- 1 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (17 opinii)
- 2 Gedania, Danziger Hof - problemy i wyzwania (18 opinii)
- 3 Tulipanowe pole już otwarte (103 opinie)
- 4 Morska Park. Osiedle będzie dokończone (184 opinie)
- 5 Opryski w ogrodzie. Jak ochronić rośliny? (6 opinii)
- 6 Barometr Cen Nieruchomości. Lokale użytkowe na sprzedaż (42 opinie)
Nie masz ogródka? Postaw na uprawy wertykalne
Czy "ścienne" ogródki mogą być odpowiedzią na powszechną betonozę? Gdańscy badacze przekonują, że już wkrótce taka uprawa będzie mogła być nawadniana w układzie zamkniętym, a rośliny będą same oczyszczały system. Już teraz jednak każdy może zazielenić ścianę swojego domu.
- To tanie rozwiązanie. Poza koszyczkami, których zakup sprawiał trudność, z pomocą przyszedł nam student WETI, który umiał zaprojektować i wydrukować na drukarce 3D odpowiedniej wielkości i kształtu ażurowe pojemniczki do rozsad. Użyłyśmy rur kanalizacyjnych, które otrzymałyśmy od firmy Pipelife. Do tego odpowiednia lampa - sałata wymaga akurat światła o temperaturze 6500 K i nasza hydroponiczna uprawa ma już odpowiednie warunki - wyjaśnia dr. inż. Karolina Matej-Łukowicz.
Implant, który leczy, a później znika z organizmu
Uprawy hydroponiczne? Szereg korzyści
Powszechne zastosowanie takich rozwiązań może nie tylko wpłynąć na walory estetyczne przestrzeni, ale również okazać się przydatne w wielu innych aspektach. Chodzi m.in. o obniżenie temperatur w mieście czy wykorzystanie roślin do oczyszczania wody i tym samym stworzenia obiegu zamkniętego. Naukowcy pracują nad połączeniem dwóch systemów - jeden będzie służył do produkcji, a drugi do oczyszczania.
- Chcemy zbadać, czy woda użyta do podlewania naszych upraw, która tworzy dalej pożywkę, może być zastosowana powtórnie, a nawet kilkukrotnie - zaznacza dr inż. Karolina Matej-Łukowicz. - Zamknięty obieg pozwala na znaczące zmniejszenie ilości wody użytej do upraw hydroponicznych, co jest niezmiernie ważne ze względu na zmiany klimatu, których rezultatem jest m.in. problem z dostępnością wody. Żeby jednak taki obieg zamknąć, musimy wodę oczyszczać. I tu z pomocą przychodzi zielona ściana zbudowana z kilku pięter roślin, które naszą wodę przefiltrują, oczyszczą i będzie mogła po raz kolejny być zastosowana do upraw sałaty.
Badaczki używają różnych roślin do tworzenia zielonych ścian, m.in.: trzmieliny (Eonymus) czy żurawki (Heuchera) i sprawdzają ich możliwości filtrujące.
- Naszym celem jest stworzenie odpowiedniej pożywki, by sałata rosła w najlepszych możliwych warunkach oraz odpowiednia zielona ściana do oczyszczania zużytej pożywki i wprowadzenie obiegu zamkniętego - podsumowuje Joanna Stycharz, studentka inżynierii środowiska.
Pestycydy i plastik we krwi. Jakie kupujemy warzywa i owoce?
"Skracamy drogę między miejscem produkcji a naszym stołem"
Uprawy hydroponiczne mają przede wszystkim stanowić odpowiedź na ograniczone możliwości upraw roślin w warunkach miejskich. Nie każdy dysponuje własnym ogródkiem, jednak praktycznie każdy ma przestrzeń, w której może zostać stworzona uprawa wertykalna pozwalająca np. na uprawę warzyw.
- Uprawa hydroponiczna jest odpowiedzią na długie łańcuchy dostaw produktów żywnościowych oraz na rosnące ceny świeżej żywności w miastach. Dzięki uprawianiu roślin na użytek prywatny skracamy drogę między miejscem produkcji a naszym stołem. Uprawy bezglebowe stanowią odpowiedź na wyzwania związane z koniecznością wyżywienia dynamicznie rosnącej populacji - podkreśla prof. Ewa Wojciechowska, kierownik projektu.
Co istotne, na uprawy hydroponiczne mogą postawić również mieszkańcy zacienionych zakątków miasta. Wystarczy zastosowanie specjalnej lampy o odpowiednim natężeniu światła, która umożliwi reakcje fotosyntetyczne i pozwoli prowadzić uprawy praktycznie przez cały rok. Naukowcy podkreślają, że ograniczamy także szereg chorób, które są rozpowszechniane w glebie, a także szukamy rozwiązań ekonomicznych.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-07-11 14:22
To fajnie ale żeby płacić kilku osobom które to badają po 3-4 tys. miesięcznie przez parę lat bo tyle trwają granty to chyba (4)
lekka przesada. Jak dla mnie niech sobie badają nawet na suficie i żyrandolu te uprawy ale nie za moje pieniądze.
- 25 45
-
2022-07-12 12:47
A gdzie jest informacja o wynagrodzeniach? bo nie widzę.
- 2 0
-
2022-07-11 14:50
kluczowe słowo (2)
"chyba"
- 10 1
-
2022-07-11 15:07
badania nad samoczyszczeniem się kluczy w kieszeni też mogłyby być dofinansowane
- 4 1
-
2022-07-11 14:58
wskazówką brak
kontekstu
- 2 0
-
2022-07-13 15:58
jestem na nie
Powinno się szukać rozwiązań jak uczynić naszą przestrzeń normalniejszą, bardziej zieloną a nie dostosowywać się do nienormalności czyli "betonozy". Pieniądze i wysiłki powinny iść na to jak sadzić więcej drzew i krzewów .
- 7 1
-
2022-07-12 07:37
Fajny pomysł
Pierwsze koty za płoty. Od grantu do własnej firmy, to już nie daleko. Mam nadzieję, że pojawi się więcej takich pozytywnie zakręconych studentów na punkcie zieleni. Nie poddawajcie się. :)
- 4 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.