- 1 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (410 opinii)
- 2 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (170 opinii)
- 3 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (265 opinii)
- 4 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 5 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (257 opinii)
- 6 Gedania, Danziger Hof - problemy do rozwiązania (288 opinii)
Warszawski restaurator inwestuje w ławy mięsne w Gdańsku
W miejsce, które przez wiele lat było dziurą wstydu przy bazylice Mariackiej , inwestuje znany warszawski restaurator Artur Jarczyński. Studio Kwadrat projektuje dla niego trzy kamieniczki i dużą restaurację w odtworzonym budynku ław mięsnych. Niewykluczone, że przy projekcie będzie pomagać hollywoodzki scenograf Allan Starski.
- Obecnie jesteśmy na początku prac, decydujące będzie dokończenie badań archeologicznych, po których będziemy prowadzić uzgodnienia z konserwatorem, w czym będzie nas wspomagać Marian Kwapiński [dawny wojewódzki konserwator zabytków - red.] - wyjaśnia architekt Jacek Droszcz ze studia Kwadrat, znanego z m.in. z projektu Muzeum II Wojny Światowej. - Inwestor zbudował na pl. Bankowym w Warszawie restaurację Der Elefant, gdzie - podobnie jak ma zamiar w Gdańsku - odtworzył z dużym pietyzmem hotel Saski.
Co ciekawe, z architektami inwestora przy tym warszawskim projekcie współpracował hollywoodzki scenograf i laureat Oskara, Allan Starski, który zaprojektował nowy dziedziniec budynku oraz elewację nowego skrzydła, gdzie powstała restauracja Der Elefant, która przypomina ścianę XIX-wiecznej łódzkiej przędzalni z "Ziemi Obiecanej".
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nie jest wykluczone, że scenograf pomoże też architektom przy gdańskim projekcie.
Olbrzymia restauracja w mięsnych jatkach
Ławy mięsne lub mięsne jatki, czyli kramy, funkcjonowały w tym miejscu już w średniowieczu. Pierwsza bezpośrednia wzmianka o ławach pochodzi z 1347 roku. Tradycja handlu mięsem w tym miejscu funkcjonowała do końca II wojny światowej, kiedy to uległ zniszczeniu niewielki parterowy budynek jatek.
Obecni właściciele są zobligowani miejscowym planem, który zakłada rekonstrukcję dawnych ław mięsnych oraz odbudowę kamienic przy ul. św. Ducha nr 44, 45 i 46 z nowo projektowanymi częściami obiektów. Wysokość zabudowy w tym obszarze waha się między 7,5 a 18,5 m.
- Faktycznie poszaleć tam za bardzo nie można, właśnie ze względu na plan, ale też ze względu na wagę sąsiedztwa tego miejsca, gdzie w pobliżu mamy bazylikę Mariacką czy Kaplicę Królewską. Trzeba podejść z bardzo dużą starannością do rozwiązań urbanistycznych i architektonicznych. Zgodnie z wytycznymi konserwatora, należy odtworzyć formę ław mięsnych, której ikonografia jest zachowana, a nie budować nowy zabytek, czego my, architekci, nie lubimy. Wewnątrz konserwator pozwala na pewną dowolność, by dostosować obiekt do nowych funkcji - wyjaśnia Jacek Droszcz.
Jako że właścicielem działki został znany restaurator, w odbudowanych ławach powstanie restauracja. Może ona mieć nawet 1 tys. m kw., zależeć to jednak będzie od tego, co pokażą badania archeologiczne. Poprzedni inwestor przeprowadził je tylko częściowo. Inwestor liczy, że będą mogły być wykorzystane także dawne piwnice, dużo jednak zależeć będzie od ich stanu. Badania archeologiczne mają być przeprowadzone wiosną tego roku.
Ciąg dla pieszych nie zniknie
Ponadto na części działki powstaną też trzy niewielkie kamieniczki. Jedna z nich ma być repliką kamienicy, która była tam w XVIII wieku. Zachowała się dla niej bowiem dokumentacja ikonograficzna.
- W przypadku pozostałych chcemy zachować świadectwo, że budowane jest to w czasach obecnych, a nie udawać, że jest to zabytek. Na pewno będą w tych kamienicach nowoczesne elementy, musi być widać, że to są budynki współczesne, z obecnych materiałów - tłumaczy Droszcz.
W kamienicach zmieści się dziewięć małych apartamentów lub 15 niewielkich pokoi hotelowych. Ostateczna funkcja nie jest jeszcze określona.
Co istotne, między plebanią bazyliki Mariackiej a nowo odtworzoną ławą mięsną zostanie zachowany ciąg pieszy, do którego mieszkańcy i turyści już się przyzwyczaili. Będzie on miał 8 m szerokości, będą mogły tam też stanąć stoliki restauracyjne czy stoiska.
Według założeń cała inwestycja ma być gotowa w 2020 roku.
Opinie (209) ponad 20 zablokowanych
-
2018-01-05 13:12
To miasto to jest dziura wstydu .
- 8 5
-
2018-01-05 13:21
mieszkańcy z radością powitają...
...miejsca parkingowe wydzielone dla vip-ów odwiedzających ów lokal.
- 7 6
-
2018-01-05 13:57
Ława , ??
A czy będzie jeszcze jedno mieszkanie dla tego co niewie ile ich ma , lub datek dla dzieci od [ no właśnie - od szwagra babci stryjecznego dziatka co tyrał na robotach i walizę szmalcu dostał .
- 4 6
-
2018-01-05 14:26
Wygląda obiecująco. Zobaczymy (2)
Teraz tylko będzie płacz, że "deweloperzy zabetonują cały Gdańsk" i że "trzeba więcej parków"...
- 9 1
-
2018-01-05 17:27
całe szczęście to nie deweloper tylko restaurator i buduje dla siebie
- 7 0
-
2018-09-24 14:41
Chyba nie
Jak projektuje Kwadrat to nic dobrego nie wróży .Porażka
- 0 0
-
2018-01-05 14:27
A może by tak genialna konserwator zabytków zablokowała kolejną inwestycję
i objęła dziurę wstydu ochroną konserwatorską???!!! Skoro będzie ratować "torowisko" i "pochylnię" w stoczni Kajzera...
- 11 0
-
2018-01-05 14:30
Co z dojazdem do tych kamienic? Zniknie zakaz na Grobla I i św. Ducha specjalnie dla developera?
Czy w czasie budowy ulica zostanie zaorana przez ekipy budowlane?- 6 3
-
2018-01-05 14:48
A przecież
mógł tam stanąć taki piękny wysokościowiec! Ile by to dochodu przyniosło temu i owemu...
- 5 4
-
2018-01-05 15:17
Kto dostał w łapę, gdzie przekręt? (1)
Jakoś nie wierze w czyste interesy w Gdańsku.
- 4 6
-
2018-01-05 17:26
Nikt, każdy mógł nabyć tę działkę od poprzednich właścicieli. Miastu od dawna zależało na odtworzeniu w tym miejscu ław mięsnych ale niestety poprzedni właściciele nie wywiązali się jak widać z umowy i musieli płacić wysokie kary za nie odbudowywanie ław, więc odsprzedali swoje udziały i tyle. Miasto raczej się cieszy, że w końcu ktoś zainwestuje w dziurę wstydu. Nie ma żadnych przekrętów.
- 4 0
-
2018-01-06 16:01
"musi być widać, że to są budynki współczesne"
NIE musi, a nawet nie powinno. Poza tym, nie wierzę, że nie zachowały się żadne zdjęcia ani obrazy tych 2 kamieniczek.
- 4 1
-
2018-01-07 23:30
Bazyliszek
Bazyliszek to dobrze prowadzona restauracja.
Lubię tam zaglądać podczas pobytu w Warszawie.
Ceny dla przeciętnych ludzi.
Zawsze pełno gości.- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.