- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (185 opinii)
- 2 115-metrowe mieszkanie w Gdańsku (34 opinie)
- 3 Remont "trybun" nad Motławą w ramach PPP (142 opinie)
- 4 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (330 opinii)
- 5 Studenci o styku Starego i Młodego Miasta (35 opinii)
- 6 Penthouse za 24,8 mln zł w Gdańsku (161 opinii)
Zanim kupisz od dewelopera. Powierzchnia mieszkania
Czy można odstąpić od umowy deweloperskiej jeżeli okaże się, że powierzchnia odbieranego właśnie nowego mieszkania jest inna, niż w projekcie? Wyrok Sądu Apelacyjnego w tej sprawie wprowadził ostatnio sporo zamieszania.
Polski Związek Firm Deweloperskich 5 lat temu zakwestionował stanowisko UOKiK i sprawa trafiła do sądu. Niedawno orzeczenie w tej sprawie wydała kolejna instancja - Sąd Apelacyjny w Warszawie stanął po stronie deweloperów: uznał, że klauzula uniemożliwiająca klientowi odstąpienie od umowy jest zgodna z prawem. Co to oznacza dla kupujących mieszkanie?
Czytaj też: Zanim kupisz od dewelopera. Zapytaj o czynsz
Zacznijmy od pytania, czy deweloper ma obowiązek informowania klienta na etapie umowy przedwstępnej o mogących wystąpić rozbieżnościach w metrażu lokalu.
- W świetle prawa nie jest to jego obowiązkiem, bo takowych różnic być nie może - mówi dr Bartłomiej Gliniecki, adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Deweloper umawia się z nabywcą na mieszkanie albo dom o konkretnej powierzchni i jest to tzw. istotny (ważny, kluczowy) element ich umowy. Tak samo jak kupując telewizor 40-calowy ma on mieć ekran o przekątnej 40 cali, a nie 39 czy 41 cali. Deweloper ma jedynie obowiązek poinformowania o normie, w oparciu o którą dokonywany będzie obmiar powierzchni po wybudowaniu, a normą tą jest Polska Norma PN-ISO 9836. Nie mówi ona jednak nic o dopuszczalnych wahaniach pomiędzy powierzchnią projektowaną a wykonaną.
Według opinii biegłych z Politechniki Gdańskiej, wykorzystanej przez warszawski Sąd Apelacyjny, rzeczywista powierzchnia lokalu może różnić się od projektowanej o 2,1-4,3 proc. z uwagi na specyfikę procesu budowlanego. Inżynierowie budownictwa, którzy od wielu lat uczestniczą w odbiorach mieszkań i na zlecenie klientów sprawdzają m.in. wymiary pomieszczeń w lokalach twierdzą, że różnice zdarzają się bardzo często i bardzo często prowadzą do konfliktu:
- Z mojego doświadczenia wynika, że w przypadku wielu trójmiejskich inwestycji zapisy w umowie deweloperskiej mówią nawet nie o 2, a o 5 proc. dopuszczalnej różnicy w powierzchni mieszkania. Jeżeli jest to różnica na plus, to deweloper żąda dopłaty, co w przypadku topowych inwestycji oznacza dodatkowe kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt tys. zł. Często dochodzi na tym tle do konfliktu, ale zazwyczaj spór udaje się rozstrzygnąć bez wytaczania ciężkiej artylerii. Nikt z moich klientów-nabywców nie odstąpił od umowy, nikt też jak na razie nie wszedł na drogę sądową - precyzuje jeden z inżynierów (prosi o anonimowość ze względu na współpracę z deweloperami).
Czytaj też: Deweloper odpowiada za wady nieruchomości przez 5 lat
Problem odstępowania przez nabywców od umów deweloperskich z powodu różnicy w powierzchni jest marginalny. Według UOKiK, który przeprowadził szerokie badanie rynku, w latach 2011-2013 zaledwie w 7 przypadkach nabywcy odstępowali od umów z powodu różnicy w metrażu. Na ogół klientom nieznaczna rozbieżność w powierzchni nie przeszkadza.
- Podczas odbioru okazało się, że nasze mieszkanie - 45-metrowe - jest mniejsze - opowiada pan Jacek, który właśnie odebrał nowe mieszkanie w Gdańsku. Było nie było - teoretycznie deweloper powinien obniżyć cenę o ok. 700 zł. Myślę, że będę negocjował jakieś bonusy związane z wykończeniem mieszkania.
Wracając do orzeczenia Sądu Apelacyjnego - z prawnego punktu widzenia to jest wyrok jedynie w tym konkretnym sporze między PZFD a UOKiK i rozstrzygnięcie to nie rzutuje na np. inne umowy pomiędzy deweloperami a klientami. Podkreślić należy, że sąd dopuszcza klauzulę PZDF tylko w przypadku, gdy różnica w metrażu nie przekracza 2 proc. i tylko wówczas, gdy deweloper i klient przeprowadzą rozliczenie związane z aktualizacją ceny.
- Zdecydowana większość deweloperów stosuje tego typu postanowienia, z tym że nie zawsze uwzględniają one te warunki - mówi Bartłomiej Gliniecki. Najczęściej deweloperzy w umowach dopuszczają różnicę od 2 do 5 proc. powierzchni, natomiast nie zawsze przewidują korektę ceny, co może być dla nabywcy krzywdzące, gdy powierzchnia jest mniejsza. PZFD od dłuższego czasu promuje rozwiązanie w postaci dopuszczenia 2 proc. różnicy, co ma stanowić rozsądny kompromis, w granicach którego nabywcy nie będzie można odstąpić od umowy, a strony skorygują ostateczne rozliczenie. Sęk w tym, że wedle obowiązujących przepisów konsumenckich właściwie jakakolwiek tolerancja wprowadzona przez dewelopera w umowie nie uniemożliwia nabywcy odstąpienia od umowy.
Czytaj też: Zanim kupisz od dewelopera. Miejsca parkingowe
Podkreślmy: precedensowy wyrok sądu, który stanął po stronie deweloperów, nie odbiera nabywcy mieszkania jego praw konsumenckich. W związku z tym klient ciągle ma prawo odstąpić od umowy, jeżeli nie chce kupować mieszkania o innej niż planowana powierzchni. Może też żądać korekty ceny w przypadku powierzchni mniejszej i kwestionować obowiązek dopłaty, jeżeli mieszkanie jest większe niż zakładano. Nawet wtedy, gdy w umowie deweloperskiej istnieje zapis, który - pozornie - go tych praw pozbawia.
Szukasz nowego domu lub mieszkania? Sprawdź aktualne oferty deweloperów.
Miejsca
Opinie (133) 10 zablokowanych
-
2015-07-26 19:12
norma
- 0 0
-
2015-07-26 19:22
Pan Doktor Gliniecki jest za przeproszeniem niedouczony (7)
norma PN-70/B-02365 dalej obowiązuje przy obliczaniu PUM. Takich mamy doktorów prawa...
- 8 4
-
2015-07-26 20:55
ty jesteś niedouczony (6)
Jeśli sposób pomiaru powierzchni nie jest opisany w umowie to obowiązuje norma PN-ISO 9836 czyli podana przez doktora, i wg takiej normy dokonujesz ostatecznego rozliczenia. Inna sprawa jak umowa mówo że powierzchnia bedzie rozliczone wg normy pn-70, ale to jest tylko umowa miedzy stronami i tylko to alwnie można mówićże pn-70 powszechnie obowiązuje
- 3 3
-
2015-07-26 21:09
Panie Doktorze...proszę się nie kompromitować (5)
ustawodawca nałożył na dewelopera obowiązek poinformowania (prospekt informacyjny) wg której normy zostanie obliczona pow. lokalu i tu moglibyśmy zakończyć. Rozumiem że pojęcie "pomiar powykonawczy" jest Panu obcy. Norma PN jest jak najbardziej obowiązująca i stosowana przez deweloperów. Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd.
- 3 3
-
2015-07-26 21:25
norma (4)
Przeczytaj jeszcze raz. Przeciez podał tą normę, o co chodzi/??
- 1 3
-
2015-07-26 21:39
Podał tylko PN ISO9836 (3)
jest jeszcze PN-70/B-02365. Różnica w metodyce jest spora. Może warto, ze zwykłej rzetelności, zwrócić na to uwagę kupującym? Radzę wam poczytać, a panu prawnikowi wrócić na 1 rok studiów.
- 4 3
-
2015-07-26 23:20
(2)
PN ISO9836 jest nowsza tak więc domyślnie zastępuje PN-70/B-02365 , i wszystko w temacie. Przestań kolego się pienić jak nie masz pojęcia o czym piszesz.
- 2 4
-
2015-07-27 08:09
Znowu wprowadzasz ludzi w błąd (1)
norma ISO niczego nie zastąpiła, obie funkcjonują w przypadku pomiarów powykonawczych. Raczej się nie zakolegujemy, boś nieuk i ignorant.
- 4 2
-
2015-08-30 15:21
bzdura
Od wejścia nowej ustawy tzw. deweloperskiej, czyli kwietnia 2012 roku, OBOWIĄZUJE NORMA ISO i żadna inna - czyli powierzchnię użytkowa mierzymy PO tynkach!!!
I kto tu jest nieuk i ignorant...- 0 0
-
2015-07-26 19:52
28 cm kw i 700 zł? (1)
się chyba panu Jackowi grubo pozajączkowało. Zakładając, że kupił bardzo drogi lokal za 10.000zł/mkw. to 1 mkw = 10.000 cm kw., czyli 28/10.000 x 10.000zł = należy się zwrot 28zł...
- 4 3
-
2015-07-26 20:47
pewnie chodziło o 0,28m2
- 6 0
-
2015-07-26 20:17
Moje mieszkanie w Gdańsku ostatecznie było o 1m2 większe (2)
i nikt nie chciał ode mnie żadnej dopłaty
- 4 1
-
2015-07-26 21:03
wygrałeś dewelopery
- 1 0
-
2015-07-26 21:42
a z jakiego placu budowy
piszesz ?
- 1 0
-
2015-07-26 20:43
Kto zgadnie (2)
Skad ma tzw. deweloper forse na kupno terenu, postawienie i wyposazenie budynku ?
- 1 0
-
2015-07-26 20:52
Kredyt. Między innymi.
- 1 0
-
2015-07-26 21:30
Inwestuje kilka złotych w reklamę, wizualizacje i zbiera pieniążki od jelonków
obiecując im, że za to im wybuduje.
Chyba nie sądzisz, że w banku pracują idioci i rozdają swoje pieniądze byle komu na kredyt.- 4 2
-
2015-07-26 20:51
Chyba lepszy rynek wtórny. W wielu przypadkach.
- 5 1
-
2015-07-26 21:40
invest komfort i hossa (2)
Notorycznie podają 2 metraze. Płacisz za większy mieszkasz w mniejszym. Techniczny i po obrysie. Zwykle 2,m2. Płacisz 8-10kpln za metr więc Pan Maciek dopłacić nie 700 tylko 20000. A jak nie to Warszawka kupi.
- 12 0
-
2015-07-26 21:47
otoz to (1)
W investkomfort metraż x cena metra nigdy nie daje ceny brutto. Jeszcze balkon, udział w śmietniku.... Ok 50tys. dopłaty.
- 8 0
-
2015-07-27 20:09
Udział w drodze i inne...
- 0 0
-
2015-07-26 21:49
Informacja nieprawdziwa: (14)
"Deweloper ma jedynie obowiązek poinformowania o normie, w oparciu o którą dokonywany będzie obmiar powierzchni po wybudowaniu, a normą tą jest Polska Norma PN-ISO 9836"
jest jeszcze Polska Norma PN-70/B-02365. Różnica spora, jednak nie dla doktora.- 7 4
-
2015-07-26 22:40
(4)
ta norma już nie obowiązuje - jak pouczasz to sprawdź pierw
- 4 3
-
2015-07-27 09:21
Wskaż przepis który uchylił normę PN-70/B (3)
albo zamilcz głupcze
- 2 1
-
2015-07-27 16:18
wskazuje (2)
Pieprzymy głupoty o normach z PRL-u, ale sprawdzić sami nie umiemy :)
Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego (Dz. U. z 2012 r., poz. 462),
Dziękuję i do widzenia :)- 0 3
-
2015-07-27 19:10
to rozporządzenie dotyczy projektu budowlanego (1)
matole
- 2 1
-
2015-08-30 15:26
a ustawa deweloperska nakazuje stosowanie
wytycznych tegoż rozporządzenia, tym samym nakładając obowiązek podawania powierzchni według nowej normy.
Wszyscy, którzy tu wyzywają innych od matołów, niedouków, ignorantów i matołów nie mają racji ani bladego pojęcia, jakie mamy prawo w tej kwestii OD TRZECH LAT hehe.- 0 0
-
2015-07-26 23:25
(8)
Norma pn-70 to stara norma z lat 70-ych, pn-iso to norma z lat 90-ych. Czyli nowsza. Widać, że twoja wiedza jest sprzed jakichś 20 lat
- 1 3
-
2015-07-27 08:12
Betonie, zapamiętaj (7)
są dwie normy i obie są aktualnie stosowane. kropka. wbij to do pustego łba.
- 2 3
-
2015-07-27 09:23
zamiast obrażać wszystkich sugeruję abyś sprawdził przed zabraniem głosu (3)
fakty są następujące norma PN-ISO jest normą nowszą, faktem też jest , że norma PN-70 nie została wycofana/odwołana stąd całe zamieszanie.
W takich przypadkach interpretacja co do obowiązującej normy należy do Sądu. A orzeczenia Sądów jednoznacznie wskazują na normę PN-ISO jako obowiązującą. Oczywiście sprzedający i kupujący mogą się umówić na własne kryteria obmiaru, może to być zarówno jakaś stara norma typu PN-70 lub nawet jakaś norma z Afryki - jest to sprawa indywidualnych uzgodnień i tak należy rozumieć wpisywane(narzucane) przez deweloperów warunki obmiaru w oparciu o starą normę PN-70. Dodam jeszcze, że wiele nowych umów deweloperskie do rozliczenia używa kryteriów wg PN-70 natomiast nie ma wzmianki, że jest to norma PN-70 z prostego powodu, bo ta norma nie obowiązuje i powoływanie się na coś co nie obowiązuje dawałoby pretekst klientom do podważanie tego sposobu wyliczenia.- 0 3
-
2015-07-27 09:36
dodam jeszcze, że ostatnio wydziałem umowę deweloperską, gdzie powierzchnia użytkowa była podawana wg PN-ISO, ale do rozliczeń była definicja inna, a mianowicie bez tynków (czyli tak jak w PN-70) i bez ścianek działowych (czyli jak w PN-ISO). Czyli do oficjalnej powierzchni była stosowana obowiązująca norma pn-iso a do rozliczeń najbardziej niekorzystne dla kupującego zapisy wynikające ze złożenia obu norm. Ale metodologia była dobrze sprecyzowana w umowie, więc decyzja należy do kupującego.
- 0 3
-
2015-07-27 09:44
Dalej bredzisz (1)
norma ISO w zakresie pomiaru powykonawczego tak samo "obowiązuje" jak norma PN-70. Poczytaj ze zrozumieniem odpowiednie rozporządzenia, które w przeciwieństwie do orzeczeń sądowych są źródłem powszechnie obowiązującego w Polsce prawa. Uczą tego na pierwszym roku. Ludzi warto uświadamiać, że w przeciwieństwie do tego co pisze Pan "dr" są różne metody obmiaru, a wynik (różnica) może mocno zdziwić.
- 3 1
-
2015-07-27 09:49
ostateczną interpretacją zapisów prawnych zajmują się Sądy i nikt inny
rozporządzenia to jedno a interpretacja (czyli praktyczne zastosowanie) to drugie
- 0 3
-
2015-07-27 16:22
(2)
z czego PN-70 stosują Muminki i dzieci z Bulerbyn
OD 3 lat w budownictwie mieszkaniowym stosuje się PN-ISO z 1997. Podstawa:
Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego (Dz. U. z 2012 r., poz. 462),- 3 4
-
2015-07-27 19:13
Żyj dalej w swiecie bajek
kupowanie mieszkań zostaw doroslym. Obmiar powykonawczy kretynie to nie projekt budowany.
- 3 1
-
2015-07-27 19:27
dodam tylko ze rozporzadzenie mowi o pow. zabudowy
czyli totalnie poza tematem.
- 2 1
-
2015-07-26 22:27
Developer nie oszukuje
naciągacze budowlani i owszem. Rok temu kupiłem mieszkanie od znanego developera w Gdańsku i byłem zbudowany zapisami w umowie odnoszącymi się do ostatecznej powierzchni. Zgodnie z nimi gwarantowano mi zwrot kasy za ewentualny niedobór metrażu, a w przypadku sytuacji odwrotnej niezmienioną cenę. Tak tez było w moim przypadku i zyskałem 2 metry kwadratowe za pierwotną cenę.
- 4 1
-
2015-07-26 22:56
dlatego nie kupujcie dziury w ziemi
osiedle oddane - mieszkanie zmierzone, można wejść, obejrzeć widok z okna, itp. Co prawda może i najlepsze przebrane, ale deweloper bardziej skłonny do ustępstw cenowych. Tak kupiłem, to wiem
- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.