- 1 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (433 opinie)
- 2 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (265 opinii)
- 3 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 4 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (170 opinii)
- 5 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (257 opinii)
- 6 Fotowoltaika. Najpopularniejsze rozwiązania (82 opinie)
Pytanie do notariusza. Zrzeczenie się służebności osobistej
Bywa, że przy ustanawianiu darowizny darczyńcy chcą zabezpieczyć swoje interesy i ustanawiają tzw. służebność osobistą - możliwość korzystania z nieruchomości do śmierci. Nawet jeśli mieszkanie czy dom nie jest wykorzystywany zgodnie z zapisem, trudno go sprzedać. Co można zrobić?
- Jestem właścicielem mieszkania w Gdyni, które zostało po śmierci mojego dziadka przepisane na mnie z zastrzeżeniem służebności osobistej mojej babci, która wówczas mieszkała w tym mieszkaniu. Służebność ta pozwala zamieszkiwać tam mojej babci i korzystać ze wszystkich znajdujących się w mieszkaniu udogodnień - napisał do nas pan Łukasz. - Babcia ma 99 lat, nie jest w stanie mieszkać sama i wymaga stałej opieki. Moja mama zdecydowała się kilka miesięcy temu zabrać ją do swojego mieszkania. Obecnie moje mieszkanie stoi puste i chciałbym je sprzedać. Niestety zapis o służebności sprawia, iż moja babcia widnieje w księdze wieczystej mieszkania. Czy istnieje możliwość, żeby babcia zrzekła się tej służebności, a jeśli tak, to jakie kroki należałoby przedsięwziąć?
Odpowiada Edyta Anna Pietrewicz, notariusz z Sopotu.
Zagadnienia związane ze służebnością osobistą mieszkania regulują przepisy Kodeksu cywilnego. Zgodnie z nimi, uprawniony na którego rzecz została ustanowiona służebność osobista mieszkania może się w każdej chwili takiego prawa zrzec i wówczas prawo to wygasa. Jeżeli jednak prawo takie było ujawnione w księdze wieczystej, a tak jest w sytuacji przez pana opisanej, to do wygaśnięcia tego prawa dodatkowo potrzebne jest jego wykreślenie z księgi wieczystej. To z kolei wymaga, aby zrzeczenie było dokonane co najmniej w formie pisemnej z podpisem poświadczonym przez notariusza.
W przedstawionej przez pana sytuacji rozważyć można trzy sposoby zrzeczenia się przez pana babcię ustanowionej na jej rzecz służebności osobistej mieszkania.
W ramach pierwszego z nich, zrzeczenie się służebności może nastąpić poprzez oświadczenie złożone w formie pisemnej, pod którym pana babcia złoży podpis w obecności notariusza. Oświadczenie takie możecie państwo przygotować sami, może je także dla państwa przygotować notariusz. Po złożeniu pod nim podpisu w obecności notariusza, oświadczenie to wraz z wnioskiem o wykreślenie służebności osobistej mieszkania z księgi wieczystej należy złożyć w Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego, który prowadzi księgę wieczystą z wpisaną służebnością. Wniosek taki może wypełnić i złożyć we właściwym Sądzie pana babcia lub pan jako właściciel tego lokalu mieszkalnego.
Zrzeczenie się służebności osobistej mieszkania przez pana babcię może również nastąpić poprzez oświadczenie złożone w formie aktu notarialnego. Taki akt notarialny obejmujący oświadczenie o zrzeczeniu się służebności przygotowuje notariusz, który go odczytuje w obecności pana babci, a po jego przyjęciu wraz z pana babcią podpisuje. Wniosek o wykreślenie służebności z księgi wieczystej jest wówczas zawarty w takim akcie notarialnym i zostaje przekazany do Wydziału Ksiąg Wieczystych właściwego Sądu Rejonowego przez notariusza.
Rozważyć również można trzeci sposób zrzeczenia się służebności, w ramach którego pana babcia zrzeka się ustanowionej na jej rzecz służebności przy zawieraniu umowy sprzedaży lokalu mieszkalnego. Akt notarialny obejmujący umowę sprzedaży sporządzany jest w takiej sytuacji z udziałem pana babci i obejmuje również złożone przez pana babcię oświadczenie o zrzeczeniu się służebności osobistej mieszkania. Wniosek do Wydziału Ksiąg Wieczystych właściwego Sądu Rejonowego, który przekazywany jest w takiej sytuacji przez notariusza, zawiera wówczas roszczenie o wpis prawa własności na rzecz kupujących oraz o wykreślenie służebności wpisanej na rzecz pana babci.
Zamierzasz kupić lub sprzedać nieruchomość, wydzielić jej część, dokonać darowizny lub spisać testament, ale masz wątpliwości co do związanych z tym formalności? Prześlij swoje pytania mailem: notariusz@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą notariusze z Izby Notarialnej w Gdańsku. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Dom portalu Trojmiasto.pl.
Opinie (20) 2 zablokowane
-
2013-10-15 09:36
Zrzeczenie się służebności osobistej (2)
znaczy się-ślub?
- 6 20
-
2013-10-15 14:05
(1)
bardzo słabe...
- 3 1
-
2013-10-15 14:06
Jeśli już, to raczej byłby rozwód
- 2 2
-
2013-10-15 09:42
Ślub bez intercyzy to nieporozumienie i błąd (5)
nie mowie o ludziach ktorzy pracuja za najnizsza krajowa (bo oni w zasadzie nie zyją jak ludzie tylko wegetują) ale w kazdym innym przypadku intercyza to konieczność !
- 23 13
-
2013-10-15 11:29
szczególnie jak 1 osoba prowadzi działalność gospodarczą
osoby fizycznej więc odpowiada swoim całym majątkiem. Wtedy lepiej mieć rozdzielność bo w razie wpadki można stracić wszystko.
- 13 4
-
2013-10-15 14:10
Intercyza jest dobra dla mniej zarabiającego - czyli w większości przypadków dla kobiety (1)
w razie rozwodu dostaje część tego na co ciężko pracował małżonek... bo tak i już. Ciężko uzasadnić dlaczego wspólność majątkowa jest tym domyślnym stanem po małżeństwie.
Jeśli rozwodu nie będzie to nikt nic nie traci. Ale jeśli będzie to lepiej zarabiający, bez intercyzy, ma przes...ne.- 1 8
-
2013-10-15 22:18
asd
W tytule powinno być - Intercyza NIE jest dobra dla...
- 1 1
-
2013-10-15 14:14
Artykuł (1)
Służebność a intercyza to całkiem dwie różne rzeczy . Jak ktoś tego nie pojmuje , niech wogóle się nie wypowiada na tym forum !!!!!!
- 13 2
-
2013-10-15 14:42
Wnuczka skończ namawiać na ten zgubny krok (ślub)
- 1 4
-
2013-10-15 14:08
Ludzie, nauczcie się czytać ze zrozumieniem !
W artykule jest mowa o służebności osobistej, a nie o ślubie i intercyzie !
- 19 3
-
2013-10-15 14:11
Służebność
I zamiast wnuczek opiekawać się babcią do końca jej dni , już myśli jak spieniężyć lokal i dostać kasę !!!!! Do czego ten świat dąży !!!! Zgroza !!!! Lepiej nie mieć wnuków pasożytów !!!!!!
- 17 16
-
2013-10-15 14:43
Wszystko fajnie (1)
ale artykuł nie odpowiada na pytanie jak uzyskać rozwód "kościelny"?
- 2 13
-
2013-10-15 16:20
a do czego ci potrzebny rozwód kościelny?
zreszta wpisz w wyszukiwarce hasło rozwód kościelny i znajdzie sie kancelaria ktora ci pomoze :)
- 1 2
-
2013-10-15 19:46
3 sposoby zrzeczenia się? Ja tam czytam, że sposób jest jeden - oświadczenie o zrzeczeniu przynajmniej w formie z podpisami (1)
te trzy sposoby to inaczej:
1. opcja tańsza, trzeba samemu złozyc wniosek do sądu
2. opcja droższa, notariusz sporządza akt, który przesyła za nas do sądu
3. opcja 2:1, skoro i tak będzie sprzedaż, a więc i akt notarialny, to wtedy można tego dokonac- 2 2
-
2013-10-15 22:59
opcja 4. babcia nie dożyje 100 lat
z najlepszymi życzeniami od wnuczka
- 0 0
-
2013-10-15 23:14
To nie jest takie bialo czarne (1)
Wszyscy potepiacie wnuczka. Ale raczej juz nie zanosi sie by 99 letnia babcia miala mieszkac sama. A rownoczesnie puste mieszkanie tez trzeba utrzymac - czynsz (nawet jesli mniejszy, bo puste), moze jakies dorazne remonty, a moze wspolnota planuje jakis wiekszy. Slowem pieniadze ktore wyrzuca sie w bloto. A znow opieka nad babcia tez pewnie kosztuje. Oczywiscie moze byc tak, ze rodzina wezmie pieniadze i babcie oleje, ale moze byc tez tak, ze czesc tych pieniedzy uzyje, by polepszyc zycie babci w ostatnich latach zycia, a reszte na inne rzeczy. Nie znacie sytuacji, wiec tak latwo nie oceniajcie.
- 17 1
-
2013-10-16 10:35
Dom spokojnej starości to koszt rzędu 2.000 zł/m-c
- 0 1
-
2013-10-16 13:14
I dlatego (1)
jestem zadowolona, ze nie zgodziłam się na taki wpis w księdze wieczystej. Odziedziczone mieszkanie zajmuje obca dla mnie osoba, ale i ja i moje dzieci mamy dach nad głową, więc stać mnie na taki "gest". Osoba zajmująca lokal może sobie spokojnie mieszkać, dopóki nie "nadepnie mi na odcisk", tzn. np.nie przestanie uiszczać opłat z tytułu korzystanie. Ja z tego nic nie mam (nie płaci mi za de facto wynajem). Gdyby doszło do takiego wpisu, w dowolnym momencie pani mogłaby sobie tam kogoś wprowadzić, przestać płacić, dokuczać sąsiadom ("zakłócać mir domowy") a odpowiedzialność spadłaby na mnie. A tak wisi nad nią groźba sprzedaży tego mieszkania i naliczenia hipotetycznych należności z tytułu najmu, więc woli się wywiązywać a ja nie mam kłopotu:).
- 1 7
-
2021-03-26 03:00
Spaskobierca
A ta obca to z księżyca? Trzeba było nie przyjmować felernego spadku.
- 0 0
-
2014-06-12 14:04
rs
Uwazam ze jezeli cos zbudowalem sam nikomu nic do tego i moge to zapisac lub sprzedac i dac biednym.Tak sie darmozjady nauczyly i czychaja na spadki
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.