• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pytanie do prawnika. Odszkodowanie od pośrednika nieruchomości

(oprac. EBu)
1 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Przy zakupie nieruchomości trzeba wziąć pod lupę jej stan techniczny, prawny, finansowy. Umowa z pośrednikiem określa, czy należy to do jego obowiązków. Przy zakupie nieruchomości trzeba wziąć pod lupę jej stan techniczny, prawny, finansowy. Umowa z pośrednikiem określa, czy należy to do jego obowiązków.

Umowa z pośrednikiem nieruchomości powinna szczegółowo określać jakie są jego obowiązki względem klienta, również te dotyczące sprawdzenia stanu prawnego nieruchomości. Jeżeli nie wywiąże się on z umowy, a klient poniesie straty związane z zakupem nieruchomości, daje to podstawy do dochodzenia o naprawienie szkody, czyli na przykład pokrycie poniesionych strat.



Czy jesteś zadowolony z usług pośredników nieruchomości?

Takie straty poniósł nasz czytelnik, ale nie wie czego i na jakiej podstawie może domagać się od pośrednika nieruchomości, który przeprowadzał transakcję.

- Czy istnieje podstawa prawna do uzyskania odszkodowania od agenta nieruchomości, który sprzedał nam mieszkanie zatajając przy tym fakt, że budynek nie ma odbioru, czyli pozwolenia na użytkowanie. Okazało się, że dopiero został zatwierdzony nowy projekt budynku, a inwestor musi jeszcze uzyskać pozwolenie na użytkowanie - napisał do redakcji nasz czytelnik.

Odpowiada Paweł Galiński, radca prawny i partner w GKLAW Galiński & Kleina Kancelaria Radców Prawnych




W pierwszej kolejności wskazać należy, że od 2014 roku zawód pośrednika w obrocie nieruchomościami nie jest już regulowany, co oznacza że taka osoba nie musi legitymować się licencją potwierdzającą jej kwalifikacje. Zgodnie z definicją zawartą w ustawie z dnia 21.08.1997 r. o gospodarce nieruchomościami (dalej: u.g.n.), pośrednik w obrocie nieruchomościami to przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą z zakresu pośrednictwa w obrocie nieruchomościami. W praktyce więc pośrednikiem w sprzedaży nieruchomości może być każda osoba.

Pośrednictwo w obrocie nieruchomościami polega na odpłatnym wykonywaniu czynności zmierzających do zawarcia przez inne osoby m.in. umów nabycia praw do nieruchomości. Szczegółowy zakres czynności pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, a więc konkretne obowiązki pośrednika względem jego klienta, określa umowa pośrednictwa. Umowa ta wymaga formy pisemnej lub elektronicznej pod rygorem nieważności. Powinna ona zawierać m.in. dokładne określenie rodzaju poszukiwanej przez klienta nieruchomości oraz czynności, jakich klient oczekuje (sprawdzenia stanu prawnego mieszkania, pomocy w trakcie uzyskiwania kredytu, itp.).

Jeżeli w wyniku zaniedbań pośrednika klient poniesie szkodę, odpowiedzialność pośrednika będzie się opierała na nienależytym wykonaniu umowy. Zgodnie z art. 471 k.c. "dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi".

Zgodnie z przywołanym powyżej przepisem, przesłankami odpowiedzialności kontraktowej są:
  • niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika,
  • powstanie szkody po stronie wierzyciela,
  • istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy faktem nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania przez dłużnika a zaistniałą po stronie wierzyciela szkodą.

Dodatkowo przepis ten wprowadza domniemanie, iż przesłanki odpowiedzialności wystąpiły.

Zatem dłużnik (w omawianym przypadku: pośrednik), aby się zwolnić z odpowiedzialności, musi obalić to domniemanie i wykazać, że nienależyte wykonanie lub niewykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności, bądź przy wykonaniu zobowiązania dołożył należytej staranności. Oznacza to, że to na pośredniku (pozwanym w trakcie procesu sądowego) spoczywałoby udowodnienie, że prawidłowo wykonał swoje obowiązki lub że nienależyte wykonanie przez niego zobowiązania było następstwem okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności.

Ze stanu faktycznego przedstawionego przez czytelnika nie wynika, jakie były obowiązki pośrednika. Jeżeli umowa z pośrednikiem przewidywała, że to np. klient miał obowiązek sprawdzenia przydatności dla siebie przedmiotu transakcji, a pośrednik nie był zobowiązany do zweryfikowania przedmiotu transakcji pod względem prawnym, to brak jest możliwości przypisania pośrednikowi odpowiedzialności za opisaną przez czytelnika sytuację.

Przykładowo Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 18.10.2018 r. (sygn. akt: V ACa 1226/17) stwierdził, że "skoro z umowy wynika, że to powód zobowiązał się do sprawdzenia przydatności dla siebie przedmiotu transakcji, to decyzja o tym, czy lokal spełnia oczekiwania powoda, należała do powoda i to na nim spoczywał obowiązek zbadania pod tym kątem nieruchomości i oceny jej stanu prawnego, czego powód wyraźnie zaniechał". Stąd też ocena zasadności dochodzenia ewentualnego roszczenia zależeć będzie każdorazowo od konkretnego stanu faktycznego.

Natomiast jeżeli w przypadku opisanym przez czytelnika pośrednik zobowiązał się w umowie do sprawdzenia stanu prawnego nieruchomości, gdyby doszło do procesu sądowego, będzie musiał liczyć się z koniecznością naprawienia szkody, którą z tego tytułu poniósł klient. Będą to zatem wszelkie koszty, które zostały poniesione z uwagi na konkretne zaniedbanie ze strony pośrednika, jeżeli pozostają one w związku przyczynowo-skutkowym z niewłaściwym wykonaniem przez niego obowiązków.

Z mojej praktyki zawodowej wynika, że tego typu sprawy dość często trafiają na wokandę sądową. Przykładowo, ww wyroku z 06.06.2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie (sygn. akt: XXV C 1472/15) stwierdził, że skoro umowa zawarta z klientem nie sprowadzała zobowiązań pośrednika wyłącznie do skojarzenia klienta ze sprzedawcą, lecz obejmowała także przekazanie szczegółowej informacji na temat stanu prawnego prezentowanej nieruchomości oraz doradztwo w zakresie wyboru najkorzystniejszej z punktu widzenia oczekiwań klienta i najbezpieczniejszej dla niego inwestycji, to zobowiązany był do poinformowania klientki o złej kondycji finansowej dewelopera. W uzasadnieniu wyroku wskazano, że zarówno w świetle umowy pośrednictwa, jak i przepisów prawa, profesjonalny pośrednik w obrocie nieruchomościami jako przedsiębiorca był zobowiązany względem klienta (jako konsumenta) do jasnego przekazania wszystkich posiadanych informacji dotyczących oferowanej nieruchomości i jej stanu prawnego. W związku z tym sąd uznał, że klient poniósł szkodę w kwocie stanowiącej cenę sprzedaży nieruchomości, a obowiązek jej naprawienia spoczywa na pośredniku.

Dodatkowo, w wyroku z dnia 15.02.2016 r. Sąd Rejonowy w Gdyni (sygn. akt: I 1 C 672/15) stwierdził, że pośrednik ma obowiązek naprawienia szkody z powodu nabycia przez jego klientów działki bez dostępu do drogi publicznej, na którą składały się takie koszty jak wynagrodzenie za ustanowienie służebności drogi koniecznej, opłaty za uzyskanie niezbędnych dokumentów, czy też wynagrodzenie dla prawnika za prowadzenie sprawy. Sposób naprawienia szkody przez pośrednika wynikać więc będzie z okoliczności faktycznych konkretnej sprawy.

Jednocześnie należy podkreślić, że pośrednik w obrocie nieruchomościami podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone w związku z pośrednictwem w obrocie nieruchomościami. Jeżeli pośrednik wykonuje czynności przy pomocy innych osób, działających pod jego nadzorem, podlega on również ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone działaniem tych osób (np. za szkody spowodowane przez pracownika biura nieruchomości niebędącego pośrednikiem). Obowiązek ubezpieczenia OC powstaje nie później niż w dniu poprzedzającym dzień rozpoczęcia wykonywania czynności w związku z pośrednictwem w obrocie nieruchomościami.

Szczegółowe informacje na temat ubezpieczenia OC pośredników w obrocie nieruchomościami zawiera rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 26.04.2019 r. Ubezpieczenie OC obejmuje wszystkie szkody bez możliwości umownego ograniczenia odpowiedzialności ubezpieczyciela. Ubezpieczeniem tym jest objęta odpowiedzialność za szkody wyrządzone zarówno poprzez działanie, jak i zaniechanie pośrednika w okresie ubezpieczenia, w związku z wykonywaniem obowiązków pośrednictwa w obrocie nieruchomościami. Zgodnie z tym rozporządzeniem, minimalna suma gwarancyjna obowiązkowego OC dla pośrednika nieruchomości wynosi 25.000,00 euro.

Co istotne, kopia polisy aktualnej na dzień zawarcia umowy pośrednictwa powinna stanowić załącznik do tej umowy. Jest to wymóg wynikający z regulacji prawnych zawartych w u.g.n. Pośrednik ma również obowiązek niezwłocznego poinformowania klienta o wszelkich zmianach danych zawartych w dokumencie ubezpieczenia, jak również o ewentualnym zawarciu nowej umowy ubezpieczenia, wraz z przekazaniem kopii nowej polisy.

Niedopełnienie obowiązku dołączenia do umowy kopii dokumentu ubezpieczenia uprawnia drugą stronę umowy do wezwania pośrednika do udokumentowania ochrony ubezpieczeniowej w ciągu 7 dni od daty dostarczenia pisemnego wezwania. Po bezskutecznym upływie tego terminu, można wypowiedzieć umowę pośrednictwa ze skutkiem natychmiastowym.

Z kolei osoba prowadząca działalność gospodarczą z zakresu pośrednictwa w obrocie nieruchomościami bez spełnienia obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia OC podlega karze pieniężnej. Wysokość kary może wynosić od dwukrotności do pięciokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w roku poprzedzającym rok, w którym stwierdzono naruszenie, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.
Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące procedury zakupu lub najmu nieruchomości? Nie wiesz jak postąpić w sporze z deweloperem lub pośrednikiem? Jak się rozliczyć z Urzędem Skarbowym? Prześlij swoje pytania mailem: prawniknieruchomosci@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisach Praca oraz Dom i Nieruchomości portalu Trojmiasto.pl

Galiński & Kleina Kancelarie Radców Prawnych(oprac. EBu)

Miejsca

Opinie (100) 2 zablokowane

  • (24)

    Fajne mamy czasy. Każdy Janusz rentier za klaustrofobuczne mieszkanie po babci w zasikanym bloku na Przymorzu śpiewa sobie co najmniej 400 tysi. Blokowisko na Łozach w Brzeznie- też podobnie. Oczywiście nie ważne gdzie to by bylo: w gettach z ćpunami i menelami typu kilka ulic w Nowym Porcie, również okolicy Łąkowej, czy dla odmiany w jakimś zad*piu w bąkowie górnym, klitkach w mrowisku zwanym nowe letnievo- wszystko to "doskonałe skomunikowane lokale inwestycyjne";) Mityczne "v" zamiast "w"= prestiż, więc ludzie przyjezdni chętnie dopłaca za ten "prestiż" 3 tysie do M2:)
    Ostatnio nawet widziałem, że ktoś próbuje sprzedać zmieszkanie w falowcu na Przymorzu za 600 tysi, oczywiście również inwestycja 30 metrów od.silowni i wgle prestiż madafaka lokal inwestycyjny... Coś chyba poszło nie tak w tym mieście. Zastanawiam się czy niedługo ludzie zamawiający toi- toie na potrzeby imprez będą słyszec ten mityczny frazes, ze kabiny po odpowiedniej aranżacji to też mogą być "lokale inwestycyjne" hehe;) już chyba wiem jakie będzie najpopularniejsze imię nadawane dzieciom w 2021 roku...;)

    • 72 9

    • Nikt nie kupuje tego o czym piszesz (15)

      Trzeba coś mieć z głową nie tak, żeby za mieszkanie prl-wskim wieżowcu zapłacić 10k/m2 , a takie ogłoszenia są od Januszy, którzy kupili takie mieszkanka za 7k/m2, "zainwestowali" w panele po 18zł/m2 z promocji w markecie i 3 wiadra farby i teraz szukają jeleni. To tzw flip po polsku.

      • 27 8

      • (14)

        "Nikt nie kupuje tego o czym piszesz"

        Pracuję w kancelarii notarialnej. Zdziwiłbyś się za jakie ceny jak dziadowskie mieszkania "schodzą". A po podpisaniu aktu ja jeszcze wypisu dla niego nie zdążyłem zrobić, a taki już przychodzi umówić naganą osobę do poddania się rygorowi egzekucji z najmu okazjonalnego. Pod taki najem blok na Przymorzu czy Morenie jest dużo lepszy niż nowe mieszkania po 6-7k/m2 ale dwadzieścia kilometrów od uczelni.

        • 11 9

        • Liczyć nie potrafią czy co? (11)

          Kupi coś takiego za 400k i wynajmuje za 1500 w najlepszym wypadku ma zwrot rzędu 3,5-4% rocznie (z tendencją spadkową) + duże ryzyko spadku ceny mieszkania w przeciągu najbliższych kilkunastu miesięcy

          • 11 7

          • (9)

            Potrafią. 3,5-4% zwrotu jest normalnym przy nieruchomościach i w świecie kapitalistycznym tak to od 200 lat funkcjonuje, to raz. Dwa, że spadków nieruchomości to wyczekują oszczędzający na lokatach 1% rocznie najemcy-gołodupcy jak Żydzi na mesjasza i się doczekać nie mogą, bo spadki na tym rynku są okazjonalne i krótkotrwałe (rok, dwa, trzy). Na dystansie dekad mieszkania nie tanieją. Ponadto on po 10 latach może mieszkanie odsprzedać za 400k i jest 180k do przodu (licząc 1500 miesięcznie).

            • 12 8

            • W świecie kapitalistycznym nie ma socjalistycznego prawa ochrony niepłacących lokatorów (8)

              Nie mówiąc o innej specyfice rynku, mentalności ludzi, mobilności zawodowej itd. W Polsce 3 % to stawka akceptowalna dla kogoś kto działa na efekcie skali (kilkadziesiąt mieszkań) a nie dla Janusza z 2-3 mieszkaniami. Kupowanoe kawalerki w wielkiej płycie za 400 tys aby zarabiać 3-4% rocznie to wtopa i tyle. A pocieszenie, że za taką kwotę odsprzedaż noże za 10 lat to marne pocieszenie

              • 10 4

              • (4)

                Może, ale to się dzieje, jakoś tak ci Janusze liczą, że pieniądze mają.

                • 7 1

              • mieli (2)

                zabawa na nieruchomościach się właśnie skończyła, januszerka zaraz będzie je upłynniać żeby przetrwać trudny czas

                • 6 5

              • Slysze to odkad zaczalem interesowac sie (1)

                rynkiem nieruchomosci czyli od okolo 2006 roku :))

                • 2 1

              • dziwne

                w wieku 8 lat interesowaleś się rynkiem nieruchomości? domek dla chomika to nie jest rynek nieruchomości

                • 1 0

              • Tak, na pewno dorobili się na wynajmie prl-owskich kawalerek

                • 3 1

              • Majac 400k luznej gotowki i trzymajac na lokacie (1)

                tracisz zdecydowanie wiecej niz Janusz dokonujacy zakupu 2 pokojowego mieszkania w falowcu na wynajem za 1500. Za 10 lat owe 400k bedzie warte tyle, co skoda octavia z salonu. Natomiast mieszkanie w falowcu bedzie warte 4 takie skody. No i co miesiac Janusz zaczesuje 1500zl. Ty na lokacie okolo 330zl.

                • 1 1

              • spadek cen nieruchomości

                kupując dziś za 400 tys mieszkanie tracisz ok 100 tys złotych
                jutro to mieszkanie będzie warte 300 tys, poczekaj i wtedy kup

                • 1 0

              • Ochrona najemcow to inny temat. Nie ma zwiazku

                ze stopa zwrotu i finansowa oplacalnoscia najmu.

                • 0 0

          • Wlasnie potrafia liczyc. Masz kase stabilnie rosnaca

            w mieszkaniu dzis wartym 400k za 5 lat wartym 500k, a za 10 lat wartym 600k. Dodatkowo co miesiac odcinasz 1500zl z tytulu wynajmu. Jak wrzucisz te kase na komunistyczna lokate, to po 10 latach co najwyzej wyjedziesz z salonu nowym autem i to sredniej klasy.

            • 0 1

        • No i o to chodzi

          że ktoś to kupuje, więc nie narzekaj na sprzedających, a na kupujących raczej, dopóki jest popyt będzie podaż. Kiedyś się przesili i opadnie, ale na razie to ludzie z kasą (kupujący, inwestorzy) tworzą tę sytuację. Jak możne tego nie widzieć?

          • 4 0

        • Coś ściemniasz kolego

          Janusz rentier to ostatnia osoba, która kupiłaby coś od Janusza spekulanta/flipera.
          Osoby kupujące dla siebie są skłonni zapłacić nawet do 10% więcej niż Janusze rentiery.

          • 6 0

    • (2)

      A mam pytanie do was. Zastanawiam sie nad zakupem mieszkania z aktem ważności jako wpisem do ksiegi wieczystej. Czy to dostateczna ochrona kupującego i wystarczający akt wlasnosci? To jest blok z rynku wtorego. Jestem totalnie zielony dlatego proszę o rozwianie wszelkich wątpliwości, plusów minusów. Mam kasę na wkład własny na poziomie 20 procent, zastanawiam się nad tym na co uważać jeśli przez pośrednika(biuro nieruchomości) załatwiłbym też kredyt na to mieszkanie. I zachodzi też pytanie czy można coś utargowac w negocjacjach co do wysokości ceny za mieszkanie. Przecież we wielu branżach zawsze podane się cenę z górka z której można zejść do pewnego poziomu. Proszę o konkretne podpowiedzi, czy nawet instrukcje jak z nimi rozmawiac.

      • 2 4

      • Idź do posrednika

        "Akt ważności z wpisem do kw"??? Nie ma czegoś takiego. Chyba chodź ci o wpis roszczenia do kw? Widać, że gdzieś dzwoni, ale w którym kościele to już nie wiadomo. Radzę, idź do pośrednika... tylko takiego z wieloletnim doświadczeniem. Przez 15 lat pracowałam w branży i wiem, że pośrednik może naprawdę dużo pomoc, ale może też spie*rzyć sprawę.
        A co do negocjacji to zawsze warto i nawet trzeba negocjować...

        • 4 2

      • Nie kombinuj gdzie nie trzeba

        Idziesz do notariusza, podpisujesz umowę przedwstępną notarialną i tyle.
        Notariusz od razu wysyła wzmiankę do Sądu Ksiąg Wieczystych.
        Koszty są niewielkie (umowa przedstępna + przyrzeczona = niewiele więcej niż pojedyncza umowa sprzedaży): koszty to jakies dodatkowe papierki ale to rząd wielkości kilkuset złotych (podatek PCC płacisz raz, przy końcowej, wynagrodzenie notariusza jest dzielone na dwie umowy (w sumie wychodzi prawie tyle co przy jednej umowie sprzedazy od razu).

        A zabezpieczyć to się w 100% nie zabezpieczysz nigdy... najlepsze są zabezpieczenia nieoczywiste - kiedyś kupowałem mieszkanie w budynku który miał zajęta hipotekę przez bank developera - wbrew pozorom było to bezpieczne bo miałem promesę z banku że gdy zapłacę całość dostanę mieszkanie - zatem nie ryzykowałem że Janusz sprzedaje swoje mieszkanie jednocześnie 5 osobom (wtórny) i nie ryzykowałem że developer padnie (pierwotny) bo promesę miałem od banku a nie deva.

        • 6 0

    • NIe stać nie kupuj (2)

      Coś jest warte tyle, ile ktoś chce za to zapłacić - jeżeli sa chętni do kupna za takie pieniądze - w czym masz problem??? Takiś altruista, czy Robin Hood - chcesz nie swoje nieruchomosci "sprzedawać" obcym za przysłowiowe 1zł - co to "komuno wróć" ????

      • 7 3

      • problem w tym, że nie ma chętnych (1)

        popyt poleciał na łeb, więc sytuacja wygląda obecnie trochę inaczej tzn mieszkanie jest warte znacznie mniej a i tak mało prawdopodobne, że ktoś zechce za nie zapłacić

        • 6 3

        • Ale w czym masz problem? Jak ktoś chce to kupi i namiot za 300tyś.

          I z drugiej strony, jak ktoś chce to sprzeda apartament nad morzem za 5k za metr.

          • 1 0

    • zawsze możesz kupić sobie działkę i wybudować dom

      przecież w tym kraju jest 38 mln fachowców, więc budowa domu dla takiego znawcy jak ty to jak splunięcie

      • 4 0

    • Jaki problem? Zamiast kupowac 2 pokojowe

      mieszkanie na przymorzu kup dom pod zukowem. Kwestia wyboru. Ja wole mieszkanie w miescie.

      • 1 1

  • Zacznijmy od tego, (4)

    że bez umowy, lub z nieważną umową np. na 1zl nie jest się klientem pośrednika. Nie ma wtedy żadnej odpowiedzialności. Dlatego unikajcie biur 0% lub jak sprzedajecie podpisujcie zawsze umowy, bo one maja takich bezumownych w d*pie i nic od nich nie da się uzyskać jak coś spieprzą.

    • 26 5

    • Posrednik posrednikowi nierowny (3)

      Wspolpracujac z posrednikiem po deregulacji niestety mozemy miec do czynienia z kims kto zawodowi oddaje sie w 100 procentach i z "siurem" co mysli ze to latwa szybka kasa i wiedzy niestety zero.
      Druga strona medalu, ze duze biura tzw. molochy zepsuly rynek nie biorac prowizji. Polak Janusz pojdzie tylko tam, gdzie prowizji nie zaplaci, zaoszczedzi 5 tys, a pozniej lament.
      Prowizja przy kosztach zakupu nie jest wielka, a warto zaplacic dobremu posrednikowi, ktory zalatwi wszystko i pewnie

      • 8 9

      • buahaha (1)

        Prowizja przy zakupie to przeszło 10 000 PLN + VAT - no rzeczywiście kwota niewielka. A co z tego mamy? Jak widać nic. Nieruchomość z wadą prawną, a pośrednik jak się okazuje nie ponosi żadnej odpowiedzialności, Więc za co ja płacę tyle pieniędzy?

        • 19 2

        • Watpie ze to byl posrednik

          To osoba udajaca posrednika, poza tym notariusz tez jest od sr*wdzenia historii prawnej .. jak dla mnie dziwna sprawa

          • 5 0

      • A co zrobi pośrednik

        czego nie może zrobić w miarę ogarnięty człowiek? Wszystko jest w Księdze Wieczystej. Umowę podpisuje się u notariusza. Każdy powinien wiedzieć jakich dokumentów wymagać od sprzedającego. Pośrednik przylepia się jak g*wno do buta gdzie tylko zobaczy pieniądze.

        • 1 1

  • Nie rozumiem tego hejtu na kupujących lokale - bez względu na lokalizację. (2)

    To jest handel. Najstarszy zawód świata. Jeśli klient jest w stanie zapłacić 10k/m2 na osiedlu "v" zamiast "w" to oznacza to ni mniej ni więcej, że przedmiot ten jest tyle warty.
    Deweloperzy rozdmuchali tę bańkę, a prywaciarze w ślad za nimi poszli. I niestety nic nie wskazuje na to, ażeby ta bańka pękła. Nawiasem mówiąc miała już pęknąć 5-6 lat temu.
    Niestety teraz w Gdańsku i okolicach mieszkań poniżej 6k/m2 po prostu nie ma.
    A co do tematu artykułu - jeśli w umowie z pośrednikiem nie było wzmianki, że to pośrednik ma sprawdzić kwestie prawne itp. to wina leży po stronie kupującego. Tylko z drugiej strony na co komu taki pośrednik, który jest od skojarzenia dwóch stron? Albo pośrednik od A do Z, albo dyletant.

    • 29 4

    • jak nie peka?

      napisz do dewelopera z zapytaniem gwarantuje ci na dzien dobry 10% upustu.mieszkania juz leca w dol.polityka bankow ceny mieszkan od przyszlego roku zarejestrowanie wynajmu.no i wig-nieruchomosci leci na pysk.co nie zwiastuje juz podwyzek a obnizki.rambo

      • 3 5

    • oczywiście, że bańka pękła

      ceny lecą w dół, ale najlepsze w przyszłym roku

      • 3 3

  • Lokum (3)

    Lokum bez okien czy też komórki 15 metrowe w starych wieżowcach na pomorzu za 200 tysięcy. Branża nieruchomości jest w ostatnich latach bardzo wesoła.

    • 16 2

    • koniec naganiania (2)

      banieczka pękła i coraz szybciej schodzi powietrze, za 15 m bez okien to co najwyżej możesz komuś dopłacić żeby trzymał tam rower i trochę narzędzi

      • 2 5

      • Oferty (1)

        Takie wiszą oferty na portalach ogłoszeniowych. Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Szkoda młodych ludzi. Jak nie masz pół miliona to nie ma na Pomorzu czego szukać.

        • 8 0

        • ceny ofertowe to rodzaj żartu czy happeningu

          ceny transakcyjne się liczą a te są znacznie niższe a będą jeszcze niższe

          • 1 5

  • A wg bankiera w Gdańsku zjazd średnich cen o 5% (dot oferty deweloperskiej) (9)

    To odniesienie do sierpnia, a na mieszkaniach >60m2 zjazd 6,2% . Wniosek , niezbyt nagłaśniane analizy z wiosny (pkobp i jeszcze jednej firenki konsultingowej) mówiące o spadkach 15-20% w przeciągu 2 lat (licząc od wiosny 2020) mogą się sprawdzić. Przypomnę tylko, że te analizy mówiły o wpływie na to ewentualnej drugiej fali pandemii, a to aktualnie mamy i to chyba w scenariuszu gorszym od większości przewidywań.

    • 11 3

    • Akurat w inwestycji, gdzie ja chciałem kupić (hossa) ceny wzrosły (1)

      Nawali to waloryzacją

      • 6 3

      • Rob Pin to Ty?

        • 1 1

    • Czy (1)

      Czy mieszkanie będzie kosztować 550 k czy po spadkach 520 k to i tak to jest abstrakcyjna cena dla ludzi młodych w Polsce pracujących.

      • 15 0

      • zaraz zaraz

        jeśli 500 tys. teraz to, 380 tys. po spadkach i to w optymistycznym dla deweloperów wariancie

        • 2 10

    • Na rynku wtórnym ceny wzrosły (1)

      Od stycznia do września szukałam mieszkania: Suchanino, Siedlce. Morena, Wrzeszcz, Strzyża, Niedźwiednik, VII Dwór.
      Na mieszkaniu 40m ceny przez ten czas wzrosły około jakieś 7-8%

      • 10 4

      • Wg bankiera od sierpnia na wtórnym spadek 1,3%

        Ale to początek , trzeba poczekać jeszcze ze 2 miesiące, żeby zobaczyć czy trend będzie się utrzymywał. Najem cały czas leży a to noże sprawić, że co niektórzy rentierzy zacznął nie wytrzymywqć ciśnienia.

        • 7 5

    • Skończy się covid (2)

      i wszystko wróci do normy. Nikt rozsądny nie przejmuje się korektami o 5% ceny mieszkań. Jak trzymasz kasę w banku to też traci 5% rocznie przez inflację ale tego już nie odzyskasz a mieszkania w końcu wrócą do starych cen i w skali dłuższej zawsze się zarobi.

      • 0 1

      • do normy, czyli w dół o 20, 30% ? (1)

        pytanie co jest normą dla ciebie, czy ceny sprzed covidu czy sprzed bańki?
        aktualnie covid nałożył się na bańkę, tak więc sytuacja nie jest taka prosta jak myślisz

        • 2 0

        • przecież to sprzedawca

          jeszcze jest w fazie zaprzeczania

          • 1 0

  • Wniedlugim czasie ceny mieszkań się ustabilizują (1)

    A ceny starych domów spadną, chyba że sprzedający wyburzy dom bo tu nie o dom chodzi a o grunt. Ceny gruntów będą rosły bo ziemi się nie da wyprodukować a mieszkania kupować będą tylko ci co nie radzą sobie z uniezależnieniem od bliskości centrów miast. Pandemia pokazała co jest nam niezbędne: przestrzeń - zarówno ta domowa jak i przyrodnicza. Blokowiska są skupiskiem depresyjnych i wiecznie niezadowolonych ludzi i za co tyle płacić????

    • 10 15

    • tak

      drugi lockdown, jeden z najwiekszych kryzysów gospodarczych na horyzoncie a ceny nieruchomości się ustabilizują :))) jedyne co się może ustabilizować to wysoka i długotrwała dynamika spadków

      • 6 2

  • Generalnie, poza sytuacjami losowymi (2)

    korzystanie z pośrednictwa to strzał w swoje kolano.

    • 37 10

    • Popieram

      Najgorszy pośrednik nieruchomości Bocian

      • 4 1

    • Space Neruchomoci

      Space nieruxhomosci.. totalna porażka nie polecam jeżeli chcecie stracić kasę

      • 5 1

  • Pogoniłem panienkę z biura jak się okazało, że chcą grać na 2 fronty (7)

    Szukałem kogoś kto ogarnie marketing i przez to wyśrubuje mi cenę sprzedaży, żadna inna usługa typu te bzdety jak sprawdzenie niewiadomo czego itp mnie nie interesowały. Byłem zdecydowany do momentu kiedy nie podesłala umowy, z której wynikało, że za usługę, za którą ja miałem płacić chcieli skasować potencjalnego zainteresowanego tylko za to, że znajdzie ich ogłoszenie (czyli za coś co ja miałem płacić). Oczywiście zaczęła ściemniać, że dba o interes dwóch stron itp. Ciekawe w jaki sposób skoro sprzedający chce dostać jak najwięcej a kupujący zapłacić jak najmniej. Pogoniłem i 3 tygodnie później sprzedałem sam bez zachłannego pasożyta.

    • 40 9

    • wyśrubuje cenę sprzedaży :))) (2)

      • 8 0

      • (1)

        nawet jesli okiem właściciela wyśrubuje się cenę sprzedaży, to jest ona na pewno niższa niż po doliczeniu kosztów obsługi pośrednika - średnio 20 - 30 tyś. Dziwię się ludziom, którzy sprzedają z pośrednikiem lub kupują. To jawne wykorzystanie, a w niczym nie pomagają.

        • 8 0

        • zgoda

          pośrednikom dziękujemy, nie są potrzebni

          • 3 1

    • też to przechodziłem (2)

      unikać takich cwaniaków co chcą brać forsę od dwóch stron, to strasznie zniechęca potencjalnych kupujących

      • 14 0

      • Uczciwy pośrednik

        nigdy nie powinien brać kasy z dwóch stron. Odkąd zawód został otwarty przybyło oszustów.

        • 4 0

      • zazwyczaj biorą od dwóch stron a na koniec się wypną - prawda Panie Dawdzie z Property.

        • 5 0

    • Dla mnie to jakas paranoja to korzystanie z posrednictwa. Gdyby brali na siebie 100% formalności

      czyli poprowadzili za rączke przy podpisywaniu umowy, formalności u notariusza w urzędach itp, brali na siebie odpowiedzialność za strony transakcji, aby nie trafić na oszustów to rozumiem, zapłacić. Ale za to, ze wstawią fotki albo zaprowadzą pod adres i pokażą które mieszkanie jest do sprzedaży ? buahahahaha. wtf??

      • 2 0

  • zrezygnujcie z pośredników (2)

    nie są do niczego potrzebni i nie ma sensu przepłacać za wstawienie kilku fotek albo wizytę w mieszkaniu, chyba że zaproponują 100 zł brutto za swoje usługi, wówczas można skorzystać bo tyle to jest warte

    • 31 10

    • poznałem różnych jako sprzedający i jako kupujący i tak bym nie uogólniał

      poznałem taką agentkę co zrobiła 10 błędów literówek w umowie przedwstępnej (nie jakieś drobiazgi ale tematy w stylu pesel, nr KW itp), ale też i taką co wszystko miała uporządkowane i żadnych wtop nie było, do tego propozycje wsparcia w postaci usług dodatkowych (kredyt, wycena itp), zero nachalności, wszystko profesjonalnie, no tylko to nie było w trójmieście - tu żadnych w pełni profesjonalnych agentów faktycznie nie spotkałem

      • 1 2

    • Bocian

      Dokładnie, nic nie robią a kasę ciągną. Najgorszy pośrednik to Bocian.

      • 2 0

  • Kiedy spadki cen mieszkań? Słyszę o tym już od kilku lat, a w tym roku niemal codziennie. (11)

    Jedyne co się dzieje, to dalszy wzrost.

    • 17 2

    • problem w tym, że obniżka 10% nie zmieni nic

      fakt, cały czas nie widać jakiejś wyraźnej korekty ale wynika to z faktu, że korekta na poziomie 10% nie zmieni globalnie sytuacji, statystycznie sprzedaż nie wzrośnie, stąd nie ma sensu obniżać.. A większe obniżki niż 10% wymagają od sprzedających przekalkulowania i przewartościowania planów sprzedających.
      A z tymi wzrostami to nie przesadzaj, to raczej zabiegi taktycznie niż realne wzrosty.

      • 8 0

    • skoro cały czas wzrost to dlaczego dalej naganiasz? (9)

      wzrosty się skończyły i zaczęły się spadki cen transakcyjnych do tego redukcja popytu o połowę
      wirus i kryzys gospodarczy to nie wszystko, kończy się też duży 20 letni cykl koniunkturalny na nieruchomościach
      spadki to najdelikatniejsze możliwe określenie, mówmy lepiej o zapaści

      • 4 3

      • Nagonić to ci mogę stracha, jeśli chcesz. Chciałem kupić m2 w tym roku, ale póki co czekam na rozwój sytuacji. (8)

        Poczekam chyba jeszcze do marca. A co do zapaści, końcu jakiegoś tam cyklu, spadek popytu o połowę :D :D :D niezły znawca z ciebie. Niby pandemia trwa w najlepsze, a co rusz zaczynają nowe budowy mieszkań, teraz Lewy kupił grunty na Południu. Rozumiem, że deweloperka chce popełnić seppuku, bo czuje się winna olbrzymich cen :D

        • 4 2

        • budowa i pozwolenia trwa mniej wiecej 3 lata

          te chaty ktore buduje sie teraz to jeszcze z planow z zeszlego roku.deweloper musi to wybudowac czy chce czy nie bo kredyty ruszyly jeszcze przed pandemia zaliczki tez ludzie wplacali

          • 1 1

        • tez czekam (3)

          byłem gotowy kupić mieszkanie, zaproponowałem deweloperowi aby garaż był w cenie (mieszkanie 62m2 tak więc nie takie małe). Nie zgodzili się. Więcej w aktualnie niepewnym czasie za to konkretne mieszkanie nie jestem skłonny zapłacić. Bardziej obstawiam spadki cen niż wzrosty i na tej prognozie opieram swoje działania, a mam czas i pieniądze. Jak będzie zobaczymy.

          • 0 4

          • spadki, spadki i jeszcze raz spadki

            zostaw dewelopera z tym drożejącym mieszkaniem, na pewno się ucieszy

            • 0 3

          • Taki jak ty czekal w 2015r bo mial czas. (1)

            Mial zarezerwowane mieszkanie ale zrezygnowal, januszowal bo myslal, ze dev mu dorzuci miejsce w hali w tej cenie jak powie, ze rezygnuje :) a dev go olał bo mial kolejnych chetnych. i tak jako drugi w kolejce wzialem to mieszkanie, nie marudzilem, ze dodatkowo miejsce w hali 25k. Teraz uwaga. Cena 412tys za 71m, z miejscem w hali na morenie :)

            • 0 0

            • 2015 rok

              to było zakończenie spadków po 2008 roku, dzisiejsza sytuacja naganiaczu to nie 2015 rok a 2008 r.

              • 0 1

        • naganiaczu (2)

          przecież pracujesz w biurze sprzedaży u dewelopera a ma tylko rosnąć, kup od swojego pracodawcy to jeszcze zarobisz

          • 1 1

          • Nie naganiaj na spadki !! (1)

            • 2 0

            • powiedz to kryzysowi gospodarczemu

              • 0 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Odea Park | Dzień Otwarty na budowie osiedla kameralnych domów apartamentowych

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: Dom - Mieszkanie - Wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35800 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24100 zł/m2
Gdynia Orłowo
24050 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
24000 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29500 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
18100 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16150 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15850 zł/m2
Gdynia Orłowo
15450 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane