• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sytuacja rodzinna a zdolność kredytowa. Kiedy jest największa szansa na kredyt hipoteczny?

Joanna Puchala
30 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Informacja o powiększeniu rodziny to często ostatni moment na ubieganie się o kredyt hipoteczny. Kiedy rodzina się powiększy, będzie miała mniejszą zdolność kredytową. Informacja o powiększeniu rodziny to często ostatni moment na ubieganie się o kredyt hipoteczny. Kiedy rodzina się powiększy, będzie miała mniejszą zdolność kredytową.

Sytuacja życiowa osób kupujących mieszkanie ma bezpośredni wpływ na ocenę przez bank zdolności kredytowej podczas ubiegania się o kredyt hipoteczny. Banki biorą pod uwagę nie tylko dochody potencjalnego kredytobiorcy, ale także liczbę osób w gospodarstwie domowym oraz to, czy są w nim dzieci.



Co według ciebie najbardziej wpływa na zdolność kredytową?

W większości przypadków kupno nieruchomości wiąże się z zaciągnięciem kredytu hipotecznego, a ocena zdolności kredytowej jest jednym z najważniejszych etapów w całym procesie.

- Choć aktualnie odnotowujemy coraz więcej transakcji gotówkowych, spora część ludzi nadal wspiera się kredytem hipotecznym. Ocena zdolności kredytowej jest zazwyczaj pierwszym krokiem do rodzinnych rozmów o przyszłym mieszkaniu - mówi Tomasz Paszkowski, specjalista ds. marketingu z firmy deweloperskiej Allcon Osiedla.
Oszacowanie możliwości

Sprawdzając swoją zdolność kredytową mamy większe rozeznanie w tym, na jakie mieszkanie nas po prostu aktualnie stać.

- Mimo wprowadzenia na przestrzeni czasu rekomendacji bankowych i zaostrzenia przepisów, nasi klienci nie mają problemów z uzyskaniem kredytu hipotecznego. Taka forma finansowania jest wybierana zarówno przez młode osoby, szukające swojego pierwszego mieszkania, jak i rodziny zmieniające mieszkanie na większe. Z naszych ostatnich doświadczeń wynika, że większość ludzi posiada wkład własny na poziomie 20-30 proc., a pozostałą kwotę kredytuje - wyjaśnia Tomasz Paszkowski.
Czytaj także: Skąd wziąć na wkład własny

Uwarunkowania zdolności kredytowej

Zdolność kredytowa osób kupujących mieszkanie jest uwarunkowana wieloma czynnikami, takimi jak: źródło i wysokość uzyskiwanych dochodów czy staż pracy. O tym, jaka kwota kredytu pozostaje w naszym zasięgu decydują również nasze regularne wydatki. Do najważniejszych należą: wysokość rat, przyznane limity kredytowe oraz liczba osób w gospodarstwie domowym.

- Od liczby dzieci, które są na utrzymaniu kredytobiorcy zależy kwota kredytu, jaką będzie można otrzymać. Banki obliczając zdolność kredytową przyjmują koszt utrzymania jednoosobowego gospodarstwa domowego w wysokości około 1000-1200 złotych miesięcznie. Każda kolejna osoba to dodatkowe 700-900 złotych po stronie kosztów. Z tego powodu zdolność kredytowa małżeństwa bez dzieci jest znacznie wyższa niż w przypadku, gdy na utrzymaniu jest przykładowo troje dzieci - mówi Michał Krajkowski, główny analityk z Notus Finanse.
Zdolność kredytowa w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym
Rodzaj gospodarstwaZdolność kredytowa
Singiel200 - 230 tys.
Osoba samotnie wychowująca dziecko170 - 200 tys.
Małżeństwo420 - 490 tys.
Małżeństwo z jednym dzieckiem390 - 420 tys.
Małżeństwo z dwójką dzieci350 - 390 tys.
Małżeństwo z trójką dzieci300 - 360 tys.
źródło: Notus Finanse
Tabela zakłada, że dorosła osoba zarabia średnią krajową, a dochód małżeństwa jest dwukrotnością średniego wynagrodzenia. Średnia krajowa brutto wynosi aktualnie 4508,08 zł, co daje kwotę 3207,92 zł netto.

- Takie zmiany w zdolności kredytowej nastąpiły kilka lat temu, kiedy pod wpływem rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego banki zostały zobowiązane do przyjmowania bardziej realnych kwot utrzymania. Kilka lat temu nierzadko przyjmowano 300-400 złotych na osobę, co pozwalało na uzyskanie wyższej kwoty, ale narażało kredytobiorców na ryzyko problemów ze spłatą zobowiązania - tłumaczy Michał Krajkowski.
500+ w kontekście zdolności kredytowej

Pieniądze z programu 500+ w pewien sposób zasilają budżet niektórych gospodarstw domowych. Rodziny z dwójką dzieci pobierają 500 złotych miesięcznie, natomiast rodziny z trójką dzieci - 1000 zł. W przypadku rodzin z czwórką dzieci wpływy finansowe wzrastają o 1500 zł.

KALKULATOR ZDOLNOŚCI KREDYTOWEJ. ZOBACZ, NA JAKĄ NIERUCHOMOŚĆ CIĘ STAĆ

- Pobieranie świadczeń z programu 500+ nie ma wpływu na zdolność kredytową. Żaden z banków nie zalicza tych wpływów jako dochodu. Zasądzone na dziecko alimenty z reguły nie są również uwzględniane przez bank przy podejmowaniu decyzji kredytowej. Bardzo sporadycznie zdarzają się jednak sytuacje, kiedy bank może uznać alimenty jako część dochodu gospodarstwa domowego - mówi Piotr Witecki z Finansowy Piotr.
Preferencje zakupowe

Sytuacja rodzinna, oprócz możliwości finansowych i zdolności kredytowej, zmienia także preferencje zakupowe. Innego mieszkania szukają single oraz pary nieposiadające dzieci, innego natomiast rodziny z dziećmi. Single oraz małżeństwa najczęściej decydują się na kawalerki lub mieszkania dwupokojowe. Rodziny z dziećmi poszukują mieszkań z większą liczbą pokoi, jednak nie zawsze musi się to wiązać ze zwiększoną powierzchnią mieszkania, a więc wyższą ceną jego zakupu.

- Można zaobserwować bowiem, że nabywcy w pierwszej kolejności zwracają uwagę na odpowiednią liczbę pokoi, a dopiero później na związany z tym metraż. Poszukiwane więc są często mieszkania z trzema pokojami, ale o powierzchni 50-60 metrów kwadratowych - wyjaśnia Michał Krajkowski.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (158) 9 zablokowanych

  • Bez sensu

    Byliśmy u doradcy. Gdybyśmy nie posiadali dzieci nasza zdolność wynosiłaby ok 400 tysięcy, ale że mamy 2 dzieci wyliczono ją na 70 i pozbawiono szansy na kupno mieszkania. To jest śmieszne, bo obecnie płacimy obcym ludziom za wynajem, więc równie dobrze moglibyśmy przeznaczyć te pieniądze na spłacanie własnego mieszkania, a gadanie, że małżeństwa z dziećmi mogą stać się niewypłacalne są bez sensu, bo przecież nie pójdziemy mieszkać pod mostem, a więc oczywiste, że jak teraz mamy z czego płacić to i później się postaramy aby te pieniądze były. Poza tym kredyt na mieszkanie to kwestia wielu lat, więc nawet jeśli ktoś teraz nie ma dzieci to te dzieci się pojawią jeszcze w trakcie spłacania kredytu.

    • 4 0

  • kredyty hipoteczne

    Zdolność kredytowa to priorytet dla banków, dlatego tak skrupulatnie są wyliczają. My sami też możemy dokonać symulacji takiego kredytu hipotecznego, chociażby na https://www.totalmoney.pl/kredyty_hipoteczne gdzie można porównać oferty takich banków jak ING, Eurobank czy PKO.

    • 0 0

  • Kredyt hipoteczny ma sens tylko i wyłącznie jeśli wkład własny wynosi przynajmniej 40% i jest na maks. 15 lat. (1)

    Jak ktoś brał kredyt na 30 lat na 100% wartości mieszkania, to przy mieszkaniu wartym 250 tys. zł musi oddać bankowi ponad 500 tys. zł! Gdzie tu sens i logika?

    Jak ktoś przez kilka lat nie potrafi odłożyć przynajmniej tych 60 tys. zł na wkład za skromne mieszkanie, to jak spłaci kredyt?

    Jaki problem odkładać? Kto każe wam wynajmować takie drogie mieszkania? Nie można mieszkać we dwójkę w wynajmowanej kawalerce w falowcu za 1000 zł przez 5 lat i miesięcznie przynajmniej 1000 zł odkładać?

    • 6 3

    • zgadza się

      • 0 0

  • Kredyty do złodziejstwo. Jeśli już to tylko remont na kredyt na maks. 10 lat.

    Licząc 1,5 zł za wykończenie 1 m kw. mieszkania (po kosztach) to i tak wychodzi sporo.
    Przykre, że młodym ludziom w Polsce jest tak ciężko. Często biorą kredyt na mieszkanie na 30 lat obniżając przy tym swoją mobilność i jakość życia. Nie powinno tak być.
    Do tego ceny mieszkań są u nas z kosmosu.
    Miasta powinny oferować mieszkania pod wynajem długoterminowy, ale to marzenia.

    • 0 0

  • troche to smieszne. (19)

    Mamy zdrowa kobiete i zdrowego mezczyzne. W pestycznym wariancie zariaja raziem ok 5tys. W optymistyczny wiecej. Rata kredytu 40m to 500-700. Wiec to nie jest nie wiadomo jakie obciazenie dla domowego budzetu. Nigdy nie zrozumiem tych co gadaja ze kredyt to kajdany na 30 lat a wynajem to wollnosc. Placisz za prawo pobytu w danym lokalu przez miesiac, i nic, absolutnie nic z tego nie masz. Rezygnujesz z wynajmu to albo idziesz gdzie indziej i tez placisz za wynajem albo pod most, ale za darmo. A czasy sa takie ze coraz wiecej ludzi ma kase. Wynajmowac to moga ukraincy i ruscy co u nas pracuja.

    • 33 21

    • ty jesteś śmieszny ze swoimi obliczeniami (8)

      Moja rata kredytu to 1300zł za mieszkanie 65m poza granicami Trójmiasta.

      • 13 2

      • (6)

        To duża jakas rata. Ja mam 1550pln za 67m2 w centralparku na Morenie. Chociaż 10 pięter wyżej już takie samo mieszkanie było ok. 65tys zl droższe.

        • 4 4

        • To ja mam lepsza opcje (2)

          Kupiłeś klite z widokiem za okno sąsiada?

          • 5 3

          • (1)

            Nie. Mam widok wprost na Bulońską i nic mi tam nie wybudują nigdy. Co to znaczy klita w przypadku 67m2 ?

            • 4 2

            • 67 to klita, ja mam 120 i nie uważam że to dużo.

              • 0 0

        • od kiedy wysokosc raty zalezy od wielkosci mieszkania? (2)

          Zawsze myslalem, ze zalezy od wysokosci wzietego kredytu

          • 11 2

          • Wysokość raty zależy tylko i wyłącznie od:

            - wysokości kredytu,
            - oprocentowania (marża stała + wibor dla pln)
            - czas na jaki rozkładamy spłatę
            Nie ma znaczenia tutaj metraż mieszkania, lokalizacja czy cena zakupu.
            I tak przykładowo ktoś, kto kupił 30m kawalerkę gdzieś przy obwodnicy i wziął kredytu 200k pln na 10 lat, będzie miał zdecydowanie wyższą ratę, niż ktoś, kto kupił 100m mieszkanie we Wrzeszczu za 700k pln i wziął 100k pln kredytu na 30 lat.

            • 2 0

          • A skąd wyciągnąłęś taki wniosek że to sugeruję? Ja porównuje tylko do kolegi z podobnym metrażem spoza Gdańska. Płaci się za lokalizację. A centralpark to najdroższy adres na Morenie biorąc pod uwagę średnią cenę. Więc kolega chyba coś dużo płaci.

            • 1 4

      • Oszukali Cię, banda złodziei, polskich decydentow

        • 0 1

    • (5)

      Rata kredytu za 40m2 500 -700zł ? O jakim ty mieście mówisz? Ełku?

      • 34 3

      • (3)

        U mnie dokladnie 40 metrow, po 5 latach splacania rata wynosi 650 zl, kredyt na 30 ale chyba splace wczesniej. Nigdzie za tyle samemu nie wynajmiesz 2 pokoi, bo wynajmowalam wczesniej przez 6 lat :)

        • 8 6

        • A u mnie (1)

          100 metrów, po 8 latach spłacania rata 128 0zl.

          • 4 0

          • A przez 8 lat ile?

            • 0 1

        • Aaa, zapomnialam - centrum wrzeszcza, zeby nie bylo ze Elk ;)

          • 7 3

      • moje mieszkanie 43m. a rwte kredytu mam dokładnie 670 zl. i nie w ełku tylko na chełbie w nowym budownictwie

        • 2 0

    • (1)

      a jak myslisz gdy nie stać cię będzie na spłatę kredytu to będziesz mieszkał dalej przez 40 lat ? czy bank sprzeda twoje mieszkanie za grosze i wywali cię na zbity pysk a ty dalej będziesz spłacał resztę kredytu mieszkając pod mostem

      • 4 2

      • dlaczego dwoje pracujacych ludzi na nie stac na 700zł raty miesiecznie?

        Nie wiem, pracy brakuje, czy o co chodzi? Tsk czy siak, w każdym wariancie jest to 100 lepsze niz wynajmowanis, za ktore placisz 2000 miesiecznie. I nic z tego nigdy nie bedziesz miec. A bank nie bierze cie od razu i nie wywala na zbity ryj i sprzedaje za grosze mieszkanie. Mam w rodzinie sporo osob pracujacych w bankach i to jedną od wlasnie kredytow hipotecznych. Wiec nie bredź. I niech kazdy robi to na co ma ochote.

        • 3 1

    • (1)

      Mieszkanie 43m. Kredyt 1000. Czynsz 400, do tego gaz, prąd, TV, net, telefon. To małe obciążenie?

      • 5 1

      • kovo to wina ze masz wysoką rate i wysoki czynsz?

        Tak załatwiłeś, takie mieszkanie i lokalizacje wybrales to tyle płacisz.ja płace połowe tego co ty i to razem z czynszem

        • 0 4

  • mieć rodzinę i wyniszczajacy kredyt na 40 lat??? (13)

    Gdzie wyjazdy, rozrywka, edukacja???
    Tylko najem, chcę być wolna!!!

    • 31 65

    • przeciez najem kosztuje niewiele mniej niz kredyt (3)

      Co tu się ma opłacac? Po latach najmu nie masz nic. Po latach kredytu masz chate. A wyjazdow i szalenstw z tej różnicy nie sfinansujesz bo to grosze

      • 14 5

      • (2)

        Kupujesz sobie mieszkanko w dogodnej lokalizacji - blisko pracy, wszystko fajnie, dopóki musisz zmienić pracę. Nagle okazuje się, że musisz dojeżdżać ponad godzinę w jedną stronę, ze swojego wymarzonego mieszkanka, albo co gorsza, pracę dostajesz w innym mieście. Przy wynajmie zmieniasz miejscówkę i nadal masz 15 minut do pracy i nie musisz marnować 2 godzin dziennie na dojazdy.

        • 3 9

        • (1)

          A co mieszkania nie da sie sprzedać i kupić w innym miejscu. Lepiej nawet kupić drugie a pierwsze wynająć niech jakiś jeleń spłaca kredyt.

          • 4 1

          • Jeszcze wam zabraknie tych jeleni skoro każdy tak kombinuje :-)

            • 0 0

    • acha

      a najmu to płacić nie musisz?

      • 0 0

    • wynajmujesz za darmo? (2)

      daj namiar, to zrezygnuję z kredytu i też przerzucę się na najem

      • 32 5

      • (1)

        Ale ty przecież wynajmujesz, tyle, że od banku.

        • 7 11

        • tylko p jakimś czasie to jest Twoje, a wynajmujesz, bulisz tyle samo ja co kredyt + opłaty i g...o z tego masz

          • 9 1

    • Tylko, ze najmy mają tak horrendalne ceny, że to są już teraz porównywalne czy nawet wyższe kwoty! Oczywiście kredyty w naszym przypadku to też ciężki temat, de facto zahaczajace o lichwe..i to nie ważne, czy byl zlotowkach czy np. tzw.frankowy z którym się zmagam.
      A przez 20 lat od mojego ślubu jakoś Państwo nic takiego konkretnego nie zrobiło, żeby pomóc srednio zarabiającym- ja to albo jestem za bogaty albo za biedny..kro trochę tu przeżył to wie o co chpdzi.

      • 12 0

    • o czym ty piszesz , zakupiłem mieszkanie które wynajmowałem od paru

      lat i różnica pomiędzy opłatą za wynajem a kredytem to 500zł

      • 7 4

    • Trol kopiuj wklej co mu wynajem nie idzie. To co słabo sie te twoje dziuple wynajmuja niema chetnych?

      • 13 5

    • bądź sobie wolna bądź...

      a na starość do przytułku, bo dzieci cię kopną w d. a na najem nie będzie cie stać

      • 32 6

    • Znowu ty i te twoje mądrości?

      • 30 8

  • Im większa rodzina, tym mniejsza zdolność kredytowa (20)

    "Im większa rodzina, tym mniejsza zdolność kredytowa"
    Tytuł sam mówi za siebie, jest to jawne zniechęcanie młodych ludzi do posiadania normalnej rodziny. Socjotechnika działa na tym portalu idealnie.

    "Pieniądze z programu 500+ w pewien sposób zasilają budżet niektórych gospodarstw"

    Tu akurat Pani Joannie zdarzyło się napisać prawdę, bo nawet ci co plują na 500+ pobierają je patrząc codziennie w lustro z rana.

    • 64 33

    • Dla ciebie 500+, dla mnie 700- (6)

      Nie popieram tego programu, z chęcią zagłosuje na partię, która będzie go chciała zlikwidować.
      Ale kasę będę brał, bo ograniczam straty - wolę być tylko 200-
      Tak się kończy rozdawanie nie swoich pieniędzy.

      • 26 8

      • Dla ciebie 500+, dla mnie 700- (5)

        Jeśli coś piszesz to poprzyj to czymś osiołku.

        Z powietrza masz te 700 ?
        Pokaż gdzie ci zabrali ?
        ---Pajac--- to jedyne słowo które mi się ciśnie po przeczytaniu tych wypocin.

        • 7 28

        • Zaciągają większy dług publiczny który trzeba będzie kiedyś spłacić

          • 0 0

        • (3)

          "osiołku", "pajac" i ja mam z tobą rozmawiać merytorycznie?
          jeszcze ci może PITa za zeszły rok pokazać?
          Wiem ile zarabiam, wiem ile oddaję państwu i wiem ile mnie kosztują te pisie rządy - tak, jestem na minusie, bo zarabiając powyżej średniej staję się od razu owcą do strzyżenia dla populistów przy władzy.
          A ty idź być głupi gdzie indziej.

          • 29 7

          • a za PO to nie kosztowało? (1)

            oddajesz teraz przy tej samej pensji państwu 700 zł więcej w podatkach? czy tak jęczysz żeby jęczeć?

            • 5 8

            • a kto mowi ze nie kosztowalo?

              "Rodzina w Lexusie" to program bliźniaczy dla 500+. Wladze należy krytykować cały czas, jeśli powiela błędy poprzednikow

              • 3 1

          • Pajacu ludzie twojego pokroju wyginą szybciej niż dinozaury bo są to ludzie bez żadnych wartości. A kasę możesz pokazać znajomej na randce bo być może jej zaimponujesz mózgu nie używaj.

            • 4 25

    • (9)

      a dlaczego mieliby nie pobierać?
      to tylko zwrot niewielkiej części tego co PIS zabrał nam swoimi idiotycznymi zmianami w podatkach.
      mają się niby unieść honorem i nie brać 500+ tylko dlatego, że nie popierają tego programu?
      I honorowo dopłacać do tej patologii?
      Bardzo dobrze, że biorą - a im więcej osób będzie brało tym szybciej ten program szlag trafi.

      • 40 15

      • (4)

        Lepiej jak UBecy pobierali 10000+,wtedy było ok. i nikt przez tyle lat japy nie piłował.

        • 20 20

        • Byl taki program, UB 10000+?

          Serio? Jako lewak, leming nie mialem pojecia.

          • 5 2

        • (2)

          Piszesz o towarzyszu piotrowiczu z piss?

          • 21 4

          • o wszystkich UBekach

            a nie tylko Piotrowiczu. Nie splycaj

            • 3 3

          • Nawet największy wróg posiada szacunek dla przeciwnika.
            Nie wiem co masz pod sufitem ale mózgiem tego nie nazwę.

            • 6 14

      • pis zabrał? nie jestem zwolennikiem tej partii ale jak wy możecie tak kłamać? to wcześniej podatki nie były zabierane?

        • 6 4

      • (1)

        Dokladnie. Im ktos wiecej zarabia, tym wiecej podatkow placi, a wiec wiecej wklada do panstwowej kasy - czyli bardziej mu sie 500+ nalezy.

        • 17 1

        • W samo sedno.
          Dlatego nie powinno być żadnego 500+ tylko ulgi podatkowe na dzieci.
          Tak, żeby zachęcać do rozmnażania się osoby zaradne, z ułożonym życiem i dochodami zapewniającymi tym dzieciom dobrą przyszłość - a nie biedota na zasilkach, dla której 5 stów to spore pieniądze.
          Polityką podatkową i 500+ kształtujemy przyszłe pokolenie. Niestety wiadomo, że biednymi i głupimy łatwiej rządzić - i to będzie elektorat populistów.

          • 21 1

      • "a dlaczego mieliby nie pobierać?"

        Ale masz nawalone ? Szkoda mi twojej rodziny jeśli takową posiadasz.

        • 5 16

    • socjotechnika?
      No faktycznie zaskoczenie, że jak masz kogoś na utrzymaniu to masz większe stałe wydatki i jesteś w stanie płacić niższą ratę. No magia panie normalnie, kto by pomyślał...
      aa.. kolega widzę fanem 500+...
      ...no to wiele wyjaśnia, wiele...

      • 12 4

    • Prawda jest taka (1)

      Znam ludzi co biegają do mopsu posiadając spory majątek.

      • 21 1

      • Tez znam takie PiSSowskie mendy

        • 11 15

  • (4)

    A kto z młodych zarabia średnią krajową?! Mając 24-26 lat zarabiałam 2200 netto i wśród znajomych była to najwyższa pensja.

    • 14 3

    • (3)

      Syn mojego kolegi, 20 latek po zawodówce. Robi w centrum dystrybucji biedronki na widlaku. Z paroma nadgodzinami i połową premii ma średnią krajową. Nie trzeba wiele jak widać.

      • 7 3

      • (2)

        Mężczyźnie łatwiej jest się gdzieś zahaczyć. Za robotę fizyczną często dobrze płacą.
        Kobiecie jest dużo trudniej. Mam 27 lat, wyższe wykształcenie, doświadczenie głównie na stanowiskach biurowych. Nikt mnie nie chciał zatrudnić przed ślubem, bo zaraz zajdzie w ciąże i odejdzie na macierzyński. Po ślubie jest to samo. Wszędzie bezczelni ludzie pytają o plany na przyszłość.

        • 8 1

        • (1)

          Dziwisz się? Nikomu się nie opłaca zatrudnić kogoś, przeszkolić (a do pełnej wydajności to wdrożenie i kilka miesięcy może potrwać) i wysłać na L4+macierzyński gdzie pracownika nie ma półtora roku, więc i tak trzeba szukać nowego i zaczynać historię od nowa. Trzeba szybko teraz dzieciaka zrobić albo dwa, trochę odchować i wtedy szukać pracy, jak już się sytuacja ustatkuje. Niestety, ale jakbyś sama zarządzała zespołem ludzi lub miała swoją firmę to byś zrozumiała, że to nie jest takie proste.

          • 1 4

          • Nie stać nas na dziecko, gdy nie mam pracy.

            • 0 1

  • Nie bierzcie kredytów (13)

    W Polsce nie ma warunków na dobry dochód i dobry kredyt. Przelicznik jest prosty. Jeżeli za minimalną pensję (swoją, a nie krajową) nie jestes w stanie wynająć kawalerki, to tym bardziej nie bierzesz kredytu.

    • 48 15

    • lepiej mieszkać pod mostem? (4)

      wg powyższej logiki większość ludzi mieszka chyba w kartonach. Nie wynajmują bo ich nie stać, nie biorą też z tego powodu kredytu na mieszkanie, czyli gdzie oni mieszkają? Z rodzicami? Takich nie jest aż tak dużo, czyli reszta pod mostem...

      • 13 8

      • (1)

        Weźmiesz kredyt i również masz kartonowe ściany, ale za gruby hajs. Co kto lubi.

        • 1 1

        • tylko kartonowe sprzedają? naprawde?

          • 0 0

      • Gdzie mieszkają? Za granicą.

        • 5 1

      • reszta to emigruje.

        • 5 4

    • (6)

      Najgłupszy komentarz jaki dziś czytałem. Nie bierzcie kredytów bo w PL nie ma warunków.
      Logiczne jest że kredyty biorą ludzie którym praca w Polsce dała możliwość zarobku który przełożył się na zdolność kredytową.

      • 11 5

      • (3)

        Nawet sobie nie potrafisz wyobrazić, jak w bankach potrafią zmieniać rzeczywistość, aby tylko miał tą zdolność, chociaż stan faktyczny jest zupełnie inny.

        • 6 5

        • Ja zarabiasz z żoną łącznie 4000 pln netto i bank ci powie, że może wam udzielić

          kredytu na 800k pln to lecisz i bierzesz czy używasz mózgu i przeliczasz miesięcznie obciążenie?

          • 5 0

        • "bozia" dala rozum to trzeba korzystac a nie liczyc ze bank obliczy

          Niektórych ludzi i ich marnej doli mi nie żal. Jak ktoś nawet dodawać nie potrafi to jak ma zaslugiwac na szacunek?

          • 0 2

        • A kto normalny bierze kredyt na 100% zdolności?

          • 8 4

      • (1)

        Najgłupszy to jesteś ty, że to napisałeś. Ciekawe czy powiedziałbyś to samo w oczy tym którzy zostali wydymani na zagranicznej walucie z pomoca banków. Tym, którzy w dobrej wierze brali kredyt i chętnie by go spłacali.
        Oczywiście zrozumiałes jak chciałeś i piszesz durne komentarze. A prawda jest jedna. Nie bierz kredytu jak cię na niego nie stać, albo myślisz, że "jakoś to będzie".
        Nie będzie.

        • 5 3

        • tak

          Bo na jakiej podstawie winić bank? Od cygana tez kupujesz byle smieci i placzesz w domu że cię wykiwal? Naucz się lczyc, zrozum podstawy giełdy i dopiero graj na kontraktach bo tym wlasnie jest kredyt w obcej walucie

          • 1 2

    • ale oni sa w stanie wynajac

      Wiec wg twojego przelicznika stać ich też na kredyt

      • 0 0

  • (1)

    Petarda ale gdzie są zakłady pracy?

    • 1 1

    • Co petarda?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane