• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu - czym jest i co oznacza?

Joanna Puchala
26 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Posiadaczowi spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu przysługuje ograniczone prawo. Nie przysługuje mu bowiem prawo własności do lokalu. Posiadaczowi spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu przysługuje ograniczone prawo. Nie przysługuje mu bowiem prawo własności do lokalu.

Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego jest ograniczonym prawem rzeczowym, co umożliwia korzystanie z lokalu spółdzielczego, jednak posiadacz lokalu nie jest jego właścicielem.



Co myślisz o przekształceniu spółdzielczego prawa do lokalu w odrębną własność?

Własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu, a prawo własności

Kluczową różnicą pomiędzy własnościowym spółdzielczym prawem do lokalu, a prawem własności jest prawo do korzystania z nieruchomości. Należy pamiętać, że spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu jest tzw. ograniczonym prawem rzeczowym, co w praktyce oznacza, że spółdzielnia mieszkaniowa jest właścicielem budynku i użytkownikiem wieczystym bądź właścicielem gruntu pod budynkiem, a ten komu przysługuje własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu posiada "tylko" ograniczone prawo. W przypadku własności odrębnego lokalu to posiadaczowi przysługuje prawo własności lokalu mieszkalnego lub użytkowego oraz udział we współwłasności gruntu. O ile własność daje pełne prawo do korzystania z nieruchomości i rozporządzania nią, o tyle spółdzielcze prawo do lokalu nakazuje uwzględniać przy większości decyzji w sprawie nieruchomości zdanie spółdzielni.

- Warto jednak podkreślić, że zgodnie z art. 17 ust. 3 ustawy z dnia 15.12.2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu jest w pełni zbywalne, dziedziczne, podlega egzekucji i może być ono ujawnione w taki sam sposób jak własność odrębnego lokalu w księdze wieczystej z zachowaniem oczywiście pewnych różnic wynikających z jego charakteru. Zbycie własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu także wymaga formy aktu notarialnego - podkreśla radca prawny Rafał Dylewski.
W obydwu przypadkach można dowolnie rozporządzać swoim lokalem. Zawsze jest jednak pewne ograniczenie - w przypadku budynków wielorodzinnych trzeba stosować regulamin porządku domowego i zasady dobrosąsiedzkie. Zarówno w przypadku własności jak i spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu spółdzielnia pełni zarząd nad nieruchomością wspólną.

Przekształcenie

Przekształcenie spółdzielczego prawa do lokalu w prawo odrębnej własności odbywa się poprzez złożenie wniosku do spółdzielni z żądaniem o przekształcenie. Niezbędna będzie również jedna wizyta u notariusza. Niestety czas trwania procedury jest dość długi, gdyż spółdzielnia, zgodnie z Ustawą z dnia 15 grudnia 2000r. o spółdzielniach mieszkaniowych, ma sześć miesięcy na zawarcie umowy przeniesienia własności.

- Przed złożeniem wniosku trzeba zaznajomić się ze stanem prawnym gruntu, dowiedzieć się, czy właścicielem gruntu jest spółdzielnia oraz upewnić się, czy koszty udziału w budowie zostały już spłacone. W przeciwnym razie należy zapoznać się z kwotą zadłużenia - mówi Renata Piętka, radca prawny.
Pomimo występowania istotnych różnic prawnych, z praktycznego punktu widzenia nie ma to znaczenia dla użytkownika lokalu.

- Jako podstawowy argument przemawiający za wyższością własności lokalu nad spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu używano straszaka w postaci możliwości obciążenia spółdzielczych lokali hipoteką zabezpieczającą długi spółdzielni. Najczęściej ogniwo problemu jest zupełnie odwrotne. Mieszkaniec zalegający z opłatami może doprowadzić do istotnych problemów z wypłacalnością spółdzielni - podkreśla Piotr Kurdziel ze Spółdzielni Mieszkaniowej Przylesie w Sopocie.
Nasz rozmówca podkreśla, że spółdzielnie działając na zasadach solidaryzmu spółdzielczego, dysponują zawsze rezerwą środków na takie nieprzewidziane sytuacje. Ponadto ze względu na posiadany majątek, spółdzielnie mogą okazać się dla różnych podmiotów, w tym wykonawców, atrakcyjniejszym partnerem gospodarczym niż jednostka.

- Osoba posiadająca własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu i jednocześnie będąca członkiem spółdzielni mieszkaniowej zyska więcej nie przekształcając tego prawa w odrębną własność. W takiej sytuacji opłaty ograniczają się do czynszu, a dana osoba nie ponosi dodatkowych kosztów notarialnych i sądowych związanych z przekształceniem prawa na własność - dodaje Rafał Dylewski.

Transakcje kupna i sprzedaży

Obrót lokalem własnościowym odbywa się poza kontrolą spółdzielni. Rodzi to niekiedy konflikty w przypadku rozliczeń za użytkowanie lokali. W przypadku zbywania spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu spółdzielnia wydaje zaświadczenie, wskazując automatycznie stan i sposób rozliczeń pomiędzy stronami.

- W momencie zakupu nieruchomości warto zwracać uwagę na rodzaj prawa własności. Od tego zależy zakres naszych praw do lokalu. Ponadto, zazwyczaj w przypadku spółdzielczego prawa do lokalu opłaty eksploatacyjne związane z nieruchomością są znacznie wyższe i nie mamy wpływu na wydatkowane środki - stwierdza Renata Piętka.
Podstawa prawna

W Polsce funkcjonują trzy rodzaje praw do nieruchomości: własność, użytkowanie wieczyste oraz ograniczone prawa rzeczowe, takie jak: użytkowanie, służebność, spółdzielcze prawo do lokalu czy hipoteka. Regulacja dotycząca tych praw jest zawarta w Ustawie z dnia 23 kwietnia 1964r., Kodeksie Cywilnym oraz w ustawach szczególnych: Ustawie z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych oraz Ustawie z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece.

Miejsca

Opinie (84)

  • (7)

    Dziwny twór. Nigdy nie kupię takiego oraz użytkowanie wieczyste. Płacę to ma być moje.

    • 50 33

    • Co ty bredzisz, wyodrębnij sobie mieszkanie, masz do tego prawo. (5)

      Czy kupujesz z rynku wtórnego czy pierwotnego, przez 30 lat i tak nie jest twoje.

      • 20 11

      • Kupując nawet na kredyt 30 letni, mieszkanie jest twoje. (4)

        Bo ty sam możesz nim dysponować w sposób, który chcesz, czyli wynająć i czerpać dochód z najmu, meldować siebie czy innych, kogo chcesz, możesz też sprzedać nieruchomość, możesz ją wyremontować kiedy chcesz.

        • 21 10

        • (3)

          no to tak samo jak we własnościowym spółdzielczym. Możesz remontować, meldować kogo chcesz, sprzedać, wynajmować. W czym problem ?

          • 31 7

          • masz w spoldzielczym akt notarialny na lokal i grunt ? bo swiadczy o wlasnosci. (2)

            Aby moc mowic o wlasnosnosci nalezy miec akt notarialny na dany lokal i ziemie . Nie mozna mowic o wlasnosci skoro jakas spoldzielnia ma o czyms decydowac. Wspolnoty mieszkaniowe i wlasciciele majacy akty notarialne podejmuja decyzje a nie jakies spoldzielnie. Akt notarialny to pelna wlasnosc z wpisana ziemia .

            • 3 12

            • Na lokal tak, na grunt nie (1)

              I wisi mi ten grunt, dla mnie to żadna różnica

              • 9 3

              • ziemia niestety jest najwazniejsza w akcie notarialnym.

                zawsze najwazniejsza jest wlasnosc ziemi. Widac ze masz polmozg z pRLu.

                • 2 10

    • A jakie już kupiłeś?

      Bo obawiam się że żadne i wynajmujesz lub mieszkasz u rodziców

      • 7 2

  • Komuś jest na rękę to, że takie chore prawo rodem z PRL wciąż obowiązuje (8)

    i na pewno nie są to konsumenci (czyli lokatorzy i właściciele takich lokali)

    • 62 22

    • To "chore prawo" jest rodem z okresu przedwojennego

      Czasem warto trochę poczytać, a nie powielać kłamstwa.

      • 21 4

    • Jak coś złe to musi to być PRL. (1)

      • 7 3

      • Teraz jest gorzej niż w PRL

        Teraz jest gorzej niż w PRL

        • 9 8

    • Interes? (4)

      Należy zmienić niektóre zapisy w ustawie o Spółdzielniach Mieszkaniowych,gdyż to co dzieje się obecnie woła o pomstę do nieba,są łamane wszelkie zasady które są zapisane w regulaminach które wyprodukowała Spółdzielnia Mieszkaniowa.Przykład, Pustki Cisowskie,Co chwilę udostępnia się pomieszczenia ,które są zapisane w aktach notarialnych jako wspólne (80%mieszkań jest własnością prywatną) Z suszarni robi się magazyn budowlany, pod pretekstem remontu pralni która od 20 lat była zajęta jako pomieszczenie dla sprzątaczy, nikogo nie interesuje to,że właściciele mieszkań przez kilka miesięcy zostali pozbawieni dostępu do jedynej suszarni.Utrudnienia które towarzyszą nam codziennie,pył z składnicy materiałów budowlanych które są składowane a potem rozwożone do innych miejsc, przez to wejście do klatki schodowej i piwnicy stale rozsypane są materiały budowlane,pył miesiącami unosi w górę klatki schodowej, pracownicy nie zamykają drzwi do piwnicy bo nie mają innej wentylacji,prace są prowadzone tak długo aż skończą wszystkie prace budowlane na osiedlu,dopiero potem zostanie zdjęta kłódka prywatnej firmy z pomieszczenia suszarni, zostawiając posadzkę w piwnicy z dodatkową warstwą sypkich materiałów. Mieszkańcy klatki c przy ul. Chabrowej 64 otrzymali mieszkania zamienne za lokale toksyczne na warunkach jak każdy inny członek GSM.Prywatna firma wykonuje prace budowlane, które nam nie są potrzebne, gdyż pralnię każdy z nas ma we własnym lokalu. Z tego przykładu widać czyje interesy są ważniejsze. W regulaminach GSM jest zapisane zdanie o stosowaniu dobrych przyjętych obyczajów.

      • 20 6

      • To co piszesz potwierdza tylko tezę

        że spółdzielnie należy zlikwidować

        • 13 5

      • Znowu Gdyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa (1)

        Remont rury kanalizacyjnej na Borowikowej, w największe mrozy, drzwi do klatki cały czas otwarte. Przy wejściu grzejnik. Betonowanie przy mrozie -12 St C. Ogrzewanie w budynku wciąż nie rozliczone. Pralnie też u nas budują. Komu jest potrzebna pralnia w piwnicy?
        W 21 wieku?

        • 6 8

        • Ogrzewanie na Leszczynkach też ciągle nie rozliczone.Rok temu było na początku czerwca ,a tu dalej cisza

          • 0 0

      • Remonty

        W planach remontów przy Chabrowej 64 na rok 2016 jest wymiana okien na klatkach schodowych, wymiana grzejników w pomieszczeniach wspólnych, malowanie klatek schodowych które były malowane w 2013r. W związku z powyższym prosimy o cierpliwość i wyrozumiałość. Z tego powodu możecie sobie pranie rozwiesić na gruncie przed blokiem który jest waszą własnością, został przez was wykupiony za około 800zł.od łebka.

        • 0 3

  • male niedopatrzenie : (6)

    "Osoba posiadająca własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu" nie płaci czynszu ,tylko opłaty eksploatacyjne typu koszt zużytej wody +jej podgrzanie ,ścieki ,śmieci ,fundusz remontowy oraz inne . czynsz jest dodatkowa oplata za użytkowanie lokalu bardzo często to określenie jest blednie stosowane .
    czynsz płaca : użytkownicy lokali komunalnych , wynajmujący oraz ci którzy maja lokatorskie spółdzielcze prawo do lokalu (dzis prawie nie spotykane )

    • 15 11

    • pani Renata Piętka nie do konca podaje fakty (4)

      co do oplat eksploatacyjnych -spółdzielnia nie jest powołana do generowania zysków wiec nie będzie zawyżaniem opłat za np: zuzyta wode .
      spółdzielnie często występują jako odbiorcy zbiorowi medoiw takich jak woda ,cieplo .
      spółdzielnie maja obowiązek dbania o stan techniczny budynku i istniejących w nich instalacji wiec jak potrzebny jest remont /modernizacja to go terminowo przeprowadzają korzystając z uprzednio zgromadzonych środków na funduszu remontowym . we własności właściciel ze środków własnych ponosi koszty napraw wszelkich usterek i modernizacji - co niejednokrotnie nie da sie z góry zaplanować .
      bezpośredni wpływ na wydatki , pani Reniu , maja wszyscy mieszkańcy budynku , ogrzewanie części wspólnej ,oświetlenie części wspólnej , sprzątanie .np: wystarczy ze ktoś zostawi włączone na kilka dni światło w piwnicy :) ,itp .
      tak wiec spółdzielnie maja swoje plusy i minusy ,wszysko zalezy od ludzi dla przykładu wystarczy porównać SM Rozstaje ,a SM Mlyniec

      • 25 1

      • która lepsza rozstaje czy młyniec?

        • 1 0

      • NWO

        a jakie sa róznice nmiedzy rozstaje a młyniec?

        • 2 0

      • Mylisz się (1)

        spółdzielnie nadwyżki (pochodzące z zawyżonych opłat) księgują na funduszu remontowym. Co się z tym później dzieje wiadomo - znajomi znajomych wykonują usługi powyżej kosztów rynkowych. A idź później na walne i spróbuj coś zmienić, to klakierzy zarządu Cię storpedują. Wolę kameralne inwestycje, czyli mniejsze wspólnoty w których mieszkańcy mają wpływ na plany gospodarcze i mogą się między sobą porozumieć. Spółdzielnie to taka komuna i studnia bez dna do której ciężko zajrzeć.

        • 17 5

        • aaa

          Klakier z zarządu to często mieszkaniec ;) Więc samo możecie mieć do Siebie pretensje. Wszystko jest zapisane w bilansach. Czy ktoś kiedyś był na zebraniu? Jest w radzie? Rada często blokuje wszystkie możliwe remonty bo TAK.

          • 1 1

    • Si

      fakt ale potocznie używa się pojęcia czynsz - czyli eksploatacja+media (ewentualnie + fundusz remontowy, najczęściej osobno wykazywany)

      • 0 0

  • Czyli uderzenie deweloperów artykułem sponsorowanym w rynek wtórny. (4)

    Ale każdy logicznie myślący rozumie, że mieszkanie spółdzielcze można wyodrębnić. Do tego mając mieszkanie deweloperskie zazwyczaj deweloper narzuca administratora, który najczęściej dzieli się zyskami z deweloperem.

    • 35 9

    • Pitolisz (3)

      Wspólnota (w rozumieniu ustawy o własności lokali) zawsze będzie korzystniejszą jednostką organizacyjną dla Nabywcy niż spółdzielnia - wystarczy porównać ceny rynkowe takich lokali. Pisanie o zyskach deweloperów z administracji to czysty populizm. Deweloper buduje i sprzedaje mieszkania - dalsza administracja i nie sprzedane lokale generują wyłączenie koszty. Dla starego spółdzielcy to pewnie trudne do zrozumienia bo oni lubią wydawać nie swoje pieniądze.

      • 7 8

      • developer (2)

        często pakuje swojego zarządce, dzięki czemu nie ma np. problemu z naprawami gwarancyjnymi.

        • 2 3

        • Tyle, że każdego zarządcę można odwołać, jeśli się nie sprawdzi. Wspólnota działa w jednym budynku, więc jest to łatwiejsze, niż w przypadku spółdzielni, obejmującej kilkadziesiąt budynków.

          • 5 2

        • 100 x łatwiej odwołać zarządcę dewelopera

          niż tych waszych wąsatych prezesów w spółdzielniach!

          • 7 1

  • Spółdzielnie (8)

    najczęściej są nieefektywne, zawyżają koszty, nie dbają o modernizację. Takim dobrym (niedobrym) jest Gdyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Koszty z kosmosu, nie można się dowiedzieć dlaczego i za co się tyle płaci.

    • 33 12

    • mieszkanie.....

      jest takie powiedzenie że "każdy ch.. na swój strój"i oto mamy skutki

      • 3 0

    • Ja mam mieszkanie w tej spółdzielni na leszczynkach (6)

      Blok obok znajomy ma identyczne mieszkanie, ale juz inna spółdzielnia, u mnie opłaty lato zima 280/450 a on płaci 380/580

      • 12 4

      • Nie znam droższej spółdzielni niż (1)

        Gdyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa

        • 5 4

        • Ups w niewiele wiesz?

          np. Spółdzielnia Stoczniowiec, większe dziadostwo, niż GSM-Gdyńska Sp. M.

          • 0 0

      • (3)

        Być może masz otwarte okna przez cały rok. Wielkość mieszkania nie ma wpływu na koszty jego ogrzewania. To trochę tak jakbyś się dziwił, że sąsiad ma identyczne mieszkanie jak Twoje, ale u niego stoi droższy telewizor.

        • 2 4

        • Wielkość mieszkanie nie ma wpływu na koszt ogrzewania? (1)

          chyba zapomniałeś wziąć dziś leków - bo wielkość mieszkania MA znaczenie.

          • 6 0

          • W poprzednim wpisie jest informacja, że wielkość mieszkania jest identyczna. Ktoś uważa, że temperatura w mieszkaniu powinna wynosić 22 stopnie innemu wystarcza 18 stopni. W jednym mieszkaniu jest wanna a w drugim kabina prysznicowa. Woda i ogrzewanie to dwa główne składniki opłat eksploatacyjnych. Różnic może być więcej

            • 1 0

        • mieszkanie wynajmuje i watpie ze maja pootwierane okna caly czas

          wynajmuje rodzinie 2+2 a znajomy ktory placi wiecej mieszka z jedna osoba
          z tym ze on ogrzewanie z tego co wiem placi od metra, gaz tak samo, a u mnie mimo ze na liczniki to wychodzi mniej.
          nie bronie tej spoldzielni, ale odkad mam w niej mieszkanie to nie mialem problemow, jak mi grzejnik padl to co prawda dodzwonic sie nie moglem do nich, ale wystarczyl mail i po paru dniach byla juz osoba ktora to naprawila.
          tak samo jak musialem cos zalatwic w spoldzielni po zakupie mieszkania, poszedlem i z miejsca zalatwilem, nie musialem czekac na nic.

          • 1 1

  • (3)

    Spółdzielnia na Chyloni ,udaje że coś robi .Na ulicy Młyńskiej ludzie już kilka lat proszą o wycięcie szkodliwych topoli,typowych chwastów ,które przy większym wietrze kogoś w końcu zabiją.Nie wspomnę że od maja do sierpnia nie można zostawić otwartego okna ,żeby przewietrzyć ,bo w mieszkaniu zastaniesz pełno pierza z tych topoli typowych chwastów których nie można zaliczyć do drzew.A w spóldzielni dalej 30 pań pije sobie kawkę i plotkuje ,i w du...e mają prośby mieszkańców.,grunt że kaska się zgadza za nic nierobienie.Trzeba w końcu zebrać podpisy od mieszkańców żeby wyjść z tej spółdzielni i przejść do wspólnoty...będą tańsze opłaty ,koniec z utrzymywaniem tych pseudopracujących zmęczonych od picia kawki i herbatki pań

    • 22 10

    • Topole nie są "typowym" chwastem i nie są szkodliwe (1)

      Doucz się.

      • 5 4

      • To zasadż sobie w donniczce w mieszkaniu,i delektuj się jej zapachem i perzem.Poczytaj sobie uważnie ,to drzewo to typowy toksyczno alergiczny chwast.Nie ma z niego żadnego pożytku.Przez topole ludzie dostają raka,a o to państwu chodzi żeby starsi ludzie szybciej umierali ,bo nie będą obciążać Zusu.Typowa zmowa

        • 1 2

    • U mnie na klatce wisi kartka że miała być robiona droga dojazdowa na Młyńskiej.Roboty miały zacząć się już dwa tygodnie temu, a tymczasem nikt nic nie robi.Normalnie robią z ludzi idi..ów

      • 0 0

  • Bloki spółdzielcze zazwyczaj są zaniedbane. (3)

    A już na pewno wyglądają gorzej niż wspólnotowe i to pomimo tradycyjnie wyższych comiesięcznych czynszów. Oczywiście nie może być inaczej, bo jak się popatrzy na zarobki pracowników spółdzielni (+często dziwne, jakby prowizyjne umowy związane z obsługą nieruchomości) to już wiadomo dlaczego w tym układzie jest zawsze za mało kasy w kasie.

    • 15 21

    • Gdzie mieszkasz?
      Ja mam zupełnie odwrotne zdanie. Budynki spółdzielcze i całe otoczenie jest utrzymane znacznie lepiej niż w przypadku wspólnot. Znam budynki w których jest pięć klatek schodowych i każda z nich utworzyła odrębną wspólnotę. Elewacja wygląda jak patchwork. Piony grzewcze nie pokrywają się z pionami klatek schodowych i stanowią wieczne źródło konfliktów. Teren przed budynkiem woła o pomstę do nieba. Spółdzielczość nie jest naszym wymysłem. Świetnie się sprawdza na całym świecie. Ma swoje zalety i wady. Jest to jedno z alternatywnych rozwiązań.

      • 15 1

    • Wspólnoty wcale nie są lepsze

      Mieszkam w małej wspólnocie (6 mieszkań ) budynek jest nie docieplony, klatka od 50 lat nie remontowana o dachu nie wspominając. Na kredyt nie zgadzają się wszyscy właściciele mieszkań więc remontów żadnych nie bedzie.Niedaleko da budynki spółdzielni ładnie wyremontowane, docieplony itp. Spółdzielnia na większe możliwości manewrowania funduszem remontowym i remontuje sukcesywnie wszystkie bloki. Więc ja wolałabym mieszkać w zasobach spółdzielni ( a opłaty eksploatacyjne we wspólnocie wcale nie są małe)

      • 9 3

    • Spółdzielniom mówimy nieeee

      Nie przejmuj się tymi minusami,masz zupełną rację ,a minusują cię paniusie co rozpoczęły bardzo ciężką pracę w spółdzielniach mieszkaniowych przy kawusi i ciastku.Te brednie niżej to pewno też ich komętarze.No przecież przy korycie trzeba się jakoś utrzymać.

      • 7 7

  • Roznica jest taka ze tam gdzie nie ma spoldzielni kazdy oszczedza 600 - 1000 zl miesiecznie (9)

    Akt notarialny na lokal i ziemie stanowi o wlasnosci a nie jakies chore spoldzielnie. Wspolnoty mieszkaniowe maja same podejmowac decyzje a nie jakis prezesik spoldzielni . Spoldzielnie powinny byc likwidowane lub zarzadzac tyko np. infrastruktura i trawnikami nie nalezacymi do wlascicieli lokali na osiedlu . Najpierw mieszkancy wielkiej plyty niech splaca swoje dlugi i kredyty ktore narobili biorac latami pieniadze na ocieplanie budynkow oraz niech zaczna placic na utrzymanie zagospodarowania osiedli bo jest syf na osiadlach. Potem niech wykupia lokalne za normalne ceny rynkowe np. 300 000 zl bo w komunie kosztem innych dostali te mieszkania za darmo wiec musza splacic spoleczenstwu .

    • 14 30

    • Zobaczymy Wasze oszczędności jak przjdzie Wam wyremontować dach.

      • 11 4

    • (5)

      Miszkam w mieszkaniu spółdzielczym. Ma status mieszkania własnościowego. Powierzchnia około 80 m2. Moje opłaty eksploatacyjne oprócz energii i wody wynoszą między 600,00 a 800,00 zł miesięcznie. Sugerujesz, że po zmianie spółdzielni na wspólnotę mieszkaniową dostanę co miesiąc jakąś kasę ? Od kogo ? Masz jakieś doświadczenia w tej sprawie ?

      • 16 3

      • Ja przy 75m we wspolnocie, place (4)

        480/540 lato/zima. W tym wszystko, nawet miejsce w hali, oproczpradu. Wiec o czym mowa. Okolo 200 do przodu.

        • 3 12

        • Z czego remontujecie budynek ? Jaki macie fundusz remontowy ? Ile w tej kwocie to opłata za wodę ?

          • 14 2

        • blokersi z wielkiej plyty sa jak w komunie ) (2)

          o nic nie dbaja i jak nie sa wlascicielami ziemi z aktem notarialnym to ich moga wywalic na zbity.

          • 2 4

          • (1)

            Nie trzeba będzie wywalać. Jak budynki kiedyś się rozpadną to sami odejdą. Ciekawe czy już teraz odkładają pieniądze aby w miejscu tego co się rozpadnie postawić coś nowego ?

            • 0 2

            • Rozłożą bezradnie ręce i powiedzą żeby banki albo państwo im odbudowało.

              • 0 0

    • Za darmo

      trochę jesteś w błędzie te mieszkania nie były za darmo żeby je otrzymać musiałeś mieć książeczkę mieszkaniową na którą przez lata wpłacało się pieniądze jak otrzymałeś mieszkanie to nadal płaciłeś ratę za mieszkanie.Można było kupić mieszkanie na własność [cena kosmos w stosunku do zarobków}b bądź za dewizy oczywiście wyjaśniając skąd je masz.Dopiero jak obalono komunę pojawiła się szansa na wykup mieszkań ludzie zaciskali pasa brali kredyty i kupowali te mieszkania.A potem przyszedł PIS i tym którzy nie dbali o swoją przyszłość rozdał mieszkania za 1zł dając do zrozumienia że w naszym kraju premiuje się miernoty a nie ludzi pracujących

      • 1 0

    • ktoś tu się chyba nie zna.... ja właśnie zamirzam taki spółdzielcze własnościowe kupić i płącę ponad 300 tys. to chyba k. nie za darmo dostaję!!!

      • 0 0

  • Gdyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa (7)

    ...banda niedouczonych, pospolitych wyrobników, pamiętających pochody 1 majowe. Zaklęci w latach 70-tych, mający za nic mieszkańców, wszystko trwa miesiącami, latami... Stare dziady i baby przesiadujące w swoich pokoikach popychające pierdoły i kawy od 7 do 15stej, dzień za dniem, miesiąc za miesiącem, rok za rokiem... Nie robią nic, kompletnie nic ponad to do czego zobowiązuje ich prawo, a prawo jest takie, że sobie możesz pisać pisma, czekać miesiąc na bezsensowną odpowiedź, potem złożyć kolejne pismo i kolejny miesiąc czekać na jeszcze bardziej debilną odpowiedź a oni wiedzą, że nic im nie grozi, że nie ma odpowiedzialności karnej, zawodowej... kto próbował ten wie...

    • 30 6

    • (3)

      Ile razy byłeś na walnym zgromadzeniu? Czemu nie głosowałeś za nieudzieleniem absolutorium zarządowi?

      • 8 6

      • byłem wielokrotnie, również głosowałem... (2)

        także populistyczne argumenty schowaj do kieszeni...

        • 12 2

        • (1)

          Nie wiem gdzie w moich dwóch zdaniach odnalazłeś populizm. Zdecydowała demokracja...

          • 2 5

          • jeśli w demokratycznym kraju....

            zostaniesz oszukany lub dostaniesz w ryj na ulicy też powiesz, że wygrała demokracja ??? Nie rozumiesz istoty sprawy, że opary absurdu prawnego są takie, że prawo wręcz wspiera nieudolność, niegospodarność, niewiedzę, przewlekłość postępowań organów spółdzielczych... dotarło ???

            • 6 3

    • Święta racja,wystarczy popatrzeć na te podstarzałe paniusie na Helskiej w Chyloni.od rana zajęte plotkami,co wydarzyło się w weekend

      • 11 2

    • Banda w s.m. Metalowiec we Wrocławiu

      Tak samo jest w spółdzielni mieszkaniowej METALOWIEC we Wrocławiu , dokładnie tak samo i jeszcze sami sobie przyznają wyróżnienia lidera spółdzielczości i inne trofea. Prezes Jerzy Kruk w wieku 76 lat jest nieusuwalny, skorumpowany z władzami i urzędami miasta, za nic ma spółdzielców ,bezkarny,bezwzględny i arogancki. Jest właścicielem majątku spółdzielców i robi co chce. Powinien zostać skonfiskowany jego majątek z okradania członków ,spółdzielców.

      • 1 0

    • to prawda jest oszustwo podwyżki co mięsiące

      • 1 0

  • (1)

    Pozdrowienia dla elity SM Ujeścisko! Kochamy was... :)

    • 4 2

    • pięknie dziekujemy mieszkańcom kurnika

      Dziękujemy!!

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Odea Park | Dzień Otwarty na budowie osiedla kameralnych domów apartamentowych

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: Dom - Mieszkanie - Wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35800 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24100 zł/m2
Gdynia Orłowo
24050 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
24000 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29500 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
18100 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16150 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15850 zł/m2
Gdynia Orłowo
15450 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane