2006-01-26 08:21
cos tu jest nie tak przecież nie ma nic za darmo,,,, ską Habitam ma pieniądze???......to jest za piękne by było prawdziwe!!
2006-01-26 08:39
Słyszałam o tej akcji od mojej koleżanki architektki, która chciała tam pracować za darmo w zamian za potrzebny jej staż na budowie. Ale jej nie przyjęli.
Ile kosztuje tam mieszkanie "po kosztach"?
2006-01-26 08:43
Jakto skąd. przecież on zarabiają na tym tak jak deweloper lub jeszcze lepiej, bo mają zniżki w podatkach jako stowarzyszenia użyteczności publicznej.
Zobacz ze na budowe otrzymuja działke z miasta, materiały sa pozyskiwane od sponsorów, pracownicy to wolontariusze. Nawet gdyby musieli by zainwestować jakies 25% kwoty całej bydowty ti i tak otrzymuja ja z Centrali miedzynarodowej która to finansuje.
A teraz ile zarabiają. Rodzina kupuje to mieszkanie na raty nieoprocentowane. płaci za metr ok 1700 zł. czyli rodzina oddaje całą kwote za mieszkanie a habitat miał koszty tylko np.25% Czyli 75% jest w suchym:)
A co do rodzin... A to przyjedzcie tam i zobaczcie jakie tam fury stoją. Robiłem przy budowie. Nie moge generalizowac ze wsyztkie rodziny to przekret, ale na te 8 rodzin to połowa mogła by se kupic normalne mieszkanie. Ale przeciez tu jest taniej
2006-01-26 08:58
słyszałeś kiedyś koleś o organizacjach NonProfit?? Bo taką jest właśnie Habitat. Nie wolno im zarabiać. I to wszystko kontroluje Urząd Skarbowy, odpowiedni wydział miasta, w którym jest zarejestrowana itp. I nie zawsze dostaje ziemię za darmo od miasta. O ile wiem, to nawet nie może dostać za darmo. Jak chcesz coś więcej wiedzieć to wejdź na www.habitat.pl
A kończąc odpowiedź na Twojego posta.... 20 lat nieoprocentowanego kredytu... Nie chcesz przypadkowo wyłożyć tej kwoty i poczekać na jej zwrot?
Nie patrz na innych tylko przez własny pryzmat. Są tacy, co potrafią zrobić coś dla innych bez konieczności wyciągania własnych korzyści.
2006-01-26 11:44
Chrześcijańska organizacja, jak to jest napisane w tekscie, oznacza organizację babtystów (w sumie nie wiem, czemu nigdzie o tym nikt nie wspomina), i stąd miedzynarodowy charakter Habitatu i możliwośc prowadzenia działalności non-profit.
2006-01-26 17:59
Aga, to są Baptyści. Co do osoby bez podpisu wyliczającej ile to "w suchym". to działka w Pruszczu Gdańskim została zakupiona ze środków Habitatu, a nie została przekazana przez Pruszcz. Skoro "robiłeś przy budowie", to albo masz kłopoty ze zrozumieniem otaczającego świata albo jesteś zazdrosny, że to właśnie nie dla Ciebie wybudowano te domy. Jedno i drugie jest smutne. Pozdrawiam i życzę optymizmu, może kiedyś i do Ciebie uśmiechie się Słoneczko.
2006-08-29 20:28
Sprzedaje mieszkania nie za 1700zł/m2 ale 2045zł/m2 plus następne 2045zł tytułem ODSETEK, gdyż raty są w rzeczywistości oprocentowane, tylko wciska się ludziom ściemę że to nie odsetki ale "waloryzacja wskażnikiem wzrostu cen produkcji budowlanej i montażowej" bo tak lepiej brzmi. W dodatku sprzedaje darowizny ludziom dla których je pozyskała. Stąd mój apel: NIE DAWAJCIE NIC TEJ ORGANIZACJI BO WSPOMAGACIE TYLKO JĄ A NIE TYCH BIEDNYCH LUDZI KTÓRZY MUSZĄ ZA WSZYSTKIE DAROWIZNY NP. FARBE ZAPŁACIĆ! Wszystko o Habitacie można powiedzieć, ale nie to że jest non-profit! O nie! Niestety w Polsce praktycznie nie ma kontroli nad stowarzyszeniami. A szkoda bo niektóre są bardzo dochodowe...
2006-10-27 19:15
Niestety nie jest tak słodko jak niektórym OPTYMISTOM SIĘ WYDAJE.Rodziny habitatowskie Dostają się do programu szczęśliwe, że nareszcie rozwiążą swój problem mieszkaniowy.Są bowiem zbyt biedne na zdolność kredytową w banku komercyjnym i jednocześnie zbyt bogate na pomoc społeczną czy inną "państwową".Zaczynają budowę pełne werwy i nadzieji na lepszą przyszłość, poczym dopiero po przepracowaniu ok.200/300 godzin (poza pracą zarobkową) na własnej budowie dostają do podpisania umowy przedwstępne(???) i nadal pełne wdzięczności i wiary w dobre chęci podpisują je bez konsultacji u prawnika (notariusz, u którego je podpisują zaprzyjaźniony z tą organizacją nie zgłasza czy sygnalizuje chociażby wątpliwości) Rodziny dalej pracują, swoim wizerunkiem przyciągają darczyńców i rzesze wolontariuszy-szczególnie z USA.Wszystko powiedzmy trwa 2 lata.W chwilach zwątpienia słyszą od stowarzyszenia, że koniec budowy jest coraz bliżej, a koszt wybudowania mieszkań spada co przełoży się na zmniejszenie kwoty jaką trzeba będzie zapłacić Habitat for humanity.Jest koniec budowy, na której 11 rodzin przepracowało po 900 do 1500 godzin, poza nimi pracowali głównie wolontariusze, a szerokimi strumieniami napływały darowizny. Niestety okazuje się, że kwota 2045 PLN za metr kwadratowy mieszkania z umowy przedwstępnej jest kwotą obowiązującą według prawa do zapłaty i potwierdzenia tego podpisem umowy przyrzeczonej.Tylko dlaczego koszt jaki ponosi rodzina kupująca od habitat for humanity mieszkanie nie jest chociaż w niewielkim stopniu pomniejszona o wartoś czyjejś nieodpłatnej pracy i darowizn!!!???PYTANIE CZY DARCZYŃCY WIEDZĄ ZA JAKĄ KWOTĘ PODAROWANE PRZEZ NICH MATERIAŁY SĄ SPRZEDAWANE RODZINOM W TRUDNEJ SYTUACJI MIESZKANIOWEJ. Co więcej ostateczna wartość mieszkania jest skrupulatnie ukrywana przed rodzinami nawet na DZIEŃ przed wyznaczonym terminem podpisania umowy przyrzeczonej wiążącej te rodziny na 21 lat(BO W UMOWACH MAJĄ 21 LAT NA SPŁATĘ A NIE 20) z tą organizacją.
CO DO RAT TO NIE SĄ NIEOPROCENTOWANE TYLKO REWALORYZOWANE CO PÓŁ ROKU O GUS -OWSKI WSKAŹNIK WZROSTU CEN PRODUKCJI BUDOWLANEJ I MONTAŻOWEJ(który to aktualnie rośnie).A spłatę tych rat Habitat for humanity Organizacja Pożytku Publicznego zabezpiecza sobie Hipoteką wysokości ok. 250 000 PLN wpisaną w księgę wieczystą mieszkania.(wtajemniczeni wiedzą czym to grozi rodzinom!!)
A co do TYCH "WYPASIONYCH" SAMOCHODÓW NA PARKINGU to większość z tych nadających się do jazdy to samochody służbowe!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy