• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pytanie do notariusza. Darowizna nie zawsze chroni przed wypłatą zachowku

4 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Dom to duży majątek. Osoby uprawnione do zachowku często dochodzą swoich praw, wcześniej dokonana darowizna nie zawsze uchroni spadkobiercę przed jego wypłatą. Dom to duży majątek. Osoby uprawnione do zachowku często dochodzą swoich praw, wcześniej dokonana darowizna nie zawsze uchroni spadkobiercę przed jego wypłatą.

Osoby, które sądzą, że jeśli przed śmiercią przekażą nieruchomość czy majątek jednemu ze spadkobierców, po to, by innym członkom rodziny, którzy ustawowo uprawnieni są do otrzymania spadku, nie należał się zachowek, mogą się przeliczyć.



Czy gdybyś miał taką możliwość dochodziłbyś wypłaty zachowku?

Z takim pytaniem zwróciła się do nas pani Ania, która otrzymała nieruchomość w darowiźnie, a teraz ciocia domaga się od niej zachowku.

- Po śmierci dziadka po otwarciu testamentu, w którym było wszystko zapisane na mojego tatę, ciotka - siostra taty - nalegała, że musi ją spłacić, ponieważ należy jej się połowa pieniędzy z wyceny domu. Wtedy sąd orzekł, że nic jej się nie należy. Po tej rozprawie mój ojciec i jego mama, moja babcia, żona zmarłego dziadka postanowili, że przepiszą swoje części na mnie w postaci darowizny - opisuje swoją historię pani Ania. - Ja jestem jedynym właścicielem. Teraz, kiedy zmarła moja babcia, siostra taty żąda zachowku, tym razem ode mnie. Każdy mówi coś innego, już sama nie wiem kogo mam słuchać. Czy ten zachowek ciotce rzeczywiście się należy? Jaka część kwoty tego zachowku jej przysługuje?
Odpowiada Joanna Mędraś, notariusz w Gdańsku.


Zobowiązani do wypłaty zachowku są spadkobiercy, a w przypadku, gdy uprawniony nie może od nich otrzymać należnego mu zachowku, także osoby, na rzecz których dokonany został zapis windykacyjny doliczony do spadku i osoby, które otrzymały od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku (art. 999 kc i art. 1000 kc.).

Rodzeństwo nie jest uprawnione do zachowku. Nie ma też podstaw, aby darowizna, którą ojciec uczynił na pani rzecz była doliczona do spadku. A zatem pani ciocia może wystąpić z żądaniem wypłaty zachowku, lecz zachowku, który należy jej się jedynie po pani babci. Zachowek to określona kwota pieniężna. A zatem żeby ustalić jakiej wysokości zachowku będą od nas oczekiwać uprawnieni, powinniśmy po pierwsze: określić udział, w jakim bylibyśmy powołani do dziedziczenia z ustawy, po drugie: ustalić wartość spadku.

Czytaj także: Kiedy należy się zachowek?

Po śmierci dziadka i zakończonej po nim sprawie spadkowej właścicielami domu zostali pani babcia i ojciec - po 1/2 części. Babcia dysponując 1/2 częścią domu podarowała ją pani. Zarówno pani ojciec, jak i ciocia są spadkobiercami ustawowymi babci w 1/2 części. Gdyby nie doszło do darowizny babci na pani rzecz, w rezultacie staliby się właścicielami domu - ojciec w 3/4 części, zaś ciocia w 1/4 części. Zgodnie z art. 991 par. 1 kc, jeżeli ciocia nie jest trwale niezdolna do pracy należy jej się 1/2 wartości udziału spadkowego, który by jej przypadł przy dziedziczeniu ustawowym. Pani cioci przysługuje więc roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku lub do jego uzupełnienia odpowiadający 1/8 wartości domu.

Mając na uwadze powyższe, warto zwrócić uwagę na właściwe określenie tzw. czystej wartości spadku, czyli na wartość rzeczy i praw majątkowych należących do spadku po potrąceniu długów i ciężarów, a następnie dodać do tak określonej czystej wartości spadku "doliczalne" darowizny dokonane przez spadkodawcę, celem ustalenia wysokości należnego zachowku.
Pytanie do notariusza Pytanie do notariusza

Zamierzasz kupić lub sprzedać nieruchomość, wydzielić jej część, dokonać darowizny lub spisać testament, ale masz wątpliwości co do związanych z tym formalności? Prześlij swoje pytania mailem: notariusz@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą notariusze z Izby Notarialnej w Gdańsku. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Dom portalu Trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (79) 1 zablokowana

  • (6)

    Nie ma to jak czyste sytuacje - jestem jedyną córką rodziców i jedyną wnuczką moich dziadków ;)

    • 32 16

    • Boże Narodzenie z całą rodziną również ;( (3)

      ja zakładałbym również ryzyko w Twoim przypadku (oczywiście życzę Ci zdrowia)
      choroba - ciężka lub wypadek może wszystko w tym przypadku zmienić - kto się będzie nami opiekował?

      • 4 5

      • (2)

        Mną? Mam nadzieję, że moje dzieci.

        Moimi rodzicami? Mają od tego mnie.

        Dziadkowie? Już nie żyją. Babcią opiekowałam sie do śmierci - karmiłam łyżeczką, ubierałam, myłam, zmienialam pampersy, chodziłam do lekarza po recepty. Wszystko. Mieszkałam z nią i robiłam wszystko co trzeba.

        • 9 2

        • Poważnie? (1)

          Dla mnie to czysty egoizm, oczekiwać czegoś takiego od własnego dziecka i mam nadzieję, że nigdy nie postawię moich w takiej sytuacji. One mają cieszyć się życiem a nie przewijać obleśnego starca, któremu i tak nic już nie pomoże. Można w ogóle wyobrazić sobie bardziej dołujące doświadczenie?

          Od tego są ludzie, zajmujący się tym zawodowo. Mam nadzieję, że uda mi się wypracować odpowiednią emeryturę albo odłożyć wystarczające środki, żeby ich, w razie potrzeby, zatrudnić. Albo "pensjonat" sobie opłacić.

          • 3 5

          • Poważnie - tak można. Babcia zostawiła mi spory majątek. Za taką wygraną "w lotka" od dziadków też byś nic dla nich nie zrobił/a?
            Zresztą guzik mnie obchodzi ile po nich dostałam. Kochałam babcię, żyłam z nią pod jednym dachem. Łączyłam życie mojej rodziny z opieką nad nią i nie widzę w tym nic złego. Po co mieli obcy przychodzić? Grubą kasę za to brać? Może przy okazji ją zaniedbywać, okradać, truć itd? A tak to umarła jak chciała, w domu, wśród kochających ludzi.
            Złośliwie powiem - życzę Ci żebyś na starość opływał/a w bogactwie umierając w samotności, bo prawdziwa miłość i zainteresowanie nie mają ceny. Żadnej.
            Czytając Twoją wypowiedź aż płakać się chce, że można być taką zimną S==ą albo draniem.

            • 4 4

    • Obiady rodzinne muszą być porywające (1)

      • 30 10

      • Tak, wbrew pozorom mamy bardzo liczną rodzinę - dziadkowie mieli bardzo dużo rodzeństwa, co oznacza dużo c*otek, wujków i kuzynostwa. Do tego liczna rodzina męża :) Na brak rodzinnego towarzystwa to na pewno nie narzekam :)

        • 11 5

  • Maslo maslane (1)

    "Rodzeństwo nie jest uprawnione do zachowku. (..) A zatem pani ciocia może wystąpić z żądaniem wypłaty zachowku, lecz zachowku, który...
    Wyszedl z tego prawniczy belkot.
    W jednym zdaniu nie jest uprawniony do zachowku, a w drugim juz jest uprawniony.

    • 10 3

    • otóż....

      chodzi o to że ta ciocia nie może dziedziczyć po swoim bracie, tylko po swojej mamie, czyli już ma mniejsze udziały

      • 2 0

  • (2)

    Najlepiej zaraz po smierci testora (spadkodawcy) oglosic klepsydre w ogolnopolskiej prasie. Pogrzeb zalatwic po cichu i czekac rowne 5 lat (opcja testamentu). W sadzie podnisc art.5 czyli sprzecznosc z zasadami wspolzycia spolecznegi- brak kontaktu, opieki, pomocy i pochowku - dowod ogloszenie z prasy, zeznania swiadkow.
    Jesli spadkodawca zyje to jedynym sposobem zbycia nieruchomosci jest umowa dozywocia, nie mylic z dozywociem (prawem do zamieszkania az do smierci).

    • 4 3

    • umowa dożywocia

      Z tego co wiem to nie działa- zachowek niestety i tak obowiązuje.

      • 1 0

    • to niemal niewykonalne

      rodzina dobrze wie, że ktoś umarł, zwłaszcza jeśli liczą na spadek, a często u progu śmierci zaczynają się interesować chorym członkiem rodziny. Ukrywanie śmierci przez tak długi okres odpada

      • 4 0

  • Testamenty jak muszą być to powinny być napisane znacznie wcześniej

    przez oboje małżonków i to w całkowitym zdrowiu psychicznym.

    A nie tatulek po śmierci mamusi (lub na odwrót) ma jej wolę w głębokim poważaniu szczególnie gdy zapadnie na chorobę otępienną - tu w razie wystąpienia diagnozy osobom takim powinno się zabronić sporządzenia testamentu.

    • 4 1

  • Możesz przegrać wszystko

    a na koniec notariusz i tak z ciebie zedrze skórę.

    • 5 0

  • Darowizna - czy po x latach ...

    Czy darowizna po 5 latach jeszcze wchodzi w skład majątku po zmarłym, czy już nie?

    • 5 0

  • A wystarczy wydziedziczyć! (4)

    A wystarczy w testamencie wydziedziczyć i po sprawie!

    • 12 21

    • wystarczy:

      1. oczerniać rodzeństwo, montować chamskie akcje, oskarżać bezpodstawnie o chorobę psychiczną; 2. wystarczy latami do jedzenia dosypywać trutkę na szczury albo inne paskudztwo; 3.metod jest wiele aby pozbyć się konkurentów, wystarczy poczytać książki historyczne

      • 5 3

    • nie można (2)

      jeśli nie ma bardzo poważnego powodu

      • 18 1

      • Można,można

        Jak się wie jak, to spokojnie można.Fakt nie jest to proste, ale da się

        • 2 6

      • Wydziedziczyć jest bardzo trudno. Czytałam przepisy, masakra.

        • 15 1

  • Po pieresze Pani notariusz zapomniala opisac jak wyglada kwestia zachowku.

    • 13 0

  • Temat oczywisty. Wystarczy wrzucić wątek do neta.

    Wniosek: Artykuł sponsorowany przez Panią Notariusz

    • 18 4

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane