- 1 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (292 opinie)
- 2 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (259 opinii)
- 3 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 4 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (167 opinii)
- 5 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (257 opinii)
- 6 Gedania, Danziger Hof - problemy do rozwiązania (288 opinii)
Pytanie do notariusza. Rozdzielność czy udziały?
Przy zakupie nieruchomości przez małżeństwo zdarzają się sytuacje, kiedy wkład finansowy obojga nabywców nie jest równy. A przecież nawet najlepsza atmosfera w związku w chwili zakupu nie gwarantuje, że nigdy nie dojdzie do rozwodu i podziału majątku. Bez odpowiednio przemyślanych działań nie ma także co liczyć, że w przypadku śmierci kupujących spadek po nich zostanie podzielony zgodnie z wkładem każdej ze stron. Jak zabezpieczyć swoje interesy?
Nad wyborem najbezpieczniejszego rozwiązania zastanawia się pani Anna. Teraz wraz z mężem mieszka w Niemczech, ale w niedługim czasie małżeństwo planuje powrót na stałe do Trójmiasta.
- Po powrocie planujemy kupić z mężem mieszkanie o wartości około 250 tys. Ja mogę zainwestować około 120 tys. pochodzące z majątku moich rodziców, mąż około 50 tys. ze sprzedaży swojej działki. Reszta funduszy pochodzić będzie z kredytu - opisuje swoje plany pani Anna. - Ja mam dwójkę dzieci z pierwszego małżeństwa, a mąż córkę z nieformalnego związku.
Chociaż małżeństwo jest udane, pani Anna ma obawy, że w przyszłości mąż będzie chciał połowę majątku przekazać swojej córce (po powrocie do Polski mąż czytelniczki otworzy działalność gospodarczą na gruncie należącym do rodziców pani Anny), a jednak wkład z jej i jej rodziny strony jest większy (wchodzi w to między innymi cały dorobek życia rodziców pani Anny).
- Jak, na wszelki wypadek, mam zabezpieczyć interesy swoje i moich dzieci? - pyta pani Anna. - Czy tu może pomóc tzw. rozdzielność majątkowa? Czy można będzie np. dwie trzecie mieszkania zapisać na mnie, mimo że resztę kredytu będziemy spłacać razem?
Odpowiada Joanna Mędraś, notariusz w Gdańsku.
Nic nie stoi na przeszkodzie aby nabycie mieszkania nastąpiło w częściach - w jakich, zależy to już wyłącznie od Państwa.
Zgodnie z art. 51 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego z dnia 25 lutego 1964 roku (tekst jednolity Dz. U. z 2012 r. poz. 788) w razie umownego ustanowienia rozdzielności majątkowej, każdy z małżonków zachowuje zarówno majątek nabyty przed zawarciem umowy, jak i majątek nabyty później. Każdy z małżonków zarządza samodzielnie swoim majątkiem (art. 511 KRiO). Wprowadzenie takiej rozdzielności w drodze umowy kształtuje sytuację majątkową stron na przyszłość, nie wywołując skutków wstecz. Nie można takiej umowy zawrzeć także z datą wsteczną.
W ustroju rozdzielności majątkowej występują tylko dwa majątki - majątek osobisty żony i majątek osobisty męża. Nie ma w tym ustroju miejsca na majątek objęty wspólnością ustawową małżonków.
A zatem przyjmując, że zawrą państwo umowę majątkową małżeńską dziś, a za jakiś czas kupią wspólnie mieszkanie, należy się liczyć z tym, że zakup taki nastąpi w odpowiednich udziałach - każdy z tych udziałów będzie stanowić odpowiednio majątek osobisty pani i męża.
Jeśli zapłata części ceny nastąpi ze środków pochodzących z kredytu bankowego, to od konstrukcji umowy kredytowej zależeć będzie komu kredyt zostanie udzielony, w jakiej wysokości, na zakup jakiej części we współwłasności i kto będzie wskazany jako kredytobiorca bądź ewentualny poręczyciel.
W przedstawionej tutaj sytuacji, gdyby nie zdecydowała się pani zawrzeć z mężem umowy majątkowej małżeńskiej wprowadzającej rozdzielność majątkową i tak istnieje możliwość nabycia przez państwa mieszkania w odpowiednich udziałach. Oboje państwo posiadacie środki, które stanowią wasze majątki osobiste, a zatem zakup części mieszkania z tych właśnie środków stanowiłby również majątek osobisty każdego z was. Dodatkowo pozostawałaby możliwość nabycia części mieszkania tak, by stanowiła ona majątek objęty wspólnością ustawową majątkową małżeńską.
Wprowadzenie rozdzielności majątkowej spowoduje, że w przypadku podjęcia przez męża działalności gospodarczej nie będzie Pani odpowiadała za jego zobowiązania. Warto jednak pamiętać, że i tak nie odpowiadałaby pani za te zobowiązania swoim majątkiem osobistym, a jedynie wspólnym, jeśli taki byście państwo posiadali.
Czytaj także: Jak zabezpieczyć wspólny majątek, jeśli jedno z małżonków prowadzi działalność gospodarczą?
Zawarcie jakiejkolwiek umowy majątkowej małżeńskiej, w tym również wprowadzającej ustrój rozdzielności majątkowej małżeńskiej, nie wpływa na sposób i porządek dziedziczenia. A zatem w przypadku gdy nie sporządzą państwo testamentów dziedziczyć będą po pani - małżonek i pani dzieci w częściach równych, po mężu - pani i jego córka po połowie. Dziedziczenie obejmie zarówno przedmioty wchodzące do majątku osobistego, jak i do wspólnego, co oznaczać będzie w konsekwencji, że w różnych udziałach konkretny składnik majątku podlegać będzie dziedziczeniu.
Zamierzasz kupić lub sprzedać nieruchomość, wydzielić jej część, dokonać darowizny lub spisać testament, ale masz wątpliwości co do związanych z tym formalności? Prześlij swoje pytania mailem: notariusz@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą notariusze z Izby Notarialnej w Gdańsku. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Dom portalu Trojmiasto.pl.
Opinie (37)
-
2014-05-05 10:05
(11)
Gdy facet ma wiekszy wklad wtedy naturalnie obowiazuje wspolnota majatkowe i podzial na rowne czesci...
Kobiety sa zachlanne- 38 19
-
2014-05-05 10:16
(10)
Nie pakuj kobiet do jednego worka.
Nie ważne czy są one zachlane czy zachłanne ;P- 9 2
-
2014-05-05 10:56
Natura kobieca z gruntu jest ku..... (9)
Pamiętajcie o tym mieczaki, pantoflarze zanim was baba nie oskubie . Pedalstwa nie popieram ale najlepiej jak najdalej od bab. Ich uroda i tak szybko minie i tylko będziesz myślał jak się od niej wywinąć i nie stracić zbyt wiele.
- 10 9
-
2014-05-05 11:18
(4)
Na jakie w życiu kobiety musiałeś natrafić, że tak ich nienawidzisz?
Na szczęście panowie, Wasza uroda nigdy nie przemija, brzuszek zawsze płaski a zarost wypielęgnowany.- 13 5
-
2014-05-05 11:32
Mówimy o tych ładnych kobietach (3)
Bo kobieta jest jak tłumaczenie wiersza na inny język - albo piękne, albo wierne.
- 7 3
-
2014-05-05 11:35
(2)
Skromnie pisząc...ja jestem wyjątkiem :))
- 6 2
-
2014-05-05 13:40
Od każdej reguły są wyjątki... kilka wyjątków...
- 5 0
-
2014-05-06 14:43
doprecyzuj w którą stronę ...
- 0 0
-
2014-05-06 09:49
(3)
Coz, jak sie jedyne kobiety widzi w pornosach, a nie wlasnym lozku to faktycznie mozna wyciagnac wniosek, ze kobiety sa kurky. Ale to nie wina kobiet, a twojego mikroskopijego penisa.
- 4 1
-
2014-05-06 14:59
g...no wiesz o życiu (2)
ja spooooro więcej. mój penis nie jest mikroskopijny, jeśli chodzi o szczegóły....Taka natura bab, choć często i faceci święci nie są...
- 0 4
-
2014-05-06 15:12
"jeśli chodzi o szczegóły" - z akcentem na "szczegóły" hehe
- 2 0
-
2014-05-06 18:13
Chyba sie nie zrozumielismy: nie ja odpowiadam za twoje minimalistyczne przyrodzenie, a kiepskie geny. Nie wiem czemu masz do mnie pretensje.
- 0 0
-
2014-05-05 11:10
Nie wiem po co się żenić (1)
pieniądze można wyrzucać w błoto w inny sposób.
- 22 8
-
2014-05-05 12:14
po co się żenić, po co mieć dzieci
najlepiej żyć dla siebie, bezstresowo, a jak starsi rodzice będą kłopotem to załatwić im eutanazje
- 9 11
-
2014-05-05 14:10
Garbaty, szczerbaty, kulawy i łysy to nieważne byle był bogaty, bo potem można się rozwieść i połowa majątku należy do (5)
byłej małżonki, a jak są dzieci to w sądzie jazda na całego i facet wychodzi ze związku w skarpetkach. To jest nowa polisa na życie i dożycie.
- 21 2
-
2014-05-05 20:22
(3)
Jeżeli facet dorobił się przed ślubem to ten majątek jest tzw majątkiem osobistym/odrębnym i nie podlega podziałowi przy podziale majątku w trakcie rozwodu....
- 2 0
-
2014-05-06 11:01
O.K. ale jak są dzieci to ten majątek i tak trafi w końcu na raty do byłej żony.... (2)
bo już w trakcie rozwodu była żona nagle zaczyna nieuleczalnie chorować. Przynosi stosy zaświadczeń lekarskich, że nie może chodzić, stać i siedzieć czyli, że nie może podjąć absolutnie żadnej pracy zarobkowej. Nagle potrzeby dzieci, które dotychczas żyły przeciętnie, przy samotnej "schorowanej" żonie rosną w postępie geometrycznym. Zaczyna działać efekt bankomatu. Oczywiście "schorowana" żona nie chce skorzystać z pomocy byłego męża i oddać dzieci jemu na wychowanie bo w bankomacie zabrakło by kasy.....
- 4 2
-
2014-05-06 15:28
(1)
Majątek osobisty jest i będzie osobisty do końca twoich dni i nikt nie może położyć na nim łapy....
- 0 3
-
2014-05-06 23:08
komornik położy
kiedy nie wywiążesz się z alimentów na dzieci i żonę, nałożonych wg możliwości zarobkowych a nie faktycznych zarobków
- 0 1
-
2014-05-06 10:28
Garbaty, szczerbaty, kulawy i łysy to nieważne byle był bogaty..- Biedaku to o tobie?!
- 1 3
-
2014-05-05 15:17
Patologia powraca. (3)
Juz po samym opisie widac,ze p.Anna i jej partner naleza do rodzin patologicznych.Jak w niemczech sobie nie radza to tym bardziej w polsce sobie nie poradza.
- 9 4
-
2014-05-05 15:21
dzentelmen
Szczerze mowiac jestem dosc zamoznym mezczyzna i nigdy nie zwiazalbym sie z kobieta bez zadnej kasy.Rozumiem,ze jak masz te nascie lat i zaczynacie od zera,ale jak ma sie ponad 30 i nic sie nie ma to juz porazka zyciowa.
- 5 2
-
2014-05-05 15:34
uk (1)
Skonczylem szkole srednia i wyjechalem do uk,a moi znajomi poszli na studia.Na poczatku nie bylo latwo,ale dzis bez ukonczenia zadnej szkoly w uk zarabiam po przeliczeniu 10tys zl na miesiac,a moi znajomi po studiach w najlepszym przypadku 4tys.Czy warto konczyc studia w polsce,czy wyjechac do uk odpowiedzcie sobie sami,a ja zadam tylko pytanie kim musialbym byc w polsce zeby zarobic 10tys zl na reke za miesiac.
- 3 3
-
2014-05-05 17:49
kim ?
Sawicką, Misiakiem, Mirem, Rychem lub Bąkiem
- 2 2
-
2014-05-05 15:22
Nieufny
Jesteśmy już we wszystkim nieufni, bo... akceptujemy wszystko co złe wynikające z naszych popędów, instynktów, np. łatwość nerwów, krzyki , brak uczuciowości ( tacy jesteśmy ), brak uczciwości i wszystko usprawiedliwiamy , że kogoś oszukujemy w interesach, małżeństwie, że poligamia, chodzzenie na panienki to ok, ale u drugiej strony nie akceptujemy, bo każemy mu walczyć ze swoimi predyspozycjami, instynktami, czy też zaburzeniami wynikającymi z jego doświadczeń życiowych. Czemu w tym kraju nikt nie akceptuje poligamii, kradzieży , taki się urodziłem. Moja Kobieta, rodzice mówią, że to ok. Nic spadamy na Bermudy jutro :)
- 2 1
-
2014-05-05 16:44
A ja właście popijam kolejne piweczko, jestem już lekko wstawiony, i myślę, że kobiety to są jednak wredne. (1)
- 9 4
-
2014-05-06 14:54
chyba też się napiję
ale o tym, że takie są to wiem i bez tego:))
- 0 0
-
2014-05-05 17:49
żądza pieniądza (1)
W opisywanym przypadku wystarczyłby testament, te wszystkie rozdzielności majątkowe, (intercyza ) to totalny wyraz braku zaufania do małżonka i zła prognoza na przyszłość. Po co brać ślub jeśli tę rzekomo najbliższą osobę traktujemy jak wspólnika spółki...
- 7 6
-
2014-05-05 20:20
Testament nie wystarczy. Można się od niego odwołać. Trzeba zapewnić zachowek. Wbrew pozorom nie tak łatwo wydziedziczyć...
- 4 0
-
2014-05-05 17:51
Jak chcesz sprawdzić kobietę przed ślubem ...........
każ jej podpisać intercyzę..........
Nawet jak jesteście oboje biedni ,to i tak się zastanowi- 11 1
-
2014-05-05 20:11
Intercyza, drodzy państwo, intercyza.... 15 minut u notariusza, 500 zł i po krzyku... W ostatecznym rozrachunku rozbija się tylko i wyłącznie o kasę. Dzieci są kartą przetargową. I tyle na temat.
- 8 0
-
2014-05-06 07:51
OK intercyza ale... (3)
Intercyza określa tylko stan majątku w momencie ślubu,wszystko co zarobi sie od tego momentu będąc w związku małżeńskim podlega już podziałowi,
- 3 8
-
2014-05-06 15:27
(2)
Bzdura. po podpisaniu intercyzy KAŻDY z osobna dorabia się na własny rachunek. Nie ma potrzeby chronienia majątku zgromadzonego przed ślubem, bo to majątek OSOBISTY, który nie poldlega podziałowi !!!!!!!!!!
- 1 0
-
2014-05-06 19:52
(1)
Mylisz intercyze z rozdzielnoscia.
- 0 3
-
2014-05-06 19:54
Nie, nie mylę....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.