• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejski rynek mieszkaniowy w 2020 roku. Ceny, sprzedaż, preferencje

Ewa Budnik
31 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Ceny mieszkań z rynku pierwotnego, jak i wtórnego w Trójmieście kolejny rok z rzędu wzrosły. Ceny mieszkań z rynku pierwotnego, jak i wtórnego w Trójmieście kolejny rok z rzędu wzrosły.

Kończy się rok pełen wyczekiwania na spadek cen mieszkań i spowolnienia ich sprzedaży. Wyczekiwanie to nie przyniosło na razie efektu, bo chociaż przez nasze życie przetoczył się walec zmian, to ominął on trójmiejski rynek mieszkaniowy. Praktycy wiedzą jednak, że rynek nieruchomości na czynniki gospodarcze reaguje wolniej niż inne branże.



Ceny mieszkań w Trójmieście w 2021 roku:

Według średnich prezentowanych przez Narodowy Bank Polski, który szczegółowe dane o cenach ofertowych i transakcyjnych zbiera od podmiotów działających na rynku nieruchomości od 2006 r., od ubiegłego roku (III kw. 2019 - III kw. 2020) średnia cena metra kwadratowego mieszkania:
  • nowego oferowanego w Gdańsku wzrosła o 167 zł (cena transakcyjna jest wyższa o 490 zł);
  • używanego oferowanego w Gdańsku wzrosła o 306 zł (cena transakcyjna jest wyższa o 1152 zł);
  • nowego oferowanego w Gdyni wzrosła o 246 zł (cena transakcyjna spadła o 81 zł);
  • używanego oferowanego w Gdyni spadła o 454 zł (cena transakcyjna jest wyższa o 630 zł).

Barometr Cen Nieruchomości, który wylicza średnie ceny ofertowe mieszkań i domów na podstawie ofert o sprzedaży nieruchomości zamieszczonych w portalu Trojmiasto.pl, wskazuje także wzrost cen mieszkań z rynku wtórnego w Sopocie o 229 zł za m kw. (z 13 296 zł za m kw. na 13 525 zł). Nieznacznie spadła w kurorcie cena mieszkań nowych, ale w ofercie jest tu zaledwie sześć inwestycji, więc trudno mówić o miarodajnej średniej.

Co ciekawe, średnią dla nowych mieszkań w Gdańsku zawyżają ceny lokali o powierzchni 80 m kw. i więcej. Średnio metr kwadratowy w tym przypadku kosztuje 10 862 zł. Inaczej było na rynku wtórnym, gdzie najdroższe są mieszkania najmniejsze (do 40 m kw.) - średnio 9760 zł za m kw.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Dane dotyczące cen mieszkań z rynku pierwotnego pokrywają się z raportami sporządzanymi przez JLL - średnia cena ofertowa dla całego Trójmiasta określona została przez analityków na poziomie 10,1 tys. zł. Wysokie ceny nieruchomości, ze wzrostową (na przekór epidemii) tendencją utrzymują się jednak niemal na całym świecie. Według badania portalu Global Property Guide ceny w ujęciu rok do roku wzrosły w 45 na 55 badanych krajów.

Krytyczne wzrosty cen już za nami



Wielu mieszkańców Trójmiasta ceny mieszkań po prostu oburzają. Nie kryje tego nasz czytelnik Tomasz Walczak, który dla orientacji regularnie przegląda ceny nieruchomości w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl.

- Jakże wielkie było moje zdziwienie, kiedy kierując się tytułem ogłoszenia o sprzedaży "słonecznego mieszkania z widokiem na morze", zobaczyłem zdjęcia ponurego lokum z kratami w oknach, ewidentnie znajdującego się w falowcu. Pewnie przeszedłbym nad tym do porządku dziennego, gdyby nie cena. Za 55 m kw., na które składają się 4 (!) pokoje, biuro pośrednictwa żąda 775 tys. [14 tys. za m kw. - dop. red.]. Czy moje wewnętrzne oburzenie na tak wysoką cenę jest zasadne? Czytając komentarze innych internautów pod artykułami o prognozowanych cenach lokali w Trójmieście na waszym portalu, zauważam, że nie jestem jedynym, który zadaje to pytanie - napisał w liście do redakcji czytelnik.
Pośrednicy zauważają jednak, że pierwsze spadki cen, które pojawiły się w tym roku, dotyczą właśnie takich lokali.

- Pojawiła się korekta cen w falowcach. Mieszkania w tych budynkach kosztowały już 12 tys. za m kw. - potwierdza Agnieszka Brol-Radzicka, pośrednik i prezes Stowarzyszenia Pomorskiego Pośredników w Obrocie Nieruchomościami. - Zmiany na rynku powoli zaczynają być widoczne. Latem ubiegłego roku w ofercie nie można było znaleźć mieszkań w cenie do 350 tys. zł. W tym roku takie mieszkania były nawet w ogłoszeniach [atrakcyjne oferty często nie trafiają do portali ogłoszeniowych, są sprzedawane przez pośredników klientom, którzy poszukują okazji - dop. red.].

