• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pytanie do prawnika. Kto płaci fundusz remontowy przy najmie mieszkania?

23 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
W umowie najmu warto punkt po punkcie wyszczególnić koszty jakie ma ponosić najemca. Nie tylko związane z mediami, ale także funduszem remontowym czy opłatami za obsługę przez administrację czy spółdzielnię. W umowie najmu warto punkt po punkcie wyszczególnić koszty jakie ma ponosić najemca. Nie tylko związane z mediami, ale także funduszem remontowym czy opłatami za obsługę przez administrację czy spółdzielnię.

W umowie najmu warto szczegółowo wymienić jakie opłaty ponosi najemca. W innym przypadku kwestia opłat za fundusz remontowy, który zwykle jest po prostu wliczany do czynszu od spółdzielni czy administracji może stać się sporna.



Czy najemca sam powinien regulować wszystkie opłaty?

- Właściciel mieszkania przekazał mi dane do logowania m.in do spółdzielni, do dostawcy internetu i prądu, żebym mógł samodzielnie opłacać wszystkie rachunki. Robię to regularnie i nie ma z tym problemu - opisuje pan Mateusz, który mieszkanie wynajmuje w Gdyni. - Ostatnio zauważyłem jednak duże zaległości w opłacaniu funduszu remontowego. Wprawdzie w umowie najmu mam zapis, że pokrywam wszelkie opłaty eksploatacyjne związane z użytkowaniem mieszkania. Ale czy należy do nich również fundusz remontowy? Czy za to także powinienem płacić?

Odpowiada Łukasz Mackiewicz, radca prawny z kancelarii Mackiewicz Radcowie Prawni.



Umowa najmu jest umową nazwaną regulowaną, m.in. przepisami Kodeksu cywilnego. Na jej mocy wynajmujący zobowiązuje się oddać najemcy rzecz do używania przez czas oznaczony lub nieoznaczony, a najemca zobowiązuje się płacić wynajmującemu umówiony czynsz (art. 659 § 1 kc). Powinna ona zostać sporządzona na piśmie (art. 660 kc). Aby unikać późniejszych problemów z rozliczeniami warto uszczegółowić umowę w taki sposób, aby z góry było wiadomo jaka jest wysokość czynszu oraz ewentualnych innych opłat (a przynajmniej wykaz tych opłat), jak również jakie są terminy ich płatności.

Poza wyżej wskazanymi elementami wskazać należy również strony, miejsce oraz datę zawarcia umowy wraz z okresem na jaki została ona zawarta. Określamy też przedmiot umowy i składamy podpisy. Dodatkowo, dla zabezpieczenia interesów obu stron, należy zamieścić warunki wypowiedzenia umowy czy inne prawa i obowiązki stron np. w zakresie koniecznych do wykonania napraw po stronie najemcy.

Ustawa z dnia 15 grudnia 2000 roku o spółdzielniach mieszkaniowych nie operuje pojęciem ustawowym opłat eksploatacyjnych; stanowi jedynie o kosztach związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na poszczególne lokale oraz eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni.

"Opłaty eksploatacyjne" są więc nazwą stosowaną w tym przypadku zwyczajowo. Wliczamy do nich koszty, które trafiają do administracji budynku np. z tytułu utrzymania części wspólnej nieruchomości (m.in. klatki schodowe czy części zielone przed budynkiem).

Pomimo braku ustawowego pojęcia "opłaty eksploatacyjne" w piśmiennictwie prawniczym przyjmuje się, iż tego typu opłaty stanowią źródło zasilania funduszu remontowego (por. red. Osajda/Królikowska, Spółdzielnie Mieszkaniowe, wyd. 1 2018, SIP Legalis). Można więc przyjąć, iż co do zasady w ramach zwyczajowo rozumianych opłat eksploatacyjnych mieszczą się odpisy na fundusz remontowy.

W tym przypadku konieczne jest niestety odwołanie się również do treści przepisu art. 65 § 2 k.c., zgodnie z którym: w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Wobec braku pojęcia ustawowego opłat eksploatacyjnych należy bowiem ustalić, na jakie opłaty strony się umówiły.

Z przedstawionego stanu faktycznego, gdzie najemca otrzymał dane do logowania do spółdzielni wynika, że prawdopodobnym zamiarem stron było, aby to najemca ponosił wszelkie koszty związane z użytkowaniem lokalu, w tym te płacone na rzecz administracji budynku (a więc również fundusz remontowy).

Warto w tym miejscu sięgnąć do treści ewentualnej korespondencji elektronicznej i szczegółowych ustaleń, by przywołać jak przebiegały negocjacje pomiędzy stronami w trakcie ustalania warunków najmu.
Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące procedury zakupu lub najmu nieruchomości? Nie wiesz jak postąpić w sporze z deweloperem lub pośrednikiem? Jak się rozliczyć z Urzędem Skarbowym? Prześlij swoje pytania mailem: prawniknieruchomosci@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisach Praca oraz Dom i Nieruchomości portalu Trojmiasto.pl

Kancelaria Mackiewicz Radcowie Prawni

Miejsca

Opinie (106) ponad 20 zablokowanych

  • A z jakiej okazji (6)

    Pan Mateusz miałby nie płacić funduszu remontowego?

    • 101 11

    • Mieszkanie nie jest jego więc to nie on powinien się zajmować regulowaniem takich należności (2)

      Właściciel może sobie te koszty wliczyć w czynsz i wszyscy będą zadowoleni.

      To właściciela łączy umowa ze spółdzielnią/wspólnotą.

      • 17 37

      • Od opłat wliczonych w czynsz trzeba zapłacić podatek (8,5% jeśli ryczałtowo) (1)

        Jeśli czynsz najmu jest wydzielony (czyli płaci czynsz najmu plus opłaty za mieszkanie) to płaci się podatek wyłącznie od czynszu najmu.
        Nie płaci się wtedy podatku od opłat: odprowadzanych do wspólnoty/spółdzielni oraz za prądu czy gazu ziemnego.

        Ot cała tajemnica.

        • 3 1

        • Wystarczy rozdzielić na 3 składowe np:

          1) 2000 zł czynsz najmu,
          2) 300 zł ryczał za opłaty do spółdzielni,
          3) media (prąd, woda) według rachunków.

          Oraz dopisek w rodzaju "opłaty wskazane w pkt. 2 i 3 nie stanowią przychodu wynajmującego, a są przekazywane na jego konto wyłącznie dla kontroli prawidłowości i terminowości rozliczeń z dostawcami mediów oraz spółdzielnią"

          Podatek płacisz wtedy tylko od 2000, a najemca ma stałe 2300 do przelania + za media według zużycia.

          • 4 1

    • z racji opłat eksploatacyjnych (1)

      • 21 6

      • eksploatuje, to placi

        • 35 0

    • bo fundusz remontowy to "broszka" właściciela

      • 5 28

  • oplaty

    dac dostep do kont/aplikacji komus kto nie wiew za co placi ????? niedługo wlasciciel mieszkania obudzi sie z reka w nocniku

    • 81 1

  • (12)

    Oczywiscie, ze fundusz remontowy takze najemca oplaca. Z niego pokrywane sa rozne inwestycje, no wymiana elewacji, czy dachu itp elementy z ktorych najemca korzysta.

    • 77 13

    • Jak wypożyczasz samochód, nie płacisz za przeglądy ani OC, chociaż z tego korzystasz. (9)

      Wiadomo, że to jest wliczone w cenę, bo najmujący musi wyjść na swoje, ale nie powinieneś musieć się tym przejmować.

      • 12 15

      • za wszsytko płacisz, tylko ryczałtem. (8)

        • 19 1

        • To wlicz fundusz remontowy w czynsz najmu i problem z głowy

          • 12 3

        • I właśnie o to chodzi. (6)

          Płacę jeden czynsz i mam gdzieś na co idzie, to już problem właściciela.

          • 10 2

          • Ale tłumacz to Januszom wynajmu (5)

            „Panie tam wychodzi najwyżej 200 zł dodatkowo”, a później się okazuje, że jest 2x tyle

            • 10 3

            • To poproś o rachunki za ostatnie półrocze (4)

              • 2 2

              • wolałbym jak już to poprosić o rachunki za _przyszłe_ półrocze (gdyby istniały) (3)

                poza tym, co mnie obchodzą jakieś rachunki. Właściciel najlepiej wie, jaki jest koszt utrzymania _jego_ nieruchomości, więc niech sobie to doda w ryczałcie do umowy.

                • 3 1

              • (2)

                właściciel wie lepiej ile wody i prądu będę zużywać ....lol
                na tym polega życie, rachunki czasem zaskakują
                bo okazuje się że zamiast jednej osoby waletują cztery
                I nikt nie rozlicza opłat ryczałtem w samodzielnym lokalu
                bo w 50% przypadkach musiałby dopłacać do interesu
                A tak płacisz tyle ile zużyjesz....proste

                • 3 1

              • Ja mam umowę na czynsz + woda i prąd z licznika. (1)

                I działa to całkiem dobrze, nic nie jest na mnie i nie muszę się o nic martwić.
                Nie obchodzą mnie żadne fundusze remontowe, zrzutki na urodziny sprzątaczki, czy malowanie ścian raz na 10 lat.

                • 2 0

              • nie ma nic za darmo, na pewno za to płacisz
                niezależnie od tego jak to się na umowie nazywa

                • 0 0

    • Inwestycje i remonty, choć głównie remonty/naprawy.

      • 1 0

    • oczywiscie ...

      ale wlasnie te "inwestycje" to obowiazek wlasciciela, to jego obowiazek, nie najemcy. Jan Kowalski wynajmuje swoje mieszkanie np. w spoldzielni -Jan Kowalski placi fundusz remontowy, bo najemcy dachy, sciany itp nie obchodza.
      Co ma najemca robic na dachu ? O jezu...

      • 0 0

  • (2)

    Serio mam szczegółowo rozpisywać w umowie co płaci najemca?

    • 32 3

    • Niestety

      Dla własnego dobra lepiej to uściślić.

      • 5 0

    • Oczywiście, to niby taki problem?

      • 3 2

  • oczywście, że wynajmujący (18)

    To jest cywilizowane rozwiązanie stosowane na całym świecie, najemca skąd ma mieć wiedzę o takich szczegółach, zresztą trudno oczekiwać, żeby dbał o fundusz remontowy nie swojego bloku. Ja wynajmuję mieszkanie na mila baltica i sama płacę za fundusz,

    • 15 33

    • wszystko kwestia umowy między najemcą a wynajmującym

      • 12 0

    • (12)

      a ja wynajmuję i nie płacę... fudusz remontowy obejmuje też takie rzeczy jak np. wymiana windy, odrestaurowanie placów zabaw, chodniki, ulice, odmalowywanie klatki itp... przeciez nie bedac w tym bloku nie korzystam z tego ja, a najemca i to on ma udogodnienia... z resztą nie wiem czy jest o co się tu kłócić bo to zazwyczaj jest "groszowa" sprawa taki fundusz...

      • 20 5

      • Tak, szczególnie jak się winda popsuje i jest +150 zeta co miesiąc (11)

        • 5 3

        • (10)

          To wynajmij mieszkanie na parterze, albo pierwszym piętrze, wtedy najczęściej nie płacisz za windę w czynszu... Jeżeli mieszkasz na 7. piętrze i korzystasz z windy to również i Ty przyczyniasz się do jej awarii.
          Najlepiej, jak wszystko za darmo, c'nie?

          • 7 6

          • Ale jak ja mam płacić za remont windy jak ja się dopiero wprowadziłem (9)

            i zostaje tu tylko parę miesięcy. Więc czemu mam płacić za windę, która się rozpadła po 10 latach (czyjegoś) korzystania.

            • 7 12

            • Bo ktoś inny zapłaci za 10 lat korzystania przez Ciebie z innej windy. (5)

              • 7 5

              • Wcześniej mieszkałem bez windy (4)

                • 4 3

              • No to zjechałeś schody, drzwi do klatki, czy asfalt przy wjeździe pod blok (3)

                • 8 3

              • Też nie, bo mieszkałem w swoim domu (2)

                a teraz wynajmuje drugie mieszkanie w roku i drugi raz płacę za naprawę windy - tak się niefortunnie złożyło. Chcesz brnąć tak dalej?

                Winda należy do wspólnoty, więc też właściciela. niech więc zatem właściciel płaci za jej naprawę, a koszty rozkłada sobie po równo na wszystkich swoich najemców. A nie na zasadzie - na kogo wypadnie na tego bęc.

                • 7 4

              • hehe Polacy (1)

                jak by tu jeszcze zrobić, żeby na czyjś koszt pożyc...

                ja na ten przykład mogę se chodzić po klatce bez światła, więc nie chcę się dorzucać do rachunku za prąd pomieszczeń wspólnych!

                • 3 1

              • dlatego lepiej kupić własne, nawet na kredyt. Wtedy nikt nie zarzuci że chcę pożyć na czyjś koszt (co najwyżej przez parę lat na koszt banku; ale chyba bankom się opłaca skoro dają kredyty na mieszkanie).

                • 0 0

            • bo w nowym budownictwie byłby wyższy czynsz ?

              • 2 1

            • To wyprowadź się do budynku bez windy i nie narzekaj. (1)

              Ktoś Cię zmusił do najmowania akurat tego mieszkania? Ciesz się że w ogóle ktoś zgodził Ci się wynająć mieszkanie na kilka miesięcy, bo nie każdy właściciel chce się bawić w takie najmy.

              • 9 6

              • Gdyby właściciel poinformował, że najemca musi partycypować w kosztach naprawy windy

                to pewnie wybrałby inne mieszkanie.

                • 5 1

    • Na Mila Baltica to fundusz remontowy praktycznie nie istnieje (3)

      To jest nowe osiedle i mieszkańcy takich osiedli płaca fundusz remontowy na poziomie minimalnym. Gdyby miała Pani płacić po 4-5 zł od metra to by Pani zmieniała zdanie...

      • 2 2

      • Jest wręcz na odwrót. Na nowych osiedlach zarządza (jeszcze) developer, a ten zawsze narzuca stawki z kosmosu. (1)

        Dopiero jak wspólnota pogoni developera (co czasem trwa wiele lat), to pojawią się realne opłaty

        • 4 1

        • Na nowych osiedlach kiedy powołana jest wspólnota wybierają administratora, I nie ma problemu, w imieniu wspólnoty zarządza administrator, może dlatego na mila baltica jets ok, bo wspólnota i admin jest ok

          • 0 0

      • Fundusz remontowy jest zawsze i wszędzie bo zawsze i wszędzie są potrzebne remonty. A ludzie rozsądni myślą efektywnie i dbają o swoje finanse :-)

        • 3 0

  • dlaczego ktoś kto wynajmuje mieszkanie na najem krótkoterminowy nie płaci więszej składki na fundusz remontowy? (4)

    jego goście o nic nie dbają, niszczą, rozjeżdżają chodniki i trawniki na osiedlu.

    • 33 14

    • Podziel się proszę rzetelnymi badaniami które potwierdzają tezę

      że turysta np. ze Szwecji częsciej zostawia swojego cieknącego olejem Passeratti na chodniku/trawniku, wnosi kanapę na trzecie piętro (rysując ściany na klatce schodowej), kradnie żarówki z piwnicy, wystawia gnijące śmieci na klatkę schodową itd. niż Janusze którzy w danym budynku "czydzieści lat mieszkajo".

      • 14 9

    • Dlaczego w ogóle ktoś prowadzi bazę noclegową w budynku mieszkalnym

      • 18 6

    • A moze ci gosvie bardziej (1)

      Dbaja niz twoi studenci z wstih pijacy palacy na klatkach i rozjezdzajacy trawniki autami ne i nke ? Dlaczego nie doplacasz do skladki oc za ich korzystanie z drog w gdansku?

      • 6 6

      • Dopłacasz, bo GD nie potrafi jeździć i tyle.

        • 3 3

  • Sprawiedliwie jest kiedy najemca płaci tylko za media (23)

    a właściciel pozostałe koszty typu fundusz, administracja itp. W przeciwnym wypadku mogą powstać patologie typu popsuła się winda, wspólnota podwyższa czynsz o 150 zł na naprawę, a najemca musi ten koszt pokryć, mimo że za parę miesięcy się wyprowadza. Tym samym „naprawia” windę następnym najemcom.

    • 22 49

    • A patologią nie jest gdy wprowadza się gdzie indziej i ma nową/naprawioną windę za darmo? (8)

      • 22 9

      • Nietrafiona analogia. Jako najemca mam prawo oczekiwać, że wszystko jest sprawne (6)

        nie wnikam kto za to płaci.

        • 7 19

        • "nie wnikam kto za to płaci" (5)

          Mój 5-letni syn ma podobne podejscie, ale na szczęście on już zaczyna rozumieć, że za darmo to można jedynie w zęby dostać.

          Ale spoko, zmień pracę, weź kredyt, kup mieszkanie i wynajmuj je studentom tylko za media, resztę opłacając z własnej kieszeni. Nikt nie broni.

          • 18 5

          • (1)

            Rozumiem, że Twój 5 letni syn zasuwa łopatą, żeby mieć na swoje przedszkole?

            • 6 11

            • jego syn chodzi już na harvard

              jest lepiej wykształcony od ojca i nie zajmuje się na szczęście doradztwem w zakresie "jak żyć?"

              • 4 8

          • Zdrowe podejście w biznesie (2)

            Płacę - wymagam. Masz dodatkowe koszta to wlicz to sobie w czynsz. Wspólnota/spółdzielnia to sprawa właściciela. Ja nie mam tam nawet prawa głosu.

            • 9 5

            • (1)

              Za czynsz właściciel płaci podatek. Jeśli wliczy dodatkowe koszta w czynsz to pewnie doliczy też podatek - najemca finalnie zapłaci więcej. O to chodzi?

              • 3 5

              • Po czym wrzuci rachunki w koszty i sobie odliczy. Gdzie jest problem?

                • 2 0

      • Wprowadzam się do budynku, a tam działająca winda

        nie no faktycznie to patologia

        • 8 1

    • (4)

      Ale sam windę popsuł.

      • 2 6

      • Jasne, jeździł całą noc w górę i w dół żeby popsuć (3)

        • 7 3

        • (2)

          Eksploatował ją, więc przyczynił się do awarii.

          • 5 3

          • Skąd wiesz, może nie korzystał (1)

            • 3 3

            • To mogę nie płacić akcyzy i podatków drogowych

              Jak jeżdżę tylko po mieście?
              Przecież nie korzystam z infrastruktury na którą te podatki idą...

              • 11 1

    • Utrzymuje stan. (7)

      To ma swoje nazwy w ustawie o gospodarowaniu.

      Wez kredyt. Idz do pracy. Doucz sie. Potem pisz jak dorisniesz do 30lat na dlugu

      • 3 3

      • W umówię mam „pokrywa koszty drobnych napraw” (6)

        naprawa windy na pewno nie jest drobna. Jak się pralka ze starości rozpadnie to też oczekuje, że właściciel ją w mig wymieni. Jak to się mówi: Płacę - wymagam :-]

        • 7 5

        • a dlaczego właściciel miałby wymieniać pralkę?? (5)

          Wynajmujesz, korzystasz a na końcu oddajesz całą nieruchomość w stanie niepogorszonym. Za zużycie sprzętów potrąca się z kaucji.

          • 6 10

          • Słyszałeś o czymś takim jak „normalne zużycie”? (1)

            Sprzęt padł ze starości. Nie dlatego, że po nim skakałem albo robiłem 3 prania dziennie. Wlicz sobie te koszta w czynsz, a nie zaniżasz cenę żeby tylko chętnego znaleźć, a potem ci się biznes nie spina i cebulactwo na każdym kroku.

            • 15 2

            • 3 prania to codzienność

              nie oglądasz reklam z chajzerem

              • 6 1

          • (2)

            Nie, zużycie sprzętów to coś, co raczej pokrywa właściciel, jeśli oczywiście nie jest to demolka jakiegoś pacana. Ewentualnie można się w tej sprawie dogadać (ja wynajmuję jedno mieszkanie od lat, i od lat używam np. lodówki, więc nie miałbym nic przeciwko, żeby nową w razie awarii kupić na pół). Natomiast czas życia takiego sprzętu zwykle przekracza czas wynajmu, więc dlaczego najemca miałby płacić całość?

            • 2 0

            • W czynszu płacisz za używanie sprawnej lodówki (1)

              Nie rozumiem dlaczego miałbyś się do niej dorzucać. Będziesz chciał się wyprowadxić to co zrobicie z takim sprzętem kupionym pół na pół.

              • 3 0

              • Wiesz, napisałem tak, bo mam naprawdę dobrą umowę z właścicielem - żadnych ukrytych kosztów, wszystko płacone ryczałtem, nie ma w ogóle tematu funduszy, "niespodziewanych opłat", itp. Właściciel najwyraźniej na tym nie traci, skoro przedłuża tak skonstruowaną umowę, ja też jestem zadowolony. Sprzęt kupiony pół na pół oczywiście by został. Ale osobiście sądzę, że nie byłoby tematu i właściciel sam by tę lodówkę kupił.

                • 0 0

    • a widzisz tutaj różnicę
      1) czynsz najmu 2000 + opłata do spółdzielni i media 500
      2) czynsz najmu 2200 + media 300 (woda, prąd, ogrzewanie, śmieci)

      a jak opłata do SM/wspólnoty spadnie? a wynajmujący czy najemca korzysta z windy?

      każda opcja ww. ma swoje plusy i minusy....

      • 0 0

  • Płaci ten

    kto eksploatuje

    • 31 2

  • Świetna opinia (2)

    Jak zwykle roztrząsanie d*pereli i dzielenie włosa na czworo. Od lat wynajmuję i nigdy z tym akurat nie miałem problemów. Niech prawnik opisze sposó sortowania śmieci w umowie.

    • 26 3

    • Diabeł tkwi w szczegółach

      może kiedyś będziesz miał taki problem, kiedy przybędzie Ci mieszkań. O ile mi wiadomo kwestię sortowania śmieci (gospodarowania odpadami) określają odpowiednie uchwały rady miasta/gminy.

      • 1 0

    • Z takich d*pereli składa się świat drogi człowieku. Jak się nie określi ich w umowie to wychodzą nieporozumienia i wzajemne zarzuty. Tak więc tema jest ważny jak każdy inny.

      • 1 0

  • Janusze wynajmu się znaleźli (7)

    wystawić ofertę z jak najmnieszą ceną, żeby tylko zainteresowanie było, a potem raczyć najemcę dodatkowymi kosztami i obowiązkami.

    Wrzuć wszystkie swoje koszty w czynsz i taka kwota niech się znajdzie w ogłoszeniu i na umowie.

    • 16 8

    • Janusze najmu się znaleźli (1)

      wyszukać ofertę z jak najmniejszą ceną, żeby tylko tanio było, a potem się dziwić jak pojawiają się dodatkowe koszta.

      • 7 3

      • Przynajmniej przyznałeś, że zaniżanie ceny ofertowej,

        aby później przepchać dodatkowe koszty (wynajmującego) innym kanałem, często w sposób nietransparentny i dla najemcy nieprzewidywalny - jest faktem

        • 3 2

    • (4)

      Jak właściciel wrzuci koszta w czynsz to będzie musiał od tego podatek zapłacić. Podatek też doliczyć do czynszu, żeby było drożej?

      Jak ktoś nie umie sumować i równanie "czynsz + opłaty" jest kłopotliwe to niech lepiej nawet nie myśli o kredycie, bo tam jest "trochę" więcej matematyki.

      • 5 2

      • (1)

        Chodzi o to, żeby te opłaty były z góry ustalone i płatne w formie ryczałtu, a nie na zasadzie "to zazwyczaj jest coś koło 500 zł".

        • 2 2

        • W formie ryczałtu - dobre. Potem ktoś zacznie zużywać prąd i wodę na potęgę a właściciel ma się mieścić w ryczałcie.
          Przed wynajęciem poproś o przedstawienie rachunków za ostatni rok, to zobaczysz jakiego były rzędu.

          • 5 2

      • (1)

        Problem w tym, że w momencie wynajmowania mieszkania najemca ma prawo nie mieć pojęcia, jakie będą te dodatkowe opłaty, więc tu już nie matematyka, tylko jasnowidztwo wchodzi w grę. A jeśli właściciel podatek wrzuci w czynsz (przypominam: płaci go, bo zarabia na wynajmie), to będzie na tyle drogo, że nikt od niego nie wynajmie.

        • 3 2

        • Tyle ile używasz wody, gazu, prądu, takie będą opłaty, to ty wiesz ile używasz i możesz sobie to sprawdzić przeglądając swoje rachunki za ostatnie lata. Wynajmujący za ciebie tego nie obliczy

          • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Odea Park | Dzień Otwarty na budowie osiedla kameralnych domów apartamentowych

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: Dom - Mieszkanie - Wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35800 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24100 zł/m2
Gdynia Orłowo
24050 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
24000 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29500 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
18100 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16150 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15850 zł/m2
Gdynia Orłowo
15450 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane