• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najtańsze nowe kawalerki w Trójmieście

Ewa Budnik
29 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Trójmiejscy deweloperzy potwierdzają, że kawalerki w bardziej oddalonych od centrum lokalizacjach kupują głównie młodzi ludzie. Jest to zakup pierwszego w życiu mieszkania. Trójmiejscy deweloperzy potwierdzają, że kawalerki w bardziej oddalonych od centrum lokalizacjach kupują głównie młodzi ludzie. Jest to zakup pierwszego w życiu mieszkania.

Przejrzeliśmy oferty zamieszczone w serwisie ogłoszeniowym Trojmiasto.pl w poszukiwaniu najtańszych mieszkań jednopokojowych, które oferują deweloperzy. Jest to w Trójmieście towar trudno dostępny, a ceny metra kwadratowego w tym przypadku zaczynają się od 4950 zł za m kw.



Czy w kawalerce można żyć wygodnie?

W ostatnich tygodniach przejrzeliśmy serwis ogłoszeniowy Trojmiasto.pl w poszukiwaniu najtańszych mieszkań, które oferują deweloperzy w Gdańsku i Gdyni. W ofercie dla rodzin - małych domów i dużych mieszkań wybierać można było wśród inwestycji powstających w Gdyni. Z kolei najtańszych mieszkań trzypokojowychdwupokojowych szukać można głównie w południowych dzielnicach Gdańska.

Serwis ogłoszeniowy: zobacz oferty mieszkań jednopokojowych od dewelopera

Poszukiwania kawalerek są jednak znacznie trudniejsze, bo te z oferty deweloperskiej, zwłaszcza w tańszych lokalizacjach, znikają w pierwszej kolejności. Zwykle u dewelopera w ofercie jest jedno lub dwa takie lokale. Różnica jest także w cenie metra kwadratowego: w przypadku kawalerki jest ona wyższa niż przy lokalach większych. Najtańsze mieszkanie duże kupić można było od 2684 zł za m kw., najtańsze mieszkanie trzypokojowe znalezione w ogłoszeniach kosztowało od 4500 zł za m kw., dwupokojowe również od 4 500 zł za m kw. Natomiast cena metra kwadratowego najtańszej kawalerki wynosi 4950 zł za kw. i przyznać trzeba, że lokali w takich cenach nie ma zbyt wiele. Oczywiście relatywnie mniejszy metraż takiego mieszkania powoduje, że całościowo cena lokalu jest przystępna. Dlatego, jak podkreślają deweloperzy, wielu młodych ludzi decyduje się na zakup takiego mieszkania, by spłacać kredyt "na swoim", zamiast płacić za wynajem.

BAROMETR CEN: ZOBACZ ŚREDNIE CENY OFERTOWE MIESZKAŃ W DZIELNICACH TRÓJMIASTA

Więcej kawalerek znaleźć można w nowo powstających budynkach w tzw. lokalizacjach pośrednich (nie na obrzeżach, ale też nie w centrum) - tam ceny metra kwadratowego takich mieszkań zaczynają się od 7 100 zł za m kw., a częściej wynoszą ok. 8 500 zł oraz lokalizacjach centralnych, gdzie za metr zapłacić trzeba od 9-10 tys. w górę.

Czytaj także: najtańsze deweloperskie mieszkania dwupokojowe

Zatem w jakich inwestycjach znaleźć można jednopokojowe mieszkania od dewelopera w niskiej cenie metra kwadratowego?

Nowa Wieżycka - 4950 zł za m kw.



Pierwszy budynek osiedla Nowa Wieżycka powstał w 2017 roku. Kolejne są w trakcie realizacji. Pierwszy budynek osiedla Nowa Wieżycka powstał w 2017 roku. Kolejne są w trakcie realizacji.
Jak wskazuje nazwa, inwestycja powstaje przy ulicy Wieżyckiej w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska, w dzielnicy Zakoniczyn. Deweloper - firma PB Górski - realizuje w tym rejonie swoje kolejne osiedle. Atutem lokalizacji jest dobry dostęp do edukacji - zaledwie kilkaset metrów od powstających budynków znajduje się nowe publiczne przedszkole i szkoła.

W 2017 roku na osiedlu zakończyła się budowa pierwszego budynku. Kolejny (z podziemną halą garażową) ma być gotowy do końca 2018 roku. Docelowo całe osiedle składać się będzie z pięciu budynków. W ofercie dewelopera pozostało niewiele kawalerek, jednak są także mieszkania dwupokojowe o małych metrażach.

Zielona Laguna - od 5400 zł za m kw.



Przy Starochwaszczyńskiej powstają budynki wielorodzinne o ciekawej architekturze, okolica w najbliższych latach będzie się rozwijała. Przy Starochwaszczyńskiej powstają budynki wielorodzinne o ciekawej architekturze, okolica w najbliższych latach będzie się rozwijała.
Zielona Laguna to nazwa inwestycji, która od kilku lat realizowana jest przy ulicy Starochwaszczyńskiej w Gdyni zobacz na mapie Gdańska. Powstaje ona za sprawą dwóch gdyńskich deweloperów, firm Invest SarkoSemeko. Pierwszy z nich odpowiada głównie za budowę czterorodzinnych domów z trzypoziomowymi lokalami, drugi za realizację wyższej zabudowy z ofertą mieszkań o zróżnicowanych metrażach. Dostępne są tutaj także kawalerki, chociaż tak jak we wszystkich innych inwestycjach, nie ma ich już zbyt wiele. Również ich ceny są zróżnicowane, ta, której metr kwadratowy kosztuje najmniej ma 34,2 m kw.

Ogrody Diany - od 5734 zł za m kw.



Ogrody Diany powstają wraz z zielonym otoczeniem wokół. Ogrody Diany powstają wraz z zielonym otoczeniem wokół.
Inwestycja powstaje w dzielnicy, w której wciąż realizowane są nowe budynki i osiedla, na Osowej. Infrastruktura konieczna do wygodnego życia powstała tu jednak już dawno. Ogrody Diany w kilku etapach powstają przy ulicy Junony zobacz na mapie Gdańska. Prawie połowa budynków osiedla już została zrealizowana lub właśnie jest w trakcie realizacji. Docelowo będzie ich tutaj 15, a wraz z budynkami powstać ma także mały park oraz zielone otoczenie. Lokalizacja zapewnia dobry dojazd do większości dzielnic Trójmiasta, dzięki bliskości obwodnicy. Blisko jest stąd także nad jezioro.

Jednopokojowe mieszkanie w najniższej cenie metra kwadratowego ma 29,88 m kw. Będzie gotowe w czerwcu 2019 roku. Ma podwyższony standard wykończenia do stanu deweloperskiego, m.in. podwójnie pomalowane na biało ściany i instalację elektryczną.

Osiedle Stylowe - od 5944 zł za m kw.



W mieszkaniach powstających przy Homera zamieszkać będzie można jeszcze w tym roku. W mieszkaniach powstających przy Homera zamieszkać będzie można jeszcze w tym roku.
Również w dzielnicy Osowa, w tym przypadku przy ulicy Homera zobacz na mapie Gdańska, powstaje kolejny etap osiedla Stylowe. Jego deweloperem jest firma Polservice. W niewielkiej odległości od powstających budynków znajduje się szkoła podstawowa oraz średnia.

W ramach tego etapu budowy osiedla powstaną zaledwie trzy budynki cztero- i pięciokondygnacyjne. W sumie będzie tu 113 mieszkań. Całe osiedle zostanie ogrodzone i wyposażone w bramę wjazdową.

Kartuska 430 - od 6000 zł m kw.



W czterokondygnacyjnym budynku powstanie w sumie 50 mieszkań. Odbiór planowany jest na III kwartał 2019 roku. W czterokondygnacyjnym budynku powstanie w sumie 50 mieszkań. Odbiór planowany jest na III kwartał 2019 roku.
Inwestycja jest jedną z nowszych propozycji na trójmiejskim rynku mieszkaniowym. Powstaje w malowniczej lokalizacji - nad Jeziorem Jasień zobacz na mapie Gdańska. Mieszkańcy budynku z okien widzieć będą jezioro, w jego bezpośrednim sąsiedztwie (na terenie posesji) zapanowano także plac zabaw dla dzieci. W sumie powstanie tu 50 mieszkań, garaż zaplanowany został przed budynkiem.

Przyszli mieszkańcy blisko będą mieli do dużego centrum handlowo-usługowego oraz dużego węzła komunikacyjnego, który zapewni szybki wyjazd na obwodnicę, w stronę Żukowa oraz zapewniającą szybkie poruszanie się aleją Armii Krajowej do centrum Gdańska. Deweloperem tej inwestycji jest firma Harpor Invest.
Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Opinie (132) 4 zablokowane

  • .... (29)

    7000zł za metr???W życiu bym tyle nie dał,wychodzi za kawalerkę 230000zł.A 90% ma na rękę 1800zł.Kredyt na 40 lat to pętla na szyje-utrata pracy albo zdrowia i jest sie w czarnej d...e.Lepiej wynajmować albo kupić se działkę za miastem i za kilka lat budować dom.

    • 97 31

    • (18)

      Ja również walę kredyty, takie niewolnictwo XXI wieku.Jak ktoś lubi mieć smycz założoną 30 lat to ok jego wybór.

      • 29 8

      • Wynajmujcie, wynajmujecie... (9)

        ... ktoś mi te kredyty musi spłacić ...

        • 61 6

        • Wynajmę i nie będę płacić po 2 miesiącach a ty nic nie zrobisz bo prawo po mojej stronie hahahah (8)

          • 5 8

          • Dlatego wynajme ci tylko 99% mieszkania (2)

            ... do pozostalej czesci w razie czego zaprosze kolegow I dziewczyny z agencji.

            • 13 3

            • Krzycz Trybson!

              Hoho, cwaniak! Jak już będziesz miał cokolwiek do wynajęcia to spróbuj, zobaczymy ilu chętnych znajdziesz. ;)

              • 4 1

            • mozna tez podpisac umowe u notariusza i sie wyprowadzisz bez konsekwencji

              • 0 0

          • Wynajmę i nie będę płacić po 2 miesiącach a ty nic nie zrobisz bo prawo po mojej stronie hahahah (4)

            No cóż jest na to obejście- nie płacisz to wylatujesz. Wystarczy tylko jeden świstek.

            • 2 1

            • dokładnie najem okazjonalny i sprawa załatwiona

              • 2 0

            • Wyprowadzę cię pod twoja nieobecnosc (2)

              Zaprzeczę ze tam mieszkałeś a ty będziesz sie potem bujał po sadach. W najgorszym wypadku zapłacę grzywnę która spłacę z twoich zaległości.

              • 0 0

              • Nie bardzo rozumiem (1)

                jak zapłacić grzywnę z czyjejś zaległości?

                • 0 0

              • twoje zaległości których nie płacisz a stały się wymagalne i tak wyegzewuje

                z chaty cie wywale, a nawet jeśli dostanę grzywnę (w najgorszym wypadku) to spłacę ją z twoich zaległości. Tak czy siak opłaca mi się wywalić gościa który nie płaci.

                • 0 0

      • (7)

        A ty płacisz miesiąc w miesiąc za wynajem, właściciel w każdej chwili może zmienić zdanie i będziesz musiał się wynosić z lokalu. To daje ci poczucie wolności? Gratulacje

        • 23 8

        • (6)

          Pogadamy jak przyjdzie boom finansowy, albo wojna, wtedy będę pozdrawiał twoje 3 mieszkania na kredycie. Banki czekają.
          Ja mogę się wyprowadzić jak ktoś mi zaproponuje pracę w innym mieście, a Ty co zrobisz? Zaczniesz na prędko sprzedawać mieszkanie?
          To taki Polski absurd, we Francji czy Anglii mieszkania wynajmuje ponad połowa obywateli, bo wygodniej, ale po Polsce rodzice się martwią, bo przecież synek nie zaopiekuję się rodzicami na starość

          • 9 4

          • (2)

            Będzie boom finansowy to będą łapy do rządu wyciągać jak frankowicze.

            • 2 1

            • (1)

              Boom jest teraz. A przyjść może krach, dołek lub kryzys.

              • 1 0

              • oj tam oj tam, ... bum to bum, czyli inaczej upadek. Nie pamiętasz jak mama mówiła: nie biegaj jak szalony, bo zrobisz bum ;)

                • 1 0

          • Tak, Tak. Boom finansowy, wojna. Może dorzuć do tego trzęsienie ziemi, inwazję kosmitów i kolejny koniec świata, który nigdy się nie sprawdza. Wszystko jest na sprzedaż, tym bardziej mieszkanie. Polskim absurdem jest oglądanie się na inne kraje i ich obywateli.

            • 7 2

          • połowa obywateli w Anglii wynajmuje od kogo? od Szwedów? nie od drugiej połowy która jest właścicielem tych mieszkań

            • 7 0

          • jak pies. a ja jestem twoim właścicielem

            • 0 0

    • ok ja kupie na kredyti wynajme dla ciebie i bedziesz splacal mi mieszkanie,

      jak ci odpowiada i lubisz wynajmować to czemu nie

      • 25 7

    • (7)

      90% ludzi ma 1800? serio? Mam 27 lat i moi znajomi zarabiają minimum 3,5 na rękę, ja zarabiam 2x tyle, a znam ludzi w moim wieku którzy wyciągają już sumy 5 cyfrowe...
      nawet na kasie w biedronce czy lidlu zarabia się więcej niż 1800... do roboty i zrób coś ze swoim życiem jak ktoś tyle zarabia.

      • 22 34

      • Kłamstwo Panie (5)

        Najwięcej ludzi na Pomorzu (koło 25%) ma na rękę ok 2500 zł. Kolejna grupa to ludzie z mninimalną pensją (2100 brutto o ile pamiętam), a potem dopiero są ludzie wyrabiający po 3 4k na rękę.

        Za pracę w lidlu lub biedronce dostaje się ok. 3000 brutto (czyli 2400 na rękę). Pamiętaj jednak, że jest to praca wymagająca, a nikt nie chce dać się zajechać. Ja sam mając alternatywę zarabiać więcej, lub zarabiać mniej, ale pracować wolniej lub się uczyć zawodu, to bym wybrał to drugie i wielu ludzi tak robi.

        Chwali ci się, że zarabiasz 3,5k - 7k na rękę (tak jak i twoi znajomi). Pewnie włożyłeś wiele pracy by znaleźć się w tym miejscu w wieku 27 lat (no chyba, że rąbiesz w korpo kod pod PHP/Java - w takim przypadku zacznij odkładać kasę, bo za pięć lat rynek nasyci się tak takimi łebkami jak ty, że nawet 2k nie zarobisz). Nie wszyscy są tak mądrzy i mają tyle szczęścia w znalezieniu zawodu, za który dobrze płacą. Większość z nas podejmuje decyzję o ścieżce kariery w szkole średniej, a w ciągu 10 lat rynek pracy potrafi tak się zmienić, że możemy się ostro przejechać na naszych "marzeniach". Popatrz na Lekarzy i Prawników. Wielu z nich w twoim wieku cały czas się uczy, pracuje na nadgodzinach i nawet nie zarobi tyle co ty. Nigdy nie wiadomo jak rynek pracy się ułoży. Dzisiaj zarabiasz 7k, jutro możesz minimalnej nawet nie dostać.

        • 43 2

        • (4)

          Akurat jestem programistą C++ i trochę C#, ale w branżę świetnie trafiłeś, co do tego włożenia wiele pracy to miło że to zauważyłeś, jakieś 10 lat temu zacząłem programować i do tej pory się uczę, po godzinach w domu często też, ale lubię to i traktuje jak hobby.

          Co do nasycenia rynku IT... 10 lat temu mówili to samo, a dziura pomiędzy ilością chętnych a liczbą potrzebnych ludzi zwiększa się z roku na rok, tak jak i zarobki, w firmach w których pracowałem przez ostatnie 3 lata brakuje ludzi do pracy, każdy kandydat jest natychmiast wchłaniany. Kilka lat temu senior zarabiał 12-14k, a teraz oferty dla nich podchodzą pod 20-24k.
          Jeszcze ze dwa lata i spróbuje podwoić te swoje zarobki.

          Zgodzę się z Tobą, że mam trochę zakrzywioną perspektywę i moi znajomi nie reprezentują "średniej" - to w większości ludzie z mojej branży, a jak nawet nie to i tak są to jakiegoś rodzaju inżynierowie, czy to od automatyki czy budownictwa.

          Pozdrawiam

          • 13 9

          • (3)

            Oceniasz ludzi podlug siebie a nie powinienes. Nie pogardzaj innymi, nie czuj sie lepszym, bo nie swiadczy to dobrze o tobie.

            • 16 4

            • (2)

              Czy ja gdzieś kimś pogardzam? Nie jestem tego typu człowiekiem, raczej jestem kimś kto sam zapierdziela jak dziki wół żeby coś osiągnąć, niczego od nikogo nie dostałem w prezencie.
              Piszę jedynie, że pracować w dzisiejszych czasach za 1800 na rękę to naprawdę nie jest konieczność i jestem pewien że każdy może znaleźć lepiej płatną pracę (bez żadnych kwalifikacji).

              • 5 4

              • (1)

                panie programista odrob lekcje i spakuj się do gimbazy i nie pisz tyle bo tata ci nie da na kolejny pakiet neta na Twoim huaweju

                • 4 3

              • no to pokazałeś poziom ;) skąd w Tobie tyle jadu?

                pozdrawiam

                • 3 2

      • W 3mieście jest bardzo duże rozwarstwienie dochodów

        Co czwarty mieszkaniec zarabia ponad 6k brutto, z drugiej strony podobna grupa niewiele ponad minimalną.
        Jest to problem, ponieważ ktoś temu "burżujowi" musi zrobić kawę i kanapkę, posprzątać biuro czy zamieść chodnik.
        Dlatego łatwiej znaleźć dziś w 3mieście informatyka z biegłym Suahili, niż sprzątaczkę, sprzedawcę, telemarketera do obsługi infolinii czy pomocnika na budowę.
        Bardzo dużo usług jest realizowanych przez ludzi dowożonych np. z Kartuz - po prostu nikt za 500 więcej do 3miasta się nie przeniesie, bo koszty życia tu bardzo szybko rosną, prości pracownicy są potrzebni wszędzie, specjaliści tylko w dużych miastach.

        • 10 0

    • kk

      a ten dom wybudujesz za te 1800 czy jenak wezmieżmiesz pętle na szyje na 40 lat? bo ja nie znam nikogo kto by budował z pensji

      • 1 0

  • nie ma jak kawalerka przy śmietnisku wśród przybyszów z Mazur w kredycie na 35 lat. (15)

    • 120 33

    • (2)

      skrzywdził cie ktoś z mazur ?:)

      co wejdę na trójmiasto to widzę ciągle jakieś kompleksy "panów z okolicznych blokowisk"

      • 47 28

      • Wracaj na balkon pilnować grilla:))!! (1)

        • 20 14

        • I tylko takie argumenty?

          • 6 0

    • 70% to gdanszczanie heheh pier,,,,sz jak pobity

      • 8 15

    • smietnik to ty masz w glowie kolego. zacznij myslec racjonalnie a nie tylko hejtowac

      • 12 10

    • Co masz do Mazurow? (5)

      • 17 19

      • (2)

        Jego mama pochodzi z Rucianego Nida

        • 10 8

        • (1)

          drucianego :)

          • 5 5

          • Nikogo nie obchodzą twoje doświadczenia życiowe

            • 5 0

      • (1)

        nie mam nic, nawet szacunku

        • 10 12

        • Pięknie Cię Rodzice wychowali.

          A skąd pochodzą nawiasem?

          • 5 0

    • Rdzennych Mazurów to po wojnie została garstka. Obecni mieszkańcy tych rejonów pochodzą ze wschodu. (2)

      Zresztą w Gdańsku jest podobnie.

      • 10 6

      • Ciii, nie burz światopoglądu wielkim gdańszczanom z dziada pradziada :)

        • 13 4

      • na Mazurach to Ukraińcy i Łemki

        głównie Ukraina

        • 4 0

    • Wieśniak z Olsztyna

      W życiu nie chciał bym mieszkać koło sloikow z Warmii i Mazur, mieszkałem i nigdy więcej!!!!!
      Dramat, no i wszystko wiedzą najlepiej

      • 3 7

  • Mam kupić kawalerkę na kredyt? Co jak rodzina mi się powiększy? (16)

    Wolę wynajmować i poczekać na to co mi życie przyniesie. Jestem wolna i przygotowana:)!

    • 73 23

    • jestes przygotowana na trumne?? (7)

      pamiętaj ze jak kupisz mieszkanie to jest inwestycja. Możesz wynająć ta inwestycje i mieszkanie pracuje na siebie ale jesteś za glupia żeby tak pomyslec wolisz tylko hejtowac bo nic nie masz madrego do napisania jak osoba po ZSZ. pozdrawiam

      • 19 26

      • No już wszyscy biegną żeby od Ciebie wynająć mieszkanie na zakoniczynie. (3)

        Wynajem mieszkań może spłacać kredyt, ale tylko w dobrych lokalizacjach i pod warunkiem że trafisz na fajnych lokatorów, bez tego jesteś w czarnej d*pie z kredytem. Wtnajem nie jest taki kolorowy i łatwy jak to się vwszystkim wydaje.

        • 37 3

        • jak masz chlew to ci ciezko wynajac. ja mam mieszkanie na ujescisku i nie mam problemu z wynajeciem

          • 3 4

        • (1)

          Mylisz się. Ostatnio na Zakoniczynie jest duży popyt na wynajmowanie mieszkania. Ludzie zrozumieli, że nie trzeba płacić 1500 zł/miesięcznie za kawalerkę w centrum wrzeszcza, bo za 1000 zł/miesięcznie można mieć kawalerkę blisko zbiornika retencyjnego i małych lasków, gdzie jest cisza i spokój. Szadółkami wali może 2 razy w roku, więc można to przeżyć. I nie czuć spalin, nie ma hałasu aut. Dokładasz dodatkowe góra 20 minut na dojazd i 500 zł masz w kieszeni. Przejedź się na Zakoniczyn i popytaj, kto mieszka na swoim, a kto wynajmuje od kogoś. Zobaczysz, że się mylisz.

          • 6 8

          • kto co zrozumiał co to za wysnuta z palca teza

            jeśli kogoś nie stać żeby płacić 1500 zł. w centrum to musi wybrać tańszą opcję i znaleść mieszkanie gdzieś dalej a tam wiadomo że ceny są zawsze niższe

            • 0 0

      • Akurat strzał w stopę bo osoba po samym ZSZ ma więcej mądrego do powiedzenia niż ktokolwiek po samym ogólniaku. (2)

        • 11 9

        • Akurat ty sobie strzeliłeś w głowę.

          • 2 2

        • zazwyczaj potrafi powiedzieć "kto pani to tak s...ił"

          po czym sama bierze się za robote i sama tę robotę znów "sp...la"

          • 1 1

    • zawsze mozesz kupic przyczepe kempingowa

      • 10 0

    • M (1)

      Na co przygotowana. Brzmi tak że nie wiem jak to interpretować.

      • 12 1

      • Na dzidę z kasą

        • 2 0

    • (2)

      Tak, przelewanie pieniędzy na cudze konto do wyznaczonego dnia jest prawdziwą wolnością. Zwłaszcza że lejesz z pustego w próżne. Płacisz a na koniec nie masz nic.

      • 20 2

      • Realia są takie, że zawsze przelewasz kasę na cudze konto (1)

        - wynajmującego lub
        - developera
        - majstrów / fachowców od wykończania wnętrz,
        - IKEA lub/i innych sklepów sprzedających meble i inne do wykańczania wnętrz,
        a potem jak sprzedajesz mieszkanie to nie otrzymasz tej kasy danej deweloperowi i innym jak zakupisz mieszkanie a potem je zmieniasz.
        Wynajem to elastyczność, zakup mieszkania to (być może) mniejsze koszty ale większe problemy.

        • 9 3

        • Jakie większe problemy? Jeżeli lokal jest w dobrym punkcie mogę uniknąć problemów z ewentualną sprzedażą, w najgorszym wypadku wynajmując go komuś . Wykończenia i meble to jednorazowy wydatek. Nie robię remontów żeby nadążać za stylem. Robię raz, dobrze i dbam o to co mam. Wiele podstawowych remontów można wykonać samemu. Masz rację że za wszystko się płaci ale z wynajmu nie masz kompletnie nic oprócz wyrzuconych pieniędzy. Albo tułasz się z gratami z miejsca na miejsce albo śpisz na cudzej kanapie. Wynajem nie jest mi obcy ale nigdy nie dał mi poczucia wolności czy elastyczności. Żyjesz na łasce lub niełasce właściciela, który z zasady nie będzie inwestował w walory estetyczne ani żadnego typu udogodnienia. Komfort życia też ma znaczenie i nie wszystko sprowadza się do matematycznego rachunku.

          • 11 4

    • Wynajmuj... ja sie ciesze....

      • 4 1

    • to sprzedasz mieszkanie i kupisz większe

      aż taki problem w 9 miesięcy op...ić chate? Jesteście strasznie niezaradni.

      • 2 0

  • (2)

    Przygotowana na to że może jakiś dżentelmen trafi się z własnym M.

    • 100 3

    • (1)

      Ha ha no wlasnie kolejna studentka prostytutka

      • 29 11

      • takich teraz sa tysiace w 3m

        • 13 0

  • (5)

    Po co mam kupować kawalerkę w cenie większego mieszkania? Do tego na śmietnisku, w kredycie? Przecież to największa życiowa głupota. Koszty, korki, smród.

    • 68 6

    • (1)

      Tyle lat pracowałem na najniższej krajowej i tylko mogłem marzyć o kredycie. Teraz gdy mam już potrzebna kwotę na umówię CV trzeba mieć wpłatę własną 30 procent azdolnosc też już jest mniejsza. Mam 35 lat i chyba nie dożyje własnego m. Nie mam rodziców urodziny żadnej.

      • 9 3

      • Wystarczy 20%. A dają nawet od 10%

        • 3 0

    • (1)

      Byłem jakiś czas temu u doradcy podatkowego na kartuskiej (nazwy nie podaje celowo by nie zostać posądzonym o reklamę lub antyreklamę ;)). Człowiek mówił żeby kupna mieszkania nie traktować jako pętli na szyi na 30 lat i kupić dwupokojowe na szadułkach, które za lepszą cenę sprzedam za 5 lat za dobrą cenę bo miasto poprawi stan tej dzielnicy na 100%. Uciekłem stamtąd szybko, bo uznałem że koleś sam nie wie co mówi.
      Taka mała anegdotka odnośnie mieszkania na wysypisku w niedzielę ;)

      • 4 2

      • No cóż. Grunt to dobry marketing. Mój znajomy kupił mieszkanie na wysypisku i mówi, że wcale nie śmierdzi, a okien nie otwiera bo nie lubi przeciągów

        • 6 2

    • "Żeby mieć coś swojego"

      I te z pierwszego punktu to nie są typowe kawalerki (kuchnia + pokój 40 metrów)
      W Gdańsku najtańsze są na Osowej, prawie 200k za 30 metrów, wychodzi prawie 6k za metr, dodaj wykończenie wyjdzie 7k, w dobrej lokalizacji za mniej niż 10k za metr trudno znaleźć.
      I trzeba się śpieszyć, bo zostało tylko kilka sztuk, więc zapomnij, że negocjujesz cenę :) Bomba trwa w najlepsze.
      Do centrum miasta ponad 20km no ale można jechać przecież PKM do Wrzeszcza a potem SKM/tramwajem do centrum, tylko trzeba wyjść 1,5-2 godziny wcześniej xD
      Lepiej już chyba w Kartuzach coś kupić, podobny czas dojazdu i te same problemy za to pewnie co najmniej dwa razy taniej. Tylko nie można wtedy mówić, że się mieszka w Gdańsku - to jest dopiero ból zadu :D

      • 9 0

  • ... (8)

    niech mi ktoś powie, skąd ludzi stać na takie mieszkania ?
    Mając 3 tys. na rękę ledwie mógłbym pozwolić sobie na takie dwupokojowe mieszkanie. Do tego większość w miarę "normalnej" cenie są na obrzeżach miasta więc dochodzi koszt benzyny.
    Bardziej ekonomicznie opłaca mi się wynajmować w centrum Gdyni niż brać kredyt :/

    • 44 16

    • (1)

      teraz. Ciekawe co zrobisz na starość kiedy Twoja emerytura będzie czterokrotnie niższa niż koszty najmu

      • 24 5

      • wolę odkładać teraz

        a potem będzie do emeryttury

        • 4 4

    • (2)

      Rata kredytu jest niższa niż wynajęcie, tylko ze ja za 30 lat bede placila 400 zł opłat a ty dalej bedziesz placił za wynajem 2500, mieszkac i tak gdzieś musisz, jak ja bede miala problem z splacaniem zawsze moge wynajać a ty co zrobisz jak nie bedziesz miał zeby zaplacic najemcy??

      • 23 7

      • (1)

        ale jak wynajmiesz swoje mieszkanie na kredyt to gdzie będziesz mieszkać ?
        przez 30 lat zapłacisz bankowi 600.000zł otrzymując mieszkanie warte 300.000-400.000zł

        • 2 4

        • Skoro tak dokladnie przepowiadasz wartość lokalu za 30 lat to weź też pod uwagę, że te 600 000 za 30 lat będzie miało wartość dzisiejszych 300-400 tys. Bądź konsekwentny w swoich wyliczeniach, uwzględnij inflację, wpływ gospodarki, sytuacji demograficznej i politycznej na rynek nieruchomości. Twój post jest prostym wyliczeniem odsetek + cena mieszkania w dniu dzisiejszym nie mającym kompletnie nic wspólnego z faktyczną wartością lokalu za 30 lat i świadczy o kompletnym braku zrozumienia podstaw inwestowania czy zwykłej ekonomii. Nic dziwnego że ludzie boją się brać kredyt na mieszkanie.

          • 7 1

    • (1)

      Jeszcze trzeba odłożyć na wkład własny a jak człowiek nie jest w stanie odłożyć co miesiąc to jest w czarnej d... I musi wynajmować

      • 7 0

      • to jest błędne koło. Ja zaraz po maturze mieszkałam w norze bez ogrzewania na strychu byle tylko taniej. Przez 5 lat "tułaczki" zamiast imprezować pracowałam i uzbierałam na wkład własny+ urządzenie. Teraz mieszkam jak chcę i gdzie chcę, w kredycie, ale nie na 30 lat tylko połowę tego. Spłacę i po sprawie.

        • 4 2

    • Pracowałem za wodą przez 3 lata, a 5 dych kredytu nie było problemem

      do pracy jezdze głównie do Miszewka lub Tczewa, czasem Mialki Szlak w Gdańsku. Jestem na swojej działalności, wolny strzelec.

      • 0 0

  • Wg. mnie mamy znowu banke cenowa (2)

    to sa banki w symbiozie z firmami budowlanymi. W ostatnich 3 latach 4krotnie zwiekszylo sie zadluzenie osob w wieku 25-40lat. Analogiczna sytuacjia do 2008 roku.

    • 58 3

    • no mamy banke

      trzeba zwrabiac kade poki sie da

      • 2 0

    • Banki w symbiozie z firmami budowlanymi narobily dzieci

      a teraz sprzedają im mieszkania

      • 0 0

  • Czy w kawalerce można żyć wygodnie?nawet w dwie osoby,34% co za nedza umysłowa moze jeszcze 4 osobowa rodzina upchana? (4)

    Niektórzy maja niewolnictwo we krwi ,W Niemczech są przepisy które mówią ile metrów ma miec dziecko w rodzinie inaczej rodzice maja problemy a ponstwo pomaga by mogli dostac mieszkanie socjalne wieksze.A tutaj ciemnota zgodzi sie mieszkac w dziupli i jeszce zaplacic wiecej niz na zachodzie!
    lemingom mozna na głowe narobic to powiedzą ze to deszcz pada i jeszce podziekują!!

    • 47 20

    • Co kraj/region świata to obyczaj. Niemcy nie są wyznacznikiem norm dla reszty. W Stanach ludzie żyją w ogromnych domach (np na warunki europejskie) a uważają że to standard. W Azji masz największe zagęszczenie ludzi, mieszkają w pomieszczeniach, które my uważamy za klatki i jest dobrze. W innych państwach masz domy jednoizbowe i ludzie też jakoś dają radę. Wszędzie są biedni, bogaci i przeciętni. Są ludzie, którzy z wyboru żyją w skromniejszych lokalach. Metraż domu nie jest wyznacznikiem poczucia szczęścia i dobrego dzieciństwa.

      • 14 3

    • ty własnie nalerzysz do tej nedzy umysłowej nikt nie mieszka nigdzie na swiecie w dziupli dla tego ze tak lubi! (1)

      Przyczyną jest wyłącznie bieda wiec ty właśnie potwierdziłeś ze jesteś bezmyślnym lemingiem któremu sie wydaje ze tak byc musi.Nikt nie kupuje kawalerki dlatego ze lubi choc stać go na większe.

      • 6 5

      • Nędza umysłowa to również ortografia twojego szczebla. Mało wiesz skoro wydaje ci się że ludzie kupują duże domy i mieszkania dlatego że ich stać. Ktoś kto ma trochę rozumu w głowie kupi tyle ile jest mu potrzebne a nie ile finanse pozwalają bo stąd rodzą się późniejsze problemy finansowe. Nędza umysłowa to myślenie na zasadzie "zastaw się a postaw się", budowanie domu z 4 czy pięcioma sypialniami, żeby wszystkim było luźno nie wygodnie nie myśląc że nastoletnie dzieci za kilka lat wyfruną na swoje a ty zostaniesz sam w wielkim pustym domu. Ktoś kto ma niewiele ale myśli jest o niebo bogatszy od bezrozumnego bogacza

        • 3 0

    • Mieszkaliśmy z dwójką małych dzieci w kawalerce 27 m kw. w latach 90 -tych XX w.

      Dawaliśmy radę, dzieci były dziećmi radosnymi, owszem, ciasnota wymagała reżimu "logistycznego" i od nas rodziców- wielu kompromisów..
      Zbieraliśmy w tym czasie na wkład własny, po kilku latach kupiliśmy na kredyt 3-pokojowe
      na rynku wtórnym w b.dobrej lokalizacji, rodzinka także nam się wtedy powiększyła.
      W kawalerce żyliśmy bardzo skromnie, meble byle jakie, stan mieszkania byle jaki, ciułaliśmy każdą złotówkę---ale warto było.
      Kredyt spłacony ( niedawno).

      • 16 1

  • mój brat w DE wynajmuje kawalerkę 46m2 za 1/6 pensji (10)

    a jest zwykłym magazynierem

    ja na Chyloni wynajmuję duże mieszkanie 42m2 za 90% pensji
    żyję z premii

    • 85 7

    • podziękuj szczurkowi. w Gdyni mało się buduje i dlatego ceny sa z d. ...

      • 14 6

    • jak młoda osoba która posiada minimum rozumu nie wyjeżdza na zachód .... (4)

      ...jak można za klitke w bloku z marnych jakościowo materiałów płacić 5tys zł/m2 lub wynajem który pochłania więcej niż połowe wynagrodzenia netto...........dajcie spokój uciekajcie dopóki jeszcze nie zamykają granic jak kiedyś w NRD

      • 7 1

      • wiem, ale jeszcze półtora roku aż moja skończy studia i spierniczamy do brata (3)

        i nie jestem młody
        chyba
        mówią, że starych drzew....
        ale ja jestem jak jemioła
        skoro wynajmuję od 20 lat, to jak mam mieć korzenie ?

        a jak granice zamkną, to lepiej
        ciężej uciec, ale łatwiej będzie TAM, bo nie wywalą, bo uchodźca

        • 2 2

        • napisz gdzie ta robota - wystarczy miasto w NRD (2)

          NRD jest ładne

          • 1 0

          • trafione ! tak to miasto we wschodnim (słowiańskim) landzie (1)

            a na rękę ma łącznie z codzienną dietą 2600

            ja na Chyloni mam 2600 z premią

            • 0 2

            • Spoko, fajnie

              mam kuzynkę w Dortmundzie, ale Dortmund brzydki tak jak i cała okolica. Prawdopodobnie spotkamy się w NRD

              • 2 1

    • gdzie pracuje? Planuję emigrację, ciekawe, napisz

      pozdrawiam

      • 0 2

    • Jedż do DE... bedziesz szczęśliwy!!!

      • 1 2

    • Kelnerem jesteś na pol etatu?

      Za 90% pensji to ja 20 lat temu jako nastolatek, z pracy dorywczej, bylbym w stanie wynająć mieszkanie. WTedy to było 600zl. Nie wierze ze dorośli ludzie są aż tak niezaradni.

      • 1 1

    • to się spytam

      Ile Ty zarabiasz ze wynajecie kawalerki na Chylonii kosztuje Cie 90% ? Chylonia to najtanszy wynajem w Gdyni moze poza peryferyjnymi dzielnicami jak Pogórze,Oksywie.

      • 0 0

  • Czy przy zakupie kawalerki dostęp do szkoły czy przedszkola naprawdę odgrywa jakąkolwiek rolę? Ile rodzin z dziećmi bierze pod uwagę taki lokal? Chyba że autor mama myśli bezdzietnych nauczycieli.

    • 49 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane