• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerownia lub stojak rowerowy pod blokiem. Jak je urządzić?

Joanna Stolp
20 czerwca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Przymorze. Monitorowany parking dla rowerów pod budynkiem sprzed kilku lat zawsze jest pełen jednośladów. Przymorze. Monitorowany parking dla rowerów pod budynkiem sprzed kilku lat zawsze jest pełen jednośladów.

Rowerownia, zewnętrzne stojaki dla rowerów, stacje do ich naprawy to obecnie standard na nowo budowanych osiedlach. Znacznie trudniej jest w przypadku starszej zabudowy. Mieszkańcy, którzy chcieliby zorganizować na posesji infrastrukturę rowerową - stojaki czy wiatę - podjąć muszą uchwałę lub działania w spółdzielni. Nie jest w takich przypadkach wymagane zgłoszenie czy pozwolenie na budowę.



Na terenie nowszych osiedli deweloperzy zauważają potrzeby właścicieli jednośladów i projektują stojaki, a nawet osobne wiaty czy pomieszczenia dla rowerów. Dotyczy to zarówno inwestycji zakończonych kilka lat temu, jak i tych, które zostały oddane do użytku w ostatnim czasie. Przykładem mogą być Cztery Oceany przy ul. Obrońców Wybrzeża na Przymorzu czy położone nieopodal Tarasy Bałtyku dewelopera Allcon. W jednej, jak i drugiej inwestycji deweloperzy zaplanowali infrastrukturę dla rowerzystów.

- Poza stojakami i specjalnymi miejscami do przechowywania jednośladów przygotowaliśmy całoroczne, samoobsługowe stacje rowerowe. Umożliwiają one naprawę drobnych usterek w rowerach, dzięki czemu mieszkańcy mogą w każdej chwili bezpiecznie dojechać do pracy, szkoły lub wybrać się na przejażdżkę po mieście - mówi Anna Maj, kierownik marketingu Allconu.
Stojaki rowerowe m.in. znajdują się przy inwestycji Tarasy Bałtyku na Przymorzu. Stojaki rowerowe m.in. znajdują się przy inwestycji Tarasy Bałtyku na Przymorzu.
Udogodnienia dla rowerów i rowerzystów znajdują się jednak nie tylko przy inwestycjach powstałych w pobliżu rozbudowanej infrastruktury miejskiej dla rowerzystów. Jest tak również m.in. w przypadku inwestycji Biotura na Łostowicach, przy ul. Niepołomickiej. Deweloper, Budner Inwestycje, przewidział tam wieszaki rowerowe w pomieszczeniach rowerowych przeznaczonych dla mieszkańców.

Miejsca dla rowerów przy starszych budynkach



Gorzej sytuacja wygląda w budynkach, które powstały wiele lat temu. W większości przypadków na próżno tam szukać pomieszczeń dla rowerów czy wiat. Nawet stojaki są rzadkością, a przecież ich mieszkańcy z rowerów korzystają w równym stopniu.

Za wprowadzenie udogodnień dla rowerów w przypadku starszych osiedli odpowiadają spółdzielnie lub wspólnoty. Jeśli mieszkańcy chcieliby, aby w ich otoczeniu zamontowano stojaki, wydzielono przestrzeń na rowery czy postawiono wiatę, muszą w pierwszej kolejności podjąć uchwałę wspólnoty.

- Stojaki czy inne miejsca na rowery powinna regulować uchwała wspólnoty. Dotyczy to zarówno ich usytuowania, kosztów, wyboru wykonawcy, czasy wykonania czy konserwacji - mówi Leszek Więckowski z Dominium ZiAN.

Stojak rowerowy nie wymaga pozwolenia na budowę



W przypadku stojaków rowerowych przepisy prawa budowlanego nie określają specjalnych ograniczeń, np. co do rozmieszczenia ich na terenie osiedla.

Czytaj także: Komórki lokatorskie. Ważny dodatek do mieszkania

- Stojak można traktować jako element małej architektury. Żeby go postawić, wspólnota musi jednak dysponować własnym gruntem lub go dzierżawić - wyjaśnia Leszek Więckowski.
W sytuacji gdy właścicielem gruntu nie jest wspólnota, a przykładowo gmina, konieczne jest uzyskanie zgody na postawienie stojaków.

Jeśli mieszkańcy chcieliby natomiast postawić wiatę rowerową, to trzeba wziąć pod uwagę ogólne przepisy prawa budowlanego w zakresie wiat i ich posadowienia. Na ich mocy można postawić wiatę do 35 m kw. na każde 500 m kw. zabudowanej działki. Tak jak w przypadku stojaków jest także konieczne dostosowanie się do wewnętrznych zasad wspólnoty.

Miejsca

Opinie (84)

Wszystkie opinie

  • Drogi i parkingi a nie rowery, (15)

    Z rowerów nie ma żadnego pożytku a
    każde auto to 5-6k rocznie do budżetu (akcyzy,vaty,podatki w paliwach i ubezpieczeniach)

    • 6 46

    • A ile CO2 do atmosfery

      • 8 2

    • Jak chcesz, żeby to 5-6 płynęło wartko, to musisz dać ludziom porobić w wolnym czasie to na co mają ochotę, żeby byli produktywni. Dla wielu osób jest to rower. I w sumie odpisuję nie tobie, tylko tym co przeczytają twój post i w niego uwierzą.

      • 6 0

    • Bo zdrowie, kondycja, dobre samopoczucie to absolutnie żaden pożytek. Tylko mamona.

      • 7 1

    • hehe. (8)

      wpływy do budżetu z podatków od paliw 50mld zł rocznie ( w tym roku po obniżce vatu i akcyzy to będzie ledwie 30mld zł)
      same wypadki powodowane przez kierowców to 44mld zł rocznie
      a gdzie coś budować?
      gdzie to utrzymać?
      gdzie koszta społeczne?
      środowiskowe?
      zdrowotne?

      • 14 1

      • Co to niby znaczy, te wypadki powodowane przez kierowcow? (7)

        Co sie tam kryje pod tymi 44 miliardami? Jaka czesc z tych 44 miliardow pokrywa system obowiazkowego OC? Jedynym kosztem, ktory wiaze sie z tymi szkodami powodowanymi przez kierowcow, a ponoszonym z budzetu Polski, jest udzielanie pomocy medycznej poszkodowanym. Ani grosza nie placimy z budzetu na naprawe uszkodzonego mienia, na rehabilitacje po leczeniu, na dozywotnie renty itp. itd., to wszystko pokrywa ubezpieczenie OC, ktore nie ma nic wspolnego z budzetem Polski.

        • 1 3

        • Już odpowiadam (6)

          44mld to koszt budżetu państwa !!!! OC czyli to co wypłacają ubezpieczalnie to kolejne 12mld do tych 44mld !!!

          Pomoc medyczna, leczenie urazów, renty, socjal,alimenty, koszty sądowe, koszty administracyjne, koszt służb, utrata wpływów do budżetu...... To są wszystko koszty państwa, a nie ubezpieczyciela.

          • 3 1

          • (1)

            a nawet jest coś takiego jak zasiłek pogrzebowy też na koszt państwa

            • 0 0

            • Zasilek pogrzebowy? A to tylko ofairom wypadkow samochodowych sie wyplaca? Wy nawet nie rozumiecie tematu.

              • 1 1

          • Ale bzdury. Bladzisz, biedaku, czy lzesz celowo? (3)

            Renty, alimenty, koszty sadowe, koszty administracyjne? Utrata wplywow do budzetu? Jakich wplywow? To juz w ogole jakis kosmos :) Ewidentne klamstwa i nawet nie zamierzam rozwijac.

            • 1 2

            • (2)

              osoba na co dzień pracująca po wypadku przez pewnien czas jest niepracująca .... co nie ? a na dodatek inwalidzi pozbawieni możliwości pracy na skutek wypdaku nie przynoszą budżetowi nic tylko koszty ... co nie ? teraz połącz krpoki i .. chciało by sie powiedziec do szkoły tylko juzchyba wakacje.

              • 1 0

              • takiemu wydaje się że wszystko jest za darmo... wszystko kosztuje.
                jak samochód wjedzie w tramwaj to też jest koszt! komunikacja zastępcza, paraliż miasta itd itp. to wszystko kosztuje. Ciężko to policzyć ale to jest ogromny koszt.

                • 0 0

              • Idąc twoim rozumowaniem, to za osoba poszkodowaną stoi sztab pielęgniarek, lekarzy, ratowników, komisji i tak mogę wymieniać ( ale mi się nie chce ), którzy płaca podatki wykonując swoją prace. Kropki można łączyć na różne sposoby.

                • 0 1

    • ach te trolle

      Ciesza sie z kazdej odpowiedzi

      • 3 0

    • Wszystkie badania w Europie pokazują, że jest dokładnie odwrotnie. Samochody generują koszty, nie mówiąc o zanieczyszceniach.
      Idź być trolem gdzie indziej.

      • 4 2

    • buraczku roszczeniowy z blachosmroda z roweru jest tylko i wyłacznie pożytek a ty jestes sazkodnikiem miasta

      a rowery są wybawieniem dla miasta Ty szkodniku generujesz tylko straty i koszty gdybys miał płacic za wszystko niebyło by cie stac dlatego na pokrycie kosztów i szkody jakie robisz placa wszyscy ludzie co jada komunikacja miejska,i ludzie co jadą rowerami wszystcy płacimy na takich szkodników jak ty!

      • 1 1

  • ,,,

    Ludzie nie wiedzą jak się powinno mieszkać w blokach co poniektórzy bo im się wydaje że są królem i lwicą we własnym mieszkaniu i żyją publicznie że wszyscy ich mają w mieszkaniach. A stojaki przed blokiem przy takiej patologi długo nie postoją ot cała prawda o kulturze społeczeństwa i coraz więcej pań
    pijaczek w blokach co potrafią w siebie wlać lepiej niż jeden facet.

    • 5 4

  • Opinia wyróżniona

    (20)

    W Polsce problemem są przede wszystkim złodzieje. Gdyby nie kradzieże to ludzie o wiele częściej wybierali by rower ale często gęsto wybór roweru to dodatkowy stres. Także tu nie chodzi tyle o parkingi, co o kradzieże.
    Przecież to jest absurd, żeby wozić ze sobą i przypinać rowery łancuchami czy u lockami ważącymi tyle ile połowa roweru.

    • 72 4

    • (11)

      W punkt. Jeżdżę do pracy rowerem i nigdzie poza pracą bym go nie przypiął, bo tam mam wiatę pod okiem ochrony. Pod domem też nie trzymam, bo mimo monitoringu giną rowery. Monitoring nic nie daje, facet w kapturze z nożycami ukradł rower w kilka sekund.

      • 22 2

      • (6)

        Co ci po monitoringu jak używasz zapięcia które można przeciąć w 5 sekund nożycami?

        • 7 6

        • Miałam U-locka topowej firmy (3)

          Pech chciał, że zamek się zablokował i trzeba było go przeciąć, żeby dostać się do roweru. Tak zabezpieczenie za kilka stówek po ok. 2 min poddało się solidniejszym nożycom. Jak ktoś będzie chciał, to rozwali wszystko, pytanie czy będzie mu się chciało tracić "tyle czasu", skoro zapięcie obok zniszczy w kilka sekund.

          • 8 1

          • blondi ty miałas co najwwyzej bubel który jakis cwaniach wiedział ze ruzumku niemasz sprzedał ci tandete po wysokiej cenie (2)

            Wiec blondi uloc topowej marki typu abus ma certyfikaty i przeciąc go mozesz tylko szlifierką bo to jest stal hartowana wzmacniana .Zabezpieczane przed wyłamaniem zamrazaniem i nozyce to mozesz co najwyzej nanim połamac.

            • 5 4

            • O czyimś rozumie napisał typ, co nawet po polsku się nie umie wypowiedzieć.

              • 1 2

            • Akumulatorowa flexa z lidla i po kłopocie - Abus też się podda szybko.

              • 1 0

        • Nigdzie nie napisałem, że to mi ukradli, korzystam z doświadczenia (złego) sąsiadów.

          • 1 0

        • Co Ci da zapięcie, jak ramę można przeciąć w 5 sekund nożycami?

          • 0 2

      • sposob na zlodzieja (2)

        Historia (nie wiem czy prawdziwa) - znajomy opowiadal ze znal kogos, kto przypinajac rower rozpinal zawsze hamulce (v-brake). Zlodziej, ktory ukradl rower zaliczyl krakse na pierwszym zakrecie.

        A tak na powaznie to wszystko prawda, ja tez nie zostawiam nigdzie roweru a chetnie bym to robil (np. dojazd do SKM i tam zostawic do powrotu). Tymczasem, nie mozna nawet pod sklepem zostawic bez strachu.

        • 11 2

        • Od 40lat zostawiam rower dosłownie wszedzie i nigdy mi nie ukradli a próbowali wielokrotnie (1)

          ale w dniu odebrania roweru ze sklepu miałem juz wczesniej zamówiony najlepszy ulock i dodatkowe zamkniecie jak był nowy nawet 3 .Jak kradną rowery to te obok mojego szkoda im czasu .

          • 2 0

          • Zostawianie roweru.

            Dziwiło mnie dlaczego nieraz widzę zamiast roweru przypiete solidne zabezpieczenie Ulocka. Wyjasnienie jest proste... jak kto systematycznie jeździ i zostawia w tym samym miejscu rower to opłaca mu sie zostawiac zabezpieczenie a tylko rower zabierać i przyjeżdżać. Innym sposobem jest kupienie roweru na dojazdy gdzie siodełko i wygląd odstrasza. Wtedy rower taki9 słuzy wyłącznie na dojazdy i zostawia się go z jakims zabezpieczeniem aby byle dzieciak nie odjechał.

            • 1 0

      • zlodziejstwo

        u mnie kradną nawet z piwnicy. wnoszę 22kg rower na 4 piętro.

        • 6 1

    • Pojscie lub niepojscie tam, gdzie krol chadza piechota, to roznica rzedu jednego - dwoch takich zapiec u lock. (3)

      No ale oczywiscie, jako wymowka, zeby nie jezdzic, to jest to wystarczajacy argument.

      • 0 2

      • (2)

        Mam ulocka i nie wierzę, że do końca zabezpieczy, mimo pozytywnych opinii, testów, itp. Przypnę rower do pałąka, który da się przeciąć i co wtedy?

        • 2 1

        • Wtedy moge co najwyzej powtorzyc, ostatni z reszta raz, ze kazda wymowka jest wystarczajaco dobra. (1)

          • 1 2

          • Ale o co ci chodzi, będę jeździł kiedy chcę a zostawiał rower tam, gdzie uważam to za bezpieczne. Nie mam zamiaru zawsze i wszędzie jeździć rowerem jak ty.

            • 1 2

    • kolejny dzbanek zabezpieczenie do rowerów musisz miec na całym swiecie Holandi i skandynai (3)

      I waza one naprawde niewiele !! ty najwyrazniej pojecia niemasz ale jak zawsze sie wypowiadac musisz. wiec rowerek twoj wazy 20kg a zapiecie typu ulock max 2 kg nie czujesz tego wcale

      • 1 4

      • Czym ty jeździsz, że waży 20kg?

        Moja zjazdówka ma 15 :D

        • 0 1

      • Mój rowerek waży 12,5 kg, a ulock 2 kg. Problem w tym, że jest on dość nieporęczny i muszę go albo wozić w plecaku, albo dokupić bagażnik i tam zaczepiać, co już zwiększa masę, albo przypinać do roweru w trakcie jazdy i niech się obija. Każda z tych opcji jest upierdliwa, ale cóż, lepiej tak, niż wrócić po rower i znaleźć powietrze.

        • 5 0

      • Piłeś - nie pisz.

        • 0 0

  • musi być ochroniarz karabinem ;) (2)

    • 3 1

    • (1)

      Nie.

      Trzeba się zgodzić z faktami życiowymi.
      Woda jest mokra, słońce świeci, kobiety sa niewierne, a rowery bywają kradzione.
      Rowery kradną bogaci Holendrzy, krdną je porządni Szwedzi, kradną je Angole, Amerykanie.

      Po prostu trzeba to wpisać w koszty. Rower powinien być ułamkiem dochodu. Jak jest drogi i porządny, to tylko jak nas stać. A ja zawsze wolę badziewny rower na zakupy. Po pierwsze mniejsza szansa że złodziej ukradnie, a nawet jak, to kupię kolejny. Zresztą, mam trzy. Nawet mój "wypas" na spacer do lasu też nie przylepi wzroku złodzieja. Po co mi to?

      Ale ja nie mieszkam w bloku. Gdybym mieszkał w slumsie, może też bym myślał jak ty.

      • 0 2

      • Tak ,postawię swój rower za 13 tys a niech go mi ukradną , co mi tam kupię sobie drugi i tez go tam postawię

        • 0 0

  • Rowery zawsze przeszkadzają (2)

    Wszędzie. Najgorszy sezon, jak wyłażą komary, muchy, rowerzyści, osy i reszta wkurzającego badziewia. Ble.

    • 9 21

    • Najgorsze jak forum wylęgają się frustraci.

      Bleee, jak muchy do ...

      • 11 0

    • A siebie choć trochę lubisz?

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Parkingi rowerowe bez zadaszenia przy inwestycjach mieszkaniowych to takie nieporozumienie (3)

    Żadna frajda wsiadać na mokry rower, a potem jeszcze łańcuch pięknie rdzewieje...

    • 19 2

    • Co do starych budynków to przynajmniej posiadały prawdziwe piwnice

      Teraz w nowym budownictwie albo zupełnie nieprzemyślane małe rowerownie (raj dla włamywaczy - prędzej można obtłuc rowery o siebie niż porządnie je do czegoś przypiąć w środku), albo kończy się na trzymaniu roweru w mieszkaniu/na balkonie. Także straszne ułatwienie...

      A w blokach z wielkiej płyty (chociaż raczej nie w wieżowcach) można sobie nawet jeszcze zrobić miejsce na serwis roweru w piwnicy.

      • 2 0

    • Pewnie, że lepiej pod dachem, ale mój mieszczuch ma osłonę na łańcuch a na siodełko zawsze można założyć pokrowiec albo torbę foliową na czas postoju.

      • 3 3

    • Miejsca na zewnątrz służą dla odwiedzających, dla korzystających z usług w parterach i do przypięcia roweru, kiedy wchodzisz do domu tylko na chwilę i zaraz jedziesz dalej. Powinny być pod każdym blokiem.

      • 3 0

  • Stojak powinien być wysoki by oprzeć ramę, a nie taki w którym można wygiąć koło. (4)

    A na złodzieja to działa tylko stojący obok lepszy rower z gorszą blokadą.

    • 38 0

    • Dokladnie tak

      • 0 1

    • Do większości tych wyrwikółek nawet nie da się wstawić roweru.

      Ktokolwiek je projektuje, chyba myśli że wszyscy jeżdżą ukrainami.
      Ani normalna opona się w to nie mieści, ani koła się nie da wsadzić, bo z jednej strony blokuje się na tarczy, a z drugiej na przerzutce...

      • 9 1

    • (1)

      Przede wszystkim stojak powinien umożliwiać zapięcie roweru za ramę, a nie za koło.

      • 8 0

      • a konkretnie za tylne koło przez trójkąt ramy.

        • 6 0

  • spółdzielnia....

    jest zawsze na nie, trzeba być bardzo upartym, aby ich zmobilizować do działania. Najlepiej zebrać zgody mieszkańców i złożyć oficjalne pismo. Inne opcje olewają ciepłym m..czem. A najchętniej pomieszczenia wspólne jeszcze za kaskę by wynajęli, sępy

    • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    U nas w niedużym bloku sprzed ponad 40 lat gdzie są rowery? A na klatce schodowej nastawiane (4)

    Na podeście, częściowo zastawiona droga do zejścia do piwnic, zastawiona szafka elektryczna. A wszystkie te rowery są oczywiście poprzypinane. Jak coś, nie da się ich szybko zabrać, chyba że elektryk budynku przyjdzie z nożycami do metalu. Jeden rower już wywędrował na pierwsze piętro, gdzie jest przypięty do konstrukcji kratowej klatki schodowej, do płaskowników balustrady pod poręczą. Czyli, jak te na parterze. A oczywiście, że jest w piwnicy była wózkownia, to ile roboty, aby to była rowerownia? Nawet pochylnia jest wąska w dół, do sprowadzania roweru, a nie znoszenia go czy niesienia potem w górę.. Ale właścicielom się nie chce. Kilka lat temu poczta przy skrzynkach umieściła u nas ogłoszenie, bo już listonosze protestowali, że jeśli dalej dojście do skrzynek na dole będzie zastawiane rowerami, nie będą wrzucać przesyłek czy awiz! Dopiero poskutkowało, tak były 2 rowery wstawiane, a czasem i trzeci. Na głowy by wszystkim ich użytkownicy powłazili !

    • 15 1

    • jak kazdy typowy burak roszczeniowy z balchosmroda co mu wszystko przeszkadza.Ty buraczku (1)

      zastawiasz droge dla karetki niszczysz trawniki i chodniki.

      • 3 9

      • niczym się nie różnisz od tego którego opisujesz - klasyczny pustogłów rowerowy i do tego

        akwizytor własnych przekonań

        • 0 1

    • No a gdzie ma strać, w wózkarni, żeby ktoś mógł ukraść?

      • 2 5

    • Rowerownia w starych budynkach.

      W naszym domu (budowa1959) byly specjalne pomieszczenia dla rowerów i wózków. Niestety spółdzielnia wynajmuje
      Jedno pomieszczenie jako drugą piwnice dla lokatora. Wóz karniaka zajęta przez lokatora który nie ma małego dziecka.dziecko 5 lat. Dla rowerów został tylko jedno pomieszczenie gdzie stoją 7 rowerów. Paru lokatorów stawia rowery w piwnicy lub w domach. Nie ma żadnych przepisów dotyczących lokum dla rowerów. Uważam że od godnie dobrze byłby takie przepisy ustalić aby człowiek mógłby się na nie powołać. Starsze osoby nie są w stanie przechowywać rowery w piwnicach. Są za ciężkie aby znosić je po schodach.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane