• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W ciągu ostatnich dziesięciu lat mieszkania w Gdańsku i Gdyni podrożały średnio o 37,2 proc.

Ewa Budnik
12 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Sprawdziliśmy, jak w Trójmieście wzrosły ceny mieszkań w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Po porównaniu cen z okresu sprzed boomu 2007-2008 z cenami z końcówki ubiegłego roku okazało się, że w Gdańsku najbardziej podrożały mieszkania nowe - o ok. 43,5 proc., a w Gdyni mieszkania używane - o ok. 45,1 proc.



Ceny mieszkań:

Narodowy Bank Polski (NBP) od lat gromadzi szczegółowe dane na temat cen transakcyjnych mieszkań w największych miastach Polski. Są to ceny netto, a więc w przypadku rynku pierwotnego nie uwzględniono w nich aktualnie 8 proc. podatku VAT, a w przypadku rynku wtórnego 2 proc. podatku od czynności cywilnoprawnych. Dane z wykresów NBP porównaliśmy z przeciętnymi zarobkami netto mieszkańców Gdańska i Gdyni. Nawet biorąc pod uwagę, że realne zarobki większości osób są niższe niż statystyczna przeciętna podawana przez GUS, to na podstawie tej średniej można wyliczyć, że mieszkaniec Gdańska za swoją statystycznie przeciętną miesięczną pensję (i to całą) może kupić ok. 0,6 m kw. mieszkania nowego i ok. 0,67 m kw. mieszkania używanego. Mieszkaniec Gdyni statystycznie nabyć może 0,53 m kw. mieszkania nowego i 0,68 m kw. mieszkania używanego.

Firma doradcza REAS, która analizuje zmiany na rynku pierwotnym pod lupę wzięła z kolei okres od 2013 roku, który w obiegowych opiniach uznawany jest za czas względnej stabilizacji cen mieszkań.

- Odnotowany [od 2013 roku - red.] wzrost cen daleki jest wciąż od tego, z jakim mieliśmy do czynienia w czasie boomu lat 2006-2008. W znacznie mniejszym stopniu jest on obecnie zależny od popytu spekulacyjnego, a bierze się przede wszystkim ze wzrostu cen gruntów. Na podstawie wielu niedawnych transakcji gruntowych możemy oszacować, że udział ceny gruntu w cenie sprzedaży jednego metra kwadratowego powierzchni użytkowej mieszkania przekroczył poziom 20 procent. Poziom ten jest przez banki i podmioty związane z finansowaniem rynku uznawany za graniczny przy ocenie opłacalności projektu deweloperskiego. To wyznacza z kolei granicę postępującego wzrostu cen - rosnące koszty ziemi nie mogą być po prostu przerzucane na nabywcę, bo strona popytowa jest wciąż bardzo wrażliwa na te zmiany - komentuje Maximilian Mendel, partner w REAS.
Z danych NBP, który bada co kwartał strukturę ceny metra kwadratowego mieszkania na rynku deweloperskim wynika, że w Gdańsku w cenie metra kwadratowego cena gruntu to około 15 proc. Jest to nadal mniej niż w innych dużych miastach Polski. Najwięcej kosztuje sama budowa. Niemały jest także zysk deweloperski.

Z danych NBP wynika, że koszt zakupu 1 m kw. gruntu w Gdańsku to pod koniec 2016 roku około 15 proc. w strukturze ceny metra kwadratowego powierzchni użytkowej nowego mieszkania. Z danych NBP wynika, że koszt zakupu 1 m kw. gruntu w Gdańsku to pod koniec 2016 roku około 15 proc. w strukturze ceny metra kwadratowego powierzchni użytkowej nowego mieszkania.
REAS w swoim raporcie dotyczącym rynku pierwotnego opublikowanym po IV kwartale 2016 roku podkreśla, że statystycznie wyraźnie widoczny jest wzrost cen w porównaniu z sytuacją z  ostatniego kwartału 2015 r., który - w ujęciu sześciu miast Polski - wyniósł ponad 6 proc. Według analityków REAS wynika on z jednej strony ze wzrostu oczekiwań cenowych deweloperów, ale może mieć także związek ze spadkiem liczby nowych inwestycji w przedziale cenowym pozwalającym na uzyskanie dopłaty w ramach programu MdM. Nadal wprowadzane były natomiast do sprzedaży lokale adresowane do nabywców dokonujących zakupów inwestycyjnych.

