się stało w budynku budowanym obecnie to by nie został po nim ślad.
            Dlatego też nie ma gazu w nomym budownictwie.

            • 16 4

            • Nie ma gazu bo to przeżytek (3)

              prąd jest zdrowszy i wydajniejszy

              • 9 10

              • Jak to przeżytek to po co go sprowadzamy? (2)

                Zastąpmy wszystko prądem i po ruskach.
                Sam jesteś przeżytek. Gaz jest dużo tańszy niż prąd w domowym użyciu.

                • 16 5

              • (1)

                mam wszystko na prąd, mieszkanie 64m, 4 osoby rachunek około 120 zł miesięcznie chyba nie jest tak strasznie

                • 3 7

              • Ogrzewanie mieszkania i podgrzanie wody też?

                • 4 0

          • ale bzdury. jakiego developera reprezentujesz?

            • 2 3

          • Hahaha.... dobre sobie

            To teraz właśnie całe zastępy ukraińców z łapanki stawiają te nowe osiedla z materiałów marnej jakości bo liczy się zysk.
            Zobaczymy jak te apartamenta będą wyglądały za 30 lat.

            • 7 4

        • Widziałeś kiedyś domy budowane z kartobgipsu? Brednie piszesz i tyle, mieszkaj dalej w tych paskudnych żelbetowych reliktach byłego słusznie minionego systemu.

          • 8 8

    • z tego co piszesz, to tylko infrastruktura to prawda. Tak wogóle oprócz tego, że w blokach z PRLu mieszka głównie patologia i wynajem, to czynsze są ze 3 razy większe niż w nowych blokach z powodu funduszu remontowego. Najlepsza to jakaś plomba wsród starego osiedla.

      • 14 9

    • solidna wielka płyta (1)

      to oksymoron

      • 4 3

      • Apartament o nowo budowanych mieszkaniach to też oksymoron.

        • 3 1

  • standardowo kulawa ankieta

    Przecież ostatnia opcja jest z całkiem innej parafii, dotyczy szanowania innego zdania, a nie mojej preferencji mieszkaniowej. Stąd mogę chcieć ją zaznaczyć razem z inną

    • 38 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane