- 1 Pożar na budowie osiedla "Lewego" (57 opinii)
- 2 Remont "trybun" nad Motławą w ramach PPP (103 opinie)
- 3 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (307 opinii)
- 4 Kompost ze śmieci rozdają za złotówkę (146 opinii)
- 5 115-metrowe mieszkanie w Gdańsku (19 opinii)
- 6 Studenci o styku Starego i Młodego Miasta (19 opinii)
Potrzebujesz innego mieszkania? Zamień się
Średnio co 15 lat Polak zmienia mieszkanie. Decyzja o zakupie innego lokum wynika najczęściej ze zmieniających się potrzeb rodziny. W takiej sytuacji sprzedajemy jedną nieruchomość i kupujemy inną; zapominamy przy tym o alternatywie w postaci transakcji zamiany. A przecież można spróbować!
- Do naszego biura bardzo często zgłaszają się klienci, którzy zmuszeni są zamienić lokal mieszkalny z mniejszego na większy lub odwrotnie. Transakcja zamiany mieszkania nie należy jednak do łatwych. Wyszukanie nieruchomości dopasowanych do oczekiwań klientów to żmudny proces, zwłaszcza jeśli dotyczy transakcji pomiędzy różnymi miastami - zauważa specjalista ds. sprzedaży mieszkań Dorota Bortkiewicz z Zaleski Nieruchomości.
Zamiana mieszkania na mniejsze dotyczy zazwyczaj ludzi starszych, którzy chcą obniżyć koszty utrzymania dużego mieszkania lub przeprowadzają się, by być bliżej rodziny. Zamiany mieszkań na większe dokonują natomiast głównie ludzie młodzi, którzy potrzebują większej nieruchomości ze względu na zakładanie lub powiększanie rodziny.
SERWIS OGŁOSZENIOWY. SPRAWDŹ OFERTY ZAMIANY MIESZKAŃ
- Zamiana mieszkań to trudna transakcja, bo dwie lub trzy strony - to w przypadku trójzamiany - muszą przecież być zadowolone, a oczekiwania klientów są bardzo różne. Dodatkowo w grę wchodzą takie same lub różne prawa do nieruchomości. Poszukiwane są głównie dwa małe mieszkania na zamianę na jedno duże, ale są to sporadyczne przypadki - opowiada Hanna Lewandowska z Hanna Nieruchomości.
Koszty transakcji są mniejsze
Jeśli porównamy koszty towarzyszące transakcjom sprzedaży i kupna nieruchomości, zamiana okaże się korzystniejsza. Notariusz pobierze 2 proc. podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) od różnicy w cenie zamienianych mieszkań. Tymczasem w przypadku sprzedaży należy się liczyć z opłatą 2 proc. od całkowitej ceny sprzedaży.
- Podatek ciąży na obu stronach i jest obliczany od różnicy cen zamienianych mieszkań. Dzieje się tak zarówno w przypadku nieruchomości hipotecznych, jak i mieszkań spółdzielczych własnościowych - potwierdza Hanna Lewandowska. - Taksa notarialna jest natomiast naliczana od większej ceny nieruchomości. Zapłata taksy leży w gestii obu stron, jednak zazwyczaj obie strony ustalają między sobą, kto poniesie ten koszt.
Zarówno w przypadku zamiany, jak i dwóch odrębnych transakcji kupna i sprzedaży, konieczne będzie poniesienie w sądzie kosztów dotyczących zmiany wpisów w księdze wieczystej.
Trzeba też pamiętać, że jeśli zamieniamy lokal przed upływem pięciu lat od nabycia - tak samo jak w przypadku sprzedaży - od uzyskanego dochodu musimy zapłacić podatek dochodowy w wysokości 19 proc.
- Należy jednak pamiętać, że podatnik zachowuje prawo, aby skorzystać z ulgi podatkowej na realizację własnych celów mieszkaniowych - zauważa radca prawny Paweł Galiński.
Czytaj także: Coraz trudniej o kredyt na zakup mieszkania
Zadbaj o bezpieczeństwo
Umowa zamiany jest transakcją wzajemną, która zobowiązuje dwie strony do wzajemnego przeniesienia własności danych przedmiotów (zgodnie z art. 603 Kodeksu cywilnego przeniesienie praw odbywa się w zamian). W treści umowa taka jest bardzo podobna do tej, którą podpisujemy podczas sprzedaży, celem obu umów jest bowiem przeniesienie prawa własności nieruchomości. W przypadku zamiany nie uiszczamy opłaty za daną nieruchomość, a "płacimy za nią" przeniesieniem prawa własności innego mieszkania. Umowa zamiany także powinna zostać podpisana w obecności notariusza. Z chwilą zawarcia aktu notarialnego następuje wzajemne zobowiązanie obu stron. Przedmiotem zamiany może być także spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego.
Zanim zdecydujemy się na zamianę powinniśmy sprawdzić kilka istotnych kwestii, które upewnią nas o bezpieczeństwie transakcji.
- Przed zawarciem umowy zamiany warto sprawdzić, czy strona, z którą chcemy dokonać transakcji na pewno posiada prawo własności do mieszkania, następnie należy określić stan prawny i wartość rynkową mieszkań. Jeżeli wartość rynkowa mieszkań, które mają być przedmiotem zamiany, jest odmienna, strony z reguły przyjmują, że właściciel tańszego mieszkania dopłaca różnicę - podkreśla Paweł Galiński.
Niezbędne będzie także sprawdzenie ewentualnego zadłużenia nieruchomości.
- W tym celu sprawdzamy księgę wieczystą, a przy spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu żądamy zaświadczenia odpowiedniej spółdzielni mieszkaniowej, która potwierdzi właściciela lokalu oraz poświadczy o braku zaległości z tytułu opłat eksploatacyjnych - mówi Dorota Bortkiewicz.
Ewentualne zadłużenia eksploatacyjne warto sprawdzić także w przypadku mieszkania własnościowego, bo z chwilą przejęcia lokalu dotyczące go zobowiązania przechodzą na nowego właściciela. Oprócz tego powinniśmy uzyskać dokument potwierdzający, że nikt nie jest zameldowany na pobyt stały i czasowy w mieszkaniu, które chcemy nabyć.
- W przypadku Gdańska, od zeszłego roku kancelarie notarialne wymagają także dokumentu, stwierdzającego, czy dana nieruchomość jest położona w strefie rewitalizacji - dodaje Dorota Bortkiewicz.
- Joanna Puchalaj.stolp@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (44) 2 zablokowane
-
2017-03-19 18:19
Skąd macie takie dane, że średnio co 15 lat? (1)
Smieszne w kraju, a którym Polacy są zakredytowani po uszy na minimum 30-40 lat. To sobie faktycznie mogą zamieniać co 15, tja, już to widzę.
- 19 5
-
2017-03-20 11:19
mieszkanie z kredytem można sprzedać
to żaden problem.
- 10 1
-
2017-03-19 18:42
Nie dajcie się robić w d*pę pośrednikom co kłamią ,że koszty sprzedaży mieszkania (1)
ponosi sprzedający (to kłamstwo nagminne) . Sprzedawałam mieszkanie w Gdańsku ,kupiła je ode mnie rodzina i zapłaciła za nie 7 tyś . więcej za pośrednika ,a pisałam ,ze sprzedam bezpośrednio ,ludzie nie znależli mojego ogłoszenia ,więc tę kasę wyrwał pośrednik.
- 22 2
-
2017-03-26 03:19
Skoro nie znaleźli
To biuro zasłużyło na swoje wynagrodzenie. Zreszta jak kiedyś stracisz 200 tys z powodu robienia takich dealow na własna rękę to zrozumiesz, ze to nie jest 7 tys więcej tylko BEZPIECZNIE
- 0 0
-
2017-03-19 19:53
- Jak pośrednicy - biuro, napisali, że kupujący nie płaci prowizji to jej nie płaci, (2)
jest to prawne zobowiązanie.
a napisałaś, że twoja rodzina kupiła twoje mieszkanie a jednocześnie , że " Ludzie nie znaleźli TWOJEGO ogłoszenia..."- 0 5
-
2017-03-19 22:04
ta prowizja jest wliczona w cenę nieruchomości
sprzedający musi ją oddać po transakcji
- 7 0
-
2017-03-20 19:33
Zawsze płaci ten
który wykłada kasę
- 2 0
-
2017-03-19 20:02
Zawsze płaci kupujący (1)
tylko że najpierw podnosi się cenę mieszkania o wysokość prowizji, kupujący płaci, a potem sprzedający już odpala wysokość prowizji pośrednikowi
- 18 0
-
2017-03-20 08:01
dokładnie, płaci ten co wykłada kasę, czyli zawsze kupujący. Prowizja wliczona w cenę. Nasze mieszkanie było droższe o ok 10zł przez to, że za pośrednictwem, cóż inaczej się nie dało. Pośrednik też musi z czegoś żyć.
- 5 0
-
2017-03-19 20:26
Zamiana
Też chętnie zamienilabym swoje 3 pokoje bezczynszowe wzgórze Maxa na 4 pokoje na Wzgórzu Maxa
- 0 0
-
2017-03-19 20:38
Podwyżka CENY O PROWIZJĘ, tak by zapłacił kupujący prowizję de facto nie jest prosta bo jak za drogo to kupca brak ! (1)
a jak się targuje to kto spuści z ceny ? Biuro z prowizji ??
- 7 0
-
2017-03-20 10:22
Podwyżka ceny o prowizję to standard, a i górka do opuszczenia także jest wliczona w cenę.
Sprawa jest prosta. Ja sprzedający, mówię pośrednikowi, że chcę za swoje mieszkanie minimum 290tyś i reszta mnie nie obchodzi. On wystawia mieszkanie za 330tyś. Po negocjacjach, kupujący bierze je za 305tyś, z czego 10tyś ląduję w kieszeni pośrednika, a 295tyś w kieszeni sprzedającego. Oczywiście kupujący "nie płaci" żadnej prowizji. Czego tu nie rozumiesz?
- 7 1
-
2017-03-19 22:35
Banki sa innego zdania i niechetnie sa za zmianami
To w przyoadku gdy mamy kreske na mieszkanie w banku a takich mysle jest z 80% w Polsce
- 4 0
-
2017-03-20 07:20
ja chciałam zamienić na większe
krótko trwało i znalazłam pasującą ofertę . mieszkanie do kapitalnego remontu, stare drewniane okna itd. i ludzie chcieli dopłatę (my na większe) . Obojgu pasowała nam zamiana aż pojawiła się córka , która nie wyraziła zgody (mimo że nie była zameldowana) i najpierw chciała więcej kasy , ok negocjujemy a ona że dopłata ma być 50 tyś. a mieszkanie jeszcze nie wykupione... ręce opadają
Moje mieszkanie wysoki standard (generalny remont 2 lata temu) więc w przypadku tej zamiany różnica 10 m2 kosztowała by mnie ponad 130 tyś w blokach z lat 80`- 13 1
-
2017-03-20 10:08
Zamienię siekierkę na kijek
Bez dopłaty.
- 2 1
-
2017-03-20 20:37
No dobrze, ale jak sprzedający zrobi numer " mietka kapciowego" (1)
i zgarnie całą kasę, powie: " Przecież było bez prowizji ! " :-)
I co mu zrobią ci z biura nieruchomości ?? Przecież mieszkanie to nie pieczywo, klient nie musi dwa razy do nich chodzić...
Umowę spiszą CZY JAK ?- 0 1
-
2017-03-26 03:21
To bedzie miał sprawę i zapłaci podwójnie he he he
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.