Według danych REAS  nowe mieszkania  w Trójmieście dość znacznie podrożały po 2014 roku. Trójmiasto stało się drugim po Warszawie najdroższym miastem w Polsce. Według danych REAS  nowe mieszkania  w Trójmieście dość znacznie podrożały po 2014 roku. Trójmiasto stało się drugim po Warszawie najdroższym miastem w Polsce.
Czy mieszkanie kupione przed boomem 2007-2008 to dobra inwestycja?

Analitycy Open Finance zadali sobie pytanie, jak te wszystkie zmiany cen mieszkań plasują się na tle innych popularnych wśród Polaków inwestycji? Czy osoba, która kupiła mieszkanie przed skokowym wzrostem cen w latach 2007-2008 może uważać, że dokonała fantastycznej inwestycji?

- Gdyby przez ostatnie dziesięć lat inwestor regularnie co roku zakładał roczną lokatę w banku, to jego zysk netto wyniósłby poniżej 41 procent. Mowa jest tu oczywiście o wartościach netto - po uwzględnieniu podatku - obliczył Bartosz Turek, analityk Open Finance. - W przypadku skarbowych obligacji dziesięcioletnich kupionych w sierpniu 2006 roku mogliśmy liczyć na zysk na poziomie niespełna 51 proc. Gdyby inwestor swoje pieniądze ulokował na giełdzie w sierpniu 2006 roku i osiągnął wynik na poziomie głównego indeksu giełdowego WIG, który uwzględnia wypłaty dywidend, to po dekadzie zrealizowałby skromny zysk na poziomie 9,7 procenta. Po potrąceniu podatku i pominięciu ewentualnych prowizji daje to wynik na poziomie 7,9 procenta. W lepszej sytuacji byliby ci, którzy wybraliby spółki największe. Ich indeks wzrósł w ciągu dekady o 33 procent. Po potrąceniu podatku daje to potencjalny zysk na poziomie prawie 27 procent; przy czym warto zauważyć, że wynik ten nie uwzględnia wypłacanych przez firmy dywidend. Ciekawie mogłyby też wyglądać wyniki akcyjnych funduszy inwestycyjnych, ale niestety ich oferta w 2006 roku była oględnie rzecz biorąc skromna, co uniemożliwia porównania.
Sopot
W Trójmieście najbardziej specyficzny jest rynek sopocki. NBP w ramach swoich badań nie prowadzi statystyki.
Wiadomo jednak, że ceny mieszkań nowych na tym rynku podlegają najmniejszym wahaniom. Z podsumowującego rynek nieruchomości raportu NBP z lat 2006-2009 wynika, że średnia cena transakcyjna metra kwadratowego mieszkania nowego w Sopocie w III kwartale 2006 roku wynosiła 14 846 zł. Ze wskazań barometru cen nieruchomości w serwisie Dom i Nieruchomości, który wylicza średnią cenę ofertową na podstawie ofert zamieszczonych w naszym serwisie ogłoszeniowym wynika, że na koniec lutego 2017 roku metr kosztował 15 433 zł - to nieznaczne wahanie.
Inaczej jest w przypadku rynku wtórnego. Jeśli przytoczyć analogiczne porównanie dla rynku wtórego to NBP wskazywał za III kw. 2006 roku kwotę 6 645 zł za m kw. (transakcyjna), a nasz barometr za luty 2017 pokazuje 11 424 zł za m kw. (ofertowa).
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Opinie (182) 2 zablokowane

  • wynajem

    • 1 5

  • (2)

    takie propagandowe bełkoty tylko denerwują ludzi myślących i rozsądnych
    którzy wiedzą jedno
    ceny mieszkań w PL są za wysokie w porównaniu do zarobków
    oraz wiedzą to że za mało jest budowanych mieszkań typu TBS i czynszówki
    to jest alternatywa ale lobby developerskie nie pozwoli na to żeby ludziom lepiej się żyło rączka rączke myje dlatego warto przyklasąć zmianą w ordynacjach wyborczych zmianach przemisów kadencyjność prezydentów i samorządowców wyjdzie wszystkim na zdrowie obecny stan zbliża sie do patologii

    • 7 5

    • (1)

      Ta patologia ma swoją nazwę - kapitalizm.

      • 0 0

      • Ta... komunizm, socjalizm patologią nie był

        • 1 0

  • Podstawowa zasada (8)

    Jak prawie każdy twierdzi, że zakup mieszkania na wynajem to super biznes. To na pewno nie rób takiego biznesu. Tylko czym prędzej sprzedawaj.

    • 23 5

    • 100/100

      • 10 1

    • Zależy na jakie zyski liczysz. (4)

      Mieszkanie na wynajem zawsze przyniesie zysk, bo mieszkań nadal jest zbyt mało.
      Jeżeli nie zarobię 2000zł, to zarobię 1000zł na mieszkaniu. Ostatecznie to ja zdecyduję za jaką cenę wynajmę swoje mieszkanie.
      Poza tym mieszkanie należy traktować w takich samych kategoriach jak samochody. Część służy jako środki produkcji, a część jako dobro konsumpcyjne. Mieszkanie zawsze będzie miało wartość, gruntu, użytych materiałów i robocizny ... dlatego zagrożenie jest nieporównywalnie mniejsze niż inwestycje w akcje np.

      • 8 4

      • yyhmm, do pierwszej poważnej dewastacji

        • 3 3

      • (1)

        Twojej wypowiedzi nie zrozumie ktoś kto w tym nie siedzi, chyba, że autor wcześniejszego postu miał na myśli, że zakup na wynajem na kredyt to słaby biznes, w tym przypadku można się zgodzić

        • 3 0

        • Słaby, słabszy, najsłabszy ?

          Słaby biznes, czy super biznes, to są określenia względne, dlatego na początku zapytałem : "zależy na jakie zyski liczysz?"
          Przy zakupie mieszkania na kredyt trzeba inwestycję przeanalizować w szczególności dokładnie.
          Nadal jednak twierdzę, że przy zakupie mieszkania nawet na kredyt, inwestor mniej straci, niż gdyby te środki z kredytu fatalnie ulokował na GPW, ... co jest przecież możliwe. Osobiście nie wszedłbym w mieszkaniową inwestycję podpierając się dużym kredytem np. 90%

          Pytanie dodatkowe: jak skorzystać z powyższej rady (czym predzej sprzedawaj) i sprzedać bez straty mieszkanie obarczone kredytem hipotecznym?

          • 2 1

      • Pewnie biznesmeni w amerykańskim Detroit też tak myśleli 20 lat temu

        • 0 0

    • Sek w tym, ze prawie kazdy twierdzi, ze nie

      oplaca sie kupic mieszkania na wynajem :) wiec jest dokladnie odwrotnie jak piszesz.

      • 2 1

    • Za gotówkę - tak
      Za miniratkę - nie

      • 7 0

  • kto atulanie nie sprzeda ten przegra życie! (6)

    bańka się pompuje od 1,5 roku, i w końcu pęknie. teraz jest bardzo dobry moment na sprzedaż

    • 5 4

    • (5)

      Nic się nie pompuje. Młodzież kredytowa nie ma wyobraźni i zakłada sobie pętlę na szyję "starzy wyjadacze" zęby zjedli na wynajmie (o którym czytali), więc niedługo będą płacić sami czynsze i opłaty za wszystkie swoje "inwestycje" :-)

      Ciekawe - jak rynek pracy i płac (ukraińcy) się załamie - to jak jedni zapłacą kredyt a drudzy - komu wynajmą?

      Jest jedna, tylko jedna szansa na utrzymanie status quo - że w związku z brexitem wrócą przymusowo nasi gastarbaiterzy - i podtrzymają rynek. Jak nie - to d..a :-)

      • 2 1

      • (4)

        Nie dociera do Ciebie, że mieszkań w Polsce jest nadal zbyt mało. Mieszkania w dobrej lokalizacji dużych, wojewódzkich miast jeszcze długo, długo, długo będą służyły z powodzeniem ich właścicielom i .... najemcom
        Problemem natomiast będą domy wybudowane na wioskach. Ale też dopiero za naście, dziesiąt lat, kiedy mieszkać w nich będą samotni, starzy rodzice, których dzieci wyjadą w poszukiwaniu szczęścia do dużych miast Polski i Europy.

        • 1 1

        • (3)

          Nie mieszkań tylko pieniędzy jest za mało.
          A ludzi za dużo

          • 1 1

          • (2)

            Jeżeli mieszkań jest dużo, albo za dużo, to powinny stać puste w oczekiwaniu na nabywcę, ... a tak nie jest. Mieszkania w większości schodzą jak ciepłe bułeczki jeszcze na etapie planowania i budowania inwestycji.
            Pieniądze tez są, bo deweloper za free mieszkań nie oddaje.
            Coś przewrotna ta Twoja teoria ;-)

            • 1 1

            • Mieszkań jest za dużo (1)

              Otwórz ogłoszenia ze sprzedażą mieszkań i zobaczysz ile mieszkań czeka na wtórnym.
              Zasoby mieszkaniowe należy traktować jako całość czyli nowe i wtórny. Cała masa mieszkań stoi pusta z różnych powodów.

              • 0 1

              • za dużo jest ogłoszeń

                Nie mieszkań jest za dużo, tylko za dużo jest ogłoszeń.
                Skontaktuj się z oferentami i sam stwierdzisz ilu z nich na prawdę szuka nabywcy na swoje mieszkanie, ile ogłoszeń jest tylko oczekiwaniem na okazyjnego kupca, ile ogłoszeń powtarza się wielokrotnie, a ile ogłoszeń jest po prostu nieaktualnych.

                • 1 0

  • i co wy zrobicie z tymi (1)

    I co wy zrobicie z tymi mieszkaniami? Ludzie nie biorą kredytów bo ich nie stać, 20 % wkładu własnego i umowa po legalu. Będą jak w Holandii stać pustostany, nic innego niestety.

    • 1 3

    • "1000+" dopłata do pustostanu

      Pustostanem można nazwać kolejne mieszkanie np. wakacyjne.
      Chyba nie potrzebnie martwisz się na zapas za posiadaczy kilku mieszkań.
      Większe zmartwienie dla społeczeństwa wzbudzają osoby które nie mają mieszkania ani kasy na mieszkanie. Stąd wszelkiego rodzaju programy rządowe: "rodzina na swoim", "MDM", "mieszkanie plus".
      ... swoją drogą przydałby się jakiś program rządowy np. - "1000+" dopłata do pustostanu :-)

      • 2 1

  • Wykres dobitnie pokazuje, że

    od 2008 roku mieszkania spadły o ok 20% a wynagrodzenia wzrosły o 40%.

    • 2 2

  • Ceny mieszkań w Gdańsku nakręcają Ukraińcy. (2)

    Bogaci kupują a biedni wynajmują i ci i ci robią cug mieszkaniowy.
    Mamy problem bo większość, ogromna, Ukraińców itp. Zwali się właśnie do Gdańska, przecież to normalne, że nie będą wybierać miejsca do życia w np. Żurominie, nikt nie jest głupi.

    Dzisiaj robią popyt ale bokiem nam wyjdą za X lat. Takie są prawa, nie wiem czy kiedyś nie będą np V kolumną dla Niemiec...

    Długo miło nie będzie. Obym się myliła.

    • 6 3

    • Duża przesada z Ukraińcami

      Generalnie kupują i wynajmują Polacy, którzy mają gotówkę,,albo dobrze płatną pracę. Są oczywiście w Polsce osoby jeszcze zbyt mało zamożne, i One niestety mieszkają z reguły z rodzicami, dziadkami, na prowincjach. Całe szczęście że biedy w Polsce jest coraz mniej. Od transformacji w 1989 r generalnie nasze społeczeństwo pnie się nieustannie w górę. Szkoda, że tego nie zauważamy ...

      • 3 1

    • Ukraińcy na Morenie

      Mieszkam na Morenie i mam sąsiadów Ukraińców... Wprowadzili się do apartamentu za 500k a nie do zwykłej norki... Dzieci oligarchów mają szmal ;)

      • 1 0

  • Śmierdzące nory z rynku wtórnego

    cenowo przebiły szklany sufit już dawno. Dlatego nikt tego nie kupuje.

    • 5 1

  • Mieszkania w Kaliningradzie

    10lat temu 1m2 około 1200zł, teraz 4500zł/m2 i tak sie robic biznes:) Taniej kupić drożej sprzedać! ;)

    • 0 0

  • Trójmiasto stało się drugim po Warszawie najdroższym miastem w Polsce?

    Ktoś z Was ma w akcie urodzenia: Trójmiasto?

    • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane