• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Otwarta przestrzeń w mieszkaniu dwupoziomowym

Marta Wróbel i Marta Kodrzycka
6 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Koncepcja pierwsza. Kręcone schody i okrągły otwór mogą stać się designerskim elementem wnętrza. Koncepcja pierwsza. Kręcone schody i okrągły otwór mogą stać się designerskim elementem wnętrza.

Mieszkania dwupoziomowe kuszą namiastką posiadania własnego domu jednorodzinnego, zazwyczaj też do ich nabywców przemawia sumaryczny spory metraż takiej nieruchomości, jednak po wstawieniu schodów okazuje się, że metraż bardzo się kurczy...



Wymiary i rozkład dolnej kondygnacji mieszkania. Wymiary i rozkład dolnej kondygnacji mieszkania.
Przekonała się o tym nasza czytelniczka, pani Diana. Wraz z mężem jest ona w trakcie zakupu dwupoziomowego mieszkania o powierzchni 94 m kw.

Oboje lubią otwarte przestrzenie i dlatego zdecydowali się na otwarty salon z jadalnią i kuchnią. Małżeństwo przymierza się do aranżacji wnętrza, ale okazało się to dość trudnym zadaniem.

Schody na piętro zajmują dużą powierzchnię dolnej kondygnacji, a miejsce wyznaczone przez dewelopera na kuchnię jest bardzo małe.

Pojawia się również pytanie: jak w takiej otwartej przestrzeni najlepiej ustawić sofę, czy niezbędną szafę przy wejściu do mieszkania. Po prostu początkowo duża powierzchnia mieszkania nagle zaczęła wydawać się mała i nieustawna.

Inwestorzy uwielbiają styl minimalistyczny. Proste formy, najlepiej w kolorach bieli i szarości.

Pracownia projektowa Grupa Malaga zaproponowała dwa rozwiązania otwartej przestrzeni na pierwszej kondygnacji mieszkania: koncepcje pierwszą w wariancie minimalistycznym z powiększoną kuchnią i wyspą, oraz koncepcję drugą z akcentami kolorystycznymi.

Koncepcja pierwsza

Koncepcja pierwsza. Z kręconymi schodami i kuchnią z wyspą. Koncepcja pierwsza. Z kręconymi schodami i kuchnią z wyspą.
To wariant w stylu minimalistycznym z okrągłymi schodami oraz powiększoną kuchnią z wyspą.

Przy wejściu do mieszkania i naprzeciwko schodów zaprojektowano pojemną szafę garderobianą.

Miejsce do odpoczynku z telewizją zaplanowano w dalszej części salonu, przy wyjściu na balkon. Wariant ten zakłada rozbudowanie części kuchennej o dwa "słupki" znajdujące się równolegle do okna kuchennego. Mieszczą one lodówkę w zabudowie, piekarnik, mikrofalówkę lub ekspres do kawy i kilka dodatkowych szafek.

Mała wyspa zamykająca wizualnie część kuchenną stanowi dodatkową przestrzeń blatu roboczego z szufladami pod nim.

W przestrzeni między kuchnią a schodami znajduje się miejsce do spożywania posiłków w formie okrągłego stołu współgrającego z miękką geometrią schodów.

Całość utrzymana jest w ulubionej przez naszych inwestorów kolorystyce biało - szarej z elementami drewnianymi oraz czarnymi akcentami.

  • Kuchenna wyspa zwiększa powierzchnię roboczą i pomaga optycznie "domknąć" tą część pomieszczenia.
  • Część wypoczynkowa została tak zaaranżowana, aby telewizor mógł urosnąć nawet do wielkości kina domowego.
  • Kolorystyka w tej wersji polega na utrzymaniu stonowanego porządku i elegancji - pojawia się biały, czarny, szarości. Dla "ocieplenia" wnętrza zastosowano drewno.


Koncepcja druga


Koncepcja druga. Z tradycyjnymi zabiegowymi schodami i otwartą kuchnią. Koncepcja druga. Z tradycyjnymi zabiegowymi schodami i otwartą kuchnią.
To wariant z tradycyjną zabiegową klatką schodową na planie prostokąta i kuchnią zaaranżowaną w literę "L".

Kuchnia w tym układzie jest w całości otwarta. Lodówkę w zabudowie usytuowano naprzeciwko okna, a powierzchnię za lodówką wykorzystano jako miejsce na pojemne szafy w strefie wejścia.

Kuchenny blat roboczy przy oknie zamyka dobudowana ściana, na której z drugiej strony zainstalowano telewizor.

Miejsce do spożywania posiłków znajduje się naprzeciwko kuchni, przy schodach w formie dużego owalnego stołu z kolorowymi fotelami.

Kącik wypoczynkowy usytuowano, jak w wersji pierwszej, przy wyjściu na balkon.

Całość utrzymana jest w jasnej kolorystyce ścian i podłóg z kolorowymi elementami wyposażenia wnętrz (krzesła, poduszki, obrazy), oraz drewnianymi schodami i zabudową kuchni w podobnym odcieniu jasnego, ciepłego drewna.

  • Tradycyjnie zabiegowe schody niejako zawieszone zostały w powietrzu, dzięki czemu optycznie odbierają wnętrzu mniej przestrzeni.
  • Kolorowe krzesła wokół stołu sprawiają, że wnętrze wyróżnia się rzadko spotykaną indywidualnością.
  • Kuchnia całkowicie otwarta na salon sprawia, że jest tutaj więcej miejsca. Dodatkowo lustra umieszczone w przestrzeni między szafkami rozświetlają wnętrze.
  • Wybór mniejszych sof powoduje, że strefa wypoczynkowa staje się bardziej mobilna.
  • Biała podłoga i ściany są doskonałym tłem dla kolorowych mebli i dodatków, które stanowią o charakterze tego wnętrza.

Porady architekta Masz problem z aranżacją wnętrza?

Masz problem z aranżacją wnętrza?

Wyślij do nas zwymiarowany szkic pomieszczenia wraz z zaznaczoną wentylacją oraz doprowadzeniami instalacji. Napisz jakie kolory lubisz, jaki preferujesz styl, jakie elementy mają koniecznie znaleźć się w twoim otoczeniu. Opisz kto będzie korzystał z projektowanych pomieszczeń i jaki tryb życia prowadzą użytkownicy. Czy mają jakieś pasje?

Rozwiązania przedstawimy w serwisie Dom i Nieruchomości w dziale Projekty i wnętrza.
Uprzedzamy, że przedstawione zostaną wybrane problemy.
List i szkic prześlij pod adres: aranzacje@trojmiasto.pl

Grupa MalagaMarta Wróbel i Marta Kodrzycka

Miejsca

Opinie (56) 2 zablokowane

  • (1)

    na tych rzutach z góry na kanapie siedzi facet a kto jest w kuchni? albo to jest robot albo to chata dla związku partnerskiego; mąż ma na imię Roman a żona Marian?

    • 2 2

    • robot - przecież miało być nowocześnie ;)

      • 0 1

  • Koszmarne życie w kołchozach (16)

    jakimi są blokowiska. Za pieniądze jakie sobie życzą deweloperzy plus wydatki na wykończenie , można mieć dom z własnym ogrodem. Wartość i powierzchnia nieporównywalnie większa. Komfort również.

    • 5 14

    • Pod warunkiem ze jestes bogatym emerytem.

      Albo nie masz jeszcze dzieci.

      • 6 2

    • (14)

      G...wno wiesz o kosztach budowy przyzwoitego/ nie luksusowego domu na działce położonej w Trójmieście - a nie pod Trójmiastem.

      • 8 3

      • Wiem (13)

        Gdynia Zachód - 1m kw. 500 zł nie uzbrojona działka .A resztę sobie policz.
        "luksusy" kołchozowe dla zakredytowanych na 30 lat "nowych polskich" w blokowiskach Hossy ,nie wydają mi się szczególną atrakcją . Wiele by wymieniać "atrakcji" dla których nie wybrałem mieszkania w czymś takim.

        • 1 5

        • (6)

          Nie bardzo rozumiem, piszesz, że lepiej wybudować dom a wyskakujesz z ceną 500/m2 działki w dzielnicy j/w - szczerze to nawet nie wiem gdzie to jest w Gdyni, to jakaś super ekskluzywna dzielnica? poważnie pytam bo jedynie mi się obiło Orłowo, Kamienna Góra...
          Czyli, że co ? wydaję pół miliona na działkę a jeszcze nawet łopaty nie wbiłem?
          A koszty znam doskonale - wybudowałem dom ok 140m2 użytkowej w Gdańsku - i nie w tzw. "ekskluzywnej" dzielnicy...

          • 5 3

          • Ok, mam "minus" - ciężko wytłumaczyć dlaczego?

            • 3 0

          • Jeden przykład (4)

            Fort Forest (Gdynia blisko Chwarzna),apartament 138 m kw.(tanio , bo za metr kwadratowy lekko powyżej 4000 zł, do tego udział w gruncie , balkony.
            Cena brutto 641 tys, bez ogrodu, bez garażu , bez pomieszczeń gospodarczych.Za miejsce parkingowe 30 000, za komórkę 1700 za m kw
            Dodaj do tego wykończenie , wyposażenie - kwota dowolna .
            Za większy , bo ok 200 m kw dom wolnostojący z garażem , kawałem ogrodu zapłacisz około 800 000, plus, minus , w zależności od położenia , i standardu.
            Moim zdaniem nie ma porównania. Taniej jest teraz kupić gotowy dom niż go budować. O różnicach w poziomie życia trudno dyskutować . Jeśli ktoś się upiera mieszkać w blokowisku , to widocznie nie wie co traci.
            Pisząc o cenach gruntu chcę ci uświadomić jak tanie są domy jednorodzinne w stosunku do "dzieł" deweloperskich.Sam dom można wybudować w sposób ekonomiczny , jak i bardzo drogo. Zależy od ciebie.
            Gdynia Zachód to akurat bardzo dynamicznie rozwijająca się dzielnica obliczona na ok 65 tys mieszkańców.Dojazd do centrum , po modernizacji ul Chwarznieńskiej ok 20 minut, sporo komunikacji miejskiej. Hossa buduje tutaj większość swoich osiedli, a domy jednorodzinne rosną jak grzyby po deszczu.

            • 1 4

            • "800 000, plus, minus , w zależności od położenia , i standardu." (3)

              I tu sie miesci kruczek. Za 800 tysi masz zaden standard i polożenie takie, że dzieci cie beda przeklinac do konca zycia. Jak chcesz miec standard lepszy niz kafle z Castoramy i polozenie lepsze niz kilometr do najblizszego przystanku to musisz niestety ZAPŁACIĆ. Bzdury o wyzszosci domów pisza osoby ktore: nigdy w zyciu nie mialy domu (i nie beda) oraz ich własciciele ktorzy od paru lat nie moga pozbyc sie swojej rezydencji.

              • 5 1

              • O 800 tys pisałem (2)

                mając konkretny przykład sprzedanego domu o którym wiem , ze był w standardzie znacznie przekraczającym oferowany przez dewelopera, Solidnie zbudowany z dobrych materiałów. Nie załowano pieniędzy. 220 m kw, 950 m kw działki. Dom zadbany , ładny ogród (dużo pieniędzy włożone ) garaż , brama na pilota, wiata do letnich biesiad bardzo ładna , ok 20 m kw z pięknym grillem, Dom monitorowany .
                Do przystanku autobusowego 150 m . W pobliżu dwie szkoły podstawowe. Jedna 350 metrów , druga ok 2 km.Bardzo dobry dojazd.
                Bardzo proszę - sprawdżcie oferty z kalkulatorem zanim będziecie opiniować.

                • 0 4

              • jezeli piękny grill jest elementem podnoszącym atrakcyjność domu to gratuluję (1)

                I powodzenia na letnich biesiadach.

                • 3 0

              • CZepiasz

                się...

                • 0 2

        • OK, sama goła dzialka 1000m2 (bo przeciez chcesz miec komfort i powierzchnię (5)

          nieporównywalnie lepszą niz w slumsie) to juz 500 tysiecy PLN. Dolicz do tego uzbrojenie i juz masz za to calkiem spore mieszkanie w calkiem dobrej dzielnicy. A jeszcze nie wbiłeś nawet łopaty w ziemię...

          • 4 0

          • (4)

            O tym właśnie pisałem, ale dostałem 2 minusy:) 500 koła działka bez uzbrojenia? do tego przyłącza, projekt budowlany....i już się robi ładna kwota, dodam też że 1000m2 to też nie jakaś wielka działka.
            A gdzie dom, wykończenie? a także urządzenie ogrodu (o tym prawie nikt nie myśli) - dla ciekawości proszę sprawdzić ile kosztuje wywrotka czarnoziemu i policzyć ile ich potrzeba na działkę, do tego jakieś polbruki, ogrodzenie...itp
            Po tym wszystkim zostaje już tylko wydanie "drobnych" na sprzęt do obsłużenia tego: kosiarki, narzędzia ręczne, piły itp....
            Nie zakładam oczywiście wpadek np. błąd w projekcie, przeróbki, GUANiana ekipa itp.
            To są poważnie wielki koszty, nerwy i dużo "straconego" czasu.
            Wiem bo zbudowałem dom.

            • 3 0

            • Też budowałem dom (2)

              i wiem że koszty są niemałe. Dlatego piszę ,że taniej jest kupić niż budować , bo nakładów które wkłada w dom jego właściciel nikt mu nie zwróci.
              Ale cały czas jest to lepsza opcja niż kupowanie " apartamentu" na dokładkę dwupoziomowego od dewelopera.Obecnie sprzedawane domy są po kosztach lub nawet poniżej .Naprawdę warto. I nie jestem deweloperem , ani nie sprzedaję domu.

              • 1 3

              • (1)

                Ok
                Załóżmy, że z tym domem za 800000 jest wszystko ok - oczywiście polecam kupującemu, jak się na tym nie zna, wzięcie dobrego rzeczoznawcy co by sprawdził go przed zakupem.
                Ale trzeba też zaznaczyć, że dom to nie jest opcja dla każdego, jeśli nie jesteś milionerem to dobrze wiesz, że przy domu masz pełno roboty - jakieś drobne naprawy, dbanie o ogród - naprawdę wielu ludzi o tym nie myśli, a jak tak nie lubisz/nie potrafisz to jest problem.
                Też mieszkam w domu i mi akurat to pasuje, ale miałem świadomość tych minusów - oczywiście plusów jest też dużo.

                • 3 0

              • Całkowicie się zgadzam

                mieszkałem w bloku 15 lat z całym "dobrodziejstwem inwentarza" Od 14 -tu mieszkam w domu i nie zamierzam tego zmieniać.
                Do dzisiaj śnią mi się koszmary i nie dopuszczam do siebie myśli , że miałbym tam wrócić. Brrrrr...

                • 0 4

            • 1000 metrów jak na warunki

              miejskie to duża działka.

              • 0 2

  • 1.

    94m2 to bardzo mało jak na dwa poziomy. Taki metraż można mieć na jednym poziomie a i tak po urządzeniu mieszkania dochodzisz do wniosku że miejsca jest mało. Jasne kolory wizualizują przestrzeń. Ale cóż z tego jak 4 osobowa rodzina żyje w klitach po parę metrów.

    • 6 0

  • Mieszkanie dwupoziomowe to kolejny wytwor wyobrazni specow od marketingu

    zatrudnionych u deweloperow, zaraz po "aneksie kuchennym". Zreszta w wiekszosci przypadkow idzie z takim aneksem w parze. Tak jak aneks kuchenny ma stworzyc wrazenie ze kupujemy jeden pokoj wiecej niz jest w rzeczywistosci, tak mieszkanie dwupoziomowe ma sprawic ze bedzie sie nam wydawac ze mieszkamy w domu jednorodzinnym. Mieszkanie dwupoziomowe niestety daje nam wiele wad domu jednorodzinnego nie dajac w zasadzie nic dobrego w zamian. Powstałe na fali obłędnej mody sprzed kilku lat "dwupoziomowe apartamenty" to obecnie mieszkania w praktyce niesprzedawalne, umieszczone na ostatnich pietrach bez windy, gorace latem i zimne zima, kompletnie nieustawne, generujace nadmierne koszty ogrzewania. Obiecane "romantyczne skosy" okazują się utrapieniem, ciasne klitki na poddaszu sa ciemne i niepraktyczne; jak czegos zapomnisz - trzeba latac po schodach a sprzatanie 2 pieter i schodow to koszmar.

    • 14 4

  • z doświadczenia... (1)

    dla osób, które nigdy nie mieszkały w dwupoziomowym mieszkaniu może się ono wydawać takim niedużym domkiem w bloku...
    Ale dla kogoś kto w takim mieszkaniu miał okazję trochę pomieszkać wyłaniają się różne "dyskomforty" takiego rozwiązania...
    Np. targamy za każdym razem odkurzacz z piętra na piętro czy też mamy kupić dwa odkurzacze i oczywiście na oba znaleźć miejsce? Podobnie z wszelkimi środkami czyszczącymi, mopami etc.
    Podobnie pranie nosi się w takim domu po piętrach...
    Dla dzieci - wiadomo - niebezpieczne.
    W warunkach polskich rzadko kiedy są to dwa poziomy o dużej powierzchni, zazwyczaj to niewielka powierzchnia na dole i jeszcze mniejsza u góry... I tu wychodzi temat schodów - ile obiektywnie nam zajmą? 2m2 na dole i na górze - przy niedużym mieszkaniu szkoda tych 4m2 - jaką fajną garderobę można mieć na takim metrażu...
    Szukając oszczędzających powierzchnię rozwiązań schody w takich mieszkaniach są dość często mało wygodne... O przemieszczaniu się po takich schodach w przypadku jakiejś kontuzji lub z dzieckiem na ręku nie wspomnę...
    Moim zdaniem lepsze jest duże mieszkanie na jednym poziomie z o ile to możliwe sprytnie rozdzieloną częścią ogólna i nocną...
    Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie :-)

    • 14 0

    • Masz rację.... mieszkam w domu, na dole 90m2 na górze, po podłodze, tyle samo.
      Mam małe dziecko i co wieczór po ten sam rytuał: tata pić, tata jeść!, itd. trochę się człowiek nabiega - tłumaczę to sobie, że tak zdrowiej:)
      W/g mnie bungalow jest bardzie praktyczny - zresztą dawno temu wpadli na to w USA czy w UK, ma oczywiście wady: więcej działki zabiera, droższy koszt budowy na m2, teoretycznie droższe koszty ogrzewania: mnie "zwarta bryła".

      • 2 0

  • Kazdy ma swoj wybor czy nie ?

    Nie rozumiem czemu z niektorych z was tyle jadu jezeli chodzi o mieszkania 2-poziomowe. Przeciez nikt nikogo na sile nie zmusza, ze ma kupic sobie 2 poziomowe mieszkanie. KAzdy wybiera to na co ma ochote i na ile go stac. Dla jednego lepszy jest duzy metraz na jednym poziomie a dla drugiego na dwoch zas trzeci woli dom. Czemu od razu jeden atakuje drugiego tylko dlatego, ze ten ma inne zdanie ? :)
    Ja kupilem sobie mieszkanie 2 poziomowe bo taki byl moj wybor i daleki jestem od tego zeby jechac po kims bo ktos woli jeden poziom. I jedno i drugie ma wady i zalety. Mi sie podoba wysoki sufit w salonie bo duzo lepiej czuje sie w takim pomieszczeniu niz w pomieszczeniu z standardowym sufitem a domu budowac bym nie chcial bo mnie na to nie stac i nie mam parcia na cos takiego, poza tym od czasu do czasu zdarzy mi sie gdzies daleko wyjechac i domu bym sie bal od tak zostawic a mieszkanie zamkne i sasiad od czasu do czasu zerknie czy wszystko ok. Odnosnie aneksow kuchennych - Ludzie skoro nie jestescie pewni takiego rozwiazania to kupujcie takie mieszkanie, ktore umozliwi wam w razie czego oddzielenie kuchni od salonu a nie ladujecie sie w salon z aneksem a po jakims czasie twierdzicie, ze to jednak chory pomysl ale juz jest za pozno bo kuchnia nie ma okna i lipa. Wybor mieszkan na rynku jest ogromny, wystarczy poszukac, poza tym jezeli budowa nie jest w zaawansowanym stanie to zawsze mozecie sami ustawic scianki zanim sie wprowadzicie.

    • 1 0

  • Trochę na opak

    A ja będę bronić wersji 2- tzn. tej pełnej koloru....może wtedy Drodzy Państwo, trochę pojaśniałby horyzont, a rzeczywistość by złagodniała...nie ma to jak przymknąć oko czasami :O)

    • 3 0

  • hotelowo

    Projekty ładne jak z obrazka. A gdzie regały na książki? Jakiekolwiek inne miejsca do przechowywania? Poświęcić 3/4 ściany na schody, resztę na kanapę i TV - super, pod warunkiem, że to hotel :)

    • 0 2

  • Fajne ale?

    Jak już to fajna pierwsza koncepcja ale? no właśnie za malo kolorów.Myślę,że własciciele dodaja ich wg swojego stylu.Dużo ciepłego drewna i nowoczesna kolorowa kuchnia załatwi wszystko.Do tego piękne nowoczesne obrazy,kanapa,stół,krzesła,dodatki(poduszki,wazony,żyrandole,kinkiety) i mieszkanie jak z bajki.Ale nie przesadzać i robić to z glową,aby pasowało wszystko razem.Polecam w TV Domo +.Tam są fajne wskazówki-ja ogladam i w miarę środków finansowych coś dodam dla siebie.Pozrdawiam

    • 0 0

  • czegoś tu nie rozumiem

    niektórzy chyba wybrali sobie to forum żeby ponarzekać na rzeczywistość. Że mamy tylko aneksy kuchenne, że dwupoziomowe mieszkania. Jeśli krytykujecie to róbcie to konstruktywnie. Jest taki a taki problem, architekt proponuje rozwiązanie, nie ma wpływu na to jakie mieszkanie jego klient kupił. Próbuje dostosować to co zastał do możliwości inwestora. Mi brakuje tu przytulności, to taka bardziej baza którą trzeba by było ocieplić dodatkami. w dugiej koncepcji jest lepiej, podobają mi się inspiracje, wizualizacje zapewne nie oddają różnorodności materiałów jaką zaproponował architekt. Jak dla mnie za mało powierzchni przechowywania, nie ma półek, regałów. Fajna jest taka czysta przestrzeń ale jak na polskie realia to nie ma za bardzo gdzie upchać gratów (chyba ze wszystko zmieści się na górze) . Pozdrawiam hejterów

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane