- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (171 opinii)
- 2 Remont "trybun" nad Motławą w ramach PPP (138 opinii)
- 3 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (325 opinii)
- 4 115-metrowe mieszkanie w Gdańsku (29 opinii)
- 5 Kompost ze śmieci rozdają za złotówkę (148 opinii)
- 6 Zabytkowy park znów idzie pod młotek (66 opinii)
Nieborowska 34: oświadczenie dewelopera
Przypomnijmy, że mieszkańcy bloku przy ul. Nieborowskiej 34 w Gdańsku walczą z sopocką firmą BMR Nova o prawo do swych mieszkań. Mimo, że na początku roku wpłacili pełną cenę za mieszkania, do tej pory lokale nie są ich własnością, a budynek jest niewykończony. Na dodatek nieruchomość jest obciążona hipoteką zabezpieczającą wielomilionowe długi dewelopera. O sprawie pisaliśmy w artykule pt. "Tu jest nasz dom: Nieborowska 34".
W oświadczeniu czytamy, że mieszkańcy przedstawiają jedynie część faktów z zamiarem przedstawienia spółki w jak najgorszym świetle.
Wiceprezes zarządu Sławomir Tomasik tłumaczy, że firma w czasie prowadzonych z mieszkańcami negocjacji wielokrotnie odnosiła się pozytywnie do ich propozycji.
"Zaproponowaliśmy tym, którzy nie podpisali umów przedwstępnych w formie aktu notarialnego przystąpienie do takiej umowy, aby chronić interesy klientów i zaoferowaliśmy dodatkowe zabezpieczenia w postaci wpisów roszczenia do księgi wieczystej oraz ustanowienia hipoteki na rzecz klientów" - czytamy w oświadczeniu. Według pisma, propozycje te często spotykały się z "niezrozumiałym" brakiem odpowiedzi ze strony mieszkańców.
Dodatkowo jak tłumaczy deweloper, wydanie lokali odbyło się przed odbiorem budynku, by zdiagnozować i usunąć ewentualne usterki. Jednak mieszkańcy "wprowadzili się tam bez formalnego zezwolenia, zgody i wiedzy dewelopera i zamieszkują lokale nielegalnie".
Firma podkreśla również, że w przypadku braku porozumienia rozmowy będzie prowadziła z poszczególnymi mieszkańcami indywidualnie, a mieszkańcy swoim postępowaniem "podważyli wiarygodność spółki z kilkunastoletnim stażem". Dodatkowo swoim zachowaniem zerwali idące w dobrym kierunku porozumienia z wierzycielem oraz generalnym wykonawcą.
Deweloper zaznacza także, że wielokrotnie godził się na przeniesienie własności na klientów w udziałach cząstkowych, a w przypadku drugiej propozycji, czyli przeniesienia własności budynku na spółkę celową w zamian za zwolnienie z całości długu - to przedstawiciele mieszkańców wypierali się tego pomysłu.
"Niepodważalną naszą winą jest spowodowane opóźnienie w zakończeniu inwestycji, (...) nie jest jednak powodem, aby publicznie nas szykanować i stosować nagonkę medialną w sposób, w jaki to robią przyszli nabywcy" - stwierdzają przedstawiciele spółki, jednocześnie dodając, że czynią starania mające służyć osiągnięciu porozumienia i pozytywnemu zakończeniu inwestycji.
Według mieszkańców oświadczenie wydane przez zarząd BMR Nova zawiera wiele niedomówień i przekłamań, dlatego w ciągu najbliższych dni ustosunkują się do niego również pisemnie.
Opinie (47) ponad 10 zablokowanych
-
2007-11-03 14:19
Misiek idioto - czy to z tyłu na zdjęciu za mieszkańcami wygląda jak dziura????
To blok - on stoi wiesz. A sprawa nie jest taka prosta i nie sprowadza sie do dziury w ziemi.
Kretyn pokroju prezesa.- 0 0
-
2007-11-04 14:03
Może to z tyłu nie wygląda jak dziura, ale ci z przodu mają miny nie tęgie.
- 0 0
-
2007-11-04 19:49
SPRAWA DLA PROKURATORA...
LUDZIE, WYPRZEDZAJCIE DZIAŁANIA TEGO 'DEVELOPERA'...ZA CHWILĘ BĘDZIECIE TOTALNIE WROBIENI!!! URZĄD PROKURATORSKI MOŻE POMOŻE, CHOĆ FUNDUSZE JUŻ CHYBA WYCIEKŁY, A PREZESI MUSZĄ SZYBKO PAKOWAĆ KARTONY...
- 0 0
-
2007-11-04 20:23
oświadczenie oświadczeniem a developer wciaz nie przedstawił swojej propozycji wyjscia z problemu
- 1 0
-
2007-11-04 22:06
To nie ostatni developer z 3miasta, który skończy działalność w 2008 roku.
i nie jest to głupi żart.
Rynek na zwykłe mieszkania, potocznie zawsze nazywane "apartamentami" obsunie się w dół jeszcze bardziej. Frajerów na dług na 40 lat coraz mniej i koszt w PLN w 2008 będzie znacząco rósł.
Nie daj się nabrać.- 0 0
-
2007-11-04 22:25
Iza
napewno nie można posądzać wszystkich deweloperów o złe zamiary, mamy poprostu chore prawo które dopuszcza do takich sytuacji, w myśl powiedzenia - okazja czyni złodzieja!
ile jeszcze czasu musi minąć by nastała "normalność", bez kombinatorstwa, łapownictwa, powszechnej społecznej akceptacji na takie paranoidalne postawy przyzwalające na złodziejstwo w białych rękawiczkach...
zastanówcie się lepiej co zrobić by to zmienić!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.