Rynek nie zwalnia tempa



W pierwszych trzech kwartałach 2020 r. wydano pozwolenia na budowę 6813 mieszkań i domów (5755 w Gdańsku, 1025 w Gdyni oraz 33 w Sopocie). Dla porównania w tym samym okresie w 2019 r. pozwoleń takich wydano 7784 (6480 w Gdańsku, 1282 w Gdyni i 22 w Sopocie). Pamiętać trzeba przy tym, że w odniesieniu do całej aglomeracji produkcja ta jest znacznie większa, ponieważ coraz więcej nowych inwestycji realizowanych jest w miejscowościach ościennych w stosunku do Trójmiasta.

Oferta znacząco zwiększyła się w końcówce roku, co potwierdza liczba nowych inwestycji wprowadzonych do katalogu inwestycji mieszkaniowych w Trojmiasto.pl. Ofertę o nowe, wieloetapowe osiedla powiększają zwłaszcza duże firmy deweloperskie, które swoje inwestycje przygotowywały do realizacji od miesięcy. Rozpoczęcie wielu budów wstrzymywały przedłużające się procedury w urzędach. Gdyby nie to, oferta deweloperów byłaby dziś jeszcze bogatsza.

Sprzedaż w drugiej połowie roku wzrosła



Według danych NBP, które potwierdzają trójmiejscy pośrednicy i deweloperzy, w trzecim kwartale mijającego roku sprzedaż mieszkań znacznie wzrosła w porównaniu z II kwartałem, kiedy zatrzymała ją niepewność zarówno po stronie kupujących, jak i sprzedających oraz mniejsza liczba udzielanych przez banki kredytów hipotecznych.

Równowaga pomiędzy liczbą mieszkań oferowanych do sprzedaży a znajdujących nabywców pozostaje póki co zachowana. Z danych JLL wynika, że w III kwartale 2020 r. deweloperzy wprowadzili w Trójmieście do sprzedaży tyle samo mieszkań, co sprzedali - około 2 tysięcy.

- II kwartał 2020 r. upłynął pod znakiem lockdownu i co za tym idzie - obniżonej aktywności społecznej, ale już w kolejnych miesiącach, po złagodzeniu restrykcji klienci wrócili do biur sprzedaży. Dla większości naszych członków - deweloperów, pomimo perturbacji, 2020 rok okazał się dobry. Oprócz realizacji planów zakupowych, do których klienci indywidualni wrócili w III kwartale, spory udział miały transakcje o charakterze inwestycyjnym, gdyż część osób lokowała swój kapitał w nieruchomościach - relacjonuje sytuację na rynku pierwotnym Magdalena Reńska, członek zarządu Polskiego Związku Firm Deweloperskich Trójmiasto. - Jako PZFD Trójmiasto w 2020 r. pracowaliśmy głównie nad usprawnianiem komunikacji z administracją i urzędami, która w czasach pandemii była trudniejsza oraz zbiegła się ze zmianami legislacyjnymi wpływającymi na funkcjonowanie firm deweloperskich.

Zobacz także: kondycja trójmiejskiego rynku mieszkaniowego po 2019 r.



Według JLL średni czas sprzedaży nowego mieszkania w Trójmieście od momentu jego wprowadzenia do oferty wynosi w Trójmieście około trzech miesięcy. To najszybsze tempo wyprzedawania wchodzącej na rynek oferty deweloperskiej w Polsce. Podobnie jest z lokalami na rynku wtórnym.

- W obliczu epidemii w marcu 2020 r. branża stanęła przed dużym wyzwaniem. Potrzeba było elastyczności i refleksu w działaniu, wdrożenia odpowiednich procedur oraz - co ważne - zwykłej ludzkiej empatii. W mojej ocenie zdaliśmy ten egzamin, choć nie było łatwo, bo z natury rzeczy sprzedaż nieruchomości wymaga bezpośredniego kontaktu, choćby z uwagi na konieczność zawierania umów w formie aktów notarialnych w kancelariach - podsumowuje działania deweloperów w tym nietypowym roku Magdalena Reńska.
Wciąż jeszcze nie można mówić o sytuacji, w której nabywca, ze względu na dużą liczbę dostępnych ofert, ma przewagę na rynku. Potwierdzają to opowieści naszych czytelników. Donoszą oni o nieeleganckich zachowaniach biur sprzedaży deweloperów, którzy w bardziej rozchwytywanych projektach nie mają problemu ze sprzedażą lokali. Doświadczył tego nabywca mieszkania na osiedlu Riverwiew, który o tym, że lokal nie zostanie mu sprzedany, dowiedział się w kancelarii notarialnej, kiedy deweloper po prostu nie przyszedł podpisać umowy, czy zainteresowany zakupem lokalu nabywca mieszkania na osiedlu Gdańska w Brzeźnie, gdzie sprzedaż mieszkań się rozpoczęła, a potem została wstrzymana. Zainteresowanie jest tak duże, że nasz czytelnik, po tym jak deweloper po dwóch tygodniach podał cenę lokalu o 50 tys. wyższą niż pierwotnie, musiał zrezygnować z zakupu.

Najbardziej poszukiwane są domy i apartamenty



Konieczność pozostania w domu zmieniła preferencje nabywców.

- Ludzie zrozumieli, że nie można żyć na 16 metrach kwadratowych. Mieszkanie, do którego przychodziło się tylko spać, teraz musi służyć także do pracy - zauważa Agnieszka Brol-Radzicka.
Za zmieniającymi się preferencjami nabywców, w miarę możliwości, szybko zaczęli nadążać deweloperzy, podkreślając w projektach proponowanych mieszkań możliwość wydzielenia miejsca do pracy. Zainteresowanie nabywców znacząco przekierowało się na ofertę domów jednorodzinnych mających własny ogródek, w którym można spędzać czas, nawet jeśli nie można wejść do lasu. Wzrost sprzedaży w tym segmencie łatwo zauważyć w serwisach ogłoszeniowych, gdzie oferta domów na sprzedaż znacząco się skurczyła, nawet pomimo tego, że deweloperzy wprowadzają do sprzedaży coraz więcej niewielkich domów i to w średnich, a nie tylko podmiejskich lokalizacjach.

- Domy w tym roku podrożały. Przed pandemią ich ceny były bardzo niedoszacowane w porównaniu do klasycznego mieszkania. Mimo to sprzedają się w bardzo szybkim tempie i po doświadczeniach z lockdownem ten trend zapewne się utrzyma. Teraz w ofercie rynku wtórnego ich praktycznie nie ma. A jeśli są, to mają wysokie ceny - potwierdza Agnieszka Brol-Radzicka.
Wzrost sprzedaży domów to jeden z efektów lockdownu. Wzrost sprzedaży domów to jeden z efektów lockdownu.
Drugim poszukiwanym przez nabywców towarem są mieszkania z segmentu premium - drogie, dobrze zlokalizowane apartamenty. Nieruchomości takie stały się lokatą kapitału w sytuacji, kiedy lokaty przestały być opłacalne. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że nieruchomości z tego segmentu w razie spadków wolniej tracą na wartości, dlatego chętniej wybierane są na inwestycje. Takie nieruchomości często kupowane są za gotówkę, chociaż dane NBP nie wskazują, by udział transakcji gotówkowych w rynku w ostatnich miesiącach (po obniżeniu stóp procentowych) znacząco wzrósł w stosunku do ostatnich lat.

- Apartamenty w droższych lokalizacjach sprzedają się teraz często nie z myślą o ich wynajmie, a o zapewnieniu sobie tzw. drugiego domu. W czasie epidemii, kiedy powszechna stała się praca i nauka zdalna, miejsce zamieszkania można wybierać z większą dowolnością, a Trójmiasto jest ciekawym kierunkiem dla wielu osób - mówi Agnieszka Brol-Radzicka.

Miejsca

  • SPPON Gdynia, Świętojańska 122/9
  • PZFD Sopot, al. Niepodległości 696

Opinie (402) ponad 20 zablokowanych

  • Szukałem mieszkania dość długo ze względu na ograniczony budżet bo w Trojmieście nie jest tanio niestety, kupiłem mieszkanie na Jasieniu, na osiedlu Gdańskie Tarasy, cena i lokalizacja mnie skusiła szczerze mówiąc

    • 1 0

  • Mnie też kiedyś oszukał Euro Styl. (13)

    Poszedlem do dzialu sprzedazy zarezerwowalem mieszkanie. Tam slysze, ze jest rezerwacja i ktos ma tydzien na decyzje. ok. Rozumiem. Po tygodniu dzwonię i niby ktos sie zdecydowal ale dadzą znać na 100%. Ok rozumiem.
    Po kolejnym tygodniu dzwonie i dalej mam czekac na info. I tak minal miesiac.
    W dziele sprzedazy ES oszukiwano klientow mowiac, ze rezerwacja jest na tydzien.
    Mnie zwodzono miesiac. Oczywiscie klient nie kupil mieszkania wiec teraz ja mialem mozliwosc.
    Na poczatku mojej rezerwacji zapisano mi cene 7300 za m2.
    Po miesiacy bylo to 7800 jesli chce kupic.

    Takze dzial sprzedazy nie przestrzega zadnych standardow i uczciwosci wobec klienta oraz łamie umowę dotyczącą ceny.
    Standard wykonczenia blokow ES to juz inny temat.

    • 36 5

    • Tez chciałem kupić ..

      Identycznie ze mną postąpiono, już nie chce mi się opisywać szczegołów , ale takie podejście do klienta równa się z poziomem przekupek handlujących na bazarze , a nie poważna firma.

      • 0 0

    • Kiepska nagonka. (10)

      W rzeczywistości rezerwacji praktycznie nie ma, jeśli wykaże się jakiekolwiek zainteresowanie i nie daj Boże zostawi nr telefonu to 15-20 połączeń w 3 dni gwarantowane. Z ceny 7300 szybko robi się 6800 i komórka lokatorska gratis oczywiście. Takiej desperacji w sprzedaży jeszcze nie grali.

      • 10 10

      • gdzie moge zglaszac zainteresownie i zostawic nr tel.? (1)

        • 4 3

        • Zapraszamy na ul.Srebrniki 17.

          • 2 0

      • Dziecko czego nie zrozumiales w slowie kiedyś ? Tyl rok 2018. (7)

        Teraz zapewne jest inaczej ale M nie kosztuje 7800 a 10800. Czaisz roznice ?

        • 11 1

        • nie twoje tylko bankowe (1)

          jak spłacisz będzie twoje ,wtedy odejmi różnice kredytu i wyjdzie że spłaciłes 3 takie mieszkania

          • 2 3

          • hahahha dziecko to, że Ty bierzesz kredyt na telefon nie oznacza, że inni biorą kredyt na mieszkanie

            słyszałeś kiedyś o gotówce ?

            • 2 0

        • Naganiaczu, (3)

          mamy rok 2020 a właściwie 2021, pandemia i zapaść gospodarcza na starcie.
          Może jeszcze przywołasz złote lata kapitalizmu 1945-70?

          • 4 11

          • Takie mentalne ciołki zawsze klepią coś o spadkach. (2)

            W marcu i kwietniu też wieszczyli spadki o 30-40% na jesieni 2020 bo mamy pandemię.
            No i na tym biadoleniu się skończyło. Dalej żyjcie swoimi mrzonkami.

            • 8 5

            • Naganiaczu, (1)

              nieruchomości to nie bułki w piekarni, spadek cen jest nieunikniony i w najlepszym dla was wariancie potrwa 4-5 lat, potem może małe odbicie.
              30-40% to spory optymizm, może nie być tak kolorowo i beton pokaże swoją prawdziwą cenę czyli 30-40% ceny obecnej.

              • 3 12

              • Widać, że mieszkasz z babcią

                • 4 1

        • 10800 :))))

          realnie może 7500 ale to i tak do dalszych spadków

          • 0 7

    • Przypadkiem kliknelam łapkę w dół - miało być w górę.

      • 0 0

  • ceny nowych mieszkań rosną

    Za wzrostem nowych mieszkań powinna iść jakość a nie tylko lokalizacja. Rozumiem, że mieszkanie z super windą i halą garażową, z fitness w budynku, ochroną i parkiem w pobliżu może kosztować ponad 10 tyś za metr, bo odpowiada najwyższym standardom ( trzyszybowe okna, super wysokość, solidne drzwi zewnętrzne, super przestronna klatka schodowa , infrastruktura światłowodowa, fototapety w hallach, nowoczesne ledowe oświetlenie , ochrona, monitoring itd...itd.. )W ogóle nie rozumiem skąd biorą się takie kosmiczne ceny starych nieruchomości z rynku wtórnego i chyba nigdy nie zrozumiem

    • 1 0

  • Kto kupuje mieszkania w Gdansku, w ktorym smierdzi Szadolkami juz prawie wszedzie (4)

    zanim kupicie sprawdzcie mape smrodu szadolki

    • 40 11

    • Już nie ma Szadolek jest Jasień, Młody Jasień:)

      • 0 0

    • Tam akurat nikt.. artykul raczej nie dotyczy szadolek

      • 0 1

    • Chyba u ciebie

      Jaki mieszkasz pod wysypiskiem

      • 1 2

    • Jak zamkniesz okno to w Gdansku jest czyste powietrze.

      • 9 4

  • generalnie, w Gdańsku ciągle brakuje dostępnych dla przeciętnych ludzi inwestycji... ok, robi się luksusowe apartamentowce, mniejsze kamienice są przerażająco drogie za m2... dziwię się tym bardziej, że krytykuje się za trwające budowy - ludzie, Gdańsk to wielka metropolia, budowy są czymś pozytywnym! Ja osobiście myślę już o własnym M (obecnie wynajmuję) od dłuższczego czasu, śledzę rynek i póki co chyba pójdę w kierunku Nowej Letnicy (może tych nowych wież, podoba mi się wysoka zabudowa)

    • 1 0

  • wystarczy wprowadzić podatek od 2giego i kolejnego mieszkania (27)

    jak ktoś ma 2 mieszkania to za droższe płaci 15% wartości mieszkania rocznie.
    za 3 30%.
    Skończy się niska dostępność mieszkań i wysokie ceny

    • 27 49

    • Ręczne sterowanie rynkiem? (16)

      Co ci się marzy? W systemie gospodarczym, w którym żyjemy, mieszkania to produkt - taki sam jak laptop, trampki, a nie "szczególe dobro'", na które niektórzy ciężko pracują, a inni chcą dostawać, bo "mają prawo"...
      I proszę zostawić w spokoju ludzi, którzy ciężko pracują i chcą jakoś zabezpieczyć w tym bałaganie swoje pieniądze. Duża część "drugich" i "trzecich" mieszkań, to zakupy ludzi, którzy być może nie rozchrzanili oszczędności na Tunezję, toyotę na raty albo "wszystkomający" telefon...

      • 31 16

      • (11)

        Nie jest takim samym produktem, mieszkanie jest dobrem podstawowym człowieka.
        Dobrze skonstrułowany podatek katastralny jest b. dobry. Wystarczy że nie będzie opłat za nieruchomość bazową i niski podatek (np. 0.1% wartości) od drugiego. Każde kolejne będzie dodatkowo opdatkowane. Berlin wprowadził b. ciekawe prawo odnośnie nieruchomości (łącznie z możliwością przymusowego wykupu od właściciela jeśli mieszkanie jest niewykorzystywane).

        • 19 15

        • Mieszkanie jest dobrem luksusowym (4)

          Nie każdy musi być właścicielem

          Na całym świecie kupno mieszkania jest możliwe dla bardzo wąskiej grupy ludzi

          • 9 9

          • (3)

            Bo został takim dobrem uczyniony a nie powinien. To nie jest dobra sytuacja, w której ktoś zarabaiający średnią krajową musi przez pół życia spłacać odesetki od kredytów.

            • 10 5

            • Nie kazdy musi mieszkac w drogich miastach. (2)

              Trudno aby kazdy kto chce mial zapewnione mieszkanie nad morzem w duzym miescie, gdzie jest praca. Dlatego jest cos takiego jak popyt i podaz. Nie stac cie na mieszkanie na przymorzu, kupujesz w kowalach. Dalej za drogo, to kupujesz w kartuzach.

              • 1 3

              • Dalej za drogo, to kupujesz trumnę bo nic innego ci nie zostało.

                • 1 0

              • Tylko tam oprócz popytu i podaży pojawią 3ci gracz - spekulant, w skrajnym przypadku - monopolista, który dyktuje ceny. Dobrze prosperujące państwo potrafi stworzyć takie prawo, które utrudnia spekulację jednocześnie nie ograniczając nadmiernie prawa popytu i podaży. Nawiasem mówiąc ograniczenie spekulacji lezy też w interesie państwa - miasta nie muszą się nadmiernie "rozwlekać" obszarowo, skupionymi metropoliami lepiej się zarządza i są tańsze do życia. Dodatkowo mniej zadłużeni obywatele to większy potencjał innowacyjności (skłonni do większego ryzyka biznesowego).

                • 3 0

        • Berlin to socjalistyczne miasto (5)

          Pełne hipsterów, pragnacych żyć z cudzej pracy

          • 16 4

          • Hipster nie zyje z pracy innych. Mieszasz pojecia.

            Hipster to wyksztalcony lewak, pracujacy w korpo, dobrze zarabiajacy, znajacy jezyki itp. Na drugim biegunie nasz narodowego socjaliste, prawaka glosujacego na pis i zwolennika 500 plus. Takim sie nalezy bo maja naklejke kotwice na aucie.

            • 3 1

          • (3)

            W Berlinie mieszka blisko 4mln ludzi, nie wydaje mi się aby większość mieszkańców to byli "hipsterzy pragnący żyć z cudzej pracy". Generalnie twój komentarz pokazuje jak bardzo nie rozumiesz konsekwencji wynikających z nierównomiernego podziału dóbr. Nie, nie chodzi o życie na czyiś koszt. Jak miałem 19 lat to też wierzyłem w idee szerzone przez
            Miltona Friedmana ale problem jest taki, że nieregulowany wolny rynek ma tendencję do nadmiernego gromadzenia kapitału przez co powstają oligarchie. Państwo jest od tego, aby nałożyć pewne ramy, które pozwalają każdemu obywatelowi korzystać z dobrodziejstw dobrobytu. Konsekwencją nierówności społecznych jest to co obserwujemy u nas - wybory wygrywa populistyczna partia, która daje pieniądze najbiedniejszym a z władzą robi co chce. A potem wiele z tych osób żyjących w bańce przeklina i mówi że ktoś sprzedał się za 500zł. Po prostu ten wyborca ma tak samo w poważaniu tych robiących biznesy jak robiący biznesy tych "biedaków" bez mieszkań.

            • 19 10

            • Ramy są od zawsze: podatki, przepisy itd. Każdy ma takie same szanse. (1)

              Jak ktoś jest cepem to już nim zostanie a robienie na siłę z niego przyszłego właściciela M po to aby miał równe szanse w życiu z zaradnym to mrzonki i głupota.
              Nie każdy musi być właścicielem mieszkania, auta itd. W przyszłości będzie jeszcze większe rozwarstwienie i możliwości zarobkowania dla każdego.

              • 4 2

              • Ale to już było w historii nie raz i zawsze rozwarstwienie społeczne kończyło się rewolucjami. Ludzi bez pieniędzy jest generalnie więcej, a wtedy pojawi się jakiś charyzmatyczny lider i powie - "ale tak w cale nie musi być, wystarczy zabrać siłą tym co mają".
                Generalnie świat jest dość złożony a myślenie w kategorii cep vs nie-cep przypomina mi pewne powiedzenie - "jeśli młotek to jedyne co potrafisz obsługiwać, to wszystko będzie wyglądać na gwóźdź" - to jest ograniczność. U nas króluje myślenie "binarne" - albo jesteś neoliberałem albo skrajnym lewakiem, który chce żyć na koszt innych. W wielu głowach nie mieści się, że można nie być socjalistą a jednocześnie potrafić krytykować obecny system.
                "Każdy ma takie same szanse" - nie ma, to jeden z największych mitów którymi karmiono moje pokolenie (lata 90/00) i też zajęło mi sporo czasu pokumanie się że to tak nie działa. Ktoś kto musi np. w wieku 18 lat zacząć pracować aby wspierać np. niepełnosprawnych rodziców (bo Państwo tutaj nie zdaje egzaminu) nie ma tych samych szans co większość rówieśników. A gdyby ten 18sto latek mógł realizować swój potencjał to może zostałby np. zdolnym chirurgiem. Polecam każdemy zrobić pewien ekspertyment myślowy - weźcie swoje poglądy które od wielu lat tak skrzetnie pielęgnujecie i które określają Wasz świat i zacznijcie wyszukiwać ich słabe punkty. Szybko może się okazać, że rzeczywistość nie jest taka jaka się wydaje.

                • 7 3

            • Dzięki za ten komentarz.Moze ktos cos dzieki niemu zrozumie.

              • 5 1

      • Dokladnie (3)

        Od 20-lat pracuje na kontraktach, kosztem zycia rodzinnego, zdrowia. Kupilem lacznie 3 mieszkania tylko po to aby uchronic pieniadze przez szalona inflacja, przed nieodpowiedzialnymi decyzjami urzednikow, przed glupimi i szkodliwymi ustawami poslow.
        Nie jestem 'kamienicznikiem', to nie jest sposob na zarobkowanie, tylko ochrona wartosci zarobionych pieniedzy. Zreszta nawet tych 'kamienicznikow' nie ma zamiaru krytykowac, jesli tylko nie jest to legalizacja pieniedzy pochodzacych z przestepstwa.
        Moglem puscic kase na wycieczki, jachty czy inne 'glupoty' czy chocby na swoje wlasne wielkie, wypasione mieszkanie, ale takowego nie potrzebuje, moje 90 m kw wystarcza mnie i rodzinie. Moja zona mogla zrezygnowac z pracy i bujac sie po SPA i puszczac pieniadze w
        Klifie i kupowac torebki od Prady. Zamiast tego wspierala mnie i sama pracowala na etacie, dorzucajac sie do wspolnego majatku.
        Jedyne w co inwestuje poza nieruchomosciami to edukacja dzieciakow i jak na razie idzie ok.

        • 28 3

        • Kolejny wpis naganiacza (2)

          z cyklu Wzruszyła mnie twoja historia
          Kupił 3 mieszkania że zabezpieczyć pieniądze przed potężna inflacją :)))))) można paść ze śmiechu
          jak chcesz naganiać to sprawdź chociaż podstawowe informacje

          • 6 24

          • Sam mam kumpla co tak zrobił jak

            Paweł ,kontrakty inwestycje w nieruchomosci .
            Ja także wyjechałem zarobiłem na dom w dobrej dzielnicy.Teraz myślę że sprzedam dom i kupię dwa mieszkania .
            Podejrzewam że ci naganiacze to nie siedzą na takim forum tylko szukają jak zarobić kasę a nie pitolic

            • 9 1

          • No potezna czy nie potezna ta inflacja

            Ale w tym roku sie zdziwisz. Zreszta inflacja podawana przez GUS jakos dziwnie nie pasuje mi do zmiany ceny jajek czy kupna metra kwadratowego mieszkania, natomiast ceny koni ze stadnin panstwowych rzeczywiscie ostatnio znacznie spadly.

            • 13 1

    • Zamiast podatku, splata rat mieszkania

      Taka ulga na tyle mieszkan ile dzieci w rodzinie z jakimś ograniczonym metrazem

      Tylko ze to karmienie dewelopera by bylo

      • 0 0

    • Ale to twoj wybor. Ty wolisz kupic markowe ciuchy,

      zmieniac iphone co pol roku, auto musisz miec suva max 5 letnie no i pewnie wakacje rok w rok w azji lub afryce. Do 40tki skrzetnie obracalem zlotowke, odkladalem kase, podczas gdy inni pukali sie w czolo i kupowali gadzety. Ale teraz zyje bez kredytow z dwoma mieszkaniami. Dlaczego zaradny ma miec gorzej od lenia? Wrocil niestety socjalizm prawacki i teraz znajduje podatny grunt na czepianie sie zaradniejszych.

      • 2 0

    • (5)

      Albo uniemożliwić kupno mieszkań w celach inwestycyjnych osobom bez polskiego obywatelstwa. Od groma obcokrajowców wykupuje tu mieszkania przez co bańka rośnie.

      • 13 7

      • to już przeszłość (4)

        zakupy obcokrajowców to obecnie skromny ułamek tego co wcześniej, do tego tendencja malejąca, pandemia pokazała że taki zakup może być sporym i kosztownym problemem

        • 8 3

        • (3)

          "Szwedzka firma Heimstaden za prawie 300 mln zł kupiła z myślą o wynajmie hurtem 640 mieszkań w Warszawie. Zapowiada, że chce mieć w zasobach aż kilka tysięcy takich mieszkań w Polsce."

          • 12 1

          • (1)

            Nie kupiła, to fake. Nigdy nie było takiej propozycji.

            • 5 1

            • To, że Twój Świat nie obejmuje kwot powyżej 20 pln nie znaczy, że wszyscy są biedni.

              warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,26583518,640-mieszkan-na-wynajem-zbuduje-w-warszawie-szwedzki-operator.html

              • 3 1

          • Normalnie potop szwedzki...

            • 4 0

    • Wlasnie towarzyszu, macie racje..

      A do tego ekstra podatek od drugiego komputera, drugiego samochodu, a jak g**niak ma dwa komplety kredek w szkole to domiar z Urzedu Skarbowego, och, Lenin wiecznie zywy w sercach proletariatu, czytuje sie pod poduszka Marksa i Engelsa

      • 16 4

    • Komunizm się skończył

      nieudaczniku życiowy

      • 14 7

  • wzrosty pomimo tego że najem padł ? (11)

    nie ma się co oszukiwać. ceny nie spadną póki będzie popyt. koszty budowy cały czas rosną.
    pytanie tylko jaka będzie dynamika wzrostów...

    ceny powoli stają się absurdalne. poniżej 8tys w mrówkowcu nic się już nie kupi, a co dopiero o czymś kameralnym myśleć. No chyba że gdzieś na zapupiu.

    • 36 3

    • Rynek najmu padł ? Skąd to wiesz? Tak piszą internetowi eksperci ? (9)

      • 7 17

      • Oficjalne dane. (5)

        Warszawa - najem długi 15-20% tańszy, GD podobnie.
        Najem krótki, leży po całości.

        • 19 1

        • Spoko jak tak piszą w internecie to musi byc prawda hahahahah (2)

          No to chyba musze wyrzucic kilka osob na bruk a reszcie obnizyc czynsz aby dobic to wieści gminnych.
          Z drugiej strony dobrze, ze tak pisza. Bedzie mniejsza konkurencja.

          • 5 14

          • kogo chcesz wywalać jak nic nie masz?

            internetowy mitomanie

            • 0 0

          • Rozumiesz co o znaczy oficjalny raport?

            Jakie ma znaczenie czy wersja papierowa czy elektroniczna?

            • 13 1

        • (1)

          Wynajmuję mieszkanie długoterminowo w Gdańsku i musiałem obniżyć cenę, w Warszawie syn wynajmował mieszkanie za 1600 kawalerkę, teraz właściciel zaproponował 1000 zl (praca zdalna pracuje z Gdańska nie potrzebuje). Rynek wynajmu leży podobnie jak biurowce. Nie wiadomo co dalej gdyż wiele firm w jakimś % będzie zdalnie pracowało.

          • 12 5

          • u mnie w oliwie - blok niski

            z 8 mieszkań -wyprowadzili się ,studenci ,emigranci zarobkowi ,zwykli najemcy - właściciele szukają najemców - pytałem gdzie się przenieśli - na większe i tańsze także coś jest na rzeczy.

            • 6 1

      • w bloku moich starych, w centrum Gdańska, 80% miejsc parkingowych jest pustych

        jak nie więcej. Jest po prostu pusto. A zawsze było więcej aut niż mieszkań i parkowali na trawnikach bo połowa wynajmujących udostępniała tylko mieszkania. Na miejscach parkingowych oszczędzała i nawet ich nie kupowali. Także, owszem, ten rynek leży tak samo jak restauratorzy

        • 0 1

      • Przymorze nowe budownictwo 2 pok z 2200 na 1800

        To ponad 15% , co to wg Ciebie jest? Hossa?

        • 21 1

      • studentow nie ma, sklepy, gastronomia pozamykane

        turystyka tez. to kto ma wynajmowac?

        • 21 2

    • Popyt?

      stymulowany bezrobociem, zapaścią gospodarczą i głębokim kryzysem?
      Pożegnanie z popytem nastąpiło 03.2020 roku, teraz będą tego konsekwencje.

      • 20 2

  • to mamy pierwsze w historii ekonomii aktywo, (6)

    które może tylko rosnąć, ewenement na skalę światową!

    Żartuję spadki są nieuniknione. Można tylko spierać się ile.

    • 76 19

    • Słyszę to już od dość dawna (3)

      Tylko, że nijak nie przekłada się to na rzeczywistość

      • 13 4

      • Czyżby? (2)

        2009-2014 spadki cen nieruchomości po kryzysie w 2007, do 40% wartości

        • 8 9

        • Te wasze 40% spadki to byly w skrajnych przypadkach (1)

          Jakies rudery, ktorych i tak nikt nie chcial. Normalne mieszkania moze spadly ceny o 10-15% srednio. Tyle, ze co to zmienia dla golodupca. Czy mieszkanie kosztuje 500k czy 440k. To wciaz duzo.

          • 21 3

          • skrajnie po 2009 r. było 40%

            ale średnio ponad 20%, pamiętam jak kumple kupowali bo wtedy byliśmy właśnie w wieku przed 30 kiedy każdy szukał własnego kąta. Ja się w czepku urodziłem bo mi starzy dali mieszkanie, ale znajomi w nowym budownictwie brali kredyt na 25 lat wtedy po 6 za metr w średniej lokalizacji typu Chełm, albo w starych blokach na Niedźwiedniku, w tej samej cenie. Spadek był taki że moi starzy kupili w 2014 r. na starym mieście, na Sadowej, niedaleko łąkowej za 5800 za metr. Spółdzielnia Kokoszki. No dobra to była nowa spółdzielnia, ale ci którzy na Niedźwiedniku kupili doświadczyli spadku cen do poziomu 4,5 za metr. Mało? 25%. Nie wiem jak teraz, ja w nieruchomości nie inwestuję bo mam własną działalność i potrzebuję gotówki na bierząco, niemniej współczuję tym którzy teraz kupili. 2-3 lata temu, albo za 2 lata będą lepsze ceny. Teraz jest górka.

            • 1 1

    • Można spierać się o ile i... kiedy

      • 0 0

    • Najbardziej wzrosły ceny kawalerek na krótki najem,

      wiadomo, że jak się nie wynajmuje i generuje tylko koszty to ceny rosną, To logiczne i oczywiste.

      • 20 4

  • Życzmy naszym deweloperom i pośrednikom na Nowy Rok (1)

    więcej spokoju i akceptacji zbliżającej się rzeczywistości, niech cieszą się z tego co osiągneli i cierpliwie czekają 6-7 lat na odbicie
    życzmy im by przetrwali ten ciężki okres a w działach sprzedaż redukowali w jak najmniejszym stopniu
    życzmy im wreszcie żeby ...... niech każdy sobie dopisze czego im życzy

    • 10 5

    • I zeby zmienili prace i wzieli kredyt

      • 1 0

  • Rada dla cebulaków. (5)

    Jeśłi wierzycie w spadki cen mieszkan sprzedajcie swoje mieszkanie. Za 2 lata odkupicie je o lekko (wg Waszych wizji) 30% taniej. ! Zarobicie nic nie robiac !
    Na ten czas wynajmiecie M od kogos innego za grosze.
    Nie bądźcie jak Janusze i Grażynki bądźcie jak Einstein ! Zarobicie nic nie robiąc !

    I nastała cisza. Nikt nie sprzeda hahahhaha

    • 36 14

    • Chce tak zrobic, ale nikt nie kupuje :-(

      Sądząc po liczbie ogloszen sprzedazy nie tylko ja wpadłem na taki pomysł
      Moze obnize cene, ale podobno maja rosnac
      Sam nie wiem czekam już pol roku...

      • 1 1

    • Ale trzeba będzie płacić za wynajem. Co to za radą wujek.

      • 7 1

    • Sprzedałem w październiku (1)

      Niecałe 52m2, 3 pok. Teraz szukam kawalerki do 40m2 do 70% kwoty jaką uzyskałem ze sprzedaży. Mam oferty kawalerek za taką samą cenę za 1m2 jaką uzyskałem ze sprzedaży ale to mnie nie satysfakcjonuje. W pobliżu , 500m, za to jest mieszkanie niecałe 55m2 , 3 pok, 50k taniej niż sprzedałem. Lokalizacja i układ może troszkę gorsze ale 3m2 więcej i 50k zostaje w kieszeni.

      • 4 4

      • Dobrze, że o tym piszesz

        co więcej pewnie sam w to nawet wierzysz.

        • 8 3

    • Rada dla naganiacza

      jeśli wierzysz we wzrosty, nie naganiaj, poczekaj 2 lata to sprzedasz drożej, poza tym po co ci gotówka którą zaraz zje hiperturbomegainflacja?

      • 11 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane