Jesienią i w zimie więcej czasu spędzamy w domu. Tęsknimy za zielenią, więc więcej uwagi poświęcamy roślinom domowym. Są one nie tylko dekoracją, ale także oczyszczają i nawilżają powietrze. Jak się okazuje, przy ich wyborze najczęściej sugerujemy się łatwością w utrzymaniu.
Tempo życia i ciągły brak czasu sprawiają, że najchętniej wybieramy rośliny niewymagające zbytniej troski. Decydując się na zakup roślin, warto także pamiętać o dostosowaniu ich gatunku do wilgotności i temperatury pomieszczeń, a także o dostępie do światła.
- Do najpopularniejszych roślin do wnętrz należą obecnie: monstera, zamiokulkas, strelicja i aglaonema. Występują w różnych odmianach, są łatwe w pielęgnacji w warunkach domowych z uwzględnieniem dostępności światła, wilgotności czy temperatury we wnętrzu - mówi Piotr Lewandowski z Mildan.
Tu kupisz rośliny w Trójmieście
Domowa dżungla
Silnym trendem w ostatnich latach jest tworzenie w mieszkaniach tzw. dżungli.
Rośliny o ciekawych kształtach i kolorach, najczęściej pochodzące z Afryki lub Azji, są umieszczane w plecionych osłonkach czy podwieszanych, makramowych pojemnikach. Główną rolę w takiej kompozycji odgrywają najczęściej wspomniane monstery, czyli rośliny obdarzone charakterystycznymi, dziurawymi liśćmi.
Czytaj także: Rośliny domowe oczyszczają powietrze z toksyn
- Na uprawę monstery poświęcimy trochę więcej czasu. Roślina jest w uprawie średnio wymagająca, lubi światło i wymaga podlewania raz w tygodniu. Ma bardzo atrakcyjnie ukształtowane liście, na których w miarę wzrostu pojawiają się dziury. Posiada też kłącza, które dostarczają jej potrzebnych do życia składników mineralnych - wyjaśnia Irena Wilk z Kwiaty Akcent i Styl.
Zestaw łatwy w obsłudze
Zupełnie inną rośliną jest filodendron. Wśród ponad 700 gatunków najbardziej znany jest filodendron czewieniejący oraz pnący. To dekoracyjna roślina, dość prosta w uprawie, która lubi zacienione miejsca. Ma właściwości oczyszczania powietrza - usuwa z niego dwutlenek węgla.
Niezwykle popularny zamiokulkas zamiolistny ma dekoracyjne liście o ciemnozielonym kolorze, osadzone na krótkich ogonkach, ułożonych naprzemianlegle na grubych pędach, które wyrastają z poziomego, podziemnego kłącza. Nazywany jest potocznie "żelazną rośliną".
- Ta roślina ma niewielkie wymagania uprawowe. Wystarczy ją podlać raz na cztery tygodnie. Dorasta do wysokości około 100 cm, a jej liście są piękne i błyszczące. Zamiokulkas zamiolistny świetnie prezentuje się w nowoczesnych wnętrzach - dodaje Irena Wilk.
Zamiokulkas to jedna z najłatwiejszych do utrzymania w domu roślin. Wystarczy podlać ją raz na kilka tygodni.
fot. 123 rf/brizmaker
Nieco mniejszą, ale równie popularną rośliną jest Pilea peperomioides, popularnie nazywana pieniążkiem. Ma owalne, mięsiste liście i dorasta do 30-40 cm. Nie jest trudna w utrzymaniu - wystarczy ją podlać raz na kilka dni.
Czytaj także: Modne kwiaciarnie. Nie tylko kwiaty, ozdoby i inspiracje
Podobna w uprawie jest także sansewieria, znana także jako wężownica lub język teściowej. Jest bardzo wytrzymała - nie przeszkadza jej suche i zanieczyszczone powietrze, zmiany otoczenia, ekspozycja na słońce czy wysoka temperatura i najważniejsze - może wytrzymać bez wody nawet cztery tygodnie. Świetnie oczyszcza powietrze z lotnych związków organicznych, wyłapuje z powietrza i neutralizuje toksyczne substancje.
- Jest to wieloletni zimnozielony sukulent z rodziny agawowatych. Z jego podziemnych kłączy wyrastają sztywne, ostro zakończone, mięsiste liście. Znanych jest około 70 gatunków tych roślin, ale najpopularniejsza to sansewieria gwinejska, występująca w różnych odmianach. Dorasta do wysokości od 25 cm do 1,5 m - dodaje Irena Wilk.
Ceny roślin doniczkowych
Ceny monstery są bardzo zróżnicowane. Najtańsze możemy kupić w marketach już od 40 zł, za bardziej rozwinięte okazy możemy zapłacić nawet kilkaset złotych. Podobnie wyglądają ceny filodendrona.
Zamiokulkas kosztuje od 30 zł, a ceny strelicji zaczynają się od kilkunastu złotych i sięgają około 150 zł. Ceny aglaonemy zależą od odmiany. Można je kupić w cenie od 20 do 80 zł. Za sansewierię zapłacimy od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych.